Trzeba być kompletnym frajerem, żeby przerżnąć mecz mając przeciwnika praktycznie na deskach - prowadząc 1:0 i mając 2-3 stuprocentowe sytuacje na podwyższenie wyniku.
W drugiej połowie Lech zagrał koszmarnie słabo, prawdopodobnie nie wytrzymali fizycznie, odezwał się Turyn w kościach.

Bardzo słabo sędziował ten mecz sędzia Górecki, puszczając pod pretekstem przywileju korzyści ostre faule w obie strony i nie wracając do nich potem z kartkami w ręku. żółtek bylo w tym meczu co najmniej o 3 za mało.

Legia zagrała z ogromną determinacją i zasłużyła na zwycięstwo.

Jeszcze jedna uwaga - Arboleda ma najzwyczajniej potężną obniżkę formy i im szybciej to zrozumie i przestanie zachowywać się jak pajac na boisku i machać łapami do sędziów i kolegów - tym lepiej dla całego Lecha.

Przemek Budzyński <bat_oczir@gazeta.pl> napisał(a):

Trzeba byc kompletnym frajerem, zeby przerznac…ć mecz mając przeciwnika praktycznie na deskach - prowadząc 1:0 i mając 2-3 stuprocentowe sytuacje na podwyĹźszenie wyniku.

Pewnie dlatego futbol jest najbardziej popularna dyscyplina sportowa na swiecie. W innych dyscyplinach taki wynik nie moglby miec prawa bytu, serio. Biorac pod uwage potencjal, ostatnie wyniki i atmosfere w szatni, Legia nie miala prawa dzisiaj wygrac, a jednak :)

Aaa i mowie to z perspektywy kafejki internetowej ale oprawa meczu, doping, stadion.....tak, taka lige polska chce ogladac.

--

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Jeszcze jedna uwaga - Arboleda ma najzwyczajniej potężną obniżkę formy i im szybciej to zrozumie i przestanie zachowywać się jak pajac na boisku i machać łapami do sędziów i kolegów - tym lepiej dla całego Lecha.

I jeśli następnego ligowego meczu nie rozpocznie na ławce rezerwowych, to znaczy że z ustalaniem składu jest coś nie tak.
Już po Juve większość ludzi zalecała takie rozwiązanie, teraz to jest wręcz konieczność.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7j0d3$l8c$1news.onet.pl...

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Jeszcze jedna uwaga - Arboleda ma najzwyczajniej potężną obniżkę formy i im szybciej to zrozumie i przestanie zachowywać się jak pajac na boisku i machać łapami do sędziów i kolegów - tym lepiej dla całego Lecha.

I jeśli następnego ligowego meczu nie rozpocznie na ławce rezerwowych, to znaczy że z ustalaniem składu jest coś nie tak.
Już po Juve większość ludzi zalecała takie rozwiązanie, teraz to jest wręcz konieczność.

Przesunąć go do sekcji teatralnej, marnuje się talent  ;-)

Fidelio wrote:

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości news:i7j0d3$l8c$1news.onet.pl...

I jeśli następnego ligowego meczu nie rozpocznie na ławce
rezerwowych, to znaczy że z ustalaniem składu jest coś nie tak.
Już po Juve większość ludzi zalecała takie rozwiązanie, teraz to jest
wręcz konieczność.

Przesunąć go do sekcji teatralnej, marnuje się talent  ;-)

Ale razem z Buricem, bo to co ten bramkarz wyprawiał przy tych bramkach to jakiś kabaret. Antolovic z tym swoimi kocimi ruchami może mu buty wiązać. :-)
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:i7j4bk$6dl$1inews.gazeta.pl...

Fidelio wrote:

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w
wiadomości news:i7j0d3$l8c$1news.onet.pl...

I jeśli następnego ligowego meczu nie rozpocznie na ławce
rezerwowych, to znaczy że z ustalaniem składu jest coś nie tak.
Już po Juve większość ludzi zalecała takie rozwiązanie, teraz to jest
wręcz konieczność.

Przesunąć go do sekcji teatralnej, marnuje się talent  ;-)

Ale razem z Buricem, bo to co ten bramkarz wyprawiał przy tych bramkach to jakiś kabaret. Antolovic z tym swoimi kocimi ruchami może mu buty wiązać. :-)
yamma

Być może Buric za szybko wrócił po kontuzji i jeszcze nie jest w pełni formy.
Bo w to, że on jest dobrym bramkarzem to ja nie wątpię.

Fidelio wrote:

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości
news:i7j4bk$6dl$1inews.gazeta.pl...

Ale razem z Buricem, bo to co ten bramkarz wyprawiał przy tych
bramkach to jakiś kabaret. Antolovic z tym swoimi kocimi ruchami
może mu buty wiązać. :-)
yamma

Być może Buric za szybko wrócił po kontuzji i jeszcze nie jest w pełni
formy.
Bo w to, że on jest dobrym bramkarzem to ja nie wątpię.

Nie wiem, być może. Przy strzale Kucharczyka za wcześnie wyszedł i potem mógł tylko stać jak kołek i liczyć, że Kucharz uderzy w niego. Przy dośrodkowaniu Kiełbika z kolei zamiast zatrzymać się na chwilę przed uderzeniem Mezengi to cały czas szedł w swoją lewą stronę i nie miał już żadnych szans tego wybronić. W sumie takie juniorskie błędy. Antolovic zresztą też się nie popisał przy tym uderzeniu Kriveca, bo widział, że będzie uderzać i powinien zrobić ten krok do przodu.
yamma

Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Być może Buric za szybko wrócił po kontuzji i jeszcze nie jest w pełni formy.

Ja obstawiam Ĺźe on nawet jeszcze zdrowy nie jest.
Widziałem nawet lekarzy przy nim podczas meczu, a raczej żadnego starcia nie miał.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7j75p$501$1news.onet.pl...

Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Być może Buric za szybko wrócił po kontuzji i jeszcze nie jest w pełni formy.

Ja obstawiam Ĺźe on nawet jeszcze zdrowy nie jest.
Widziałem nawet lekarzy przy nim podczas meczu, a raczej żadnego starcia nie miał.

Starcia nie, ale lądując na ziemię po wyskoku źle stanął i wtedy korzystał z pomocy.

Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Ja obstawiam Ĺźe on nawet jeszcze zdrowy nie jest.
Widziałem nawet lekarzy przy nim podczas meczu, a raczej żadnego starcia nie miał.

Starcia nie, ale lądując na ziemię po wyskoku źle stanął i wtedy korzystał z pomocy.

Ale faktycznie źle stanął, czy odnowiła mu się stara kontuzja?

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7j7rh$69q$1news.onet.pl...

Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Ja obstawiam Ĺźe on nawet jeszcze zdrowy nie jest.
Widziałem nawet lekarzy przy nim podczas meczu, a raczej żadnego starcia nie miał.

Starcia nie, ale lądując na ziemię po wyskoku źle stanął i wtedy korzystał z pomocy.

Ale faktycznie źle stanął, czy odnowiła mu się stara kontuzja?

Źle stanął, nie widać było żeby miał potem jakieś dolegliwości.

Smuda by go wystawił do wypożyczenia , a co kto by z nim zrobił to juz inna
sprawa. Jednym by sie przydał i jeszcze nadrobiłby zaległości treningowe.
Tylko , że ani Smuda nie odnosi sukcesów bez Arboledy jak i bez niego w
składzie Lech zagra jeszcze gorzej i przegra mecz kolejny z rzędu.
Moglibysmy isc o ten sam zakład wspólnie tym razem nieprzekomazajac sie


--

a po drugie,
odstawienie Arboledy poza normalny cykl szkoleniowy,
wiąże się z jeszcze większymi stratami,
bo przez ten szas , ani nie bedzie sie rozwijał grając , ani Lech nie ściąga
kogoś kto moglby go zastąpić .
No chyba ,że Lech nie zamierze wiązać sie z im na dluzej to wszystko bez
roznicy i Manuelowi zostanie zagrac w programie autobiograficznym (tv).

--

W dniu 2010-09-24 22:07, Przemek Budzyński pisze:

Jeszcze jedna uwaga - Arboleda ma najzwyczajniej potężną obniżkę formy i
im szybciej to zrozumie i przestanie zachowywać się jak pajac na boisku
i machać łapami do sędziów i kolegów - tym lepiej dla całego Lecha.

sorry za potworka stylistycznego :) ale pisałem w pośpiechu :)

  W dniu 2010-09-24 22:07, Przemek Budzyński pisze:

Trzeba być kompletnym frajerem, żeby przerżnąć mecz mając przeciwnika praktycznie na deskach - prowadząc 1:0 i mając 2-3 stuprocentowe sytuacje na podwyższenie wyniku.
W drugiej połowie Lech zagrał koszmarnie słabo, prawdopodobnie nie wytrzymali fizycznie, odezwał się Turyn w kościach.

Bardzo słabo sędziował ten mecz sędzia Górecki, puszczając pod pretekstem przywileju korzyści ostre faule w obie strony i nie wracając do nich potem z kartkami w ręku. żółtek bylo w tym meczu co najmniej o 3 za mało.

Legia zagrała z ogromną determinacją i zasłużyła na zwycięstwo.

Jeszcze jedna uwaga - Arboleda ma najzwyczajniej potężną obniżkę formy i im szybciej to zrozumie i przestanie zachowywać się jak pajac na boisku i machać łapami do sędziów i kolegów - tym lepiej dla całego Lecha.

Lech frajerem? Czy ty myślisz Ĺźe oni to zrobili za darmo? Nawet Arboledzie juz się nie chciało uczestniczyć w tym spektaklu..  Tego Buricia uchylającego się od piłki powinni pokazywać jako przykład prostytucji na boisku!!

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys wrote:

Lech frajerem? Czy ty myślisz że oni to zrobili za darmo? Nawet
Arboledzie juz się nie chciało uczestniczyć w tym spektaklu..  Tego
Buricia uchylającego się od piłki powinni pokazywać jako przykład
prostytucji na boisku!!

Hm. Sugerujesz, że Legia kupiła mecz od Lecha? Dobrze się czujesz? Chyba za dużo piwa...
yamma

  W dniu 2010-09-24 22:16, yamma pisze:

Jadrys wrote:

Lech frajerem? Czy ty myślisz że oni to zrobili za darmo? Nawet
Arboledzie juz się nie chciało uczestniczyć w tym spektaklu..  Tego
Buricia uchylającego się od piłki powinni pokazywać jako przykład
prostytucji na boisku!!

Hm. Sugerujesz, że Legia kupiła mecz od Lecha? Dobrze się czujesz? Chyba za dużo piwa...
yamma

Tak! Choć na pewno nie od całego Lecha. Sam widziałeś zachowanie Arboledy, który chciał opuścić boisko i nie firmować swoim nazwiskiem tego spektaklu...

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Tak! Choć na pewno nie od całego Lecha. Sam widziałeś zachowanie
Arboledy, który chciał opuścić boisko i nie firmować swoim nazwiskiem
tego spektaklu...

No tak, przecież ewidentnie Peszko i Buric należą do układu, to widać na pierwszy rzut oka! Do tego Wichniar wrócił do Polski, bo tutaj można coś na boku zarobić.

A tak na poważnie - proszę mnie nie rozśmieszać - Arboleda - wyznacznik uczciwości!
Wiesz, czemu chciał opuścić boisko? Bo jest idiotą, co już niejednokrotnie udowadniał.

Dobranoc, choć nie wiem czy zasnę po Twoich wynaturzeniach, jak to czytam, to się strasznie śmieję.

W dniu 2010-09-24 22:31, fin pisze:

Wiesz, czemu chciał opuścić boisko? Bo jest idiotą, co już
niejednokrotnie udowadniał.

nie żadnym idiotą. On świetnie wie, jak grać pod publiczkę.

W Turynie zagrał tragicznie. Dziś zawalił obie bramki, najpierw kiks, potem krycie nie tego co trzeba w polu karnym.

Ale Arboleda jest zagłaskany przez media. On uwierzył, że jest Bogiem defensywy. Więc teraz wszyscy są winni - sędziowie (to jego darcie mordy w każdym meczu prędzej czy później źle się dla nie go skończy - już się zaczyna zresztą czujniejsze niż dotąd pilnowanie jego fauli...), a dziś dodatkowo dowiedzieliśmy się, że za jego błędy winni są koledzy z drużyny......i że z takimi beztalenciami to król Manuel II (pierwszy był Garrincha) zadawać się chyba nie będzie.

Szkoda, że dziś nie było Djurdjewicia na boisku. Z obserwacji widzę, że on jeden potrafi Kolumbijczykowi powiedzieć parę słów do wiwatu.

  W dniu 2010-09-24 22:31, fin pisze:

Tak! Choć na pewno nie od całego Lecha. Sam widziałeś zachowanie
Arboledy, który chciał opuścić boisko i nie firmować swoim nazwiskiem
tego spektaklu...

No tak, przecież ewidentnie Peszko i Buric należą do układu, to widać na pierwszy rzut oka! Do tego Wichniar wrócił do Polski, bo tutaj można coś na boku zarobić.

A tak na poważnie - proszę mnie nie rozśmieszać - Arboleda - wyznacznik uczciwości!
Wiesz, czemu chciał opuścić boisko? Bo jest idiotą, co już niejednokrotnie udowadniał.

Dobranoc, choć nie wiem czy zasnę po Twoich wynaturzeniach, jak to czytam, to się strasznie śmieję.

Dobranoc. Życzę miłych i przyjemnych snów o uczciwości i czystej grze w naszym futbolu.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-09-24 22:24, Jadrys pisze:

Tak!

wariat. Albo kompletnie zalany. Albo kompletnie naćpany. Quartum non datur.



  Choć na pewno nie od całego Lecha. Sam widziałeś zachowanie

Arboledy, który chciał opuścić boisko i nie firmować swoim nazwiskiem
tego spektaklu...

ROTFL.

Arboleda ma pop...one w głowie i uważa się za absolutnie największą gwiazdę Lecha. Demonstracyjnie odcina się od wszystkich swoich błędów. Kto niby jak nie on miał pilnować Mezengę przy tym dośrodkowaniu, skoro wcześniej cały czas krył Chinyamę?
Ale najprościej to w momencie kiedy strzeli się kichę, pokazać kciukiem - to nie ja, to inni, ci gorsi zawalili.......

  W dniu 2010-09-24 22:33, Przemek Budzyński pisze:

W dniu 2010-09-24 22:24, Jadrys pisze:

Tak!

wariat. Albo kompletnie zalany. Albo kompletnie naćpany. Quartum non datur.

A Ty ślepy na fakty na trzeźwo.

 Choć na pewno nie od całego Lecha. Sam widziałeś zachowanie

Arboledy, który chciał opuścić boisko i nie firmować swoim nazwiskiem
tego spektaklu...

ROTFL.

Arboleda ma pop...one w głowie i uważa się za absolutnie największą gwiazdę Lecha. Demonstracyjnie odcina się od wszystkich swoich błędów. Kto niby jak nie on miał pilnować Mezengę przy tym dośrodkowaniu, skoro wcześniej cały czas krył Chinyamę?
Ale najprościej to w momencie kiedy strzeli się kichę, pokazać kciukiem - to nie ja, to inni, ci gorsi zawalili.......

  Słabszy występ Arboledy nie zmeni faktu Ĺźe mecz został sprzedany. I Arboleda o tym wiedział.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-09-24 22:35, Jadrys pisze:

Słabszy występ Arboledy nie zmeni faktu że mecz został sprzedany.

EOD i nie smieć tu.

  W dniu 2010-09-24 22:40, Przemek Budzyński pisze:

W dniu 2010-09-24 22:35, Jadrys pisze:

Słabszy występ Arboledy nie zmeni faktu że mecz został sprzedany.

EOD i nie smieć tu.

A ty Ĺźyj i podniecaj się tym syfem jakim jest polska piłka noĹźna.  Chcesz uchodzić za imbecyla ślepego na fakty, to chociaĹź nie rĂłb tego publicznie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-09-24 22:48, Jadrys pisze:

A ty żyj i podniecaj się tym syfem jakim jest polska piłka nożna. Chcesz
uchodzić za imbecyla ślepego na fakty, to chociaż nie rób tego publicznie.

Póki co durnia z siebie tutaj robisz ty, wskazując jako koronny dowód puszczenia meczu protestacyjne zejście Arboledy, nie zauważając jednak faktu, że to właśnie dzięki postawie tegoż zawodnika Legia zdobyła gola.

Dwa zwracając się do pl.rec.sport.pilka-nozna z pretensją o podniecanie sie polską Piłką Nożną robisz z siebie durnia kwadratowego.
Pytanie tylko czy masz zamiar to robić dalej (?)

  W dniu 2010-09-24 23:02, RedLite pisze:

W dniu 2010-09-24 22:48, Jadrys pisze:

A ty żyj i podniecaj się tym syfem jakim jest polska piłka nożna. Chcesz
uchodzić za imbecyla ślepego na fakty, to chociaż nie rób tego publicznie.

Póki co durnia z siebie tutaj robisz ty, wskazując jako koronny dowód puszczenia meczu protestacyjne zejście Arboledy, nie zauważając jednak faktu, że to właśnie dzięki postawie tegoż zawodnika Legia zdobyła gola.

To tylko jeden z argumentów. Drugi to odskoczenie od zmierzającej w swiatło bramki Buricia. Trzeci to że drużyna wyszła na drugą połowę bez woli walki. Itditp.

Dwa zwracając się do pl.rec.sport.pilka-nozna z pretensją o podniecanie sie polską Piłką Nożną robisz z siebie durnia kwadratowego.
Pytanie tylko czy masz zamiar to robić dalej (?)

Oj nie miej mi tego za złe, - ja tylko chciałem otworzyć oczy na rzeczywistość niektórym ślepym na fakty fanatykom. Czy to dla nich taki dyskomfort nazwać prawdę po imieniu?

Oczywiście że nie mam zamiaru robić tego dalej.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-09-24 23:25, Jadrys pisze:

Oj nie miej mi tego za złe, - ja tylko chciałem otworzyć oczy na
rzeczywistość niektórym ślepym na fakty fanatykom. Czy to dla nich taki
dyskomfort nazwać prawdę po imieniu?

A ja zwracam ci tylko uwagę na to co sam sobie robisz :]

Oczywiście że nie mam zamiaru robić tego dalej.

Dobra decyzja.

W dniu 2010-09-24 22:24, Jadrys pisze:

Tak! Choć na pewno nie od całego Lecha. Sam widziałeś zachowanie
Arboledy, który chciał opuścić boisko i nie firmować swoim nazwiskiem
tego spektaklu...

Tzn. twoim zdaniem chciał w ten sposób zaprotestować przeciwko swojej postawie (kiedy to nie skoczył do Mezengi)?

  W dniu 2010-09-24 22:34, RedLite pisze:

W dniu 2010-09-24 22:24, Jadrys pisze:

Tak! Choć na pewno nie od całego Lecha. Sam widziałeś zachowanie
Arboledy, który chciał opuścić boisko i nie firmować swoim nazwiskiem
tego spektaklu...

Tzn. twoim zdaniem chciał w ten sposób zaprotestować przeciwko swojej postawie (kiedy to nie skoczył do Mezengi)?

Widział co się dzieje.. Przegrać zawsze moĹźna, błąd popełnić takĹźe, takie rzeczy się zdarzaja najlepszym.  Ale chociaĹź powinni stwarzać pozory Ĺźe chcą wygrać. MĂłwię o grze Lecha oczywiście.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

Widzial co sie dzieje..

Legia kupujaca mecz od Lecha Poznan? Ty sie dobrze czujesz czlowieku?

--

  W dniu 2010-09-24 22:55, UGI pisze:

Jadrys<Che@yahoo.com>  napisał(a):

Widzial co sie dzieje..

Legia kupujaca mecz od Lecha Poznan? Ty sie dobrze czujesz czlowieku?

Znakomicie się czuję.  Tak, od Lecha. Włodarzom Legii mogło zależeć na prrzełamaniu złej passy. I na zareklamowaniu nowego stadionu przez pokonanie mistrza, - widziałeś ten tłum kibiców w pierwszych rzędach ubranych w koszulki z logo "N"- ki?


--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

Znakomicie się czuję.  Tak, od Lecha. Włodarzom Legii mogło zależeć na prrzełamaniu złej passy.

I poszli do Lecha z oferta kupna meczu, Lech klepiacy biede po sprzedazy Lewego za piec baniek euro z wielka ulga przyjal oferte od smiertelnego wroga, w sprzedazy posredniczyl oczywiscie Fryzjer, z wieziennej celi dalej kieruje pilkarska mafia a jak. Bo to przeciez o wiele bardziej mozliwa opcja niz to ze Lech po prostu zlekcewazyl Legie, a Arboleda dalej zalicza obnizke formy.

- widziałeś ten tłum kibiców w pierwszych rzędach ubranych w koszulki z logo "N"- ki?

Tak, moze to Cie zszokuje ale dla mnie to nei byl koronny dowod ze Legia kupila mecz.

--

  W dniu 2010-09-24 23:58, UGI pisze:

Jadrys<Che@yahoo.com>  napisał(a):

Znakomicie się czuję.  Tak, od Lecha. Włodarzom Legii mogło zależeć na
prrzełamaniu złej passy.

I poszli do Lecha z oferta kupna meczu, Lech klepiacy biede po sprzedazy
Lewego za piec baniek euro z wielka ulga przyjal oferte od smiertelnego
wroga, w sprzedazy posredniczyl oczywiscie Fryzjer, z wieziennej celi dalej
kieruje pilkarska mafia a jak.

Oczywiście nie "kupiona" była cała drużyna Lecha. A miejsce "fryzjera" zajął ktoś o kim wtajemniczeni mówią np. "drukarz".

Bo to przeciez o wiele bardziej mozliwa opcja niz to ze Lech po prostu
zlekcewazyl Legie, a Arboleda dalej zalicza obnizke formy.

  Ktoś wyreżyserował to spotkanie na podobiznę tego spotkania Legia-Arsenal, duze wyreżyserowane emocje..  Dla gawiedzi  to wyglądało na przebudzenie Legii. Kto by tam zwracał uwagę na to że Lech praktycznie przestał grać. O żadnym lekceważeniu Legii nie ma mowy, to ona wg. scenariusza miała być gwiazdą tego wieczoru.

- widziałeś ten tłum kibiców w pierwszych rzędach
ubranych w koszulki z logo "N"- ki?

Tak, moze to Cie zszokuje ale dla mnie to nei byl koronny dowod ze Legia
kupila mecz.

Dla mnie też nie, - dla mnie wyznacznikiem jest postawa Lecha w tym meczu.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

Oczywiście nie "kupiona" była cała drużyna Lecha.

Dawaj nazwiska, posmiejemy sie wszyscy.

A miejsce "fryzjera" zajął ktoś o kim wtajemniczeni mówią np. "drukarz".

Rozumiem ze jestes jednym z wtajemniczonych, to przybliz nam funkcjonowanie obecnej mafii pilkarskiej.

  Ktoś wyreżyserował to spotkanie na podobiznę tego spotkania Legia-Arsenal, duze wyreżyserowane emocje..

No, Choto to tak poniosly emocje ze zerwal achillesa. Albo ktos to wyrezyserowal!

 O żadnym lekceważeniu Legii nie ma mowy, to ona wg. scenariusza miała być gwiazdą tego wieczoru.

Tylko po jaka cholere Lechowi mialoby zalezec na 'przebudzeniu' Legii?

Dla mnie też nie, - dla mnie wyznacznikiem jest postawa Lecha w tym meczu.

Dowod mocny jak stal. --

  W dniu 2010-09-25 12:03, UGI pisze:

Jadrys<Che@yahoo.com>  napisał(a):

Oczywiście nie "kupiona" była cała drużyna Lecha.

Dawaj nazwiska, posmiejemy sie wszyscy.

Żeby podawać nazwiska to trzeba mieć dowody. W sprawach o korupcję łatwo z oskarżającego stać się oskarżonym.

A miejsce "fryzjera"
zajął ktoś o kim wtajemniczeni mówią np. "drukarz".

Rozumiem ze jestes jednym z wtajemniczonych, to przybliz nam funkcjonowanie
obecnej mafii pilkarskiej.

To już kiedyś zrobi (być może) prokurator..

   Ktoś wyreżyserował to spotkanie na podobiznę tego spotkania
Legia-Arsenal, duze wyreżyserowane emocje..

No, Choto to tak poniosly emocje ze zerwal achillesa. Albo ktos to
wyrezyserowal!

To o niczym nie świadczy. Przypominasz sobie niedawne zgrupowania kadry? Ilu zawodników było kontuzjowanych podczas samych treningów?

  O żadnym lekceważeniu Legii nie ma mowy, to
ona wg. scenariusza miała być gwiazdą tego wieczoru.

Tylko po jaka cholere Lechowi mialoby zalezec na 'przebudzeniu' Legii?

Legia wcale się nie "przebudziła", wcale nie "pokazała charakteru".. to Lech przestał grać.

Dla mnie też nie, - dla mnie wyznacznikiem jest postawa Lecha w tym meczu.

Dowod mocny jak stal.

Dla mnie jako kibica też.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys <Che@yahoo.com> napisał(a):

> Rozumiem ze jestes jednym z wtajemniczonych, to przybliz nam

funkcjonowanie

> obecnej mafii pilkarskiej.

To już kiedyś zrobi (być może) prokurator..

Gornik sprzedal mecz Lechii! To pewne! Przeciez byli tacy zajabisci do tej pory!

--

  W dniu 2010-09-25 20:58, UGI pisze:

Jadrys<Che@yahoo.com>  napisał(a):

Rozumiem ze jestes jednym z wtajemniczonych, to przybliz nam

funkcjonowanie

obecnej mafii pilkarskiej.

To już kiedyś zrobi (być może) prokurator..

Gornik sprzedal mecz Lechii! To pewne! Przeciez byli tacy zajabisci do tej
pory!

Akurat w tych zawodach  nie było widać znamion "sprzedanie meczu". Po prostu Lechia jako pierwsza pokazała Górnikowi miejsce w szeregu.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-09-25 12:03, UGI pisze:

Dawaj nazwiska, posmiejemy sie wszyscy.

W pierwszej połowie Stilic, Rudnevs i Peszko - specjalnie marnowali setki

W drugiej kupiony był już cały zespół Lecha.

A moze wrocisz sobie spokojnie na pl.soc.polityka i tam bedziesz spokojnie rozwijac sobie wlasne paranoje? Klimat tam ci bardziej bedzie sprzyjac.

--
DysoN  mailto:dyson_NO_SPAM@interia.pl GG 2434245
Ankh-Morpork eksperymentowalo z wieloma systemami rzadów, az
osiagnelo forme demokracji znana jako "Jeden Czlowiek, Jeden Glos".
Patrycjusz byl tym Czlowiekiem, ktory mial Glos. -  T. Pratchett

  W dniu 2010-09-25 10:25, DysoN pisze:

A moze wrocisz sobie spokojnie na pl.soc.polityka i tam bedziesz spokojnie rozwijac sobie wlasne paranoje? Klimat tam ci bardziej bedzie sprzyjac.

Wiesz DysoN. Jeżeli nie masz nic do powiedzenia na temat meczu, to lepiej zapisz się na grupę  "starych nudziarzy"..
A tak swoja drogą to nawet nie wiedziałem że dla większości użytkowników na "piłce nożnej"  ta parodia futbolu która się odbyła w Warszawie to temat tabu. Prawie nikt nie odniósł się merytorycznie do moich postów.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

25-09-2010  o godz. 11:05 Jadrys napisał:

A moze wrocisz sobie spokojnie na pl.soc.polityka i tam bedziesz spokojnie rozwijac sobie wlasne paranoje? Klimat tam ci bardziej bedzie sprzyjac.

Wiesz DysoN. Jeżeli nie masz nic do powiedzenia na temat meczu, to lepiej zapisz się na grupę  "starych nudziarzy"..
A tak swoja drogą to nawet nie wiedziałem że dla większości użytkowników na "piłce nożnej"  ta parodia futbolu która się odbyła w Warszawie to temat tabu. Prawie nikt nie odniósł się merytorycznie do moich postów.

W miejscowości, w której kiedyś mieszkałem, pewien autochton ogłosił się
królem Polski z łaski i nakazu Bożego, w celu bliżej niesprecyzowanym,
ale strasznie tromtadrackim i nadętym. Coś tam było o zbawieniu ojczyzny,
upadku moralnym, niewiastach i do rymu. Wieszał te swoje przesłania na
okolicznych płotach i kapliczkach, kolorowe to było, oko przyciągało i
nieraz miejscowi obywatele w wolnych chwilach chichotali sobie przy
lekturze. Autorowi wciąż mówili dzień dobry, pytali, czy nie kupić mu
czegoś, bo właśnie idą do sklepu... ale merytorycznej dyskusji nikt z nim
nie podejmował. Też się gość dziwił, czemu i też wytrwale miał wszystkich
za błądzących grzeszników.

--
AJK (a gdzie indziej podobno się takich zamyka w komórce i daje kawałek
węgla, a oni wtedy cudności malują...)

  W dniu 2010-09-25 13:44, AJK pisze:

25-09-2010  o godz. 11:05 Jadrys napisał:

A moze wrocisz sobie spokojnie na pl.soc.polityka i tam bedziesz
spokojnie rozwijac sobie wlasne paranoje? Klimat tam ci bardziej
bedzie sprzyjac.

Wiesz DysoN. Jeżeli nie masz nic do powiedzenia na temat meczu, to
lepiej zapisz się na grupę  "starych nudziarzy"..
A tak swoja drogą to nawet nie wiedziałem że dla większości użytkowników
na "piłce nożnej"  ta parodia futbolu która się odbyła w Warszawie to
temat tabu. Prawie nikt nie odniósł się merytorycznie do moich postów.

W miejscowości, w której kiedyś mieszkałem, pewien autochton ogłosił się
królem Polski z łaski i nakazu Bożego, w celu bliżej niesprecyzowanym,
ale strasznie tromtadrackim i nadętym. Coś tam było o zbawieniu ojczyzny,
upadku moralnym, niewiastach i do rymu. Wieszał te swoje przesłania na
okolicznych płotach i kapliczkach, kolorowe to było, oko przyciągało i
nieraz miejscowi obywatele w wolnych chwilach chichotali sobie przy
lekturze. Autorowi wciąż mówili dzień dobry, pytali, czy nie kupić mu
czegoś, bo właśnie idą do sklepu... ale merytorycznej dyskusji nikt z nim
nie podejmował. Też się gość dziwił, czemu i też wytrwale miał wszystkich
za błądzących grzeszników.

Jeżeli mam być szczery, to nawet takie indywidualności jak ten Twój znajomy robią na mnie lepsze wrażenie od tłumów debili wodzonych za nos przez jakiegoś cwaniaczka, i mających się za coś lepszego.
Czym jest większość Was na tej grupie jak niż wyżej wymienionymi bezkrytycznymi imbecylami.. to Wy żyjacie złudzeniami że polska piłka jest wolna od korupcji. A przypominam że po tych skandalach korupcyjnych nikt nie wyszedł i nie powiedział - "koniec - nie ma już korupcji w naszej piłce". To są Wasze marzenia o czystym sporcie i myślicie że to jest prawdą.  Jednak te Wasze marzenia to czysta utopia na dzień dzisiejszy. Pokazał to wyraźnie wczorajszy mecz w Warszawie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

25-09-2010  o godz. 14:26 Jadrys napisał:

A moze wrocisz sobie spokojnie na pl.soc.polityka i tam bedziesz
spokojnie rozwijac sobie wlasne paranoje? Klimat tam ci bardziej
bedzie sprzyjac.

Wiesz DysoN. Jeżeli nie masz nic do powiedzenia na temat meczu, to
lepiej zapisz się na grupę  "starych nudziarzy"..
A tak swoja drogą to nawet nie wiedziałem że dla większości
użytkowników na "piłce nożnej"  ta parodia futbolu która się odbyła
w Warszawie to temat tabu. Prawie nikt nie odniósł się merytorycznie
do moich postów.

W miejscowości, w której kiedyś mieszkałem, pewien autochton ogłosił
się królem Polski z łaski i nakazu Bożego, w celu bliżej
niesprecyzowanym, ale strasznie tromtadrackim i nadętym. Coś tam było
o zbawieniu ojczyzny, upadku moralnym, niewiastach i do rymu. Wieszał
te swoje przesłania na okolicznych płotach i kapliczkach, kolorowe to
było, oko przyciągało i nieraz miejscowi obywatele w wolnych chwilach
chichotali sobie przy lekturze. Autorowi wciąż mówili dzień dobry,
pytali, czy nie kupić mu czegoś, bo właśnie idą do sklepu... ale
merytorycznej dyskusji nikt z nim nie podejmował. Też się gość
dziwił, czemu i też wytrwale miał wszystkich za błądzących
grzeszników.

Jeżeli mam być szczery, to nawet takie indywidualności jak ten Twój
znajomy robią na mnie lepsze wrażenie od tłumów debili wodzonych za
nos przez jakiegoś cwaniaczka, i mających się za coś lepszego. Czym
jest większość Was na tej grupie jak niż wyżej wymienionymi
bezkrytycznymi imbecylami.. to Wy żyjacie złudzeniami że polska piłka
jest wolna od korupcji. A przypominam że po tych skandalach
korupcyjnych nikt nie wyszedł i nie powiedział - "koniec - nie ma już
korupcji w naszej piłce". To są Wasze marzenia o czystym sporcie i
myślicie że to jest prawdą.  Jednak te Wasze marzenia to czysta utopia
na dzień dzisiejszy. Pokazał to wyraźnie wczorajszy mecz w Warszawie.

Panowie, ma ktoś pustą komórkę? Ja zasponsoruję węgiel. --
AJK

W dniu 2010-09-25 14:56, AJK pisze:

Panowie, ma ktoś pustą komórkę? Ja zasponsoruję węgiel.

po Twoim poście o autochtonie spodziewałem się raczej jego odpowiedzi w stylu - tak, tak, wmawiasz mi chorobę psychiczną, znane sowieckie metody niszczenia myślących inaczej....


ale zapomniałem, że Jadrys jest walnięty z odchyleniem lewackim, a nie walnięty z odchyleniem prawicowym - bo w/w tekst to specjalność tej drugiej grupy. Ta pierwsza się nim nie posługuje.

Nie moja branża, ale...sugerowałbym jakieś poważne przejścia w dzieciństwie.

Dnia Sat, 25 Sep 2010 17:29:12 +0200, Przemek Budzyński napisał(a):

ale zapomniałem, że Jadrys jest walnięty z odchyleniem lewackim, a nie walnięty z odchyleniem prawicowym - bo w/w tekst to specjalność tej drugiej grupy. Ta pierwsza się nim nie posługuje.

Nie moja branża, ale...sugerowałbym jakieś poważne przejścia w dzieciństwie.

Znam całkiem sporo normalnych ludzi, którzy nie są na bieżąco z polską
piłką i pewnie dawno bądź nigdy nie byli, którzy wygłaszają podobne do
Jadrysia poglądy. To znaczy te o powszechności korupcji w piłce, nie o
sprzedaniu przez Lecha meczu. :-) I trudno im się dziwić, media zrobiły trochę szumu, ale temat im się
przejadł i jak zwykle w głowach "nieznawców tematu" pozostawiło to niemałe
zamieszanie. W mojej ocenie chłopak jest słabo zorientowany w temacie korupcyjnym,
zapędził się z argumentowaniem, jest mało sprawny erystycznie... Ale jest
normalny. W każdym sensie, poziom wiedzy o korupcji też ma normalny dla
populacji. --
CGC

  W dniu 2010-09-25 20:39, CGC pisze:

Znam całkiem sporo normalnych ludzi, którzy nie są na bieżąco z polską
piłką i pewnie dawno bądź nigdy nie byli, którzy wygłaszają podobne do
Jadrysia poglądy. To znaczy te o powszechności korupcji w piłce, nie o
sprzedaniu przez Lecha meczu. :-)

I trudno im się dziwić, media zrobiły trochę szumu, ale temat im się
przejadł i jak zwykle w głowach "nieznawców tematu" pozostawiło to niemałe
zamieszanie.

W mojej ocenie chłopak jest słabo zorientowany w temacie korupcyjnym,
zapędził się z argumentowaniem, jest mało sprawny erystycznie... Ale jest
normalny. W każdym sensie, poziom wiedzy o korupcji też ma normalny dla
populacji.

No ale tak na dobrą sprawę kto jest dobrze zorientowany w temacie korupcji ? Myślę że poza wąskim gronem aktywnych "działaczy" w tym procederze  to nawet organa ściganie wiedzą niewiele.


--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

  W dniu 2010-09-25 14:56, AJK pisze:

W miejscowości, w której kiedyś mieszkałem, pewien autochton ogłosił
się królem Polski z łaski i nakazu Bożego, w celu bliżej
niesprecyzowanym, ale strasznie tromtadrackim i nadętym. Coś tam było
o zbawieniu ojczyzny, upadku moralnym, niewiastach i do rymu. Wieszał
te swoje przesłania na okolicznych płotach i kapliczkach, kolorowe to
było, oko przyciągało i nieraz miejscowi obywatele w wolnych chwilach
chichotali sobie przy lekturze. Autorowi wciąż mówili dzień dobry,
pytali, czy nie kupić mu czegoś, bo właśnie idą do sklepu... ale
merytorycznej dyskusji nikt z nim nie podejmował. Też się gość
dziwił, czemu i też wytrwale miał wszystkich za błądzących
grzeszników.

Jeżeli mam być szczery, to nawet takie indywidualności jak ten Twój
znajomy robią na mnie lepsze wrażenie od tłumów debili wodzonych za
nos przez jakiegoś cwaniaczka, i mających się za coś lepszego. Czym
jest większość Was na tej grupie jak niż wyżej wymienionymi
bezkrytycznymi imbecylami.. to Wy żyjacie złudzeniami że polska piłka
jest wolna od korupcji. A przypominam że po tych skandalach
korupcyjnych nikt nie wyszedł i nie powiedział - "koniec - nie ma już
korupcji w naszej piłce". To są Wasze marzenia o czystym sporcie i
myślicie że to jest prawdą.  Jednak te Wasze marzenia to czysta utopia
na dzień dzisiejszy. Pokazał to wyraźnie wczorajszy mecz w Warszawie.

Panowie, ma ktoś pustą komórkę? Ja zasponsoruję węgiel.

To jest odpowiedź na mój post?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

25-09-2010  o godz. 20:56 Jadrys napisał:

W miejscowości, w której kiedyś mieszkałem, pewien autochton ogłosił
się królem Polski z łaski i nakazu Bożego, w celu bliżej
niesprecyzowanym, ale strasznie tromtadrackim i nadętym. Coś tam
było o zbawieniu ojczyzny, upadku moralnym, niewiastach i do rymu.
Wieszał te swoje przesłania na okolicznych płotach i kapliczkach,
kolorowe to było, oko przyciągało i nieraz miejscowi obywatele w
wolnych chwilach chichotali sobie przy lekturze. Autorowi wciąż
mówili dzień dobry, pytali, czy nie kupić mu czegoś, bo właśnie idą
do sklepu... ale merytorycznej dyskusji nikt z nim nie podejmował.
Też się gość dziwił, czemu i też wytrwale miał wszystkich za
błądzących grzeszników.

Jeżeli mam być szczery, to nawet takie indywidualności jak ten Twój
znajomy robią na mnie lepsze wrażenie od tłumów debili wodzonych za
nos przez jakiegoś cwaniaczka, i mających się za coś lepszego. Czym
jest większość Was na tej grupie jak niż wyżej wymienionymi
bezkrytycznymi imbecylami.. to Wy żyjacie złudzeniami że polska piłka
jest wolna od korupcji. A przypominam że po tych skandalach
korupcyjnych nikt nie wyszedł i nie powiedział - "koniec - nie ma już
korupcji w naszej piłce". To są Wasze marzenia o czystym sporcie i
myślicie że to jest prawdą.  Jednak te Wasze marzenia to czysta utopia
na dzień dzisiejszy. Pokazał to wyraźnie wczorajszy mecz w Warszawie.

Panowie, ma ktoś pustą komórkę? Ja zasponsoruję węgiel.

To jest odpowiedź na mój post?

Ależ skąd! To szesnasty rozdział powieści w wydaniu dźwiękowym "Huragan"
Wacława Gąsiorowskiego.


--
AJK

Dnia Sat, 25 Sep 2010 21:14:12 +0200, AJK napisał(a):
/.../

Ależ skąd! To szesnasty rozdział powieści w wydaniu dźwiękowym "Huragan"
Wacława Gąsiorowskiego.

Jak była ta sytuacja z Rybusem przy wolnym - zamieszanie w murze - co chyba on 1 zółtko dostał to ten gracz Legii co tam pady teatralne wykonywał też dostał? Ten co wcześniej legionistę podgryzał?
Bijatyka przy ustawianiu muru.

Smok Eustachy wrote:

Dnia Sat, 25 Sep 2010 21:14:12 +0200, AJK napisał(a):
/.../

Ależ skąd! To szesnasty rozdział powieści w wydaniu dźwiękowym
"Huragan" Wacława Gąsiorowskiego.

Jak była ta sytuacja z Rybusem przy wolnym - zamieszanie w murze - co
chyba on 1 zółtko dostał to ten gracz Legii co tam pady teatralne
wykonywał też dostał?

Nie bardzo zrozumiałem ale teatralny pad zaliczył Henriquez. Obydwaj z Rybusem dostali wówczas po kartce. Zresztą Henriquez później też powinien dostać drugie żółtko za faul taktyczny ale sędzia najwyraźniej uznał, że nie kopie się leżącego. :-)
yamma

Dnia Sat, 25 Sep 2010 22:29:54 +0200, yamma napisał(a):
/.../

Nie bardzo zrozumiałem ale teatralny pad zaliczył Henriquez. Obydwaj z
Rybusem dostali wówczas po kartce. Zresztą Henriquez później też
powinien dostać drugie żółtko za faul taktyczny ale sędzia najwyraźniej
uznał, że nie kopie się leżącego. :-)

SPox. Ogładałem akurat bez dźwięku. Ale potem szedł jakiś meczyk Leicester z Portsmouth chyba 1 liga angielska i poziom niebo a ziemia. Jak małe robociki zasuwali.

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Zresztą Henriquez później też powinien dostać drugie żółtko za faul taktyczny ale sędzia najwyraźniej uznał, że nie kopie się leżącego. :-)

O tym Ĺźe Vrdoljak powinien dostać żółtko juĹź w pierwszej połowie, a to ktĂłre dostał powinno być drugim i drugą czerwoną kartką,  przez litość dla niego juĹź nie wspomniałeś?

Użytkownik "Smok Eustachy" <smok.eustachy@wurg.pl> napisał w wiadomości news:pan.2010.09.25.20.21.23wurg.pl...

Dnia Sat, 25 Sep 2010 21:14:12 +0200, AJK napisał(a):
/.../

Ależ skąd! To szesnasty rozdział powieści w wydaniu dźwiękowym "Huragan"
Wacława Gąsiorowskiego.

Jak była ta sytuacja z Rybusem przy wolnym - zamieszanie w murze - co
chyba on 1 zółtko dostał to ten gracz Legii co tam pady teatralne
wykonywał też dostał?

Dostał.
Nadmienię tylko, że za podobną akcję jak ta Rybusa z odpychaniem przeciwnika Peszko w LM dostał 3 mecze zawieszenia (a więc równoważne czerwonej kartce od razu).

Jak była ta sytuacja z Rybusem przy wolnym - zamieszanie w murze - co
chyba on 1 zółtko dostał to ten gracz Legii co tam pady teatralne
wykonywał też dostał?

Dostał, dostał. A odnośnie teatralnych padów i symulek to sytuacja z 8:56 z tego skrótu też komicznie wygląda.

http://legia.com/www/index.php?akt=17792

Ależ skąd! To szesnasty rozdział powieści w wydaniu dźwiękowym "Huragan"
Wacława Gąsiorowskiego.

A kysz mi od Huraganu, bo Żubrową napuszczę... Wolałem to od Maya.

27-09-2010  o godz. 14:01 Marcin Kasperski napisał:

Ależ skąd! To szesnasty rozdział powieści w wydaniu dźwiękowym "Huragan"
Wacława Gąsiorowskiego.

A kysz mi od Huraganu, bo Żubrową napuszczę... Wolałem to od Maya.

Od tego z "Rodziny Połanieckich"? Każdy by wolał :-)

A "Huragan" pamiętam już tylko piąte przez dwudzieste. I to bardziej
właśnie w wydaniu dźwiękowym z Pieczką w roli Żurba i Packiem w roli...
yyy... w roli... Oj, no Florek miał jakiegoś przyjaciela w stopniu
porucznika i to jego grał Pacek. Nie pamiętam natomiast, kto grał samego
Florka. Boszzz, co za skleroza. --
AJK

Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:1426vjgqfa3nw$.dlgajk.cija...

25-09-2010  o godz. 14:26 Jadrys napisał:

Jeżeli mam być szczery, to nawet takie indywidualności jak ten Twój
znajomy robią na mnie lepsze wrażenie od tłumów debili wodzonych za
nos przez jakiegoś cwaniaczka, i mających się za coś lepszego. Czym
jest większość Was na tej grupie jak niż wyżej wymienionymi
bezkrytycznymi imbecylami.. to Wy żyjacie złudzeniami że polska piłka
jest wolna od korupcji. A przypominam że po tych skandalach
korupcyjnych nikt nie wyszedł i nie powiedział - "koniec - nie ma już
korupcji w naszej piłce". To są Wasze marzenia o czystym sporcie i
myślicie że to jest prawdą.  Jednak te Wasze marzenia to czysta utopia
na dzień dzisiejszy. Pokazał to wyraźnie wczorajszy mecz w Warszawie.

Panowie, ma ktoś pustą komórkę? Ja zasponsoruję węgiel.

Taka prośba, nie cytujecie tego debila, szkoda klawiatury.

  W dniu 2010-09-25 22:45, Cavallino pisze:

Taka prośba, nie cytujecie tego debila, szkoda klawiatury.

A ty debilu nie chowaj głowy w piasek i jak ktoś normalny przesyłaj wiadomości do adresata. Czy udając że nie czytasz moich wiadomości chcesz uniiknąc postawienia tej butelki wódki w zakładzie który sam zaproponowałeś i przegrałeś. Czasem to mi wstyd że mieszkałem w Poznaniu ze względu na takie indywidua mieszkające w tym mieście  jak ty. I tak prawdę mówiąc to mam gdzieś ten zakład i tą wódkę. Wypij ją sam to może rozjaśni ci się w łepetynie i przestaniesz się zachowywać jak ostatni dureń. Jak dzidziuś w piaskownicy któremu ktoś chce zabrać cukierka.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-09-25 14:26, Jadrys pisze:

Czym jest większość Was na tej grupie jak niż wyżej wymienionymi
bezkrytycznymi imbecylami..

Co za bezczelny cham...
Do wora!

  W dniu 2010-09-25 18:17, RedLite pisze:

W dniu 2010-09-25 14:26, Jadrys pisze:

Czym jest większość Was na tej grupie jak niż wyżej wymienionymi
bezkrytycznymi imbecylami..

Co za bezczelny cham...
Do wora!

Bez komentarza.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-09-25 11:05, Jadrys pisze:

W dniu 2010-09-25 10:25, DysoN pisze:

A moze wrocisz sobie spokojnie na pl.soc.polityka i tam bedziesz
spokojnie rozwijac sobie wlasne paranoje? Klimat tam ci bardziej
bedzie sprzyjac.

Wiesz DysoN.

Tak, wiem.

--
DysoN  mailto:dyson_NO_SPAM@interia.pl GG 2434245
Ankh-Morpork eksperymentowalo z wieloma systemami rzadów, az
osiagnelo forme demokracji znana jako "Jeden Czlowiek, Jeden Glos".
Patrycjusz byl tym Czlowiekiem, ktory mial Glos. -  T. Pratchett

  W dniu 2010-09-24 23:09, Jadrys pisze:

widziałeś ten tłum kibiców w pierwszych rzędach ubranych w koszulki z logo "N"- ki?

PS. Myślisz że te koszulki założyli za darmo?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-09-24 23:14, Jadrys pisze:

W dniu 2010-09-24 23:09, Jadrys pisze:

widziałeś ten tłum kibiców w pierwszych rzędach ubranych w koszulki z
logo "N"- ki?

PS. Myślisz że te koszulki założyli za darmo?

No skąd...musieli je kupić przecież za 239 zł.

Pozdrawiam rozbawiony majakami :)
rotax

  W dniu 2010-09-24 23:39, rotax pisze:

W dniu 2010-09-24 23:14, Jadrys pisze:

W dniu 2010-09-24 23:09, Jadrys pisze:

widziałeś ten tłum kibiców w pierwszych rzędach ubranych w koszulki z
logo "N"- ki?

PS. Myślisz że te koszulki założyli za darmo?

No skąd...musieli je kupić przecież za 239 zł.

Pozdrawiam rozbawiony majakami :)
rotax

Być może gdy kiedyś dorośniesz, to zaczniesz rozumieć pewne rzeczy.

Pozdrawiam szczerze zasmucony

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-09-24 23:45, Jadrys pisze:

W dniu 2010-09-24 23:39, rotax pisze:

W dniu 2010-09-24 23:14, Jadrys pisze:

W dniu 2010-09-24 23:09, Jadrys pisze:

widziałeś ten tłum kibiców w pierwszych rzędach ubranych w koszulki z
logo "N"- ki?

PS. Myślisz że te koszulki założyli za darmo?

No skąd...musieli je kupić przecież za 239 zł.

Pozdrawiam rozbawiony majakami :)
rotax

Być może gdy kiedyś dorośniesz, to zaczniesz rozumieć pewne rzeczy.

Pozdrawiam szczerze zasmucony

ROTFL....znaczy, ze siedze wsrod samych przekupionych ludzi :)))))))

EOT

  W dniu 2010-09-24 23:58, rotax pisze:

W dniu 2010-09-24 23:45, Jadrys pisze:

W dniu 2010-09-24 23:39, rotax pisze:

W dniu 2010-09-24 23:14, Jadrys pisze:

W dniu 2010-09-24 23:09, Jadrys pisze:

widziałeś ten tłum kibiców w pierwszych rzędach ubranych w koszulki z
logo "N"- ki?

PS. Myślisz że te koszulki założyli za darmo?

No skąd...musieli je kupić przecież za 239 zł.

Pozdrawiam rozbawiony majakami :)
rotax

Być może gdy kiedyś dorośniesz, to zaczniesz rozumieć pewne rzeczy.

Pozdrawiam szczerze zasmucony

ROTFL....znaczy, ze siedze wsrod samych przekupionych ludzi :)))))))

EOT

Tak wygląda rzeczywistość w naszej piłce. Ja też sądziłem że coś się zmieniło, ale ten wczorajszy teatr pozbawił mnie złudzeń całkowicie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys wrote:

 W dniu 2010-09-24 22:16, yamma pisze:

Hm. Sugerujesz, że Legia kupiła mecz od Lecha? Dobrze się czujesz?
Chyba za duĹźo piwa...
yamma

Tak! Choć na pewno nie od całego Lecha. Sam widziałeś zachowanie
Arboledy, który chciał opuścić boisko i nie firmować swoim nazwiskiem
tego spektaklu...

LOL! Wiesz co? Weź sobie obejrzyj jeszcze raz wasz mecz z Juventusem a zwłaszcza jak graliście gdy Juve wyrównało. Lech grał dokładnie tak samo na stojąco. Tak jakby czekał na wyrok.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:i7j284$t77$1inews.gazeta.pl...

Jadrys wrote:

 W dniu 2010-09-24 22:16, yamma pisze:

Hm. Sugerujesz, że Legia kupiła mecz od Lecha? Dobrze się czujesz?
Chyba za duĹźo piwa...
yamma

Tak! Choć na pewno nie od całego Lecha. Sam widziałeś zachowanie
Arboledy, który chciał opuścić boisko i nie firmować swoim nazwiskiem
tego spektaklu...

LOL! Wiesz co? Weź sobie obejrzyj jeszcze raz wasz mecz z Juventusem a zwłaszcza jak graliście gdy Juve wyrównało. Lech grał dokładnie tak samo na stojąco. Tak jakby czekał na wyrok.
yamma

W rzeczy samej, mecz z Juve też był wygrany, ale trzeba było strzału życia Rudnevsa żeby wygranego meczu nie przegrać.
W Warszawie było podobnie tyle, że strzał życia już nie padł.

  W dniu 2010-09-24 22:37, yamma pisze:

Jadrys wrote:

 W dniu 2010-09-24 22:16, yamma pisze:

Hm. Sugerujesz, że Legia kupiła mecz od Lecha? Dobrze się czujesz?
Chyba za duĹźo piwa...
yamma

Tak! Choć na pewno nie od całego Lecha. Sam widziałeś zachowanie
Arboledy, który chciał opuścić boisko i nie firmować swoim nazwiskiem
tego spektaklu...

LOL! Wiesz co? Weź sobie obejrzyj jeszcze raz wasz mecz z Juventusem a zwłaszcza jak graliście gdy Juve wyrównało. Lech grał dokładnie tak samo na stojąco. Tak jakby czekał na wyrok.
yamma

A po co mi oglądać tamten mecz? Widziałem dzisiejszy, - Lech w drugiej połowie przestał grać nie było chyba ani jednego celnego podania . A bramkarz zamiast złapać to uchylił się od piłki.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Hm. Sugerujesz, że Legia kupiła mecz od Lecha? Dobrze się czujesz?

A co ty sobie myślisz? Przecież wiadomo o czym "dyskutowali" Iwański z Peszko :)

W dniu 2010-09-24 22:10, Jadrys pisze:

Lech frajerem? Czy ty myślisz że oni to zrobili za darmo? Nawet
Arboledzie juz się nie chciało uczestniczyć w tym spektaklu.. Tego
Buricia uchylającego się od piłki powinni pokazywać jako przykład
prostytucji na boisku!!

ale rzeco???? :) :) :) :)

  W dniu 2010-09-24 22:22, Przemek Budzyński pisze:

W dniu 2010-09-24 22:10, Jadrys pisze:

Lech frajerem? Czy ty myślisz że oni to zrobili za darmo? Nawet
Arboledzie juz się nie chciało uczestniczyć w tym spektaklu.. Tego
Buricia uchylającego się od piłki powinni pokazywać jako przykład
prostytucji na boisku!!

ale rzeco???? :) :) :) :)

Układy "fryzjerskie" nadal funkcjonują w naszej lidze.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-09-24 22:26, Jadrys pisze:

Układy "fryzjerskie" nadal funkcjonują w naszej lidze.

napisałem wyżej, co o tym myślę. Ale w sumie po twoich rewelacjach n/t KRLD - czego oczekiwać?

  W dniu 2010-09-24 22:33, Przemek Budzyński pisze:

W dniu 2010-09-24 22:26, Jadrys pisze:

Układy "fryzjerskie" nadal funkcjonują w naszej lidze.

napisałem wyżej, co o tym myślę. Ale w sumie po twoich rewelacjach n/t KRLD - czego oczekiwać?

jest mi nawet trochę przykro że jesteś ślepy na fakty.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-09-24 22:58, Jadrys pisze:

jest mi nawet trochę przykro że jesteś ślepy na fakty.

a znasz definicję faktu?

O fakcie przekupstwa możesz mówić wyłącznie (tak, właśnie, uwaga, trudne słowo - WYŁĄCZNIE) - wtedy, kiedy masz na nie dowody takie jak:

  - zdjęcia
- filmy
- zeznania świadków/uczestników wręczania pieniędzy/zawierania umowy.

Wtedy możemy mówić o fakcie.

Do tego momentu wszystko inne jest wyłącznie - uwaga, trudne słowo - PRZEŚWIADCZENIEM.

Ujednolicanie zaś własnych przeświadczeń z faktami jest cechą charakterystyczną psychopatów, paranoików i głupców.

Voila.

  W dniu 2010-09-25 17:35, Przemek Budzyński pisze:

W dniu 2010-09-24 22:58, Jadrys pisze:

jest mi nawet trochę przykro że jesteś ślepy na fakty.

a znasz definicję faktu?

O fakcie przekupstwa możesz mówić wyłącznie (tak, właśnie, uwaga, trudne słowo - WYŁĄCZNIE) - wtedy, kiedy masz na nie dowody takie jak:

 - zdjęcia
- filmy
- zeznania świadków/uczestników wręczania pieniędzy/zawierania umowy.

Wtedy możemy mówić o fakcie.

Do tego momentu wszystko inne jest wyłącznie - uwaga, trudne słowo - PRZEŚWIADCZENIEM.

Ujednolicanie zaś własnych przeświadczeń z faktami jest cechą charakterystyczną psychopatów, paranoików i głupców.

Voila.

Widzisz Przemku, pewnie jesteś jeszcze młody i nie znasz życia. To co dla Ciebie jest Faktem-faktami może być grą pozorów sfabrykowana dla niezbyt uważnych obserwatorów.. Były już przypadki że ludzie zostali zamordowani wyrokiem sadowym na podstawie takich "faktów". Natomiast te prawdziwe fakty to jest to co widzisz na własne oczy. I tylko temu dawaj wiarę.
Nie wiem czy brałeś udział w dyskusji na tej grupie na temat sytuacji ludzi żyjących w Korei Płn. A jeżeli braleś, to nie wiem jakie było Twoje stanowisko. Ale większość grupy wykazała się małą odpornością na propagandowe triki. - Czyli bardzo współczuła biedy i braku wolności obywatelom tego kraju. Robili to mimo że nie mają najmniejszego pojęcia jak rzeczywiście żyją ci ludzie w Korei. I powiedz jak ja mam ich nazwać? Czy Oni zasługują na miano ludzi rozumnych?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Oświeć więc, proszę, mnie ciemnego w kwestii "jak rzeczywiście zyją ludzie
w KOrei Północnej"?
Mam przy tym szczerą nadzieję, że twoje wyjaśnienia będą jaśniejsze niż
Korea Pólnocna widziana nocą z satelity.

  W dniu 2010-09-25 22:47, fantomasz pisze:

Oświeć więc, proszę, mnie ciemnego w kwestii "jak rzeczywiście zyją ludzie
w KOrei Północnej"?
Mam przy tym szczerą nadzieję, że twoje wyjaśnienia będą jaśniejsze niż
Korea Pólnocna widziana nocą z satelity.

Muszę Ci powiedzieć że znałem sporo ludzi z tego kraju, studentów i robotników . I żaden nie potwierdził tego co na okrągło powtarzają nasze media. Owszem mieli kilkanaście lat temu duże problemu z zaopatrzeniem się w żywność, ale to już tylko wspomnienie. Mają odgraniczenia w poruszaniu się po kraju i bardzo częste kontrole dokumentów, a nawet rewizje w domach.
Pytałem też o żebraków i bezdomnych - z tego co mówili takie coś u nich nie występuje. No i pytałem o inne rzeczy. Jednak nie będę się teraz w nocy o tym rozpisywał. Jeżeli miałbyś jakieś konkretne pytania, to zapytaj - chętnie odpowiem.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

  W dniu 2010-09-26 01:41, Jadrys pisze:

 W dniu 2010-09-25 22:47, fantomasz pisze:

Oświeć więc, proszę, mnie ciemnego w kwestii "jak rzeczywiście zyją ludzie
w KOrei Północnej"?
Mam przy tym szczerą nadzieję, że twoje wyjaśnienia będą jaśniejsze niż
Korea Pólnocna widziana nocą z satelity.

Muszę Ci powiedzieć że znałem sporo ludzi z tego kraju, studentów i robotników . I żaden nie potwierdził tego co na okrągło powtarzają nasze media. Owszem mieli kilkanaście lat temu duże problemu z zaopatrzeniem się w żywność, ale to już tylko wspomnienie. Mają odgraniczenia w poruszaniu się po kraju i bardzo częste kontrole dokumentów, a nawet rewizje w domach.
Pytałem też o żebraków i bezdomnych - z tego co mówili takie coś u nich nie występuje. No i pytałem o inne rzeczy. Jednak nie będę się teraz w nocy o tym rozpisywał. Jeżeli miałbyś jakieś konkretne pytania, to zapytaj - chętnie odpowiem.

Nie jesteś "fantomaszu" ciekawy jak brzmi wersja co do stylu, i poziomu życia w Korei Płn. wypowiadana przez tych którzy tam mieszkają?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:i83voc$ko5$1news.onet.pl...
[...]

Nie jesteś "fantomaszu" ciekawy jak brzmi wersja co do stylu, i poziomu życia w Korei Płn. wypowiadana przez tych którzy tam mieszkają?

Ja bym był bardzo ciekawy. Ale nie tyle relacji od osób, które przyjechały z Korei do nas, ale np. gdybyś się wybierał do Korei Płn i mógł byś zrobić paę fotek i podesłać na grupę, albo przynajmniej wrzucić jakiś link do biura turystycznego, który organizuje jakąś objazdówkę po Korei Płn, jeżeli nie będzie bardzo drogo to może sam bym się wybrał.
pozdrawiam
Koriat

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i7j09k$n0e$1inews.gazeta.pl...

Trzeba być kompletnym frajerem, żeby przerżnąć mecz mając przeciwnika praktycznie na deskach - prowadząc 1:0 i mając 2-3 stuprocentowe sytuacje na podwyższenie wyniku.

Przyznam, że po golu Krivca myślałem, że ich rozgromią.
Po tym jak widziałem grę obronną Legii na poziomie Cracovii nadal myślałem, że ich rozgromią.
A potem to już zadziałało sakramentalne "niewykorzystane sytuacje się mszczą"

W drugiej połowie Lech zagrał koszmarnie słabo, prawdopodobnie nie wytrzymali fizycznie, odezwał się Turyn w kościach.

Nie tylko fizycznie, zaczęły się jakieś nonsensowne przerzuty górnymi piłkami.

Bardzo słabo sędziował ten mecz sędzia Górecki, puszczając pod pretekstem przywileju korzyści ostre faule w obie strony i nie wracając do nich potem z kartkami w ręku. żółtek bylo w tym meczu co najmniej o 3 za mało.

Ano.

Legia zagrała z ogromną determinacją i zasłużyła na zwycięstwo.

Jeszcze jedna uwaga - Arboleda ma najzwyczajniej potężną obniżkę formy i im szybciej to zrozumie i przestanie zachowywać się jak pajac na boisku i machać łapami do sędziów i kolegów - tym lepiej dla całego Lecha.

Poza tym znowu błędy przy stałych fragmentach, w pierszej połowie tradycyjnie przy rożnym na szczęście nikt się nie zorientował i Buric złapał.
No i przy straconej bramce, czyli powtórka z Turynu, nie wiem kiedy Zieliński coś z tym zrobi.

Lech tak samo jak w meczu w Turynie, ma genialne fragmenty w których potrafi całkowicie zdominować przeciwnika żeby za chwilę załapać kompletny przestój, albo stracić frajersko bramkę. Myślałem, że to minie jak wróci Bosacki i Buric, ale chyba jednak nie.

Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Przyznam, że po golu Krivca myślałem, że ich rozgromią.
Po tym jak widziałem grę obronną Legii na poziomie Cracovii nadal myślałem, że ich rozgromią.
A potem to już zadziałało sakramentalne "niewykorzystane sytuacje się mszczą"

Dokładnie tak powiedziałem po sytuacji Peszki.
No i długo nie czekałem.

Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

DokĹ&#65533;adnie tak powiedziaĹ&#65533;em po sytuacji Peszki.
No i dĹ&#65533;ugo nie czekaĹ&#65533;em.

Najgorsze dla Lecha , ze chyba prawie wszyscy w Legii tak pomysleli , no i
zagrali lepiej. Lech juz gorzej nie mógł.



--

a przy okazji tego spotkania pogdybam sobie,
ze Legia przez pare meczy moze tylko sie cofnąć i czekac na błąd w przodzie.
A potem dobić podłamanego przeciwnika kontrą.
To ryzykowne, ale przy mało otwartej grze niektórych rywali w konfrontacji z
Legią bedzie skuteczne przynajmniej dopoki ktos sie nie zorientuje. Smiem twierdzic iz chyba tylko oprocz Lecha... Polonia byla wstanie nie tyle
połapać się w tej ewntualnej strategii i wybronić się ze zmarnowanych szans,
co zaatakować. Reszta bedzie przekonana, ze Legie mozna ograc, ale nikt nie
bedzie gral na tyle ofensywnie.

Legia we wlasnym kryzysie nie jest wstanie wykorzystywac sobie sytuacji,
dlatego dla nich taktywa do przodu presingiem moze byc dobra w przypadku jesli
rywal zagra agresywnie.
Ten mecz pokazał ,ze Legia moze byc grozna tylko jesli koncentruje sie na
przeciwniku, a nie na sobie, że znowu straci punkty, ze nie wyjdzie itd.. Przez przypadek Rybus swoje zrobił i Legionisci zaczeli myslec z
intensywniejsza uwaga na boisku.

Tu Lech przegral , ale oznajmilbym, ze Wisle rozbije ,
jesli nie przystąpi do tego meczu jak z Jagiellonią,
mianowicie z przeswiadczeniem , ze nie mozna dopuscic do szybkiej straty gola.
Legia go stracila i nie przegrala nawet w 10, bo zamiast biegac z glowa napelnioną uprzedzen, starala sie wyprzedzic zamiar
zwyciestwa Poznaniakow.

Lechowi zycze pozbierania sie i chociaz remisu z Salzburgiem przy dopingu
kibicow calej Polski nie tylko na stadionie ,
a Legii tak licznie zgromadoznej widowni na trybunach jeszcze zanim zdobedzie
mistrzostwo

--

  <nntp119.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

Lechowi zycze pozbierania sie i chociaz remisu z Salzburgiem przy dopingu
kibicow calej Polski nie tylko na stadionie ,
a Legii tak licznie zgromadoznej widowni na trybunach jeszcze zanim

zdobedzie

mistrzostwo

No na lazienkowskiej byl ponad komplet na ful pałer, co wrozy ,ze takie mecze nie bedzie problem zapelnic nawet przy wszystkich trybunach. Zjechalo sie troche kibicow i oby chociaz ten komplet na 23 tysiace poki teraz jest to byl na nastepnym meczu to o wynik trenera Legii mozna byc spokojny.
A jeszcze jak tak dokonca tego roku dzialacze sie postaraja to nie bedzie trzeba wymieniac calej druzyny w przerwie zimowej.

--

W dniu 2010-09-24 22:07, Przemek Budzyński pisze:

żółtek bylo w tym meczu co najmniej o 3
za mało.

Stanowczo. Taki Peszko powinien mieć na koncie już dwie po 5 minutach. W drugiej połowie brakło jeszcze kilku.

Uznanie dla Legi za pokazanie charakteru chociaż trudno nie zauważyć, że kluczem do zwycięstwa Legii była słabość Lecha (zwłaszcza fizyczna pod koniec) w II połowie nie zaś jej ofensywne atuty.
Bez napastnika i tak Legia wysoko nie zajdzie.

RedLite <redlite@op.pl> napisał(a):

Bez napastnika i tak Legia wysoko nie zajdzie.

oo i tu chcialbym spytac co to za tajemnicza choroba umyslowa kazala Skorzy trzymac na boisku Chinyame? Ten gosc nie nadaje sie do grzania lawki rezerwowych a co dopiero gry w pilke na powaznie.

--

On 24 Wrz, 22:59, "UGI " <ugi3.WYT...@gazeta.pl> wrote:

RedLite <redl...@op.pl> napisał(a):

> Bez napastnika i tak Legia wysoko nie zajdzie.

oo i tu chcialbym spytac co to za tajemnicza choroba umyslowa kazala Skorzy
trzymac na boisku Chinyame? Ten gosc nie nadaje sie do grzania lawki
rezerwowych a co dopiero gry w pilke na powaznie.

W moim odczuciu to Kucharczyk ledwo trzymał się już na nogach. Chiny
mimo wszystko nie nabiegał się w pierwszej połowie :-)

Klepa

W dniu 2010-09-24 22:59, UGI pisze:

oo i tu chcialbym spytac co to za tajemnicza choroba umyslowa kazala Skorzy
trzymac na boisku Chinyame? Ten gosc nie nadaje sie do grzania lawki
rezerwowych a co dopiero gry w pilke na powaznie.

Może dlatego zę w II połowie zaczął grać Nie w sensie że dobrze czy poprawnie, ale w ogóle zaczął się poruszać co było dużym progresem więc liczył na to że się rozwinie ;/

Mnie zastanawia tajemnicza choroba umysłowa również poprzednich menedżerów w Legii - jak mozna na kogoś takiego stawiać, w ogóle nie absorbuje obrońców, a swoją leniwą postawą demoralizuje zespół

UGI  wrote:

oo i tu chcialbym spytac co to za tajemnicza choroba umyslowa kazala
Skorzy trzymac na boisku Chinyame?

Sam bym chciał to wiedzieć. Ściagać strzelca bramki, który przy tak niemrawej defensywie mógł spokojnie sam sobie wykreować sytuację? A Kucharczyk jest do tego zdolny co pokazał we wtorkowym meczu z Pogonią. Ale ja pamiętam mecz Wisły z Legią sprzed, bodajże 2 sezonów, w którym też popisał się zmianami, które kompletnie rozregulowały Wisłę. Wtedy Legia miała chyba 2 setki, których nie wykorzystała.
Na domiar złego, na konferencji Skorża napomknął, że porozmawia z zawieszonymi piłkarzami i coś czuję, że w następnym meczu kontuzjowanego Choto zastąpi Wawrzyniak.
yamma

On 24 Wrz, 23:09, "yamma" <ya...@wp.pl> wrote:

Na domiar złego, na konferencji Skorża napomknął, że porozmawia z
zawieszonymi piłkarzami i coś czuję, że w następnym meczu kontuzjowanego
Choto zastąpi Wawrzyniak.
yamma

Mam nadzieje, że takim idiotą nie będzie.
Szkoda Choto, który prawdopodobnie tą rundę ma z głowy (jeżeli to
prawda że zerwał achillesa)

Klepa

Sam bym chciał to wiedzieć. Ściagać strzelca bramki, który przy tak niemrawej defensywie mógł spokojnie sam sobie wykreować sytuację?

on gra dopiero 2 mecz w ekstraklasie od poczatku. Lewandowski tez nie gral calych spotkan na poczatku w Lechu. organizm nieprzywyczajony. Kucharczyk wczoraj juz slanial sie na nogach. Chintyama zostal bo jak zawsze byl oszczedny w bieganiu wiec sie nie zmeczyl :)

Pozdrawiam

Aman

Aman wrote:

Sam bym chciał to wiedzieć. Ściagać strzelca bramki, który przy tak
niemrawej defensywie mógł spokojnie sam sobie wykreować sytuację?

on gra dopiero 2 mecz w ekstraklasie od poczatku. Lewandowski tez nie
gral calych spotkan na poczatku w Lechu. organizm nieprzywyczajony.
Kucharczyk wczoraj juz slanial sie na nogach. Chintyama zostal bo jak
zawsze byl oszczedny w bieganiu wiec sie nie zmeczyl :)

Skorża sam sobie związał ręce wystawiając do gry Chinyamę. Gdyby Kucharczyk od poczatku grał na pozycji napastnika a za nim Cabral, Radovic czy choćby Mezenga to pewnie nie byłoby tylu sytuacji dla Lecha w I połowie a i bramek dla Legii mogło paść więcej.
Teraz robi dobrą minę do złej gry ale chyba już sam wie, że dał dupy.
yamma

Dnia Fri, 24 Sep 2010 22:07:36 +0200, Przemek Budzyński napisał(a):

Jeszcze jedna uwaga - Arboleda ma najzwyczajniej potężną obniżkę formy i im szybciej to zrozumie i przestanie zachowywać się jak pajac na boisku i machać łapami do sędziów i kolegów - tym lepiej dla całego Lecha.

Peszko, delikatnie mówiąc, również. Gdyby strzelił w wiadomej sytuacji, to mecz mógłby zupełnie inaczej wyglądać. --
CGC

Ja to tylko bym chcial zapytac kibiców Lecha z tego forum gdzie taki fajny szalik mozna kupic w Poznaniu:

http://legionisci.com/photos11j/11lech1PG_f33.jpg

Chcialbym dzieciom jak podrosna pokazac coby smiechu troche mialy:)

Przemek Budzyński <bat_oczir@gazeta.pl> napisał(a):

Legia zagrała z ogromną determinacją i zasłużyła na zwycięstwo.

Jakos bylem dziwnie spokojny ze 3 punkty zostana w Warszawie. Przed meczem nic nie wskazywalo na wygrana Legii, a jednak. To jest Legia ktora chce sie ogladac. Nie plakanie ze sedzia gwizdnal aut nie w ta strone. Jak sie cos chce osiagnac w tej marnej lidze to z takimi druzynami jak Lech w 2giej polowie trzeba jechac niemilosiernie. Tak trzeba bylo zagrac z marnym GKSem i beznadziejnie slabym Zaglebiem. Pytanie tylko co sie stalo ze impas zostal przelamany? Mam nadzieje, ze nie wplynelo na to odsuniecie Iwanskiego i Wawrzyniaka i generalnie poprawa sytuacji w szatni. Po cichu ludze sie ze to skutek zgrywania sie druzyny. Jesli tak, mozna po woli patrzec z nadzieja w przyszlosc. Jesli nie to przy kontuzji Choto i kartkach w srodku pola trzeba bedzie przeprosic sie z Iwanskim i szyszczenie atmosfery zakonczy sie fiaskiem. Poki co, ja swoje osobiste oczekiwania na ten sezon zweryfikowalem. Bede zadowolony z 18 puntow po dwu meczach z Lechem, Wisla i Widzewem;)

Swoja droga tyle bylo ostatnio zachwytow nad "wielkim Lechem". Po siedmiu kolejkach sa jednak za Legia. Oby jak najwiecej tych remisow w 90tych minutach ugrywaja w europejskich pucharach;)

Aha, ogladajac szmaty ktorymi obwiazywaly sie kartofle widac, ze poziom kompleksu osiagnal nowa granice. --

On 25 Wrz, 05:13, "smiglostopy   " <smiglostopy.WYT...@gazeta.pl>
wrote:

Jakos bylem dziwnie spokojny ze 3 punkty zostana w Warszawie. Przed meczem
nic nie wskazywalo na wygrana Legii, a jednak. To jest Legia ktora chce sie
ogladac. Nie plakanie ze sedzia gwizdnal aut nie w ta strone. Jak sie cos
chce osiagnac w tej marnej lidze to z takimi druzynami jak Lech w 2giej
polowie trzeba jechac niemilosiernie. Tak trzeba bylo zagrac z marnym GKSem i
beznadziejnie slabym Zaglebiem.

Pytanie tylko co sie stalo ze impas zostal przelamany? Mam nadzieje, ze nie
wplynelo na to odsuniecie Iwanskiego i Wawrzyniaka i generalnie poprawa
sytuacji w szatni. Po cichu ludze sie ze to skutek zgrywania sie druzyny.
Jesli tak, mozna po woli patrzec z nadzieja w przyszlosc. Jesli nie to przy
kontuzji Choto i kartkach w srodku pola trzeba bedzie przeprosic sie z
Iwanskim i szyszczenie atmosfery zakonczy sie fiaskiem.

Jak dla mnie bezsensowne jest budowanie drużyny w oparciu o zawodników
typu Iwański i Wawrzyniak.
Jeżeli raz robili takie numery to nic nie gwarantuje że znowu nie
zaczną. Zresztą pod koniec zeszłego sezonu
dano szanse wykazania się podobnym "gwiazdeczkom" typu Grzelak etc. i
efekty tego były wiadome.
Tak jak piszesz Ekstraklasa jest bardzo słaba i wystarczy, jeżeli
postawi się na zawodników którym się chce.
Nie wspominając o kibicach, którzy delikatnie mówiąc to za Pączkiem
nie przepadają.

Klepa

Swoja droga tyle bylo ostatnio zachwytow nad "wielkim Lechem". Po siedmiu
kolejkach sa jednak za Legia. Oby jak najwiecej tych remisow w 90tych
minutach ugrywaja w europejskich pucharach;)

mimo wszystko wolalbym, zeby Legia ten mecz przegrala . Wtedy bylaby szansa , ze wyleci Jóźwiak(mam awersje do tego goscia. Pare razy widzialem go w akcji na zywo i gosc sie nadaje co najwyzej do pracy w sklepie miesnym a nie na szefa skautingu.) ze Skorza.
a tak znowu przerzna kilka meczow  ze srodkiem ligi by spiac sie na Wisle i wygrac.... Urban w ten sposob pociagnal 3 lata zobaczymy jak bedzie ze Skorza...


Pozdrawiam

Aman

smiglostopy  wrote:

Pytanie tylko co sie stalo ze impas zostal przelamany? Mam nadzieje,
ze nie wplynelo na to odsuniecie Iwanskiego i Wawrzyniaka i
generalnie poprawa sytuacji w szatni.

Według mnie to jest przede wszystkim przyczyna i bardzo mi się nie podoba, że Skorża ma zamiar z nimi jeszcze rozmawiać.

Po cichu ludze sie ze to skutek
zgrywania sie druzyny.

Wątpię. Linia pomocy praktycznie w każdym meczu gra w innym składzie. W miarę stabilna jest dwójka defensywnych pomocników (Vrdoljak i Borysiuk) i ich współpraca z każdym meczem wygląda coraz lepiej ale rozgrywający jest praktycznie za każdym razem inny: raz był Iwański, raz Cabral, czasami Mezenga a wczoraj Kucharczyk.
yamma

Przemek Budzyński <bat_oczir@gazeta.pl> napisał(a):

Trzeba być kompletnym frajerem, żeby przerżnąć mecz mając przeciwnika praktycznie na deskach - prowadząc 1:0 i mając 2-3 stuprocentowe sytuacje na podwyższenie wyniku.
W drugiej połowie Lech zagrał koszmarnie słabo, prawdopodobnie nie wytrzymali fizycznie, odezwał się Turyn w kościach.

Hehe że co? W Turynie grali 8 dni wcześniej a mecz z Polonią był odwołany.
Im to się dopiero teraz zacznie granie co kilka dni.

Bardzo słabo sędziował ten mecz sędzia Górecki, puszczając pod pretekstem przywileju korzyści ostre faule w obie strony i nie wracając do nich potem z kartkami w ręku. żółtek bylo w tym meczu co najmniej o 3 za mało.

E tam niech się uczą twardej gry, może walecznością nasze drużyny nadrobią
swoje braki. Fauli było dużo ale nie jakiś brutalnych, powodujących kontuzje.
Jak się nie ma talentu do piłki to trzeba przynajmniej zapierdalać. Taka rada
dla klubów i kadry :)

Legia zagrała z ogromną determinacją i zasłużyła na zwycięstwo.

Tak jeżdżącej na dupie Legii już dawno nie widziałem. Vrdoljak to chyba z 15
km wybiegał :)

--

W dniu 2010-09-25 14:38, tomus_king pisze:

E tam niech się uczą twardej gry, może walecznością nasze drużyny nadrobią
swoje braki. Fauli było dużo ale nie jakiś brutalnych, powodujących kontuzje.
Jak się nie ma talentu do piłki to trzeba przynajmniej zapierdalać.

brednia i tyle. Nawet wielokrotna.

Po pierwsze - fauli było mnóstwo. I nie były to faule wynikające z np spóźnień we wślizgu, tylko celowe faule mające na celu powalić rywala na ziemię.
Po drugie - trzeba trochę znać przepisy, zanim się walnie o kartkach za faule brutalne. Kartki są także za faule taktyczne. A takich było też mnóstwo - przerywających zaczynające się kontry, itd.
Po trzecie - od kiedy to tylko brutalny faul powoduje kontuzję? Zapomniałeś już jakie faule spowodowały cięzkie kontuzje więzadeł u Niedzielana czy Garguły? Jak zapomniałeś, to sobie przypomnij. Nie każdy faul łamie od razu nogę.

I wreszcie po czwarte - to zap...anie to jest wymysł naszych tępych przedstawicieli "polskiej szkoły trenerskiej", jak widać wyznawców znajdujących wszędzie. Zaangażowanie jest potrzebne,ale nie zastąpi przede wszystkim TAKTYKI. Grecy nie zdobyli ME dlatego, że tępo kosili rywali równo z trawą, tylko dlatego, że grali z żelazną dyscypliną taktyczną narzuconą im przez mądrego szkoleniowca.

25-09-2010  o godz. 17:43 Przemek Budzyński napisał:

Po trzecie - od kiedy to tylko brutalny faul powoduje kontuzję? Zapomniałeś już jakie faule spowodowały cięzkie kontuzje więzadeł u Niedzielana czy Garguły? Jak zapomniałeś, to sobie przypomnij.

U Garguły to był faul?

--
AJK (przypominając sobie, że Garguła dostał przypadkową piłką w głowę i
się deczko "załamał" w biegu)

> E tam niech się uczą twardej gry, może walecznością nasze drużyny nadrobią
> swoje braki. Fauli było dużo ale nie jakiś brutalnych, powodujących kontuzje.
> Jak się nie ma talentu do piłki to trzeba przynajmniej zapierdalać.

brednia i tyle. Nawet wielokrotna.

Po pierwsze - fauli było mnóstwo. I nie były to faule wynikające z np spóźnień we wślizgu, tylko celowe faule mające na celu powalić rywala na ziemię.
Po drugie - trzeba trochę znać przepisy, zanim się walnie o kartkach za faule brutalne. Kartki są także za faule taktyczne. A takich było też mnóstwo - przerywających zaczynające się kontry, itd.

Tylko że ja o kartkach nic nie pisałem. Sędzia już od początku dał znak że
pozwala na więcej niż zwykle (patrz 2 faule Peszki koło 5-10 minuty gdzie
normalnie dostałby 2 żółtka) więc gra była twarda z obu stron. Faule taktyczne
to także element gry, które drużyny tak nie faulują?
W tym meczu nikomu nic się nie stało (Choto bez udziału rywala zerwał
Achillesa) więc nie ma co narzekać. Popatrz jak ostro grała Sparta z Lechem w
EL LM. Nieraz trafiają się takie mecze więc trzeba być przygotowanym na walkę.

Po trzecie - od kiedy to tylko brutalny faul powoduje kontuzję? Zapomniałeś już jakie faule spowodowały cięzkie kontuzje więzadeł u Niedzielana czy Garguły? Jak zapomniałeś, to sobie przypomnij. Nie każdy faul łamie od razu nogę.

Czyli sam widzisz że ciężką kontuzje można złapać praktycznie w każdej chwili
niezależnie od poziomu "brutalności" meczu. Wystarczy jedno wejście i jest po
chłopie.

Od razu mówię że nie jestem znawcą medycyny ale IMO są różne powody kontuzji
począwszy od piłkarzy o specyficznej budowie anatomicznej, o tych zajechanych
nieprawidłowym treningiem w młodości, po tych którzy zwyczajnie mają pecha i
jakaś jedna odniesiona kontuzja powoduje szereg innych. W Polsce jest takich
kilku porcelanowych piłkarzy Garguła, Szałachowski, Dawidowski itd. 

I wreszcie po czwarte - to zap...anie to jest wymysł naszych tępych przedstawicieli "polskiej szkoły trenerskiej", jak widać wyznawców znajdujących wszędzie. Zaangażowanie jest potrzebne,ale nie zastąpi przede wszystkim TAKTYKI. Grecy nie zdobyli ME dlatego, że tępo kosili rywali równo z trawą, tylko dlatego, że grali z żelazną dyscypliną taktyczną narzuconą im przez mądrego szkoleniowca.

Nie mówię żeby opuścić przyłbice w dół i biegać bez sensu wycinają wszystko po
drodze. Wszystko to musi mieć jakąś myśl. Dzisiejsza piłka to przede wszystkim
wybieganie i motoryka. Ile było narzekań że nasi piłkarzy przechodzą obok
meczu nie wkładając serca do tego co robią. Żeby realizować taktykę trzeba
grać z ambicją. Ja też bym chciał aby polskie drużyny pykały na luzie jak Barca ale to
niemozliwe. --