Tzva Adonai wrote:

Jako nastolatek znałem systemy linuxowe lepiej od niejednego buca po
politechnice... Mało kto dziś pamięta gościa o ksywie "lcamtuf",
niegdysiejszego guru środowiska polskich hackerów, z którym nie raz
piłem piwo... To były czasy, gdy na widok systemów nieunixowych
puszczałem pawia... Z linucha przeskoczyłem na BSD i myślałem, że już
tak zostanie na wieki wieków, ale ostatnio coś mi odwaliło... Chciałem
poczuć się jak zwykły człowiek... Do celów domowych zacząłem
wykorzystywać uproszczoną odmianę Debiana o nazwie "Ubuntu", bo
zafascynowała mnie jego ideologiczna otoczka - miłość, tolerancja dla
ludzi o innych rasach, kółko ludzi o różnym kolorze skóry trzymających
się za ręce... Bardzo mi się to spodobało... Jednak wciąż było mi
mało, chciałem nareszcie poczuć się jak normalny, przeciętny szarak,
jak jeden z miliardów.. Dlatego po prawie 10 latach OSowej ortodoksji
przeskoczyłem na komercję z Redmondu.. I tak ponownie stałem się
użytkownikiem Okienek i to jeszcze tych w najgorszej wersji, jaka
kiedykolwiek ujrzała światło dzienne...

To jakjeześ taki fachowiec w Lipuxsie, to powidz ALDONO, cemu ten muj Lipux,
wturego dostołem łod jednego Miemca na laptoku, zato zem siem jego Emgrid
słusnie łopiekowoł, prawdziwych dutkuw drukować mi niechce...?

Zeskanerowołem sem papiurki po 100 JEŁRO, a co je drukować chcem, tomi 100
ZŁOTUWEK wychodzi...

Myslalem ze pisales tu kiedys iz jestes informatykiem?
awe

awe wrote:

Myslalem ze pisales tu kiedys iz jestes informatykiem?

Jo..., imformatyk...!?

Chebaś łogupioł...! - cystej krwi wysokokstałconym (Zasadnico Skoła
Zawodowo!) hydrałlikiem jezem...

Specyjalność - "cyscenie i pucowanie rur i kanałuw prostych, ksywych,
suchych i wilgotnych"...

Tak wysoko kstałcony, jak jedyn z nasych PREZYDEMTUW...

Łostatnio zajmujem siem ino pucowaniem rur wilgotnych...

Dnia Tue, 23 Jun 2009 21:57:17 +0200, Polok_prawdziwy napisał(a):

Łostatnio zajmujem siem ino pucowaniem rur wilgotnych...

Wydechowych?
Piotr

Dnia Tue, 23 Jun 2009 21:57:17 +0200, Polok_prawdziwy napisał(a):

Łostatnio zajmujem siem ino pucowaniem rur wilgotnych...

Kanalarz znaczy sie.

R.

Dnia Tue, 23 Jun 2009 22:14:04 +0200, raff napisał(a):

Kanalarz znaczy sie.

Jaki kanalarz? Chyba na paradzie "równości".
Zwykły człowiek by nie wpadł nigdy na to, na co wpadł Bleblok_męczliwy,
dlatego on musi byc inteligent. Z tych inteligentów o których się tow. Ulianow wyrażał raczej
niepochlebnie.
Piotr

Piotr wrote:

Dnia Tue, 23 Jun 2009 22:14:04 +0200, raff napisał(a):

Kanalarz znaczy sie.

Jaki kanalarz? Chyba na paradzie "równości".
Zwykły człowiek by nie wpadł nigdy na to, na co wpadł Bleblok_męczliwy,
dlatego on musi byc inteligent.
Z tych inteligentów o których się tow. Ulianow wyrażał raczej
niepochlebnie.

Bojowim...
- niewture godajom, zem jesce wcimie niełoberwoł...

Ale zeby zaroski "ymtelygent"...!?

raff wrote:

Dnia Tue, 23 Jun 2009 21:57:17 +0200, Polok_prawdziwy napisał(a):

Łostatnio zajmujem siem ino pucowaniem rur wilgotnych...

Kanalarz znaczy sie.

Drugimu chopsko sparka wgowie...

Chopy..., chopy...

- posukałybyście sem pozondnej Maryny...!

Moze być Łukrajinka zdrogi, ale zawse Maryna...

Piotr wrote:

Dnia Tue, 23 Jun 2009 21:57:17 +0200, Polok_prawdziwy napisał(a):

Łostatnio zajmujem siem ino pucowaniem rur wilgotnych...

Wydechowych?

Pietrosku..., Pietrosku...

- ty ciongle chopcykuw namyśli mos...!!!

Pseca wyraźnie godom - PUCUJEM INO RURY WILGOTNE...!!!

Juzem ci tela razy godoł, niezadowej siem z chopcykami, boto niebezpiecne
jest - pedorasty, pedafile, i asfaldy AIDAS mieć mogom...!

Dnia Tue, 23 Jun 2009 22:16:43 +0200, Polok_prawdziwy napisał(a):

Pietrosku..., Pietrosku...

- ty ciongle chopcykuw namyśli mos...!!!

Pseca wyraźnie godom - PUCUJEM INO RURY WILGOTNE...!!!

Juzem ci tela razy godoł, niezadowej siem z chopcykami, boto niebezpiecne
jest - pedorasty, pedafile, i asfaldy AIDAS mieć mogom...!

Nie nooo, dziękuję, fajny z ciebie gość. Będę uważał.
Tyle, że mnie się rura wydechowa kojarzy z samochodem, ale rozumiem twój
tok myślenia.
Piotr

Piotr wrote:

Dnia Tue, 23 Jun 2009 22:16:43 +0200, Polok_prawdziwy napisał(a):

Pietrosku..., Pietrosku...

- ty ciongle chopcykuw namyśli mos...!!!

Pseca wyraźnie godom - PUCUJEM INO RURY WILGOTNE...!!!

Juzem ci tela razy godoł, niezadowej siem z chopcykami, boto niebezpiecne
jest - pedorasty, pedafile, i asfaldy AIDAS mieć mogom...!

Nie nooo, dziękuję, fajny z ciebie gość. Będę uważał.
Tyle, że mnie się rura wydechowa kojarzy z samochodem, ale rozumiem twój
tok myślenia.

A gdziezbym śmioł pomyśleć, ze taki zboceniec jeześ i kalekuw wgowie
mos...!!!

Nopseca ze ło zdrowych myślołem, takie coto same chodzić umiom...

Bylo do jeshuly ze niby on informatyk a on informatyk amateur
awe