Użytkownik "Joachim" <joachim1110@op.pl> napisał w wiadomości news:h483e6$imi$3news.onet.pl...
-- -- -- -- -- --
"Nie sprzedaliśmy stoczni przez sabotaż"
"Jawny sabotaż" - tak minister skarbu nazwał list szczecińskiego Stowarzyszenia Obrony Stoczni do katarskich inwestorów. Aleksander Grad przyznał, że to właśnie z powodu tego listu nie sfinalizowano umowy w sprawie sprzedaży zakładów w Szczecinie i Gdyni. Szejkowie poprosili o dodatkowy czas do namysłu.
http://www.dziennik.pl/polityka/article419357/Nie_sprzedalismy_stoczni_przez_sabotaz.html
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Te przygłupy z PO nawet nie umieją sprzedać stoczni za półdarmo.
Nie wiedzą komu sprzedali i jak odzyskać kasę.
Upłynął termin wpłaty pieniędzy, a na koncie pustka. Kasy nikt nie przelał. Inwertor najwyraźniej nie szanuje i lekceważy nasz rząd "fachofffccccuuufff". Totalnie ten inwestor ma ich w tyłku.
Może polski rząd powinien udzielić pożyczki tajemniczemu inwestorowi? Oczywiście gwarantem tej pożyczki mógłby być polski rząd. W historii 90tych lat już wiele razy tak bywało. Co o tym myślicie?
A to tłumaczenie, że problemy powoduje jakiś list związkowców odnoszący się do wiary muzułmańskiej, to już kompletna kompromitacja ministra A. Grada. Tylko mało rozgarnięty wyborca PO może w to uwierzyć.
I uwierzy, tam innych nie ma, same mało rozgarnięte tłumoki.