Data: 2009-08-11 20:02:43 | |
Autor: BartekK | |
Monitor 1600x1200, kabel D-Sub (VGA) i laptop | |
lamer pisze:
Gdy podłączam do laptopa to obraz jest lekko rozmyty. Na obu komputerach ustawiam oczywiście 1600x1200@60Hz.Niestety, to najwyraźniej znak, że wyjście VGA (w laptopie) ma bardzo marnej jakości układy wyjściowe i/lub zamontowane filtry które tak psują obraz. Można by rozebrać laptopa do gołej płyty i z lutownicą w dłoni próbować usunąć kondensatory na liniach R G B w okolicy złącza vga... Oczywiście podłączanie po s-video nie ma najmniejszego sensu, tam obraz będzie jeszcze gorszy. -- | Bartlomiej Kuzniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |
|
Data: 2009-08-11 20:05:59 | |
Autor: lamer | |
Monitor 1600x1200, kabel D-Sub (VGA) i laptop | |
Użytkownik "BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> napisał
Niestety, to najwyraźniej znak, że wyjście VGA (w laptopie) ma bardzo marnej jakości układy wyjściowe i/lub zamontowane filtry które tak psują obraz. Można by rozebrać laptopa do gołej płyty i z lutownicą w dłoni próbować usunąć kondensatory na liniach R G B w okolicy złącza vga... a jakby kupić jakiś wypasiony kabel VGA? Pozłacane niby mają super jakość. Jest szansa, że to coś poprawi? Obraz w sumie nie jest tragiczny, ale jednak trochę nieprzyjemnie się czyta tekst. lamer |
|
Data: 2009-08-11 20:11:09 | |
Autor: BartekK | |
Monitor 1600x1200, kabel D-Sub (VGA) i laptop | |
lamer pisze:
Użytkownik "BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> napisałNic to już nie pomoże. Sygnał raz zepsuty (który utracił szczegóły, został rozmyty) nie zostanie cudownie naprawiony, nawet jakbyś 2kg złota dał (nie da się już odtworzyć utraconego fragmentu pasma w sygnale). Najłatwiej byłoby zmienić monitor na taki o niższej rozdzielczości, lub ustawić niższą rozdzielczość na laptopie i pracować z czarną ramką wokół (i tak jesteś szczęśliwcem który ma możliwość takiego ustawienia, bo większość monitorów tego nie oferuje), lub laptopa używać "po sieci" - do monitora podłączony "normalny" PC generujący super obraz, a do laptopa sięgasz z niego przez sieć i zdalny pulpit/vnc/itp (czyli rozwiązanie typowo softwarowe). Wtedy nie jest istotne jaką rozdzielczość i grafikę ma laptop, bo obraz jest fizycznie generowany na PC. -- | Bartlomiej Kuzniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |
|
Data: 2009-08-11 21:19:22 | |
Autor: lamer | |
Monitor 1600x1200, kabel D-Sub (VGA) i laptop | |
Użytkownik "BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> napisał
a jakby kupić jakiś wypasiony kabel VGA? Pozłacane niby mają super jakość. Jest szansa, że to coś poprawi?Nic to już nie pomoże. Sygnał raz zepsuty (który utracił szczegóły, został rozmyty) nie zostanie cudownie naprawiony, nawet jakbyś 2kg złota dał (nie da się już odtworzyć utraconego fragmentu pasma w sygnale). To wiem, ale może karta w stacjonarze produkuje czystszy/mocniejszy sygnał, a laptopowa nie, ale dzięki zastosowaniu kabla, który bardziej jest odporny na zakłócenia by ten "marny" sygnał jakoś doleciał. W końcu to sygnał analogowy. Pozłacane kable s-video jednak potrafią dać nieco lepszy obraz na tv niż taniochy. Najłatwiej byłoby zmienić monitor na taki o niższej rozdzielczości, lub ustawić niższą rozdzielczość na laptopie i pracować z czarną ramką wokół (i tak jesteś szczęśliwcem który ma możliwość takiego ustawienia, bo większość monitorów tego nie oferuje), To dobry monitor, matryca IPS :P lub laptopa używać "po sieci" - do monitora podłączony "normalny" PC generujący super obraz, a do laptopa sięgasz z niego przez sieć i zdalny pulpit/vnc/itp (czyli rozwiązanie typowo softwarowe). Wtedy nie jest istotne jaką rozdzielczość i grafikę ma laptop, bo obraz jest fizycznie generowany na PC. Nie lubie stacjonara, grzeje się, wzburza kurz... lamer |
|
Data: 2009-08-13 23:29:14 | |
Autor: KILu | |
Monitor 1600x1200, kabel D-Sub (VGA) i laptop | |
lamer wrote:
To wiem, ale może karta w stacjonarze produkuje czystszy/mocniejszy Nie licz na to. Kabel na pewno nie jest na tyle marny, by pogarszac sygnal, ktory przeciez musi byc zgodny z pewnym standardem, wiec na pewno nie jest "zbyt slaby". Fakt faktem - filtry umieszczone tuz przed gniazdem VGA potrafia negatywnie wplynac na jakosc, ale zaden kabel nie odtworzy utraconej czesci sygnalu. Pozłacane kable s-video jednak potrafią dać nieco lepszy obraz na tv niż To akurat nie kwestia pozlacania... :) Poza tym sygnal zespolony duzo latwiej niz RGB ulega degradacji w kiepskim kablu. k, |
|
Data: 2009-08-14 12:39:46 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Monitor 1600x1200, kabel D-Sub (VGA) i laptop | |
lamer pisze:
To wiem, ale może karta w stacjonarze produkuje czystszy/mocniejszy sygnał, a laptopowa nie, ale dzięki zastosowaniu kabla, który bardziej jest odporny na zakłócenia by ten "marny" sygnał jakoś doleciał. W końcu to sygnał analogowy. ....którego raz zakłóconego lub wysyłanego z niedopasowanego nadajnika żadnym kabelkiem się nie poprawi. Pozłacane kable s-video jednak potrafią dać nieco lepszy obraz na tv niż taniochy. A aspiryna podawana w czasie badań skuteczności leków pod inną nazwą też potrafi działać cuda ;) Nie lubie stacjonara, grzeje się, wzburza kurz... Co z tego, że nie lubisz? Notebook się nie grzeje? Nie wzbu- dza kurzu? Stacjonarny tak samo zbiera kurz, jak i przenoś- ny, co to za argument? Zrozum: do *wygodnej* pracy stacjonarnej nadaje się tylko komputer stacjonarny, a do mobilnej - przenośny. Łatwe, prawda? Tak samo, jak samochód osobowy służy do przewozu osób, a ciężarowy -- ciężarów, i (wyłączając niektóre cho- re wersje "samochodów z kratką") raczej nikt nie próbuje używać ich niezgodnie z przeznaczeniem, bo jest to po pros- tu *niewygodne*. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|
Data: 2009-08-15 15:23:16 | |
Autor: lamer | |
Monitor 1600x1200, kabel D-Sub (VGA) i laptop | |
Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości news:2009081410394500grush.one.pl...
Nie lubie stacjonara, grzeje się, wzburza kurz... Jakoś nie czuję, żeby laptop się aż tak nagrzewał lub wzbudzał kurz jak stacjonar. Jestem alergikiem, jak włączę stacjonara to od razu kręci mi się w nosie, a tego problemu z laptopem nie mam :) Zrozum: do *wygodnej* pracy stacjonarnej nadaje się tylko Eee tam :P Dla mnie laptop jest wygodny, monitor mam zewnętrzny, myszkę normalną, a szybkość, to obecne 1,6 Ghz i mi starcza. Jakbym montował filmy HD, bawił się Photoshopem albo 3Ds Max to bym brał stację. Do Delphi, PHP i Corel Draw styka to, co mam :P Tak samo, jak samochód osobowy służy do przewozu Od 3 lat działam na lapku. Jest mi wygodnie :) Zmieniam tylko dlatego, że: dysk jest za wolny, karta graficzna nie umie dać 1600x1200 na wyjściu D-Sub i monitor szwankuje. lamer |
|
Data: 2009-10-10 15:38:12 | |
Autor: Radosław Sokół | |
Monitor 1600x1200, kabel D-Sub (VGA) i laptop | |
lamer pisze:
Jakoś nie czuję, żeby laptop się aż tak nagrzewał lub wzbudzał kurz jak stacjonar. Jestem alergikiem, jak włączę stacjonara to od razu kręci mi się w nosie, a tego problemu z laptopem nie mam :) 1) Popracuj z dwie godziny z komputerem przenośnym na udach. Albo krócej, ale obciążając CPU na 100%. 2) Wzbudzać nie wzbudza, ale magazynuje w środku. Po jakimś czasie całe wnętrze jest zapchane kurzem. 3) Komputer stacjonarny można wyposażyć w filtry i wolno- obrotowe wentylatory. Co Ci szkodzi? Eee tam :P Dla mnie laptop jest wygodny, monitor mam zewnętrzny, myszkę To znaczy, że masz małe wymagania lub godzisz się z niewygodą. Bo inaczej tego się nie da wytłumaczyć. normalną, a szybkość, to obecne 1,6 Ghz i mi starcza. Jakbym montował filmy HD, bawił się Photoshopem albo 3Ds Max to bym brał stację. Do Delphi, PHP i Corel Draw styka to, co mam :P Jak wyżej. Ja nawet do pisania postów na grupie muszę mieć stacjonarny, bo na normalnej klawiaturze przy normalnym biurku pisze się o niebo wygodniej, niż na notebooku. Od 3 lat działam na lapku. Jest mi wygodnie :) Już wyjaśniłem u góry. Wniosek: źle oceniasz rzeczywistość. Posiedź sobie 12 godzin przy notebooku pisząc cały czas jakieś teksty. A potem powiedz, jak Cię bolą nogi, plecy, oczy, ręce. -- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../ |
|