Data: 2012-06-20 14:23:30 | |
Autor: Przemysław W | |
Litania do świętej Platformy | |
"Litania do świętej Platformy". Wielka akcja na Twitterze Polski Twitter żyje wielką akcją zbiorowego układania "Litanii do św. Platformy". Użytkownicy podsumowują lata rządów Platformy Obywatelskiej, wybierając jednak tylko to, co sami uznają za wpadkę. Lista jest już nieprawdopodobnie długa. I bezlitosna. Nawiązanie do Kościoła katolickiego jest oczywiste, ale zamiast słów "módl się za nami", powtarza się zwrot "nic się nie stało". Oto tylko kilkanaście z dziesiątek wpisanych już na Twittera wezwań w "Litanii do św. Platformy": Zakazie palenia w miejscach publicznych - nic się nie stało Państwo codziennie zdające egzamin - nic się nie stało Będziemy pracować do 67. roku życia - nic się nie stało Burdo na Marszu Niepodległości - nic się nie stało Płatny drugi kierunku - nic się nie stało Pacjencie czekający rok na chemioterapię - nic się nie stało Ministro Mucho deklinowana - nic się nie stało Planie szybkich kolei - nic się nie stało Nowo zbudowany tunelu, pod którym nie mieszczą się składy pociągów - nic się nie stało ACTA cichcem przemycana - nic się nie stało Hanno, opiekunko zniczy i kwiatów - nic się nie stało O autostrado nadzwyczajna ograniczeń niepozbawiona - nic się nie stało Arabski inwestorze, który stoczni nie kupiłeś, bo cię nigdy nie było - nic się nie stało Niemiecki hotelu, co nie miałeś TVP Info - nic się nie stało Haratający w gałę dwa razy w tygodniu - nic się nie stało Zdrowi staruszkowie dla rozrywki do lekarza czekający - nic się nie stało Ho Ho Ho - nic się nie stało Żono ministra Grada wygrywająca przetargi - nic się nie stało Pędzący Króliku - nic się nie stało Przyrzeczenie niepodnoszenia podatków - nic się nie stało Beato Sawicko płacząca - nic się nie stało Litania wydaje się nie mieć początku. Jednak najstarsze wpisy pochodzą od użytkownika używającego nicku jot. http://wiadomosci.dziennik.pl -- "Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..." - Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005 |
|