Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   [Twizy] Minął rok

[Twizy] Minął rok

Data: 2020-11-17 18:56:59
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

Data: 2020-11-17 19:48:58
Autor: ToMasz
[Twizy] Minął rok
W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

opisz jak sie z tym żyje. jeśli już to robiłeś, a ja przegapiłem, daj proszę linka. czy do wnętrza pada deszcz? jest odporny na opady? Ma jakieś ogrzewanie? Czy da się go traktować jako środek transportu lekką zimą?
ToMasz

Data: 2020-11-17 21:21:07
Autor: Jacek Maciejewski
[Twizy] Minął rok
Dnia Tue, 17 Nov 2020 19:48:58 +0100, ToMasz napisał(a):

W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

opisz jak sie z tym żyje. jeśli już to robiłeś, a ja przegapiłem, daj proszę linka. czy do wnętrza pada deszcz? jest odporny na opady? Ma jakieś ogrzewanie? Czy da się go traktować jako środek transportu lekką zimą?
ToMasz

Panowie, opanujcie się. Przemieszczanie się z pomocą silnika jest wbrew
naszym ewolucyjnie ukształtowanym mechanizmom. Jeśli już ktoś zaczyna
myśleć co zrobić z transportem własnej d... to po analizie pozostaje
tylko rower. A jak ktoś ma w d... ewolucyjne umocowania to niech kupi
sobie BMW czy innego rolsa i nie zawraca głowy przymiarkami do Twizzy. I
każdy kto oleje mój skromny post, zapłaci rachunek o ile dożyje 75 :)
--
Jacek
-I hate haters-

Data: 2020-11-17 22:46:42
Autor: ToMasz
[Twizy] Minął rok
W dniu 17.11.2020 o 21:21, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Tue, 17 Nov 2020 19:48:58 +0100, ToMasz napisał(a):

W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na
raty tego nie rozłożyć...

opisz jak sie z tym żyje. jeśli już to robiłeś, a ja przegapiłem, daj
proszę linka. czy do wnętrza pada deszcz? jest odporny na opady? Ma
jakieś ogrzewanie? Czy da się go traktować jako środek transportu lekką
zimą?
ToMasz

Panowie, opanujcie się. Przemieszczanie się z pomocą silnika jest wbrew
naszym ewolucyjnie ukształtowanym mechanizmom. Jeśli już ktoś zaczyna
myśleć co zrobić z transportem własnej d... to po analizie pozostaje
tylko rower. A jak ktoś ma w d... ewolucyjne umocowania to niech kupi
sobie BMW czy innego rolsa i nie zawraca głowy przymiarkami do Twizzy. I
każdy kto oleje mój skromny post, zapłaci rachunek o ile dożyje 75 :)

mam rower i codziennie nim jeżdżę. ale szczególnie jak jest +6 stopni ciepła, a ja mam jechać 10km w jedną stronę żeby COŚ załatwić, zrobić konkretne zakupy, wolałbym czymś większym niż rower, a mniejszym niż 5 osobowy samochód
ToMasz

Data: 2020-11-17 23:07:39
Autor: Jacek Maciejewski
[Twizy] Minął rok
Dnia Tue, 17 Nov 2020 22:46:42 +0100, ToMasz napisał(a):

mam rower i codziennie nim jeżdżę. ale szczególnie jak jest +6 stopni ciepła, a ja mam jechać 10km w jedną stronę żeby COŚ załatwić, zrobić konkretne zakupy, wolałbym czymś większym niż rower, a mniejszym niż 5 osobowy samochód

No cóż, ja jeżdżę tych kilka czy kilkanaście km dziennie do  -10 st C. A
jak jest słonecznie to i niżej. Uświadomcie sobie że nic tak łatwo nie
przychodzi człowiekowi jak znalezienie sobie usprawiedliwienia :)
--
Jacek
-I hate haters-

Data: 2020-11-18 02:00:15
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 17.11.2020 o 23:07, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Tue, 17 Nov 2020 22:46:42 +0100, ToMasz napisał(a):

mam rower i codziennie nim jeżdżę. ale szczególnie jak jest +6 stopni
ciepła, a ja mam jechać 10km w jedną stronę żeby COŚ załatwić, zrobić
konkretne zakupy, wolałbym czymś większym niż rower, a mniejszym niż 5
osobowy samochód

No cóż, ja jeżdżę tych kilka czy kilkanaście km dziennie do  -10 st C. A
jak jest słonecznie to i niżej. Uświadomcie sobie że nic tak łatwo nie
przychodzi człowiekowi jak znalezienie sobie usprawiedliwienia :)


Wymyśliłeś nam problem?

Data: 2020-11-18 10:19:12
Autor: T.
[Twizy] Minął rok
W dniu 2020-11-17 o 22:46, ToMasz pisze:
W dniu 17.11.2020 o 21:21, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Tue, 17 Nov 2020 19:48:58 +0100, ToMasz napisał(a):

W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na
raty tego nie rozłożyć...

opisz jak sie z tym żyje. jeśli już to robiłeś, a ja przegapiłem, daj
proszę linka. czy do wnętrza pada deszcz? jest odporny na opady? Ma
jakieś ogrzewanie? Czy da się go traktować jako środek transportu lekką
zimą?
ToMasz

Panowie, opanujcie się. Przemieszczanie się z pomocą silnika jest wbrew
naszym ewolucyjnie ukształtowanym mechanizmom. Jeśli już ktoś zaczyna
myśleć co zrobić z transportem własnej d... to po analizie pozostaje
tylko rower. A jak ktoś ma w d... ewolucyjne umocowania to niech kupi
sobie BMW czy innego rolsa i nie zawraca głowy przymiarkami do Twizzy. I
każdy kto oleje mój skromny post, zapłaci rachunek o ile dożyje 75 :)

mam rower i codziennie nim jeżdżę. ale szczególnie jak jest +6 stopni ciepła, a ja mam jechać 10km w jedną stronę żeby COŚ załatwić, zrobić konkretne zakupy, wolałbym czymś większym niż rower, a mniejszym niż 5 osobowy samochód
ToMasz


Powinno być jak w Ameryce - każdy ma 2 auta - jeden duży, do przewożenia dużych zakupów, wyjazdów na weekend czy wakacje, a drugi - elektryczne toczydełko do załatwiania spraw (bez bagażu) - np. wielkości Skody citigo. Wtedy byłoby ok. i ja jestem za! :-)
T.

Data: 2020-11-18 01:59:17
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 17.11.2020 o 21:21, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Tue, 17 Nov 2020 19:48:58 +0100, ToMasz napisał(a):

W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na
raty tego nie rozłożyć...

opisz jak sie z tym żyje. jeśli już to robiłeś, a ja przegapiłem, daj
proszę linka. czy do wnętrza pada deszcz? jest odporny na opady? Ma
jakieś ogrzewanie? Czy da się go traktować jako środek transportu lekką
zimą?
ToMasz

Panowie, opanujcie się. Przemieszczanie się z pomocą silnika jest wbrew
naszym ewolucyjnie ukształtowanym mechanizmom. Jeśli już ktoś zaczyna
myśleć co zrobić z transportem własnej d... to po analizie pozostaje
tylko rower.

Czemu rower a nie piechtochód?

A jak ktoś ma w d... ewolucyjne umocowania to niech kupi
sobie BMW czy innego rolsa i nie zawraca głowy przymiarkami do Twizzy. I
każdy kto oleje mój skromny post, zapłaci rachunek o ile dożyje 75 :)


Przeczytaj jeszcze raz pytanie.

Data: 2020-11-18 01:57:26
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 17.11.2020 o 19:48, ToMasz pisze:
W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

opisz jak sie z tym żyje. jeśli już to robiłeś, a ja przegapiłem, daj proszę linka.

Napisałem tu sporo artykułów, które w jakiś sposób nawiązywały do Twizy, ale ich nie indeksuję.

czy do wnętrza pada deszcz?

Jak zostały zamontowane drzwi i okna to nie pada.

jest odporny na opady?

No przecież z cukru nie jest.

Ma jakieś ogrzewanie?

Nie ma. Jeździ się jak w każdym innym samochodzie nim zdąży się nagrzać. Pewnie da się wykorzystać małe nagrzewnice, o ile oczywiście ma się drzwi i niefabryczne okna, które są bardziej szczelne.

Czy da się go traktować jako środek transportu lekką zimą?

No tak, jeździłem zimą normalnie.

Data: 2020-11-18 10:21:14
Autor: T.
[Twizy] Minął rok
W dniu 2020-11-18 o 01:57, ii pisze:
W dniu 17.11.2020 o 19:48, ToMasz pisze:
W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

opisz jak sie z tym żyje. jeśli już to robiłeś, a ja przegapiłem, daj proszę linka.

Napisałem tu sporo artykułów, które w jakiś sposób nawiązywały do Twizy, ale ich nie indeksuję.

czy do wnętrza pada deszcz?

Jak zostały zamontowane drzwi i okna to nie pada.

jest odporny na opady?

No przecież z cukru nie jest.

Ma jakieś ogrzewanie?

Nie ma. Jeździ się jak w każdym innym samochodzie nim zdąży się nagrzać. Pewnie da się wykorzystać małe nagrzewnice, o ile oczywiście ma się drzwi i niefabryczne okna, które są bardziej szczelne.

Czy da się go traktować jako środek transportu lekką zimą?

No tak, jeździłem zimą normalnie.

Jeśli ma gniazdo zapalniczki to można kupić maty podgrzewające dupsko.
T.

Data: 2020-11-17 20:03:48
Autor: J.F.
[Twizy] Minął rok
Użytkownik "ii"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rp12ua$46f$1@news.icm.edu.pl...
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na
raty tego nie rozłożyć...

Ale kto wystawil i na jakiej podstawie ?

bo 170zl ... jakies 250kWh ... 1kWh dziennie ... cos malo :-)

J.

Data: 2020-11-18 02:17:15
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 17.11.2020 o 20:03, J.F. pisze:
Użytkownik "ii"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rp12ua$46f$1@news.icm.edu.pl...
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na
raty tego nie rozłożyć...

Ale kto wystawil i na jakiej podstawie ?

Gniazdko w garażu.


bo 170zl ... jakies 250kWh ... 1kWh dziennie ... cos malo :-)

Mówiłem, że nie mam gdzie nim jeździć :-) Do pracy blisko, zakupy po drodze, łikendowe odwiedziny nieco tylko dalej ... ale jak wcześniej do takich samych niedalekich jazd używałem spalinowego to co miesiąc przynajmniej jedno tankowanie za 200 wychodziło a nie raz na rok.

Data: 2020-11-18 08:40:27
Autor: Marcin N
[Twizy] Minął rok
W dniu 2020-11-18 o 02:17, ii pisze:
W dniu 17.11.2020 o 20:03, J.F. pisze:
Użytkownik "ii"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rp12ua$46f$1@news.icm.edu.pl...
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na
raty tego nie rozłożyć...

Ale kto wystawil i na jakiej podstawie ?

Gniazdko w garażu.


bo 170zl ... jakies 250kWh ... 1kWh dziennie ... cos malo :-)

Mówiłem, że nie mam gdzie nim jeździć :-) Do pracy blisko, zakupy po drodze, łikendowe odwiedziny nieco tylko dalej ... ale jak wcześniej do takich samych niedalekich jazd używałem spalinowego to co miesiąc przynajmniej jedno tankowanie za 200 wychodziło a nie raz na rok.

Mijasz się z prawdą. Koszt paliwa samochodu spalinowego nie jest aż 12x większy od elektryka.

Z drugiej strony: masz samochód za 55 tys zł i jeździsz nim 2 tys km rocznie? Ekonomicznie słabo.

--
MN

Data: 2020-11-18 14:14:43
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 18.11.2020 o 08:40, Marcin N pisze:
W dniu 2020-11-18 o 02:17, ii pisze:
W dniu 17.11.2020 o 20:03, J.F. pisze:
Użytkownik "ii"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rp12ua$46f$1@news.icm.edu.pl...
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na
raty tego nie rozłożyć...

Ale kto wystawil i na jakiej podstawie ?

Gniazdko w garażu.


bo 170zl ... jakies 250kWh ... 1kWh dziennie ... cos malo :-)

Mówiłem, że nie mam gdzie nim jeździć :-) Do pracy blisko, zakupy po drodze, łikendowe odwiedziny nieco tylko dalej ... ale jak wcześniej do takich samych niedalekich jazd używałem spalinowego to co miesiąc przynajmniej jedno tankowanie za 200 wychodziło a nie raz na rok.

Mijasz się z prawdą. Koszt paliwa samochodu spalinowego nie jest aż 12x większy od elektryka.

Jest. Proste przeliczenie zasięgu wskazuje, że jedno pełne ładowanie Twizy kosztuje mniej więcej tyle ile litr paliwa do RS. Tyle, że RS zamiast 1 litra/100km spala średnio przynajmniej 10,5. I to jest poza miastem jak sobie jadę pyr pyr pyr. A Twizy do miasta jest.


Z drugiej strony: masz samochód za 55 tys zł i jeździsz nim 2 tys km rocznie? Ekonomicznie słabo.


A z trzeciej, nie umiesz czytać :-)

Twizy które mam, było oferowane za 13500 i przejechało przez rok 4..5 tys km.

Nie musi się bardzo opłacać. Wystarczy, że mnie stać.

Data: 2020-11-18 14:21:34
Autor: Cavallino
[Twizy] Minął rok
W dniu 18-11-2020 o 14:14, ii pisze:

Twizy które mam, było oferowane za 13500

A co znaczy "było oferowane"?
Za tyle je kupiłeś?
Z bateriami czy bez?

i przejechało przez rok 4..5 tys km.

Jak za te 170 zł to raczej nie - o połowę mniej.


Nie musi się bardzo opłacać. Wystarczy, że mnie stać.

No to jest jakieś podejście.

Data: 2020-11-18 17:01:40
Autor: Marcin N
[Twizy] Minął rok
W dniu 2020-11-18 o 14:14, ii pisze:

Jest. Proste przeliczenie zasięgu wskazuje, że jedno pełne ładowanie Twizy kosztuje mniej więcej tyle ile litr paliwa do RS. Tyle, że RS zamiast 1 litra/100km spala średnio przynajmniej 10,5. I to jest poza miastem jak sobie jadę pyr pyr pyr. A Twizy do miasta jest.


Z drugiej strony: masz samochód za 55 tys zł i jeździsz nim 2 tys km rocznie? Ekonomicznie słabo.


A z trzeciej, nie umiesz czytać :-)

Twizy które mam, było oferowane za 13500 i przejechało przez rok 4..5 tys km.

Nie musi się bardzo opłacać. Wystarczy, że mnie stać.

Porównywanie Twizy do samochodu z zacięciem sportowym jest dziwne.
A ja wcale nie próbuję udowodnić, że Twizy jest bez sensu.
Przeciwnie - podoba mi się idea małego miejskiego pojazdu z rozsądną prędkością. Fajne jest to, że jest AŻ dwumiejscowy, że ma tylko 2.3m długości, AŻ 4 koła.
Jest świetną alternatywą dla skutera i uważam, że mógłby być hitem na rynku, bo trafia w potrzeby wielu ludzi.

Martwi mnie brak ogrzewania. Raz zdarzyło mi się jechać zimą samochodem z zepsutym ogrzewaniem - szyby zamarzły od środka, prawie nie dało się jechać. Na szczęście to był krótki dystans.


--
MN

Data: 2020-11-19 01:43:11
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 18.11.2020 o 17:01, Marcin N pisze:
W dniu 2020-11-18 o 14:14, ii pisze:

Jest. Proste przeliczenie zasięgu wskazuje, że jedno pełne ładowanie Twizy kosztuje mniej więcej tyle ile litr paliwa do RS. Tyle, że RS zamiast 1 litra/100km spala średnio przynajmniej 10,5. I to jest poza miastem jak sobie jadę pyr pyr pyr. A Twizy do miasta jest.


Z drugiej strony: masz samochód za 55 tys zł i jeździsz nim 2 tys km rocznie? Ekonomicznie słabo.


A z trzeciej, nie umiesz czytać :-)

Twizy które mam, było oferowane za 13500 i przejechało przez rok 4..5 tys km.

Nie musi się bardzo opłacać. Wystarczy, że mnie stać.

Porównywanie Twizy do samochodu z zacięciem sportowym jest dziwne.

Chciałeś porównania kosztów paliwa ze spalinowym to Ci przedstawiłem. Pokazywałem akurat zużycie przy spokojnej jeździe, jakie obserwuje się w wielu samochodach benzynowych. Można porównać z innymi, ale nic albo niewiele to zmieni.

A ja wcale nie próbuję udowodnić, że Twizy jest bez sensu.
Przeciwnie - podoba mi się idea małego miejskiego pojazdu z rozsądną prędkością. Fajne jest to, że jest AŻ dwumiejscowy, że ma tylko 2.3m długości, AŻ 4 koła.
Jest świetną alternatywą dla skutera i uważam, że mógłby być hitem na rynku, bo trafia w potrzeby wielu ludzi.

MZ jest alternatywą dla elektryków za 100 tys zł.


Martwi mnie brak ogrzewania. Raz zdarzyło mi się jechać zimą samochodem z zepsutym ogrzewaniem - szyby zamarzły od środka, prawie nie dało się jechać. Na szczęście to był krótki dystans.


Szyba akurat jest ogrzewana :-)

Data: 2020-11-19 07:47:16
Autor: Cavallino
[Twizy] Minął rok
W dniu 19-11-2020 o 01:43, ii pisze:
W dniu 18.11.2020 o 17:01, Marcin N pisze:

Chciałeś porównania kosztów paliwa ze spalinowym to Ci przedstawiłem. Pokazywałem akurat zużycie przy spokojnej jeździe, jakie obserwuje się w wielu samochodach benzynowych. Można porównać z innymi, ale nic albo niewiele to zmieni.

A ja wcale nie próbuję udowodnić, że Twizy jest bez sensu.
Przeciwnie - podoba mi się idea małego miejskiego pojazdu z rozsądną prędkością. Fajne jest to, że jest AŻ dwumiejscowy, że ma tylko 2.3m długości, AŻ 4 koła.
Jest świetną alternatywą dla skutera i uważam, że mógłby być hitem na rynku, bo trafia w potrzeby wielu ludzi.

MZ jest alternatywą dla elektryków za 100 tys zł.

Tak samo jak skuter.
Może trochę lepiej, bo ma dach.
Tyle - innych zalet brak.

Ot- bardzo drogi skuter z dachem.

Data: 2020-11-17 20:54:33
Autor: nadir
[Twizy] Minął rok
W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

A w ten rok to zrobiłeś 1000 czy 10000 kilometrów?

Data: 2020-11-18 02:53:51
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 17.11.2020 o 20:54, nadir pisze:
W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

A w ten rok to zrobiłeś 1000 czy 10000 kilometrów?

Nie wiem. Akumulator ma 6,1kWh

Data: 2020-11-18 07:58:30
Autor: Cavallino
[Twizy] Minął rok
W dniu 18-11-2020 o 02:53, ii pisze:
W dniu 17.11.2020 o 20:54, nadir pisze:
W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

A w ten rok to zrobiłeś 1000 czy 10000 kilometrów?

Nie wiem. Akumulator ma 6,1kWh

A jakie zużycie, względnie ile przejedziesz na tym 6,1 kWh?

Data: 2020-11-18 12:55:18
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 18.11.2020 o 07:58, Cavallino pisze:
W dniu 18-11-2020 o 02:53, ii pisze:
W dniu 17.11.2020 o 20:54, nadir pisze:
W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

A w ten rok to zrobiłeś 1000 czy 10000 kilometrów?

Nie wiem. Akumulator ma 6,1kWh

A jakie zużycie, względnie ile przejedziesz na tym 6,1 kWh?


60..70km

Data: 2020-11-18 13:06:56
Autor: Cavallino
[Twizy] Minął rok
W dniu 18-11-2020 o 12:55, ii pisze:
W dniu 18.11.2020 o 07:58, Cavallino pisze:
W dniu 18-11-2020 o 02:53, ii pisze:
W dniu 17.11.2020 o 20:54, nadir pisze:
W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

A w ten rok to zrobiłeś 1000 czy 10000 kilometrów?

Nie wiem. Akumulator ma 6,1kWh

A jakie zużycie, względnie ile przejedziesz na tym 6,1 kWh?


60..70km

10 kWh/100 km...
Czyli przez rok zrobiłeś jakieś 2500 km?
Nie za droga zabawka na takie przebiegi?

Data: 2020-11-18 14:29:14
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 18.11.2020 o 13:06, Cavallino pisze:
W dniu 18-11-2020 o 12:55, ii pisze:
W dniu 18.11.2020 o 07:58, Cavallino pisze:
W dniu 18-11-2020 o 02:53, ii pisze:
W dniu 17.11.2020 o 20:54, nadir pisze:
W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

A w ten rok to zrobiłeś 1000 czy 10000 kilometrów?

Nie wiem. Akumulator ma 6,1kWh

A jakie zużycie, względnie ile przejedziesz na tym 6,1 kWh?


60..70km

10 kWh/100 km...
Czyli przez rok zrobiłeś jakieś 2500 km?

Musiałbym sprawdzić, ale z licznika wynika raczej 4..5. Z różnych powodów nie musi się dokładnie pokrywać z tymi 170zł, ale ... no tyle akurat zapłaciłem.

Nie za droga zabawka na takie przebiegi?

Nie przejmuj się.

Data: 2020-11-18 20:03:11
Autor: ToMasz
[Twizy] Minął rok
W dniu 18.11.2020 o 13:06, Cavallino pisze:
W dniu 18-11-2020 o 12:55, ii pisze:
W dniu 18.11.2020 o 07:58, Cavallino pisze:
W dniu 18-11-2020 o 02:53, ii pisze:
W dniu 17.11.2020 o 20:54, nadir pisze:
W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

A w ten rok to zrobiłeś 1000 czy 10000 kilometrów?

Nie wiem. Akumulator ma 6,1kWh

A jakie zużycie, względnie ile przejedziesz na tym 6,1 kWh?


60..70km

10 kWh/100 km...
Czyli przez rok zrobiłeś jakieś 2500 km?
Nie za droga zabawka na takie przebiegi?

i kto to mówi?!
dzisiaj stać nas, więc prawie wszystkie nowe auta to klęska finansowa.
Szkoda ze więcej firm nie robi takich pojazdów. wielka szkoda.
to na serio mogło by przenieść nas w erę elektromobilności

ToMasz

Data: 2020-11-18 16:55:27
Autor: nadir
[Twizy] Minął rok
W dniu 18.11.2020 o 02:53, ii pisze:

Nie wiem. Akumulator ma 6,1kWh

Podaj jeszcze średnicę opon, to powróżymy.
To gówienko nie ma nawet licznika?

Data: 2020-11-17 23:40:50
Autor: Marcin N
[Twizy] Minął rok
W dniu 2020-11-17 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

Twizy kosztuje 53 tys zł. Szyby dodatkowo 1700, alarm 1500.
Silnik o mocy 17 KM (maluch miał 21), zasięg 100 km, prędkość maksymalna 80 km/h, długość 2.34m, szerokość 1.40m, masy nie znalazłem, pomieści 2 osoby.

Gdyby nie ta cena...

--
MN

Data: 2020-11-18 13:20:36
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 17.11.2020 o 23:40, Marcin N pisze:
W dniu 2020-11-17 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

Twizy kosztuje 53 tys zł. Szyby dodatkowo 1700, alarm 1500.
Silnik o mocy 17 KM (maluch miał 21), zasięg 100 km, prędkość maksymalna 80 km/h, długość 2.34m, szerokość 1.40m, masy nie znalazłem, pomieści 2 osoby.

Gdyby nie ta cena...


No najtańszy elektryk. Ceny kolejnych rozpoczynają się od 100 tys zł.

Data: 2020-11-18 13:41:22
Autor: Cavallino
[Twizy] Minął rok
W dniu 18-11-2020 o 13:20, ii pisze:
W dniu 17.11.2020 o 23:40, Marcin N pisze:
W dniu 2020-11-17 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

Twizy kosztuje 53 tys zł. Szyby dodatkowo 1700, alarm 1500.
Silnik o mocy 17 KM (maluch miał 21), zasięg 100 km, prędkość maksymalna 80 km/h, długość 2.34m, szerokość 1.40m, masy nie znalazłem, pomieści 2 osoby.

Gdyby nie ta cena...


No najtańszy elektryk. Ceny kolejnych rozpoczynają się od 100 tys zł.

Nieprawda.
Elektryczne skrzyżowania skuterów z samochodami, w rodzaju Twizy, też bez szybkiego ładowania, możesz znaleźć na otomoto taniej niż Twizy.

A od 100 tys zaczynają się samochody elektryczne.
W miarę normalne i nadające się do normalnej jazdy na każdej drodze.

Porównujmy porównywalne, a nie Twizy do Citigo.
Bo tak tak jakbyś porównywął Aixama do benzynowego Citigo - całkowicie to bez sensu.

Data: 2020-11-18 14:59:26
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 18.11.2020 o 13:41, Cavallino pisze:
W dniu 18-11-2020 o 13:20, ii pisze:
W dniu 17.11.2020 o 23:40, Marcin N pisze:
W dniu 2020-11-17 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

Twizy kosztuje 53 tys zł. Szyby dodatkowo 1700, alarm 1500.
Silnik o mocy 17 KM (maluch miał 21), zasięg 100 km, prędkość maksymalna 80 km/h, długość 2.34m, szerokość 1.40m, masy nie znalazłem, pomieści 2 osoby.

Gdyby nie ta cena...


No najtańszy elektryk. Ceny kolejnych rozpoczynają się od 100 tys zł.

Nieprawda.
Elektryczne skrzyżowania skuterów z samochodami, w rodzaju Twizy, też bez szybkiego ładowania, możesz znaleźć na otomoto taniej niż Twizy.

Możesz też Twizy porównać z hulajnogą. Natomiast kiedy mowa o samochodzie elektrycznym to jednak niczego tańszego od Twizy nie ma. A droższe, tak jak napisałem, zaczyna się od 100 tys zł. Jest jeden chiński ... zapomniałem dokładnej nazwy który coś 90 tys kosztuje, ale w ogóle nie istnieje na rynku więc nie bardzo jest sens o nim wspominać. No i ten Citroen, AMI czy jakoś tak, ale on też chyba jeszcze nie zaistniał, zresztą jest do carsharingu tylko.


A od 100 tys zaczynają się samochody elektryczne.
W miarę normalne i nadające się do normalnej jazdy na każdej drodze.

Nie bardzo normalne. Nie da się z Warszawy wybrać na morze w długi łikend. Bo nawet jak się nad to morze dojedzie to już można mieć problem z powrotem. Korek do ładowarki już dziś. O tym już pisaliśmy. Wspominam tylko dlatego, że z perspektywy zwykłego użytkownika nie ma w nich niczego normalniejszego od Twizy. Po prostu za większe pieniądze więcej się dostaje. Może gdyby porównać z Teslą byłoby inaczej. Ale to kolejna półka cenowa. W ogóle całe to gadanie o cenach w salonie nie ma sensu jak ktoś jeszcze nigdy niczego w salonie nie kupił i kupić nie zamierza. Większość tutaj nie kupuje nowych i tylko myśli, że jakby z nieba spadło to w końcu sobie kupią. No ale przecież nie spadnie. Wszystko co może się zmienić to to, że zamiast kupić samochód, wynajmą go długoterminowo.


Porównujmy porównywalne, a nie Twizy do Citigo.
Bo tak tak jakbyś porównywął Aixama do benzynowego Citigo - całkowicie to bez sensu.

Ja nie porównuję. Wy porównujecie. Ja po prostu napisałem że za ładowanie zapłaciłem 170zł :-) Oczywiście jakoś odniosłem się do przedstawionych porównań, ale to raczej dlatego, że jakieś absurdalne kalkulacje widzę.

Data: 2020-11-18 15:25:03
Autor: Cavallino
[Twizy] Minął rok
W dniu 18-11-2020 o 14:59, ii pisze:
W dniu 18.11.2020 o 13:41, Cavallino pisze:
W dniu 18-11-2020 o 13:20, ii pisze:
W dniu 17.11.2020 o 23:40, Marcin N pisze:
W dniu 2020-11-17 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

Twizy kosztuje 53 tys zł. Szyby dodatkowo 1700, alarm 1500.
Silnik o mocy 17 KM (maluch miał 21), zasięg 100 km, prędkość maksymalna 80 km/h, długość 2.34m, szerokość 1.40m, masy nie znalazłem, pomieści 2 osoby.

Gdyby nie ta cena...


No najtańszy elektryk. Ceny kolejnych rozpoczynają się od 100 tys zł.

Nieprawda.
Elektryczne skrzyżowania skuterów z samochodami, w rodzaju Twizy, też bez szybkiego ładowania, możesz znaleźć na otomoto taniej niż Twizy.

Możesz też Twizy porównać z hulajnogą.


Użyteczność faktycznie dość zbliżona.

A od 100 tys zaczynają się samochody elektryczne.
W miarę normalne i nadające się do normalnej jazdy na każdej drodze.

Nie bardzo normalne. Nie da się z Warszawy wybrać na morze w długi łikend.

Bo ponieważ?
Już nie wspominając o tym, ze dojazdy z Warszawy interesują mnie jak zeszłoroczny śnieg.

Bo nawet jak się nad to morze dojedzie to już można mieć problem z powrotem.

Filmów z dojazdu nad morze (południowe) elektrykami jest całkiem sporo.
Również takimi za 100 tys (z dopłatą).

>Korek do ładowarki już dziś.

Darmowej.
A na płatnych hula wiatr.


O tym już pisaliśmy. Wspominam
tylko dlatego, że z perspektywy zwykłego użytkownika nie ma w nich niczego normalniejszego od Twizy.

Jest mnóstwo - szybkie ładowanie, sensowny zasięg i da się wcisnąć 4 osoby, lub całkiem sporo bagażu.

Data: 2020-11-18 17:56:34
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 18.11.2020 o 15:25, Cavallino pisze:
W dniu 18-11-2020 o 14:59, ii pisze:

....
No najtańszy elektryk. Ceny kolejnych rozpoczynają się od 100 tys zł.

Nieprawda.
Elektryczne skrzyżowania skuterów z samochodami, w rodzaju Twizy, też bez szybkiego ładowania, możesz znaleźć na otomoto taniej niż Twizy.

Możesz też Twizy porównać z hulajnogą.


Użyteczność faktycznie dość zbliżona.

P..isz po prostu.


A od 100 tys zaczynają się samochody elektryczne.
W miarę normalne i nadające się do normalnej jazdy na każdej drodze.

Nie bardzo normalne. Nie da się z Warszawy wybrać na morze w długi łikend.

Bo ponieważ?
Już nie wspominając o tym, ze dojazdy z Warszawy interesują mnie jak zeszłoroczny śnieg.

Co mnie to.


Bo nawet jak się nad to morze dojedzie to już można mieć problem z powrotem.

Filmów z dojazdu nad morze (południowe) elektrykami jest całkiem sporo.
Również takimi za 100 tys (z dopłatą).

 >Korek do ładowarki już dziś.

Darmowej.
A na płatnych hula wiatr.

http://niusy.pl/@wyborkierowcow.pl/aco


O tym już pisaliśmy. Wspominam
tylko dlatego, że z perspektywy zwykłego użytkownika nie ma w nich niczego normalniejszego od Twizy.

Jest mnóstwo - szybkie ładowanie, sensowny zasięg i da się wcisnąć 4 osoby, lub całkiem sporo bagażu.


Tylko zaparkować się nie da. Cóż za pech. Jaki cudowny samochód. Och ach.

Data: 2020-11-19 07:45:38
Autor: Cavallino
[Twizy] Minął rok
W dniu 18-11-2020 o 17:56, ii pisze:

O tym już pisaliśmy. Wspominam
tylko dlatego, że z perspektywy zwykłego użytkownika nie ma w nich niczego normalniejszego od Twizy.

Jest mnóstwo - szybkie ładowanie, sensowny zasięg i da się wcisnąć 4 osoby, lub całkiem sporo bagażu.


Tylko zaparkować się nie da. Cóż za pech. Jaki cudowny samochód. Och ach.

W sensie że Twizy potrzebuje aż tak sporo mniej miejsca niż Citigo?
Chyba jednak nie do końca....

Data: 2020-11-18 13:35:54
Autor: robot
[Twizy] Minął rok
W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

To rzeczywiście bardzo tanio.
Ja policzyłem ile by mi wyszło, gdybym zgodnie z trendami dojeżdżał do pracy hulajnogą miejską. (mam ~5km do pracy)
Wyszło 500 pln miesięcznie.
Ale miałbym przynajmniej satysfakcję, że spełniłem obowiązek obywatelski,
i dzięki mnie ruch miejski został odciążony, a powietrze w mieście jest czyste.

Data: 2020-11-18 16:13:54
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 18.11.2020 o 13:35, robot pisze:
W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

To rzeczywiście bardzo tanio.
Ja policzyłem ile by mi wyszło, gdybym zgodnie z trendami dojeżdżał do pracy hulajnogą miejską. (mam ~5km do pracy)
Wyszło 500 pln miesięcznie.

Dziennie 10km po ... 20 min, czyli załóżmy 20zł, razy 20 dni ... no tak, wychodzi 400.

Ale miałbym przynajmniej satysfakcję, że spełniłem obowiązek obywatelski,
i dzięki mnie ruch miejski został odciążony, a powietrze w mieście jest czyste.


Mógłbyś jeszcze nabyć taką hulajnogę. Ale czy naprawdę jeździłbyś nią. Bez bagażnika i ochrony przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi to takie sobie. Jeździłem skuterkiem elektrycznym przez jakiś czas. Przyjemne było to, że mogłem wjechać do pokoju. Ale jak mnie raz zlało na zakupach to poczułem się jakbym nadal do przedszkola uczęszczał.

Data: 2020-11-19 12:04:03
Autor: T.
[Twizy] Minął rok
W dniu 2020-11-18 o 16:13, ii pisze:
W dniu 18.11.2020 o 13:35, robot pisze:
W dniu 17.11.2020 o 18:56, ii pisze:
Rachunek mi wystawiono za rok ładowania Twizy. 170zł. Nie wiem czy na raty tego nie rozłożyć...

To rzeczywiście bardzo tanio.
Ja policzyłem ile by mi wyszło, gdybym zgodnie z trendami dojeżdżał do pracy hulajnogą miejską. (mam ~5km do pracy)
Wyszło 500 pln miesięcznie.

Dziennie 10km po ... 20 min, czyli załóżmy 20zł, razy 20 dni ... no tak, wychodzi 400.

Ale miałbym przynajmniej satysfakcję, że spełniłem obowiązek obywatelski,
i dzięki mnie ruch miejski został odciążony, a powietrze w mieście jest czyste.


Mógłbyś jeszcze nabyć taką hulajnogę. Ale czy naprawdę jeździłbyś nią. Bez bagażnika i ochrony przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi to takie sobie. Jeździłem skuterkiem elektrycznym przez jakiś czas. Przyjemne było to, że mogłem wjechać do pokoju. Ale jak mnie raz zlało na zakupach to poczułem się jakbym nadal do przedszkola uczęszczał.

Chińczycy mają bogatą ofertę toczydełek elektrycznych. Są szczelne, ogrzewane (nawet chyba z klimą), mają sprzęt multimedialny. Akurat na dojazdy do pracy lub zakupy. Prędkość do 50 km/h (jak u skuterka), tylko moc ciut słaba - ok. 6 KM. Takich i podobnych ofert na Ali są dziesiątki... Cena jeszcze nico wysoka, ale już akceptowalna.

https://tinyurl.com/y6dtzsbf

albo pełny link:

https://pl.aliexpress.com/item/1005001419219566.html?spm=a2g0o.detail.0.0.1f4343fc1u1gaz&gps-id=pcDetailBottomMoreThisSeller&scm=1007.13339.169870.0&scm_id=1007.13339.169870.0&scm-url=1007.13339.169870.0&pvid=0c27e27c-d961-47c8-bd66-3435c16435da&_t=gps-id:pcDetailBottomMoreThisSeller,scm-url:1007.13339.169870.0,pvid:0c27e27c-d961-47c8-bd66-3435c16435da,tpp_buckets:668%230%23131923%230_668%23808%233772%23914_668%23888%233325%2314_668%232846%238111%23457_668%232717%237567%23979_668%231000022185%231000066058%230_668%233468%2315618%23983

T.

Data: 2020-11-19 12:36:56
Autor: Cavallino
[Twizy] Minął rok
W dniu 19-11-2020 o 12:04, T. pisze:

Chińczycy mają bogatą ofertę toczydełek elektrycznych. Są szczelne, ogrzewane (nawet chyba z klimą), mają sprzęt multimedialny. Akurat na dojazdy do pracy lub zakupy. Prędkość do 50 km/h (jak u skuterka), tylko moc ciut słaba - ok. 6 KM. Takich i podobnych ofert na Ali są dziesiątki... Cena jeszcze nico wysoka, ale już akceptowalna.

15 tys usd to nie jest akceptowalna cena za takie cuś - tyle po dopłatach kosztuje w Europie Dacia Spring.

Ale i w Polsce taki mikrocar można (wg otomoto) kupić już za połowę tej kwoty.
I generalnie o tym pisałem, jako o porównaniu do Twizy.

https://www.otomoto.pl/oferta/elektryczny-pojazd-romet-6e-raty-leasing-kat-am-ID6CxjPj.html#2a6a76a242

Data: 2020-11-19 15:09:26
Autor: RadoslawF
[Twizy] Minął rok
W dniu 2020-11-19 o 12:36, Cavallino pisze:

Chińczycy mają bogatą ofertę toczydełek elektrycznych. Są szczelne, ogrzewane (nawet chyba z klimą), mają sprzęt multimedialny. Akurat na dojazdy do pracy lub zakupy. Prędkość do 50 km/h (jak u skuterka), tylko moc ciut słaba - ok. 6 KM. Takich i podobnych ofert na Ali są dziesiątki... Cena jeszcze nico wysoka, ale już akceptowalna.

15 tys usd to nie jest akceptowalna cena za takie cuś - tyle po dopłatach kosztuje w Europie Dacia Spring.

W dodatku do tej ceny musisz doliczyć koszt transportu i cło.
Gdyby to była akceptowalna cena i użyteczny pojazd to rodacy
kupowali by go tysiącami. A nie kupują.


Pozdrawiam

Data: 2020-11-20 00:38:01
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 19.11.2020 o 12:36, Cavallino pisze:
W dniu 19-11-2020 o 12:04, T. pisze:

Chińczycy mają bogatą ofertę toczydełek elektrycznych. Są szczelne, ogrzewane (nawet chyba z klimą), mają sprzęt multimedialny. Akurat na dojazdy do pracy lub zakupy. Prędkość do 50 km/h (jak u skuterka), tylko moc ciut słaba - ok. 6 KM. Takich i podobnych ofert na Ali są dziesiątki... Cena jeszcze nico wysoka, ale już akceptowalna.

15 tys usd to nie jest akceptowalna cena za takie cuś - tyle po dopłatach kosztuje w Europie Dacia Spring.

Ale i w Polsce taki mikrocar można (wg otomoto) kupić już za połowę tej kwoty.
I generalnie o tym pisałem, jako o porównaniu do Twizy.

https://www.otomoto.pl/oferta/elektryczny-pojazd-romet-6e-raty-leasing-kat-am-ID6CxjPj.html#2a6a76a242


"rodzaj baterii żelowe
pojemność baterii 12 V, 120 Ah"

Hehe.

Data: 2020-11-19 19:41:16
Autor: Marcin N
[Twizy] Minął rok
W dniu 2020-11-19 o 12:04, T. pisze:
Prędkość do 50 km/h (jak u skuterka), tylko moc ciut słaba - ok. 6 KM.

To jest niestety dyskwalifikacja. Po prostu setki wyprzedzań takiego zawalidrogi, a każde może skończyć się źle.
80 km/h u Twizy jest nieporównywalnie lepsze.

--
MN

Data: 2020-11-20 00:36:18
Autor: ii
[Twizy] Minął rok
W dniu 19.11.2020 o 12:04, T. pisze:
W dniu 2020-11-18 o 16:13, ii pisze:
....


Mógłbyś jeszcze nabyć taką hulajnogę. Ale czy naprawdę jeździłbyś nią. Bez bagażnika i ochrony przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi to takie sobie. Jeździłem skuterkiem elektrycznym przez jakiś czas. Przyjemne było to, że mogłem wjechać do pokoju. Ale jak mnie raz zlało na zakupach to poczułem się jakbym nadal do przedszkola uczęszczał.

Chińczycy mają bogatą ofertę toczydełek elektrycznych. Są szczelne, ogrzewane (nawet chyba z klimą), mają sprzęt multimedialny. Akurat na dojazdy do pracy lub zakupy. Prędkość do 50 km/h (jak u skuterka), tylko moc ciut słaba - ok. 6 KM. Takich i podobnych ofert na Ali są dziesiątki... Cena jeszcze nico wysoka, ale już akceptowalna.

https://tinyurl.com/y6dtzsbf

albo pełny link:

https://pl.aliexpress.com/item/1005001419219566.html?spm=a2g0o.detail.0.0.1f4343fc1u1gaz&gps-id=pcDetailBottomMoreThisSeller&scm=1007.13339.169870.0&scm_id=1007.13339.169870.0&scm-url=1007.13339.169870.0&pvid=0c27e27c-d961-47c8-bd66-3435c16435da&_t=gps-id:pcDetailBottomMoreThisSeller,scm-url:1007.13339.169870.0,pvid:0c27e27c-d961-47c8-bd66-3435c16435da,tpp_buckets:668%230%23131923%230_668%23808%233772%23914_668%23888%233325%2314_668%232846%238111%23457_668%232717%237567%23979_668%231000022185%231000066058%230_668%233468%2315618%23983

No to już pisałem, że jest taki chiński za 90 tys. Jak zapłacisz wszystko to tyle właśnie wychodzi. Jechałem Twizy za takim, hehe.

[Twizy] Minął rok

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona