Data: 2011-07-30 14:07:12 | |
Autor: obserwator | |
Naczynia polaczone: USA- Chiny- Rosja - Polska. | |
Wydaje się, że Obama po prostu szykował duży przekręt a teraz będzie zmuszony do splajtowania kraju! Wspomniałem powyżej, że Obama może splajtować dwa kraje. Tak może splajtować również Chiny. Otóż sytuacja ekonomiczna Chin nie jest wcale taka prosta jak się to powszechnie sądzi. Po po raz w pierwszy w historii, w tym roku doszło do audytu zewnętrznego finansów rządowych Chin. Problem leży w tym, że chiński NBP zajmuje się wymianą pieniędzy i emisją yuanów w (zasadzie tzw RMB) czyli pieniądza wewnętrznego. Mechanizm działa tak, ze wszystkie wpływy z eksportu są wpłacane do chińskiego NBP'u, a ten wypłaca na ich miejsce walutę lokalną, która służy do zapłaty za towar. Można więc obrazowo powiedzieć, że jest działanie bardzo podobne do tego, jakby rząd chiński kupował towary na eksport od producentów krajowych za yuany i sprzedawał je poza Chinami za waluty, choć z punktu widzenia technicznego każda transakcja ma swego wykonawcę. Tyle że producentami większości towarów są firmy z krajów importerów i im właśnie rząd chiński gwarantuje zapłatę za wyprodukowane w Chinach a dostarczone na eksport towary. Gwarancją dla tych firm są oczywiście depozyty walutowe rządu Chińskiego, bo Chinach niema pojęcia własności prywatnej w naszym jej rozumieniu, więc minie znajdujące się w tym kraju nie może być zabezpieczeniem czegokolwiek! Czyli zobowiązania, ogólnie rzecz biorąc władz chińskich ( bo dotyczy to nie tylko rządu ale i władz lokalnych) wyrażane w juanach muszą być równoważne depozytom zagranicznym i tego dotyczył audyt, bo zaczęły powstawać wątpliwości, czy władze lokalne w Chinach prawidłowo ewidencjonują swoje zobowiązania. Stwierdzono, że ogólnie mówiąc zobowiązania władz Chińskich w yuanach wynoszą równowartość 2,2 bln USD i tyle pieniędzy rząd chiński ma za granicą. Jeżeli jednak okazało by się, że na skutek, abo przeceny dolara, albo aprecjacji yuana zobowiązania wyrażone w yuanach wynoszą w USD znacznie więcej niż rząd ma depozytów w innych krajach, to wtedy zobowiązania rządu chińskiego wyrażone w yuanach wobec zagranicznych inwestorów w Chinach będą bez pokrycia, a rząd chiński znajdzie się w sytuacji w jakiej obecnie znajdują się polscy posiadacze kredytów we frankach szwajcarskich, czyli wobec konieczności dodatkowego zabezpieczenia umów kredytowych pod rygorem ich wypowiedzenia. Jest rzeczą oczywistą, że ani polscy posiadacze kredytów we frankach, ani rząd chiński nie mają takich możliwości. Oczywiście nie należy się szybko spodziewać jakiś dużych zmian w światowej ekonomii, ale ryzyko ich wystąpienia z każdym dniem rośnie. Myślę, ze wprowadzenie w krajach skandynawskich kontroli granicznych jest właśnie przygotowaniem do takiego przebiegu sytuacji ekonomicznej na świecie. Boją się one masowego napływu uchodźców z Rosji. Gdyby przedstawiony powyżej scenariusz zaczął się sprawdzać, pierwszą ofiarą była by Rosja, która nie przetrwa nieuchronnej w takiej sytuacji przeceny surowców energetycznych. Przecena ta była by spowodowana dwoma czynnikami. Jednym z nich byłoby zmniejszenie popytu na ropę i związany z tym spadek jej ceny a drugim zmiana kryterium opłacalności wydobycia ropy naftowej z łupków w USA. USA ma jedne z największych zasobów ropy na świecie, ale znajduje się ona w łupkach bitumicznych- podobnie jak gaz. Jeżeli więc na skutek przeceny dolara na rynku międzynarodowym zmienią się proporcja między kosztami wydobycia ropy z łupków a kosztami jej importu z zagranicy, to wtedy USA przestanie być importerem energii, a to spowoduje, w połączeniu ze zmniejszeniem przyrostu jej zużycia w Chinach, totalny brak popytu na nią na rynkach międzynarodowych. Rosja tego może nie przetrzymać. To może doprowadzić do sytuacji jak w krajach Trzeciego Świata – czyli do zamieszek wewnętrznych i związanych z nią fali uchodźców. Wydaje się więc, że ten nieznośny ucisk libertynów związany z obecnym system świata ma szanse bardzo się rozluźnić, bo stracą oni źródła swego finansowania. http://blogmedia24.pl/node/50610 PS. na marginesie: ITI usiluje wyprzedawac swoje czesci skladowe (TVN, onet), ale ma trudnosci ze sprzedaza. Inni przeciez tez nie w ciemie bici:) Byc moze juz wyczuwaja, ze niebawem moga sporo stracic, wiec lepiej nie ryzykowac:)) A niektorzy maja juz walizki spakowane. -- |
|
Data: 2011-07-30 17:19:58 | |
Autor: u2 | |
Naczynia polaczone: USA- Chiny- Rosja - Polska. | |
W dniu 2011-07-30 16:07, obserwator pisze:
Tak może splajtować również Chiny. Malo prawdopodobne, choc synek Tuska wybral sie do nich na wycieczke. |
|
Data: 2011-07-30 19:49:28 | |
Autor: Krzysiek | |
Naczynia polaczone: USA- Chiny- Rosja - Polska. | |
Hallo,
"u2" schrieb im Newsbeitrag news:4e342122$0$2503$65785112news.neostrada.pl... [...] Malo prawdopodobne, choc synek Tuska wybral sie do nich na wycieczke. wlasnie dlatego. Raz wystarczy... MFG Krzysiek -- Krzysztof Swierczynski krzysiek_@arcor.de |
|
Data: 2011-07-30 20:07:46 | |
Autor: u2 | |
Naczynia polaczone: USA- Chiny- Rosja - Polska. | |
W dniu 2011-07-30 19:49, Krzysiek pisze:
Malo prawdopodobne, choc synek Tuska wybral sie do nich na wycieczke. Sadzisz, ze zarazil ich ? :) |
|
Data: 2011-07-30 22:03:35 | |
Autor: Krzysiek | |
Naczynia polaczone: USA- Chiny- Rosja - Polska. | |
Hallo,
"u2" schrieb im Newsbeitrag news:4e344876$0$3510$65785112news.neostrada.pl... [...] Sadzisz, ze zarazil ich ? :) nie. Pokazal sie. Po takim ciosie juz sie nie podniosa... MFG Krzysiek -- Krzysztof Swierczynski krzysiek_@arcor.de |
|