|
Data: 2020-03-24 14:32:20 |
Autor: Poldek |
Naprawa pojazdów samochodowych... |
W dniu 2020-03-22 o 21:18, kk pisze:
Cytat z lokalnej uchwały w sprawie utrzymania czystości
"Naprawa pojazdów samochodowych poza warsztatami naprawczymi jest dozwolona na terenie nieruchomości pod warunkiem, że prace związane z naprawą nie będą uciążliwe dla osób przebywających na sąsiednich nieruchomościach oraz nie będą powodowały zanieczyszczenia środowiska wodno - gruntowego. Powstałe odpady powinny być gromadzone i usuwane przez dokonującego naprawy zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. "
A jak jest u Ciebie?
U mnie jest róbta co chceta. Np. facet ma garaż w szeregu garaży stojących między blokami i w tym garażu, a przede wszystkim w jego otoczeniu robi naprawy (swoich, nie swoich samochodów?) rozkładając się na sporej przestrzeni ze sprzętem, samochodami w trakcie roboty. Często przy tym uruchamia maszyny robiące hałas na całym osiedlu. Garaże są między blokami na osiedlu mieszkaniowym. Zużytym olejem pali w piecyku, którym ogrzewa garaż. Przy okazji spala też plastikowe butelki po oleju, opakowania po częściach, zużyte części z plastiku i wszystko inne, żeby nie płacić za odbiór śmieci. W lecie, kiedy nie pali, to zużyty olej nalewa do kratki odwadniającej na parkingu.
|
|
|
Data: 2020-03-24 14:56:59 |
Autor: collie |
Naprawa pojazdów samochodowych... |
W dniu 24.03.2020 o 14:32, Poldek pisze:
U mnie jest róbta co chceta. Np. facet ma garaż w szeregu garaży stojących między blokami i w tym garażu, a przede wszystkim w jego otoczeniu robi naprawy (swoich, nie swoich samochodów?) rozkładając się na sporej przestrzeni ze sprzętem, samochodami w trakcie roboty. Często przy tym uruchamia maszyny robiące hałas na całym osiedlu. Garaże są między blokami na osiedlu mieszkaniowym. Zużytym olejem pali w piecyku, którym ogrzewa garaż. Przy okazji spala też plastikowe butelki po oleju, opakowania po częściach, zużyte części z plastiku i wszystko inne, żeby nie płacić za odbiór śmieci. W lecie, kiedy nie pali, to zużyty olej nalewa do kratki odwadniającej na parkingu.
I co? Widzisz to i tylko użalasz się na Usenecie? Napisz, w jakiej
wsi tak jest pośród popegeerowskich bloków, bo wszędzie indziej
taki facet już następnego dnia po otwarciu takiego garażu miałby
na karku straż miejską, policję i urząd skarbowy.
|
|
|
Data: 2020-03-24 17:02:26 |
Autor: Poldek |
Naprawa pojazdów samochodowych... |
W dniu 2020-03-24 o 14:56, collie pisze:
W dniu 24.03.2020 o 14:32, Poldek pisze:
U mnie jest róbta co chceta. Np. facet ma garaż w szeregu garaży stojących między blokami i w tym garażu, a przede wszystkim w jego otoczeniu robi naprawy (swoich, nie swoich samochodów?) rozkładając się na sporej przestrzeni ze sprzętem, samochodami w trakcie roboty. Często przy tym uruchamia maszyny robiące hałas na całym osiedlu. Garaże są między blokami na osiedlu mieszkaniowym. Zużytym olejem pali w piecyku, którym ogrzewa garaż. Przy okazji spala też plastikowe butelki po oleju, opakowania po częściach, zużyte części z plastiku i wszystko inne, żeby nie płacić za odbiór śmieci. W lecie, kiedy nie pali, to zużyty olej nalewa do kratki odwadniającej na parkingu.
I co? Widzisz to i tylko użalasz się na Usenecie? Napisz, w jakiej
wsi tak jest pośród popegeerowskich bloków, bo wszędzie indziej
taki facet już następnego dnia po otwarciu takiego garażu miałby
na karku straż miejską, policję i urząd skarbowy.
Dziś pytanie, dziś odpowiedź.
Ja tylko się użalam w usenecie. Nie jestem przecież donosicielem.
|
|
|
Data: 2020-03-24 19:56:53 |
Autor: kk |
Naprawa pojazdów samochodowych... |
On 2020-03-24 14:56, collie wrote:
W dniu 24.03.2020 o 14:32, Poldek pisze:
U mnie jest róbta co chceta. Np. facet ma garaż w szeregu garaży stojących między blokami i w tym garażu, a przede wszystkim w jego otoczeniu robi naprawy (swoich, nie swoich samochodów?) rozkładając się na sporej przestrzeni ze sprzętem, samochodami w trakcie roboty. Często przy tym uruchamia maszyny robiące hałas na całym osiedlu. Garaże są między blokami na osiedlu mieszkaniowym. Zużytym olejem pali w piecyku, którym ogrzewa garaż. Przy okazji spala też plastikowe butelki po oleju, opakowania po częściach, zużyte części z plastiku i wszystko inne, żeby nie płacić za odbiór śmieci. W lecie, kiedy nie pali, to zużyty olej nalewa do kratki odwadniającej na parkingu.
I co? Widzisz to i tylko użalasz się na Usenecie? Napisz, w jakiej
wsi tak jest pośród popegeerowskich bloków, bo wszędzie indziej
taki facet już następnego dnia po otwarciu takiego garażu miałby
na karku straż miejską, policję i urząd skarbowy.
Jest miasto w którym nie ma takiego?
|
|
Data: 2020-03-24 19:56:07 |
Autor: kk |
Naprawa pojazdów samochodowych... |
On 2020-03-24 14:32, Poldek wrote:
W dniu 2020-03-22 o 21:18, kk pisze:
Cytat z lokalnej uchwały w sprawie utrzymania czystości
"Naprawa pojazdów samochodowych poza warsztatami naprawczymi jest dozwolona na terenie nieruchomości pod warunkiem, że prace związane z naprawą nie będą uciążliwe dla osób przebywających na sąsiednich nieruchomościach oraz nie będą powodowały zanieczyszczenia środowiska wodno - gruntowego. Powstałe odpady powinny być gromadzone i usuwane przez dokonującego naprawy zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. "
A jak jest u Ciebie?
U mnie jest róbta co chceta. Np. facet ma garaż w szeregu garaży stojących między blokami i w tym garażu, a przede wszystkim w jego otoczeniu robi naprawy (swoich, nie swoich samochodów?) rozkładając się na sporej przestrzeni ze sprzętem, samochodami w trakcie roboty. Często przy tym uruchamia maszyny robiące hałas na całym osiedlu. Garaże są między blokami na osiedlu mieszkaniowym. Zużytym olejem pali w piecyku, którym ogrzewa garaż. Przy okazji spala też plastikowe butelki po oleju, opakowania po częściach, zużyte części z plastiku i wszystko inne, żeby nie płacić za odbiór śmieci. W lecie, kiedy nie pali, to zużyty olej nalewa do kratki odwadniającej na parkingu.
Widzę, że jesteś bardzo poruszony.
|