On 13 Paź, 08:07, u2 <u...@o2.pl> wrote:
.. głośno było o tym jeszcze przed zamachem smoleńskim :
http://1616.salon24.pl/155948,megaprzekret
09.02.2010 22:58 114
Megaprzekręt
Na naszych oczach, przy biernej postawie polityków, mediów, służb
specjalnych, dzieje się ostatni akt utraty suwerenności naszego kraju..
Afera hazardowa "warta" być może 0,5 mld PLN skutecznie przesłania
megaaferę, w której Polska straciła jakieś 1500 mld PLN.
Megaafera nie zostaje zauważona, być może dlatego, że ma rozmiar
niewiarygodny, choć tak łatwo sprawdzalny.
W czasie, kiedy kolejne rządy szukają dywersyfikujących rozwiązań
dostawy paliw, po cichu rozdawane są polskie zasoby ropy i gazu obcym
firmom. Oficjalna wersja Głównego Geologa Kraju jest taka:
"Przekazujemy zasoby w celu ich rozpoznania, nie posiadamy środków na
ten cel i nowoczesnych technologii".
To kłamstwa.
Od dziesiątków lat, w tym także w ostatnim 20 - to leciu, manipulowano
informacją geologiczną. Np. coroczne Bilanse Zasobów Kopalin (PIG)
informują, że mamy jedynie 150 mld m3 gazu (na 10 lat eksploatacji) i
19,5 mln ton ropy (na 1,3 roku eksploatacji).
Jak za dotknięciem różdżki czarodziejskiej, z chwilą przekazania
zasobów w celu rozpoznania, od razu wiadomo, że pod Kutnem zasób gazu
przekazany w 2007 roku FX Energy to ok. 500 mld m3, a gaz przekazany
firmie Chevron w 2009r. (obie firmy z USA) to ok. 1000 mld m3 (1 bln).
Zasoby te po prostu, były dawno, poprzez kilka tysięcy wierceń w
latach 60 i 70 - tych XX wieku i inne (satelitarne) w latach
następnych, rozpoznane, a informacje utajniono polskiemu społeczeństwu
i przekazywano agenturze KGB.
Nie ujawnienie tych zasobów było i jest tym na rękę, którzy mają
biznes na sprowadzaniu gazu z Rosji.
Przekazano obecnie w obce ręce zasoby gazu w ilości ok. 1,5 bln m3 (na
ok. 150 lat zapotrzebowania obecnego Polski) za ok. 1% wartości
(opłaty koncesyjne za wydobycie - 5,63 PLN/1000m3) ze stratą ok. 2000
mld PLN (cena gazu z Rosji to ponad 400 USD/1000 m3).
Zasoby te zostały dawno rozpoznane i firmy amerykańskie, o których
mowa powyżej (w FX Energy jest były wiceprezes PGNiG), mają 100%
pewności co do wielkości zasobów, czym się same chwalą na swoich
stronach internetowych.
Manipulacja informacją przez Głównego Geologa Kraju, który wydał
koncesje, polega na tym, koncesje wydaje (wydał obcym firmom ponad
30), jak twierdzi jedynie na rozpoznanie zasobów.
Dają się na to nabierać wszyscy, nie znając prawa geologicznego i
górniczego, które obecnie w Art. 12 stanowi że: kto rozpoznał złoże...
może żądać pierwszeństwa do jego eksploatacji przed innymi. Oznacza
to, że rozpoznanie jest jednoznaczne z prawem do eksploatacji.
To samo w Art. 15 jest kontynuowane w projekcie nowego prawa g i g -
druk sejmowy 1696.
Projekt nowego prawa g i g zmierza do totalnego przejęcia wszelkich
zasobów energetycznych (oraz pozostałych) przez organ koncesyjny
podległy Głównemu Geologowi Kraju w jednym celu - przekazania tych
zasobów w ręce prywatnych firm przetargowo lub bez przetargu. Z
pominięciem interesu państwa, samorządów i obywateli, czyli obecnych
właściciel. Których pozbawia się możliwości korzystania z własnych
zasobów.
Dodatkowo jeszcze w nowym prawie wymyślono możliwość bezwzględnego
wywłaszczenia z nieruchomości wszystkich właścicieli obecnych przez
tego, który uzyskał koncesję na rozpoznanie i/lub eksploatację.
Np. FX Energy ma już tereny o pow. 8,5 tys. km2 terenów w Polsce,
które może przejąć na min. 50 lat, wywłaszczając wszystkich, jeśli
zobaczy w tym jakiś interes. Nowe prawo g i g ma ułatwić także
znakomicie przekazanie węgla brunatnego w obce ręce. Węgiel brunatny
ma "iść" z prywatyzacją energetyki, co oznacza, że za oczekiwane 12
mld PLN (obecnie szacunki dochodzą do 25 mld PLN) z prywatyzacji
sektora energetycznego utracimy zasoby o wartości setek mld PLN.
Samorządy i organizacje społeczne eliminuje się skutecznie z procesu
koncesyjnego, poprzez kolejne prawne ograniczenia ustawowe, celowe
manipulacje prawem.
To wszystko staje się niewiarygodne poprzez swoją prostotę. Wydaje nam
się, że nikt nie może zabrać nam naszych domów, działek, pól i lasów.
A jednak - wystarczy przeczytać choćby skrót projektu nowego prawa
geologicznego i górniczego, żeby zrozumieć grozę sytuacji.
Udało się, przy biernej postawie praktycznie wszystkich sił
politycznych, zatrzymać listem otwartym do Prezydenta i Premiera,
Marszałków Sejmu i Senatu (dostali wszyscy posłowie) spowolnić
legislację tego prawa (ustawa miała wejść w życie 1 lipca 2009r..).
Sejm uchwalił powołanie Nadzwyczajnej Podkomisji Sejmowej ds. druku
1696 - projekt nowego prawa geologicznego i górniczego, po
bezskutecznej wielomiesięcznej dyskusji w podkomisji, samorządy i
organizacje społeczne przestały w niej uczestniczyć decyzją
Przewodniczącego i posłów PO. Z uzyskiwanych informacji posiadamy
wiedzę, że z wielu wniesionych poprawek niewiele poprawek wniosła
Podkomisja do projektu rządowego (projekt Głównego Geologa Kraju),
projekt wkrótce ma trafić do drugiego czytania.
Podsumowując - zajmujemy się wszyscy duperelami, a tu kradną, zupełnie
bezkarnie, wszystko co dla nas najcenniejsze. Zwłaszcza przyszłość.
Mogliśmy być Norwegią czy Kuwejtem, a jesteśmy nędzarzem wycyckanym
przez zgraję mafijnych "elit politycznych".
Może czas z tym skończyć, póki jeszcze coś zostało?
Może warto społeczeństwu ujawnić wszystkie bzdury o budowie dla nas
bezpieczeństwa energetycznego, w ramach którego pozbywamy się własnych
paliw jako źródła dochodów, by kupować od innych za ciężkie pieniądze.
Te bzdury o bezpieczeństwie energetycznym w ramach czego pozbywamy się
za grosze dochodowych spółek energetycznych wraz z zasobami.
O potrzebie budowy elektrowni atomowych wtedy, kiedy zapotrzebowanie
na energię stale spada, a wydano już pozwolenia na 12,5 tys. MW
przyłączenia energii wiatrowej, (zostały do rozpatrzenia wnioski na 54
tys. MW), t.j. na 1/3 zainstalowanej obecnie mocy wszystkich
elektrowni. Wtedy, kiedy dostępne zasoby geotermiczne (skał i wód)
mogą zapewnić moc energii elektrycznej na ok. 50 tys. MW.
O konieczności realizacji projektu CCS - wychwytywania, sprężania i
zatłaczania spalin ze spalania węgla brunatnego przez PGE
(przygotowane do sprzedaży na giełdzie) w najcenniejsze geotermalne
pokłady utworów solanek jurajskich w centralnej Polsce.
Może ktoś to powie poprzez media ogłupiałemu społeczeństwu i uratuje
ten kraj?
"sufitowe" dane! na kazdy temat mozna napisac taki zestaw wskaznikow
bez pokrycia. wiadomo ze chodzi o tzw. gaz lupkowy, ktrego wydobycie
odbywa sie chyba jedynie w usa i jest wysoko dotowane, z tego co wiem
firmy zajmujace sie taka eksploracja sa zupelnie zwolnione z placenia
podatkow. zdaje sie ze w Kanadzie tez sie wydobywa gaz z podobny zloz?
|