Po wyborach w Iranie "spoleczenstwo " szaleje a domowa wojna wisi na wlosku ..
Jak to zwykle bywa z opozycja , rowniez ta w Iranie nie moze pogodzic sie z przegrana i uwaza , ze wybory zostay sfalszowane a ponowny wybor dotychczasowego prezydenta to wynik wlasnie tego falszerstwa !.
W zamieszkach rej wodza podobni do Iranczykow "opozycjonisci "  i prowokuja coraz to nowe zrodla owych zamieszek  !.
Przegrana zawsze staje koscia w gardle , wystarczy popatrzec na kaczorow , tymbardziej jesli dotyczy ludzi nadambitnych lecz mizernych i niedojrzalych intelektualnie do sprawowania  urzedeu o ktory walczyli .
W tym przypadku mamy jednak do czynienia z czyms wiecej niz tylko szalenstwem przegranego , ktory wytaczac chce armaty przeciwko wlasnemu nARODOWI BO NIE moze POGODZIC SIE Z KLESKA . Nie zdaje pewnie sobie sprawe ten jelop ( a moze zdaje i za sprzedaz wlasnego kraju przyjmuje pomoc ) , ze on i wspierajaca go dzisiaj w zadymach czesc spoleczenstwa sterowana jest przez wrogow tego kraju , ktorym zalezy na oslabieniu Iranu i zepchnieciu go w kierunku politycznego marginesu !. Jak najlepiej to zrobic ? o no najlepiej rekami samych Irakjczykow , ktorzy w swojej naiwnosci sadza , ze dzialania ich sa wynikiem wylacznie ich patriotycznych postaw i wola narodu a nie dzialajacych w ich szeregach prowokatorow z sasiadujacego z nimi kraju !.

cyc

Dnia Mon, 15 Jun 2009 18:55:24 +0200, CYC napisał(a):

W tym przypadku mamy jednak do czynienia z czyms wiecej niz tylko szalenstwem przegranego , ktory wytaczac chce armaty przeciwko wlasnemu nARODOWI BO NIE moze POGODZIC SIE Z KLESKA . Nie zdaje pewnie sobie sprawe ten jelop ( a moze zdaje i za sprzedaz wlasnego kraju przyjmuje pomoc ) , ze on i wspierajaca go dzisiaj w zadymach czesc spoleczenstwa sterowana jest przez wrogow tego kraju , ktorym zalezy na oslabieniu Iranu i zepchnieciu go w kierunku politycznego marginesu !. Jak najlepiej to zrobic ? o no najlepiej rekami samych Irakjczykow , ktorzy w swojej naiwnosci sadza , ze dzialania ich sa wynikiem wylacznie ich patriotycznych postaw i wola narodu a nie dzialajacych w ich szeregach prowokatorow z sasiadujacego z nimi kraju !.

Iran nie sąsiaduje z Izraelem.
A tekst jakby znajomy cycu, znaczy klimat znajomy... Nie da się wyporwadzić na ulicę tylu ludzi cycu, bez wsparcia i to
wieloletniego, rządu tego kraju.
Niewątpliwie erecowe sobie tam smażą  przy okazji swoje kartofelki,
ale głównym powodem jest jednak głowa jakiegoś ajatollacha. Piotr

Użytkownik "Piotr" <pnat@wp.pl> napisał w wiadomości news:9uctif43pnf1.dlgmasz.facet.luzik...

Dnia Mon, 15 Jun 2009 18:55:24 +0200, CYC napisał(a):

W tym przypadku mamy jednak do czynienia z czyms wiecej niz tylko
szalenstwem przegranego , ktory wytaczac chce armaty przeciwko wlasnemu
nARODOWI BO NIE moze POGODZIC SIE Z KLESKA . Nie zdaje pewnie sobie sprawe
ten jelop ( a moze zdaje i za sprzedaz wlasnego kraju przyjmuje pomoc ) , ze
on i wspierajaca go dzisiaj w zadymach czesc spoleczenstwa sterowana jest
przez wrogow tego kraju , ktorym zalezy na oslabieniu Iranu i zepchnieciu go
w kierunku politycznego marginesu !. Jak najlepiej to zrobic ? o no
najlepiej rekami samych Irakjczykow , ktorzy w swojej naiwnosci sadza , ze
dzialania ich sa wynikiem wylacznie ich patriotycznych postaw i wola narodu
a nie dzialajacych w ich szeregach prowokatorow z sasiadujacego z nimi kraju
!.

Iran nie sąsiaduje z Izraelem.
A tekst jakby znajomy cycu, znaczy klimat znajomy...
Nie da się wyporwadzić na ulicę tylu ludzi cycu, bez wsparcia i to
wieloletniego, rządu tego kraju.
Niewątpliwie erecowe sobie tam smażą  przy okazji swoje kartofelki,
ale głównym powodem jest jednak głowa jakiegoś ajatollacha.
Piotr

Sasiadem nazywa sie rowniez tego , ktory mieszka pietro nizej lub wyzej . Piszac sasiad mialem nie besposrednie sasiedztwo ale bliskosc a tej nie mozna kwestionowac .
Oczywisci , ze problem jest bardziej zlozony i na zamieszki naklada sie wiele czynnikow ale nie mozna wyluczyc , ze wlasnie Izrael jet tym przyslowiowym kijem w mrowisku . Nie jest zreszta jedynym zainteresowanym krajem w oslabieniu \Iranu a wymienie jeszcze USA .
Kwestionowanie wkladu tych krajow , znaczy ich sluzb specjalnych w iranskie zajscia jest glupota !. Ameryka nie bylaby Ameryka a Izrael Izraelem , gdyby nie wykorzystali napietej w Iranie sytuacji do realizacji swoich zamiarow . To abecadlo dzisiejszej polityki . Nawet Kaczynski usilowal wygrac Gruzje dla swoich potrzeb . Niestety ostatni przypadek jest tylko dowodem nieumiejetnosci wykorzystywania szans bo rzecz obrocila sie przeciwko niemu i zamiast wygrac , przegral w dwojnasob .
Ekstrema religijne rowniez maja znaczenie , choc w przypadku Iraku jesli juz aktywowaly sie to raczej po stronie formalnego wygranego b to wlasnie on jest gwarantem  utrzymania tradycyjnych wzorcow spolecznych . Przegrana opozycja jest reformatorska i "zbliza sie do swiata" .

cyc

Dnia Tue, 16 Jun 2009 09:33:44 +0200, CYC napisał(a):

Sasiadem nazywa sie rowniez tego , ktory mieszka pietro nizej lub wyzej . Piszac sasiad mialem nie besposrednie sasiedztwo ale bliskosc a tej nie mozna kwestionowac .

1400 kilometrów to nawet bliskie sąsiedztwo, he, he, he.
Co do reszt zgoda.
Piotr