kiedyś to się parkowało, na trawniku nie wypadało, koło śmietnika - też nie bo śmierdzi itd itd

teraz wieczorem na osiedlu znalezienie miejsca graniczy z cudem, aut przybywa cały czas, do tego np  w mojej najbliższej okolicy 3 ładne miejsca są okupowane od dobrych 4 lat przez wraki

więc jeden z drugim sobie przypomina że przecież babcia ma uprawnienia inwalidzkie, a on przeciez wozi raz do roku babcie na Wszystkich Świętych - wiec jest no , ten , kierowca osoby niepełnosprawnej no nie ?

spółdzielnia jak dostanie papiery to musi kopertę namalować, i miejsc się robi jeszcze mniej

powoli zmierzamy do modelu japońskiego, gdzie żeby zarejestrować auto trzeba ponoć najpierw udowodnić że ma się miejsce do jego parkowania

Użytkownik "Pafcik" <spam@stop.pl> napisał w wiadomości

kiedyś to się parkowało, na trawniku nie wypadało, koło śmietnika - też nie bo śmierdzi itd itd

HeHe teraz na trwaniku dalej ciężko zaparkować. Jak ja (lub ktoś inny) zaparkuje na trawniku bo żywcem nie ma gdzie to rano mam wezwanie na komisariat lub blokadę na kole. Mam już kilka mandatów za "niszczenie zieleńca" w swojej kolekcji. Straż miejska dość wyrozumiale podchodzi do tego problemu ale jak mają "zgłoszenie" to nie mogą wrócić bez "raportu".

macko

"macko" <kovaleczek_WYTNIJ_@interia.pl> napisał(a):

Mam już kilka mandatów za "niszczenie zieleńca" w swojej kolekcji. Straż miejska dość wyrozumiale podchodzi do tego problemu ale jak mają "zgłoszenie" to nie mogą wrócić bez "raportu".

Zaplaconych?
Bo dzis dostalem taki za parkowanie pod biurem. Wszyscy pieknie w
rzedzie z dwoma kolami na trawniku dostali.
Zasadniczo bym ich olal, ale dali info, ze robia zdjecia ;)

--
-- Moje podróże -- http://www.piotrwasil.com

Użytkownik "Piotr Wasil" <adres@na.www> napisał w wiadomości news:62rbv454gcuotkt1ps5pu3ea9gq1tnj17c4ax.com...

"macko" <kovaleczek_WYTNIJ_@interia.pl> napisał(a):

Mam już kilka mandatów za "niszczenie
zieleńca" w swojej kolekcji. Straż miejska dość wyrozumiale podchodzi do
tego problemu ale jak mają "zgłoszenie" to nie mogą wrócić bez "raportu".

Zaplaconych?
Bo dzis dostalem taki za parkowanie pod biurem. Wszyscy pieknie w
rzedzie z dwoma kolami na trawniku dostali.
Zasadniczo bym ich olal, ale dali info, ze robia zdjecia ;)

--

    Ostatnio w DC na Postepu/Domaniewska robili czystki z uzyciem pomocy drogowej.

Dekle, zamiast stawiania biurowca w parking wielopoziomowy zainwestowac zeby jakos cywilizowanie bylo.

PZDr
Adam

"Adam Szewczak" <horses@usuń.poczta.onet.pl> napisał(a):

   Ostatnio w DC na Postepu/Domaniewska robili czystki z uzyciem pomocy drogowej.

Dekle, zamiast stawiania biurowca w parking wielopoziomowy zainwestowac zeby jakos cywilizowanie bylo.

No tam to jest masakra, ale i u mnie przy Poligonowej jest podobnie. Do
tego koncza wlasnie nastepny duzy biurowiec i jak go otworza to juz
bedzie totalna kaplica. A buduja go oczywiscie na miejscu parkingu.

Moge sobie wykupic miejsce postojowe, jedyne 80 ojro...

--
-- Moje podróże -- http://www.piotrwasil.com

Użytkownik Piotr Wasil napisał:

Moge sobie wykupic miejsce postojowe, jedyne 80 ojro...

Jeżeli cię nie stać to czemu jeździsz samochodem?

--
Mocniak

Użytkownik "mocniak" <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał w wiadomości news:gt4vbb$adf$2inews.gazeta.pl...

Użytkownik Piotr Wasil napisał:

Moge sobie wykupic miejsce postojowe, jedyne 80 ojro...

Jeżeli cię nie stać to czemu jeździsz samochodem?

--

    Aspektow moze byc kilka, co tak od razu wyskakujesz.

Ja tez np jezdze do pracy samochodem bo mnie wychodzi tyle samo co pociag+autobus (liczac paliwo oczywiscie).
Tyle ze, prawie nie stoje w korkach i mam miejsce pod firma.

Natomiast dalej uwazam ze cywilizacja cywilizacją ale w takich centrach biznesowych powinni wywalic parking 3 pietra w dol, 4 w gore powierzchniowo tez jakos sensownie. Mysle ze jak by ktos mial dajmy na to 100 zeta zaplacic miesiecznie to by jezdzil tym samochodem jak mu sie podobai mial gdzie spokojnie zaparkowac. No ale u nas piekna kraja.

PZDr
Adam

mocniak <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał(a):

Moge sobie wykupic miejsce postojowe, jedyne 80 ojro...

Jeżeli cię nie stać to czemu jeździsz samochodem?

Okazuje sie, ze miejsce w parkingu podziemnym w biurowcu moze kupic
jedynie firma, a nie ja jako pracownik firmy.
Zeby mi firma wykupila i potracala z pensji to musialbym dostac zgode
ksiegowych z siedziby glownej firmy w Holandii, bo w Polsce nie
prowadzimy ksiegowosci.

Chcesz jeszcze przycwaniakowac jakims madrym stwierdzeniem?

--
-- Moje podróże -- http://www.piotrwasil.com

Okazuje sie, ze miejsce w parkingu podziemnym w biurowcu moze kupic
jedynie firma, a nie ja jako pracownik firmy.
Zeby mi firma wykupila i potracala z pensji to musialbym dostac zgode
ksiegowych z siedziby glownej firmy w Holandii, bo w Polsce nie
prowadzimy ksiegowosci.
Chcesz jeszcze przycwaniakowac jakims madrym stwierdzeniem?

Fajnie. A nie znasz nikogo prowadzacego swoja dzialalnosc gospodarcza ?
Niech Ci wykupi :-) Jaki problem ?

On 28 Kwi, 22:48, "cztery" <razdwa@dziesiec> wrote:

Fajnie. A nie znasz nikogo prowadzacego swoja dzialalnosc gospodarcza ?
Niech Ci wykupi :-) Jaki problem ?

Podejrzewam że nie wystarczy sama działalność - pewnie trzeba tam
wynajmować powierzchnię biurową i wtedy można ewentualnie wynająć
miejsca parkingowe.

Pozdrawiam
MK

m.kicinski@op.pl napisał(a):

Fajnie. A nie znasz nikogo prowadzacego swoja dzialalnosc gospodarcza ?
Niech Ci wykupi :-) Jaki problem ?

Podejrzewam że nie wystarczy sama działalność - pewnie trzeba tam
wynajmować powierzchnię biurową i wtedy można ewentualnie wynająć
miejsca parkingowe.

Dokladnie

--
-- Moje podróże -- http://www.piotrwasil.com

Użytkownik "Piotr Wasil" <adres@na.www> napisał w wiadomości

Mam już kilka mandatów za "niszczenie
zieleńca" w swojej kolekcji. Straż miejska dość wyrozumiale podchodzi do
tego problemu ale jak mają "zgłoszenie" to nie mogą wrócić bez "raportu".

Zaplaconych?
Bo dzis dostalem taki za parkowanie pod biurem. Wszyscy pieknie w
rzedzie z dwoma kolami na trawniku dostali.
Zasadniczo bym ich olal, ale dali info, ze robia zdjecia ;)

Eee.... to teraz wyjdzie moja słoma z butów.... jeden zapłaciłem bo komornik przyszedł, pozostałe za parkowanie czekają na lepsze czasy.

pzdr. macko

Mam już kilka mandatów za "niszczenie
zieleńca" w swojej kolekcji. Straż miejska dość wyrozumiale podchodzi do
tego problemu ale jak mają "zgłoszenie" to nie mogą wrócić bez "raportu".

Zaplaconych?
Bo dzis dostalem taki za parkowanie pod biurem. Wszyscy pieknie w
rzedzie z dwoma kolami na trawniku dostali.
Zasadniczo bym ich olal, ale dali info, ze robia zdjecia ;)

Eee.... to teraz wyjdzie moja słoma z butów.... jeden zapłaciłem bo komornik przyszedł, pozostałe za parkowanie czekają na lepsze czasy.

Twojej slomy w butach dowodzi za co dostales te mandaty a nie czy je zaplaciles.
Jak mozna parkowac na trawniku ?

Użytkownik "cztery" <razdwa@dziesiec> napisał w wiadomości

Eee.... to teraz wyjdzie moja słoma z butów.... jeden zapłaciłem bo komornik przyszedł, pozostałe za parkowanie czekają na lepsze czasy.

Twojej slomy w butach dowodzi za co dostales te mandaty a nie czy je zaplaciles.
Jak mozna parkowac na trawniku ?

W dzisiejszych czasach gdzie na jedno mieszkanie przypadają 2 samochody a parkingi pod blokiem były raczej projektowane na wzór 2samochody na jedną klatkę trudno zaparkować gdziekolwiek. Pisząc, że czasami parkuje na trawniku nie mam na myśli obrazu: osiedlowego parku zieleni i pośród drzew i ławek stoi samotnie mój samochód. Mam na myśli np. parkowanie na miejscach równoległych do ulicy prostopadle do niej ale wtedy tylnie koła znajdują się na trawniku. Plusem tego jest to, że zamiast 3 aut mieści się 5. Wiem, wszystko co pisze to usprawiedliwianie się ale jakoś nie uśmiecha mi się zostawiać samochód na innym osiedlu...
Myśle, że Twoje podejście do temtu "niszczenia zieleńców" spowodowane jest tym, że mieszkasz w miejscu gdzie nie masz problemu z parkowaniem.

pzdr. macko

macko wrote:

U�ytkownik "cztery" <razdwa@dziesiec> napisa� w wiadomo�ci

Eee.... to teraz wyjdzie moja s�oma z but�w.... jeden zap�aci�em bo komornik przyszed�, pozosta�e za parkowanie czekaj� na lepsze czasy.

Twojej slomy w butach dowodzi za co dostales te mandaty a nie czy je zaplaciles.
Jak mozna parkowac na trawniku ?

W dzisiejszych czasach gdzie na jedno mieszkanie przypadaj� 2 samochody a parkingi pod blokiem by�y raczej projektowane na wz�r 2samochody na jedn� klatk� trudno zaparkowa� gdziekolwiek. Pisz�c, �e czasami parkuje na trawniku nie mam na my�li obrazu: osiedlowego parku zieleni i po�r�d drzew i �awek stoi samotnie m�j samoch�d. Mam na my�li np. parkowanie na miejscach r�wnoleg�ych do ulicy prostopadle do niej ale wtedy tylnie ko�a znajduj� si� na trawniku. Plusem tego jest to, �e zamiast 3 aut mie�ci si� 5. Wiem, wszystko co pisze to usprawiedliwianie si� ale jako� nie u�miecha mi si� zostawia� samoch�d na innym osiedlu...
My�le, �e Twoje podej�cie do temtu "niszczenia ziele�c�w" spowodowane jest tym, �e mieszkasz w miejscu gdzie nie masz problemu z parkowaniem.

Mieszkalem w takim wlasnie miejscu. Nie bylo miejsc parkingowych , byl jedne maly placyk z ubitej ziemi, z ktorego po deszczu robilo sie bagno.
Juz tam nie mieszkam, jednym z powodow wyprowadzki bylo brak miejsc parkingowych. Teraz mam mieszkania z garazem i miejscem przed nim na 2 samochody.
Zmien miesjce zamieszkania i po problemie. A niszczenie trawnika to wiesniactwo

In article <gt4nl8$ssl$1@inews.gazeta.pl>, spam@stop.pl says...

powoli zmierzamy do modelu japońskiego, gdzie żeby zarejestrować auto trzeba ponoć najpierw udowodnić że ma się miejsce do jego parkowania

Przy kei-car'ach nie trzeba.

--
Pzdr
Alex

teraz wieczorem na osiedlu znalezienie miejsca graniczy z cudem, aut
przybywa cały czas, do tego np  w mojej najbliższej okolicy 3 ładne
miejsca są okupowane od dobrych 4 lat przez wraki

dokładnie to samo, dlatego jako kierowca osoby niepełnosprawnej niedługo sam
będę się starał o kopertę

wkurwia mnie jak jeden ciul 4 samochody i to całkiem dobre zamiast se kupić
dom to ciœnie sie w blokowisku żeby sie nazywało "jestem z miasta"

albo drugi palant garaż dostał za komuny, dwa prywatne samochody, służbowy
na parkingu osiedlowym, zamiast na miejscu POD garażem

o starych wrakach czy przyczepach kempingowych które wyjeżdżajš RAZ w roku
nie wspomnę

o starych wrakach czy przyczepach kempingowych które wyjeżdżajš RAZ w roku
nie wspomnę

A jak proponowalem zeby placic podatek parkingowy czy zmienic platnosc podatku drogowego z benzyny na samochod to malo co na stosie towarzystwo nie spalilo...

On Mon, 27 Apr 2009 21:32:37 +0200,  cztery wrote:

o starych wrakach czy przyczepach kempingowych które wyjeżdżają RAZ w roku
nie wspomnę

A jak proponowalem zeby placic podatek parkingowy czy zmienic platnosc podatku drogowego z benzyny na samochod to malo co na stosie towarzystwo nie spalilo...

No bo podatek placiliby tez ci ktorzy parkuja na wlasnym podworku.

A jakby sobie zbudowali garaz, to pewnie bys im jeszcze podatek
katastralny kazal placic wiekszy :-)

J.