Data: 2009-07-21 22:38:40 | |
Autor: dziobak | |
Mikrofala | |
Użytkownik "Kapsel" napisał
Z najdłuższą gwarancją, nie lakierowane wnętrze tylko stalowe , bo lakier wcześniej czy później zaczyna odłazić chociaż pewnie nie zdąży nim sie całość rozsypie. Kiedyś najlepsze robił Sharp , ale to było wtedy gdyby podgrzewało się w nich pieczeń z dinozaura. Wspominany Haier zniknął z polskiego rynku wiec nie radzę. Niezła jakość i stalowe wnętrza , chociaż większość do zabudowy to Gorenie i Teka. Ceny wolnorynkowe podzespołów w przypadku najtańszych kuchenek wykluczają opłacalność ich napraw. Wbrew teorii inżynier-humanista bardziej niezawodne są te z pokrętłami , z mechanicznym timerem, którego żywotność może być tak różna jak różne materiały zostały zużyte do budowy styków, ale za to nie sa podatne na przepięcia i starzenie sie kondensatorów w panelach elektronicznych, chociaż przy współczesnej jakości , podobnie jak wspominany lakier też nie zdążą się zestarzeć. pozdrawiam Dziobak |
|
Data: 2009-07-22 10:17:01 | |
Autor: Grzegorz Janoszka | |
Mikrofala | |
dziobak wrote:
Wbrew teorii inżynier-humanista bardziej niezawodne są te z pokrętłami , z Oczywiście. Sprzęt jest przeznaczony na nie więcej niż 3-4 lata, bo po takim czasie jest najczęściej już dawno wymieniony na coś lepszego. Jak chodzi dłużej, to po prostu miało się odrobinę szczęścia. -- Grzegorz Janoszka |
|
Data: 2009-07-22 19:02:28 | |
Autor: Bogdan Kwietniak | |
Mikrofala | |
Grzegorz Janoszka pisze:
Oczywiście. Sprzęt jest przeznaczony na nie więcej niż 3-4 lata, bo po takim czasie jest najczęściej już dawno wymieniony na coś lepszego. Moja chodzi już z 10 lat i nie widać, żeby miała chęci opuścić moją kuchnię. Kumpel kupił byle co z założeniem "i tak padnie za rok-dwa", i po 6 latach oddał swojej mamie jak się przeprowadzał :) Zasadniczo nie widzę powodu do zmiany na "nowszy" model. W obecnej używam 3-4 opcji z kilkunastu, to czym ma mnie zaskoczyć nowa maszyna? BogdanKa |
|