Zulus pisze:

Witam,

Kto z Was ma doświadczenie jeżeli chodzi o latanie do Pragi (tej czeskiej oczywiście :)). Muszę wybrać się tam w przyszłym tygodniu na spotkanie z pewną osobą (na kilka godzin). Szukam lotniska dla GA (Cessna 152), na którym nie zostawiłbym majątku (opłata za lądowanie i postój 3-4 godz.), w miarę możliwości byłoby paliwo, a do tego jeszcze dojazd taksówką z centrum Pragi nie kosztował jakieś abstrakcyjne kwoty. Za dużo wymagam? :)

Z góry dzięki za porady,
Zulus

Kojarzy mi sie Praha Letnany LKLT.
http://www.akletnany.cz/readarticle.php?article_id=129
Spróbuj tam uderzyć
M..M

> dojazd taksówką z centrum
> Pragi nie kosztował jakieś abstrakcyjne kwoty.

Jak chcesz tanio, to z Letnan masz 5 minut pieszo do metra.

Uważaj, jak będziesz kołował - po wschodniej stronie pasa jest jeszcze
jako-tako, ale po zachodniej możesz stracić podwozie.

--
Michał

Witam,

Dla potomnych, gdyby ktoś w przyszłości szukał. Lotnisko Praha-Letnany (LKLT) wypróbowane (dzięki Michał za radę!). BARDZO fajne pod względem lokalizacji i ceny. 10 min na nogach (albo 200 koron czeskich taksówką) do stacji metra, które jedzie do centrum Pragi. Opłata za lądowanie 150 koron, za parking (3 godz.) nic nie policzyli, możliwość zatankowania 100LL za 46 koron/litr. Co ciekawe - lotnisko znajduje się w CTR-ze (zaledwie 1 km w lini prostej) od ruchliwego lotniska wojskowego Kbely i nie ma z tego powodu żadnych problemów. Kbelty Tower kontroluje (radarowo!) aż do samego kręgu, tylko samo lądowanie "own discretion". Przed startem z LKLT trzeba uzyskać zgodę Kbely Tower.

Natomiast "organizacyjnie" LKLT wypada słabiej. Pas trawiasty, długi (coś 900m), ale STRASZNIE nierówny (pofalowany). W dodatku ze względu na osiedla Pragi krąg na pas 05 zakłada krótką prostą. Na stronach lotniska trąbią dużymi literami, że przylot tylko po uzgodnieniu z 24h wyprzedzeniem, w weekend 48h. Ale na formularz zgłoszeniowy mailem nikt nie odpowiedział, faks nie działał, a telefonu nikt nie odbierał przez cały weekend. Leciałem więc trochę z "duszą na ramieniu" czy mnie przyjmną (na szczęście 5nm na NW są Vodochody, LKVO, prywatny mały port lotniczy, na którym jest drożej, ale zawsze przyjmną). Na szczęście okazało się, że nikt nie ma nic przeciwko lądowaniu.  Ale już ze startem było gorzej: po wylądowaniu zgłosiłem chęć dotankowania, powiedzieli że "przy odlocie", no to omówiłem się na 12:00. Przychodzę na lotnisko, a tu cisza, spokój, w aeroklubie pozamykane, nikogo nie ma. Czekałem 45 min aż się ktoś pojawił, musiałem plan przekaładać, no ale w końcu zatankowałem. A, i nie można płacić kartą, tylko korony... ale do tego w Czechach już się przyzwyczaiłem.

Pozdrawiam,
Zulus






Użytkownik "heja" <m.j.jezierski@gmail.com> napisał w wiadomości news:3e6fa653-fe8d-4f98-a052-e9ed66361e8ey7g2000yqa.googlegroups.com...

> dojazd taksówką z centrum
> Pragi nie kosztował jakieś abstrakcyjne kwoty.

Jak chcesz tanio, to z Letnan masz 5 minut pieszo do metra.

Uważaj, jak będziesz kołował - po wschodniej stronie pasa jest jeszcze
jako-tako, ale po zachodniej możesz stracić podwozie.

--
Michał