Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Niepamięć - widział ktoś?

Niepamięć - widział ktoś?

Data: 2013-04-13 07:01:50
Autor: work
Niepamięć - widział ktoś?
No własnie widział ktoś tą produkcję? A jak widział to może napisze czy warto.

Data: 2013-04-13 11:28:45
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 13.04.2013, o godzinie 07.01.50, na pl.rec.film, work napisał(a):

No własnie widział ktoś tą produkcję? A jak widział to może napisze czy warto.

Nie widziałem, ale warto! :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-04-24 22:40:05
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 13.04.2013, o godzinie 11.28.45, na pl.rec.film, Habeck Colibretto
napisał(a):

No własnie widział ktoś tą produkcję? A jak widział to może napisze czy warto.
Nie widziałem, ale warto! :)

Obejrzałem. Zdania nie zmieniam, ale już nie jestem tak entuzjastyczny.
Piękna wydmuszka. Nudą nie wieje, ale postacie papierowe, ciężko się do
nich przywiązać. O tym, że to kopia wielu innych pomysłów i filmów to wiele
osób już pisało. Zgrabnie jest to skomponowane, ogląda się nieźle... ale
wydmuszka. Daleko temu do Trona tak pod względem wizualnym jak i krwistości bohaterów.
Bo pod kątem scenariusza to obydwa filmy nie są zbyt głębokie.
Muzykę przesłuchałem przed filmem i niestety brzmi tak samo pusto jak na
płycie. W Tronie muzyka ciągnęła sceny, momentami film był teledyskiem do
niej, tutaj tak nie jest. Niby nie jest nachalna, ale ma się wrażenie, że
ktoś ostro przesterował ilość instrumentów. Ogólnie 6/10. Aha... co to Prometeusza - Oblivion jest lepszy, bo większość rzeczy kupy
się trzyma (przede wszystkim zachowania bohaterów). Ale pod kątem wizualnym
to ten sam medal, tylko jego dwie strony. O jest stroną jasną, a P ciemną.
:)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-04-18 11:56:19
Autor: Rais
Niepamięć - widział ktoś?
W dniu 2013-04-13 07:01, work pisze:
No własnie widział ktoś tą produkcję? A jak widział to może napisze czy
warto.

Pierwsze recenzje nie rzucają na kolana.


--

Data: 2013-04-18 14:35:40
Autor: rs
Niepamięć - widział ktoś?
On 4/18/2013 5:56 AM, Rais wrote:
W dniu 2013-04-13 07:01, work pisze:
No własnie widział ktoś tą produkcję? A jak widział to może napisze czy
warto.

Pierwsze recenzje nie rzucają na kolana.


ach te polskie tytuly. chodzi o "oblivion"?
sliczny design maszyn latajacych i sposob ich poruszania. tak jakby to byly zywe, rozumne stworzenia, nawet pod koniec filmu jest do ich emocji nawiazanie. za to dziwaczny design broni, z ktora Cruise paraduje. niewygodna do noszenia, ani do strzelania, a wizjer? no ja przepraszam. film zaczyna sie niezle, sielankowo i troche nudnawo. pare zwrotow akcji, ktore tak w sumie niewiele wnosza. poscig w kanionie, jakby pozyczony z "gwiezdnych wojen", ale ogolnie jakos mnie nie przekonal i tylko momentami mialem prawdziwa przyjemnosc z ogladania, szczegolnie jak na ekranie byly dwie postaci kobiece. koncowka juz do granic kosmosu napuszona, z karkolomnym wyjasnieniem z offu, ktorego nieuzasadnione uzycie, dla mnie juz jest grzechem glownym. skad taka wysoka ocena na IMDB, doprawdy nie wiem. mam wrazenie, ze Kaminski tak sie zafascynowal aspektami technicznymi maszyn uzytych w TRON: Legacy, ze postanowil to pociagnac w innej scenografii. <rs>

Data: 2013-04-18 14:37:35
Autor: rs
Niepamięć - widział ktoś?
On 4/18/2013 2:35 PM, rs wrote:
..., ze Kaminski tak sie zafascynowal
aspektami technicznymi maszyn uzytych w TRON: Legacy, ze postanowil to
pociagnac w innej scenografii. <rs>

Kosinski, nie Kaminski, zanim purysci sie rzuca, rozszarpac mnie na strzepy. <rs>

Data: 2013-04-18 23:08:35
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 18.04.2013, o godzinie 20.37.35, na pl.rec.film, rs napisał(a):

..., ze Kaminski tak sie zafascynowal
aspektami technicznymi maszyn uzytych w TRON: Legacy, ze postanowil to
pociagnac w innej scenografii. <rs>
Kosinski, nie Kaminski, zanim purysci sie rzuca, rozszarpac mnie na strzepy. <rs>

A właśnie się szykowałem.
Jak ma się do Tronu 2? Ogląda się z taką samą przyjemnością?
Muzykę już przesłuchałem. Niestety żadna rewelacja (a Tron Legady Daft
Punka jest rewelacyjny). Niby instrumentów nie tak wiele w OSTcie
Obliviona, ale jakoś cholernie przytłaczające, jakby było ich o wiele,
wiele, wiele za dużo.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-04-19 01:21:16
Autor: rs
Niepamięć - widział ktoś?
On 4/18/2013 5:08 PM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 18.04.2013, o godzinie 20.37.35, na pl.rec.film, rs napisał(a):

..., ze Kaminski tak sie zafascynowal
aspektami technicznymi maszyn uzytych w TRON: Legacy, ze postanowil to
pociagnac w innej scenografii. <rs>
Kosinski, nie Kaminski, zanim purysci sie rzuca, rozszarpac mnie na
strzepy. <rs>

A właśnie się szykowałem.
Jak ma się do Tronu 2? Ogląda się z taką samą przyjemnością?

mniej wiecej z ta sama "przyjemnoscia".

Muzykę już przesłuchałem. Niestety żadna rewelacja (a Tron Legady Daft
Punka jest rewelacyjny). Niby instrumentów nie tak wiele w OSTcie
Obliviona, ale jakoś cholernie przytłaczające, jakby było ich o wiele,
wiele, wiele za dużo.

poza wyjatkami nie zwracam uwagi na muzyke w filmach. ten film nie byl wyjatkiem. <rs>

Data: 2013-04-19 20:01:39
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 19.04.2013, o godzinie 07.21.16, na pl.rec.film, rs napisał(a):

..., ze Kaminski tak sie zafascynowal
aspektami technicznymi maszyn uzytych w TRON: Legacy, ze postanowil to
pociagnac w innej scenografii. <rs>
Kosinski, nie Kaminski, zanim purysci sie rzuca, rozszarpac mnie na
strzepy. <rs>

A właśnie się szykowałem.
Jak ma się do Tronu 2? Ogląda się z taką samą przyjemnością?

mniej wiecej z ta sama "przyjemnoscia".

To idę. :)
Mi Tron 2 bardzo się podobał. Zerknąłem na recenzje, zajawki i widzę, że
Oblivionie jest motyw... hmmm... niepamięci. :) To jedna z tych rzeczy,
które bardzo lubię i nawet takie szmiry jak Paycheck, czy jeszcze
tragiczniejszy Impostor oglądam z przyjemnością. Ale to jakieś moje takie
zboczenie.

Muzykę już przesłuchałem. Niestety żadna rewelacja (a Tron Legady Daft
Punka jest rewelacyjny). Niby instrumentów nie tak wiele w OSTcie
Obliviona, ale jakoś cholernie przytłaczające, jakby było ich o wiele,
wiele, wiele za dużo.
poza wyjatkami nie zwracam uwagi na muzyke w filmach. ten film nie byl wyjatkiem. <rs>

Muzyki wyjątkowej nie ma.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-04-22 22:21:04
Autor: rs
Niepamięć - widział ktoś?
On 4/19/2013 2:01 PM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 19.04.2013, o godzinie 07.21.16, na pl.rec.film, rs napisał(a):

..., ze Kaminski tak sie zafascynowal
aspektami technicznymi maszyn uzytych w TRON: Legacy, ze postanowil to
pociagnac w innej scenografii. <rs>
Kosinski, nie Kaminski, zanim purysci sie rzuca, rozszarpac mnie na
strzepy. <rs>

A właśnie się szykowałem.
Jak ma się do Tronu 2? Ogląda się z taką samą przyjemnością?

mniej wiecej z ta sama "przyjemnoscia".

To idę. :)
Mi Tron 2 bardzo się podobał. Zerknąłem na recenzje, zajawki i widzę, że
Oblivionie jest motyw... hmmm... niepamięci. :) To jedna z tych rzeczy,
które bardzo lubię i nawet takie szmiry jak Paycheck, czy jeszcze
tragiczniejszy Impostor oglądam z przyjemnością. Ale to jakieś moje takie
zboczenie.

dzisiaj sluchalem, jak jedem z moich ulubionych krytykow filmowych znecal sie nad "Oblivion" robiac mu wyscigi z "Battlefield Earth". przez wiekszosc wyscigu walka byla dosc wyrownana, ale rzutem na tasme wygral jednak BE. <rs>

Data: 2013-04-23 20:03:43
Autor: Atlantis
Niepamięć - widział ktoś?
W dniu 2013-04-23 04:21, rs pisze:

dzisiaj sluchalem, jak jedem z moich ulubionych krytykow filmowych
znecal sie nad "Oblivion" robiac mu wyscigi z "Battlefield Earth". przez
wiekszosc wyscigu walka byla dosc wyrownana, ale rzutem na tasme wygral
jednak BE. <rs>

SPOJLER

















SPOJLER




















SPOJLER






















SPOJLER

No cóż, podobieństwo tych dwóch filmów nasuwa się samo, ale jest jedynie
powierzchowne i wynika z podstawowych założeń fabuły. I tu, i tam mamy
wątek ludzkiej partyzantki, walczącej z potężnym najeźdźcą z kosmosu.
Jednak BE zapamiętałem przede wszystkim ze względu na absurdalny scenariusz.

1) Zdziesiątkowana ludzkość, przed tysiącem lat zepchnięta do poziomu
społeczności plemiennych jest w stanie jakimś cudem podjąć skuteczną
walkę przeciwko zaawansowanym techniczne kosmitom, którzy już na dobre
się tu rozgościli.
2) Banda dzikusów jest w stanie nauczyć się obsługi samolotów, rakiet i
całego uzbrojenia z XXI wieku dzięki "magicznemu" urządzeniu uczącemu i
symulatorom lotów, które po wiekach ciągle działają...
3) Cały wojskowy sprzęt, jaki pozostał po upadłej ludzkości rusza od
kopa, chociaż kurzył się przez całe milenium.
4) I mój ulubiony motyw - cały homeworld obcych można wysadzić w
powietrze jedną atomówką, bo tak się składa, że cała tamtejsza atmosfera
się wtedy "zapali". ;)

A "Oblivion"?
1) Akcja toczy się zaledwie sześćdziesiąt lat po inwazji.
2) Dowódcami partyzantki są starzy żołnierze, którzy szkolili ocalałych
z apokalipsy.
3) Wróg ma jednak ograniczone możliwości - w końcu to "tylko" jedna
sonda berserk, a nie cała obca armia inwazyjna.

Najbardziej wkurzającą luką w fabule jest fakt, że główny bohater może
tak po prostu polecieć do bazy cudzym pojazdem i nikt się nie
zorientuje. Żadnego transpondera, który mówiłby, że coś tu nie gra, bo
49-ty leci stateczkiem 52-go? To samo można jednak zarzucić i ID4. :)

Mnie w każdym razie film nie rozczarował, może dlatego, że nie
nastawiałem się na ambitne, epickiego widowisko SF. Taki "Prometeusz"
był dla mnie natomiast ogromnym rozczarowaniem, bo i oczekiwania były
odpowiednio większe...

Data: 2013-04-23 14:10:57
Autor: rs
Niepamięć - widział ktoś?
On 4/23/2013 2:03 PM, Atlantis wrote:
W dniu 2013-04-23 04:21, rs pisze:

Mnie w każdym razie film nie rozczarował, może dlatego, że nie
nastawiałem się na ambitne, epickiego widowisko SF. Taki "Prometeusz"
był dla mnie natomiast ogromnym rozczarowaniem, bo i oczekiwania były
odpowiednio większe...

mnie tez w sumie nie rozczarowal, bo po trailerze moje oczekiwania byly wyjatkowe niskie. z "Prometeuszem" tez mialem podobnie.  <rs>

Data: 2013-05-06 10:33:44
Autor: Mariusz Wozniak
Niepamięć - widział ktoś?
Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kl6ie2$7js$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
Jednak BE zapamiętałem przede wszystkim ze względu na absurdalny scenariusz.
(...)

Przepraszam bardzo. Scenariusz do Battlefield Earth to tylko nieporadna próba ekranizacji doskonałej ksiązki Rona Hubbarda o tym samym tytule. Po przeczytaniu inaczej spojrzysz na rzeczy które wypunktowałeś ;)

X.

Data: 2013-05-06 10:50:50
Autor: rs
Niepamięć - widział ktoś?
On Mon, 6 May 2013 10:33:44 +0200, "Mariusz Wozniak"
<mariusz@xanth-eu.org> wrote:

Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kl6ie2$7js$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
Jednak BE zapamiętałem przede wszystkim ze względu na absurdalny scenariusz.
(...)

Przepraszam bardzo. Scenariusz do Battlefield Earth to tylko nieporadna próba ekranizacji doskonałej ksiązki Rona Hubbarda o tym samym tytule. Po przeczytaniu inaczej spojrzysz na rzeczy które wypunktowałeś ;)


czy sugerujesz, ze po przeczytaniu ksiazki, film natychmiast stanie
sie lepszy? <rs>

Data: 2013-05-07 09:04:58
Autor: Mariusz Wozniak
Niepamięć - widział ktoś?
Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qngfo81skmuef960g3o6h7nvrcn8ido5sf@4ax.com...
On Mon, 6 May 2013 10:33:44 +0200, "Mariusz Wozniak"
<mariusz@xanth-eu.org> wrote:
Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kl6ie2$7js$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
Jednak BE zapamiętałem przede wszystkim ze względu na absurdalny scenariusz.
(...)
Przepraszam bardzo. Scenariusz do Battlefield Earth to tylko nieporadna próba
ekranizacji doskonałej ksiązki Rona Hubbarda o tym samym tytule. Po przeczytaniu
inaczej spojrzysz na rzeczy które wypunktowałeś ;)

czy sugerujesz, ze po przeczytaniu ksiazki, film natychmiast stanie
sie lepszy? <rs>

Nie. Film jest do bani. Ale wypunktowane przez Atlantisa "absurdy" są żywcem zaczerpnięte z książki i żeby je zrozumieć, warto by było książkę przeczytać ;)

X.

Data: 2013-05-07 10:32:44
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 07.05.2013, o godzinie 09.04.58, na pl.rec.film, Mariusz Wozniak
napisał(a):

Jednak BE zapamiętałem przede wszystkim ze względu na absurdalny scenariusz.
(...)
Przepraszam bardzo. Scenariusz do Battlefield Earth to tylko nieporadna próba
ekranizacji doskonałej ksiązki Rona Hubbarda o tym samym tytule. Po przeczytaniu
inaczej spojrzysz na rzeczy które wypunktowałeś ;)

czy sugerujesz, ze po przeczytaniu ksiazki, film natychmiast stanie
sie lepszy? <rs>

Nie. Film jest do bani. Ale wypunktowane przez Atlantisa "absurdy" są żywcem zaczerpnięte z książki i żeby je zrozumieć, warto by było książkę przeczytać ;)

Czy sugerujesz, że po przeczytaniu książki, absurdy z filmu staną się mniej
absurdalne?

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-05-07 10:57:30
Autor: Mariusz Wozniak
Niepamięć - widział ktoś?
Użytkownik "Habeck Colibretto" <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:en9l0agi9vdj.dlg@habeck.pl...
Dnia 07.05.2013, o godzinie 09.04.58, na pl.rec.film, Mariusz Wozniak
napisał(a):
Nie. Film jest do bani. Ale wypunktowane przez Atlantisa "absurdy" są żywcem
zaczerpnięte z książki i żeby je zrozumieć, warto by było książkę przeczytać ;)

Czy sugerujesz, że po przeczytaniu książki, absurdy z filmu staną się mniej
absurdalne?

Sugeruję, że wszystko może być absurdem jeśli nie ma logicznego wyjaśnienia. W filmie wyjaśnienia nie ma, wyjaśnienie jest w książce. W filmie wzięto sobie z książki 3 wątki na krzyż, do tego mocno poszatkowane i spróbowano zrobić z tego fabułę. Co wyszło, to wszyscy widzieli ;)

X.

Data: 2013-05-07 11:55:23
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 07.05.2013, o godzinie 10.57.30, na pl.rec.film, Mariusz Wozniak
napisał(a):

Nie. Film jest do bani. Ale wypunktowane przez Atlantisa "absurdy" są żywcem
zaczerpnięte z książki i żeby je zrozumieć, warto by było książkę przeczytać ;)
Czy sugerujesz, że po przeczytaniu książki, absurdy z filmu staną się mniej
absurdalne?
Sugeruję, że wszystko może być absurdem jeśli nie ma logicznego wyjaśnienia. W filmie wyjaśnienia nie ma, wyjaśnienie jest w książce. W filmie wzięto sobie z książki 3 wątki na krzyż, do tego mocno poszatkowane i spróbowano zrobić z tego fabułę. Co wyszło, to wszyscy widzieli ;)

No dobra. Ale latają w książce tysiącletnimi samolotami? Jak tak, to jakie to ma
wyjaśnienie? Bo za bardzo za książkę twórcy scjentologii brać się mi nie
chce.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-05-07 13:44:24
Autor: Mariusz Wozniak
Niepamięć - widział ktoś?
Użytkownik "Habeck Colibretto" <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:v84ite4mzqja.dlg@habeck.pl...
Ale latają w książce tysiącletnimi samolotami?

Nie, w książce latają "samolotami" obcych. Masz rację, tu jest typowa scenariuszowa bzdura ;)

X.

Data: 2013-05-07 14:46:14
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 07.05.2013, o godzinie 13.44.24, na pl.rec.film, Mariusz Wozniak
napisał(a):

Ale latają w książce tysiącletnimi samolotami?
Nie, w książce latają "samolotami" obcych. Masz rację, tu jest typowa scenariuszowa bzdura ;)

Jak to możliwe, że wyznawcy scjentologii tak przeinaczyli książkę swojego
mentora?! :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-04-19 00:05:34
Autor: Atlantis
Niepamięć - widział ktoś?
W dniu 2013-04-18 20:35, rs pisze:

sliczny design maszyn latajacych i sposob ich poruszania. tak jakby to
byly zywe, rozumne stworzenia

Nie wiedzieć czemu, ale po obejrzeniu trailera odniosłem wrażenie, że te
maszyny latające bardzo mocno przypominają drony Forerunerów z gier
"Halo". A gdy w pewnym momencie pojawiło się czworonożne "coś" z
pomarańczowym punktem świetlnym pośrodku głowy momentalnie przypomniał
mi się jeden z przeciwników z "Halo 4". ;)
Ciekawe czy po zakończonym seansie będę miał podobne wrażenie.

Data: 2013-04-19 01:23:58
Autor: rs
Niepamięć - widział ktoś?
On 4/18/2013 6:05 PM, Atlantis wrote:
W dniu 2013-04-18 20:35, rs pisze:

sliczny design maszyn latajacych i sposob ich poruszania. tak jakby to
byly zywe, rozumne stworzenia

Nie wiedzieć czemu, ale po obejrzeniu trailera odniosłem wrażenie, że te
maszyny latające bardzo mocno przypominają drony Forerunerów z gier
"Halo". A gdy w pewnym momencie pojawiło się czworonożne "coś" z
pomarańczowym punktem świetlnym pośrodku głowy momentalnie przypomniał
mi się jeden z przeciwników z "Halo 4". ;)
Ciekawe czy po zakończonym seansie będę miał podobne wrażenie.

nie wiem co jest w tych gierkach, ale jedna z tych maszyn. taka kulista ze strzelbami po bokach, z pyska przypominala mi predatora, bez hełmu z rozdziawiona paszcza. takie skojarzenie. <rs>

Data: 2013-04-19 22:13:25
Autor: Atlantis
Niepamięć - widział ktoś?
W dniu 2013-04-19 07:23, rs pisze:

nie wiem co jest w tych gierkach, ale jedna z tych maszyn. taka kulista
ze strzelbami po bokach, z pyska przypominala mi predatora, bez hełmu z
rozdziawiona paszcza. takie skojarzenie. <rs>

Moje skojarzenia z "Halo" też były dość luźne. Po seansie nawet jakby
trochę się zmniejszyły. Przede wszystkim okazało się, że "czworonożna"
istota z trailera (około 2:11) tylko w trailerze przypomina jednego z
charakterystycznych przeciwnikĂłw z "Halo 4"
(http://halo.wikia.com/wiki/Promethean_Crawler).
Inne podobieństwa są raczej delikatne i dotyczą głównie zachowania tych
dronĂłw.

SPOJLER ALERT
























SPOJLER ALERT






















SPOJLER ALERT

BTW podczas seansu parę razy miałem wrażenie, że niektóre sceny już
gdzieś widziałem.
1) Pościg w kanionie zakończony kraksą na pustyni - Dzień Niepodległości.
2) Lot skradzionym pojazdem obcych do ich statku bazy celem wysadzenia
go atomówką - Dzień Niepodległości.
3) Mniejsze stateczki (tutaj drony) wysiadające automatycznie po
zniszczeniu statku matki - Dzień Niepodległości.
4) Ujęcie szczątków statki obcych wchodzących w atmosferę - Dzień
Niepodległości. ;)

Data: 2013-04-21 00:05:30
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 19.04.2013, o godzinie 22.13.25, na pl.rec.film, Atlantis napisał(a):

W dniu 2013-04-19 07:23, rs pisze:

nie wiem co jest w tych gierkach, ale jedna z tych maszyn. taka kulista
ze strzelbami po bokach, z pyska przypominala mi predatora, bez hełmu z
rozdziawiona paszcza. takie skojarzenie. <rs>

Moje skojarzenia z "Halo" też były dość luźne. Po seansie nawet jakby
trochę się zmniejszyły. Przede wszystkim okazało się, że "czworonożna"
istota z trailera (około 2:11) tylko w trailerze przypomina jednego z
charakterystycznych przeciwników z "Halo 4"
(http://halo.wikia.com/wiki/Promethean_Crawler).
Inne podobieństwa są raczej delikatne i dotyczą głównie zachowania tych
dronów.

SPOJLER ALERT

SPOJLER ALERT

SPOJLER ALERT

BTW podczas seansu parę razy miałem wrażenie, że niektóre sceny już
gdzieś widziałem.
1) Pościg w kanionie zakończony kraksą na pustyni - Dzień Niepodległości.
2) Lot skradzionym pojazdem obcych do ich statku bazy celem wysadzenia
go atomówką - Dzień Niepodległości.
3) Mniejsze stateczki (tutaj drony) wysiadające automatycznie po
zniszczeniu statku matki - Dzień Niepodległości.
4) Ujęcie szczątków statki obcych wchodzących w atmosferę - Dzień
Niepodległości. ;)

No super. A film smaczny? :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-04-21 19:23:47
Autor: Atlantis
Niepamięć - widział ktoś?
W dniu 2013-04-21 00:05, Habeck Colibretto pisze:

No super. A film smaczny? :)

Film jest w porządku, ale bez rewelacji. Nie żałuję poświęconego mu
czasu ani pieniędzy wydanych na bilet. Niemniej już w chwilę po wyjściu
z kina moje myśli zajęły się setką innych spraw. Na pewno nie jest to
jeden z tych filmów, które długo nie dają widzowi spokoju. I bynajmniej
nie mam tutaj na myśli tylko ambitnych, "głębokich" produkcji, bo do
takiego "Stargate" albo ID4 lubię czasem wrócić. W przypadku
"Niepamięci" jak na razie nie czuję takiej potrzeby.

Chyba ostatnim filmem SF, który mógłbym wyżej ocenić był "Super 8"
Abramsa, ale to i tak głownie ze względu na fakt, że twórcom udało się
fajne emulować klimat filmów z lat osiemdziesiątych w stylu "E.T." albo
"Lotu Nawigatora". Coś ostatnio fantastyka naukowa lepiej ma się w grach
komputerowych niż w kinie/TV. :)

Data: 2013-04-22 14:23:47
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 21.04.2013, o godzinie 19.23.47, na pl.rec.film, Atlantis napisał(a):

No super. A film smaczny? :)

Film jest w porządku, ale bez rewelacji. Nie żałuję poświęconego mu
czasu ani pieniędzy wydanych na bilet. Niemniej już w chwilę po wyjściu
z kina moje myśli zajęły się setką innych spraw. Na pewno nie jest to
jeden z tych filmów, które długo nie dają widzowi spokoju. I bynajmniej
nie mam tutaj na myśli tylko ambitnych, "głębokich" produkcji, bo do
takiego "Stargate" albo ID4 lubię czasem wrócić. W przypadku
"Niepamięci" jak na razie nie czuję takiej potrzeby.

Chyba ostatnim filmem SF, który mógłbym wyżej ocenić był "Super 8"
Abramsa, ale to i tak głownie ze względu na fakt, że twórcom udało się
fajne emulować klimat filmów z lat osiemdziesiątych w stylu "E.T." albo
"Lotu Nawigatora". Coś ostatnio fantastyka naukowa lepiej ma się w grach
komputerowych niż w kinie/TV. :)

Dzięki za opinię.
S8 wspominam miło tylko ze względu na grę młodych aktorów i klimat. Cała
reszta jest mało finezyjna. Nie jest to film, do którego będę wracał.
A jak wg Ciebie Oblivion ma się do Trona Legacy? Tego oglądałem chyba z 10
razy przy czym niektóre sceny o wiele więcej. Wiesz... syn, córka... :)
Inaczej się nie dało. Poza tym Tron ma rewelacyjną muzę, która mocno
ciągnęła film do przodu. Nie wiem jak tutaj, ale muzyka sama w sobie
niestety wrażenia nie robie więc liczę, że obraz będzie ciągnął do przodu. W środę będę miał chwilę czasu to się przejdę. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-04-26 18:56:35
Autor: Atlantis
Niepamięć - widział ktoś?
W dniu 2013-04-22 14:23, Habeck Colibretto pisze:

S8 wspominam miło tylko ze względu na grę młodych aktorów i klimat. Cała
reszta jest mało finezyjna. Nie jest to film, do którego będę wracał.
A jak wg Ciebie Oblivion ma się do Trona Legacy? Tego oglądałem chyba z 10
razy przy czym niektóre sceny o wiele więcej.

Prawdę mówiąc za nowego "Trona" jakoś nie mogę się zabrać.
Pamiętam jakim rozczarowaniem było dla mnie obejrzenie współczesnej
kontynuacji (a raczej remake'u udającego kontynuację) "Wargames". O ile
jedynkę uwielbiam, to dwójka pozostawiła po sobie tylko niesmak...

Data: 2013-04-27 00:29:38
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 26.04.2013, o godzinie 18.56.35, na pl.rec.film, Atlantis napisał(a):

S8 wspominam miło tylko ze względu na grę młodych aktorów i klimat. Cała
reszta jest mało finezyjna. Nie jest to film, do którego będę wracał.
A jak wg Ciebie Oblivion ma się do Trona Legacy? Tego oglądałem chyba z 10
razy przy czym niektóre sceny o wiele więcej.
Prawdę mówiąc za nowego "Trona" jakoś nie mogę się zabrać.

Nie wierzę!
Nie nastawiaj się na mistrzostwo świata w sensie historii, bo jest prosta i
może dzięki temu tak dobrze się to ogląda.
Mnie ujęły przede wszystkim relacje ojca i syna, proste dialogi, zabawne
puenty i przede wszystkim MUZYKA i OBRAZ, które wręcz idealnie, jak mało
kiedy, ze sobą współgrają (pościg lightjetsami to teledysk sam w sobie).
Obejrzałem przedwczoraj (hmmm... już przed przedwczoraj) Oblivion i moim
zdaniem jest gorszy od Trona, choć historia bardziej skomplikowana i
wydawałoby się ciekawsza w O. Obydwa filmy są technicznie praktycznie
idealne, jednak Oblivion cały czas balansował na granicy nudy. Cieszę się,
że przynajmniej historia miała jako taki sens i bohaterowie zachowywali się
jako tako logicznie - nie to co w Prometeuszu.

Pamiętam jakim rozczarowaniem było dla mnie obejrzenie współczesnej
kontynuacji (a raczej remake'u udającego kontynuację) "Wargames". O ile
jedynkę uwielbiam, to dwójka pozostawiła po sobie tylko niesmak...

Heh? Była jakaś kontynuacja?
Swoją drogą Ally Sheedy - mniam! Nawet mając 50 lat wygląda słodko i
niewinnie. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-04-27 01:30:02
Autor: Atlantis
Niepamięć - widział ktoś?
W dniu 2013-04-27 00:29, Habeck Colibretto pisze:

idealne, jednak Oblivion cały czas balansował na granicy nudy. Cieszę się,
że przynajmniej historia miała jako taki sens i bohaterowie zachowywali się
jako tako logicznie - nie to co w Prometeuszu.

Ja na tym filmie się nie nudziłem, ale także niczym mnie nie zaskoczył.
Praktycznie od początku było czuć, że zwrot akcji nastąpi, można było
wyczuć jego ogólny kierunek, potem tylko szczegóły zostały ujawnione.
Już sam sposób mówienie "szefowej" jasno sugerował, że coś jest nie tak
z tą wersją rzeczywistości, w którą wierzył główny bohater.

Ciągle jeszcze można mieć nadzieję, że "After Earth" okaże się
pozytywnym zaskoczeniem.


Heh? Była jakaś kontynuacja?

Nakręcili kilka lat temu. Trudno powiedzieć czy był to remake, czy
kontynuacja. Fabuła została osadzona w czasach współczesnych. Z jednej
strony pojawiały się w niej nawiązania do oryginalnego filmu, z drugiej
strony scenariusz był kalką oryginału - nastolatek interesujący się
komputerami pakuje się w aferę, zostaje oskarżony o terroryzm musi
uciekać, towarzyszy mu koleżanka. Ważną rolę w fabule odgrywa wojskowa
AI. W pewnym momencie nawet spotykają doktora Falkena (granego przez
innego aktora).

Problem w tym, że w "Wargames" fabuła była logiczna. Bohater wpakował
się w tarapaty, bo faktycznie wyglądało to tak, jakby szpiegował dla
ZSRR. W nowej wersji służby zaczynają się nim interesować, bo grając w
grę sieciową zdradza, iż posiada dużą (teoretyczną) wiedzę na temat
broni masowego rażenia - wiedzę powszechnie dostępną w Internecie.
Zwyczajnie zaniemówiłem widząc tę scenę.

Co więcej? Oryginał realistycznie pokazywał wczesny hacking (chociażby
słynny wardialing, który swoją nazwę wziął od tytułu filmu). Nowa wersja
to już tylko zlepek typowych, absurdalnych hollywoodzkich wyobrażeń na
temat tego, jak wygląda zajęcie hakera. ;)


Swoją drogą Ally Sheedy - mniam! Nawet mając 50 lat wygląda słodko i
niewinnie. :)

Co racja, to racja. Aż naszła mnie ochota, żeby przypomnieć sobie
"Krótkie spięcie" i "Breakfast club". ;)

Data: 2013-04-29 00:36:19
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 27.04.2013, o godzinie 01.30.02, na pl.rec.film, Atlantis napisał(a):

idealne, jednak Oblivion cały czas balansował na granicy nudy. Cieszę się,
że przynajmniej historia miała jako taki sens i bohaterowie zachowywali się
jako tako logicznie - nie to co w Prometeuszu.
Ja na tym filmie się nie nudziłem, ale także niczym mnie nie zaskoczył.
Praktycznie od początku było czuć, że zwrot akcji nastąpi, można było
wyczuć jego ogólny kierunek, potem tylko szczegóły zostały ujawnione.
Już sam sposób mówienie "szefowej" jasno sugerował, że coś jest nie tak
z tą wersją rzeczywistości, w którą wierzył główny bohater.

To czuło się od początku (to "Are you an effective team?" naprawdę mocno
brzmiało od pierwszego razu kiedy się pojawiło).

Ciągle jeszcze można mieć nadzieję, że "After Earth" okaże się
pozytywnym zaskoczeniem.

Im więcej zajawek i poważnej miny Smysa dżuniora tym bardziej boję się, że
może być kupa...

Heh? Była jakaś kontynuacja?
Nakręcili kilka lat temu. Trudno powiedzieć czy był to remake, czy
kontynuacja.

Jak się to to nazywa?

Fabuła została osadzona w czasach współczesnych. Z jednej
strony pojawiały się w niej nawiązania do oryginalnego filmu, z drugiej
strony scenariusz był kalką oryginału - nastolatek interesujący się
komputerami pakuje się w aferę, zostaje oskarżony o terroryzm musi
uciekać, towarzyszy mu koleżanka. Ważną rolę w fabule odgrywa wojskowa
AI. W pewnym momencie nawet spotykają doktora Falkena (granego przez
innego aktora).

Problem w tym, że w "Wargames" fabuła była logiczna. Bohater wpakował
się w tarapaty, bo faktycznie wyglądało to tak, jakby szpiegował dla
ZSRR. W nowej wersji służby zaczynają się nim interesować, bo grając w
grę sieciową zdradza, iż posiada dużą (teoretyczną) wiedzę na temat
broni masowego rażenia - wiedzę powszechnie dostępną w Internecie.
Zwyczajnie zaniemówiłem widząc tę scenę.

Co więcej? Oryginał realistycznie pokazywał wczesny hacking (chociażby
słynny wardialing, który swoją nazwę wziął od tytułu filmu). Nowa wersja
to już tylko zlepek typowych, absurdalnych hollywoodzkich wyobrażeń na
temat tego, jak wygląda zajęcie hakera. ;)

Heh... to się rzucał na to nie będę. Ale tak czy inaczej - jak się to to
nazywa?

Swoją drogą Ally Sheedy - mniam! Nawet mając 50 lat wygląda słodko i
niewinnie. :)
Co racja, to racja. Aż naszła mnie ochota, żeby przypomnieć sobie
"Krótkie spięcie" i "Breakfast club". ;)

Krótkie spięcie to mogę na okrągło oglądać. :)
A Gry wojenne to sobie przypomnę, bo mnie nakręciłeś. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-04-29 11:32:22
Autor: Atlantis
Niepamięć - widział ktoś?
W dniu 2013-04-29 00:36, Habeck Colibretto pisze:

Heh... to się rzucał na to nie będę. Ale tak czy inaczej - jak się to to
nazywa?

"Wargames: The Dead Code"
http://www.filmweb.pl/film/Gry+wojenne%3A+Kod+%C5%9Bmierci-2008-440267

Data: 2013-04-29 23:59:54
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 29.04.2013, o godzinie 11.32.22, na pl.rec.film, Atlantis napisał(a):

Heh... to się rzucał na to nie będę. Ale tak czy inaczej - jak się to to
nazywa?

"Wargames: The Dead Code"
http://www.filmweb.pl/film/Gry+wojenne%3A+Kod+%C5%9Bmierci-2008-440267

Dzięki. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-04-30 09:41:53
Autor: Atlantis
Niepamięć - widział ktoś?
W dniu 2013-04-29 23:59, Habeck Colibretto pisze:

Dzięki. :)

Wydaje mi się, że tutaj nie masz za co dziękować.
Czasem "ignorance is bliss" i chyba to jest właśnie jeden z tych
przypadków. ;)

Data: 2013-04-30 21:00:00
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 30.04.2013, o godzinie 09.41.53, na pl.rec.film, Atlantis napisał(a):

Dzięki. :)
Wydaje mi się, że tutaj nie masz za co dziękować.
Czasem "ignorance is bliss" i chyba to jest właśnie jeden z tych
przypadków. ;)

Ale ja nie zamierzam oglądać. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-04-22 20:26:31
Autor: frank drebin
Niepamięć - widział ktoś?
Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości news:kl17b3$19c$1portraits.wsisiz.edu.pl...
W dniu 2013-04-21 00:05, Habeck Colibretto pisze:
No super. A film smaczny? :)
Film jest w porządku, ale bez rewelacji. Nie żałuję poświęconego mu
czasu ani pieniędzy wydanych na bilet. Niemniej już w chwilę po wyjściu
z kina moje myśli zajęły się setką innych spraw. Na pewno nie jest to
jeden z tych filmów, które długo nie dają widzowi spokoju. I bynajmniej
nie mam tutaj na myśli tylko ambitnych, "głębokich" produkcji, bo do
takiego "Stargate" albo ID4 lubię czasem wrócić.

A co to za ID4, bo mielę w mózgu i jakaś niepamięć mnie ogarnęła?


--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.

Data: 2013-04-22 21:01:03
Autor: Atlantis
Niepamięć - widział ktoś?
W dniu 2013-04-22 20:26, frank drebin pisze:

A co to za ID4, bo mielę w mózgu i jakaś niepamięć mnie ogarnęła?

"Dzień Niepodległości" Emmericha. Przyjęło się określać ten film takim
akronimem.

Data: 2013-04-22 21:01:55
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 22.04.2013, o godzinie 20.26.31, na pl.rec.film, frank drebin
napisał(a):

No super. A film smaczny? :)
Film jest w porządku, ale bez rewelacji. Nie żałuję poświęconego mu
czasu ani pieniędzy wydanych na bilet. Niemniej już w chwilę po wyjściu
z kina moje myśli zajęły się setką innych spraw. Na pewno nie jest to
jeden z tych filmów, które długo nie dają widzowi spokoju. I bynajmniej
nie mam tutaj na myśli tylko ambitnych, "głębokich" produkcji, bo do
takiego "Stargate" albo ID4 lubię czasem wrócić.

A co to za ID4, bo mielę w mózgu i jakaś niepamięć mnie ogarnęła?

Independence Day (4 lipca).

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-04-22 21:34:25
Autor: megrims
Niepamięć - widział ktoś?
On 04/21/2013 07:23 PM, Atlantis wrote:
W dniu 2013-04-21 00:05, Habeck Colibretto pisze:
(ciach)

Chyba ostatnim filmem SF, który mógłbym wyżej ocenić był "Super 8"
A Pandorum?
--
http://www.pobralem.pl
I'm still clean....
https://www.facebook.com/PomocDlaAdasiaKalinskiego
http://www.youtube.com/watch?v=eoR9JFMx_-o

Data: 2013-04-25 16:47:04
Autor: Ghost
Niepamięć - widział ktoś?

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:kl43bp$3tp$1news.task.gda.pl...
On 04/21/2013 07:23 PM, Atlantis wrote:
W dniu 2013-04-21 00:05, Habeck Colibretto pisze:
(ciach)

Chyba ostatnim filmem SF, który mógłbym wyżej ocenić był "Super 8"
A Pandorum?

No i juz mam pewnosc zes zjadacz byle papki.

Data: 2013-04-25 16:48:16
Autor: Ghost
Niepamięć - widział ktoś?

Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości news:kl17b3$19c$1portraits.wsisiz.edu.pl...

Coś ostatnio fantastyka naukowa lepiej ma się w grach
komputerowych niż w kinie/TV. :)

Ile ostatnio widziales nowej fantastyki naukowej w kinach?

Data: 2013-04-26 18:53:28
Autor: Atlantis
Niepamięć - widział ktoś?
W dniu 2013-04-25 16:48, Ghost pisze:

Ile ostatnio widziales nowej fantastyki naukowej w kinach?

No i właśnie to jest jeden z aspektów sprawy, o której piszę.
Niewiele filmów wychodzi, a jeśli już, to nie porywają. Z serialami
dokładnie tak samo. Jeśli nawet coś ma przypiętą plakietkę SF, to zwykle
stoi na pograniczu gatunku - nie ma mowy o "hard SF". Aż chciałoby się
powrócić do czasów, gdy w TV leciało równocześnie kilka różnych "Star
Treków", "Babylon 5", "The Outer Limits", "Space: Above and Beyond" itd.
Jak dla mnie ostatnią telewizyjną produkcją zasługującą na miano SF,
było SGU. Serial co prawda długo się rozkręcał (przez pierwszych
dziesięć odcinków wiało nudą) ale potem oglądało się go z wielką
przyjemnością.

W przypadku gier jest nieporównywalnie lepiej. Seria "Mass Effect"
naprawdę mocno mnie wciągnęła - uniwersum może nieco wtórne (sporo
elementów zapożyczonych z B5) ale historia interesująco opowiedziana. Na
minus kompletnie spieprzone zakończenie i polityka wydawcy, który już po
wyjściu gry sprzedawał osobno misje o kluczowym znaczeniu dla fabuły w
formie DLC.
Kolejne części "Halo" zresztą też mi zabrały trochę życia. ;)

Data: 2013-04-27 00:30:40
Autor: Habeck Colibretto
Niepamięć - widział ktoś?
Dnia 26.04.2013, o godzinie 18.53.28, na pl.rec.film, Atlantis napisał(a):

W dniu 2013-04-25 16:48, Ghost pisze:

Ile ostatnio widziales nowej fantastyki naukowej w kinach?

No i właśnie to jest jeden z aspektów sprawy, o której piszę.
Niewiele filmów wychodzi, a jeśli już, to nie porywają. Z serialami
dokładnie tak samo. Jeśli nawet coś ma przypiętą plakietkę SF, to zwykle
stoi na pograniczu gatunku - nie ma mowy o "hard SF". Aż chciałoby się
powrócić do czasów, gdy w TV leciało równocześnie kilka różnych "Star
Treków", "Babylon 5", "The Outer Limits", "Space: Above and Beyond" itd.
Jak dla mnie ostatnią telewizyjną produkcją zasługującą na miano SF,
było SGU. Serial co prawda długo się rozkręcał (przez pierwszych
dziesięć odcinków wiało nudą) ale potem oglądało się go z wielką
przyjemnością.

Dokładnie tak. Żal, że zarżnęli go w takim momencie... :(

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-04-29 07:52:09
Autor: Rais
Niepamięć - widział ktoś?
W dniu 2013-04-27 00:30, Habeck Colibretto pisze:
Dnia 26.04.2013, o godzinie 18.53.28, na pl.rec.film, Atlantis napisał(a):

W dniu 2013-04-25 16:48, Ghost pisze:

Ile ostatnio widziales nowej fantastyki naukowej w kinach?

No i właśnie to jest jeden z aspektów sprawy, o której piszę.
(...)
dziesięć odcinków wiało nudą) ale potem oglądało się go z wielką
przyjemnością.

Dokładnie tak. Żal, że zarżnęli go w takim momencie... :(


Ja liczyłem, że w tą serialową lukę wejdzie "Defiance". (Nie śledziłem dokładnie doniesień na jego temat) A tu wyszło coś w rodzaju domku na prerii. Jakaś enklawa na rubieżach. Gdzieś tam mogą lada moment indianie zaatakować. No i mnóstwo wewnętrznych problemów rodem z "Mody na Sukces". To oczywiście pierwsze wrażenie po pilocie i pierwszym odcinku. Może coś z tego będzie ale jakoś wątpię.

--
pozdrawiam

Data: 2013-04-29 17:49:07
Autor: Atlantis
Niepamięć - widział ktoś?
W dniu 2013-04-29 07:52, Rais pisze:

Ja liczyłem, że w tą serialową lukę wejdzie "Defiance". (Nie
śledziłem dokładnie doniesień na jego temat)

Jeszcze nie tak dawno temu w Sieci dało się słyszeć podobne głosy
odnośnie "Terra Nova". Co z tego wyszło - wszyscy wiemy.
Wydaje mi się wręcz, że w tej chwili najlepiej rokowałby jakiś reboot
albo wznowienie starszej produkcji, np. "Space: Above and Beyond" czy
nawet dobra ekranizacja gry komputerowej, niż własna, radosna twórczość
amerykańskich scenarzystów...


A tu wyszło coś w rodzaju domku na prerii. Jakaś enklawa na
rubieżach. Gdzieś tam mogą lada moment indianie zaatakować. No i
mnóstwo wewnętrznych problemów rodem z "Mody na Sukces". To
oczywiście pierwsze wrażenie po pilocie i pierwszym odcinku. Może coś
z tego będzie ale jakoś wątpię.

Jeszcze nie widziałem pilota, ale już po trailerze byłem mocno
sceptyczny. Wiadomo - trailery składają się z najbardziej atrakcyjnych
scen. Jako takie mają za zadanie reklamować nową produkcję, a nie
przedstawić ją w rzeczywistym świetle. Nawet "Terra Nova" fajnie się
prezentowała w trailerze...

Z drugiej strony pamiętam obawy, jakie krążyły po ujawnieniu trailera
SGU. Wielu narzekało wtedy na młodą obsadę. Przypominano "Stargate
Ininity" albo "młodzieżową" wersję SG-1 z odcinka "200". ;) Niektórzy
przepowiadali, że twórcy szykują "Beverly Hills" w kosmosie.
Tymczasem (pomijając nudny początek) serial okazał się być jedną z
lepszych produkcji ostatnich lat.

Odnośnie nudnych początków i długiego rozkręcania się - ciekawe jak
zostałby zapamiętany "Babylon 5" albo DS9 w przypadku cancelu po
pierwszym sezonie. ;)

Data: 2013-04-30 09:24:05
Autor: Atlantis
Niepamięć - widział ktoś?
W dniu 2013-04-29 07:52, Rais pisze:

Ja liczyłem, że w tą serialową lukę wejdzie "Defiance". (Nie śledziłem
dokładnie doniesień na jego temat) A tu wyszło coś w rodzaju domku na
prerii.

Obejrzałem. Właściwie powinienem raczej napisać, że z wielkim trudem
dobrnąłem do końca pilota i prawdę powiedziawszy nie mam ochoty na
kolejny odcinek. Serial zapowiada się gorzej niż "Terra Nova". Fabuła
nie porywa, a do tego jest wtórna i naiwna.
To chyba jedna z najgorszych wizji możliwych konsekwencji kontaktu
ludzkości z pozaziemską cywilizacją. Odnoszę wrażenie, że twórcom
zabrakło wyobraźni i/lub pieniędzy gdy pracowali nad koncepcjami wyglądu
obcych ras. W efekcie cofnęli się do czasów oryginalnego Star Treka, gdy
wystarczyło nałożyć aktorowi na twarz trochę pudru i już mógł udawać
kosmitę. Bo o typowo ludzkim zachowaniu tych "obcych" wolę nie wspominać.

Za to co SyFy zrobiło i robi z gatunkiem, siedzibę tej stacji powinno
się zburzyć, a ziemię zaorać i posolić, żeby nic tam już nie wyrosło...

Niepamięć - widział ktoś?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona