Trwa wymiana ognia między premierem a liderem PiS w sprawie wyjazdu
polityków tej partii do USA, którzy tam szukają wsparcia w śledztwie w
sprawie katastrofy smoleńskiej.

Dziś Anna Fotyga oraz Antoni Macierewicz wyjeżdżają do USA, aby tam
przekazać kongresmenom Partii Republikańskiej list prezesa PiS. Celem
podróży jest poparcie inicjatywy kongresmena Petera Kinga, by powstała
międzynarodowa komisja badająca katastrofę. W niedzielę w Radiu ZET
rzecznik rządu Paweł Graś mówił, że to "skandal ocierający się o
zdradę". Wczoraj prezes PiS Jarosław Kaczyński odpowiedział. Wypowiedź
rzecznika rządu uznał za "akt niebywałej, nieprawdopodobnej wręcz
bezczelności". Nawoływał, by rzecznik wyjaśnił usługi świadczone
obywatelowi obcego państwa (chodzi o sprawę lokalu w Krakowie, który
Graś wynajmował za darmo od obywatela Niemiec w zamian za opiekę nad
nieruchomością).

Kaczyński stwierdził, że polski rząd sprawę śledztwa w sprawie śmierci
polskiego prezydenta oraz wielu wybitnych polityków powierzył obcemu
mocarstwu, ale nie sojuszniczemu. Stwierdził, że to państwo, "które nie
przestrzega żadnych cywilizowanych reguł, które jest gotowe zabijać, i
to masowo, własnych obywateli". Jako przykłady były premier wymienił:
Czeczenię, "teatr w Moskwie" (chodzi o odbicie Teatru na Dubrowce w 2002
r. z rąk czeczeńskich terrorystów, gdzie zginęło 129 osób) oraz Biesłan
(terroryści zajęli szkołę, a w akcji odbicia zginęło 332 zakładników).



Kaczyński mówił o rządzie, że "zachowuje się jak wystraszony piesek"
wobec Rosji - "państwa, które przecież niekoniecznie musi być
zainteresowane pokazaniem prawdy, jednocześnie oskarża o zdradę tych,
którzy chcą dojść do prawdy".

- To, co grupa polityków PiS wyprawia wokół katastrofy smoleńskiej, jest
rzeczą z gruntu nieprzyzwoitą. To tak niesmaczne, że aż się odechciewa
komentować - odpowiedział premier przebywający we Wrocławiu.

Premier powiedział, że nic nie wie o wizycie Fotygi i Macierewicza w USA
(zwyczajowo przedstawiciele partii informują rząd o kontaktach z
przedstawicielami obcych władz, ale Fotyga twierdziła, że wyjazd ma
charakter prywatny).

- Będziemy setki razy prostować kłamstwa i nieścisłości, jakie w kwestii
katastrofy smoleńskiej wypowiadają politycy PiS - zapowiada Tusk. -
Politycy PiS chcą z katastrofy smoleńskiej - i nie ukrywają tego -
zrobić główną oś podziału w polskiej polityce, i to na długie lata -
mówił szef rządu.



Dowiedz się, kim jest Peter King



Więcej...
http://wyborcza.pl/1,75248,8665808,Tusk_o_wyjezdzie_Fotygi_i_Macierewicza_do_USA__Bedziemy.html#ixzz15QcBIFif





Przemysław Warzywny

-- Dupowaty Hitler już się potknął w swoim nieudolnym marszu do władzy,
o Joannę Kluzik-Rostowską i chłopkę Elżbietę Jakubiak.