Data: 2012-06-26 06:10:21 | |
Autor: topek | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Witajcie,
pare tygodni temu obejrzalem w koncu Ojca Chrzestnego (pierwsza czesc). No ladnie zrobiony, ciekawy, dobry film, ale zebym cmokal i z przekONsem podniecal sie "va bene". Histria w sumie dosc sztampowa (przynajmniej jak na dzisiejsze czasy). Wiem, ze dowcipow sie nie tlumacz i albo od razu sie lapie albo nie, ale nurtuje mnie czego mi brakuje, ze nie widze potegi tego filmu. topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- |
|
Data: 2012-06-26 08:39:08 | |
Autor: zly | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Dnia Tue, 26 Jun 2012 06:10:21 +0000 (UTC), topek napisał(a):
Wiem, ze dowcipow sie nie tlumacz i albo od razu sie lapie albo nie, ale nurtuje mnie czego mi brakuje, ze nie widze potegi tego filmu. Wpierw przeczytałem książkę. Zawsze staram się tak robić. Fajna, zachęciła mnie do filmu. I przyznam, że gdybym obejrzał film najpierw, to książki bym nie ruszył. -- marcin |
|
Data: 2012-06-26 02:55:38 | |
Autor: rs | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
On Tue, 26 Jun 2012 08:39:08 +0200, zly
<bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> wrote: Dnia Tue, 26 Jun 2012 06:10:21 +0000 (UTC), topek napisał(a): ale przeciez ten film to stylistyka lat wczesnych siedemdziesiatych. ogladajac go po raz pierwszy z perspektywy czasu, tym bardziej z jakims tam bagazem, bardziej wspolczesnych filmow, nie dostrzega sie niuansow i przelamywania barier, ktore ten film proponowal, a o ktorych najpierw trzeba wiedziec, zeby je docenic, ale nie ma chyba w tym nic zlego. obecnie mamy juz inna wrazliwosc na forme i tresc. swiat na okolo nas sie zmienia. kino rowniez. oczekujemy od filmu juz czego innego niz 40 lat temu, dlatego pewnie OCh powoli spada w notowaniach np. IMDB. <rs> |
|
Data: 2012-06-26 15:54:42 | |
Autor: Jaroslaw Sakowski | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
rs <no.address@no.spam.pl> writes:
ale przeciez ten film to stylistyka lat wczesnych siedemdziesiatych. No nie wiem czy film tez, taka 2001 to jest odlot do dzis. Znaczy sie zmiany w filmie sa (zwlaszcza takim co ma kase przyniesc z definicji), to zrozumiale ale niektore nie traca na aktualnosci. Jakos ostatnio nic na miare 2001 nie bylo raczej. czego innego niz 40 lat temu, dlatego pewnie OCh powoli spada w A tego to juz nie pamietam nawet, jakies gansterskie nudy co sie nimi wszyscy zachwycali nie wiedziec dlaczego. Muzyke to kojarze. To juz konkretny horror ciekawszy. -- JS |
|
Data: 2012-06-26 11:50:20 | |
Autor: rs | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
On Tue, 26 Jun 2012 15:54:42 +0200, Jaroslaw Sakowski <js@budrys.loc>
wrote: rs <no.address@no.spam.pl> writes: no sa filmy, ktore jak to mowia, sie nie starzeja. odyseja do takich nalezy, ale odyseja, kiedy byla zrobiona, wyprzedzala swoj czas o ladnych pare dekad. czy bylo cos podobnego do odyseji mozna by bylo porozmawiac, ale trzeba by bylo sie zdecydowac, pod jakim wzgledem podobnego. z ostatnich filmow, czy bylo, czy nie bylo, bedziemy mogli ocenic za jakis czas. zauwaz tez, ile filmow sie teraz produkuje. niedlugo bedzie tak, ze kazdy bedzie ogladac inne filmy i nie bedzie jak porownac wrazen. czego innego niz 40 lat temu, dlatego pewnie OCh powoli spada wA tego to juz nie pamietam nawet, jakies gansterskie nudy co sie nimi wiesz. sa ludzie, ktorzy mowia, ze lubia kino, ale nie wiedza, kto to byl np. marlon brando. <rs> |
|
Data: 2012-06-26 21:40:06 | |
Autor: Jaroslaw Sakowski | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
rs <no.address@no.spam.pl> writes:
czy bylo cos podobnego do odyseji mozna by bylo porozmawiac, ale Uniwersalnosc przekazu, tematyka. Film jest oparty o ksiazke zreszta, to jednak chyba dosc wazne. Dosc wiernie to przeniesli (z wyjatkiem konca i samej awarii Hala - trudno wydedukowac co mu zaszkodzilo na podstawie filmu). No i awaria troche skaszaniona (za latwo wlazl gosciu do kapsuly bez chelmu - gdzie w pomieszczeniu kapsul sluza jest?). A w knizce bylo prosto :)) przepelnienie sterowania i otwarcie sluzy :)) z ostatnich filmow, czy bylo, czy nie bylo, bedziemy mogli ocenic za Kiedys sie sprzeczales o Matrix kontra Mindwarp :)) Nadal podtrzymuje ze Matrix to kiszka. I to potworna. Jedyne co mi sie podobalo to te dwie dziewoje z panzerfaustrem na III i gosciu w mechu w koszulce z Potiomkina i zuzycie amunicji (tez III rzecz jasna) :) A tego to juz nie pamietam nawet, jakies gansterskie nudy co sie nimi Bez komputera i sieci mialbym problem, serio. Znaczy sie kojarze ze to aktor ale co w nim takiego super (o biografi nie mowiac)? Ja po prostu lubie film jako taki, bez zachwycania sie aktorem. Zreszta zauwazylem ze analizuje filmy po tresci (tak jak ksiazki) a nie jako odrebny sposob przekazu. -- JS |
|
Data: 2012-06-26 16:09:57 | |
Autor: rs | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
On Tue, 26 Jun 2012 21:40:06 +0200, Jaroslaw Sakowski <js@budrys.loc>
wrote: rs <no.address@no.spam.pl> writes: chyba w kazdym poscie w tym watku podkreslasz, o przynaleznosci filmu do ksiazki. uniwersalnosc przekazu, albo wlasnie jego hermetyczneosc tego filmu jest zalezna od punktu widzenia. miedzy innymi dlatego o tym filmie sie mowi do tej pory, bo nie jest do konca jasny w przekazie. kazdy ma inna interpretacje. mz nie powinno sie tlumaczyc acji filmu ksiazka. to sa dwa odrebne media, kazde powinno sie bronic na swoj sposob. z ostatnich filmow, czy bylo, czy nie bylo, bedziemy mogli ocenic za chyba ci sie osoby pomyllily, bo ja nie pamietam, zebym mowil ze Matrix II i III to sa dobre filmy. matrix uznaje tylko jedynke, a nie tryptyk, ktory byl moim zdaniem skokiem na kase. czasami atrakcyjnym wizualnie, ale to wszysko. A tego to juz nie pamietam nawet, jakies gansterskie nudy co sie nimi jak pisalem wyzej, widze, ze w analizie filmu duza role, u ciebie, odgrywa ksiazka, jesli film byl jej adaptacja. |
|
Data: 2012-06-28 19:06:38 | |
Autor: Jaroslaw Sakowski | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
rs <no.address@no.spam.pl> writes:
chyba ci sie osoby pomyllily, bo ja nie pamietam, zebym mowil ze Wiem i pamietam. I mnie zalatwiles wplywem kulturowym. No tu poleglem biedny niestety, nie da sie zaprzeczyc ze w kategorii gadzetow to jest wplyw duzy (neostrada przykladowo). Ale sa tego 3 odcinki i to fakt filmowy i mi sie w 3 ten z Potiomkina podoba. Nic nie poradze. Jak juz maja jaja byc, brak tresci itp. to niech beda na calego. A dziewoje to juz w ogole odlot, dobrali je do tego Panzerfaustra jak nic. Jedynka jest nudna, bzdurna, przepelniona patosem i jekami o przyjazni i typowa samica kingowata jest (ale jakas taka cienka, do tych z 3 to zero) i ma metne oczka itp. No ten helikopter co pieprznol w rotunde moze ostatecznie byc (fajnie sie sciana odksztalca), z hamowania na linie kinga Neo tez sie chwilke dalej mozna posmiac. A z koncowki to sie chyba z 5 minutek rechotalem jak odetchnol i sie sciany zgiely z tych takich jakby literek (a wczesniej umarl i ozyl od pocalunku ksiaze jeden :)) Batmana czy Supermena na koncu pomijajac. -- JS |
|
Data: 2012-06-28 13:15:38 | |
Autor: rs | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
On Thu, 28 Jun 2012 19:06:38 +0200, Jaroslaw Sakowski <js@budrys.loc>
wrote: rs <no.address@no.spam.pl> writes: neostrada to nie gadzet. zupelnie myslisz pojecia. na lokalnym rynku taka neostrada i podobne servisy, zmienily sposob w jaki sie komunikujemy, prowadzimy interesy, zdobywamy wiedze, odpoczywamy. "ona" u wielu z nas, zmienila zupelnie nasze zycie, wiec nie opowiadaj, ze to gadzet. Ale sa tego 3 odcinki i to fakt filmowy i mi sie w 3 ten z Potiomkina po prostu nie zrozumiales albo/i nie zaakceptowales konwencji, stylistyki i zabawy autorow z nawiazaniami do elementow kulturowych. tyle w temacie. <rs> |
|
Data: 2012-06-28 20:05:08 | |
Autor: Jaroslaw Sakowski | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
rs <no.address@no.spam.pl> writes:
On Thu, 28 Jun 2012 19:06:38 +0200, Jaroslaw Sakowski <js@budrys.loc> To nie jest serwis tylko sposob dostep do Internetu przes ADSL. Jeden z wielu mozliwych. Na dokladke kiepski. CHodzilo mi o nazwe a nazwa nie decyduje o funkcji produktu. Nazwa zostala nadana na podstawie filmu. Rownie dobrze moglo sie toto nazywac ADSL albo jakos inaczej. Ja Telekomuna Koszmar proponuje a nie jakies tam Neo (najwyzej mojemu prowiderowi wypowiedza DSL za ten post i bedzie szybciej swiatlowod z konkrentej firmy, tak jeszcze miesiac czekam co najmniej :)) btw widzialem router lokalny domowy szpanerski kiepski w ofercie Telekomuny tez chyba do Neo (czyli brak bezpieczenstwa, slaba jakosc i na dokladke wi-fi z latwym wlamem) w ksztalcie tego garnka co go na lbie nosil Darth Wader ze Starwarsow. Serio. Myslalem ze padne ze smiechu. Tez wplyw kulturowy (ja ma mam aktualnie normalny w nadajniku do radiolinii wiec niejako ne ma ksztaltu bo to scalak :)). Serwis to jest dla mnie cos z danymi (serwer, serwent) a nie szkielet sieci. komunikujemy, prowadzimy interesy, zdobywamy wiedze, odpoczywamy. Siec? Moze tak, czy ja wiem. Najwiecej zmieniaja serwisy bankowe i handel, mozna to bylo zrealizowac inaczej. TCP/IP to jedna z opcji, wygrala poprzez korzenie wojskowe (trudno placic indywidualnie za ruch wiec po rozpowszechnieniu masz potanienie lacza i jednoczesnie brak lokalizacji przestrzennej, oplat indywidualnych za ruch juz raczej nie wprowadza, mozna postawic wlasny serwis itp). Zauwaz ze na sieci jak masz lacze oplacone to masz za darmo caly swiat dostepny, w telefonii do dzis jest taksa za odleglosc i to czasami koszmarna (NZ-RP powiedzmy). Ten fakt byl chyba kluczowy, drugi to rozpowszechnienie na uniwerkach w USA i pozniej na swiecie. Uniwersalnosc, dokumentacja calosci, przenosnosc kodu i funkcje ktore z definicji byly w projekcie na starcie i za darmo niejako (zdalny dostep przykladowo, grube lata biblioteka kongresu wisiala na telnecie). Co do wiedzy wiedzy zdecydowanie wole ksiazki, papierowe oczywiscie. Handluje sie fajnie siecia, to fakt (zwlaszcza mieszkajac na wiosce i robiac zakupy czegos innego niz produkty podstawowe). -- JS |
|
Data: 2012-06-27 09:57:26 | |
Autor: Krzysztof Mitko | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Jaroslaw Sakowski wrote:
rs <no.address@no.spam.pl> writes: A to nie byĹo tak, Ĺźe najpierw byĹo krĂłtkie opowiadanie, potem mocno zmodyfikowana filmowa adaptacja, a dopiero na koĹcu ksiÄ Ĺźka? -- Z pozdrowieniami, Krzysztof Mitko |
|
Data: 2012-06-27 15:43:37 | |
Autor: Seoman | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
UĹźytkownik "Jaroslaw Sakowski" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:x77guteuax.fsf@budrys.loc...
Uniwersalnosc przekazu, tematyka. Film jest oparty o ksiazke zreszta, to Film NIE jest adaptacjÄ ksiÄ Ĺźki. Scenariusz i ksiÄ Ĺźka powstawaĹy rĂłwnolegle. Co zresztÄ mocno widaÄ, bo o ile film byĹ tajemniczÄ , zagadkowÄ opowieĹciÄ , stawiajÄ cÄ pytania i zmuszajÄ cÄ do myĹlenia, o tyle ksiÄ Ĺźka, IMHO, byĹa doĹÄ nudnym, pĹaskim czytadĹem. DziÄki Bogu nie wpadĹa mi w rÄce przed projekcjÄ filmu. CieszÄ siÄ niezmiernie, Ĺźe Kubrick wycisnÄ Ĺ z tej historii to, co udaĹo siÄ zabiÄ Clarke'owi. wiesz. sa ludzie, ktorzy mowia, ze lubia kino, ale nie wiedza, kto toBez komputera i sieci mialbym problem, serio. Ojej, ojej. ZaimponowaĹeĹ mi swoim nonkonformizmem. Pzdr, Seoman |
|
Data: 2012-06-28 19:10:24 | |
Autor: Jaroslaw Sakowski | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
"Seoman" <rao17.usun@to.op.pl> writes:
Film NIE jest adaptacją książki. Scenariusz i książka powstawały Wczesnej byl "Posterunek" Clarka. Fakt ze cienki. zagadkową opowieścią, stawiającą pytania i zmuszającą do myślenia, o No nie przesadzaj. 2001, 2010, 2063 (tego nie znam, ale wstyd) i 3001 to jest klasyka. Poza tym awaria byla w ksiazce zrobiona lepiej. Ojej, ojej. Zaimponowałeś mi swoim nonkonformizmem. Nie to po prostu prawda i przyznanie sie. Co ja moge. -- JS |
|
Data: 2012-06-26 15:59:34 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
W dniu 26.06.2012 15:54, Jaroslaw Sakowski pisze:
/..../ No nie wiem czy film tez, taka 2001 to jest odlot do dzis. Znaczy sieJa tam nie wiem mnie teraĹşniejsze filmy nudzÄ . A zapuĹciĹem se ostatnio kilka z Belmondo - niebo a ziemia. |
|
Data: 2012-06-27 09:24:03 | |
Autor: Rais | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Jaroslaw Sakowski pisze:
rs <no.address@no.spam.pl> writes: Akurat dwa dni temu oglądałem odyseję. To znaczy próbowałem oglądać. No i nie dałem rady. Dłużyzny... Nic się nie dzieje... Nuda panie... A kiedyś w kinie dałem radę. I nawet krzesło mnie nie uwierało. -- pzdr |
|
Data: 2012-06-27 03:32:45 | |
Autor: rs | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
On Wed, 27 Jun 2012 09:24:03 +0200, Rais <Rais@is> wrote:
Jaroslaw Sakowski pisze: pewnie wlasnie z tych powodow r.scott, w cyfrowym directors cut "alien", zmienil dynamike scen (choc MZ nie musial). ale mam nadzieje, ze tego odyseji nie zrobia. ogladalem tem film jakis rok temu, nadal z takim samym przejeciem jak za pierwszym razem. <rs> |
|
Data: 2012-06-27 09:37:26 | |
Autor: Rais | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
rs pisze:
On Wed, 27 Jun 2012 09:24:03 +0200, Rais <Rais@is> wrote: Problem leży pewnie też w sposobie oglądania. Inaczej ogląda się taki film w kinie a inaczej na telewizorze, na kanale z reklamami, z dzieciakami w tle. :) -- |
|
Data: 2012-06-27 03:54:15 | |
Autor: rs | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
On Wed, 27 Jun 2012 09:37:26 +0200, Rais <Rais@is> wrote:
pewnie wlasnie z tych powodow r.scott, w cyfrowym directors cut na pewno roznica jest, ale rok temu tez ogladalem odyseje w kinie. wczesniej ogladalem ten film jeszcze przy paru okazjach i na roznym sprzecie, za kazdym razem radoche mialem podobna, choc emocje zwiazane z samym sposobem ogladania na pewno rozne. chyba najwieksza roznica jest w obecnym sposobie krecenia, przygotowania ujec, opowiadania historii, potem montazu. ale odyseja z denificji to mial byc taki sci-fi-snuj. ale teraz tez sie snuje robi. <rs> |
|
Data: 2012-06-27 17:14:23 | |
Autor: Seoman | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Użytkownik "Rais" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4feab836$0$1309$65785112@news.neostrada.pl...
Problem leży pewnie też w sposobie oglądania. Inaczej ogląda się taki film w kinie a inaczej na telewizorze, na kanale z reklamami, z dzieciakami w tle. :) Jezus. Nie wyobrażam sobie oglądania filmów przerywanych reklamami. A na Odyseję to dzieciaki wiąże się, knebluje i wstawia do szafy :) Pozdrawiam, Seoman |
|
Data: 2012-06-29 19:02:03 | |
Autor: 2late | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
On 27/06/2012 8:24 AM, Rais wrote:
> Akurat dwa dni temu oglÄ daĹem odysejÄ. To znaczy prĂłbowaĹem oglÄ daÄ. No i > nie daĹem rady. DĹuĹźyzny... Nic siÄ nie dzieje... Nuda panie... > > A kiedyĹ w kinie daĹem radÄ. I nawet krzesĹo mnie nie uwieraĹo. A ja spiracilem "Blade Runner" bo kilka dni temu pisali w wyborczej ze wlasnie mija 30 lat od premiery. I - musze przyznac - trzyma sie niezle. ;) Pozdrawiam -- 2late⢠Outspace Communication Inc.ÂŽ 1999*2012Š Stupidity, like virtue, is its own reward |
|
Data: 2012-06-30 08:30:04 | |
Autor: Jaroslaw Sakowski | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
2late <deadlog_FILTR_@wp.pl> writes:
A ja spiracilem "Blade Runner" bo kilka dni temu pisali w wyborczej ze No to jest klasyka, co chcesz. To sie musi podobac. -- JS |
|
Data: 2012-06-30 11:22:03 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Jaroslaw Sakowski <js@budrys.loc> writes:
2late <deadlog_FILTR_@wp.pl> writes: Nie musi. MJ |
|
Data: 2012-06-30 18:36:55 | |
Autor: 2late | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
On 30/06/2012 10:22 AM, Michal Jankowski wrote:
Jaroslaw Sakowski <js@budrys.loc> writes: No nie musi, podalem jako przyklad film ktory kiedys mi sie podobal i (imho) nic nie stracil. Dla przykladu, z filmow ktore mi sie kiedys podobaly, mialem okazje sobie ostanio powtorzyc i np. "Kasyno" Scorseze slabsze, ale nie tragiczne. ;) Pozdrawiam -- 2late⢠Outspace Communication Inc.Ž 1999*2012Š Stupidity, like virtue, is its own reward |
|
Data: 2012-07-03 14:15:19 | |
Autor: Maciej Bojko | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
On Sat, 30 Jun 2012 11:22:03 +0200, Michal Jankowski
<michalj@fuw.edu.pl> wrote: A ja spiracilem "Blade Runner" bo kilka dni temu pisali w wyborczej ze Kiedy klasyka właśnie tak ma, że musi. Chcesz czy nie. Cokolwiek by twierdził uczeń Gałkiewicz. -- Maciej Bójko |
|
Data: 2012-06-30 18:33:56 | |
Autor: 2late | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
On 30/06/2012 7:30 AM, Jaroslaw Sakowski wrote:
A ja spiracilem "Blade Runner" bo kilka dni temu pisali w wyborczej ze Sorry, artykul byl na polityka.pl wlasnie mija 30 lat od premiery. I - musze przyznac - trzyma sie Kiedys mi sie podobalo i teraz tez. Film na prawde nie wiele stracil. W przeciwienstwie do "Nietykalni" z Kostnerem - na przyklad. Pozdrawiam -- 2late⢠Outspace Communication Inc.Ž 1999*2012Š Stupidity, like virtue, is its own reward |
|
Data: 2012-06-26 10:29:04 | |
Autor: Seoman | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Użytkownik "zly" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:11iwy03xhd19j.dlg@piki.fixed...
Wpierw przeczytałem książkę. Zawsze staram się tak robić. Fajna, zachęciła Książkę przeczytałem długo po filmie i spodobała mi się na tyle, bym sięgnął po kolejne powieści Puzo. Z perspektywy czasu było to błędem - styl Puzo jest taki dość prosty, a obraz rzeczywistości raczej naiwny. Jeszcze przez jakiś czas łudziłem się, że do tego całego "honoru" mafii podchodzi z ironią, ale w pewnym momencie zorientowałem się, że to jest serio-serio. Sycylijczyk trącił nudą, Omerta to już całkowita porażka, ledwo dało się to przeczytać. Natomiast film - swego czasu zrobił na mnie wielkie wrażenie. Szykuję się do kolejnego obejrzenia, aczkolwiek mam pewne obawy. Pozdrawiam, Seoman |
|
Data: 2012-06-26 22:46:17 | |
Autor: megrims | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
W dniu 2012-06-26 08:39, zly pisze:
Dnia Tue, 26 Jun 2012 06:10:21 +0000 (UTC), topek napisał(a):Pod tym względem to duże wrażenie zrobiło na mnie Imię róży. Najpierw obejrzałem film, a później przeczytałem tą cegłę. Nieprawdopodobne jest to, że książka ma 500 stron i połowa jej została całkowicie pominięta w filmie. IMO film bardzo fajny, a i od książki trudno się oderwać. I niektórzy aktorzy, to takie dzieciaki jeszcze. -- www.pobralem.pl I'm still clean.... |
|
Data: 2012-06-26 23:57:00 | |
Autor: zly | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Dnia Tue, 26 Jun 2012 22:46:17 +0200, megrims napisał(a):
Pod tym względem to duże wrażenie zrobiło na mnie Imię róży. Najpierw Tu akurat wpierw obejrzałem film, ale do książki miałem dwa podejścia i za każdym razem odpadałem gdzieś na początku :) Było to kilkanaście lat temu, więc może ustawię ją w kolejce i zrobię 3 podejście. Do 3 razy sztuka. A w Ojcu też parę wątków było zdaje się pominiętych. -- marcin |
|
Data: 2012-06-27 11:15:07 | |
Autor: Seoman | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Użytkownik "zly" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1mwaj9xyq2qjg.dlg@piki.fixed...
Tu akurat wpierw obejrzałem film, ale do książki miałem dwa podejścia i za Eco fajny jest. Przeczytałem "Imię..." bo podobał mi się film. A potem... poszło - machnąłem parę kolejnych powieści Eco. Polecam ostatnią, "Cmentarz w Pradze" :) Gość ma talent do budowania nie tyle rzeczywistości, co subiektywnych odbiorów rzeczywistości. Pozdrawiam, Seoman |
|
Data: 2012-06-26 08:52:43 | |
Autor: Ghost | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Użytkownik "topek " <topek2000@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jsbjod$5a9$1inews.gazeta.pl... Histria w sumie dosc sztampowa (przynajmniej jak na dzisiejsze czasy). Nie zastanawiales sie nad tym? To sprawdz jeszcze date produkcji. |
|
Data: 2012-06-26 09:52:53 | |
Autor: Heraklit | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Był sobie taki dzień: 26 czerwiec (wtorek), gdy o godzinie 8:10 *topek*
naskrobał(a): Histria w sumie dosc sztampowa (przynajmniej jak na dzisiejsze czasy). Mnie się zawsze ten film kojarzył ze świetnym public relations mafii: jesteśmy ludźmi honoru, świetni do zabawy i wierni w miłości";) -- Pozdrawiam, Post stworzono 2012-06-26 09:47:14 |
|
Data: 2012-06-26 10:46:46 | |
Autor: Archangell | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Wiem, ze dowcipow sie nie tlumacz i albo od razu sie lapie albo nie, ale nurtuje mnie czego mi brakuje, ze nie widze potegi tego filmu. O matko! Jest tego tyle, że nie wiem od czego zacząć. Zacznę od tego, że trochę póżno zacząłeś przygodę z "Ojcem Chrzestnym". Książkę wydano w 1969 roku a film nakręcono w 1972. Mają więc ponad 40 lat. Nie zmnienia to jednak mojej fascynacji książką jak i filmem. Jest to chyba jedyny film, który mogę oglądać kolejny raz bez żadnych oznak znudzenia. Przed obejrzeniem filmu bezwzględnie nalezy przeczytać książkę z uwagi na fakt, iż wiele niuansów może nam "uciec". Potęga tego filmu to wyraziste postaci i relacje między nimi, "wartość Rodziny" i metamorfoza Michaela. Luca Brazi i Vito Corleone. Kto nie czytał książki może nie rozumie jak bezwzględnu jest Luca i dlaczego wszyscy się go boją a on nie boi się nikogo. Scena z książki jak złapał zabójców nasłanych na Don Vito z Chicago i zaczął jednego rąbać siekierą zaczynając od stóp. Drugi widząc to udławił się ręcznikiem, którym był zakneblowany (w filmie tego nie ma) ale to buduje napięcie wokół Luki. Dlatego też bardzo wymowna jest scena gdzie Turek z kompanami zabijają Lukę. Jaki strach musieli przełamać znając jego reputację. Luca szanuje jedynie swojego Dona i jest mu ogromnie wdzięczny za zaproszenie na ślub, scena jak ćwiczy co powie Donowi gdy wręczy prezent. Michael Corleone. Początkowo chce się odciąć od "Rodziny". Wyjechał walczyć do Europy. Ale później gdy istnienie zarówno jego najbliższej rodziny jak i Rodziny mafijnej jest zagrożone następuje w nim przemiana w bezwzględnego przywódcę. Musi stać się odpowiedzialny nei tylko za siebie, swoją żonę i dzieci ale także za innych członków organizacji i ich rodziny. Jeśli nie pokona wrogów to wielu z nich może zginać, ich rodziny stracą wszystko na co przez lata "Rodzina" pracowała. Nie może na to pozwolić. Musi utrzymać "Rodzinę" w jedności i pozbyćsie wrogów. Dlatego musi Zabić Kapitana policji, Turka, Tessia czy w końcu własnego brata. Wszystko po to aby "Rodzina" przetrwała. Nie może pozwolić na najmniejszą słabość, darowanie winy bratu bo nastąpi szczelina w jego Organizacji. Jest cała masa scen, które akcentują te relacje czy zachowania postaci. Mógłbym tak pisać dłużej ale musiałbym omawiać scenę po scenie ;-) Jeśli jeszcze nie widzisz co takiego jest w tym filmie to zastanów się co Ty jesteś gotów zrobić dla swojej rodziny. Gdyby jej byt był zagrożony. Mógłbyś się stać takim Michaelem? Bo ja tak. Arch Arch -- |
|
Data: 2012-06-26 14:26:00 | |
Autor: Heraklit | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Był sobie taki dzień: 26 czerwiec (wtorek), gdy o godzinie 12:46
*Archangell* naskrobał(a): Mógłbym tak pisać dłużej ale musiałbym omawiać scenę po scenie ;-) Jeśli jeszcze nie widzisz co takiego jest w tym filmie to zastanów się co Ty jesteś gotów zrobić dla swojej rodziny. Gdyby jej byt był zagrożony. Mógłbyś się stać takim Michaelem? Bo ja tak. "Kto sieje wiatr ten zbiera burze";) -- Pozdrawiam, Post stworzono 2012-06-26 14:25:35 |
|
Data: 2012-06-26 11:00:20 | |
Autor: qed | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
W dniu 26.06.2012 08:10, topek pisze:
Witajcie, Marlon Brando i jego siła spokoju QED |
|
Data: 2012-06-26 21:48:55 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Dnia 26.06.2012, o godzinie 08.10.21, na pl.rec.film, topek napisał(a):
Witajcie, Tak to można o wielu wybitnych kilkudziesięcioletnich dziełach napisać: "jak na dzisiejsze czasy to historia dość sztampowa". Nawet Matrix nie robi dziś takiego wrażenia jak 13 lat temu. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
|
Data: 2012-06-27 09:28:42 | |
Autor: Rais | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Habeck Colibretto pisze:
Dnia 26.06.2012, o godzinie 08.10.21, na pl.rec.film, topek napisał(a): E tam. Na mnie robi cały czas takie samo wrażenie. Chociaż nie... Za każdym razem bardziej mnie bawią te płaszcze i okularki. :) -- |
|
Data: 2012-06-27 11:34:19 | |
Autor: topek | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Habeck Colibretto <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
Tak to można o wielu wybitnych kilkudziesięcioletnich dziełach napisać:Obejrzalem z 2 miesiace temu "12 gniewnych ludzi" film jeszcze czarno bialy, wiec grubo przed Ojcem Chrzestnym a mimo to bylem oczarowany, zaskoczony i bardzo mi sie podobal. IMO Matrix w dzisiejszych czasach nadal jest swiezy. topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- |
|
Data: 2012-06-27 15:10:44 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Dnia 27.06.2012, o godzinie 13.34.19, na pl.rec.film, topek napisał(a):
Tak to można o wielu wybitnych kilkudziesięcioletnich dziełach napisać:Obejrzalem z 2 miesiace temu "12 gniewnych ludzi" film jeszcze czarno bialy, wiec grubo przed Ojcem Chrzestnym a mimo to bylem oczarowany, zaskoczony i bardzo mi sie podobal. Bo 12 gniewnych ludzi nie jest umocowany w jakimś konkretnym czasie. IMO Matrix w dzisiejszych czasach nadal jest swiezy. Ale już nie tak jak 13 lat temu. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
|
Data: 2012-06-27 15:15:40 | |
Autor: topek | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Habeck Colibretto <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
> bardzo mi sie podobal.A dla mnie jest po prostu dobry i nie ma znaczenia zadne umocowanie w czasie czy swiezosc. Filmow wojennych powstaly tysiace a co jakis czas pojawia sie taki, co powoduje u mnie zachwyt (w sensie filmu a nie opowiedzianej historii). Np po Plutonie wyszedl 30 lat pozniej szeregowiec ryan, a potem kompania braci 10 lat pozniej (mniej wiecej oczywiscie). Wiec nie o sztampowosc (lub jej brak) mi chodzi. Prosze mi nie wmawiac. Dla mnie O.CH. jest tylko i wylacznie dobrym filmem. Niczym specjalnym. > IMO Matrix w dzisiejszych czasach nadal jest swiezy.Nie ma to imo znaczenia. topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- |
|
Data: 2012-06-27 20:21:00 | |
Autor: megrims | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
W dniu 2012-06-27 13:34, topek pisze:
Habeck Colibretto<habeck@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):(ciach) IMO Matrix w dzisiejszych czasach nadal jest świeży. Było takie ścierwo: http://www.filmweb.pl/Kroniki.Riddicka Ocena 7.6. Pamiętam, że kiedyś strasznie mi się ten film podobał. Oglądałem go przy różnych okazjach dziesiątki razy. Po kilkuletniej przerwie usiadłem do niego. I jednak to już nie to. Dzisiaj wydaje mi się, że ten film już bardzo stary jest i już nie podoba się tak jak kiedyś. Musze chyba do matrix'a usiąść, bo kilka lat nie widziałem tego filmu. A tak po latach? To może być ciekawy eksperyment. -- www.pobralem.pl I'm still clean.... |
|
Data: 2012-06-28 10:06:59 | |
Autor: Ghost | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:jsfiuc$uc8$1usenet.news.interia.pl... W dniu 2012-06-27 13:34, topek pisze: Nie scierwo tylko rozrywkowa fantastyka. Moim zdaniem nie gorsza o ile nie lepsza od matrixa. |
|
Data: 2012-06-28 10:22:33 | |
Autor: Rais | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
W dniu 2012-06-28 10:06, Ghost pisze:
Na Matrixie nie przysypiałem. -- |
|
Data: 2012-06-28 19:10:56 | |
Autor: megrims | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
W dniu 2012-06-28 10:06, Ghost pisze:
No wiem wiem. Myślałem, że tu wszyscy tylko ambitne kino omawiają. Mnie się ten film zawsze strasznie podobał. Nawet na BluRay zakupiłem. Bez napisów PL, ale dialogi znam na pamięć :D Co do filmu: Vin Disel może nie jest wybitnym aktorem, ale Dench, Newton wyszły rewelacyjnie. Nawet Urban miał fajną rolę. Ogólnie jedynka (Pitch Black) był bardzo dobrze zrobiony i film taki klasyczne SF. Potwory co żyją w ciemnościach? To taka klasyka strachu. Natomiast Kroniki? To inna baja. Były dwie wersje. Jedna krótsza, druga dłuższa o jakieś 15 minut. Te "dodatkowe" sceny były w wyraźnie lepszej jakości. Postać o mocno zdefiniowanej osobowości dawała materiał do nakręcenia kolejnej części. Inne mało znane kino SF, które uważam ba dobre to chociażby Dark City. Można je do dzisiaj oglądać. -- www.pobralem.pl I'm still clean.... |
|
Data: 2012-06-28 19:25:52 | |
Autor: Ghost | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:jsi370$1ra$1usenet.news.interia.pl... W dniu 2012-06-28 10:06, Ghost pisze: Ja takoz. Bez napisów PL, ale dialogi znam na pamięć :D Sa napisy eng. Co do filmu: Vin Disel może nie jest wybitnym aktorem, ale Dench, Newton Hmm, na pudelku BD jest, ze niby 15min dluzszy niz w kinie, a czas 2h15min., a na pudelku dvd ze 114min, czyby dvd bylo krotsze niz wersja kinowa? Musze w koncu obejrzec w takim razie kroniki na BD. Inne mało znane kino SF, które uważam ba dobre to chociażby Dark City. Hehe, tez mam na BD i tez w wersji z angielskimi napisami. Szkoda, ze nie wydaja tego wszystkiego w Polsce na BD. Chociaz przy tych cenach... |
|
Data: 2012-06-28 21:15:26 | |
Autor: megrims | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
W dniu 2012-06-28 19:25, Ghost pisze:
(ciach) Hehe, tez mam na BD i tez w wersji z angielskimi napisami. Szkoda, zeTy to potrafisz namówić: oglądam -- www.pobralem.pl I'm still clean.... |
|
Data: 2012-06-29 08:00:04 | |
Autor: Ghost | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:jsiagd$e9g$1usenet.news.interia.pl... W dniu 2012-06-28 19:25, Ghost pisze: I jak sie skonczylo? A ja sobie obejrzalem - Elite Squad : The Enemy Within |
|
Data: 2012-07-01 18:38:40 | |
Autor: megrims | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
W dniu 2012-06-29 08:00, Ghost pisze:
Tak samo jak zawsze. -- www.pobralem.pl I'm still clean.... |
|
Data: 2012-06-28 10:04:41 | |
Autor: Ghost | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Użytkownik "topek " <topek2000@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jser3r$haa$1inews.gazeta.pl... Habeck Colibretto <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a): Zarty, przeciez to byl suchar od samego wejscia. Poza karate na suficie (no ale fruwajacych wojownikow chinczycy duzo wczesniej pokazali) i zwolnionym tempem nie ma nic czego wczesniej gdzies by nie bylo. No chyba, ze ktos od ksiazek stroni. |
|
Data: 2012-06-29 22:38:09 | |
Autor: topek | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
W dniu 2012-06-28 10:04, Ghost pisze:
Zarty, przeciez to byl suchar od samego wejscia. Poza karate na suficieJa fantastyki nie czytuje i film mnie kupil. Za to ojciec chrzestny w ogole. No i ktory lepszy? -- topek -> jak zawsze pozdrawiajacy "MoĹźe Oko tylko mydli oko i nawet nie naleĹźy do Polaka-katolika?â. |
|
Data: 2012-06-30 00:53:49 | |
Autor: Ghost | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
UĹźytkownik "topek" <topek-spamerom-czlon-w-zad@p0st.pl-zamien-0-na-o> napisaĹ w wiadomoĹci news:4fee1235$1news.home.net.pl... W dniu 2012-06-28 10:04, Ghost pisze: Scena zabojstwa Sollozzo i McCluskeya tez bez echa? No i ktory lepszy? Ojciec Chrzestny czy Matrix? Oczywiscie, ze ten pierwszy. |
|
Data: 2012-06-30 08:33:21 | |
Autor: Jaroslaw Sakowski | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
topek <topek-spamerom-czlon-w-zad@p0st.pl-zamien-0-na-o> writes:
W dniu 2012-06-28 10:04, Ghost pisze: Ni nie no juz wybierac to Matrix rzecz jasna. Co w tym Ojcu w ogole ciekawego? Nie wiem czy to z tego filmidla ale pamietam tylko jak Owczarki Niemieckie (nie molos ale moze byc od biedy) wypuszczeli z kojcow po jakiejs tam scenie z zamiana mafiosa w cedzak do kartofli (czyms ala gatling). -- JS |
|
Data: 2012-06-30 10:13:10 | |
Autor: Ghost | |
Do not feed, please | |
|
|
Data: 2012-06-27 22:55:59 | |
Autor: Jaroslaw Sakowski | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Habeck Colibretto <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> writes:
Tak to można o wielu wybitnych kilkudziesięcioletnich dziełach napisać: A co w ogole w Matrixie mialo czy ma robic wrazenie? Nawalanka? Zdjecia? Jak juz to mogli "Homo dyvisus" Fialkowskiego sfilmowac. Tyle ze pewnie wyszla by gorsza kasza niz z "Solaris" Lema (za ta ostatnia to sie stos nalezy, co to ma byc, religijne jeki o raju i VR dla naiwnych, skandal). -- JS |
|
Data: 2012-06-28 10:05:55 | |
Autor: Ghost | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Użytkownik "Jaroslaw Sakowski" <js@budrys.loc> napisał w wiadomości news:x7sjdgh3ts.fsfbudrys.loc... Habeck Colibretto <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> writes: Jakos Lem nie mial takiego obrzydzenia, mimo, ze niewierzacy. |
|
Data: 2012-06-28 18:46:26 | |
Autor: Jaroslaw Sakowski | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
"Ghost" <ghost@everywhere.pl> writes:
wyszla by gorsza kasza niz z "Solaris" Lema (za ta ostatnia to sie stos A co ma światopogląd do tego? Mi się nie podobała ta realizacja. Chociażby z powodu odejścia od książki. Gdzie w książkowej Solaris masz jakieś VR i inne takie gdzie kraje się ogórki czy zgony (na niby, raczej chyba delikwenta po cyfryzacji do VR zapuszkowali) od jakiegoś kolapsu? Jakieś dzieci co gdzies tam prowadzą itp. VR to jest w "Materacu" czy skrzyniach Corcorana (tak powiedzmy bo to był cały autonomiczny świat a nie człowiek w VR). Poza tym moja teza była nieco inna. VR było dużo wcześniej niż w Matrixie, sensowniejsze itp. "Mindwarp" to jest czad, film to nastrój musi mieć a nie kung fu Li karate mistrz (w okularach i pelerynie). Włam do kompa poprzez lanie po mordzie w grze, VR z niebezpiecznym interface (zamiast posiedzieć sobie przed terminalem z klawiaturką na kolanach i kubkiem kawy) i jezcze zejscie można od tego zaliczyć, prąd z ludzi, no litości. A jak chcesz coś ze smakiem religijnym, kulturalne to sobie zobacz "Sjeste" (pisałem gdzieś tu o niej wcześniej). -- JS |
|
Data: 2012-06-28 19:29:27 | |
Autor: Ghost | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Użytkownik "Jaroslaw Sakowski" <js@budrys.loc> napisał w wiadomości news:x7395fz8nx.fsfbudrys.loc... "Ghost" <ghost@everywhere.pl> writes: To byla aronia - znajdujesz religie tam, gdzie jej nie ma. Mi się nie podobała ta realizacja. A mi wyjatkowo bardzo, od pierwszych scen ujrzanych w kinie. Chociażby z powodu odejścia od książki. Gdzie w książkowej Solaris masz Mozesz rozkminic co rozumiesz przez "VR"? Mam wrazenie, ze rozne filmy ogladalismy. A jak chcesz coś ze smakiem religijnym, kulturalne to sobie zobacz Chyba rzeczywiscie sa dwie wersje solarisa. |
|
Data: 2012-06-28 19:33:52 | |
Autor: Jaroslaw Sakowski | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
"Ghost" <ghost@everywhere.pl> writes:
Mi się nie podobała ta realizacja. No ok , to sie nie dogadamy. Chociażby z powodu odejścia od książki. Gdzie w książkowej Solaris masz Virtual Reality. Sztuczna rzeczywistosc generowana komputerowo. A jak chcesz coś ze smakiem religijnym, kulturalne to sobie zobacz To na pewno. Rosyjska i z USA. -- JS |
|
Data: 2012-06-28 20:07:05 | |
Autor: Ghost | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Użytkownik "Jaroslaw Sakowski" <js@budrys.loc> napisał w wiadomości news:x7bok3xrwf.fsfbudrys.loc... "Ghost" <ghost@everywhere.pl> writes: Zwlaszcza, ze rozumiemy ten film calkowiecie odmiennie. Chociażby z powodu odejścia od książki. Gdzie w książkowej Solaris masz Tak myslalem, tyle, ze nie zgadzalo mi sie z filmem. Tym bardziej, ze wspominales o niezgodnosci z ksiazka. A skoro znasz ksiazke trudno byloby Ci wymislic to VR w filmie. A jak chcesz coś ze smakiem religijnym, kulturalne to sobie zobacz Wersji jest wiecej, ale ja mialem na mysli, ze widzielismy dwie rozne haliłózkie. |
|
Data: 2012-06-27 16:22:14 | |
Autor: aL | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
W dniu 2012-06-26 08:10, topek pisze:
Witajcie, JeĹli nie jesteĹ pasjonatem gatunku, do ktĂłrego naleĹźy film i nie masz punktu odniesienia w postaci najlepszych pozycji z tego nurtu, powstaĹych przed OC, to prawdopodobnie nigdy nie zobaczysz potÄgi tego filmu. aL -- Thereâs no normal life, Wyatt. Thereâs just life. |
|
Data: 2012-07-04 12:15:41 | |
Autor: Hans Kloss | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Też nie rozumiem zachwytów nad "Ojcem Ch. I". Już choćby część II była
ZNACZNIE lepsza, nie mówiąc o kilku filmach późniejszych o podobnej tematyce (Scarface, Once upon a time in America, Goodfellas). Nakręcony rok później "Sting" obejrzałem po premierze jeszcze kilkakrotnie zawsze z tą samą przyjemnością, na ponowne obejrzenie pierwszego Godfathera nie skusiło mnie ani razu od 1973 roku. Ale cóż, najwyraźniej jesteśmy w mniejszości choć oczywiście należy się temu filmowi szacunek jako prekursorowi gatunku. -- |
|
Data: 2012-07-05 16:39:17 | |
Autor: Seoman | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Użytkownik "Hans Kloss" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jt1c5d$rt3$1@inews.gazeta.pl...
Też nie rozumiem zachwytów nad "Ojcem Ch. I". Już choćby część II była W moim przekonaniu wręcz przeciwnie, ale de gustibus. nie mówiąc o kilku filmach późniejszych o podobnej tematyce ....Ale może nie przesadzajmy. Inna klasa filmów, inna głębia. Scarface, Goodfellas, czy Casino to rzeźnia, a nie pełne napięcia kino gangsterskie. Nakręcony rok później A "Rodzinę Adamsów" i "Terminatora" też? Mniej więcej podobnie uzasadnione przykłady. To mocno inny rodzaj kina. Ale cóż, najwyraźniej jesteśmy w mniejszości choć No tu już pojechałeś. Świat nie zaczął się z datą Twoich urodzin, ludzie kiedyś też kręcili filmy gangsterskie. Pozdrawiam, Seoman |
|
Data: 2012-07-07 11:16:28 | |
Autor: Hans Kloss | |
Na czym polega wybitnosc ojca chrzestnego? :) | |
Seoman <rao17.usun@to.op.pl> napisał(a):
A "Rodzinę Adamsów" i "Terminatora" też? Mniej więcej podobnie uzasadnione przykłady. To mocno inny rodzaj kina.Addamsów i Terminatora kręcono znacznie później, przy dużo lepszych warunkach technicznych i znacznym postępie w sztuce reżyserii, montażu i filmowania. Przyklad "Sting" dałem dlatego że był to film robiony niemal równocześnie z Gf a moim zdaniem znacznie lepiej wytrzymał próbę czasu. No tu już pojechałeś. Świat nie zaczął się z datą Twoich urodzin, ludzie kiedyś też kręcili filmy gangsterskie.Szufladkując Gf jako "film gangsterski" traktujesz go bardzo niesprawiedliwie. Gatunek (a może podgatunek) nazwalbym raczej kinem psychologiczno-obyczajowym o zorganizowanej przestępczości w US of A. -- |
|