cirrus <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał(a):
# Platforma obchodzi dziś swoje 10-lecie. Uroczystość była imponująca, nawet wróg musi to przyznać.
Ale nie byłby sobą prezes Kaczyński, gdyby "zupełnym przypadkiem" (jego słowa) nie urządził niemal w tym samym czasie swojej uroczystości. Pan prezes zauważył, że dorośli cokolwiek zbyt dociekliwie analizują jego program, postanowił zatem skierować się ku tym, którym najłatwiej można wmówić gruszki na wierzebie, bowiem nie mają oni jeszcze wielkiego pojęcia o ekonomii i o tym, że z próżnego i Salomon nie naleje, czyli do młodych (znów).
Co prawda na samym wstępie Prezes pokazał, że jest tak daleko od młodości, jak tylko można sobie wyobrazić, niemniej program wyłuszczył, mimo huku w głowie po powitalnym utworze zespołu Queen
Oto, jakie propozycje dla młodych ma tym razem Prezes Kaczyński:
1) ulgi i świadczenia dla młodych małżeństw;
Postulat, jak zwykle całkowicie pomijający źródło finansowania. Poza tym, dlaczego ulgi mają być udzielane ze względu na wiek, a nie status materialny? Znam osobiście małżeństwo grubo przed trzydziestką, które łącznie zarabia ponad 30 tys. złotych netto miesięcznie. Do tego, młodzi mają największe szanse na dostanie stosunkowo tanich kredytów mieszkaniowych, bowiem okres ich spłacania pozwala na rozłożenie na minimalne raty. Czterdziestolatek ma w tym względzie znacznie gorzej. Podsumowując - sieczka wyborcza.
2) praktyki zawodowe opłacane z Funduszu Pracy;
Takie praktyki już istnieją i są finansowane przez Urzędy Pracy z tego Funduszu, albo pracodawców, którzy mają w tym taki interes, że nie płacąc ZUS, za niewielkie wynagrodzenie mogą sobie przyuczyć na przyszłość pracownika (praktyki absolwenckie). A jeżeli chodzi o praktyki uczniowskie, czy studenckie, to kto miałby być beneficjentem tego finansowania? Pracodawca? Szkoła? Uczeń? Jeżeli PiS chce finansowania praktyk z FP, to znaczy, że będzie musiał zwiększyć składkę na Fundusz Pracy - oczywiście wówczas od wszystkich, a nie tylko tych, którzy korzystają z praktykantów.
Jest to zatem kolejny socjalistyczny wymysł, gdzie wszyscy mają robić zrzutkę na rzecz garstki, ku chwale prezesa
3) progi ostrożnościowe, po których rząd będzie musiał podjąć działania zmniejszające bezrobocie.
Bla, bla, bla. Najciekawsze, czyli owe działania - objęte, jak zawsze "tajemnicą", czyli inaczej - brakiem rozwiązania praktycznego.
4) zniesienie obowiązku płacenia składek do ZUS przez studentów prowadzących firmy;
Pomysł nie dość, że bezsensowny, to kryminogenny. Nastąpi błyskawiczna likwidacja setek firm i cudowne wyrastanie identycznych firm, prowadzonych przez studentów, przypadkowo - synów, siostrzeńców czy wnuczęta eks-właściceli. Czemu to ma służyć? Ukręcaniu łba konkurencji?
5) zwiększenie liczby godzin nauki historii w liceach;
A w jakim celu? Dlaczego akurat historii? A czemu nie matematyki, albo informatyki? A godziny jakich przedmiotów zostaną w związku z tym w ogóle usunięte z przeładowanych programów? Idę o zakład, że prezes nie ma najmniejszego pojęcia, jak obecnie wygląda nauka w liceum.
6) powołanie specjalnego funduszu stypendialnego dla studentów i doktorantów;
Kolejna sieczka wyborcza i znów - brak źródeł finansowania. Przy takim rozdawnictwie - nie ma zmiłuj, podatki będą musiały potężnie wzrosnąć.
7) powołanie pełnomocnika rządu ds. młodych.
No tak, kolejne stanowisko, może nawet w randze ministra. A ponoć to "oni" (czytaj: PO) wiedzą, ze wszystko co trzeba załatwiać załatwia się przez znajomości. Ale takimi mistrzami w tworzeniu stanowisk dla swoich - nie są.
To już któryś tam program PiS tworzony ad hoc na potrzeby chwili, nijak mający się do poprzednich. Jedyna spójność między tymi programami polega na konkluzji, która nieodmiennie zawiera się w trzech krótkich słowach: "Tusk jest be". Niestety, nawet gdyby w tym stwierdzeniu było ziarnko prawdy - nie powoduje to automatycznie, że Kaczyński stanie się "cacy". Nie stanie się, bo nie nadaje się do polityki, co konsekwentnie udowadnia.
Trzeba stwierdzić, że "zupełnie przypadkowa" próba przyćmienia przez PiS Konwencji PO zupełnie się nie udała. Zalecam na przyszłość przemawiać do młodzieży z pozycji nieco wyższej niż przedszkole. Ale prezes na szczęście i tak mnie nie posłucha, więc dalej będzie popełniał te same błędy, ku mojej uciesze. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hf1bz
HIHIHHHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHIHHIIHIHIHHHIHIHIIHIHIIHIHIHIHH
IHIHIIHHHIHIHIIHIHIHHIHIHIHIIHHIHHIHIHIHHIHHIHHHIHIHIHIHIHIHIHHIHHHHHHHHIHHHIH
I
--
|