Jan Werbiński pisze:

Zakładając utrzymywanie temperatury CWU na poziomie 45 stopni, co ile dni należy podgrzać instalację do 70 stopni, żeby ją odkazić? Nie mogę nic znaleźć na sieci na temat częstości dezynfekcji.

Legionella w wewnętrznej sieci?
:-)))

cyt.: "Ludzie zarażają się w wyniku inhalacji kropelek zakażonej wody, szczególnie spływającej z wież chłodzących, parowników czy skraplaczy systemów klimatyzacyjnych."
ENiT
--
pozdr. Jerzy

Użytkownik "JerzyN" <007@megapolis.pl> napisał w wiadomości news:49d7c350$0$29427$f69f905mamut2.aster.pl...

Jan Werbiński pisze:

Zakładając utrzymywanie temperatury CWU na poziomie 45 stopni, co ile dni należy podgrzać instalację do 70 stopni, żeby ją odkazić? Nie mogę nic znaleźć na sieci na temat częstości dezynfekcji.

Legionella w wewnętrznej sieci?
:-)))

A i owszem, gdy temp. wody w instalacji jest poniżej 50 stopni i powyżej 20,
może rozwinąć się legionella.

cyt.: "Ludzie zarażają się w wyniku inhalacji kropelek zakażonej wody, szczególnie spływającej z wież chłodzących, parowników czy skraplaczy systemów klimatyzacyjnych."

Wystarczy prysznic, albo jaccuzi, żeby sobie zrobić inhalację
z legionelli.

Witek

witek pisze:

Użytkownik "JerzyN" <007@megapolis.pl> napisał w wiadomości

Jan Werbiński pisze:

Zakładając utrzymywanie temperatury CWU na poziomie 45 stopni, co ile dni należy podgrzać instalację do 70 stopni, żeby ją odkazić? Nie mogę nic znaleźć na sieci na temat częstości dezynfekcji.

Legionella w wewnętrznej sieci?
:-)))

A i owszem, gdy temp. wody w instalacji jest poniżej 50 stopni i powyżej 20,
może rozwinąć się legionella.

Znasz choć jeden przypadek? Bo ja nie.

cyt.: "Ludzie zarażają się w wyniku inhalacji kropelek zakażonej wody, szczególnie spływającej z wież chłodzących, parowników czy skraplaczy systemów klimatyzacyjnych."

Wystarczy prysznic, albo jaccuzi,

U brudasów i owszem może się trafić ale i w to watpię.

żeby sobie zrobić inhalacjęz legionelli.

Gotujesz wodę w *jacuzzi* lub polewasz wrzątkiem prysznic?
;-)
--
pozdr. Jerzy

JerzyN wrote:

cyt.: "Ludzie zarażają się w wyniku inhalacji kropelek zakażonej
wody, szczególnie spływającej z wież chłodzących, parowników czy
skraplaczy systemów klimatyzacyjnych."

Wystarczy prysznic, albo jaccuzi,

U brudasów i owszem może się trafić ale i w to watpię.

hm mamy kilka przypadków wykrycia legionnelli w wodociągach.

żeby sobie zrobić inhalacjęz legionelli.

Gotujesz wodę w *jacuzzi* lub polewasz wrzątkiem prysznic?
;-)

jacuzzi sie dezynfekuje co jakiś czas.

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gr9gtq$md3$1news.onet.pl...

JerzyN wrote:

>>> cyt.: "Ludzie zarażają się w wyniku inhalacji kropelek zakażonej
>>> wody, szczególnie spływającej z wież chłodzących, parowników czy
>>> skraplaczy systemów klimatyzacyjnych."
>>
>> Wystarczy prysznic, albo jaccuzi,
>
> U brudasów i owszem może się trafić ale i w to watpię.

hm mamy kilka przypadków wykrycia legionnelli w wodociągach.


>
>> żeby sobie zrobić inhalacjęz legionelli.
>
> Gotujesz wodę w *jacuzzi* lub polewasz wrzątkiem prysznic?
> ;-)

jacuzzi sie dezynfekuje co jakiś czas.

Można użyć chloraminy, metabisulfatu sodu lub perhydrolu.

Zatem raz na tydzień podwyższyć temperaturę do 75 i wystarczy?

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Jan Werbiński wrote:

Zatem raz na tydzień podwyższyć temperaturę do 75 i wystarczy?

imho wystarczy. problem legionelli w zasobnika wziął sie chyba od tego że obecnie wiele osób ma duże zasobniki w których trzyma ze względów na oszczędność energii chłodniejszą wodę (taką wsam raz) gdy mamy małe zasobniki to zwykle i tak grzejemy je na full.


dodam tylko ze warto sie zastanowić czy nie zamontować zaworu termoregulacyjnego mieszającego na wyjściu z zasobnika ustawione np na 50 st tak aby sie tą gorącą wodą nie poparzyć.

Marek Dyjor pisze:

Jan Werbiński wrote:

Zatem raz na tydzień podwyższyć temperaturę do 75 i wystarczy?

imho wystarczy. problem legionelli w zasobnika wziął sie chyba od tego że [...]

Znasz kogoś kto ma ten problem?
Ja nie, a mam taki zasobnik od ponad 20 lat i zero problemu przy temp. ok. 40* C.
--
pozdr. Jerzy

JerzyN wrote:

Marek Dyjor pisze:

Jan Werbiński wrote:

Zatem raz na tydzień podwyższyć temperaturę do 75 i wystarczy?

imho wystarczy. problem legionelli w zasobnika wziął sie chyba od
tego że [...]

Znasz kogoś kto ma ten problem?
Ja nie, a mam taki zasobnik od ponad 20 lat i zero problemu przy temp.
ok. 40* C.

nie wiem.  Też myślę, że to jest trochę rozdmuchany problem ale... z drugiej strony kilka opisanych w porasie przypadków legionelli w wodzie cwu już było.

istnieje prawdopodobieństwo że zakażenia sie zdarzają od dawna tylko zwykle nikt nie robi żadnych badań bakteriologicznych jak ma coś co wygląda jak grypa i przechodzi po zwykłej kuracji.

Salmonellą też sie często zatruwamy i nawet nie wiemy że to salmonelloza tylko mówimy strułem sie trochę.

Marek Dyjor pisze:

JerzyN wrote:

Marek Dyjor pisze:

Jan Werbiński wrote:

Zatem raz na tydzień podwyższyć temperaturę do 75 i wystarczy?

imho wystarczy. problem legionelli w zasobnika wziął sie chyba od
tego że [...]

Znasz kogoś kto ma ten problem?
Ja nie, a mam taki zasobnik od ponad 20 lat i zero problemu przy temp.
ok. 40* C.

nie wiem.  Też myślę, że to jest trochę rozdmuchany problem ale... z drugiej strony kilka opisanych w porasie przypadków legionelli w wodzie cwu już było.

Tia, sam bym napisał jak by mi dobrze zapłacili.
;-)

istnieje prawdopodobieństwo że zakażenia sie zdarzają od dawna tylko zwykle nikt nie robi żadnych badań bakteriologicznych jak ma coś co wygląda jak grypa i przechodzi po zwykłej kuracji.

To nie jest wykluczone, to jest nawet możliwe jeśli instalacja jest źle wykonana i ma tzw. ślepe odnogi.

Salmonellą też sie często zatruwamy i nawet nie wiemy że to salmonelloza tylko mówimy strułem sie trochę.

Przesada nie jest wskazana, salmonella ma współbraci.
--
pozdr. Jerzy

Użytkownik "JerzyN" <007@megapolis.pl> napisał w wiadomości news:49d9183c$0$29477$f69f905mamut2.aster.pl...

Marek Dyjor pisze:

Jan Werbiński wrote:

Zatem raz na tydzień podwyższyć temperaturę do 75 i wystarczy?

imho wystarczy. problem legionelli w zasobnika wziął sie chyba od tego że [...]

Znasz kogoś kto ma ten problem?
Ja nie, a mam taki zasobnik od ponad 20 lat i zero problemu przy temp. ok. 40* C.
--

Co roku w Polsce na legionellę umiera kilkanaście osób, czyli >1000000% więcej niż na głośne w mediach chorobę wściekłych krów, lub ptasią grypę. Kto by się tam nimi przejmował, przecież umarli głosu nie mają.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Jan Werbiński wrote:

Użytkownik "JerzyN" <007@megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:49d9183c$0$29477$f69f905mamut2.aster.pl...

Marek Dyjor pisze:

Jan Werbiński wrote:

Zatem raz na tydzień podwyższyć temperaturę do 75 i wystarczy?

imho wystarczy. problem legionelli w zasobnika wziął sie chyba od
tego że [...]

Znasz kogoś kto ma ten problem?
Ja nie, a mam taki zasobnik od ponad 20 lat i zero problemu przy
temp. ok. 40* C.
--

Co roku w Polsce na legionellę umiera kilkanaście osób, czyli
>1000000% więcej niż na głośne w mediach chorobę wściekłych krów, lub
ptasią grypę. Kto by się tam nimi przejmował, przecież umarli głosu
nie mają.

a wiesz ile osób umiera na grypę?

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:grc8l5$1oc$1news.onet.pl...

a wiesz ile osób umiera na grypę?

Tak, ale to już NTG.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Marek Dyjor pisze:

Jan Werbiński wrote:

Użytkownik "JerzyN" <007@megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:49d9183c$0$29477$f69f905mamut2.aster.pl...

Marek Dyjor pisze:

Jan Werbiński wrote:

Zatem raz na tydzień podwyższyć temperaturę do 75 i wystarczy?

imho wystarczy. problem legionelli w zasobnika wziął sie chyba od
tego że [...]

Znasz kogoś kto ma ten problem?
Ja nie, a mam taki zasobnik od ponad 20 lat i zero problemu przy
temp. ok. 40* C.
--

Co roku w Polsce na legionellę umiera kilkanaście osób, czyli
>1000000% więcej niż na głośne w mediach chorobę wściekłych krów, lub
ptasią grypę. Kto by się tam nimi przejmował, przecież umarli głosu
nie mają.

a wiesz ile osób umiera na grypę?

Na te zwykłą? Wbrew pozorom sporo bo liczy się w setkach.
Na ptasią i legionellę nie więcej niż 10 osób w skali roku, czasami nawet razem wzięte.

--
pozdr. Jerzy

Marek Dyjor pisze:

JerzyN wrote:

cyt.: "Ludzie zarażają się w wyniku inhalacji kropelek zakażonej
wody, szczególnie spływającej z wież chłodzących, parowników czy
skraplaczy systemów klimatyzacyjnych."

Wystarczy prysznic, albo jaccuzi,

U brudasów i owszem może się trafić ale i w to watpię.

hm mamy kilka przypadków wykrycia legionnelli w wodociągach.

:-)
Są ich całe legiony i...
Zresztą co ja się będę męczył, tu masz dobre opracowanie*:
http://www.nucleagena.pl/oferta/wykonywane_badania/legionella.html

żeby sobie zrobić inhalacjęz legionelli.

Gotujesz wodę w *jacuzzi* lub polewasz wrzątkiem prysznic?
;-)

jacuzzi sie dezynfekuje co jakiś czas.

No i tak być powinno. A jeszcze lepiej po dłuższym nieużywaniu zrobić pusty przebieg.
--
pozdr. Jerzy
*Cała reszta wisząca w sieci to wielokrotnie powielany bełkot marketingowy,gdzieś nawet piszą, że to choroba zakaźna.
;-)

Znasz choć jeden przypadek? Bo ja nie.

Właśnie niedawno zamknięto ciepłą wodę w całym akademiku w Warszawie właśnie z powodu legionelli.

Boombastic pisze:

Znasz choć jeden przypadek? Bo ja nie.

Właśnie niedawno zamknięto ciepłą wodę w całym akademiku w Warszawie właśnie z powodu legionelli.

Jej nadmiar to jest skutek, a jaka była przyczyna wystąpienia?
--
pozdr. Jerzy

Boombastic pisze:

Znasz choć jeden przypadek? Bo ja nie.

Właśnie niedawno zamknięto ciepłą wodę w całym akademiku w Warszawie właśnie z powodu legionelli.

Akademik w domku jednorodzinnym?
Ciekawe.

--
pozdr. Jerzy

JerzyN <007@megapolis.pl> napisał(a):

Boombastic pisze:
>> Znasz choć jeden przypadek? Bo ja nie.
> > Właśnie niedawno zamknięto ciepłą wodę w całym akademiku w Warszawie > właśnie z powodu legionelli.

Akademik w domku jednorodzinnym?
Ciekawe.

    Stawiam na trudny dostęp do  m y d ł a..

--

Użytkownik "JerzyN" <007@megapolis.pl> napisał w wiadomości news:49d7d724$0$29362$f69f905mamut2.aster.pl...

witek pisze:

Użytkownik "JerzyN" <007@megapolis.pl> napisał w wiadomości

Jan Werbiński pisze:

Zakładając utrzymywanie temperatury CWU na poziomie 45 stopni, co ile dni należy podgrzać instalację do 70 stopni, żeby ją odkazić? Nie mogę nic znaleźć na sieci na temat częstości dezynfekcji.

Legionella w wewnętrznej sieci?
:-)))

A i owszem, gdy temp. wody w instalacji jest poniżej 50 stopni i powyżej 20,
może rozwinąć się legionella.

Znasz choć jeden przypadek? Bo ja nie.

Ze strony: http://www.mezar.com.pl/legionella/index.html:

"8 lutego 2005 rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdansku poinformowal, iz w czasie kontroli wody prowadzonej w okolo 30 hotelach na Pomorzu stwierdzono obecnośc bakterii Legionella pneumophila, wywolujących tzw. chorobe legionistów (legionelloze).
Kontrole byly prowadzone po wystąpieniu objawów choroby legionistów u niemieckiego turysty, powracającego z Gdanska. W kilku hotelach ilości bakterii byly na tyle duze, ze podjeto decyzje o czyszczeniu i dezynfekcji sieci wodnej."

cyt.: "Ludzie zarażają się w wyniku inhalacji kropelek zakażonej wody, szczególnie spływającej z wież chłodzących, parowników czy skraplaczy systemów klimatyzacyjnych."

Wystarczy prysznic, albo jaccuzi,

U brudasów i owszem może się trafić ale i w to watpię.

Legionella, to dosyć powszechna bakteria. Wystarczy zapewnić jej
wilgoć i przyjemne ciepełko, żeby sobie rosła zdrowo.

Gotujesz wodę w *jacuzzi* lub polewasz wrzątkiem prysznic?

Jacuzzi nie mam, więc nie mam tego problemu, a ponieważ mieszkam
w bloku i gorąca woda ma ponad 50 stopni, to nie muszę niczego
dezynfekować.

Pozdrawiam,
Witek

witek pisze:
[...]

Legionella, to dosyć powszechna bakteria. Wystarczy zapewnić jej
wilgoć i przyjemne ciepełko, żeby sobie rosła zdrowo.

Ale żeby się nią zarazić trzeba jeszcze spełnić parę warunków.

Gotujesz wodę w *jacuzzi* lub polewasz wrzątkiem prysznic?

Jacuzzi nie mam, więc nie mam tego problemu, a ponieważ mieszkam
w bloku i gorąca woda ma ponad 50 stopni, to nie muszę niczego
dezynfekować.

Ty nie bo inni to dla ciebie zrobili.
;-)
Problem legionelli dotyczy miejsc użyteczności publicznej, głównie szpitali, sanatoriów i hoteli (łaźni).
http://www.nucleagena.pl/oferta/wykonywane_badania/legionella.html
--
pozdr. Jerzy