Czy Nissan Note nadaje się na służbówkę?

Auto będzie robiło ca 25kkm rocznie 25% miasto
75% trasa. Róşni kierowcy.

Myślę o Note 1.6 benzyna wersja Acenta+
z lakierem (skandal, że trzeba dopłacać).
i rabatem 9% wychodzi 49767,90 Brutto.

Można coś lepszego za te pieniądze kupić?

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jj5rb1$fb8$1@usenet.news.interia.pl...

Czy Nissan Note nadaje się na służbówkę?

Auto będzie robiło ca 25kkm rocznie 25% miasto
75% trasa. Róşni kierowcy.

Myślę o Note 1.6 benzyna wersja Acenta+
z lakierem (skandal, że trzeba dopłacać).
i rabatem 9% wychodzi 49767,90 Brutto.

Można coś lepszego za te pieniądze kupić?

Note to coś w rodzaju Renault Modus?
No to np. Kia Venga byłaby juz lepszym i tańszym rozwiązaniem.

Cavallino wrote:

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:jj5rb1$fb8$1@usenet.news.interia.pl...
> Czy Nissan Note nadaje się na służbówkę?
> > Auto będzie robiło ca 25kkm rocznie 25% miasto
> 75% trasa. Róşni kierowcy.
> > Myślę o Note 1.6 benzyna wersja Acenta+
> z lakierem (skandal, że trzeba dopłacać).
> i rabatem 9% wychodzi 49767,90 Brutto.
> > Można coś lepszego za te pieniądze kupić?

Note to coś w rodzaju Renault Modus?
No to np. Kia Venga byłaby juz lepszym i tańszym rozwiązaniem.

Wg. konfiguratora na kia.pl wychodzi 55tys za Venge 1.6 w wesji z klima
automatyczna + 1,5 za lakier.
Niby daja 4k rabatu, ale taniej nie jest.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Rafał Grzelak nabazgrał(a):

Cavallino wrote:

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:jj5rb1$fb8$1@usenet.news.interia.pl...

Czy Nissan Note nadaje się na służbówkę?
Auto będzie robiło ca 25kkm rocznie 25% miasto
75% trasa. Róşni kierowcy.
Myślę o Note 1.6 benzyna wersja Acenta+
z lakierem (skandal, że trzeba dopłacać).
i rabatem 9% wychodzi 49767,90 Brutto.
Można coś lepszego za te pieniądze kupić?

Note to coś w rodzaju Renault Modus?
No to np. Kia Venga byłaby juz lepszym i tańszym rozwiązaniem.

Wg. konfiguratora na kia.pl wychodzi 55tys za Venge 1.6 w wesji z klima
automatyczna + 1,5 za lakier.
Niby daja 4k rabatu, ale taniej nie jest.

A po co ci klima automatyczna fo firmówki ?? m,anual spisuje się równie dobrze jak automat, chyba że zależyt ci żeby mieć +10 do lansu.
Jeździłem Vengą i powiem że jeździ się tym fajnie, jedyna wada albo i nie to dość sztywne zawieszenie ale może przywykłęm do spojego Volvo gdzie mam zdecydowanie lepsze wybieranie dziur :) z wad KIA w tym i Venga to dość mała eleastyczność skrzyni gdzie trzeba się namachać lewarkiem poza tym rewelacja.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

W dniu 2012-03-07 09:56, Chris pisze:

Rafał Grzelak nabazgrał(a):

Cavallino wrote:

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:jj5rb1$fb8$1@usenet.news.interia.pl...

Czy Nissan Note nadaje się na służbówkę?
Auto będzie robiło ca 25kkm rocznie 25% miasto
75% trasa. Róşni kierowcy.
Myślę o Note 1.6 benzyna wersja Acenta+
z lakierem (skandal, że trzeba dopłacać).
i rabatem 9% wychodzi 49767,90 Brutto.
Można coś lepszego za te pieniądze kupić?

Note to coś w rodzaju Renault Modus?
No to np. Kia Venga byłaby juz lepszym i tańszym rozwiązaniem.

Wg. konfiguratora na kia.pl wychodzi 55tys za Venge 1.6 w wesji z klima
automatyczna + 1,5 za lakier.
Niby daja 4k rabatu, ale taniej nie jest.

A po co ci klima automatyczna fo firmówki ?? m,anual spisuje się równie
dobrze jak automat, chyba że zależyt ci żeby mieć +10 do lansu.
Jeździłem Vengą i powiem że jeździ się tym fajnie, jedyna wada albo i
nie to dość sztywne zawieszenie ale może przywykłęm do spojego Volvo
gdzie mam zdecydowanie lepsze wybieranie dziur :) z wad KIA w tym i
Venga to dość mała eleastyczność skrzyni gdzie trzeba się namachać
lewarkiem poza tym rewelacja.

jak ktos jezdzil z automatyczna - do manualna to czesto katorga i ciagle krecenie wajcha.
W nowym Megane mam manualna, w C4 i Picasso automatyczna.
Jazda gdzies Megane (zakladam, ze klimatyzacja jest potrzebna) - zawsze wkurza - bo nie wiadomo jak ustawic to pokretlo od klimy by bylo dobrze

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Użytkownik "AL" <adam@skads.tam> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Wg. konfiguratora na kia.pl wychodzi 55tys za Venge 1.6 w wesji z klima
automatyczna + 1,5 za lakier.

Nawet jeśli - silnik masz mocniejszy w 1.6 niż w Nissanie, no i auto z innej epoki.

jak ktos jezdzil z automatyczna - do manualna to czesto katorga i ciagle krecenie wajcha.

Ja jeździłem Megane z automatem i celowo nie kupowałem drugi raz automatu.
IMO zbędny bajer, przekręcenie jakiegoś pokrętła nie jest ponad moje siły.
Gdybym do Megane nie dostał gratis w promocji, też bym nie wziął zresztą.

Jedyne co bym wziął to osobną regulację drugiej strefy, mogłaby być ręczna.

W nowym Megane mam manualna, w C4 i Picasso automatyczna.
Jazda gdzies Megane (zakladam, ze klimatyzacja jest potrzebna) - zawsze wkurza - bo nie wiadomo jak ustawic to pokretlo od klimy by bylo dobrze

Proste - szyba + nogi, ew. sama szyba, o ile nie masz nawiewów na nogi pasażerów z tyłu, nawiew na minimum.
W naszym klimacie nic więcej nie trzeba, a resztę załatwia grawitacja.

Proste - szyba + nogi, ew. sama szyba, o ile nie masz nawiewów na nogi pasażerów z tyłu, nawiew na minimum.
W naszym klimacie nic więcej nie trzeba, a resztę załatwia grawitacja.

Ale jak jest upał to początkowo warto mieć ustawione na max. potem trzeba trochę zmniejszyć a jeszcze potem jak zajdzie słońce to i na 1 biegu dmuchawy jest niekiedy za zimno więc trzeba dodać ciepłego. W Auto raz ustawiasz i masz spokój. Wg mnie Automatyczna klimatyzacja nie daje takiego skoku komfortu jak przeskok z braku klimy na jakąkolwiek ale jednak jest jednym z tych potrzebniejszych rzeczy w aucie. Poza tym wygląd gałek manuala w niektórych autach jest okropny. Z ładniejszych to np. w Fiacie Bravo sa i nowej Kia Rio.
Podchodząc w taki sposób że nie potrzeba auto można powiedziec po co elektryczne szyby jak jest klima. Te raz na jakis czas jak trzeba bilet wziąć na autostradzie to mozna pokręcić korbą.
A grzane fotele - eee przecież i tak fotel się sam ogrzeje od ciała jak sie na im posiedzi z 5 minut.
I tak ze wszystkim.

Użytkownik "Agent" <weqwer@onet.eu> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jj7g58$26t$1@inews.gazeta.pl...

Proste - szyba + nogi, ew. sama szyba, o ile nie masz nawiewów na nogi pasażerów z tyłu, nawiew na minimum.
W naszym klimacie nic więcej nie trzeba, a resztę załatwia grawitacja.

Ale jak jest upał to początkowo warto mieć ustawione na max.

Nigdy w życiu, nie ma nic gorszego od przeciągu.
Właśnie przez takie ustawienia domyślne NIENAWIDZĘ klimy automatycznej.

Do wentylowania nagrzanego auta służą drzwi i okna (przed jazdą), a nie klima.

Podchodząc w taki sposób że nie potrzeba auto można powiedziec po co elektryczne szyby jak jest klima.

Przydają się do wietrzenia auta i niczego więcej.
Generalnie gdyby się dało kupić auto z klimą i korbkami to chętnie bym zaoszczędził.

A grzane fotele - eee przecież i tak fotel się sam ogrzeje od ciała jak sie na im posiedzi z 5 minut.

Nigdy nie miałem problemów z zimnym fotelem, wystarczy nie brać bezsensownej w aucie skóry.
Nawet w chacie zresztą też - to jedyne miejsce gdzie bywa mi na początku zimno w dupsko.

W dniu 2012-03-07 12:26, Cavallino pisze:

Użytkownik "Agent" <weqwer@onet.eu> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jj7g58$26t$1@inews.gazeta.pl...

Proste - szyba + nogi, ew. sama szyba, o ile nie masz nawiewĂłw na
nogi pasażerów z tyłu, nawiew na minimum.
W naszym klimacie nic więcej nie trzeba, a resztę załatwia grawitacja.

Ale jak jest upał to początkowo warto mieć ustawione na max.

Nigdy w życiu, nie ma nic gorszego od przeciągu.
Właśnie przez takie ustawienia domyślne NIENAWIDZĘ klimy automatycznej.

A ten swoje. Ten maks idzie na przednią szybę do góry, ewentualnie nawiewami bocznymi. Dla pasażerów nie jest to prawie wcale odczuwalne, poza hałasem oczywiście.

Do wentylowania nagrzanego auta służą drzwi i okna (przed jazdą), a nie
klima.

Jasne nagrzany samochód w słońcu po otwarciu drzwi będzie się chłodził z godzinę albo i dłużej, zajebisty komfort. A przeciąg od otwartych okien to na pewno nie jest w ogóle odczuwalny.

A.

Arek nabazgrał(a):

Do wentylowania nagrzanego auta służą drzwi i okna (przed jazdą), a nie
klima.

Jasne nagrzany samochód w słońcu po otwarciu drzwi będzie się chłodził z godzinę albo i dłużej, zajebisty komfort. A przeciąg od otwartych okien to na pewno nie jest w ogóle odczuwalny.

Przy otieraniu drzwi przed jadą nie chodzi o schłodzenia auta ale przewierzenie gorącego powierza które się znajduje w środku auta.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Użytkownik "Chris" <spam@spam.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Przy otieraniu drzwi przed jadą nie chodzi o schłodzenia auta ale przewierzenie gorącego powierza które się znajduje w środku auta.

Znaczy bez zmiany temperatury to robisz?
Jakim cudem?

Wed, 07 Mar 2012 12:54:30 +0100, w <jj7i9m$7sj$2@node2.news.atman.pl>, Arek
<abc@abc.pl> napisał(-a):

Jasne nagrzany samochód w słońcu po otwarciu drzwi będzie się chłodził z godzinę albo i dłużej, zajebisty komfort.

Wystarczy pomachać trochę drzwiami. Klimą nigdy tak szybko nie wywietrzysz
auta.

begin radekp@konto.pl

Wystarczy pomachać trochę drzwiami. Klimą nigdy tak szybko nie
wywietrzysz auta.

ROTFL! Chciałbym zobaczyć jak to robisz.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

07 Mar 2012 12:59:04 GMT, w <4f575b98$0$1229$65785112@news.neostrada.pl>, to
<to_usenet@interia.pl> napisał(-a):

begin radekp@konto.pl

> Wystarczy pomachać trochę drzwiami. Klimą nigdy tak szybko nie
> wywietrzysz auta.

ROTFL! Chciałbym zobaczyć jak to robisz.

Normalnie, parę razy się zdarzało. Szybko i skutecznie.

W TVN Turbo był nawet tuning tej metody :>.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4f5745c5$0$1220$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Agent" <weqwer@onet.eu> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jj7g58$26t$1@inews.gazeta.pl...

Proste - szyba + nogi, ew. sama szyba, o ile nie masz nawiewów na nogi pasażerów z tyłu, nawiew na minimum.
W naszym klimacie nic więcej nie trzeba, a resztę załatwia grawitacja.

Ale jak jest upał to początkowo warto mieć ustawione na max.

Nigdy w życiu, nie ma nic gorszego od przeciągu.
Właśnie przez takie ustawienia domyślne NIENAWIDZĘ klimy automatycznej.

Do wentylowania nagrzanego auta służą drzwi i okna (przed jazdą), a nie klima.

Jaki przeciąg? Zimą jak dmuchawa daje mocno ciepło to też jest przeciąg? Od klimy to masz przeciąg a od otwartych okien to nie?

Podchodząc w taki sposób że nie potrzeba auto można powiedziec po co elektryczne szyby jak jest klima.

Przydają się do wietrzenia auta i niczego więcej.
Generalnie gdyby się dało kupić auto z klimą i korbkami to chętnie bym zaoszczędził.

A grzane fotele - eee przecież i tak fotel się sam ogrzeje od ciała jak sie na im posiedzi z 5 minut.

Nigdy nie miałem problemów z zimnym fotelem, wystarczy nie brać bezsensownej w aucie skóry.
Nawet w chacie zresztą też - to jedyne miejsce gdzie bywa mi na początku zimno w dupsko.

Ja skóry też nie lubię. Ale też nic nie pisałem na temat skóry. No ale nie miałbym nic przeciwko ciepłemu fotelowi przy np minus 10.
Ja to widzę Ĺźe Ty to jesteś człowiek co zawsze ma najlepsze wybory w Ĺźyciu i jak ktoś napisze Ĺźe ma coś lepszego lub chciałby mieć  to piszesz Ĺźe to jest gorsze bo przeciąg, bo nie potrzebne, podgrzewany fotel to plemniki zabija itp.

Użytkownik "Agent" <wojciech.przyjemski@op.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Ale jak jest upał to początkowo warto mieć ustawione na max.

Nigdy w życiu, nie ma nic gorszego od przeciągu.
Właśnie przez takie ustawienia domyślne NIENAWIDZĘ klimy automatycznej.

Do wentylowania nagrzanego auta służą drzwi i okna (przed jazdą), a nie klima.

Jaki przeciąg?

No taki, w którym da się wyczuć zbędny ruch powietrza.

Zimą jak dmuchawa daje mocno ciepło to też jest przeciąg?

Nie wiem, u mnie nie daje, nie mam potrzeby stosowania huraganĂłw w aucie.

Od klimy to masz przeciąg a od otwartych okien to nie?

A jak myślisz, ten dodatek w nawiasie to w jakim  celu znalazł się w tym zdaniu?

Ja skóry też nie lubię. Ale też nic nie pisałem na temat skóry. No ale nie miałbym nic przeciwko ciepłemu fotelowi przy np minus 10.

Nie wiem, nigdy mnie welurowy fotel nie ziębił, więc nie czuję Twojego problemu.

Ja to widzę że Ty to jesteś człowiek co zawsze ma najlepsze wybory w życiu

Ależ skąd, chętnie bym wziął automatyczną klimę.
Ale nie w badziewnym wykonaniu z kompakta, tylko taką prawdziwą.
Np. z VW W12, w którym Piech osobiście zadbał o brak przeciągów, bo też ich nie toleruje.

Za taką która mi wieje jak wściekła samowolnie, to nie widzę sensu dopłacać.
W ogóle nie lubię dopłacać za zbędne bajery.
No i przecież nie zmuszam Cię żebyś pochwalał moje wybory, więc dlaczego uważasz, że mam obowiązek chwalić Twoje?
Każdy ma prawo do swojego zdania, jak Ci się to nie podoba, to nie bardzo wiem co robisz na grupie dyskusyjnej.....

AL nabazgrał(a):

A po co ci klima automatyczna fo firmówki ?? m,anual spisuje się równie
dobrze jak automat, chyba że zależyt ci żeby mieć +10 do lansu.
Jeździłem Vengą i powiem że jeździ się tym fajnie, jedyna wada albo i
nie to dość sztywne zawieszenie ale może przywykłęm do spojego Volvo
gdzie mam zdecydowanie lepsze wybieranie dziur :) z wad KIA w tym i
Venga to dość mała eleastyczność skrzyni gdzie trzeba się namachać
lewarkiem poza tym rewelacja.

jak ktos jezdzil z automatyczna - do manualna to czesto katorga i ciagle krecenie wajcha.

Bez przesady, ustawiasz raz i jedziesz  ... jak za zimno to po godzinie jazdy przekręcisz sobie o 2mm gałkę ....

W nowym Megane mam manualna, w C4 i Picasso automatyczna.
Jazda gdzies Megane (zakladam, ze klimatyzacja jest potrzebna) - zawsze wkurza - bo nie wiadomo jak ustawic to pokretlo od klimy by bylo dobrze

MoĹźe Megane ma zjebaną klime :)   w moim Volvo mam manuala, w KIA  Ĺźony manual, w poprzedniej Hondzie miałem manual i ustawień klimy prawie nie dotykam ... a jak raz czy dwa w trasie coś zmienię to naprawdę mnie mnie zbawi.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Użytkownik "Chris" <spam@spam.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

W nowym Megane mam manualna, w C4 i Picasso automatyczna.
Jazda gdzies Megane (zakladam, ze klimatyzacja jest potrzebna) - zawsze wkurza - bo nie wiadomo jak ustawic to pokretlo od klimy by bylo dobrze

MoĹźe Megane ma zjebaną klime :)   w moim Volvo mam manuala, w KIA  Ĺźony manual, w poprzedniej Hondzie miałem manual i ustawień klimy prawie nie dotykam ... a jak raz czy dwa w trasie coś zmienię to naprawdę mnie mnie zbawi.

Dokładnie tak.
Więcej się nakręciłem automatyczną klimą w Megane, niż ręczną w Ceed czy Punto.

W dniu 2012-03-07 11:01, Chris pisze:

AL nabazgrał(a):

A po co ci klima automatyczna fo firmówki ?? m,anual spisuje się równie
dobrze jak automat, chyba że zależyt ci żeby mieć +10 do lansu.
Jeździłem Vengą i powiem że jeździ się tym fajnie, jedyna wada albo i
nie to dość sztywne zawieszenie ale może przywykłęm do spojego Volvo
gdzie mam zdecydowanie lepsze wybieranie dziur :) z wad KIA w tym i
Venga to dość mała eleastyczność skrzyni gdzie trzeba się namachać
lewarkiem poza tym rewelacja.

jak ktos jezdzil z automatyczna - do manualna to czesto katorga i
ciagle krecenie wajcha.

Bez przesady, ustawiasz raz i jedziesz ... jak za zimno to po godzinie
jazdy przekręcisz sobie o 2mm gałkę ....

Ustawiasz gałkę siłę nawiewu tak aby było dobrze. Po chwili jak auto się schłodzi jest już za zimno więc znowu ustawiasz, za chwilę jednak znowu bo jest za ciepło. Ustawiasz mniej jest ok, ale pasażer na którego świeci słońce ma za ciepło więc znowu zmniejszasz ale przytykasz sobie nawiewy. Za chwilę słońce świeci na kogoś innego itp.

Samochód to jednak mała puszka, bezwładność temperaturowa niska więc to się dość często zmienia. Owszem można przywyknąć ale po co skoro jest automat, który raz ustawiasz i masz dobrze. Sam reguluje jak i gdzie wiać.

Oczywiście to powyżej zachodzi tylko wówczas gdy pojeździsz na automacie, jeżeli nie to manual wydaje się spoko:)

A.

Arek nabazgrał(a):

W dniu 2012-03-07 11:01, Chris pisze:

AL nabazgrał(a):

A po co ci klima automatyczna fo firmówki ?? m,anual spisuje się równie
dobrze jak automat, chyba że zależyt ci żeby mieć +10 do lansu.
Jeździłem Vengą i powiem że jeździ się tym fajnie, jedyna wada albo i
nie to dość sztywne zawieszenie ale może przywykłęm do spojego Volvo
gdzie mam zdecydowanie lepsze wybieranie dziur :) z wad KIA w tym i
Venga to dość mała eleastyczność skrzyni gdzie trzeba się namachać
lewarkiem poza tym rewelacja.

jak ktos jezdzil z automatyczna - do manualna to czesto katorga i
ciagle krecenie wajcha.

Bez przesady, ustawiasz raz i jedziesz ... jak za zimno to po godzinie
jazdy przekręcisz sobie o 2mm gałkę ....

Ustawiasz gałkę siłę nawiewu tak aby było dobrze. Po chwili jak auto się schłodzi jest już za zimno więc znowu ustawiasz, za chwilę jednak znowu

UĹźywam manuala od lat conajmniej 10-12  i jakoś nie mam z tym problemu, i nie siedzę cały czas z ręką na klimie ... jak ktoś ma zjebaną klimę to moĹźe tak ma ale przy sprawnejh ustawiasz raz i jedziesz.

bo jest za ciepło. Ustawiasz mniej jest ok, ale pasażer na którego świeci słońce ma za ciepło więc znowu zmniejszasz ale przytykasz sobie nawiewy. Za chwilę słońce świeci na kogoś innego itp.

A tu już piszesz o klimie dwustrefowej ... która jest tylko z nazwy bo nie ma chuja żeby kierowca w jednym aucie miał 17 stopni a pasażer który lubi ciepło 22 stopnie .. takie żeczy tylko w erze :)

Samochód to jednak mała puszka, bezwładność temperaturowa niska więc to się dość często zmienia. Owszem można przywyknąć ale po co skoro jest automat, który raz ustawiasz i masz dobrze. Sam reguluje jak i gdzie wiać.
Oczywiście to powyżej zachodzi tylko wówczas gdy pojeździsz na automacie, jeżeli nie to manual wydaje się spoko:)

Ja jako kierowca ustawiam klimę głównie pod siebie z lekką sugestią pasażera (wałek w domu :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

W dniu 2012-03-07 12:14, Chris pisze:
[...]

Bez przesady, ustawiasz raz i jedziesz ... jak za zimno to po godzinie
jazdy przekręcisz sobie o 2mm gałkę ....

Ustawiasz gałkę siłę nawiewu tak aby było dobrze. Po chwili jak auto
się schłodzi jest już za zimno więc znowu ustawiasz, za chwilę jednak
znowu

Używam manuala od lat conajmniej 10-12 i jakoś nie mam z tym problemu, i
nie siedzę cały czas z ręką na klimie ... jak ktoś ma zjebaną klimę to
moĹźe tak ma ale przy sprawnejh ustawiasz raz i jedziesz.

Tak jak napisałem, jak się używa tylko manuala, albo nie ma klimy w ogóle. To wspomniane problemy nie występują. Tak się postrzega manuala jak się chwilę pojeździ ze sprawnym automatem.

bo jest za ciepło. Ustawiasz mniej jest ok, ale pasażer na którego
świeci słońce ma za ciepło więc znowu zmniejszasz ale przytykasz sobie
nawiewy. Za chwilę słońce świeci na kogoś innego itp.

A tu juĹź piszesz o klimie dwustrefowej ... ktĂłra jest tylko z nazwy bo
nie ma chuja żeby kierowca w jednym aucie miał 17 stopni a pasażer który
lubi ciepło 22 stopnie .. takie żeczy tylko w erze :)

Wcale nie:) Jeżeli słońce świeci po stronie np. pasażera to przy tym samym nawiewie jemu będzie cieplej, bo ta strona samochodu bardziej się nagrzewa. W przypadku automatu klima to skoryguje i puści większe chłodzenie na nagrzaną stronę i temperatura się wyrówna.

A co do wiania różnymi temperaturami na kierowcę i pasażera to również to działa, nie tylko w erze. Owszem w samochodzie temperatura się wymiesza, jednak osoba na którą wieje cieplejsze powietrze będzie miała cieplej od osoby na którą wieje zimniejsze powietrze.

Jak nie wierzysz zrób test. Jadąc samochodem otwórz jedną szybę. Osobie która będzie siedziała przy tej szybie będzie zimniej niż tej obok przy zamkniętych. Podobnie jest z nawiewami.

Samochód to jednak mała puszka, bezwładność temperaturowa niska więc
to się dość często zmienia. Owszem można przywyknąć ale po co skoro
jest automat, ktĂłry raz ustawiasz i masz dobrze. Sam reguluje jak i
gdzie wiać.
Oczywiście to powyżej zachodzi tylko wówczas gdy pojeździsz na
automacie, jeżeli nie to manual wydaje się spoko:)

Ja jako kierowca ustawiam klimę głównie pod siebie z lekką sugestią
pasażera (wałek w domu :)

A ja jako kierowca lubię mieć tak jak lubię ale cieszy mnie to, że żona i dziecko mają również odpowiedni komfort. Wspólne wyjazdy mają cieszyć a nie męczyć:)

A.

Arek nabazgrał(a):

W dniu 2012-03-07 12:14, Chris pisze:
[...]

Bez przesady, ustawiasz raz i jedziesz ... jak za zimno to po godzinie
jazdy przekręcisz sobie o 2mm gałkę ....

Ustawiasz gałkę siłę nawiewu tak aby było dobrze. Po chwili jak auto
się schłodzi jest już za zimno więc znowu ustawiasz, za chwilę jednak
znowu

Używam manuala od lat conajmniej 10-12 i jakoś nie mam z tym problemu, i
nie siedzę cały czas z ręką na klimie ... jak ktoś ma zjebaną klimę to
moĹźe tak ma ale przy sprawnejh ustawiasz raz i jedziesz.

Tak jak napisałem, jak się używa tylko manuala, albo nie ma klimy w ogóle. To wspomniane problemy nie występują. Tak się postrzega manuala jak się chwilę pojeździ ze sprawnym automatem.

Brat ma w swoim aucie automat a nie raz jeździłem z nim albo jego autem i nie widzę różnicy oprócz tego że zawsze jak dla mnei jest za zimno nawet jak ustawię na cieplej :)

bo jest za ciepło. Ustawiasz mniej jest ok, ale pasażer na którego
świeci słońce ma za ciepło więc znowu zmniejszasz ale przytykasz sobie
nawiewy. Za chwilę słońce świeci na kogoś innego itp.

A tu juĹź piszesz o klimie dwustrefowej ... ktĂłra jest tylko z nazwy bo
nie ma chuja żeby kierowca w jednym aucie miał 17 stopni a pasażer który
lubi ciepło 22 stopnie .. takie żeczy tylko w erze :)

Wcale nie:) Jeżeli słońce świeci po stronie np. pasażera to przy tym samym nawiewie jemu będzie cieplej, bo ta strona samochodu bardziej się nagrzewa. W przypadku automatu klima to skoryguje i puści większe chłodzenie na nagrzaną stronę i temperatura się wyrówna.
A co do wiania różnymi temperaturami na kierowcę i pasażera to również to działa, nie tylko w erze. Owszem w samochodzie temperatura się wymiesza, jednak osoba na którą wieje cieplejsze powietrze będzie miała cieplej od osoby na którą wieje zimniejsze powietrze.
Jak nie wierzysz zrób test. Jadąc samochodem otwórz jedną szybę. Osobie która będzie siedziała przy tej szybie będzie zimniej niż tej obok przy zamkniętych. Podobnie jest z nawiewami.

Cześciowo masz rację ale nie chodzo o to Ĺźeby czuć na paszczy strumień zimnego albo ciepłego powietrza tylko Ĺźeby ogĂłlna temperatura w aucie była odpowiednia dla tego nawiew puszcza się na szybę a nie na paszczę :)  Co do stref nasłonecznionych albo nie to jakoś tego nie odczuwam ... moĹźe dla tego Ĺźe jestem wysoki i odsunięty daleko od nawiewĂłw :)

Samochód to jednak mała puszka, bezwładność temperaturowa niska więc
to się dość często zmienia. Owszem można przywyknąć ale po co skoro
jest automat, ktĂłry raz ustawiasz i masz dobrze. Sam reguluje jak i
gdzie wiać.
Oczywiście to powyżej zachodzi tylko wówczas gdy pojeździsz na
automacie, jeżeli nie to manual wydaje się spoko:)

Ja jako kierowca ustawiam klimę głównie pod siebie z lekką sugestią
pasażera (wałek w domu :)

A ja jako kierowca lubię mieć tak jak lubię ale cieszy mnie to, że żona i dziecko mają również odpowiedni komfort. Wspólne wyjazdy mają cieszyć a nie męczyć:)

Patrz uwagę o wałku i dopisku głównie ... oczywiście dziecko ma pierszeństwo ale nie mam zamiaru jechać np. 500km w temp. 30-40 stopni bo klima jest nie zdrowa dla dziecka ....

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

W dniu 2012-03-07 10:10, AL pisze:

jak ktos jezdzil z automatyczna - do manualna to czesto katorga i ciagle
krecenie wajcha.

No popatrz, a ja na co dzień jeżdżę 2 różnymi autami, w jednym auto, w drugim manual. IMO w pewnych sytuacjach ręczna jest wygodniejsza.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi

A po co ci klima automatyczna fo firmówki ??

Po to, żeby było wygodniej. Na szczęście mój szef ma inne zdanie na temat pracowników.

Marek P. nabazgrał(a):

A po co ci klima automatyczna fo firmówki ??

Po to, żeby było wygodniej. Na szczęście mój szef ma inne zdanie na temat pracowników.

I płacić 10tyś więcej z taką wygodę ?? rozumiem wybór auta z klimą albo bez a to czy to automat czy manual to już jakoś do mnie nie przemawia.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości

A po co ci klima automatyczna fo firmówki ??

Po to, żeby było wygodniej. Na szczęście mój szef ma inne zdanie na temat pracowników.

I płacić 10tyś więcej z taką wygodę ?? rozumiem wybór auta z klimą albo bez a to czy to automat czy manual to już jakoś do mnie nie przemawia.

Zalezy od warunkow. Jesli z klima za zimno, bez klimy za goraco, trzeba stale pstrykac, a to sie przeklada na wygode, koncentracje, wypadki i koszty.
Mozna oczywiscie wlaczyc klime i regulowac ogrzewaniem, ale to chyba powietrze za bardzo osusza i odbija sie na zdrowiu. No i oczywiscie paliwo przepala.

Wiec jesli szef dobrze negocjuje, to moze nie kosztuje go to tak duzo, a wrecz oszczedza.

J.

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jj7fn2$c77$1@inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości

A po co ci klima automatyczna fo firmówki ??

Po to, żeby było wygodniej. Na szczęście mój szef ma inne zdanie na temat pracowników.

I płacić 10tyś więcej z taką wygodę ?? rozumiem wybór auta z klimą albo bez a to czy to automat czy manual to już jakoś do mnie nie przemawia.

Zalezy od warunkow. Jesli z klima za zimno, bez klimy za goraco, trzeba stale pstrykac,

Poktrętła temperatury w takich autach nie ma?

Wed, 7 Mar 2012 12:10:23 +0100, w <jj7fn2$c77$1@inews.gazeta.pl>, "J.F"
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Zalezy od warunkow. Jesli z klima za zimno, bez klimy za goraco, trzeba stale pstrykac, a to sie przeklada na wygode, koncentracje, wypadki i koszty.
Mozna oczywiscie wlaczyc klime i regulowac ogrzewaniem, ale to chyba powietrze za bardzo osusza i odbija sie na zdrowiu. No i oczywiscie paliwo przepala.

Bez przesady, z automatem też trzeba regulować (ustawiać temperaturę).

W swoim automat w zasadzie wyłączyłem (wystarczyło, że środek trochę nagrzany i
już zimne wieje). Używam w trybie manualnym.

W dniu 2012-03-07 12:29, radekp@konto.pl pisze:

Zalezy od warunkow. Jesli z klima za zimno, bez klimy za goraco,
trzeba stale pstrykac, a to sie przeklada na wygode, koncentracje,
wypadki i koszty.
Mozna oczywiscie wlaczyc klime i regulowac ogrzewaniem, ale to chyba
powietrze za bardzo osusza i odbija sie na zdrowiu. No i oczywiscie
paliwo przepala.

Bez przesady, z automatem też trzeba regulować (ustawiać temperaturę).

Ale mówimy o utrzymaniu zadanej temperatury. W manualu musisz kręcić aby to osiągnąć, a w automacie nie.

A.

Arek nabazgrał(a):

W dniu 2012-03-07 12:29, radekp@konto.pl pisze:

Zalezy od warunkow. Jesli z klima za zimno, bez klimy za goraco,
trzeba stale pstrykac, a to sie przeklada na wygode, koncentracje,
wypadki i koszty.
Mozna oczywiscie wlaczyc klime i regulowac ogrzewaniem, ale to chyba
powietrze za bardzo osusza i odbija sie na zdrowiu. No i oczywiscie
paliwo przepala.

Bez przesady, z automatem też trzeba regulować (ustawiać temperaturę).

Ale mówimy o utrzymaniu zadanej temperatury. W manualu musisz kręcić aby to osiągnąć, a w automacie nie.

A skąd automat wie jaką JA chcę temperaturę ?? trzeba pokręcić, ponaciskać żeby ustawić daną temp.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

In the darkest hour on Wed, 7 Mar 2012 13:08:41 +0100,
Chris <spam@spam.net> screamed:

Zalezy od warunkow. Jesli z klima za zimno, bez klimy za goraco,
trzeba stale pstrykac, a to sie przeklada na wygode, koncentracje,
wypadki i koszty.
Mozna oczywiscie wlaczyc klime i regulowac ogrzewaniem, ale to chyba
powietrze za bardzo osusza i odbija sie na zdrowiu. No i oczywiscie
paliwo przepala.

Bez przesady, z automatem też trzeba regulować (ustawiać temperaturę).

Ale mówimy o utrzymaniu zadanej temperatury. W manualu musisz kręcić aby to osiągnąć, a w automacie nie.

A skąd automat wie jaką JA chcę temperaturę ?? trzeba pokręcić, ponaciskać żeby ustawić daną temp.

Ustawiasz tyle stopni C ile chcesz.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:231B ]
[ 13:26:17 user up 13100 days,  1:21,  1 user, load average: 0.30, 0.10, 0.40 ]

         Snoopy:  No problem is so big that it can't be run away from.

Artur M. Piwko nabazgrał(a):

In the darkest hour on Wed, 7 Mar 2012 13:08:41 +0100,
Chris <spam@spam.net> screamed:

Zalezy od warunkow. Jesli z klima za zimno, bez klimy za goraco,
trzeba stale pstrykac, a to sie przeklada na wygode, koncentracje,
wypadki i koszty.
Mozna oczywiscie wlaczyc klime i regulowac ogrzewaniem, ale to chyba
powietrze za bardzo osusza i odbija sie na zdrowiu. No i oczywiscie
paliwo przepala.

Bez przesady, z automatem też trzeba regulować (ustawiać temperaturę).

Ale mówimy o utrzymaniu zadanej temperatury. W manualu musisz kręcić
aby  to osiągnąć, a w automacie nie.

A skąd automat wie jaką JA chcę temperaturę ?? trzeba pokręcić,
ponaciskać  Ĺźeby ustawić daną temp.

Ustawiasz tyle stopni C ile chcesz.

Czyli jednak trzeba coś klikać i ustawiać :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Czyli jednak trzeba coś klikać i ustawiać :)

Ja np. ustawiłem rok temu :) Zima lato nic nie zmieniam.

W dniu 2012-03-07 13:26, Artur M. Piwko pisze:

A skąd automat wie jaką JA chcę temperaturę ?? trzeba pokręcić, ponaciskać
żeby ustawić daną temp.

Ustawiasz tyle stopni C ile chcesz.

No więc na dworze jest dajmy na to 30.
Ja chcę mieć 27 przez pierwsze 5 minut, potem 25 przez 10, a potem 23 przez nastepną godzinę.
Potem brak ruchu sprawia że robi mi się troszkę chłodno i chcę znów 25.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepowaĹźne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

No więc na dworze jest dajmy na to 30.
Ja chcę mieć 27 przez pierwsze 5 minut, potem 25 przez 10, a potem 23 przez nastepną godzinę.
Potem brak ruchu sprawia że robi mi się troszkę chłodno i chcę znów 25.

Takie rzeczy to tylo w Erze :)

Wed, 07 Mar 2012 12:56:19 +0100, w <jj7id3$7sj$3@node2.news.atman.pl>, Arek
<abc@abc.pl> napisał(-a):

W dniu 2012-03-07 12:29, radekp@konto.pl pisze:

>> Zalezy od warunkow. Jesli z klima za zimno, bez klimy za goraco,
>> trzeba stale pstrykac, a to sie przeklada na wygode, koncentracje,
>> wypadki i koszty.
>> Mozna oczywiscie wlaczyc klime i regulowac ogrzewaniem, ale to chyba
>> powietrze za bardzo osusza i odbija sie na zdrowiu. No i oczywiscie
>> paliwo przepala.
>
> Bez przesady, z automatem też trzeba regulować (ustawiać temperaturę).

Ale mówimy o utrzymaniu zadanej temperatury.

Te ustawianie temperatury (i utrzymywanie) w automacie to jeden wielki pic na
wodę.

Te ustawianie temperatury (i utrzymywanie) w automacie to jeden wielki pic na
wodę.

Nie generalizuj na podstawie subiektywnych doświadczeń. Ja mam pozytywne doświadczenia.

Użytkownik "Marek P." <mpomicho@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jj81a1$355$1@inews.gazeta.pl...

Te ustawianie temperatury (i utrzymywanie) w automacie to jeden wielki pic na
wodę.

Nie generalizuj na podstawie subiektywnych doświadczeń. Ja mam pozytywne doświadczenia.

I Tobie wolno generalizować?

I Tobie wolno generalizować?

Dlatego nie generalizuję tylko pisze ze w Fordzie to działa a nie że wszędzie będzie OK. Pewnie niektóre marki mają z tym problem (albo może ktoś zasłania czujnik temperatury jak mój kolega i elektronika szalała).
Słyszałem że np. klimatronik w Ceed-ach to wielka lipa (nawet na tej grupie ktoś narzekał). W Mazdzie, Fordzie, Volvo, Subaru nie miałem z tym problemu.

Użytkownik "Marek P." <mpomicho@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jj8a87$633$1@inews.gazeta.pl...

I Tobie wolno generalizować?

Dlatego nie generalizuję tylko pisze ze w Fordzie to działa a nie że wszędzie będzie OK. Pewnie niektóre marki mają z tym problem (albo może ktoś zasłania czujnik temperatury jak mój kolega i elektronika szalała).
Słyszałem że np. klimatronik w Ceed-ach to wielka lipa

No to miałem nosa, że nawet na taką opcję nie patrzyłem.

Wed, 7 Mar 2012 17:10:37 +0100, w <jj81a1$355$1@inews.gazeta.pl>, "Marek P."
<mpomicho@gazeta.pl> napisał(-a):

>> Te ustawianie temperatury (i utrzymywanie) w automacie to jeden wielki >> pic na
>> wodę.

Nie generalizuj na podstawie subiektywnych doświadczeń. Ja mam pozytywne doświadczenia.

Tak jasne. Żaden automat nie jest w stanie utrzymać równomiernie temperatury w
pełnym słońcu -- w nogi zimno, a z deski i szyb dalej gorąco. I tak trzeba
pomachać wajchami.

W dniu 2012-03-07 12:56, Arek pisze:

Bez przesady, z automatem też trzeba regulować (ustawiać temperaturę).

Ale mówimy o utrzymaniu zadanej temperatury.

Ale jeśli ja nie chcę stałej temperatury?
A zwłaszcza, błyskiwicznego dochodzenia do niej?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

W dniu 2012-03-07 12:10, J.F pisze:

Użytkownik "Chris" napisał w wiadomości

A po co ci klima automatyczna fo firmówki ??

Po to, żeby było wygodniej. Na szczęście mój szef ma inne zdanie na
temat pracowników.

I płacić 10tyś więcej z taką wygodę ?? rozumiem wybór auta z klimą
albo bez a to czy to automat czy manual to już jakoś do mnie nie
przemawia.

Zalezy od warunkow. Jesli z klima za zimno, bez klimy za goraco, trzeba
stale pstrykac, a to sie przeklada na wygode, koncentracje, wypadki i
koszty.
Mozna oczywiscie wlaczyc klime i regulowac ogrzewaniem, ale to chyba
powietrze za bardzo osusza i odbija sie na zdrowiu. No i oczywiscie
paliwo przepala.

A ty myślisz, że klima automatyczna to jak działa? Klima albo chłodzi, albo nie, temperatura jest regulowana przez czujnik i jak na niego pada zbyt zimne powietrze, to puszcza z nagrzewnicy ewentualnie wyłącza sprężarkę klimy, ale wyłącza sprężarkę wtedy, gdy temperatura na zewnątrz jest niezbyt duża.

Wed, 7 Mar 2012 11:45:18 +0100, w <jj7e84$f32$1@inews.gazeta.pl>, "Marek P."
<mpomicho@gazeta.pl> napisał(-a):

> A po co ci klima automatyczna fo firmówki ??

Po to, żeby było wygodniej.

Zaprzeczam jakby to dawało jakąś wygodę.
To raczej kwestia preferencji.

Zaprzeczam jakby to dawało jakąś wygodę.
To raczej kwestia preferencji.

Ja w Fordzie mam dużo wygodniej. Rok temu ustawiłem 20 st (Auto) i nie miałem potrzeby tego zmieniać. W manualu (też w fordzie) przejeżdżając przez zimniejsze strefy musiałem zmieniać nagrzewanie (przy trasie 1000 km nawet kilkukrotnie)

Chris wrote:

A po co ci klima automatyczna fo firmĂłwki ??

Nie wiem, ale w nissanie accenta+ jest automatyczna, dlatego
dopasowalem odpowiednia opcje u konkurencji.

m,anual spisuje się
równie dobrze jak automat, chyba że zależyt ci żeby mieć +10 do
lansu.

Ale jak ktos juz ma porownanie, to watpie, zeby wybral manuala. Automat
to jednak 'ustaw i zapomnij'. Wole krecic kierownica i pokretlami
nawiewu.

 JeĹşdziłem Vengą i powiem Ĺźe jeĹşdzi się tym fajnie, jedyna
wada albo i nie to dość sztywne zawieszenie ale może przywykłęm do
spojego Volvo gdzie mam zdecydowanie lepsze wybieranie dziur :) z wad
KIA w tym i Venga to dość mała eleastyczność skrzyni gdzie trzeba się
namachać lewarkiem poza tym rewelacja.

Jechalem kawalek Venga 1.6 diesel 128KM i faktycznie machanie skrzynia
(6ka) troche wkurzalo w miescie. A ze jest twarda - musi, bo by pewnie
skonczyla jak A-klasa. ;]

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Rafał Grzelak nabazgrał(a):

 JeĹşdziłem Vengą i powiem Ĺźe jeĹşdzi się tym fajnie, jedyna
wada albo i nie to dość sztywne zawieszenie ale może przywykłęm do
spojego Volvo gdzie mam zdecydowanie lepsze wybieranie dziur :) z wad
KIA w tym i Venga to dość mała eleastyczność skrzyni gdzie trzeba się
namachać lewarkiem poza tym rewelacja.

Jechalem kawalek Venga 1.6 diesel 128KM i faktycznie machanie skrzynia
(6ka) troche wkurzalo w miescie. A ze jest twarda - musi, bo by pewnie
skonczyla jak A-klasa. ;]

Dokładnie traką samą jeździłem, mi się podobało. Pamiętajmy że to auto miejskie a nie krążownik na autostrady :)
Gdybyśmy nie trafili okazji z KIA Ceed to byśmy kupili Venge ale przewaĹźyła cena 15 tyś niĹźsza. Wybraliśmy 2 latka z pełnym serwisem w PL  za 34 tyś niĹź nĂłwkę (oferta specjalna na demo car) Venga 1.6 diesel wersja M (chyba) w kolorze czerwonym (średnio nam pasował) jan nĂłwka to chcę wybrać kolor :)
Zaleta Venga to fajne schowki w bagażniku, dużo miejsca na tylnych siedzeniach (mam 2m wzrostu) gdzie spokojnie się mieszczę, dobre materiały jak na tą klasę auta (testowałem też np. Seata gdzie poległ jeśli chodzi o jakość/miejsce/ergonomię) i w sumię dobre wyciszenia auta, a turbinka działa sprawnie i nie ma problemu np. z wyprzedzaniem na trasie.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Chris wrote:

Zaleta Venga to fajne schowki w bagaĹźniku, duĹźo
miejsca na tylnych siedzeniach (mam 2m wzrostu) gdzie spokojnie się
mieszczę, dobre materiały jak na tą klasę auta (testowałem też np.
Seata gdzie poległ jeśli chodzi o jakość/miejsce/ergonomię) i w sumię
dobre wyciszenia auta, a turbinka działa sprawnie i nie ma problemu
np. z wyprzedzaniem na trasie.

Akurat siedzenia dla mnie sa troche za twarde i za krotkie - z tylu
siedzi sie jak na lawce i czesto mam wrazenie, ze przy hamowaniu zjade
na podloge (chociaz sie nie zdarzylo). A jestem krotszy, bo 1,84 mam.

Tak czy inaczej - auto fajne. Kolega co je kupil - zadowolony (chociaz
cos ostatnio mowil, ze jakby mial jeszcze raz wybierac, to by wzial
Mazde... :>).

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Rafał Grzelak nabazgrał(a):

Tak czy inaczej - auto fajne. Kolega co je kupil - zadowolony (chociaz
cos ostatnio mowil, ze jakby mial jeszcze raz wybierac, to by wzial
Mazde... :>).

Najlepiej Mazde 6 ... :)    teĹź bym wybrał ale to zupełnie inny pułap cenowy :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Wed, 7 Mar 2012 14:25:07 +0000 (UTC), w <xn0hvbdbd8mhrkk000@news.gazeta.pl>,
Rafał Grzelak <spam@spam.com> napisał(-a):

Automat
to jednak 'ustaw i zapomnij'.

Hehe. Iloma automatami jeździłeś?

Wed, 7 Mar 2012 14:25:07 +0000 (UTC), w <xn0hvbdbd8mhrkk000@news.gazeta.pl>,
Rafał Grzelak <spam@spam.com> napisał(-a):

 A ze jest twarda - musi, bo by pewnie
skonczyla jak A-klasa. ;]

Nie musi -- VersoS jest dużo bardziej komfortowe.

On Tue, 6 Mar 2012 22:30:52 +0100, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:

Note to coś w rodzaju Renault Modus?

Podosbno ta sama płyta. Ale Note jest większy od Modusa.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02

Note to coś w rodzaju Renault Modus?

Podosbno ta sama płyta. Ale Note jest większy od Modusa.

Bo to Grand Modus.

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał

Można coś lepszego za te pieniądze kupić?

Panda z dodatkami, trwała i też wysoko się siedzi.

Pozdrowienia

W tej cenie zdecydowanie Dacia Duster 1.5 dCi:

http://dacia-duster.audik.eu/dacia-duster/dacia-duster-1-5-dci/

średnie zużycie paliwa bardzo niskie a zobaczysz jaki będzie spadek wartości
Note i innych podobnych samochodów a jak będą trzymać cenę SUV-y. Dla tych
kompaktowych tanich suvów nie będzie żadnej konkurencji na rynku dlatego za 5
lat sprzedasz z mała stratą.

Wizualnie i pod względem prestiżu taki Duster to także zupełnie co innego niż
Note... jako pracownik 5 raz bardziej wolałbym dostac Dustera niż Note czy
innego Modusa.

--

Użytkownik "Piotrek" <bikerka1988@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jj7cuf$in6$1inews.gazeta.pl...

W tej cenie zdecydowanie Dacia Duster 1.5 dCi:

http://dacia-duster.audik.eu/dacia-duster/dacia-duster-1-5-dci/

średnie zużycie paliwa bardzo niskie a zobaczysz jaki będzie spadek wartości
Note i innych podobnych samochodów a jak będą trzymać cenę SUV-y. Dla tych
kompaktowych tanich suvów nie będzie żadnej konkurencji na rynku dlatego za 5
lat sprzedasz z mała stratą.

Wizualnie i pod względem prestiżu taki Duster to także zupełnie co innego niż
Note... jako pracownik 5 raz bardziej wolałbym dostac Dustera niż Note czy
innego Modusa.

I przez 5 lat o premię się nie upomni :)

begin Piotrek

Wizualnie i pod względem prestiżu taki Duster to także zupełnie co
innego niż Note... jako pracownik 5 raz bardziej wolałbym dostac Dustera
niĹź Note czy innego Modusa.

Dacia to ma chyba ujemny prestiż... Więc fakt, zupełnie co innego. :>

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

> Wizualnie i pod względem prestiżu taki Duster to także zupełnie co
> innego niż Note... jako pracownik 5 raz bardziej wolałbym dostac Dustera
> niĹź Note czy innego Modusa.

Dacia to ma chyba ujemny prestiż... Więc fakt, zupełnie co innego. :>

Dacia 1310 której większość młodych dziś w ogóle nie pamięta a starszy dobrze
kojarzą ze starymi dobrymi czasami czternastki, piętnastki, szesnastki,
siedemnastki, bony mięsne, bony samochodowe, mieszkania za darmo - czasy luksusu.

Dacia DUSTER to natomiast coś zupełnie nowego auto za którym każdy się obejrzy.

--

UĹźytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jj80he$sm0$1@inews.gazeta.pl...

Dacia to ma chyba ujemny prestiş... Więc fakt, zupełnie co innego. :>

Dacia 1310 której większość młodych dziś w ogóle nie pamięta a starszy dobrze
kojarzą ze starymi dobrymi czasami czternastki, piętnastki, szesnastki,

1310 to jest Renault 12 - czyli masowa, duza rodzinna limuzyna, stosownie prestizowa.
Oczywiscie prestizowa w latach 60-tych, gdy byla produkowana :-)

Dacia DUSTER to natomiast coś zupełnie nowego auto za którym każdy się obejrzy.

obejrzy, przyjrzy, i powie sobie "eee, dacia ..."

J.

begin Piotrek

Dacia DUSTER to natomiast coś zupełnie nowego auto za którym każdy się
obejrzy.

No fakt, zapomniałem, że Dacia to teraz marka premium. ROTFL. :D

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Piotrek nabazgrał(a):

Dacia DUSTER to natomiast coś zupełnie nowego auto za którym każdy się
obejrzy.

Z zewnątrz może i ladne ale w środku to pamięta Gierka jeszcze ...

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Thu, 8 Mar 2012 08:29:23 +0100, w <jj9n4k$7uf$1@inews.gazeta.pl>, "Chris"
<spam@spam.net> napisał(-a):

> Dacia DUSTER to natomiast coś zupełnie nowego auto za którym każdy się
> obejrzy.

Z zewnątrz może i ladne ale w środku to pamięta Gierka jeszcze ....

Z zewnątrz to ładne akurat nie jest, w środku najwyżej przeciętne.

Ale jest tanie, proste, niezawodne i funkcjonalne.

begin megrims

Czy Nissan Note nadaje się na służbówkę?

No nie wiem, to trochę brzydal, nie sądzisz? :)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway