Data: 2012-04-23 18:33:32 | |
Autor: Czeslawek | |
Najtansze pierwsze OC | |
W dniu 2012-04-23 14:07, mumin pisze:
W jakiej firmie mają najtańsze OC? Zależy mi na przyoszczędzeniu grosza,A ja polecam sprawdzić PTU :-) -- Pozdrawiam, Czesławek |
|
Data: 2012-04-23 19:12:17 | |
Autor: Cavallino | |
Najtansze pierwsze OC | |
Użytkownik "Czeslawek" <czeslawek-1Ctrl+X@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: A ja polecam sprawdzić PTU :-) Nie bluźnij, bo jeden który był ubezpieczony w PTU, to tylko mojemu dobremu sercu (a raczej lenistwu) zawdzięcza, że nie musiał po sądach się szarpać prawnikiem... Nie wiem czy istnieje gorszy ubezpieczyciel, ale na szczęście obsługę prawną ma słabą, więc zazwyczaj buli w sądzie do oporu (przynajmniej tako rzecze prawnik którego wynająłem do ścigania PTU). |
|
Data: 2012-04-23 20:39:12 | |
Autor: Liwiusz | |
Najtansze pierwsze OC | |
W dniu 2012-04-23 19:12, Cavallino pisze:
Kto nie musiał się? Nie wiem czy istnieje gorszy ubezpieczyciel, ale na szczęście obsługę No i to jest powód, aby go nie wybrać jak ma dobrą składkę??? -- Liwiusz |
|
Data: 2012-04-23 20:46:44 | |
Autor: Cavallino | |
Najtansze pierwsze OC | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jn47kf$l3p$2@inews.gazeta.pl... W dniu 2012-04-23 19:12, Cavallino pisze: Sprawca ubezpieczony w PTU.
Jak się do sądu będziesz musiał stawić to zrozumiesz czy ona taka dobra..... Taka zasada - nie rób drugiemu co Tobie niemiłe. Nie dość że utrudniasz komuś życie wjeżdżając w niego, to jeszcze świadomie skazujesz na dwuletnią tułaczkę po sądach, żeby odzyskał co mu się należy jak psu micha od Ciebie? Wiesz jak się ktoś kto tak robi nazywa i jak bardzo trzeba mu życzyć, żeby w niego również wjechał ktoś ubezpieczony w PTU? |
|
Data: 2012-04-23 22:01:48 | |
Autor: Iksinski | |
Najtansze pierwsze OC | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4f95a390$0$26685$65785112news.neostrada.pl... Wiesz jak się ktoś kto tak robi nazywa i jak bardzo trzeba mu życzyć, żeby w niego również wjechał ktoś ubezpieczony w PTU? Bez przesady. W przypadku PTU byłem po obu stronach barykady. Raz płaciło poszkodowanemu w moim imieniu. Za obtarty zderzak i pęknięty kierunkowskaz w leciwej astrze, koleś dostał tyle kasy, że starczyłoby na naprawę w ASO i drugie tyle jeszcze zostało. Drugi raz ja musiałem wyrywać od nich kasę i tu już tak różowo nie było, bo musiałem postarać się o ekspertyzę rzeczoznawcy i spłodzić odwołanie, ale dostałem tyle ile chciałem, bez rozpraw sądowych. Pozdrawiam X |
|
Data: 2012-04-23 22:22:30 | |
Autor: Cavallino | |
Najtansze pierwsze OC | |
Użytkownik "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jn4cih$fnr$1@mx1.internetia.pl...
Twoim zdaniem, czy ASO?
Szczęściarz. Mnie dali mimo chyba 4 odwołań ledwie 45% tego, co w końcu przegrali w sądzie. Ale gdyby auto nie jeździło po stłuczce, to bym prawie 2 lata na naprawę czekał. |
|