W dniu 2017-02-18 o 11:17, Trybun pisze:

Czy jest jakaś różnica w obrazach systemów live między cd a pendrive? Sytuacja wygląda tak- pobrałem obraz Fedora 25live i wypaliłem na płycie DVD. Mimo prób odpalenia na dwu komputerach Fedora nie startuje, na ekranie startowym przewija się tylko cały katalog błędów. Nawet się trudno zorientować czego dotyczą. Jako że w instrukcji odpalania Fedory live jest tylko wzmianka o bootowalnym pendrivie mam pytanie, czy można nagrać obraz live Linuksa przeznaczony dla pen drajwów na płytę cd i czy tak nagrany system będzie zdatny do użytku, albo chociaż czy powinien wystartować?

Sprawa się wyjaśniła. Pobrane przeze mnie obrazy ISO są najprawdopodobniej przeznaczone na inne nośniki pamięci niż płyty CD/DVD, bo z pendrive F25 live startuje bez żadnego problemu.

W dniu 2017-02-19 o 15:05, Trybun pisze:

W dniu 2017-02-18 o 11:17, Trybun pisze:

Czy jest jakaś różnica w obrazach systemów live między cd a pendrive?
Sytuacja wygląda tak- pobrałem obraz Fedora 25live i wypaliłem na
płycie DVD. Mimo prób odpalenia na dwu komputerach Fedora nie
startuje, na ekranie startowym przewija się tylko cały katalog błędów.
Nawet się trudno zorientować czego dotyczą. Jako że w instrukcji
odpalania Fedory live jest tylko wzmianka o bootowalnym pendrivie mam
pytanie, czy można nagrać obraz live Linuksa przeznaczony dla pen
drajwów na płytę cd i czy tak nagrany system będzie zdatny do użytku,
albo chociaż czy powinien wystartować?

Sprawa się wyjaśniła. Pobrane przeze mnie obrazy ISO są
najprawdopodobniej przeznaczone na inne nośniki pamięci niż płyty
CD/DVD, bo z pendrive F25 live startuje bez żadnego problemu.

ISO nie na płyty?

Podaj link, z ciekawości zobaczę tego dziwaka.


--
Pozdrawiam.

Adam

Dnia Sun, 19 Feb 2017 16:55:10 +0100, Adam napisał(a):

ISO nie na płyty?

Podaj link, z ciekawości zobaczę tego dziwaka.

Faktycznie, baaardzo dziwne :)
--
Jacek
I hate haters.

W dniu 2017-02-19 o 16:55, Adam pisze:

Sprawa się wyjaśniła. Pobrane przeze mnie obrazy ISO są
najprawdopodobniej przeznaczone na inne nośniki pamięci niż płyty
CD/DVD, bo z pendrive F25 live startuje bez żadnego problemu.

ISO nie na płyty?

Podaj link, z ciekawości zobaczę tego dziwaka.

Tak, ISO.  Dokładnie to nie wiem, nie pamiętam z jakiej strony były te obrazy pobrane. Ot tak kliknąłem na link zawarty na jakimś forum. Jednak bardzo mało prawdopodobne aby to co pobrałem różniło się od obrazów zamieszczonych na oficjalnej stronie Fedory. Plik dokładnie nazywa się: "Fedora-Workstation-Live-x86 64-25-1.3.iso"

Dnia Sun, 19 Feb 2017 19:32:18 +0100, Trybun napisał(a):

Ot tak kliknąłem na link zawarty na jakimś forum.

Mimo wszystko lepiej stąd:
http://dl.fedoraproject.org/pub/fedora/linux/releases/25/Workstation/
--
Jacek
I hate haters.

W dniu 2017-02-19 o 19:59, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Sun, 19 Feb 2017 19:32:18 +0100, Trybun napisał(a):

Ot tak kliknąłem na link zawarty na jakimś forum.

Mimo wszystko lepiej stąd:
http://dl.fedoraproject.org/pub/fedora/linux/releases/25/Workstation/

Z pewnością lepiej, ale w teorie o szkodliwych obrazach płyt z Linuksem live jakoś do mnie nie przemawiają..

Sam system już wypróbowałem - no i żadna tam rewolucja - obowiązuje nadal stara zła Fedora. Dość powiedzieć że nie można ani znaleźć ani nawet wywołać konsoli..

Wracając do problemów z uruchomieniem z DVD, może chodzi o to że obraz/y nagrany/e był/y na wersję płyty R-W, czyli wielokrotnego zapisu? Jakiś czas temu miałem problem z zainstalowaniem Opensuse z takiego nośnika. Instalacja ruszyła dopiero z normalnej płyty.

Dnia Mon, 20 Feb 2017 09:35:34 +0100, Trybun napisał(a):

Wracając do problemów z uruchomieniem z DVD, może chodzi o to że obraz/y nagrany/e był/y na wersję płyty R-W, czyli wielokrotnego zapisu?

Nie sądzę. Jakiś czas temu w epoce przedpendrajwowej używałem tego
wynalazku i nie stwierdziłem trudności. Jak napęd był dobry to czytał
choć faktycznie, taka płyta stawiała nieco wyższe wymagania napędowi.
--
Jacek
I hate haters.

W dniu poniedziałek, 20 lutego 2017 09:35:30 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:

W dniu 2017-02-19 o 19:59, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Sun, 19 Feb 2017 19:32:18 +0100, Trybun napisał(a):
>
>> Ot tak kliknąłem na link zawarty na jakimś forum.
> Mimo wszystko lepiej stąd:
> http://dl.fedoraproject.org/pub/fedora/linux/releases/25/Workstation/


Z pewnością lepiej, ale w teorie o szkodliwych obrazach płyt z Linuksem live jakoś do mnie nie przemawiają..

Sam system już wypróbowałem - no i żadna tam rewolucja - obowiązuje nadal stara zła Fedora. Dość powiedzieć że nie można ani znaleźć ani nawet wywołać konsoli..

Wracając do problemów z uruchomieniem z DVD, może chodzi o to że obraz/y nagrany/e był/y na wersję płyty R-W, czyli wielokrotnego zapisu? Jakiś czas temu miałem problem z zainstalowaniem Opensuse z takiego nośnika. Instalacja ruszyła dopiero z normalnej płyty.

Nie potwierdzam. U siebie jade z fedora i jest całkiem ok.
Nawet fikuśne sprawy jak steam czy virtualbox działają bez problemu.

Jade od 18-ki - teraz mam 24 i jest dalej ok, kiedyś musiałem downgradować sterownik grafiki intela ale od paru releasów nie robi i działa ok.

Ale jade z instalki na hdd...

W dniu 2017-03-01 o 16:15, sczygiel@gmail.com pisze:

W dniu poniedziałek, 20 lutego 2017 09:35:30 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:

W dniu 2017-02-19 o 19:59, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Sun, 19 Feb 2017 19:32:18 +0100, Trybun napisał(a):

Ot tak kliknąłem na link zawarty na jakimś forum.

Mimo wszystko lepiej stąd:
http://dl.fedoraproject.org/pub/fedora/linux/releases/25/Workstation/

Z pewnością lepiej, ale w teorie o szkodliwych obrazach płyt z Linuksem
live jakoś do mnie nie przemawiają..

Sam system już wypróbowałem - no i żadna tam rewolucja - obowiązuje
nadal stara zła Fedora. Dość powiedzieć że nie można ani znaleźć ani
nawet wywołać konsoli..

Wracając do problemów z uruchomieniem z DVD, może chodzi o to że obraz/y
nagrany/e był/y na wersję płyty R-W, czyli wielokrotnego zapisu? Jakiś
czas temu miałem problem z zainstalowaniem Opensuse z takiego nośnika.
Instalacja ruszyła dopiero z normalnej płyty.

Nie potwierdzam. U siebie jade z fedora i jest całkiem ok.
Nawet fikuśne sprawy jak steam czy virtualbox działają bez problemu.

Jade od 18-ki - teraz mam 24 i jest dalej ok, kiedyś musiałem downgradować sterownik grafiki intela ale od paru releasów nie robi i działa ok.

Ale jade z instalki na hdd...

Wiem że sporo użytkowników chwali sobie Fedorę. Jednak u mnie mimo że od czasu pierwszej próby zmieniłem już parę komputerów Fedora nadaje się praktycznie tylko do wypróbowania. Tak czasem się zastanawiam czym to idzie, może specyfikacja sprzętu niezbyt współgra z tym systemem. Bo mimo że kompy były zmieniane to zawsze bazowały na procesorach Intela i grafice Nvidii.

I taka sobie ciekawostka - wśród antywirusów na Window$, BitDefender to chyba dzisiaj numero uno. Ileś lat temu miałem go dołożonego gratis do nowego komputera, niestety więcej było z nim problemów niż korzyści.. Ciekawostką jest to że podobnie jak w przypadku Fedory ten antywirus ( właściwie jest to pakiet IS) nie chodzi/dził dobrze na żadnym z moich komputerów.

W dniu czwartek, 2 marca 2017 14:14:44 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:

W dniu 2017-03-01 o 16:15, sczygiel@gmail.com pisze:
> W dniu poniedziałek, 20 lutego 2017 09:35:30 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:
>> W dniu 2017-02-19 o 19:59, Jacek Maciejewski pisze:
>>> Dnia Sun, 19 Feb 2017 19:32:18 +0100, Trybun napisał(a):
>>>
>>>> Ot tak kliknąłem na link zawarty na jakimś forum.
>>> Mimo wszystko lepiej stąd:
>>> http://dl.fedoraproject.org/pub/fedora/linux/releases/25/Workstation/
>>
>> Z pewnością lepiej, ale w teorie o szkodliwych obrazach płyt z Linuksem
>> live jakoś do mnie nie przemawiają..
>>
>> Sam system już wypróbowałem - no i żadna tam rewolucja - obowiązuje
>> nadal stara zła Fedora. Dość powiedzieć że nie można ani znaleźć ani
>> nawet wywołać konsoli..
>>
>> Wracając do problemów z uruchomieniem z DVD, może chodzi o to że obraz/y
>> nagrany/e był/y na wersję płyty R-W, czyli wielokrotnego zapisu? Jakiś
>> czas temu miałem problem z zainstalowaniem Opensuse z takiego nośnika.
>> Instalacja ruszyła dopiero z normalnej płyty.
> Nie potwierdzam. U siebie jade z fedora i jest całkiem ok.
> Nawet fikuśne sprawy jak steam czy virtualbox działają bez problemu.
>
> Jade od 18-ki - teraz mam 24 i jest dalej ok, kiedyś musiałem downgradować sterownik grafiki intela ale od paru releasów nie robi i działa ok.
>
> Ale jade z instalki na hdd...


Wiem że sporo użytkowników chwali sobie Fedorę. Jednak u mnie mimo że od czasu pierwszej próby zmieniłem już parę komputerów Fedora nadaje się praktycznie tylko do wypróbowania. Tak czasem się zastanawiam czym to idzie, może specyfikacja sprzętu niezbyt współgra z tym systemem. Bo mimo że kompy były zmieniane to zawsze bazowały na procesorach Intela i grafice Nvidii.

I taka sobie ciekawostka - wśród antywirusów na Window$, BitDefender to chyba dzisiaj numero uno. Ileś lat temu miałem go dołożonego gratis do nowego komputera, niestety więcej było z nim problemów niż korzyści.. Ciekawostką jest to że podobnie jak w przypadku Fedory ten antywirus ( właściwie jest to pakiet IS) nie chodzi/dził dobrze na żadnym z moich komputerów.

To mozliwe.
Akurat u mnie fedora okazała sie najmniej wymagająca grzebania.
Na innym kompie mam ubuntu i ono całkiem dobrze ogarnia nvidie i steama.
tez grzebania bylo niewiele.

Ale zgodze sie ze czasem cos nie dziala i za cholere nie wiadomo czemu...

Użytkownik "Trybun" napisał:

Sam system już wypróbowałem - no i żadna tam rewolucja - obowiązuje nadal stara zła Fedora. Dość powiedzieć że nie można ani znaleźć ani nawet wywołać konsoli..

I na tym powinieneś zakończyć dyskusję. Stara, zła. Do kosza i powrót do lepszych spradzonych wersji.

Pzdr

W dniu 2017-03-01 o 14:33, Kamil pisze:

Użytkownik "Trybun" napisał:

Sam system już wypróbowałem - no i żadna tam rewolucja - obowiązuje nadal stara zła Fedora. Dość powiedzieć że nie można ani znaleźć ani nawet wywołać konsoli..

I na tym powinieneś zakończyć dyskusję. Stara, zła. Do kosza i powrót do lepszych spradzonych wersji.

Pzdr

Stara zła w nowym wydaniu. Jednym słowem, wielkie słowa o "rewolucji" w wersji 25 nie potwierdziły się. Praktycznie nic nie wnosi czego by nie miała konkurencja a na dodatek nie wyeliminowano w niej złych rzeczy, znanych z wydań wcześniejszych.