Za Onetem:
"Wszystkie spotkania 16. kolejki Ekstraklasy, w związku z niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, zostały przełożone na wiosnę 2011 roku - poinformowała Ekstraklasa SA.
"W związku z niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, po konsultacji z klubami oraz stacjami telewizyjnymi posiadającymi prawa do transmisji meczów Ekstraklasy, Departament Logistyki Rozgrywek podjął decyzję o przełożeniu 16 kolejki Ekstraklasy na wiosnę 2011 roku. Dokładny terminarz rundy wiosennej zostanie podany w odrębnym komunikacie" - głosi stanowisko Ekstraklasy SA.
Ciągle padający śnieg i silny mróz, sprawiły, że kluby polskiej ligi nie były w stanie odpowiednio przygotować swoich boisk"

W końcu jakaś sensowna decyzja.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:id82dt$die$1inews.gazeta.pl...

Za Onetem:
"Wszystkie spotkania 16. kolejki Ekstraklasy, w związku z niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, zostały przełożone na wiosnę 2011 roku - poinformowała Ekstraklasa SA.
"W związku z niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, po konsultacji z klubami oraz stacjami telewizyjnymi posiadającymi prawa do transmisji meczów Ekstraklasy, Departament Logistyki Rozgrywek podjął decyzję o przełożeniu 16 kolejki Ekstraklasy na wiosnę 2011 roku. Dokładny terminarz rundy wiosennej zostanie podany w odrębnym komunikacie" - głosi stanowisko Ekstraklasy SA.
Ciągle padający śnieg i silny mróz, sprawiły, że kluby polskiej ligi nie były w stanie odpowiednio przygotować swoich boisk"

W końcu jakaś sensowna decyzja.

Dokładnie tak.
Warto zapamiętać rok 2010 i NIE WYZNACZAĆ meczów na grudzień i luty, a może nawet pół marca.
W zamian zaczynać ligę od 1 lipca.

To jest Polska a nie Anglia, więc nie ma co się upierać że wygramy z klimatem.

Pewna osoba, czyli Cavallino
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

To jest Polska a nie Anglia, więc nie ma co się upierać że wygramy z
klimatem.

Pytanie za pięć punktów:
dlaczego planowano dwie wiosenne kolejki jeszcze w grudniu?

--
Pozdrawiam,
Heniek
www.kihltd.eu

Użytkownik "Henryk "Plumski" Plumowski" <usenet@kihltd.eu> napisał w wiadomości news:4cf7b3a8$0$21002$65785112news.neostrada.pl...

Pewna osoba, czyli Cavallino
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

To jest Polska a nie Anglia, więc nie ma co się upierać że wygramy z
klimatem.

Pytanie za pięć punktów:
dlaczego planowano dwie wiosenne kolejki jeszcze w grudniu?

Bo 2 lata temu nie było śniegu zimą, a temperatura w styczniu oscylowała koło +15.
I jakiś kretyn wymyślił, że tak będzie już zawsze, bo klimat się ociepla.
Więc tak zostało.

Pewna osoba, czyli Cavallino
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

Użytkownik "Henryk "Plumski" Plumowski" <usenet@kihltd.eu> napisał w
wiadomości news:4cf7b3a8$0$21002$65785112news.neostrada.pl...

Pewna osoba, czyli Cavallino
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

To jest Polska a nie Anglia, więc nie ma co się upierać że wygramy z
klimatem.

Pytanie za pięć punktów:
dlaczego planowano dwie wiosenne kolejki jeszcze w grudniu?

Bo 2 lata temu nie było śniegu zimą, a temperatura w styczniu
oscylowała koło +15.
I jakiś kretyn wymyślił, że tak będzie już zawsze, bo klimat się
ociepla. Więc tak zostało.

Już myślałem, że mamy jakieś mistrzostwa w przyszłym roku ;-)

--
Pozdrawiam,
Heniek
www.kihltd.eu

Użytkownik "Henryk "Plumski"

[ciach]

Już myślałem, że mamy jakieś mistrzostwa w przyszłym roku ;-)
Pozdrawiam,
Heniek

Mistrzostw wprawdzie nie mamy, ale jest pilkarska mumia europejska.
Ta zas swoimi przepisami zobowiazuje do tego aby rozgrywki ligowe
konczyly sie w okerslonym terminie i to niezaleznie od klimatu jaki
panuje w danym kraju. Tak wiec zeby skonczyc grac w terminie trza
grac w zimie.
AM
P.S.Moglo sie oczywiscie cos zmienic w tym zakresie i to co wyzej
jest nieaktualne.

Użytkownik "Hades" <waruga@vp.pl> napisał w wiadomości news:4cf7c90d$0$27036$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Henryk "Plumski"

[ciach]

Już myślałem, że mamy jakieś mistrzostwa w przyszłym roku ;-)
Pozdrawiam,
Heniek

Mistrzostw wprawdzie nie mamy, ale jest pilkarska mumia europejska.
Ta zas swoimi przepisami zobowiazuje do tego aby rozgrywki ligowe
konczyly sie w okerslonym terminie i to niezaleznie od klimatu jaki
panuje w danym kraju. Tak wiec zeby skonczyc grac w terminie trza
grac w zimie.

A w lecie przypadkiem by się nie dało?

Już myślałem, że mamy jakieś mistrzostwa w przyszłym roku ;-)

Pozdrawiam,
Heniek

Mistrzostw wprawdzie nie mamy, ale jest pilkarska mumia europejska.
Ta zas swoimi przepisami zobowiazuje do tego aby rozgrywki ligowe
konczyly sie w okerslonym terminie i to niezaleznie od klimatu jaki
panuje w danym kraju. Tak wiec zeby skonczyc grac w terminie trza
grac w zimie.

A w lecie przypadkiem by się nie dało?

No właśnie, zacząć wcześniej więc skończyliby w terminie. Łatwiejszy byłby też start w pucharach dla drużyn. Same plusy. Zawsze mnie zastanawiał ten fenomen: w lipcu nie grają, ale potem za to grają w ekstremalnych zimowych warunkach -- po co to komu?

Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Tak wiec zeby skonczyc grac w terminie trza

grac w zimie.

A w lecie przypadkiem by się nie dało?

No właśnie, zacząć wcześniej więc skończyliby w terminie. Łatwiejszy byłby też start w pucharach dla drużyn. Same plusy. Zawsze mnie zastanawiał ten fenomen: w lipcu nie grają, ale potem za to grają w ekstremalnych zimowych warunkach -- po co to komu?

Lubią wkurzać kibiców zapewne.
Żeby iść na stadion przy -10 to trzeba mieć duuuużo samozaparcia (żeby tego dosadniej nie nazwać).

Zresztą to, że liga musi się skończyć w maju to jakaś bujda jest, ruskie kończą pod koniec roku i jakoś się da.

Tak wiec zeby skonczyc grac w terminie trza

grac w zimie.

A w lecie przypadkiem by się nie dało?

No właśnie, zacząć wcześniej więc skończyliby w terminie. Łatwiejszy byłby też start w pucharach dla drużyn. Same plusy. Zawsze mnie zastanawiał ten fenomen: w lipcu nie grają, ale potem za to grają w ekstremalnych zimowych warunkach -- po co to komu?

Lubią wkurzać kibiców zapewne.
Żeby iść na stadion przy -10 to trzeba mieć duuuużo samozaparcia (żeby tego dosadniej nie nazwać).

Zresztą to, że liga musi się skończyć w maju to jakaś bujda jest, ruskie kończą pod koniec roku i jakoś się da.

Przypomniała mi się argumentacja Canal+, że w lipcu to kibice na wakacjach są i oni byliby stratni na oglądalności.

Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Zresztą to, że liga musi się skończyć w maju to jakaś bujda jest, ruskie kończą pod koniec roku i jakoś się da.

Przypomniała mi się argumentacja Canal+, że w lipcu to kibice na wakacjach są i oni byliby stratni na oglądalności.

W sumie racja, odstraszenie zimą kibiców od stadionów, oznacza, że zapędzi się ich przed tv.
Ale kibice są na wakacjach również w sierpniu, więc argument upada.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:id8kih$7ka$1news.onet.pl...

Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Tak wiec zeby skonczyc grac w terminie trza

grac w zimie.

A w lecie przypadkiem by się nie dało?

No właśnie, zacząć wcześniej więc skończyliby w terminie. Łatwiejszy byłby też start w pucharach dla drużyn. Same plusy. Zawsze mnie zastanawiał ten fenomen: w lipcu nie grają, ale potem za to grają w ekstremalnych zimowych warunkach -- po co to komu?

Lubią wkurzać kibiców zapewne.
Żeby iść na stadion przy -10 to trzeba mieć duuuużo samozaparcia (żeby tego dosadniej nie nazwać).

Zresztą to, że liga musi się skończyć w maju to jakaś bujda jest, ruskie kończą pod koniec roku i jakoś się da.

Jestem ciekawy jak to  będzie z innymi ligami europejskimi w czerwcu. Czy faktycznie tak jak oni to przedstawiają. Przykład z ligą rosyjską o tyle jest chyba nietrafiony, że oni zasłaniają się obowiazkiem podania do końca maja drużyn do pucharów, a Rosjanie grają innym systemem, więc te drużyny to będą mogli podać już teraz i mogą sobie nowy sezon grać kiedy chcą.
Pozdrawiam
Koriat

Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Jestem ciekawy jak to  będzie z innymi ligami europejskimi w czerwcu. Czy faktycznie tak jak oni to przedstawiają. Przykład z ligą rosyjską o tyle jest chyba nietrafiony, że oni zasłaniają się obowiazkiem podania do końca maja drużyn do pucharów, a Rosjanie grają innym systemem, więc te drużyny to będą mogli podać już teraz i mogą sobie nowy sezon grać kiedy chcą.

I to właśnie należy naśladować.
Ich klimat ma więcej wspólnego z naszym, niż klimat państw nad Atlantykiem.

Koriat wrote:

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości news:id8kih$7ka$1news.onet.pl...

Zresztą to, że liga musi się skończyć w maju to jakaś bujda jest,
ruskie kończą pod koniec roku i jakoś się da.

Jestem ciekawy jak to  będzie z innymi ligami europejskimi w czerwcu.
Czy faktycznie tak jak oni to przedstawiają. Przykład z ligą rosyjską
o tyle jest chyba nietrafiony,

Tak gwoli ścisłości, to od przyszłego roku liga rosyjska przechodzi na system jesień-wiosna. Rozgrywki będą się zaczynać w sierpniu a kończyć w maju.
yamma

W dniu 2010-12-02 18:21, Cavallino pisze:

Zresztą to, że liga musi się skończyć w maju to jakaś bujda jest, ruskie
kończą pod koniec roku i jakoś się da.

Oni graja systemem wiosna-jesień.

Użytkownik "Cavallino"

Użytkownik "Henryk "Plumski"

[ciach]

Już myślałem, że mamy jakieś mistrzostwa w przyszłym roku ;-)
Pozdrawiam,
Heniek

Mistrzostw wprawdzie nie mamy, ale jest pilkarska mumia europejska.
Ta zas swoimi przepisami zobowiazuje do tego aby rozgrywki ligowe
konczyly sie w okerslonym terminie i to niezaleznie od klimatu jaki
panuje w danym kraju. Tak wiec zeby skonczyc grac w terminie trza
grac w zimie.

A w lecie przypadkiem by się nie dało?

Nie bo w lecie sa upaly nie do zniesienia.
AM

Użytkownik "Hades" <waruga@vp.pl> napisał w wiadomości news:

A w lecie przypadkiem by się nie dało?

Nie bo w lecie sa upaly nie do zniesienia.

Są do dużo łatwiejszego zniesienia niż siarczyste mrozy i śnieg na murawie.
Najwyżej nie gra się o 16, tylko o 21, robi przerwy co kwadrans i po problemie.
Zresztą przy zadaszonym stadionie słońce nie sprawia aż takiego problemu.

W dniu 2010-12-02 18:22, Cavallino pisze:

Są do dużo łatwiejszego zniesienia niż siarczyste mrozy i śnieg na murawie.
Najwyżej nie gra się o 16, tylko o 21, robi przerwy co kwadrans i po
problemie.
Zresztą przy zadaszonym stadionie słońce nie sprawia aż takiego problemu.

Zapomniałeś o piłkarzach, chyba że lubisz oglądać piknikowego stojanowa.

Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ida6r5$9i$2inews.gazeta.pl...

W dniu 2010-12-02 18:22, Cavallino pisze:

Są do dużo łatwiejszego zniesienia niż siarczyste mrozy i śnieg na murawie.
Najwyżej nie gra się o 16, tylko o 21, robi przerwy co kwadrans i po
problemie.
Zresztą przy zadaszonym stadionie słońce nie sprawia aż takiego problemu.

Zapomniałeś o piłkarzach, chyba że lubisz oglądać piknikowego stojanowa.

Zdanie wcześniej masz rozwiązanie odnośnie piłkarzy, której części nie zrozumiałeś?

W dniu 2010-12-03 09:03, Cavallino pisze:

Zdanie wcześniej masz rozwiązanie odnośnie piłkarzy, której części nie
zrozumiałeś?

Słabe to rozwiązanie bo jak wiadomo gra sie nie tylko o 16 ale nawet o 14. Wiadomo jak w sierpniu takie mecze wygladaly, w lipcu bylo by podobnie jesli nie gorzej.

On 3 Gru, 09:05, Mane <mane197...@gazeta.pl> wrote:

W dniu 2010-12-03 09:03, Cavallino pisze:

> Zdanie wcze niej masz rozwi zanie odno nie pi karzy, kt rej cz ci nie
> zrozumia e ?

S abe to rozwi zanie bo jak wiadomo gra sie nie tylko o 16 ale nawet o
14. Wiadomo jak w sierpniu takie mecze wygladaly, w lipcu bylo by
podobnie jesli nie gorzej.

Weź o tych wszystkich upałach poopowiadaj np. kolarzom jeżdżącym przez
cały lipiec, przez 7 godz. w najgorsze upały w Tour de France, np.
maratończykom biegających w podobnych warunkach. Zresztą abstrahując
od innych dyscyplin przypomnij sobie w jakich temperaturach rozgrywano
MŚ w Meksyku, Włoszech, Hiszpanii, USA, ME w Portugali. Inni mogą
uprawiać sport w upały, prezentując przy tym najwyższy poziom tylko
nasze panienki-piłkarzyki by nie potrafili?

W dniu 2010-12-03 10:32, Marek W. pisze:

Weź o tych wszystkich upałach poopowiadaj np. kolarzom jeżdżącym przez
cały lipiec, przez 7 godz. w najgorsze upały w Tour de France, np.
maratończykom biegających w podobnych warunkach. Zresztą abstrahując
od innych dyscyplin przypomnij sobie w jakich temperaturach rozgrywano
MŚ w Meksyku, Włoszech, Hiszpanii, USA, ME w Portugali. Inni mogą
uprawiać sport w upały, prezentując przy tym najwyższy poziom tylko
nasze panienki-piłkarzyki by nie potrafili?

No nie potrafią, takie są realia.

Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:idak06$9i$7inews.gazeta.pl...

W dniu 2010-12-03 10:32, Marek W. pisze:

Weź o tych wszystkich upałach poopowiadaj np. kolarzom jeżdżącym przez
cały lipiec, przez 7 godz. w najgorsze upały w Tour de France, np.
maratończykom biegających w podobnych warunkach. Zresztą abstrahując
od innych dyscyplin przypomnij sobie w jakich temperaturach rozgrywano
MŚ w Meksyku, Włoszech, Hiszpanii, USA, ME w Portugali. Inni mogą
uprawiać sport w upały, prezentując przy tym najwyższy poziom tylko
nasze panienki-piłkarzyki by nie potrafili?

No nie potrafią, takie są realia.

Ale z tym upał nie ma nic wspólnego.
A mróz, a zwłaszcza śnieg jak najbardziej.

On 3 Gru, 12:23, Mane <mane197...@gazeta.pl> wrote:

W dniu 2010-12-03 10:32, Marek W. pisze:

> We o tych wszystkich upa ach poopowiadaj np. kolarzom je d cym przez
> ca y lipiec, przez 7 godz. w najgorsze upa y w Tour de France, np.
> marato czykom biegaj cych w podobnych warunkach. Zreszt abstrahuj c
> od innych dyscyplin przypomnij sobie w jakich temperaturach rozgrywano
> M w Meksyku, W oszech, Hiszpanii, USA, ME w Portugali. Inni mog
> uprawia sport w upa y, prezentuj c przy tym najwy szy poziom tylko
> nasze panienki-pi karzyki by nie potrafili?

No nie potrafi , takie s realia.

Nie potrafią z tego powodu, że po prostu nie potrafią. Bez względu na
warunki. A jeśli są niesprzyjające bo wiatr, deszcz, śnieg, mróz to
tym bardziej nie potrafią. W lecie bardzo rzadko coś takiego ma
miejsce, a jeżeli miałby przeszkadzać im upał to by znaczyło że są
włąśnie panienkami, a nie zawodowymi sportowcami.

Dnia Fri, 03 Dec 2010 01:32:57 -0800, Marek W. napisał(a):
/.../

Weź o tych wszystkich upałach poopowiadaj np. kolarzom jeżdżącym przez
cały lipiec, przez 7 godz. w najgorsze upały w Tour de France, np.
maratończykom biegających w podobnych warunkach. Zresztą abstrahując od
innych dyscyplin przypomnij sobie w jakich temperaturach rozgrywano MŚ w
Meksyku, Włoszech, Hiszpanii, USA, ME w Portugali. Inni mogą uprawiać
sport w upały, prezentując przy tym najwyższy poziom tylko nasze
panienki-piłkarzyki by nie potrafili?

Pamiętam takie meczyki co akcje szły jedną strona boiska - tam gdzie był cień od trybuny. Dla mnie jest oczywiste że są sporty letnie i zimowe. Kończymy z piłką i zaczynamy narty.

Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ida8bp$9i$4inews.gazeta.pl...

W dniu 2010-12-03 09:03, Cavallino pisze:

Zdanie wcześniej masz rozwiązanie odnośnie piłkarzy, której części nie
zrozumiałeś?

Słabe to rozwiązanie bo jak wiadomo gra sie nie tylko o 16 ale nawet o 14.

Ale "się gra" to nie oznacza "trzeba tak grać".
Po to jest wymóg oświetlenia na stadionie, żeby go używać, zamiast męczyć wszystkich o 14.
Gra wieczorem to same plusy.

I nawet nie porównuj uciążliwości grania przy 25 stopniach (więcej wieczorami bywa bardzo rzadko) z grą przy -10 czy w śniegu.

Wiadomo jak w sierpniu takie mecze wygladaly, w lipcu bylo by podobnie jesli nie gorzej.

Nikt nikogo nie zmusza, do wyznaczania kretyńskich godzin meczów.

W dniu 2010-12-03 09:11, Cavallino pisze:

Nikt nikogo nie zmusza, do wyznaczania kretyńskich godzin meczów.

Zmusza, ten kto utrzymuje większość klubów w Polsce, C+.

Użytkownik "Mane" <mane1979pl@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:idacsv$9i$5inews.gazeta.pl...

W dniu 2010-12-03 09:11, Cavallino pisze:

Nikt nikogo nie zmusza, do wyznaczania kretyńskich godzin meczów.

Zmusza, ten kto utrzymuje większość klubów w Polsce, C+.

Nie wierzę, że C+ nie woli meczów wieczorem, skoro i tak transmituje jeden dziennie.
Jeśli już to Orange mógł zmuszać kluby żeby inne mecze były grane w różnych terminach.
Ale to też się da załatwić - są trzy dni meczowe, więc może być 6 meczów granych równolegle o 21 (3*w C+ i 3*w OS), pozostają raptem 2 mecze do zagospodarowania w innym terminie.
W przypadku upałów o 19 może to być poniedziałek o 21.

Przy -10 dogodnego terminu nie znajdziesz.

On 2 Gru, 17:27, "Hades" <war...@vp.pl> wrote:

Mistrzostw wprawdzie nie mamy, ale jest pilkarska mumia europejska.
Ta zas swoimi przepisami zobowiazuje do tego aby rozgrywki ligowe
konczyly sie w okerslonym terminie i to niezaleznie od klimatu jaki
panuje w danym kraju.

to jest tłumaczenie naszych władz piłkarskich i jest to jedna wielka
ściema. Portal Weszło podawał nie tak dawno przykłady z kilku krajów,
gdzie rozgrywki kończyły sie później. I jakoś nikt nikomu głowy nie
urwał.

PB <batoczir@gmail.com> writes:

On 2 Gru, 17:27, "Hades" <war...@vp.pl> wrote:

Mistrzostw wprawdzie nie mamy, ale jest pilkarska mumia europejska.
Ta zas swoimi przepisami zobowiazuje do tego aby rozgrywki ligowe
konczyly sie w okerslonym terminie i to niezaleznie od klimatu jaki
panuje w danym kraju.

to jest tłumaczenie naszych władz piłkarskich i jest to jedna wielka
ściema. Portal Weszło podawał nie tak dawno przykłady z kilku krajów,
gdzie rozgrywki kończyły sie później. I jakoś nikt nikomu głowy nie
urwał.

W Finlandii liga gra od połowy kwietnia do końca października, grała
też w czasie, gdy rozgrywane były mistrzostwa świata.

Zielone strzałki na skrzyżowaniach też zdejmowaliśmy pod hasłem "Mumia
Europejska zabroniła", a teraz wracają.

  MJ

W dniu 2010-12-02 13:11, yamma pisze:

W końcu jakaś sensowna decyzja.
yamma

No zaprzeczasz sam sobie. Jeśli sensowna, to nie ich, a jeśli ich to nie sensowna. :)
No bo jak to może być, że runda jesienna jest na jesień, a wiosenna na wiosnę. :)

?

Użytkownik "yamma"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:id82dt$die$1@inews.gazeta.pl...

Za Onetem:
"Wszystkie spotkania 16. kolejki Ekstraklasy, w związku z niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, zostały przełożone na wiosnę 2011 roku - poinformowała Ekstraklasa SA.

W końcu jakaś sensowna decyzja.

No tak, oczywiście sensowna... ale teraz będzie nudno jak cholera!

W dniu 2010-12-02 13:11, yamma pisze:

W końcu jakaś sensowna decyzja.

Sensowna? To kuriozum jest żeby rundę wiosenną zaczynać wiosną. No ale przyznac trzeba, że warunki są wyjątkowe i zupełnie nieprzystające do pory roku...
--
"Komunizm to ustrój, w którym lud pracujący miast i wsi będzie zjadał
owoce swojej pracy ustami swoich przedstawicieli"