Data: 2009-11-11 18:11:27 | |
Autor: Wozek | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
Witam,
chcialbym sie Was spytac czy teraz zawsze sa klopoty z naprawa auta z OC sprawcy jakie mnie spotkaly. Temat wyglada mnie wiecej tak : 21 pazdziernika moje auto mialo nieprzyjemnosc bliskiego kontaktu z autem pani profesor z Politechniki Warszawskie. Zajechala mi droge, a ja w nia wjechalem. 22 pazdziernika pojechalem do warsztatu samochodowego przez ktory zglosilem szkode. Oczywisice Pan w warsztacie uprzedzil mnie, ze cala procedura moze dlugo trwac. Ja jednak nieco te informacje zignorowalem liczac na to, ze nei ebdzie wcale tak zle. Po tygodniu dzwonie do wearsztatu jak wyglada temat a Pan mi mowi, ze owszem samochod jest gotowy do odbioru, ale nie moga mi go odebrac bo ubezpieczyciel nie bierze za to odpowiedzialnosc - wyslali pisma do sprawcy o potwierdzenie jak i rowniez o notatke do policji (na miejscu zdarzenia byla policja, sprawczymi dostala mandat, a nawet dwa bo nie miala waznych badan technicznych). Dzisiaj mamy 11 listopada, samochod mam juz od dawna gotowy do odbioru, ale odebrac nie moge bo Hestia nadal nie bierze odpowiedzialnosci. Wg informacji z wczoraj sprawca nie potwierdzil zdarzenia i policja jeszcze nie przyslala notatki. Tak naprawde to zaczynam miec powoli obawy czy aby napewno w tym miesiacu zasiade za stry swojego samochoda :/ A teraz przejdzmy do sedna : Warsztat do ktorego to oddalem to ASO Hondy Wyszomirski na Parowcowej w Warszawie. Kilka lat temu moj samochod byl juz w tym warsztatem i wtedy nie mialem najmniejszych problemow, samochod oddawalem, mijalo pare dni, max tydzien i odbieralem samochod - zdarzylo mi sie u nich robic samochod zarowno z AC jak i z OC. Czy przez te 6 lat ktore milego od mojego ostatniego kontaktu z warsztatem blacharskim tak duzo sie zmienilo czy moze ta sa jakies wewnetrzne regulacje tegoz warsztatu ? Jak temat likwidacji szkody z OC sprawcy wygladal w przypadku tych z Was ktory mieli watpliwa przyjemnosc korzystania z uslug blacharza ? Czy to jest teraz norma czy moze te kilka lat temu tez tak bylo tylko wtedy mialem jakies szczescie, a teraz mi go zabraklo ? A moze powinienem pogrozic w jakis sposob hestii ? Moze sa jakies sposoby na tych delikwentow zeby laskawie sie ruszyli i sprobowali ten temat nieco przyspieszyc ? Samochod jest mi aktualnie potrzebny jak nigdy - lada dzien porod, a my nieco w lesie jestesmy jeszcze z zakupami :/ No bo niby jak kupic np wozek nie sprawdziwszy wczesniej jak on wyglada w bagazniku samochoda, w szczegolnosci mojego samochoda :/ Pozdrawiam, Wozek |
|
Data: 2009-11-11 19:09:50 | |
Autor: =radek= | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
Jak temat likwidacji szkody z OC sprawcy wygladal w przypadku tych z To pewnie "polityka" Hestii. W moim przypadku, po szkodzie całkowitej, wszystkie formalności, w tym wypłata pieniędzy, trwały grubo ponad 2 miesiące. Fakt, że większych przekrętów z szacowaniem szkody nie zrobili. |
|
Data: 2009-11-11 19:11:34 | |
Autor: CUT_INZ | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
Wystarczyło tylko samemu udać się na policje i załatwić notatkę policji. Wysłać mailem i listem poleconym do hestii. Po kilku dniach zadzwonić i sprawa była by zamknięta. Miałem już trzykrotnie doczynienia z hestią.
Jak masz notatkę policji z orzeczoną winą sprawcy to hestioa nie potrzebuje oświadczenia/potwierdzenia sprawcy = trzeba tylko to załatwić, zadzwonić i powiedzieć im o tym |
|
Data: 2009-11-11 19:37:30 | |
Autor: Wozek | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
CUT_INZ pisze:
Wystarczyło tylko samemu udać się na policje i załatwić notatkę policji. Wysłać mailem i listem poleconym do hestii. Po kilku dniach zadzwonić i sprawa była by zamknięta. Miałem już trzykrotnie doczynienia z hestią. Czekaj, czekaj, czy ja dobrze rozumiem, ze sam zalatwiales notatke z policjii ?? Jesli tak to opisz, pliz, jak tego dokonales - ja zostawem na infolinni hestii poinformowany, ze owszem moge isc na policje, ale oni mi nie wydadza takiej notatki co z reszta jest jak dla mnie dosc logiczne bo skad taka hestia jak ja im wozioze notatke ma wiedziec ze to nie falszerstwo. Dlatego dalem sobie spokoj, ale moze jednak warto by sie tym zainteresowac, tylko jak ? Jesli mozesz to napisz gdzie sie udales ? Jaka komenda, jaki wydzial, a moze to bylo w Wawie na Walicow ? Wozek |
|
Data: 2009-11-11 19:42:48 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
Wozek pisze:
CUT_INZ pisze: Sam jestem ciekaw, ale nie nawet nie pytam, ponieważ Policja nie wydaje takich materiałów w ręce prywatne - ubezpieczycielowi owszem. Jesli tak to opisz, pliz, jak tego dokonales - ja zostawem Nie wiem czy logiczne, ale zgodne z rzeczywistością. Dlatego dalem sobie spokoj, ale moze jednak warto by Ja też poproszę, najlepiej z podstawą prawną. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-11-11 21:02:47 | |
Autor: CUT_INZ | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
Panie Arturze,
Specjalnie dla Pana odszukałem notatkę. http://images37.fotosik.pl/221/cb91dae7354b3c5f.jpg Na przyszłość proszę nie wprowadzać ludzi w błąd swoją niewiedzą. |
|
Data: 2009-11-11 21:29:44 | |
Autor: J.F. | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
On Wed, 11 Nov 2009 21:02:47 +0100, CUT_INZ wrote:
Panie Arturze, Wow, policjanci wdrozyli ISO9001 ? J. |
|
Data: 2009-11-11 21:34:36 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
J.F. pisze:
(...) Wow, policjanci wdrozyli ISO9001 ? A co za problem wdrożyć ISO 9001? -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-11-11 22:18:37 | |
Autor: jerzu | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
On Wed, 11 Nov 2009 21:29:44 +0100, J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: Wow, policjanci wdrozyli ISO9001 ? ISO 9001 to możesz nawet wdrożyć w kiosku z gazetami. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2009-11-11 22:28:54 | |
Autor: J.F. | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
On Wed, 11 Nov 2009 22:18:37 +0100, jerzu wrote:
On Wed, 11 Nov 2009 21:29:44 +0100, J.F. No ale musze czuc potrzebe :-) J. |
|
Data: 2009-11-11 21:34:01 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
CUT_INZ pisze:
Specjalnie dla Pana odszukałem notatkę. No widzę - nawet się cieszę, że coś takiego jest możliwe. Na przyszłość proszę nie wprowadzać ludzi w błąd swoją niewiedzą. Nikogo w błąd nie wprowadzam - takie dostałem(wałem) informacje z Policji oraz od ubezpieczyciela - wielokrotnie. Jeżeli jest to niezgodne z prawdą, to zostałem wprowadzony wielokrotnie w błąd. Z tego co napisałeś, jedna z komend na żądanie wydała odpis notatki, która zawiera informacje o danych sprawcy wypadku itd., a nie samą notatkę. Przy okazji dowiedziałem się, że może być od tego jakaś opłata itd. Nadal nie widzę podstawy prawnej w tej materii - podobnie jak w kwestii stosownych opłat. Pytanie pozostaje otwarte - jeżeli takie odpisy są wydawane, to od kiedy i na jakiej podstawie prawnej. Z góry dziękuję za stosowne informacje. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-11-11 21:40:30 | |
Autor: CUT_INZ | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
Artur Maśląg pisze:
Pytanie pozostaje otwarte - jeżeli Miałem wypadek w 2004 roku i też nie było problemu z odpisem notatki policji. |
|
Data: 2009-11-11 21:50:45 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
CUT_INZ pisze:
Artur Maśląg pisze: Tak się składa, że miałem dwa zdarzenia w 2004/2005 roku i w obu z nich odmówiono mi wydania takich materiałów na potrzeby związane z ubezpieczeniem. Tym bardziej mnie interesuje podstawa prawna wydawania takich odpisów na potrzeby własne. Swoją ścieżką zdradź tajemnicę, kto jeszcze dostał taki odpis - sprawca (ten zaczerniony)? -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-11-11 22:03:56 | |
Autor: CUT_INZ | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
Artur Maśląg pisze:
Swoją ścieżką zdradź tajemnicę, kto jest tam napis "wyk.2.egze.nazwisko" gdzie nazwisko to nazwisko prowadzącego sprawę. |
|
Data: 2009-11-11 23:00:36 | |
Autor: Michał Gut | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
alez daje
poprosilem to dostalem kserowke |
|
Data: 2009-11-11 20:05:49 | |
Autor: CUT_INZ | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
Wozek pisze:
Czekaj, czekaj, czy ja dobrze rozumiem, ze sam zalatwiales notatke z Idziesz na policje prowadzącą sprawę. Prosisz o wniosek o wydanie notatko policji z wypadku. Jako, że uczestnicy wypadku mają prawo otrzymać notatkę policji dostaniesz ją listem poleconym do domu. Ja wszystko załatwiałem w okienku. Musisz tylko znać nr sprawy. Zadzwoń na komendę prowadzącą sprawę i dopytaj o szczegóły. |
|
Data: 2009-11-11 20:45:09 | |
Autor: CUT_INZ | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
CUT_INZ pisze:
Idziesz na policje prowadzącą sprawę. Prosisz o wniosek o wydanie notatko policji z wypadku. Poprawka - Odpisu notatki policji. Za to się coś płaciło. |
|
Data: 2009-11-11 20:37:07 | |
Autor: CUT_INZ | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |
Wozek pisze:
CUT_INZ pisze: A tak na marginesie podsuwam ci rozwiązanie twojego problemu - nie chcesz wierzyć, że tak się da to nie wierz. Wszystko załatwiałem (trzykrotnie) w KPP Oświęcim. Ostatnim razem w Listopadzie zeszłego roku - poszukaj na grupie prawo. |
|
Data: 2009-11-11 20:39:46 | |
Autor: CUT_INZ | |
Naprawa z OC, czy zawsze sa takie klopoty ? | |