Data: 2011-05-11 20:02:56 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
W dniu 2011-05-11 19:19, WW pisze:
Witam Tak dla otrzeźwienia - sytuacja z tych normalniejszych i częściej spotykanych - jadę sobie Al. Wilanowską w kierunku Dw. Południowego (DC) i przed Puławską jest skrzyżowanie - chciałem skręcić w lewo, szukałem ulicy. Jechałem prawym pasem, okazało się, że muszę zmienić na lewy i jeszcze raz do skrętu w lewo. W lusterku zauważyłem motocyklistę (sygnalizowałem chęć zmiany pasa itd.) sporo za mną i zastanawiałem się, czy poczekać, czy jednak spokojnie mogę manewr wykonać. O dziwo nawet zwolnił - gdybym miał więcej zaufania do nich, to bym dwa razy szybciej i sprawniej manewr wykonał, a tak się długo wpatrywałem w lusterko, czy przypadkiem jarząbka nie przytnie. Nich go diabli wezmą. Większość z tych, co tak się zachowują (o ile Twój przekaz jest względnie obiektywny) nie jest w stanie jeździć na motocyklu już w czerwcu. |
|
Data: 2011-05-11 20:19:13 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:iqejgl$juc$1mx1.internetia.pl...
sęk w tym, ze większość z tych co sie tak zachowują na motocyklu, nie są w stanie normalnie prowadzić też samochodu. Bo to nie motocyklista jest kretynem, a człowiek.. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka |
|
Data: 2011-05-11 20:28:10 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
W dniu 2011-05-11 20:19, Kuba (aka cita) pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości Wiesz, że to tak nie działa? Samochodem jakoś jeżdżą, ale on nie daje takich możliwości. Później wsiadają na motocykl i odreagowują... Tu mają już możliwości. Zdechłą fabią, czy innym avencisem nie bardzo mają szanse powywijać - a jak manetkę odkręcą.... Bo to nie motocyklista jest kretynem, a człowiek.. LOL - wydawało mi się to oczywiste, ale Ty zdaje się zaczynasz jak BK. |
|
Data: 2011-05-11 20:38:31 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:iqekvv$sf3$1mx1.internetia.pl... W dniu 2011-05-11 20:19, Kuba (aka cita) pisze: mam inne obserwacje. Fakt - zasady są inne, bo mocy brakuje, ale motocykl zjawia sie z nienacka zaś zdezelowana fabia jak już sie rozpędzi przez ileśtam metrów, nawet o te 20-30km/h i zacznie wyprzedzać to skończyć nie moze, bo szkoda mu wytracać tą mozolnie uzbieraną prędkosć i kończy sie tym, ze zamiast końćzyć manewr to ciągnie go poza granice rozsądku i wpierdala sie tam, gdzie nie ma dla niego miejsca i gdzie już też nikt sie go nie spodziewa. Owszem motocykl może łatwiej przeoczyc, ale taka fabia to jednak czasem potrafi większego bałąganu narobić niż durny motocyklista.
nie, po prostu też jeższe motocyklem, to raz, a dwa widze w sumie więcej kretynów w samochodach niż na motocyklach. I nie móie tego w obronie motocyklistów, ale zawsze mnie wkurzają gadki (zwlascza na CB) kiedy kierowca ciężarówki narzeka na osobowke, osobówki na ciężarówke, motocyklista na wszystkich i wszyscy na motocykliste... -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka |
|
Data: 2011-05-11 20:56:51 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
W dniu 2011-05-11 20:38, Kuba (aka cita) pisze:
Nie wątpię, życie by było nudne. Fakt - zasady są inne, bo mocy brakuje, ale motocykl zjawia sie z Ale co chciałeś nam przekazać? Zachowanie zdechłej fobii w korkach? Jednym żal uzbieranej prędkości, innym żal zwalniania, choć bez problemu za chwilę mogą przyśpieszyć - ten sam model zachowań. Owszem motocykl może łatwiej przeoczyc, ale taka fabia to jednak czasem Działa to dokładnie odwrotnie - czasem motocyklista jest w stanie narobić większych szkód, niż ten znienawidzony dziadek w Skodzie. Bo to nie motocyklista jest kretynem, a człowiek.. LOL - mam Ci napisać, co myślę o obydwu wymienionych grupach prowadzących z punktu widzenia zawodowego kierowcy samochodu ciężarowego oraz rasowego cyklisty? I nie móie tego w obronie motocyklistów, ale zawsze mnie wkurzają gadki Przecież postępujesz dokładnie tak samo. |
|
Data: 2011-05-11 21:11:56 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:iqemlo$5t2$1mx1.internetia.pl...
znaczy sie jak i gdzie? -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka |
|
Data: 2011-05-11 21:15:14 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
W dniu 2011-05-11 21:11, Kuba (aka cita) pisze:
<cite> nie, po prostu też jeższe motocyklem, to raz, a dwa widze w sumie więcej kretynów w samochodach niż na motocyklach. </cite> |
|
Data: 2011-05-11 21:17:40 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:iqeno8$cqd$1mx1.internetia.pl... W dniu 2011-05-11 21:11, Kuba (aka cita) pisze: czytaj z kontekstem i w całości. EOT -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka |
|
Data: 2011-05-11 21:24:59 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
W dniu 2011-05-11 21:17, Kuba (aka cita) pisze:
Tak się właśnie stało. Może nie byleś tego świadom...cóż, tak bywa. EOT Na zdrowie. |
|
Data: 2011-05-12 10:30:57 | |
Autor: Kub@ | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
Tak dla otrzeźwienia - sytuacja z tych normalniejszych i częściej Ta niepewność działa również w druga stronę. Ja zwalniam albo przynajmniej dobijam do przeciwnego skraja swojego pasa i cały czas lookam z ręką nad klamką hamulca na co kierownik auta się zdecyduje. Dla motocyklisty taka niewinna przygoda z obtarciem wynikająca z wzajemnej niepewności to piórnik a dla samochodu niewielkie obratcia. Jadąc spokojnie(tak jak reszta uczestników ruchu) równolegle do auta na swoim pasie średnio raz w tygodniu zdarza się, że ktoś chce mnie zabić swoimi 4 kółkami, zjeżdzając na mój pas prosto we mnie. Kub@ |
|
Data: 2011-05-12 11:06:53 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
W dniu 2011-05-12 10:30, Kub@ pisze:
(...) Ta niepewność działa również w druga stronę. Ja zwalniam albo przynajmniej Ostrożności nigdy nie zawadzi. Dla motocyklisty taka niewinna przygoda z obtarciem wynikająca z wzajemnej Bez przesady z tym piórnikiem. Owszem, trzeba mieć świadomość straconej pozycji w takim starciu, ale wsiadając na motocykl należy ją posiadać. Wiele 'kierowników' nie posiada wyobraźni to skutki tego obserwujemy. Zresztą ja w ogóle nie rozumiem tej dzikiej wojny tutaj prowadzonej przez kilki wojowników, którzy najchętniej całą odpowiedzialnością by obarczyli drugą stroną, za to niechętnie się zastanawiają nad swoim podejściem i zachowaniem. Jadąc spokojnie(tak jak reszta uczestników ruchu) równolegle do auta na Nikt Ciebie nie chce zabić. |
|
Data: 2011-05-12 12:15:30 | |
Autor: Kub@ | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
Niby wiem, że to nie z premedytacją, ale świadomość że motocykl jest mniejszy(węższy) i trudniej go dostrzec w okolicach martwej strefy nie jest powszechna.Jadąc spokojnie(tak jak reszta uczestników ruchu) równolegle do auta na Często potem ludzie mnie przepraszają, że nie zauważyli, tylko że co mi po tym jak mnie skasują? Czekam na jakieś akcje społeczne(były już różne mniej lub bardziej pożyteczne pod egidą najpopularniejszych mediów w Polsce) uświadamiające kierowców samochodów o ograniczeniach motocykli i o tym na co zwracać uwagę w kontekście ich obecności na ulicach, żeby jeździło się bezpiecznie. Szaleńców po jednej i drugiej stronie się nie wyeliminuje, ale elementarne zaufanie uda się z czasem wyrobić, jesli okresli się model zachowań respektowanych przez obie strony. Tak niewiele potrzeba, żeby wpoić ludziom jazdę przy krawędzi pasa. Z jazdą na schodach ruchomych po prawej stronie akcja powiodła się. Korzystanie z lusterek i sygnalizowanie manewrów powinno być normą, ale o tym też niestety ktoś musiałby publicznie przypominać. Kub@ |
|
Data: 2011-05-12 13:41:41 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
W dniu 2011-05-12 12:15, Kub@ pisze:
Niby wiem, że to nie z premedytacją,Jadąc spokojnie(tak jak reszta uczestników ruchu) równolegle do auta na Nie z premedytacją też nikt nie chce Ciebie zabić. ale świadomość że motocykl jest Podejrzewam, że jednak jest odwrotnie - ludzie mają tego świadomość, tylko ciężko zakładać za każdym razem, że ktoś jest w martwej strefie. Często potem ludzie mnie przepraszają, że nie zauważyli, tylko że co mi po Sam widzisz, że nie chcą Ci zrobić żadnej krzywdy, a jazda motocyklem niestety niesie większe ryzyko wypadku i poniesienia strat własnych. Trochę kilometrów zrobiłem (w tym na motocyklu) i mam świadomość jak ten ruch się odbywa. Podobnie jak wiem, że kierowca ciężarówki może mnie nie zauważyć i to nie na motocyklu/rowerze/skuterze, ale w samochodzie - taki lajf. Czekam na jakieś akcje społeczne(były już różne mniej lub bardziej A niby dlaczego motocykliści mieliby być specjalnie uprzywilejowani? Czy wśród nich takie akcje dają pożądane efekty? Są nawet takie piękne hasła (chyba nawet jak się wylatuje z W-wy na Gdańsk) "Nie daj się zabić". To działa w każdą stronę. Szaleńców po jednej i drugiej stronie się nie wyeliminuje, ale elementarne A to tak - wszyscy muszą respektować zasady zachowania na drodze. Niestety zbyt często traktowane jest to dość dowolnie, a policja w ogóle za to nie ściga - o ta jazda na czerwonym, używanie telefonu bez zestawu, brak pasów, nagminne przekraczanie prędkości, jazda prawo/lewo skrętami na wprost i setki innych. Pełna dowolność i jawne nieprzestrzeganie prawa. Później się dziwić, że dochodzi do różnych wypadków. Czekam, aż w końcu trochę przykręcą śrubę (a muszą, ponieważ EU tego wymaga) i utemperuje cześć populacji. Jak nie chcą sami tego prawa przestrzegać, to nie się chociaż boją, że ktoś ich w końcu skutecznie złapie za dupsko. O proszę, z dnia dzisiejszego: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Samochod-wjechal-w-grupe-przedszkolakow-na-pasach,wid,13400668,wiadomosc.html Tak niewiele potrzeba, żeby wpoić ludziom jazdę przy krawędzi pasa. A której niby krawędzi? Lewej, prawej? O ile wiem, to należy się umieć poruszać w pasie ruchu, a nie na siłę trzymać się którejś krawędzi. Dobrą praktyką jest robienie miejsca motocyklistom, ale to tylko dobra praktyka i dobra wola, a nie obowiązek. Z jazdą na schodach ruchomych po prawej stronie akcja powiodła się. Schody ruchome to nie droga i dodatkowo możesz sobie darować takie analogie, skoro w Polsce dopuszczono wyprzedzanie z prawej strony. Znasz inny kraj, w którym dopuszczono takie zachowanie? (mowa o krajach bardziej cywilizowanych motoryzacyjnie). Korzystanie z lusterek i sygnalizowanie manewrów powinno być normą,> ale o tym też niestety ktoś musiałby publicznie przypominać. Życzeniówka. Gdyby ludzie byli poprawnie szkoleni i szanowali zasady pod którymi się podpisali odbierając prawo jazdy, to sytuacja wyglądałaby dużo lepiej. |
|
Data: 2011-05-12 14:26:32 | |
Autor: Kub@ | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
Czekam na jakieś akcje społeczne(były już różne mniej lub bardziej Motocykle maja ograniczenia ze swojej natury i zachowanie kierowców powinno się do tego dostosować(tak jak to, że np. lekkiego roweru nie wyprzedza się w odległości 50 cm przy dużej różnicy prędkości - oczywiście tak na prawdę nigdy niw można, ale chodzi mi o sytuację kiedy to może mieć poważne konsekwencje), bo niestety to co się sprawdza w kontekście ruchu wśród samych aut nie działa jeśli w ruchu biorą udział motocykle(na tych samych zasadch prędkość/odległość itp): - dużo mniejsza stabilność i podatność na nagłe manewry motocykla, tak że wykonanie przez samochód niebezpiecznego manewru wymagającego przez innego uczestnika ruchu nagłego ruchu kierowanicą i hamowania w przypadku samochodu nic się nie stanie w przypadku motocykla w najlepszym wypadku ślizg - motocykl jest dużo mniejszy przez to mniej widoczny, czyli konieczne jest zwiększenie uwagi i świadomości martwej strefy przez kierowców aut. Oczywiście problemy mogą się zdarzać w podobnej skali co TIR->osobówka Więc nie chodzi o uprzywilejowanie motocyklistów, ale to sa elementy do douczenia/uświadomienia po stronie kierwców 4-kółek. Nie jest to do końca symetryczna odpowiedzialność. Tak niewiele potrzeba, żeby wpoić ludziom jazdę przy krawędzi pasa. Na zasadzie grzenościowej jak na schodach ruchomych. Można po nich chodzić/stać w samopas, nic tego nie reguluje, ale wszystkim będzie(jest) lepiej jak osoby stojące sa po stronie prawej. Wszystkim będzie łatwiej/bezpieczniej jak kierowcy ustawią się przy krawędzi jezdni - której pytasz - rozsądnej, czyli tej, żeby zrobić szerszy przejazd między samochodami. Żadko jest problem więcej niz 2 pasów jadących na wprost(żebyśmy tylko takie problemy mieli...), także jeśli prawy samochód równa do prawej, lewy do lewej krawędzi to jest kupa miejsca i niekogo to nie spowalnia. Tylko trzeba pomyśleć(jeśli byłaby akcja medialna to trochę przez wyuczenie, jak reklamą, z tego myślenia nawet by się niektórych zwolniło) i chcieć być uprzejmym. |
|
Data: 2011-05-12 15:38:04 | |
Autor: to | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
begin Kub@
Motocykle maja ograniczenia ze swojej natury i zachowanie kierowcĂłw LOL! Wasza bezczelnoĹÄ przechodzi wszelkie granice. Skoro macie ĹwiadomoĹÄ, Ĺźe motorem ciÄĹźej coĹ nagle ominÄ Ä i jest on mniej widoczny to dlaczego zapierdalacie 2-3x szybciej niĹź wiÄkszoĹÄ aut i nie zachowujecie sensownego odstÄpu, zapewniajÄ cego Wam odpowiedni margines bezpieczeĹstwa? Nie jest to do koĂąca symetryczna odpowiedzialnoœÌ. OczywiĹcie, to motocyklista przede wszystkim powinien dbaÄ o to, by byÄ widoczny, skoro faktem jest, Ĺźe trudniej go dostrzec niĹź 99% innych pojazdĂłw. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-12 14:00:25 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
On Thu, 12 May 2011 12:15:30 +0200, "Kub@" <kuba_praca@poczta.onet.pl>
wrote: Tak niewiele potrzeba, żeby wpoić ludziom jazdę przy krawędzi pasa. Z jazdą nie poprę. Pas, zwłaszcza wyznaczony, ma dawać pewną swobodę, np. omijania dziur czy oceny sytuacji na drodze. Owszem, gdy jadę i widzę motocyklistę zbliżającego się z tyłu, zjeżdżam na bok (czasem nawet mrugnę kierunkowskazem), co daje mu informację, że go widzę, ale nie zgadzam się na to, aby tworzyć zwyczaj (nakaz?) tworzenia "dodatkowego pasa" dla motocyklistów. Kierujący jednośladem musi zdawać sobie sprawę, że pas jest zajęty i "przeciskanie się" nie jest jego niezbywalnym prawem. Jeśli chodzi o korek i stanie przed skrzyżowaniem - zgoda, ale w przypadku jazdy - to inna sprawa. Poza tym: przy której krawędzi? na schodach ruchomych po prawej stronie akcja powiodła się. Korzystanie z _stojący_ na schodach nie musi omijać dziur ani obserwować drogi przed sobą, żeby sprawdzić czy np. może wyprzedzać. lusterek i sygnalizowanie manewrów powinno być normą, ale o tym też niestety ktoś musiałby publicznie przypominać. tu się zgodzę: zmiana pasa i kierunku należy sygnalizować, ale to nie to samo, co jazda po jednym pasie, nawet slalomem. |
|
Data: 2011-05-12 14:30:41 | |
Autor: Kub@ | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
nie poprę. Pas, zwłaszcza wyznaczony, ma dawać pewną swobodę, np. W 95% motocykliści "walczą" właśnie o prawo do poruszania się "nadmiarową" szerokością pasa w korku(stanie lub poruszanie się do 20-30km/h). Inne przypadki to ci którzy robią złą famę motocyklistów. |
|
Data: 2011-05-12 14:48:22 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
On Thu, 12 May 2011 14:30:41 +0200, "Kub@" <kuba_praca@poczta.onet.pl>
wrote: W 95% motocykliści "walczą" właśnie o prawo do poruszania się "nadmiarową" szerokością pasa w korku(stanie lub poruszanie się do 20-30km/h). o ile wiem, to wywalczyli właśnie, od paru dni im wolno. -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Uwaga, uwaga! Wyprzedaż szafkowo-garażowa: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=1496 |
|
Data: 2011-05-12 14:10:54 | |
Autor: masti | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
Dnia piÄknego Thu, 12 May 2011 14:48:22 +0200 osobnik zwany Jarek
Andrzejewski wystukaĹ: On Thu, 12 May 2011 14:30:41 +0200, "Kub@" <kuba_praca@poczta.onet.pl> jazda w "kanionie" jest dozwolona od zawsze, a dokĹadnie nigdy nie byĹa zabroniona -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-12 15:39:24 | |
Autor: to | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
begin masti
jazda w "kanionie" jest dozwolona od zawsze, a dokĹadnie nigdy nie byĹa W praktyce nigdy nie byĹa moĹźliwa w zgodzie z przepisami, chyba, Ĺźe na ktĂłrymĹ pasie staĹy motory, rowery albo smarty. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-12 16:12:04 | |
Autor: masti | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
Dnia piÄknego Thu, 12 May 2011 15:39:24 +0000 osobnik zwany to wystukaĹ:
begin masti po raz kolejny prezentujesz tu swoje widzimisiÄ bez poparcia w przepisach. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-12 16:33:40 | |
Autor: to | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
begin masti
po raz kolejny prezentujesz tu swoje widzimisiÄ bez poparcia w Wielokrotnie przytoczyĹem stosowne przepisy, nie bÄdÄ tego robiĹ po raz kolejny specjalnie dla Ciebie. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-12 17:11:59 | |
Autor: masti | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
Dnia piÄknego Thu, 12 May 2011 16:33:40 +0000 osobnik zwany to wystukaĹ:
begin masti nie przytoczyĹeĹ adekwatnych przepisĂłw ni razu. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-12 17:41:31 | |
Autor: to | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
begin masti
po raz kolejny prezentujesz tu swoje widzimisiÄ bez poparcia w Pitu, pitu. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-12 18:46:31 | |
Autor: masti | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
Dnia piÄknego Thu, 12 May 2011 17:41:31 +0000 osobnik zwany to wystukaĹ:
begin masti i to tyle co masz do powiedzenia. EOT -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-05-13 12:48:01 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
Jarek Andrzejewski wrote:
On Thu, 12 May 2011 14:30:41 +0200, "Kub@" <kuba_praca@poczta.onet.pl> Ale o ile wiem, tylko jeśli szersze pojazdy stoją. Czyli wolno omijać ale nie wolno wyprzedzać. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-12 15:33:46 | |
Autor: to | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
begin Kub@
Niby wiem, Âże to nie z premedytacjÂą, ale ÂświadomoœÌ Âże motocykl jest To po cholerÄ jedziesz w okolicach martwej strefy? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-13 08:13:43 | |
Autor: Andrzej Ĺawa | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
W dniu 12.05.2011 17:33, to pisze:
begin Kub@Ale to ty wykonujÄ c manewry masz obowiÄ zek najpierw upewniÄ siÄ, Ĺźe nikomu drogi nie zajedziesz - wĹÄ cznie z pojazdami w twojej martwej strefie ktĂłra powinna byÄ tylko twoim problemem. |
|
Data: 2011-05-13 09:51:48 | |
Autor: to | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
begin Andrzej Ĺawa
To po cholerÄ jedziesz w okolicach martwej strefy?Ale to ty wykonujÄ c manewry masz obowiÄ zek najpierw upewniÄ siÄ, Ĺźe Co nie zmienia faktu Ĺźe dĹuĹźszy czas w martwej strefie moĹźe jechaÄ tylko debil. SzczegĂłlnie na motorze, ktĂłry jest maĹy. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-13 12:15:38 | |
Autor: Andrzej Ĺawa | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
W dniu 13.05.2011 11:51, to pisze:
begin Andrzej Ĺawa Podobnie jak gĹupotÄ jest chodzenie z wypchanym portfelem w tylnej kieszeni spodni. Co nie zmienia faktu, Ĺźe zĹodziejem bÄdzie ten, kto portfel wyciÄ gnie, a nie ten, kto go nierozsÄ dnie nosi. Tak samo winnym zdarzenia nie bÄdzie ten, co siÄ "ukrywaĹ" w martwym polu tylko ten, co wykonaĹ manewr bez uwzglÄdnienia martwego pola. |
|
Data: 2011-05-13 11:48:57 | |
Autor: to | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
begin Andrzej Ĺawa
Podobnie jak gĹupotÄ jest chodzenie z wypchanym portfelem w tylnej Analogia iĹcie debilna. Niejechanie w martwej strefie to podstawowa z zasad bezpiecznego poruszania siÄ po drogach. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-05-13 11:54:40 | |
Autor: AZ | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
On 2011-05-13, to <to@abc.xyz> wrote:
Sytuacja podobnie jak z pierwszenstwem "bo moge", a miejsce tych co mieli pierwszenstwo i jezdzili w martwej strefie jest 2m pod ziemia. Bo to tak ciezko jechac troche przed lub za samochodem. -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2011-05-13 13:54:22 | |
Autor: Andrzej Ĺawa | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
W dniu 13.05.2011 13:48, to pisze:
Co nie zmienia faktu, Ĺźe zĹodziejem bÄdzie ten, kto portfel wyciÄ gnie, a Primo: a skÄ d a do cholery mam wiedzieÄ, gdzie twĂłj wzrok nie siÄga? Secundo: jaki przepis zakazuje jechania w twojej "martwej strefie"? |
|
Data: 2011-05-13 12:38:31 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
Kub@ wrote:
Niby wiem, że to nie z premedytacją, ale świadomość że motocykl jest mniejszy(węższy) i trudniej go dostrzec w okolicach martwej strefy nie jest powszechna.Jadąc spokojnie(tak jak reszta uczestników ruchu) równolegle do auta naNikt Ciebie nie chce zabić. To działa i dalej: jak w tym przysłowiu "ci co mieli pierwszeństwo mają na cmenatrzach osobne kwatery". Trzeba brać poprawkę na to, że jest się mniej widocznym.
Taka pierwsza zasada to "nie zaskakiwać" -- samochody niech nie robią nagłych manewrw ale niech motocykliści jadą czytelnie (jazda zaprezentowana w filmiku z tego wątku to taki anty-przykład). Tak niewiele potrzeba, żeby wpoić ludziom jazdę przy krawędzi pasa. Ale to nie jest wcale prawidłowa jazada. Bo różne samochody mają różne szerokości (np. pełnowymiarowa ciężarówka zajmuje prawie cały pas (zostaje po ok 10cm). Jazda czymkolwiek "przy krawędzi" jest wtedy niezachowaniem bezpiecznego odstępu. Z jazdą na schodach ruchomych po prawej stronie akcja powiodła się. Korzystanie z lusterek i sygnalizowanie manewrów powinno być normą, ale o tym też niestety ktoś musiałby publicznie przypominać. Przydało by się np. ustalenie między dwukółkowcami, żeby jak już sie przeciskają to żeby się przeciskali tym samym kanionem. Wszystkim będzie wygodniej i bezpieczniej. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-17 17:13:29 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
W dniu 2011-05-13 12:38, Sebastian Kaliszewski pisze:
niekoniecznie, pas prawy jest w Polsce tak czesto podziurkowany studzienkami i ogolnie jakis malo rowny ze prawym pasem przy prawej krawedzi ludzie masowo jezdzic nie beda. Przydało by się np. ustalenie między dwukółkowcami, żeby jak już sie No generalnie jak widze to tak jezdzimy, gorzej jak jeden moto dojezdza do drugiego ktory jest w tym drugim kanionie i zasloniety np. ciezarowka. IMO z powodu o ktorym wczesniej przy 3 pasach jest sens wybierac lewy kanion. KJ |
|
Data: 2011-05-18 07:44:13 | |
Autor: Arek | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
W dniu 2011-05-17 17:13, KJ Siła Słów pisze:
Przydało by się np. ustalenie między dwukółkowcami, żeby jak już sie Niestety nie, nawet na prm można znaleźć wątek, gdzie kierownicy dwukółek wypowiadają się, że bardziej boją się innego moto niż puszki. Są jednak mniej przewidywalni. A. |
|
Data: 2011-05-18 15:39:37 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
W dniu 2011-05-18 07:44, Arek pisze:
Niestety nie, nawet na prm można znaleźć wątek, gdzie kierownicy Ej, to ja to napisałem na prm. :-) Może nie śmiertelnei poważnie, ale trochę prawdy też w tym jest. KJ |
|
Data: 2011-05-19 09:07:56 | |
Autor: Arek | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
W dniu 2011-05-18 15:39, KJ Siła Słów pisze:
Niestety nie, nawet na prm można znaleźć wątek, gdzie kierownicy Znaczy się, strach zależy od miejsca?:) A. |
|
Data: 2011-05-12 15:33:00 | |
Autor: to | |
Nich szlag trafi debili na motorze !!! | |
begin Kub@
JadÂąc Jedziesz w martwym polu to co siÄ dziwisz? JakaĹ poĹowa CiÄ w tym miejscu nie zauwaĹźy. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |