Data: 2017-10-23 19:27:54 | |
Autor: J.F. | |
Luka VAT | |
Czy da sie jakos rzetelnie policzycy/oszacowac jaka byla kwota oszustw na VAT w poprzednich latach ? US chyba dysponuja deklaracjami VAT-7 w swoich komputerach, tam jest podatek nalezny i naliczony ... ale nawet jak sie to podsumuje, to chyba sie oszukancze firmy nie ujawnia, ktore faktury wystawily, a podatku nie zaplacila. Bo w sumie panstwo ciagle mialo wplyw z VAT, wiec suma naleznych przewyzszala naliczone. Za to JPK to chyba wykryje takie firmy szybko ... J. |
|
Data: 2017-10-24 18:51:25 | |
Autor: Maciek | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-10-23 o 19:27, J.F. pisze:
US chyba dysponuja deklaracjami VAT-7 w swoich komputerach, tam jest podatek nalezny i naliczony ... ale nawet jak sie to podsumuje, to chyba sie oszukancze firmyA jak wystawiasz faktury, to czekasz, aż się ujawnią firmy, które nie zapłaciły, czy po prostu sprawdzasz stan konta i próbujesz powiązać wpłaty z fakturami? Bo w sumie panstwo ciagle mialo wplyw z VAT, wiec suma naleznych przewyzszala naliczone.Trudno, żeby tak nie było. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2017-10-24 19:58:13 | |
Autor: J.F. | |
Luka VAT | |
Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:osnr26$5j5$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-10-23 o 19:27, J.F. pisze: US chyba dysponuja deklaracjami VAT-7 w swoich komputerach, tam jest A jak wystawiasz faktury, to czekasz, aż się ujawnią firmy, które nie Ale US nie mial dawniej informacji o fakturach. Mial tylko te z deklaracji. Ktore mogly nie odpowiadac fakturom. Jakby tak podsumowac "podatek naliczony" ze wszyskich deklaracji i porownac z "podatek nalezny" ... to IMO nadal nic nie da, bo nadwyzka jest, a nie wiadomo o ile oszukana. Jakby tak mial w deklaracji osobno wyszczegolnione "podatek naliczony na fakturach wystawionych podmiotom odliczajacym" to by chyba mozna bylo ... ale nie mial takich informacji. Bo w sumie panstwo ciagle mialo wplyw z VAT, wiec suma naleznychTrudno, żeby tak nie było. No, jakby tak 23% obrotu bylo oszukane, to by chyba jakos tak wyszlo :-) Moze nawet mniej, biorac pod uwage, ze czesc opodatkowana nizszymi stawkami. J. |
|
Data: 2017-10-24 21:07:17 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Luka VAT | |
On 2017-10-23, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Czy da sie jakos rzetelnie policzycy/oszacowac jaka byla kwota oszustw na VAT w poprzednich latach ? Bierzesz: a) firmy które wystąpiły o zwrot VAT i zrobiły *znik* b) firmy które nie zapłaciły należnego VATu, powiązane z a) I sumujesz? :) -- Wojciech Bańcer wojciech.bancer@gmail.com |
|
Data: 2017-10-25 01:20:01 | |
Autor: J.F. | |
Luka VAT | |
Dnia Tue, 24 Oct 2017 21:07:17 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):
On 2017-10-23, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: Jestto jakis pomysl, ale czasy byly takie, ze sporo firm sie zamknelo, a zwrot byc moze im sie nalezal. b) firmy które nie zapłaciły należnego VATu, powiązane z a) No ale zakladam, ze one nie takie glupie, zeby zadeklarowac nalezna kwote, a potem nie zaplacic. To juz lepiej zadeklarowac maly, zaplacic co do grosza i zamknac. J. |
|
Data: 2017-10-25 10:49:22 | |
Autor: Wojciech Bancer | |
Luka VAT | |
On 2017-10-24, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
[...] Bierzesz: Nie chodzi o deklarowanie. Jak deklarujesz zwrot, to przychodzi kontrola i patrzy z jakich faktur i jakich firm, i czy wszystko "papierowo" jest ok (w przeważającej więszkości - ja jak miałem zwroty, to zawsze przychodzili). No i jak pójdzie zwrot, a kasy z pozostałych firm nie ma... :) Teraz będzie trudniej bo od 2018 będzie JPK_VAT. -- Wojciech Bańcer wojciech.bancer@gmail.com |
|
Data: 2017-10-25 22:47:19 | |
Autor: Maciek | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-10-24 o 19:58, J.F. pisze:
Ale US nie mial dawniej informacji o fakturach.Ok, ale od tego są kontrole, żeby weryfikować deklaracje. O ile pamiętam wypowiedzi choćby na tej grupie, to wystąpienie o zwrot VAT wiązało się kiedyś z niemal murowaną kontrolą. Oczywiście da się oszukiwać na VAT na zasadzie zawyżania kosztów, ale w obecnie nagłaśnianych aferach chodziło chyba o inny mechanizm. Jaki procent podatników oszukuje na VAT? No chyba, że przyjąć wykładnięTrudno, żeby tak nie było.No, jakby tak 23% obrotu bylo oszukane, to by chyba jakos tak wyszlo :-) urzędników, czyli prywaciarz = złodziej (i pijak!) ;-) -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2017-10-26 11:54:56 | |
Autor: J.F. | |
Luka VAT | |
Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:osqt8o$4bi$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-10-24 o 19:58, J.F. pisze: Ale US nie mial dawniej informacji o fakturach. Ok, ale od tego są kontrole, żeby weryfikować deklaracje. O ile pamiętam Przed 2004 tak, ale co z tego - przychodzila kontrola, ogladala faktury, ogladala SADy - bo zwrot dotyczyl glownie eksporterow. Z rzadka sprawdzala czy faktura zakupowa istnieje u wystawcy. Jak ktos polowe eksportowal a polowe sprzedal w kraju i faktury wyrzucil do kosza, to kontrola mogla nawet nie zauwazyc. Jaki procent podatników oszukuje na VAT? No chyba, że przyjąć wykładnięTrudno, żeby tak nie było.No, jakby tak 23% obrotu bylo oszukane, to by chyba jakos tak wyszlo wlasnie o to chodzi - PiS mowi, ze za rzadow PO to bardzo duzo oszukiwalo ... ale jak sprawdzic ile tego bylo ? Szczegolnie, ze to niekoniecznie o % podatnikow chodzi - jeden, ale na duze kwoty ... J. |
|
Data: 2017-10-26 14:50:12 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-10-26 o 11:54, J.F. pisze:
Przed 2004 tak, ale co z tego - przychodzila kontrola, ogladala faktury, ogladala SADy - bo zwrot dotyczyl glownie eksporterow. W tamtych czasach US miał przecież inne, znacznie ważniejsze rzeczy do roboty :) Ja np., przez ileś lat byłem co rok wzywany bo mi wychodził zwrot nadpłaconego podatku. Pani w US mówiła: Ja wszystko rozumiem, ale mamy takie wytyczne, aby wzywać _wszystkich_, którym wychodzi nadpłata. A to przecież jest absurd - marnować komuś czas w ramach podziękowania, że pożyczył budżetowi na 0% jakieś pieniądze w ubiegłym roku a dostanie z powrotem dopiero w lipcu. Ile oni ludzi musieli sprawdzić, bo po dopisaniu na koniec roku ulgi na dzieci wychodziła nadpłata (chciałem postawić ?, ale bardziej pasuje !). Ile za (w tym przypadku absolutnie bezsensowną) pracę urzędników zapłaciliśmy. Rozumiem, że Ci co zaniżali w ciągu roku, aby sobie pożyczyć z budżetu nie byli wzywani :(. Jeśli to prawda to cyrk. Jak to się skończyło to zaczęły się coroczne problemy, że kwoty dla spółki pomnożone przez % udziału się nie zgadzają. Kogo oni tam zatrudniają, że nie umieją czytać - przecież na PIT albo w instrukcji jest jak byk napisane, że udział % zaokrąglić do 2 miejsc po przecinku, a nigdzie nie jest napisane, że potem prawdziwy udział ma być zafałszowany tym zaokrągleniem. Jakiś mądry ktoś kiedyś powiedział coś w stylu, że urzędnicy, ilu by ich nie było, to sami sobie potrafią znaleźć pracę. Dla mnie to jest ten przypadek. Jak wszyscy zapracowani po uszy to już nie było komu zajmować się wyłudzeniami VAT. Tak ja to widzę. P.G. |
|
Data: 2017-10-26 18:12:39 | |
Autor: J.F. | |
Luka VAT | |
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:osslm0$qjh$1$PiotrGalka@news.chmurka.net...
W dniu 2017-10-26 o 11:54, J.F. pisze: Przed 2004 tak, ale co z tego - przychodzila kontrola, ogladala faktury, ogladala SADy - bo zwrot dotyczyl glownie eksporterow. W tamtych czasach US miał przecież inne, znacznie ważniejsze rzeczy do roboty :) Phi, raz na rok - pracowalem w firmie, gdzie byl osobny pokoj dla kontroli, bo zwrot byl co miesiac :-) Ile oni ludzi musieli sprawdzić, bo po dopisaniu na koniec roku ulgi na dzieci wychodziła nadpłata (chciałem postawić ?, ale bardziej pasuje !). Jesli mowisz o drobnych zwrotach w PIT na dzieci, to moze i bezsensowna, jesli mowimy o duzych zwrotach w VAT ... czy to zle, ze zanim budzet wyplaci komus milion, to sprawdza czy sie nalezy ? Rozumiem, że Ci co zaniżali w ciągu roku, aby sobie pożyczyć z budżetu nie byli wzywani :(. Jeśli to prawda to cyrk. Jesli dobrze rozegrali to po co wzywac - wszak zgodnie z prawem "pozyczyli". Jak to się skończyło to zaczęły się coroczne problemy, że kwoty dla spółki pomnożone przez % udziału się nie zgadzają. Kogo oni tam zatrudniają, że nie umieją czytać - przecież na PIT albo w instrukcji jest jak byk napisane, że udział % zaokrąglić do 2 miejsc po przecinku, a nigdzie nie jest napisane, że potem prawdziwy udział ma być zafałszowany tym zaokrągleniem. No ale wiesz jak to w ksiegowosci - jak sie o grosz nie zgadza, to trzeba sprawdzic dlaczego :0 Jakiś mądry ktoś kiedyś powiedział coś w stylu, że urzędnicy, ilu by ich nie było, to sami sobie potrafią znaleźć pracę. Dla mnie to jest ten przypadek. Tylko od uniowstapienia jakos te kontrole oslably, wiec urzednicy mieli wiecej czasu na wykrywanie rzekomych wyludzen. A tak prawde mowiac ... dziwie sie, ze JPK nie wprowadzili razem z VAT w 1993. Przeciez to az sie prosi oszukiwac w VAT. Wyrywkowe kontrole krzyzowe maja znalezc oszustow ? No coz, moze to i jest metoda, jak ktos czesto oszukuje, to wpadnie .... chyba, ze zalozy firme na slupa i zamknie ... albo poczeka do wpadki :-) J. |
|
Data: 2017-10-27 14:10:40 | |
Autor: cef | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-10-26 o 18:12, J.F. pisze:
Jesli mowisz o drobnych zwrotach w PIT na dzieci, to moze i bezsensowna, jesli mowimy o duzych zwrotach w VAT ... czy to zle, ze zanim budzet wyplaci komus milion, to sprawdza czy sie nalezy ? Ktoś tu już kiedyś pisał, że mechanizm wyłudzania dużych kwot, to prawie wyłacznie nierozliczone transakcje w ramach UE. Jeśli chodzi o podmioty stale wykazujące zwrot, to jeśli firma jest skarbówce znana, to nawet przy milionowych kwotach, ale stałych zwrotach też nie sprawdza się do dna, ale takie podmioty mają papierki OK, zwroty uzasadnione i nie tutaj jest źródło. Natomiast myślę, że gdyby pojawił się jakiś nowy podmiot i wykazał cokolwiek do zwrotu (nieważne czy złotówkę czy milion), to nie dostałby nic od US bez kontroli. Tylko od uniowstapienia jakos te kontrole oslably, wiec urzednicy mieli wiecej czasu na wykrywanie rzekomych wyludzen. JPK niczego nie wykryje, ot bedzie czymś w rodzaju krzyżowej kontroli, która wyłapie błędy i drobne nieścisłości. Jak ktoś będzie robił przekręt, to na takich zasadach, że jak już widać przekręt w deklaracjach czy JPK, to nie ma już podmiotu. Przecież to nie są amatorzy. Tzn złapać się dadzą jacyś amatorzy. |
|
Data: 2017-10-28 02:48:47 | |
Autor: J.F. | |
Luka VAT | |
Dnia Fri, 27 Oct 2017 14:10:40 +0200, cef napisał(a):
W dniu 2017-10-26 o 18:12, J.F. pisze: Tylko ze w ramach UE raportuje sie kazda fakture w VIES - taki miedzynarodowy JPK, i juz po miesiacu US wzywa do zlozenia wyjasnien. Jeśli chodzi o podmioty stale wykazujące zwrot, to jeśli firma jest skarbówce znana, to nawet przy milionowych kwotach, ale stałych zwrotach też nie sprawdza się do dna, Ale przyjdzie kontrola - a tu papiery w porzadku. Sa faktury zakupowe, jest faktura WDT ... i trzeba kontrolowac u kontrahentow. Tylko od uniowstapienia jakos te kontrole oslably, wiec urzednicy mieli wiecej czasu na wykrywanie rzekomych wyludzen. Ale szybko wykryja. 2-3 miesiace i zlapane. A wtedy mozna kontrahentow przycisnac. J. |
|
Data: 2017-10-28 14:00:24 | |
Autor: Pete | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-10-28 o 02:48, J.F. pisze:
Dnia Fri, 27 Oct 2017 14:10:40 +0200, cef napisał(a): Nie każdą fakturę a każdego kontrahenta. -- Pete |
|
Data: 2017-10-28 17:27:40 | |
Autor: cef | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-10-28 o 02:48, J.F. pisze:
Dnia Fri, 27 Oct 2017 14:10:40 +0200, cef napisał(a): Miesiąc to jest kupa czasy, żeby sprowadzić i sprzedać - ckolwiek. A po kilku dniach to podatnik jest już "zniknięty" Ostatnio słyszałem, że US chce żeby JPK składać codziennie. Jeśli chodzi o podmioty stale wykazujące zwrot, to jeśli firma jest I tak się robi. Tyle, że podatnik, który miałby coś zachachmęcić, to nie potrzebuje wizyt kontrolerów u siebie. Widać, że w VAT nie zrobiłbyś żadnego przekrętu :-) JPK niczego nie wykryje, ot bedzie czymś w rodzaju krzyżowej kontroli, Teraz jak sam piszesz po miesiącu mają zgłoszone nieprawidłowości z VIES, ale jak widać jest to wystarczająco dużo czasu, żeby upłynnić towar. |
|
Data: 2017-10-28 16:56:12 | |
Autor: J.F. | |
Luka VAT | |
Dnia Sat, 28 Oct 2017 17:27:40 +0200, cef napisał(a):
W dniu 2017-10-28 o 02:48, J.F. pisze: Co im niewiele da, jesli przelew bedzie sie skladalo raz na miesiac czy raz na kwartal :-) Chyba, ze wprowadza jeszcze przepis o tym speckoncie dla VAT. Jeśli chodzi o podmioty stale wykazujące zwrot, to jeśli firma jest Bez JPK to jednak klopotliwe i raczej wszystkiego nie sprawdzisz. Tyle, że podatnik, który miałby coś zachachmęcić, to nie potrzebuje wizyt kontrolerów u siebie. Widać, że w VAT nie zrobiłbyś żadnego przekrętu :-) Widac za glupi jestem :-) To jak sie robi przekrety ? JPK niczego nie wykryje, ot bedzie czymś w rodzaju krzyżowej kontroli, Ale to tylko miesiac. Potem trzeba na nowo szukac kontrahentow, wiec skala IMO bedzie mala. J. |
|
Data: 2017-10-28 18:12:24 | |
Autor: ń | |
Luka VAT | |
Np. kupujesz w unii netto, granicy nie ma, znikasz (prezesa słupa akurat skazali za wybicie szyby w kiosku i kradziez batonika, KRK, wykreslony z urzedu), nie ma kto odprowadzić vat-u i już nigdy nie bedzie miał kto.
Albo cieć (8 zł/godz.) zeznaje, że "w nocy przyjechały cztery cysterny, coś tam pompowali i wyjechały, telefon sierozładował, poszedłem piechota do wioski jak się rozwidniło, protokół kradziezy/zniszczenia/strat. -- -- - To jak sie robi przekrety ? |
|
Data: 2017-10-28 20:02:13 | |
Autor: cef | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-10-28 o 16:56, J.F. pisze:
Dnia Sat, 28 Oct 2017 17:27:40 +0200, cef napisał(a): To może pomóc w kwestii globalnej - tzn posumują środki tam i nigdy nie będą zwracać więcej niż mają. Jeśli chodzi o podmioty stale wykazujące zwrot, to jeśli firma jest Kiedyś robili normalne krzyżowe kontrole, niewątpliwie JPK załatwia sprawę szybciej, o wiele szybciej Tyle, że podatnik, który miałby coś zachachmęcić, to nie Pomysł z odbieraniem VAT z naszego US jest zupełnie niepraktyczny. Najprościej jest go nie zapłacić i skasować go od nabywcy. Mechanizm opisany po wielokroć. JPK niczego nie wykryje, ot bedzie czymś w rodzaju krzyżowej kontroli, IMO to zjawisko jest od kilkunastu lat, jedynie przenoszą się na różne branże (branża stalowa, paliwa, hurt spożywczy, teraz telefony) więc skala jest wystarczająca. Nie wiadomo chyba czy to ci sami czy tylko kolejni podpatrują mechanizm. |
|
Data: 2017-11-02 19:28:44 | |
Autor: J.F. | |
Luka VAT | |
Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59f4c625$0$15195$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-10-28 o 16:56, J.F. pisze: Ale przyjdzie kontrola - a tu papiery w porzadku. Kiedyś robili normalne krzyżowe kontrole, niewątpliwie JPK Kontrola byla wyrywkowa, bardzo wyrywkowa. Raz, ze rzadko przychodzila, dwa, ze musiala na trefne faktury trafic. Tyle, że podatnik, który miałby coś zachachmęcić, to nie Pomysł z odbieraniem VAT z naszego US jest zupełnie niepraktyczny. no ale kupuje cokolwiek w duzym hurcie, powiedzmy opony za 10 mln z VAT =12.3, sprzedaje za 10.5mln + VAT = 12.915, wplywa mi kwota brutto, urzedu zaspokajac nie zamierzam, ale te 12.3 musialem wczesniej zaplacic. zostaje raptem 600 tys zysku, a uczciwie byloby 500 tys - cos tu nie tak. Czegos tu jeszcze brakuje. Trzeba bylo kupic bez VAT ... mozna z zagranicy sprowadzic, ale wtedy za 2 miesiace urzad sie dowie i trzeba firme spalic. Mozna bylo np kupic od rolnika buraki z 3% VAT, a sprzedac cukier z 23% :-) a nie, cukier ma podobno 8%, wiec lepiej wodke :-) A tymczasem ponoc odwrotnie https://warszawa.onet.pl/wloclawek-cbsp-rozbilo-grupe-wyludzajaca-vat/8vtj08 " Mechanizm polegał na fikcyjnym kupnie mieszanki spożywczej cukru z ekstraktem herbaty, który następnie fakturowo był sprzedawany pomiędzy kilkoma polskimi podmiotami. Następnie trafiał do spółki, w której rzekomo następowało jego rozdzielenie na cukier i herbatę. Oba produkty sprzedawano do kolejnych spółek. - W tym momencie następowała zmiana stawki podatku VAT. Mieszanka spożywcza była obłożona stawką 23 procent, natomiast uzyskany w wyniku segregacji cukier już tylko 8 proc. Firma rozdzielająca produkt, po jego dalszej odsprzedaży, występowała więc o zwrot różnicy podatku. Następnie cukier, poprzez kolejne spółki, był sprzedawany za granicę w stawce 0 proc. i podmiot sprzedający występował o zwrot podatku do właściwego urzędu. Cukier wracał do kraju ponownie jako mieszanka" No i jak widac mamy dwa zwroty podatku, ale gdyby pierwszy importer zaplacil 23% VAT to ja tu straty jakos nie widze. Czyzby on byl na slupa ? J. |
|
Data: 2017-11-02 21:43:30 | |
Autor: cef | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-11-02 o 19:28, J.F. pisze:
UĹźytkownik "cef" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:59f4c625$0$15195$65785112@news.neostrada.pl... Jak już trafili na trefne i przychodziła kontrola z krzyżówki, to kontrola nie jest wyrywkowa. Miałem jedną taką, bo jeden z moich kontrahentów bardzo nie chciał być vatowcem i się nie rejestrował i sprawdzali u mnie wszystko (w VAT). A jeszcze bardziej szczegółowo sprawdzali mi wszystko i jeszcze bardziej jak wystąpiłem kiedyś o zwrot przyspieszony. Zna inne podmioty gdzie było podobnie przy krzyżówce i przy zwrotach powyżej 100tys. |
|
Data: 2017-11-02 23:48:07 | |
Autor: J.F. | |
Luka VAT | |
Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59fb8372$0$5141$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-11-02 o 19:28, J.F. pisze: Kontrola byla wyrywkowa, bardzo wyrywkowa.Bez JPK to jednak klopotliwe i raczej wszystkiego nie sprawdzisz.KiedyĹ> robili normalne krzyĹźowe kontrole, niewÄ...tpliwie JPK Jak już trafili na trefne i przychodziła kontrola z krzyżówki, Ale tobie sprawdzali ? Bo krzyzowe sprawdzenie powiedzmy 200 faktur VAT to juz jednak troche zachodu ze strony US wymaga. Niby mozna by telefonicznie, ale czy sie nie trafi na firme "nie udzielamy takich informacji przez telefon. J. |
|
Data: 2017-11-03 06:49:47 | |
Autor: cef | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-11-02 o 23:48, J.F. pisze:
Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59fb8372$0$5141$65785112@news.neostrada.pl... A Ty wiesz na czym polega kontrola krzyżowa? Tego się nie robi przez telefon, tylko się zleca kontrole u wszystkich podmiotów z faktur. Mieli podatnika na widelcu, to sprawdzali wszystkich jego kontrahentów. i wszystkie jego faktury jakie im wystawił. Jak miał klienta np ze Szczecina, to kontrolowali to pewnie przez skarbówkę w Szczecinie. |
|
Data: 2017-11-03 16:00:07 | |
Autor: J.F. | |
Luka VAT | |
Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59fc037c$0$15196$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-11-02 o 23:48, J.F. pisze: Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup A Ty wiesz na czym polega kontrola krzyżowa? No to pomysl - jaki % faktur moga tak sprawdzic w skali calego kraju ? i wszystkie jego faktury jakie im wystawił. A co z klientami, ktorym fakture wystawil, ale potem zniszczyl ? :-) Powinni najpierw sprawdzic te, ktore gdzie on kupil. No chyba ze tak sprawdzili innych, trafili do niego, znalezli roznice, i teraz sprawdzaja reszte. Jesli np zanizyl swoja kopie, to ma to sens. Dobrze byloby tez konto w banku sprawdzic. J. |
|
Data: 2017-11-03 17:27:43 | |
Autor: cef | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-11-03 o 16:00, J.F. pisze:
UĹźytkownik "cef" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:59fc037c$0$15196$65785112@news.neostrada.pl... A co to ma do rzeczy? Kontrola krzyżowa to przecież nie jest mechanizm kontroli obrotu w VAT (a już na pewno nie w skali makro). Nie chodzi o sprawdzenie jakiejś wielkiej ilości faktur tylko konkretnie danego podatnika, który jest objęty kontrolą i wszystkie jego faktury jakie im wystawiĹ. Sprawdzają to co mają. To znajdą jak będą kontrolować u tych klientów. Teraz w dobie JPK takie rzeczy łatwiej bedzie wychwycić, ale kiedyś kontrolerzy musieli po prostu wymyślić gdzie szukać, żeby trafić. |
|
Data: 2017-11-03 06:52:50 | |
Autor: cef | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-11-02 o 23:48, J.F. pisze:
Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59fb8372$0$5141$65785112@news.neostrada.pl... A do mnie akurat wtedy przyszli z dwoma zleceniami. Jedno z krzyżówki - i tu badali tylko te faktury od podejrzanego gościa - tzn ja byłem elementem jego kontroli krzyżowej a potem wyjęli drugi kwit i zaczęli kontrolę u mnie w sprawie zwrotu i tu musieli sprawdzić wszystko za 11 miesięcy :-) bo wnioskowałem o przyspieszony a wcześniej przenosiłem cześc podatku przez 11 miesięcy. |
|
Data: 2017-10-29 07:04:13 | |
Autor: Pete | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-10-28 o 20:02, cef pisze:
Tyle, że podatnik, który miałby coś zachachmęcić, to nie Bardzo niepraktyczne. Po pierwsze, trzeba mieć towar fizycznie. Po drugie, trzeba go sprzedać. Karuzela bazuje na fikcyjnym obrocie, stąd jest dużo łatwiejsza na dużą skalę. -- Pete |
|
Data: 2017-10-29 07:41:13 | |
Autor: cef | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-10-29 o 07:04, Pete pisze:
W dniu 2017-10-28 o 20:02, cef pisze: Generowanie kwoty łatwiejsze, ale sam zwrot jest kłopotliwy. Patrząc od strony uczciwego podatnika, to dla mnie bardziej praktyczne i bezpieczne byłoby mieć towar i go pochnąć i dostać pieniądze od razu i ze skarbówką nie mieć nic do czynienia. Towar z reguły jest łatwo zbywalny i masowy, więc te przeszkody są mniej znaczące. Zarobek jest kwestią skali, ale w przypadku ton stali czy paliwa znalezienie kupca jak widać nie było problemem. Do transakcji na sporą kwotę, która daje zarobek potrzebny był jeden słup. Kontakt z US zawsze grozi brakiem zwrotu, odwlekaniem sprawy itd no i do tego kontaktu dojść musi. Ktoś do czasu sfinalizowania zwrotu musi stronę reprezentować. Jak się chce mieć bardziej wiarygodne papiery, to buduje się historie dla tego podmiotu. A to kosztuje czas i pieniądze. Nie wiem ilu transakcji trzeba dokonać i ile podmiotów fikcyjnych musi w tym uczestniczyć, żeby zainicjować nie budzący zastrzeżeń zwrot milionowych kwot. Może i łatwiej wygenerować kwotę, ale trudniej wydobyć kasę. Zastanawiam się wg jakiego klucza tropić się będzie te transakcje ja będzie JPK co miesiac? |
|
Data: 2017-11-02 19:05:18 | |
Autor: J.F. | |
Luka VAT | |
Użytkownik "cef" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59f57809$0$658$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-10-29 o 07:04, Pete pisze: W dniu 2017-10-28 o 20:02, cef pisze: Generowanie kwoty łatwiejsze, ale sam zwrot jest kłopotliwy. Tylko ze rozliczajac VAT uczciwie to byc moze nie zarobisz. A tu 23% "marzy" czeka ... ale jeszcze trzeba jakos problem VAT naliczonego rozwiazac :-) Zarobek jest kwestią skali, ale w przypadku ton stali czy paliwa Niby tak, ale ... na handel paliwami to zdaje sie trzeba u nas miec koncesje ? No dobra, byc moze wielu nabywcow nie sprawdza czy jest. a te tony stali ... czy one nie byly wlasnie fikcyjne ? Kontakt z US zawsze grozi brakiem zwrotu, odwlekaniem sprawy itd no i do tego kontaktu dojść musi. Ktoś do czasu sfinalizowania zwrotu musi stronę reprezentować. Może i łatwiej wygenerować kwotę, Ale to chyba bardzo proste - jesli jedna firma raportuje sprzedaz, a druga zakup na te sama fakture, sprawa wydaje sie czysta i podatek ktos zaplaci. A przynajmniej latwo sprawdzic, ze nie zaplacil, i jeszcze kontrahentow obciazyc. J. |
|
Data: 2017-11-02 19:25:59 | |
Autor: cef | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-11-02 o 19:05, J.F. pisze:
Tylko ze rozliczajac VAT uczciwie to byc moze nie zarobisz. a te tony stali ... czy one nie byly wlasnie fikcyjne ? Ale to chyba bardzo proste - jesli jedna firma raportuje sprzedaz, a druga zakup na te sama fakture, sprawa wydaje sie czysta i podatek ktos zaplaci. Może jeszcze elementarz Ci poczytać? |
|
Data: 2017-11-03 09:47:16 | |
Autor: Ĺ | |
Luka VAT | |
Podejrzewam, że handluje się firmami (podmiotami) posiadającymi koncesję.
-- -- - na handel paliwami to zdaje sie trzeba u nas miec koncesje? |
|
Data: 2017-10-27 16:02:44 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-10-26 o 18:12, J.F. pisze:
Oczywiście, że mówię o drobnych zwrotach. To były kwoty rzędu 1000zł i co rok sprawdzali. Natomiast skoro tak dokładnie/często sprawdzali zanim zwrócą VAT to skąd ta luka? :) Tylko od uniowstapienia jakos te kontrole oslably, wiec urzednicy mieli wiecej czasu na wykrywanie rzekomych wyludzen. Nie każda firma miała chyba wtedy jeszcze komputer. Mogli nawet nie rozumieć pojęcia plik :). W 1993 mój dostęp do internetu był przez modem 2400. Jak w takim środowisku zbierać te pliki? Przeciez to az sie prosi oszukiwac w VAT. Ja cały czas nie do końca rozumiem na czym te oszustwa polegają i dlatego nie rozumiem pojęcia "aż się prosi oszukiwać". Rozumiem, że np. ktoś zakłada firmę, wystawia faktury więc ktoś inny odlicza sobie VAT z tych faktur a potem ten pierwszy znika. Ale co to znaczy znika - nie da się człowieka znaleźć? Słyszałem hasło słup - czyli jest człowiek, da się go znaleźć tylko że golutki. Ale przecież to chodzi o jakieś realne pieniądze, które gdzieś przepłynęły. Nie da się ich znaleźć? P.G. |
|
Data: 2017-10-27 16:37:37 | |
Autor: ń | |
Luka VAT | |
Nakłada się na to "tajemnica bankowa" (wymysł prostytutek w białych kołnierzykach).
Czy Naczelnik US ma prawo zwolnić bank z tajemnicy, czy jedynie prokuratura? A do tego było spore zwolnienie z obrotu bezgotówkowego. -- -- - Ale przecież to chodzi o jakieś realne pieniądze, które gdzieś przepłynęły. |
|
Data: 2017-10-28 02:32:36 | |
Autor: J.F. | |
Luka VAT | |
Dnia Fri, 27 Oct 2017 16:02:44 +0200, Piotr Gałka napisał(a):
W dniu 2017-10-26 o 18:12, J.F. pisze: No wlasnie chyba przestali. A tak prawde mowiac ... dziwie sie, ze JPK nie wprowadzili razem z VAT w 1993.Nie każda firma miała chyba wtedy jeszcze komputer. Mogli nawet nie Wprowadzic tylko dla tych, ktorzy prowadza ksiegowosc na komputerze. Albo wypelniasz ksiazki dlugopisem, albo musisz przekazywac plik :-) rozumieć pojęcia plik :). W 1993 mój dostęp do internetu był przez modem 2400. Jak w takim środowisku zbierać te pliki? rejestr faktur VAT nie jest znow taki dlugi. Ze 100 bajtow na fakture ... pol sekundy transmisji. A kto nie ma modemu lub telefonu - przynosi na dyskietce lub przysyla poczta razem z deklaracja :-) Przeciez to az sie prosi oszukiwac w VAT. Ja tez nie bardzo :-) Ale pare prostych pomyslow mam. Np "gubimy" czesc wystawionych faktur, spada VAT do zaplacenia, spada PIT/CIT. Albo drukujemy sobie falszywa fakture w koszty. Albo skladamy przez rok zerowe deklaracje, a potem zamykamy firme i wyjezdzamy do Londynu :-) dlatego nie rozumiem pojęcia "aż się prosi oszukiwać". Patrz jak szukaja Amber Gold :-) Malych nie znajdziesz - wyplacono gotowka. A duze mozna zakamuflowac za granica, czy nawet w kraju pod byle pretekstem. Albo kupic zloto i miec fakture z NBP :-) J. |
|
Data: 2017-10-28 13:59:37 | |
Autor: Pete | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-10-28 o 02:32, J.F. pisze:
Dnia Fri, 27 Oct 2017 16:02:44 +0200, Piotr Gałka napisał(a): Od 1.1.2018 obowiązek ewidencji elektronicznej. -- Pete |
|
Data: 2017-10-30 23:22:25 | |
Autor: Adam | |
Luka VAT | |
W dniu 2017-10-28 o 02:32, J.F. pisze:
Dnia Fri, 27 Oct 2017 16:02:44 +0200, Piotr Gałka napisał(a): Sama synchronizacja trwała kilka sekund. Ówczesne systemy bankowe, wysyłające raporty, potrzebowały chyba z minutę na pełny czas połączenia (synchro, ustalenie "co ja mam", wysyłka, potwierdzenie, potwierdzenie potwierdzenia) gdy rzeczywista wysyłka to było kilka sekund. Drugi aspekt: nie było Internetu. Połączenia zawsze były 1:1 - jeden modem nadający, drugi odbierający. Widać to było w przypadku niektórych BBS-ów - czasem, aby się "wstrzelić" na wolną linię, trzeba było próbować dziesiątki minut lub godziny. Zresztą widać to było też nieco później nawet na numerze 202122. -- Pozdrawiam. Adam |