No to balonik pękł, stołek pod Skorżą nagle zrobił się lekko cieplejszy a pismaki, którzy jeszcze parę tygodni temu chcieli przedłużać kontrakt ze Skorżą nagle umilkli. Jak po meczach z ŁKSem i Podbeskidziem ci rozsądniejsi kibice zaczęli coś przebąkiwać o brzydkiej grze i braku stylu, to natychmiast sypały się na nich gromy w stylu "Co się czepiasz? Ważne są punkty. O stylu nikt nie będzie pamiętał.". No to teraz mamy efekty. Jeśli komuś po derbach się wydawało, że Legia już nie może gorzej zagrać, to dzisiaj musiał zrewidować swoje poglądy. Dzisiaj zespół z Łazienkowskiej w całej okazałości pokazał ten swój styl, który można okreslić jednym słowem: przypadek. W skrócie ten styl polega na tym, że po przekroczeniu linii środkowej boiska zaczyna rządzić przypadek i fart. Zero jakichkolwiek opracowanych wariantów rozegrania, zero zrozumienia między piłkarzami. Piłka do Ljuboji i stajemy i podziwiamy kunszt Serba, który w 9 na 10 przypadków po przyjęciu piłki schodzi do środka zagęszczając i tak już gęstą defensywę przeciwnika. To samo było na jesieni, to samo jest teraz. Różnica polega na tym, że na jesieni żarło a teraz przestało. Skorża miał 2 miesiące na to aby poprawić ten element gry ale najwyraźniej okres zimowy po prostu przespał. No i teraz pewnie go zaczyna powoli parzyć dupa.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

No i teraz pewnie go zaczyna powoli parzyć dupa.

Czyli co, bo wyniku nie znam, PZPN uratował Legii dupsko nie dając walkowera za pierwszy mecz?

W dniu 2012-03-20 23:14, Cavallino pisze:

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

No i teraz pewnie go zaczyna powoli parzyć dupa.

Czyli co, bo wyniku nie znam, PZPN uratował Legii dupsko nie dając
walkowera za pierwszy mecz?

A za co niby ten walkower?

Co do meczu - Legia fatalnie zaczęła rundę, tak samo jak rok temu. Różnica tylko taka, że wtedy przegrywała seryjnie a teraz umoczyła jedynie w Zabrzu co wystarczy do liderowania. Jesienią w formie było trio Rybus - Radović - Ljuboja, teraz Radović dopiero się odbudowuje a Rybusa już nie ma. Wolski? Materiał na dobrego piłkarza ale jeszcze nie piłkarz. Żyro? To samo. Gol to piłkarz typu "drwal" - bardzo pożyteczny, ale z kreacją u niego nieco gorzej. Rzeźniczak z konieczności w II linii. Kto ma rozgrywać? Ja i tak jestem w szoku że jesteśmy tak wysoko w tabeli. II linia do zatrudnienia od zaraz.

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <andrzejzb@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jkl1r9$n7k$1@inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-03-20 23:14, Cavallino pisze:

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

No i teraz pewnie go zaczyna powoli parzyć dupa.

Czyli co, bo wyniku nie znam, PZPN uratował Legii dupsko nie dając
walkowera za pierwszy mecz?

A za co niby ten walkower?

Nie udawaj.
Był ten Jędrzejczyk w protokole czy go nie było?

Co do meczu - Legia fatalnie zaczęła rundę, tak samo jak rok temu. Różnica tylko taka, że wtedy przegrywała seryjnie a teraz umoczyła jedynie w Zabrzu co wystarczy do liderowania. Jesienią w formie było trio Rybus - Radović - Ljuboja, teraz Radović dopiero się odbudowuje a Rybusa już nie ma. Wolski? Materiał na dobrego piłkarza ale jeszcze nie piłkarz. Żyro? To samo.

Nie wrzucałbym ich do jednego worka.
Żyro to zwykły cienias, za to Wolski to już kopacz pełną gębą, o ile mu nie odbije.

W dniu 2012-03-24 19:03, Cavallino pisze:

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <andrzejzb@gazeta.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:jkl1r9$n7k$1@inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-03-20 23:14, Cavallino pisze:

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

No i teraz pewnie go zaczyna powoli parzyć dupa.

Czyli co, bo wyniku nie znam, PZPN uratował Legii dupsko nie dając
walkowera za pierwszy mecz?

A za co niby ten walkower?

Nie udawaj.
Był ten Jędrzejczyk w protokole czy go nie było?

Nie Jędrzejczyk tylko Rzeźniczak. Był. I w porę omyłkę zauważono co zostało zgłoszone arbitrowi.

Gryf spróbował na zasadzie "a nuż się uda" :)

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <andrzejzb@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jkpfjf$4kn$1@inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-03-24 19:03, Cavallino pisze:

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <andrzejzb@gazeta.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:jkl1r9$n7k$1@inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-03-20 23:14, Cavallino pisze:

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

No i teraz pewnie go zaczyna powoli parzyć dupa.

Czyli co, bo wyniku nie znam, PZPN uratował Legii dupsko nie dając
walkowera za pierwszy mecz?

A za co niby ten walkower?

Nie udawaj.
Był ten Jędrzejczyk w protokole czy go nie było?

Nie Jędrzejczyk tylko Rzeźniczak. Był.

Co Rzeźniczak?
To że Rzeźniczak był w protokole, to wiadomo, przecież od tego się zaczęło.
Ja się pytam czy w protokole był Jędrzejczyk, który zagrał w tym meczu.

W dniu 2012-03-26 21:06, Cavallino pisze:

Co Rzeźniczak?
To że Rzeźniczak był w protokole, to wiadomo, przecież od tego się zaczęło.
Ja się pytam czy w protokole był Jędrzejczyk, który zagrał w tym meczu.

Skoro nie dopatrzono się uchybienia to zapewne był. Sprawdź.

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <andrzejzb@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jkqjgg$j7u$1@inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-03-26 21:06, Cavallino pisze:

Co Rzeźniczak?
To że Rzeźniczak był w protokole, to wiadomo, przecież od tego się zaczęło.
Ja się pytam czy w protokole był Jędrzejczyk, który zagrał w tym meczu.

Skoro nie dopatrzono się uchybienia to zapewne był. Sprawdź.

W sensie że ktoś da mi do ręki oryginał protokołu? ;-)

W dniu 2012-03-26 22:40, Cavallino pisze:

Skoro nie dopatrzono się uchybienia to zapewne był. Sprawdź.

W sensie że ktoś da mi do ręki oryginał protokołu? ;-)

No to musisz uwierzyć na słowo. Tak jak sędziemu który gwiżdże karnego. Sędzia gwizdnął więc przewinienie było. Nie gwizdnął - nie było. Tyle.

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <andrzejzb@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jkqkco$oc5$1@inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-03-26 22:40, Cavallino pisze:

Skoro nie dopatrzono się uchybienia to zapewne był. Sprawdź.

W sensie że ktoś da mi do ręki oryginał protokołu? ;-)

No to musisz uwierzyć na słowo.

Ale komu?
Kto widział protokół z tego meczu z wpisanym Jędrzejczykiem?
Gryf byłby na tyle głupi, żeby składać protesty bez sensu?
Prędzej uwierzę na słowo, że posmarowano komu trzeba i Jędrzejczyk i owszem, znalazł się protokole, ale już po meczu.

Tak jak sędziemu który gwiżdże karnego. Sędzia gwizdnął więc przewinienie było. Nie gwizdnął - nie było. Tyle.

Absolutnie nie rozumuję w ten sposób, wręcz przeciwnie - gwizdek sędziego jest najmniej istotny przy mojej ocenie.

W dniu 2012-03-24 19:03, Cavallino pisze:

Nie wrzucałbym ich do jednego worka.
Żyro to zwykły cienias, za to Wolski to już kopacz pełną gębą, o ile mu
nie odbije.

Wolski będzie piłkarzem pełną gębą jak ustabilizuje formę. Na razie ma błyski i przestoje. Żyry jeszcze bym nie skreślał, zwłaszcza że to napastnik, tak samo jak Kucharczyk i na skrzydle zwyczajnie się marnuje.

Użytkownik "Andrzej Zbierzchowski" <andrzejzb@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jkpfqq$isv$1@inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-03-24 19:03, Cavallino pisze:

Nie wrzucałbym ich do jednego worka.
Żyro to zwykły cienias, za to Wolski to już kopacz pełną gębą, o ile mu
nie odbije.

Wolski będzie piłkarzem pełną gębą jak ustabilizuje formę. Na razie ma błyski i przestoje.

Problem w tym, że większość kopaczy w tej lidze ma tylko przestoje, a przebłysków nie bardzo, więc na ich tle Wolski wygląda conajmniej dobrze.

Andrzej Zbierzchowski wrote:

Co do meczu - Legia fatalnie zaczęła rundę, tak samo jak rok temu.
Różnica tylko taka, że wtedy przegrywała seryjnie a teraz umoczyła
jedynie w Zabrzu co wystarczy do liderowania. Jesienią w formie było
trio Rybus - Radović - Ljuboja, teraz Radović dopiero się odbudowuje a
Rybusa już nie ma.

No właśnie. Nie ma Rybusa, nie ma Manu, nie ma Koseckiego. Mamy za to 5 nominalnych środkowych napastników. Dzięki tak przemyślanym decyzjom sztabu szkoleniowego w ogóle nie mamy skrzydeł (Manu i Koseckiego odstrzelił Skorża, tego drugiego, bo popadł w konflikt z Ljuboją). Jak jeszcze gra Żyro, to razem z Wawrzyniakiem coś tam jeszcze wykreują na lewej stronie ale prawa strona, to kompletna posucha. Jędrzejczyk, to nominalny środkowy obrońca i ma gówniane pojęcie o grze na skrzydle a drybling przy linii czy dokładne dośrodkowanie, to już w ogóle dla niego kosmos - nigdy nie potrafiłem pojąć, dlaczego Skorża zrezygnował z Rzeźniczaka. Efekt jest taki, że pchamy się środkiem i walimy łbem w mur.

Gol to piłkarz typu "drwal" - bardzo
pożyteczny, ale z kreacją u niego nieco gorzej.

Wręcz przeciwnie, to jeden z najlepszych środkowych pomocników w naszej lidze. Niestety, Legia go przerosła mentalnie i aktualnie jest na etapie tzw. odcinania kuponów od główki w Moskwie.

Rzeźniczak z
konieczności w II linii. Kto ma rozgrywać? Ja i tak jestem w szoku że
jesteśmy tak wysoko w tabeli. II linia do zatrudnienia od zaraz.

Do zatrudnienia, to jest trener, który nie będzie robił burdelu w zespole i nie pozwoli na to co teraz robią Radovic z Ljuboją. A przy takim bałaganie, to ja też jestem w szoku. Ale, zdaje się, wszystko wraca do normy.
yamma

W dniu 2012-03-25 01:05, yamma pisze:

nie mamy skrzydeł (Manu i Koseckiego
odstrzelił Skorża, tego drugiego, bo popadł w konflikt z Ljuboją)

Skad to info?

Fedor wrote:

W dniu 2012-03-25 01:05, yamma pisze:

nie mamy skrzydeł (Manu i Koseckiego
odstrzelił Skorża, tego drugiego, bo popadł w konflikt z Ljuboją)

Skad to info?

Na pewno nie z prasy. Kosecki, to ciężki charakterek i podobno kilka razy doszło do iskrzenia. A że jest młody, nieopierzony i jeszcze dużo mu brakuje do piłkarza, to oddano go na wszelki wypadek do Lechii. Teraz z kolei coraz głośniej mówi się o kolejnym młodym, który nie modli się przed obrazkiem Ljuboji, czyli Żyro. No a Skorża tradycyjnie woli schować ogon pod siebie (vide: przypadek Starucha i Rzeźniczaka) i zamiast posadzić serbski duet na ławie, to biernie się temu przygląda. A serbski duet jest w formie wręcz skandalicznej - nawet jakby Sapela poszedł sobie na lody, to mieliby ogromne problemy z trafieniem w bramkę. No ale tak to bywa jak zamiast pracy na treningach uprawia się lans. Niektórym piłkarzom Legii naprawdę zależy na MP i jak widzą na jakich warunkach są traktowani Radovic i Ljuboja, to pewnie nóż im się otwiera w kieszeniach.
yamma

W dniu 2012-03-25 13:49, yamma pisze:

Na pewno nie z prasy. Kosecki, to ciężki charakterek i podobno kilka
razy doszło do iskrzenia. A że jest młody, nieopierzony i jeszcze dużo
mu brakuje do piłkarza, to oddano go na wszelki wypadek do Lechii. Teraz
z kolei coraz głośniej mówi się o kolejnym młodym, który nie modli się
przed obrazkiem Ljuboji, czyli Żyro. No a Skorża tradycyjnie woli
schować ogon pod siebie (vide: przypadek Starucha i Rzeźniczaka) i
zamiast posadzić serbski duet na ławie, to biernie się temu przygląda.

Ale powiedzial Ci to 'znajomy znajomego', jest to jakis domysl na podstawie charakterow czy sprawdzone info?

serbski duet jest w formie wręcz skandalicznej - nawet jakby Sapela
poszedł sobie na lody, to mieliby ogromne problemy z trafieniem w
bramkę. No ale tak to bywa jak zamiast pracy na treningach uprawia się
lans. Niektórym piłkarzom Legii naprawdę zależy na MP i jak widzą na
jakich warunkach są traktowani Radovic i Ljuboja, to pewnie nóż im się
otwiera w kieszeniach.

Dobrze, ze wczoraj ich zjebalismy po meczu, bo po Gryfie bylo niedopuszczalne lizanie sie po fiutach.

Fedor wrote:

W dniu 2012-03-25 13:49, yamma pisze:

Na pewno nie z prasy. Kosecki, to ciężki charakterek i podobno kilka
razy doszło do iskrzenia. A że jest młody, nieopierzony i jeszcze
dużo mu brakuje do piłkarza, to oddano go na wszelki wypadek do
Lechii. Teraz z kolei coraz głośniej mówi się o kolejnym młodym,
który nie modli się przed obrazkiem Ljuboji, czyli Żyro. No a Skorża
tradycyjnie woli schować ogon pod siebie (vide: przypadek Starucha i
Rzeźniczaka) i zamiast posadzić serbski duet na ławie, to biernie
się temu przygląda.

Ale powiedzial Ci to 'znajomy znajomego', jest to jakis domysl na
podstawie charakterow czy sprawdzone info?

Nie żartuj. Przecież nikt tego nie powie oficjalnie. Kosa zaczął się stawiać i tyle, wydawało mu się, że skoro brylował w sparingach, to należy mu się wyjściowa 11-tka. Najprawdopodobniej było tak, że sam chciał odejść (za namową ojca) i po prostu nikt mu nie robił problemów. Mniej więcej tak samo jak z Manu. Gdyby Skorża naprawdę chciał ich zatrzymać, to obydwaj w dalszym ciągu byliby w Legii. Maciuś uznał, że para Serbów z palcem w dupie zdobędzie mu MP, no i teraz zalicza zonk za zonkiem a dupę na razie mu ratuje Wolski.
yamma