Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Ładowanie akumulatora na mrozie.

Ładowanie akumulatora na mrozie.

Data: 2009-12-31 03:25:15
Autor: BarnabaRudge
Ładowanie akumulatora na mrozie.
Witam!
Posiadam Mercedesa W140  ktory ma standardowo tylko jeden akumulator z tylu
samochodu (w bagażniku). Akumulator ma moc 88 A/h. Poniewaz posiadam tylko
jeden akumulator (nie mam na wymiane)  i zamek w bagazniku dziala tylko z
pilota (uszkodzona mozliwość otwarcia go kluczem - sprawa bebenka) ładuje
akumulator  za pomoca kabla 220 V zmiennego podlaczonego poprzez bagaznik do
prostownika przy podpietym akumulatorze. Innymi słowy nie moge go wyjąć z
samochodu zanieść do domu i ładowac w cieple bo nie mialbym jak zamknąc
bagażnika.  Mam pytanie czy ktos wie jak wyglada efektywność ładowania
akumulatora (akurat jest tak aku Varta bezobsługowy) w niskich
temperaturach?  W sumie jakby sie tak zastanowic, to akumulator ten
niezaleznie czy jest ładowany przez prostownik czy z alternatora w zimie
siedzi zawsze w miejscu gdzie jest zimno. Wyobrazmy sobie, ze jest minust 15
albo 20 stopni C i jedziemy samochodem, a tam z tylu na pewno sa minusowe
temperatury? Moze jakby jeździl bardzo długo to i bagażnik by w koncu sie
nagrzal od ciepła z kabiny. Ale przy jakiejs krótszej jeździe to tam musi
byc minus kilka-kilkanascie stopni w zaleznosci od  temperatury na zewnatrz?
I to mnie ciekawi jak to jest z tym ladowaniem akumulatora umieszczonego z
tylu samochodu w warunkach zimowych?



pozdrawiam - Janusz

Data: 2009-12-31 08:56:12
Autor: Agent 0700
Ładowanie akumulatora na mrozie.
bagażnika.  Mam pytanie czy ktos wie jak wyglada efektywność ładowania
akumulatora (akurat jest tak aku Varta bezobsługowy) w niskich
temperaturach?

Czy naładujesz w cieple a potem ostygnie czy będziesz ładował zimny to nie ma znaczenia.

Będzie dobrze.

Jacek

Data: 2009-12-31 10:05:25
Autor: dan_ynx_
Ładowanie akumulatora na mrozie.
Czy naładujesz w cieple a potem ostygnie czy będziesz ładował zimny to nie ma znaczenia.

Będzie dobrze.


a czy trzeba zdjąć mu klemy/klemę podczas ładowania?

Data: 2009-12-31 10:16:54
Autor: newsartmediaWYTNIJTO
Ładowanie akumulatora na mrozie.
Witam serdecznie.
a czy trzeba zdjąć mu klemy/klemę podczas ładowania?
Już lepiej nic nie odłączaj bo jak Ci się wodoru nazbiera w bagażniku to może
być niezłe "bum". Tak samo prostownik. Podłączaj tak aby nie iskrzyło przy
akumulatorze. Np. masę w innym miejscu albo z sieci najpierw wyłączaj prostownik
a później klemy itp.
Jeśli chodzi o ujemne temperatury ważne jest tylko żeby nie zostawić całkowicie
rozładowanego akumulatora na mrozie. Stężenie elektrolitu jest małe i jeśli
zamarznie, to można go już tylko oddać do utylizacji.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl


--


Data: 2009-12-31 10:20:30
Autor: Kuba \(aka cita\)
Ładowanie akumulatora na mrozie.
dan_ynx_ wydusił z siebie te słowy:

Czy naładujesz w cieple a potem ostygnie czy będziesz ładował zimny
to nie ma znaczenia.

Będzie dobrze.


a czy trzeba zdjąć mu klemy/klemę podczas ładowania?

nie trzeba, zwlaszcza ze tym wypadku byloby to rónoznacznie z wyjęciem akumulatora.

Co do efektywności ładowania przy niskich temp. - aku podczas ładowania i tak sie nagrzeje...
Jedna uwaga - ładowanie mocno rozładowanego akumulatora w ciasnym zamkniętym pomieszczeniu jakim jest bagażnik moze być niebezpieczne dla akumulatora, samochodu i ludzi (w ekstremelnych warunkach aku moze wybuchnąć, opary mogą powodować korozje oraz nie są zbyt bezpieczne dla ludzi, jesli sie tego nie wywietrzy)



--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
Omega B X25XE

Data: 2009-12-31 10:30:26
Autor: Grejon
Ładowanie akumulatora na mrozie.
BarnabaRudge pisze:
Witam!
Posiadam Mercedesa W140  ktory ma standardowo tylko jeden akumulator z tylu
samochodu (w bagażniku). Akumulator ma moc 88 A/h.

Dygresja: nie moc, tylko pojemność i nie A/h tylko Ah.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

Data: 2009-12-31 11:15:52
Autor: Mariusz Chwalba
Ładowanie akumulatora na mrozie.
On Thu, 31 Dec 2009 10:30:26 +0100, Grejon <grejon83@gazeta.pl> wrote:

Witam!
Posiadam Mercedesa W140  ktory ma standardowo tylko jeden akumulator z  tylu
samochodu (w bagażniku). Akumulator ma moc 88 A/h.

Dygresja: nie moc, tylko pojemność i nie A/h tylko Ah.

Kontrdygresja: niemniej akumulator ten winien dać prąd o natężeniu 88A  przez 1h,
więc zapis "88 amperów przez godzinę" jest całkiem akceptowalnym skrótem  myślowym.

;-)

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

Data: 2009-12-31 12:04:13
Autor: Wojtekk
Ładowanie akumulatora na mrozie.

Użytkownik "Mariusz Chwalba" <mariusz@chwalba.net> napisał w wiadomości news:op.u5sr4qw8a6rut4koder...
On Thu, 31 Dec 2009 10:30:26 +0100, Grejon <grejon83@gazeta.pl> wrote:

Witam!
Posiadam Mercedesa W140  ktory ma standardowo tylko jeden akumulator z  tylu
samochodu (w bagażniku). Akumulator ma moc 88 A/h.

Dygresja: nie moc, tylko pojemność i nie A/h tylko Ah.

Kontrdygresja: niemniej akumulator ten winien dać prąd o natężeniu 88A  przez 1h,
więc zapis "88 amperów przez godzinę" jest całkiem akceptowalnym skrótem myślowym.

Tak różowo to nie jest. Będzie raczej 8,8A przez 10 godzin. 88A może nawet na pół godziny nie wystarczyć. Niestety w akumulatorach maleje sprawnośc wraz z obciążeniem.

Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2009-12-31 12:05:57
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Ładowanie akumulatora na mrozie.

Witam!
Posiadam Mercedesa W140 ktory ma standardowo tylko jeden akumulator z
tylu
samochodu (w bagażniku). Akumulator ma moc 88 A/h.

Dygresja: nie moc, tylko pojemność i nie A/h tylko Ah.

Kontrdygresja: niemniej akumulator ten winien dać prąd o natężeniu 88A
przez 1h,
więc zapis "88 amperów przez godzinę" jest całkiem akceptowalnym skrótem
myślowym.

Tak tak, idąc dalej 176A na 2 godziny.
:-P

zyga
--
-- force -- nodeps -- all

Data: 2009-12-31 12:11:39
Autor: Bydlę
Ładowanie akumulatora na mrozie.
On 2009-12-31 12:05:57 +0100, "Zygmunt M. Zarzecki" <zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> said:


Witam!
Posiadam Mercedesa W140 ktory ma standardowo tylko jeden akumulator z
tylu
samochodu (w bagażniku). Akumulator ma moc 88 A/h.

Dygresja: nie moc, tylko pojemność i nie A/h tylko Ah.

Kontrdygresja: niemniej akumulator ten winien dać prąd o natężeniu 88A
przez 1h,
więc zapis "88 amperów przez godzinę" jest całkiem akceptowalnym skrótem
myślowym.

Tak tak, idąc dalej 176A na 2 godziny.
:-P

Nie, za to 352 w kwadrans jak najbardziej tak..
;)

--
Bydlę

Data: 2009-12-31 12:23:27
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Ładowanie akumulatora na mrozie.

Posiadam Mercedesa W140 ktory ma standardowo tylko jeden akumulator z
tylu
samochodu (w bagażniku). Akumulator ma moc 88 A/h.

Dygresja: nie moc, tylko pojemność i nie A/h tylko Ah.

Kontrdygresja: niemniej akumulator ten winien dać prąd o natężeniu 88A
przez 1h,
więc zapis "88 amperów przez godzinę" jest całkiem akceptowalnym skrótem
myślowym.

Tak tak, idąc dalej 176A na 2 godziny.
:-P

Nie, za to 352 w kwadrans jak najbardziej tak..
;)

Przez.

zyga
--
-- force -- nodeps -- all

Data: 2009-12-31 14:53:46
Autor: Bydlę
Ładowanie akumulatora na mrozie.
On 2009-12-31 12:23:27 +0100, "Zygmunt M. Zarzecki" <zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> said:


Posiadam Mercedesa W140 ktory ma standardowo tylko jeden akumulator z
tylu
samochodu (w bagażniku). Akumulator ma moc 88 A/h.

Dygresja: nie moc, tylko pojemność i nie A/h tylko Ah.

Kontrdygresja: niemniej akumulator ten winien dać prąd o natężeniu 88A
przez 1h,
więc zapis "88 amperów przez godzinę" jest całkiem akceptowalnym skrótem
myślowym.

Tak tak, idąc dalej 176A na 2 godziny.
:-P

Nie, za to 352 w kwadrans jak najbardziej tak..
;)

Przez.

Przez kwadrans będzie płynął prąd, w kwadrans, przy prądzie 352A akumulator pójdzie się je... do krainy wiecznych ładowań.
:-)

Język polski jest giętki...

--
Bydlę

Data: 2009-12-31 12:14:14
Autor: Mariusz Chwalba
Ładowanie akumulatora na mrozie.
On Thu, 31 Dec 2009 12:05:57 +0100, Zygmunt M. Zarzecki  <zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote:

Akumulator ma moc 88 A/h.

Dygresja: nie moc, tylko pojemność i nie A/h tylko Ah.

Kontrdygresja: niemniej akumulator ten winien dać prąd o natężeniu 88A
przez 1h,
więc zapis "88 amperów przez godzinę" jest całkiem akceptowalnym skrótem
myślowym.

Tak tak, idąc dalej 176A na 2 godziny.
:-P

A tu rozbijasz się o potoczne użycie słowa "przez". Rozwiń skrót do:
"Ten akumulator może dać prąd 88A przez 1 godzinę." - i zaraz jest  logiczne,
że "Przez dwie godziny to najwyżej 44A".

I owszem, wiem, ze spadkiem ładunku akumulator traci możliwość dawania  dużego
prądu. Ale w definicji Ah tego spadku nie widać - to jest inny parametr  urządzenia.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

Data: 2009-12-31 10:43:03
Autor: Wojtekk
Ładowanie akumulatora na mrozie.

Użytkownik "BarnabaRudge" <BarnabaRudge@o2.pl> napisał w wiadomości news:hhh226$j44$1news.task.gda.pl...

Mam pytanie czy ktos wie jak wyglada efektywność ładowania
akumulatora (akurat jest tak aku Varta bezobsługowy) w niskich
temperaturach?

Wyziębiony akumulator ma większy opór wewnętrzny, a więc przy podłączeniu tego samego napięcia co do ciepłego akumulatora prąd ładowania będzie znacząco mniejszy. Jeżeli masz prostownik z regulacją natężenia, to nie zaczynaj ładowania od wysokich natężeń. Może się okazać, że aby uzyskać prąd np. 10A prostownik poda napięcie rzędu 16-17V, a to może uszkodzić jakieś podzespoły samochodu jeżeli klemy będą podłączone do akumulatora. Zacznij od niskiego natężenia (np. 2A), a później jak akumulator będzie się nagrzewał możesz zwiększać natężenie.

Pozdrawiam
Wojtek

Ładowanie akumulatora na mrozie.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona