Data: 2013-03-14 16:46:14 | |
Autor: Maciek | |
Ma³o pal±cy dla kobiety | |
Dnia Thu, 14 Mar 2013 11:59:10 +0000 (UTC), Budzik napisa³(a):
(...) Poszukj jej Toyoty Starlet. Bardzo wdzieczne i przede wszystkim niezawodne jezdzidelko. -- Maciek Karkulowsia³ zwartusia³ Ratuwsianku Maciuwsio |
|
Data: 2013-03-14 16:47:41 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Mało palący dla kobiety | |
On Thu, 14 Mar 2013 16:46:14 +0100, Maciek
<docktor@poczta.onet.pl> wrote: Poszukj jej Toyoty Starlet. Bardzo wdzieczne i przede wszystkim niezawodne Lubiê, gdy o autach, z których najm³odsze maj± ju¿ czterna¶cie lat, mówi siê ,,niezawodne''. r. -- _________________________________________________________________ robert rêdziak e36/5 323ti na-6 mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2013-03-14 18:56:56 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Ma³o pal±cy dla kobiety | |
W dniu 2013-03-14 17:47, Robert Rêdziak pisze:
On Thu, 14 Mar 2013 16:46:14 +0100, Maciek Hmmm, je¿eli chodzi o tê generacjê japoñczyków, to s± one naprawdê niezawodne i to posiadaj±c wiêcej lat. W jeszcze 15 letni± corollê wsiadam i jadê bez strachu w drugi koniec Europy. Skoro moja corolla tak siê sprawuje (podobnie by³o z carin± - to nie s± wyj±tki) to ze starletk± bêdzie podobnie. Problem jest tylko jeden - znale¼æ tak±, której stan bêdzie w porz±dku, bo jak ogl±da³em sporo m³odsze pojazdy to wola³em zostawiæ tê corollê w domu (w sumie od nowo¶ci, niech m³odzie¿ doje¼dzi), ni¿ poznawaæ przesz³o¶æ 'nowego' nabytku. Ludzie rzadko sprzedaj± egzemplarze w stanie dobrym (czyli normalnie serwisowane) na wolnym rynku - odkupuje rodzina, znajomi itd. |
|
Data: 2013-03-14 19:04:59 | |
Autor: szufela | |
Ma³o pal±cy dla kobiety | |
Hmmm, je¿eli chodzi o tê generacjê japoñczyków, to s± one naprawdê Potwierdzam, bo tez kiedys mialem corolke I 1.3 i pierwsze klocki wymienilem po 100tys a tarcze byly jak nowe, ale obecnie nigdzie nie znajdzie takiego auta w stanie zadowalajacym. Co innego jesli ma te auto od nowosci, garazowane i serwisowane jak nalezy. sz. |
|
Data: 2013-03-14 21:14:33 | |
Autor: nom | |
Ma³o pal±cy dla kobiety | |
U¿ytkownik "szufela" <brak@emaila.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:kht3hb$f9o$1node1.news.atman.pl... Hmmm, je¿eli chodzi o tê generacjê japoñczyków, to s± one naprawdê A to zale¿y akurat od wielu czynników, jak kto¶ robi trasy po autostradach to rzadziej wymienia. :-) PS. Toyota produkuje tarcze i klocki? |
|
Data: 2013-03-14 22:16:46 | |
Autor: szufela | |
Ma³o pal±cy dla kobiety | |
A to zale¿y akurat od wielu czynników, jak kto¶ robi trasy po autostradach to rzadziej wymienia. :-) To prawda. Jazda byla jakas tam mieszana, ale styl bardzo spokojny raczej juz nie byl. Jednak nie dziwie sie czytajac na forum toyoty cos takiego: "Wrzucam zdjêcia, jak obieca³em. Dla ludzi o mocnych nerwach. Fabryczne tarcze i klocki w Ave T22 po 122k km. Wed³ug ASO przy 110k km klocki by³y w dobrym stanie. Nie zagl±da³em tam, dopóki nie pojawi³y siê piski. Tarcze mo¿na by³oby uratowaæ, nie maj± du¿ego rantu, ale nie mia³em czasu na zabawy w toczenie i doprowadzenie ich do ³adnego stanu. Jedna ok³adzina oderwa³a siê po tym jak klocek wypad³ z zacisku PS. Toyota produkuje tarcze i klocki? Tego nie wiem, ale nie sadze. sz. |
|
Data: 2013-03-14 22:27:13 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Ma³o pal±cy dla kobiety | |
W dniu 2013-03-14 21:14, nom pisze:
"szufela" <brak@emaila.pl> napisa³: Owszem, zale¿y, niemniej w tych pojazdach przy normalnej/typowej eksploatacji, klocki czêsto w³a¶nie dobija³y do 100kkm, a tarcze 200kkm. Nie autostrady, nie hamowanie silnikiem na si³ê, nie jazda o kropelce. Zamienniki mo¿e gorsze, ale o ile? PS. Toyota produkuje tarcze i klocki? Jako taka chyba nie - czê¶ci bez znaku Toyota mam od dawna i jako¶ nie zauwa¿y³em, by na krócej starcza³y. Faktem jest, ¿e nie kupujê na alledrogo i nie patrzê na ka¿dy grosz - czê¶ci kupuje warsztat i ja mam byæ zadowolony z ich us³ug. Sprawdza siê do¶æ dobrze. Mo¿e byæ tylko jeden problem - jak (np. wg oczekiwañ J.F) sprawdziæ powtarzalno¶æ jako¶ci, skoro tak rzadko dokonuje siê wymiany, a cz³owiek nie nabija sam 50kkm rocznie jednym samochodem? Kiedy¶ mo¿e bym to jako¶ sprawdzi³, ale teraz? Wzi±³em toykow± ksi±¿kê (po po¿egnaniu ASO) i od 50kkm klocki s± te same (5 lat) - brak adnotacji o wymianie. Obecnie 190kkm - raz wymienione by³y ;) W sumie jak przegl±dam ksi±¿kê to mi wstyd, ¿e w zasadzie to tam nic nie trzeba robiæ :P |
|
Data: 2013-03-15 07:37:53 | |
Autor: J.F. | |
Ma³o pal±cy dla kobiety | |
Dnia Thu, 14 Mar 2013 22:27:13 +0100, Artur Ma¶l±g napisa³(a):
W dniu 2013-03-14 21:14, nom pisze: Ty to kapelusznik jestes, ale ja gazu nie oszczedzam, hamulca z koniecznosci tez, a i tak mi klocki dlugo wytrzymuja. Tarcze w zasadzie sa wieczne, o ile sie nie pilnuje przepisowego wymiaru z suwmiarka, bo i po co :-) Kiedy¶ mo¿e bym to jako¶ sprawdzi³, ale teraz? Wzi±³em toykow± Ech, prawie jak sierra :-) Ale mondeo to jednak g* wort :-( No i jak sie potem pochwalic tym plikiem faktur za naprawy :-) J. |
|
Data: 2013-03-15 08:50:53 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Ma³o pal±cy dla kobiety | |
W dniu 2013-03-15 07:37, J.F. pisze:
Dnia Thu, 14 Mar 2013 22:27:13 +0100, Artur Ma¶l±g napisa³(a): A co ma do tego moje wyimaginowane kapelusznictwo? My¶lisz, ¿e ja jeden te samochody eksploatujê przez tyle lat? Tarcze w zasadzie sa wieczne, o ile sie nie pilnuje przepisowego wymiaru z A tak, konsekwencje takiego podej¶cia mo¿na czasem obejrzeæ - w³os siê na g³owie je¿y jak cz³owiek na to patrzy. Kiedy¶ mo¿e bym to jako¶ sprawdzi³, ale teraz? Wzi±³em toykow± Jak to prawie jak sierra? Tam w ogóle nie wymienia³e¶? ¯eby by³a jasno¶æ (bo mo¿e nieczytelnie napisa³em) - klocki by³y wymienione wcze¶niej, przed za³o¿eniem ksi±¿ki 'poasowej' i nie pamiêtam kiedy (musia³bym pokopaæ w archiwum, ale mi siê nie chce). Póki co, nie zanosi siê na na kolejn± wymianê. Ale mondeo to jednak g* wort :-( Jak to ford - dobrze, ¿e mazdy nie zepsu³ ;) No i jak sie potem pochwalic tym plikiem faktur za naprawy :-) Jakim plikiem faktur? Plik faktur o niczym nie ¶wiadczy. |
|
Data: 2013-03-15 09:01:45 | |
Autor: J.F. | |
Ma³o pal±cy dla kobiety | |
Dnia Fri, 15 Mar 2013 08:50:53 +0100, Artur Ma¶l±g napisa³(a):
W dniu 2013-03-15 07:37, J.F. pisze: Jak sie jedzie 40/50, to trudno zeby hamulce cierpialy. Jak sie jezdzi 100/50, to czasem trzeba ich uzywac :-) My¶lisz, ¿e ja jeden te samochody eksploatujê przez tyle lat? Dzieci widac wziely przyklad z ojca :-) Tarcze w zasadzie sa wieczne, o ile sie nie pilnuje przepisowego wymiaru zA tak, konsekwencje takiego podej¶cia mo¿na czasem obejrzeæ - w³os siê Ale miedzy 11 a 1mm jest jeszcze 10 mm posrednich :-) Kiedy¶ mo¿e bym to jako¶ sprawdzi³, ale teraz? Wzi±³em toykow± Ja tak ogolnie, przy scierce to w zasadzie tez nie trzeba bylo nic robic :-) Klocki akurat wymienialem. Raz. Jak czesto wymienial poprzednik to nie wiem. Te 50kkm wytrzymuja spokojnie. No i jak sie potem pochwalic tym plikiem faktur za naprawy :-)Jakim plikiem faktur? Plik faktur o niczym nie ¶wiadczy. Niektorzy uwazaja inaczej :-) J. |
|
Data: 2013-03-15 20:03:41 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Ma³o pal±cy dla kobiety | |
W dniu 2013-03-15 09:01, J.F. pisze:
Dnia Fri, 15 Mar 2013 08:50:53 +0100, Artur Ma¶l±g napisa³(a):(...) Ty to kapelusznik jestes, ale ja gazu nie oszczedzam, hamulca z Czyli kreujesz tak± rzeczywisto¶æ, jaka pasuje to twoich tez. Normalna jazda to niekoniecznie 40/50, a i wtedy mo¿na zabiæ hamulce do¶æ szybko (jak i inne elementy). My¶lisz, ¿e ja jeden te samochody eksploatujê przez tyle lat? W zakresie kultury i rozs±dku? Byæ mo¿e, ale pozostaje m³odo¶æ itd. Sam wiele lat temu je¼dzi³em 'ostrzej' - o ¿onie ju¿ nie wspomnê. Ale miedzy 11 a 1mm jest jeszcze 10 mm posrednich :-) Widzia³em na zdjêciach. Klocki akurat wymienialem. Raz. Jak czesto wymienial poprzednik to nie 50kkm a 100kkm to ró¿nica. |
|
Data: 2013-03-14 22:37:34 | |
Autor: szufela | |
Ma³o pal±cy dla kobiety | |
PS. Toyota produkuje tarcze i klocki? Dostawcy moga byc rozni. Pisza, ze Kashiyama, ale tez moze byc Ferodo. Pewnie zalezy na jaki rynek. sz. |
|
Data: 2013-03-14 20:42:02 | |
Autor: Maciek | |
Mało palący dla kobiety | |
Dnia Thu, 14 Mar 2013 16:47:41 +0000 (UTC), Robert Rêdziak napisa³(a):
Lubiê, gdy o autach, z których najm³odsze maj± ju¿ czterna¶cie Mowa jest o samochodach za 3-4 tysiace. Nowki w tej cenie raczej nie znajdziesz, a 15-letnia starletka bedzie mniej awaryjna niz dostepne w tej cenie seicento, saxo, ax czy micra. -- Maciek Karkulowsia³ zwartusia³ Ratuwsianku Maciuwsio |
|
Data: 2013-03-15 08:34:44 | |
Autor: Chris | |
Ma³o pal±cy dla kobiety | |
Maciek nabazgra³(a):
Dnia Thu, 14 Mar 2013 16:47:41 +0000 (UTC), Robert Rêdziak napisa³(a): Akurat Micra jest autem niezwodnym, ludzie potrafili przejechaæ po milion km bez ¿adnych problemów. -- www.bezwypadkowy.net - Sprawd¼ historiê auta i zobacz czy nie by³o wrakiem. www.automo.pl - Sprawd¼ VIN, wyposa¿enie, przebieg, historiê wypadkow±. |
|
Data: 2013-03-15 18:35:10 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Ma³o pal±cy dla kobiety | |
W dniu 2013-03-14 20:42, Maciek pisze:
Dnia Thu, 14 Mar 2013 16:47:41 +0000 (UTC), Robert Rêdziak napisa³(a): Bêdzie. O ile kupisz egzemplarz o wiadomej przesz³o¶ci, np. od rodziny. W ka¿dym innym przypadku mo¿esz z tej kwoty zostawiæ sobie pi±taka na taliê kart czy ko¶ci do gry. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wroc³aw, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a ro¶nie popyt na ¶wiêty spokój." |
|
Data: 2013-03-15 20:29:25 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Ma³o pal±cy dla kobiety | |
W dniu 2013-03-15 18:35, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
W dniu 2013-03-14 20:42, Maciek pisze: O czym ju¿ by³a mowa :) W ka¿dym innym przypadku mo¿esz z tej kwoty zostawiæ sobie pi±taka na O tym te¿ ;) |
|