Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   L4 a kilka miejsc pracy

L4 a kilka miejsc pracy

Data: 2012-04-23 21:24:54
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
Witam,

było jakiś czas temu, że będąc na L4 nie można w swojej działalności robić nic, nawet odbierać telefonów.

Załóżmy jednak, że osoba X ma L4 od pracy w zakładzie pracy (uszkodzony kręgosłup). Ten problem zdrowotny jednak przeszkadza mu odebrać telefonu czy mejla od klienta i wysłać tam pracownika.

Czy mając L4 wystawione na NIP zakładu pracy i nie mając L4 wystawionego na swoją działalność, moĹźna takie działania  robić, czy teĹź trzeba przekierować wszystko do pracownika?


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-23 22:16:21
Autor: spp
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 2012-04-23 21:24, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Witam,

było jakiś czas temu, że będąc na L4 nie można w swojej działalności
robić nic, nawet odbierać telefonów.

Załóżmy jednak, że osoba X ma L4 od pracy w zakładzie pracy (uszkodzony
kręgosłup). Ten problem zdrowotny jednak przeszkadza mu odebrać telefonu
czy mejla od klienta i wysłać tam pracownika.

Czy mając L4 wystawione na NIP zakładu pracy i nie mając L4 wystawionego
na swoją działalność, można takie działania robić, czy też trzeba
przekierować wszystko do pracownika?

To 'L4' dotyczy pracownika a nie zakładu pracy. I tak informacja w ZUS zostanie podpięta pod konkretny PESEL, brak drugiego dokumentu dopiero będzie podejrzany... :)

--
spp

Data: 2012-04-24 08:41:41
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 23.04.2012 22:16, spp pisze:
To 'L4' dotyczy pracownika a nie zakładu pracy. I tak informacja w ZUS
zostanie podpięta pod konkretny PESEL, brak drugiego dokumentu dopiero
będzie podejrzany... :)

Poważnie? Bo jak prowadzę 12 lat DG to nigdy nie brałem L4 na działalność. Po co? Sam przed sobą się usprawiedliwiam ustnie. A dla pracodawcy i owszem, brałem, jak mnie złożyło jakieś przeziębienie. A w DG po prostu robiłem sobie przerwę albo ograniczałem się do odbierania telefonów.

Coś za to grozi? Z czego wynikałby obowiązek brania L4 na wszystkie możliwe prace?


Poza tym, czy System nie rozróżnia rodzajów pracy? Bo ktoś np. z ręką w gipsie jest niezdatny np. do pracy jako np. kasjer w supermarkiecie, a może być zdatny jako infolinia.
Omawiany przypadek też jest podobny. Ktoś z uszkodzonym kręgosłupem może spokojnie telefony odbierać i przekazywać zlecenia podwykonawcy.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-24 10:17:32
Autor: Wojciech Bancer
L4 a kilka miejsc pracy
On 2012-04-24, Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote:
W dniu 23.04.2012 22:16, spp pisze:
To 'L4' dotyczy pracownika a nie zakładu pracy. I tak informacja w ZUS
zostanie podpięta pod konkretny PESEL, brak drugiego dokumentu dopiero
będzie podejrzany... :)

Poważnie? Bo jak prowadzę 12 lat DG to nigdy nie brałem L4 na działalność. Po co?

Żeby była podstawa do wypłaty z ubezpieczenia chorobowego.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-24 12:56:58
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 24.04.2012 10:17, Wojciech Bancer pisze:
On 2012-04-24, Przemysław Adam Śmiejek<niechce@spamu.pl>  wrote:
W dniu 23.04.2012 22:16, spp pisze:
To 'L4' dotyczy pracownika a nie zakładu pracy. I tak informacja w ZUS
zostanie podpięta pod konkretny PESEL, brak drugiego dokumentu dopiero
będzie podejrzany... :)

Poważnie? Bo jak prowadzę 12 lat DG to nigdy nie brałem L4 na
działalność. Po co?

Żeby była podstawa do wypłaty z ubezpieczenia chorobowego.

Nie ubezpieczam się. Nie widzę potrzeby.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-24 12:58:58
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 24.04.2012 12:56, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Poważnie? Bo jak prowadzę 12 lat DG to nigdy nie brałem L4 na
działalność. Po co?

Żeby była podstawa do wypłaty z ubezpieczenia chorobowego.

Nie ubezpieczam się. Nie widzę potrzeby.

Poza tym, ZUS płaci dopiero po miesiącu, nie?

Ale nie o tym w sumie mowa teraz... Mowa o tym, czy mi coś grozi za to, że nie brałem przez lata nigdy L4 i chorowałem tylko w pracy etatowej. Oraz druga sprawa, to opisany przeze mnie problem ,,co można na L4 etatowym robić w ramach swojej DG''. Czy księgowość (chyba tak, bo to jest obowiązek, nie praca)? Czy wystawiać faktury? Czy odbierać telefony od klientów i podzlecać podwykonawcom?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-24 13:11:30
Autor: spp
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 2012-04-24 12:58, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 24.04.2012 12:56, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Poważnie? Bo jak prowadzę 12 lat DG to nigdy nie brałem L4 na
działalność. Po co?

Żeby była podstawa do wypłaty z ubezpieczenia chorobowego.

Nie ubezpieczam się. Nie widzę potrzeby.

Poza tym, ZUS płaci dopiero po miesiącu, nie?

Ale nie o tym w sumie mowa teraz... Mowa o tym, czy mi coś grozi za to,
że nie brałem przez lata nigdy L4 i chorowałem tylko w pracy etatowej.

Nic.

Oraz druga sprawa, to opisany przeze mnie problem ,,co można na L4
etatowym robić w ramach swojej DG''. Czy księgowość (chyba tak, bo to
jest obowiązek, nie praca)?  Czy wystawiać faktury?

"W praktyce nierzadko stwierdza się, że osoba prowadząca działalność gospodarczą w czasie korzystania ze zwolnienia nadal podpisywała dokumenty związane z działalnością swojej firmy. Powstają wówczas spory, czy może być to zakwalifikowane jako wykonywanie pracy zarobkowej, skutkujące utratą zasiłku chorobowego. Innymi słowy, czy samo podpisywanie dokumentów stanowi pracę zarobkową. Orzecznictwo sądów nie jest w tym zakresie jednolite. Także stanowisko Sądu Najwyższego było zmienne, choć obecnie dominuje w nim pogląd, iż wykonywanie formalnoprawnych czynności, do jakich jest zobowiązany ubezpieczony jako pracodawca, czy podpisanie w trakcie zwolnienia lekarskiego dokumentów finansowych nie powodują utraty prawa do zasiłku chorobowego (wyroki SN z: 7 października 2003 r., II UK 76/03, OSNP 2004/12/247 i 17 stycznia 2002 r., II UKN 710/00, OSNP 2003/ 20/498). Podobnie wskazywał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 6 maja 2009 r., stwierdzając, że "przy stosowaniu art. 17 ust. 1 ustawy z 25 czerwca 1999 r. należy odróżnić pracę zarobkową wykonywaną w ramach działalności gospodarczej przez osobę jednoosobowo prowadzącą tę działalność, od czynności formalnoprawnych, do jakich jest zobowiązana jako pracodawca. Trudno bowiem zgodzić się ze stanowiskiem, że w okresie korzystania ze zwolnienia lekarskiego dokonanie wszelkich czynności, jakich wymaga prowadzenie działalności gospodarczej, powoduje utratę prawa do zasiłku chorobowego" (II UK 359/08, niepubl.).

A zatem wykonywanie przez osobę prowadzącą działalność gospodarczą w okresie orzeczonej niezdolności do pracy czynności formalnoprawnych związanych z posiadanym przez nią statusem pracodawcy nie może powodować utraty prawa do zasiłku chorobowego. Podobnie wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z 5 czerwca 2008 r., podnosząc, że "samo podpisywanie faktur i innych dokumentów niezbędnych do prowadzenia działalności w sytuacji, gdy nie ma możliwości jej zawieszenia w okresie pobierania zasiłku, można uznać za działalność, która nie ma zarobkowego charakteru" (III UK 11/08, OSNP 2009/21-22/292).

Czy odbierać telefony
od klientów i podzlecać podwykonawcom?

A czymże się to różni od normalnej pracy gdy nie ma L4?

--
spp

Data: 2012-04-24 14:10:31
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 24.04.2012 13:11, spp pisze:

Czy odbierać telefony
od klientów i podzlecać podwykonawcom?

A czymże się to różni od normalnej pracy gdy nie ma L4?


No tym, że bez L4 sam jeżdżę. Choć i owszem, bywa, że podzlecam podwykonawcom, z różnych powodów.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-24 15:03:44
Autor: spp
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 2012-04-24 14:10, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Czy odbierać telefony
od klientów i podzlecać podwykonawcom?

A czymże się to różni od normalnej pracy gdy nie ma L4?


No tym, że bez L4 sam jeżdżę. Choć i owszem, bywa, że podzlecam
podwykonawcom, z różnych powodów.

Czyli niczym, dla ZUS są jest to normalna działalność zarobkowa.

--
spp

Data: 2012-04-24 19:30:59
Autor: Marek Dyjor
L4 a kilka miejsc pracy
spp wrote:
W dniu 2012-04-24 14:10, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Czy odbierać telefony
od klientów i podzlecać podwykonawcom?

A czymże się to różni od normalnej pracy gdy nie ma L4?


No tym, że bez L4 sam jeżdżę. Choć i owszem, bywa, że podzlecam
podwykonawcom, z różnych powodów.

Czyli niczym, dla ZUS są jest to normalna działalność zarobkowa.

lle jest pytanie czy jeśli z tytułu DG nie zgloszono choroby to czy ZUS może miec coś do tej pracy. IMHO nie.

Data: 2012-04-24 19:42:33
Autor: spp
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 2012-04-24 19:30, Marek Dyjor pisze:

Czy odbierać telefony
od klientów i podzlecać podwykonawcom?

A czymże się to różni od normalnej pracy gdy nie ma L4?


No tym, że bez L4 sam jeżdżę. Choć i owszem, bywa, że podzlecam
podwykonawcom, z różnych powodów.

Czyli niczym, dla ZUS są jest to normalna działalność zarobkowa.

lle jest pytanie czy jeśli z tytułu DG nie zgloszono choroby to czy ZUS
może miec coś do tej pracy. IMHO nie.

Oczywiście że tak - albo jest się osobą chorą albo nie, w przypadku normalnej aktywności w działalności gospodarczej mimo zwolnienia na etacie utraci on prawo do chorobowego z tego tytułu.

--
spp

Data: 2012-04-24 20:08:55
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 24.04.2012 19:42, spp pisze:

Oczywiście że tak - albo jest się osobą chorą albo nie,

No właśnie, czy na pewno. Bo patrząc po ludzku nie. Przykłady można mnożyć. Można być chorym i móc pewne rzeczy wykonywać. Nie ma przecież ludzi zdrowych w 100%. Telefonistka na wrzód na nodze L4 nie musi dostać, a piłkarz już tak.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-24 20:40:59
Autor: spp
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 2012-04-24 20:08, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 24.04.2012 19:42, spp pisze:

Oczywiście że tak - albo jest się osobą chorą albo nie,

No właśnie, czy na pewno. Bo patrząc po ludzku nie. Przykłady można
mnożyć. Można być chorym i móc pewne rzeczy wykonywać. Nie ma przecież
ludzi zdrowych w 100%. Telefonistka na wrzód na nodze L4 nie musi
dostać, a piłkarz już tak.

"
Pracą zarobkową, której wykonywanie w okresie orzeczonej niezdolności do pracy powoduje utratę prawa do zasiłku chorobowego lub świadczenia rehabilitacyjnego na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o  świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (jednolity tekst: Dz.U. z 2005 r. Nr 31, poz. 267) jest każda aktywność ludzka zmierzająca do osiągnięcia zarobku, w tym pozarolnicza działalność gospodarcza, choćby nawet polegająca na czynnościach nieobciążających w istotny sposób organizmu przedsiębiorcy i zarazem pracownika pozostającego na zwolnieniu lekarskim.
"
--
spp

Data: 2012-04-24 20:51:04
Autor: Marek Dyjor
L4 a kilka miejsc pracy
spp wrote:
W dniu 2012-04-24 20:08, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 24.04.2012 19:42, spp pisze:

Oczywiście że tak - albo jest się osobą chorą albo nie,

No właśnie, czy na pewno. Bo patrząc po ludzku nie. Przykłady można
mnożyć. Można być chorym i móc pewne rzeczy wykonywać. Nie ma
przecież ludzi zdrowych w 100%. Telefonistka na wrzód na nodze L4
nie musi dostać, a piłkarz już tak.

"
Pracą zarobkową, której wykonywanie w okresie orzeczonej niezdolności
do pracy powoduje utratę prawa do zasiłku chorobowego lub świadczenia
rehabilitacyjnego na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca
1999 r. o  świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w
razie choroby i macierzyństwa (jednolity tekst: Dz.U. z 2005 r. Nr
31, poz. 267) jest każda aktywność ludzka zmierzająca do osiągnięcia
zarobku, w tym pozarolnicza działalność gospodarcza, choćby nawet
polegająca na czynnościach nieobciążających w istotny sposób
organizmu przedsiębiorcy i zarazem pracownika pozostającego na
zwolnieniu lekarskim. "

co jest kompletnie idiotyczne...  ale jak mówią durne prawo ale prawo...

Data: 2012-04-24 20:15:42
Autor: Marek Dyjor
L4 a kilka miejsc pracy
spp wrote:
W dniu 2012-04-24 19:30, Marek Dyjor pisze:

Czy odbierać telefony
od klientów i podzlecać podwykonawcom?

A czymże się to różni od normalnej pracy gdy nie ma L4?


No tym, że bez L4 sam jeżdżę. Choć i owszem, bywa, że podzlecam
podwykonawcom, z różnych powodów.

Czyli niczym, dla ZUS są jest to normalna działalność zarobkowa.

lle jest pytanie czy jeśli z tytułu DG nie zgloszono choroby to czy
ZUS może miec coś do tej pracy. IMHO nie.

Oczywiście że tak - albo jest się osobą chorą albo nie, w przypadku
normalnej aktywności w działalności gospodarczej mimo zwolnienia na
etacie utraci on prawo do chorobowego z tego tytułu.

ciekawe czy automatycznie zus też mu wypłaci zasiłek również z tytułu DG? i automatycznie zwróci nadpłacone składki na zus.

Data: 2012-04-24 20:44:05
Autor: spp
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 2012-04-24 20:15, Marek Dyjor pisze:

lle jest pytanie czy jeśli z tytułu DG nie zgloszono choroby to czy
ZUS może miec coś do tej pracy. IMHO nie.

Oczywiście że tak - albo jest się osobą chorą albo nie, w przypadku
normalnej aktywności w działalności gospodarczej mimo zwolnienia na
etacie utraci on prawo do chorobowego z tego tytułu.

ciekawe czy automatycznie zus też mu wypłaci zasiłek również z tytułu
DG? i automatycznie zwróci nadpłacone składki na zus.

Nie ma ku temu żadnych podstaw skoro pracował.

--
spp

Data: 2012-04-24 14:11:31
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 24.04.2012 13:11, spp pisze:

Ale nie o tym w sumie mowa teraz... Mowa o tym, czy mi coś grozi za to,
że nie brałem przez lata nigdy L4 i chorowałem tylko w pracy etatowej.

Nic.


A pisałeś, że może być problem, bo ZUS to połączy po PESEL-u

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-24 14:59:10
Autor: spp
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 2012-04-24 14:11, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Ale nie o tym w sumie mowa teraz... Mowa o tym, czy mi coś grozi za to,
że nie brałem przez lata nigdy L4 i chorowałem tylko w pracy etatowej.

Nic.

A pisałeś, że może być problem, bo ZUS to połączy po PESEL-u

Z samego braku zwolnienia w działalności nic nie wyniknie, gorzej jak brak zwolnienia w działalności będzie powodem do kontroli...

--
spp

Data: 2012-04-24 15:37:04
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 24.04.2012 14:59, spp pisze:
Z samego braku zwolnienia w działalności nic nie wyniknie, gorzej jak
brak zwolnienia w działalności będzie powodem do kontroli...

I co mogą wykryć?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-24 16:00:57
Autor: Wojciech Bancer
L4 a kilka miejsc pracy
On 2012-04-24, Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> wrote:

[...]

Z samego braku zwolnienia w działalności nic nie wyniknie, gorzej jak
brak zwolnienia w działalności będzie powodem do kontroli...
I co mogą wykryć?

Ja miałem odwrotną sytuację: wziąłem L4 na działalność (akurat byłem chory),
a na pracodawcę - nie (1/2 etatu, więc sobie ten czas po prostu odrobiłem
w innych dniach). I pracodawca miał potem telefon z ZUS, czy pracowałem
w podanym okresie czy nie. Jak sądzę jakby odpowiedź okazała się pozytywna,
to jakieś problemy bym pewnie z tego powodu miał.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-24 19:43:49
Autor: spp
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 2012-04-24 15:37, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 24.04.2012 14:59, spp pisze:
Z samego braku zwolnienia w działalności nic nie wyniknie, gorzej jak
brak zwolnienia w działalności będzie powodem do kontroli...

I co mogą wykryć?

Że normalnie odbierasz telefony, rozmawiasz z podwykonawcami ...

--
spp

Data: 2012-04-25 06:48:37
Autor: Marek Dyjor
L4 a kilka miejsc pracy
spp wrote:
W dniu 2012-04-24 15:37, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 24.04.2012 14:59, spp pisze:
Z samego braku zwolnienia w działalności nic nie wyniknie, gorzej
jak brak zwolnienia w działalności będzie powodem do kontroli...

I co mogą wykryć?

Że normalnie odbierasz telefony, rozmawiasz z podwykonawcami ...

tak swoją droga to to jest kompletny kretynizm...

jeśli masz DG jednoosobową to skąd naraz jakiś najęty na tydzień zastępca ma wiedzieć wszystko i prowadzić firmę zamiast właściciela :)

przepis jest kompletnie nierealistyczny, takie urzędnicze myślenie.

wg tego to tego zasepce powinno sie namaścić przed chorobą bo podczas choroby też raczej nie można chyba go szkolić lub instruować co i jak.

Realnie to jest tak że DG nie chorują bo nie mają na to czasu.

Data: 2012-04-25 08:41:55
Autor: spp
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 2012-04-25 06:48, Marek Dyjor pisze:

wg tego to tego zasepce powinno sie namaścić przed chorobą bo podczas
choroby też raczej nie można chyba go szkolić lub instruować co i jak.

Dokładnie tak to wygląda i wcale to nie jest żart.

--
spp

Data: 2012-04-24 13:17:22
Autor: SDD
L4 a kilka miejsc pracy
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Poza tym, ZUS płaci dopiero po miesiącu, nie?

Nie. Zus placi nawet za jeden dzien zwolnienia. I za ten dzien proporcjonalnie obnizasz skladki.

Z tym, ze jesli zachorujesz dzis, to pieniadze otrzymasz faktycznie dopiero za ponad miesiac.

Np. zachorujesz 1 maja - to kase dostaniesz dopiero, jak ZUS stwierdzi wplyw skladki za maj - czyli jakies 2-3 tygodnie po 10 lub 15 czerwca (w zaleznosci od tegoi, do kiedy masz termin) - cfzyli kase dostajesz zwykle w pierwszym tygodniu lipca.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2012-04-24 14:11:55
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 24.04.2012 13:17, SDD pisze:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Poza tym, ZUS płaci dopiero po miesiącu, nie?

Nie. Zus placi nawet za jeden dzien zwolnienia. I za ten dzien
proporcjonalnie obnizasz skladki.

Z tym, ze jesli zachorujesz dzis, to pieniadze otrzymasz faktycznie
dopiero za ponad miesiac.

Aha. No w każdym razie, nigdy mi się nie chciało bawić w chorobowe.



--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-24 16:55:37
Autor: SDD
L4 a kilka miejsc pracy
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Aha. No w każdym razie, nigdy mi się nie chciało bawić w chorobowe.

No jak uwazasz. Ale jesli jestes chorowity i masz jakiegos chocby zleceniobiorce, ktory moglby Cie zastapic - to mozesz zawsze troche zaoszczedzic.
1 miesiac chorowania = ~ 2k PLN "do przodu"

Pozdrawiam
SDD

Data: 2012-04-24 17:54:25
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 24.04.2012 16:55, SDD pisze:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Aha. No w każdym razie, nigdy mi się nie chciało bawić w chorobowe.

No jak uwazasz. Ale jesli jestes chorowity i masz jakiegos chocby
zleceniobiorce, ktory moglby Cie zastapic - to mozesz zawsze troche
zaoszczedzic.

No w sumie to przez 12 lat miałem może z 5 razy tygodniowe chorobowe na jakieś silne przeziębienie. Dopiero teraz mi się kręgosłup posypał i więcej choruję jak jestem.

1 miesiac chorowania = ~ 2k PLN "do przodu"

Aż tyle płacą? No teraz już po ptokach, bo nie mam ubezpieczenia.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-24 17:59:01
Autor: SDD
L4 a kilka miejsc pracy
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

1 miesiac chorowania = ~ 2k PLN "do przodu"

Tyle efektywnie zyskujesz: zasilek + brak koniecznosci zaplacenia skladki.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2012-04-24 18:47:48
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 24.04.2012 17:59, SDD pisze:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

1 miesiac chorowania = ~ 2k PLN "do przodu"

Tyle efektywnie zyskujesz: zasilek + brak koniecznosci zaplacenia skladki.

No składka to z 50zł :D Zauważ, że skoro jest etat, to z DG płacę tylko NFZ, z którego większość się od podatku odlicza,



--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-24 20:29:07
Autor: SDD
L4 a kilka miejsc pracy
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

No składka to z 50zł :D Zauważ, że skoro jest etat, to z DG płacę tylko
NFZ, z którego większość się od podatku odlicza,

A no to Ty wogole nie placisz spolecznych. Zeby miec chorobowe z DG, trzeba placic tez spoleczne, i to owo społeczne trzeba placic z DG obowiązkowo - czyli jesli np. masz etat i zarabiasz >= 1500, to nawet jesli masz kaprys i sobie placisz pelny ZUS, to chorobowego oplacac nie mozesz.
Na ewentualne "chorobowe" z DG mozesz wowczas pojsc ewentualnie z ubezpieczenia wypadkowego (jesli spelnione zostana oczywiscie stosowne warunki).

Pozdrawiam
SDD

Data: 2012-04-24 20:39:13
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 24.04.2012 20:29, SDD pisze:
A no to Ty wogole nie placisz spolecznych. Zeby miec chorobowe z DG,
trzeba placic tez spoleczne, i to owo społeczne trzeba placic z DG
obowiązkowo - czyli jesli np. masz etat i zarabiasz >= 1500, to nawet
jesli masz kaprys i sobie placisz pelny ZUS, to chorobowego oplacac nie
mozesz.
Na ewentualne "chorobowe" z DG mozesz wowczas pojsc ewentualnie z
ubezpieczenia wypadkowego (jesli spelnione zostana oczywiscie stosowne
warunki).

Czyli na chorobowe pójść nie mogę, ale wykonywać pewnych zadań (pomijając dokumentację) w czasie L4 etatowego tyż nie?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-24 20:55:55
Autor: Marek Dyjor
L4 a kilka miejsc pracy
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 24.04.2012 20:29, SDD pisze:
A no to Ty wogole nie placisz spolecznych. Zeby miec chorobowe z DG,
trzeba placic tez spoleczne, i to owo społeczne trzeba placic z DG
obowiązkowo - czyli jesli np. masz etat i zarabiasz >= 1500, to nawet
jesli masz kaprys i sobie placisz pelny ZUS, to chorobowego oplacac
nie mozesz.
Na ewentualne "chorobowe" z DG mozesz wowczas pojsc ewentualnie z
ubezpieczenia wypadkowego (jesli spelnione zostana oczywiscie
stosowne warunki).

Czyli na chorobowe pójść nie mogę, ale wykonywać pewnych zadań
(pomijając dokumentację) w czasie L4 etatowego tyż nie?

tak by wynikało z przytoczonych przez kogoś przepisów. Co jest dość logiczne w aspekcie złodziejskości systemu ZUS.

Data: 2012-04-24 21:18:11
Autor: SDD
L4 a kilka miejsc pracy
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Czyli na chorobowe pójść nie mogę, ale wykonywać pewnych zadań
(pomijając dokumentację) w czasie L4 etatowego tyż nie?

Ale sie zastanawiam, jak to by bylo przy dlugim chorobowym - takim, ktore pozbvawiloby Cie zwolnienia z oplacania ZUS w przypadku DG. Czy wtedy bys sie nei mogl zarejestrowac do spolecznym (w tym chorobowego), po czym wziac drugie L-4 i okazac w ZUS.

Generalnie, jesli konczysz etat i zglaszasz sie do chorobowego, to Ci dziala od razu, bez okresu wyczekiwania (90 dni), na zasadzie ciaglosci - ciekawe, jak by to wygladalao w takim przypadku, kiedy etat trwa, ale uwzgledniwszy obnizenie podstawy wymiaru skladek ZUS z tytulu wynagrodzenia (w zwiazku z wyplata wynagrodzenia chorobowego) ponizej kwoty 1500 zl zostajesz nagle objety obowiazkiem oplacania ZUS z tytulu DG...

Pozdrawiam
SDD

Data: 2012-04-24 21:54:32
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 24.04.2012 21:18, SDD pisze:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Czyli na chorobowe pójść nie mogę, ale wykonywać pewnych zadań
(pomijając dokumentację) w czasie L4 etatowego tyż nie?

Ale sie zastanawiam, jak to by bylo przy dlugim chorobowym - takim,
ktore pozbvawiloby Cie zwolnienia z oplacania ZUS w przypadku DG.

A jakie pozbawia?

Czy
wtedy bys sie nei mogl zarejestrowac do spolecznym (w tym chorobowego),
po czym wziac drugie L-4 i okazac w ZUS.

Ale na tym mi nie zależy.
Wręcz przeciwnie.

Generalnie, jesli konczysz etat i zglaszasz sie do chorobowego, to Ci
dziala od razu, bez okresu wyczekiwania (90 dni), na zasadzie ciaglosci
- ciekawe, jak by to wygladalao w takim przypadku, kiedy etat trwa, ale
uwzgledniwszy obnizenie podstawy wymiaru skladek ZUS z tytulu
wynagrodzenia (w zwiazku z wyplata wynagrodzenia chorobowego) ponizej
kwoty 1500 zl zostajesz nagle objety obowiazkiem oplacania ZUS z tytulu
DG...

A nie, to tak nisko nie spadnę :D


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-24 23:26:37
Autor: SDD
L4 a kilka miejsc pracy
Przemysław Adam Śmiejek pisze:


A nie, to tak nisko nie spadnę :D

Takiś pewien?

Nawet jak zarabiasz z etatu powiedzmy 10 kPLN i zachorujesz na 27 dni w miesiacu (powiedzmy od 1 do 27 maja) - to normalne ozusowane wynagrodzenie bedziesz dostawal tylko przez 4 dni, co da kwote 1290,32 - no i juz za maj musisz placic pelny ZUS.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2012-04-25 07:31:42
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 24.04.2012 23:26, SDD pisze:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:


A nie, to tak nisko nie spadnę :D

Takiś pewien?

Nawet jak zarabiasz z etatu powiedzmy 10 kPLN i zachorujesz na 27 dni w
miesiacu (powiedzmy od 1 do 27 maja) - to normalne ozusowane
wynagrodzenie bedziesz dostawal tylko przez 4 dni, co da kwote 1290,32 -
no i juz za maj musisz placic pelny ZUS.


Zaraz! Czyli jak miałem L4 na cały wrzesień, to we wrześniu wpadłem w ZUS i miałem płacić społeczne ? ZUS się do tej pory nie upominał... Coś mam teraz odkręcać?


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-25 07:36:07
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 25.04.2012 07:31, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 24.04.2012 23:26, SDD pisze:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:


A nie, to tak nisko nie spadnę :D

Takiś pewien?

Nawet jak zarabiasz z etatu powiedzmy 10 kPLN i zachorujesz na 27 dni w
miesiacu (powiedzmy od 1 do 27 maja) - to normalne ozusowane
wynagrodzenie bedziesz dostawal tylko przez 4 dni, co da kwote 1290,32 -
no i juz za maj musisz placic pelny ZUS.


Zaraz! Czyli jak miałem L4 na cały wrzesień, to we wrześniu wpadłem w
ZUS i miałem płacić społeczne ? ZUS się do tej pory nie upominał... Coś
mam teraz odkręcać?

I czegoś nie rozumiem, jak mam chorobowe, to nie mam ozusowania za ten czas?


Kurde, jak w tym kraju można prowadzić działalność, jak  na każdym kroku są pułapki. A to VAT a to ZUS.... A Donald robi Jedno Okienko, jakby to było najważniejsze.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-25 07:51:46
Autor: Marek Dyjor
L4 a kilka miejsc pracy
Przemysław Adam Śmiejek wrote:


Kurde, jak w tym kraju można prowadzić działalność, jak  na każdym
kroku są pułapki. A to VAT a to ZUS.... A Donald robi Jedno Okienko, jakby
to było najważniejsze.

Politycy nie mają pojęcia o tych sprawach. Oni żyją na innej planecie.

Już od czasue peirwszge pomysłu jednego okienka wiadomo było, że to nie jest ważne szczególnie ze w wielu miejsca były punkty obłśugi przedsiebirocy gdzie wszystko sie załatwiało w jednym miejscu.

Problemem są zaplątane przepisy których jednak nikt nie potrafi wyprostować, bo trzeba by je wszytskei zawiesić i wprowadzić nowe proste prawo.

Data: 2012-04-25 09:39:28
Autor: m
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 25.04.2012 07:51, Marek Dyjor pisze:

Problemem są zaplątane przepisy których jednak nikt nie potrafi
wyprostować, bo trzeba by je wszytskei zawiesić i wprowadzić nowe proste
prawo.

Wystarczy ich nie dotykać. Nie ulepszać, nie pochylać się nad problemem... sytuacja sama się jakoś uleży. W jednych sprawach powstanie jakaś w miarę spójna linia orzecznictwa, w innych przedsiębiorcy nauczą się skutecznie obchodzić.

A jak sie taki p(/t)oseł jeden z drugim pochyli nad problemem, to tylko popsuje, jak w przypadku elektronicznych faktur i podpisu elektronicznego.

p. m.

Data: 2012-04-25 08:05:40
Autor: SDD
L4 a kilka miejsc pracy
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Zaraz! Czyli jak miałem L4 na cały wrzesień, to we wrześniu wpadłem w
ZUS i miałem płacić społeczne ? ZUS się do tej pory nie upominał... Coś
mam teraz odkręcać?

ZUS sie upomni za jakis czas - kiedy juz urosna przyzwoite odsetki a jednoczesnie bedzie na tyle daleko do przedawnienia, ze zdaza spokojnie sciagnac :)

Pozdrawiam
SDD

Data: 2012-04-25 08:14:22
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 25.04.2012 08:05, SDD pisze:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Zaraz! Czyli jak miałem L4 na cały wrzesień, to we wrześniu wpadłem w
ZUS i miałem płacić społeczne ? ZUS się do tej pory nie upominał... Coś
mam teraz odkręcać?

ZUS sie upomni za jakis czas - kiedy juz urosna przyzwoite odsetki a
jednoczesnie bedzie na tyle daleko do przedawnienia, ze zdaza spokojnie
sciagnac :)

Dzwoniłem na infolinię ZUS i pani mówi, że nie wypadłem ze zwolnienia. Że ze zwolnienia wypada się tylko, jak jest urlop bezpłatny.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-25 09:05:25
Autor: 'Tom N'
L4 a kilka miejsc pracy
Przemysław Adam Śmiejek w <news:jn84nv$1pk$1inews.gazeta.pl>:

Dzwoniłem na infolinię ZUS i pani mówi, że nie wypadłem ze zwolnienia. Że ze zwolnienia wypada się tylko, jak jest urlop bezpłatny.

Jeśli powiedziałaby, że pomiędzy 15:00 a 15:30 zrobią loda gratis, to też
byś uwierzył?

Data: 2012-04-25 12:11:05
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 25.04.2012 09:05, 'Tom N' pisze:
Przemysław Adam Śmiejek w<news:jn84nv$1pk$1inews.gazeta.pl>:

Dzwoniłem na infolinię ZUS i pani mówi, że nie wypadłem ze zwolnienia.
Że ze zwolnienia wypada się tylko, jak jest urlop bezpłatny.

Jeśli powiedziałaby, że pomiędzy 15:00 a 15:30 zrobią loda gratis, to też
byś uwierzył?

No ale moment, jeżeli oficjalna inofolinia ZUS takie twierdzenie mówi, to obywatel wg niego postępuje. To nie był oddział, a oficjalna infolinia Moja Składka 801 400 400. To niby co mam robić, skoro ZUS mówi, że nic.

Oto nagranie:
http://w759.wrzuta.pl/audio/80u6oyphFvv/801400400_2012-04-25_08-11-00


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-25 14:12:30
Autor: SDD
L4 a kilka miejsc pracy
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
  >To niby co mam robić, skoro ZUS
mówi, że nic.

Na Twoim miejscu tez nie robilbym nic :)

To w sumie tylko jeden miesiac. Nawet jak jesli w ciagu 6-8 lat, kiedy to ZUS sobie przypomni zrobi sie z tego x2, to bedzie to jakis 1000 zl z groszami pewnie i w razie czego zaplacisz i juz.

Gorzej, gdybys np. rok przesiedzial na zwolnieniu (6 m-cy chorobowki + 6 mcy swiadczenia) - to wtedy taki nagly niespodziewany domiar moglby zdrowo jebnac po sakiewce :)

Pozdrawiam
SDD

Data: 2012-04-25 18:24:15
Autor: SDD
L4 a kilka miejsc pracy
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

No ale moment, jeżeli oficjalna inofolinia ZUS takie twierdzenie mówi,
to obywatel wg niego postępuje. To nie był oddział, a oficjalna
infolinia Moja Składka 801 400 400. To niby co mam robić, skoro ZUS
mówi, że nic.

Zajrzalem do ustawy i poradnikow ZUS.
W ustawie jest cos takiego:

Ubezpieczeni wymienieni w ust. 1, których podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe z tytułu stosunku pracy, członkostwa w spółdzielni, służby, pobierania świadczenia szkoleniowego, świadczenia socjalnego, zasiłku socjalnego lub wynagrodzenia przysługującego w okresie korzystania ze świadczenia górniczego lub w okresie korzystania ze stypendium na przekwalifikowanie w *przeliczeniu na okres miesiąca* jest niższa od określonej w art. 18 ust. 4 pkt 5a, podlegają również obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z innych tytułów, z zastrzeżeniem ust. 1b i art. 16 ust. 10a.

W poradniku jest to wyjaśnione tak:

W związku z powyższym przeliczeniu będzie podlegała podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu pozostawania w stosunku pracy niższa od minimalnego wynagrodzenia, np. z powodu przebywania przez część miesiąca na *zasiłku chorobowym* lub rozpoczęcia pracy w trakcie miesiąca.

W zasadzie więc, jeśli chodzi o *zasiłek chorobowy*, czyli to, co pracownik dostaje od 34. bodajże dnia choroby (a niektorzy od bodajże 15. dnia choroby), to sprawa jest jasna - nie masz się jednak czegoś obawiać, a moje dywagacje o rocznym zwolnieniu są nieuzasadnione.

Natomiast do 33. bodajże dnia choroby, pracownik dostaje *wynagrodzenie chorobowe* - czyli specjalne obliczone wynagrodzenie ze środków pracodawcy, którego się nie ozusowuje - i tu może właśnie być ukryty ZONK. Bo zasiłek chorobowy to to nie jest.

Ciekawe, co Gotfryd na to...

Pozdrawiam
SDD

Data: 2012-04-26 06:53:57
Autor: Gotfryd Smolik news
L4 a kilka miejsc pracy
On Wed, 25 Apr 2012, SDD wrote:

Ciekawe, co Gotfryd na to...

  Z przezornosci cicho siedzi ;)
  Nigdy nie wnikałem w przypadki inne, niż zaniżenie wysokosci
przychodu w wyniku tegoż "wpadnięcia w chorobowe", co na .podatki
było w paru przeszłych watkach.
  Ewentualnego argumentu szukałbym w literze ustawy, czy tam aby
nie ma wyłacznie o "kwocie przychodów ze stosunku pracy", z naciskiem
na brak słowa "ozusowanych" (wtedy fakt, że "zakładowe" swiadczenie
chorobowe jest nieozusowane byłby bez znaczenia).
  Ale na razie mam do rozstrzygnięcia poważniejszy problem :P
(czy spieszyc się żeby pojechac smieszka, czy spokojnie wyjechac
pózniej i jak człowiek pojechac asfaltem :])

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-26 08:55:47
Autor: m
[OT]Re: L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 26.04.2012 06:53, Gotfryd Smolik news pisze:
  Ale na razie mam do rozstrzygnięcia poważniejszy problem :P
(czy spieszyc się żeby pojechac smieszka, czy spokojnie wyjechac
pózniej i jak człowiek pojechac asfaltem :])

A czemu żeby pojechać śmieszką trzeba się śpieszyć? Zamykają o którejś godzinie? Czy w godzinach szczytu na śmieszkach robią się korki?

Reasumując - czemu nie można spokojnie wyjechać później i jak człowiek pojechać śmieszką?

p. m.

Data: 2012-04-27 17:58:50
Autor: SDD
[OT]Re: L4 a kilka miejsc pracy
m pisze:

(czy spieszyc się żeby pojechac smieszka, czy spokojnie wyjechac
pózniej i jak człowiek pojechac asfaltem :])

Reasumując - czemu nie można spokojnie wyjechać później i jak człowiek
pojechać śmieszką?

A ja myslalem, ze "pojechać śmieszka" to znaczy "dać jakąś ostrą ripostę jednemu z aktywniejszych uczestników polskiego Usenetu :)

Pozdrawiam
SDD

Data: 2012-04-27 18:29:56
Autor: m
[OT]Re: L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 27.04.2012 17:58, SDD pisze:
m pisze:

(czy spieszyc się żeby pojechac smieszka, czy spokojnie wyjechac
pózniej i jak człowiek pojechac asfaltem :])

Reasumując - czemu nie można spokojnie wyjechać później i jak człowiek
pojechać śmieszką?

A ja myslalem, ze "pojechać śmieszka" to znaczy "dać jakąś ostrą ripostę
jednemu z aktywniejszych uczestników polskiego Usenetu :)

Jeżeli dobrze odczytuję ślunskie gwary rowerowe - to śmieszka to ścieżka rowerowa. Nazwana pewnie od tego że śmiech bierze jak się w Polsce na ścieżki rowerowe patrzy.

p. m.

Data: 2012-04-28 11:06:21
Autor: Gotfryd Smolik news
[OT] L4...
  Uwaga: mocno OT, niezainteresowanym polecam kasowanie
przed przeczytaniem ;)

On Thu, 26 Apr 2012, m wrote:

A czemu żeby pojechać śmieszką trzeba się śpieszyć?

  Stawia większy opór :>
  To nie jest tak, że unikam smieszki za wszelka cenę, ale
jesli mi przeszkadza to owszem.

Zamykają o którejś godzinie?

  Nie, a szkoda ;)

Czy w godzinach szczytu na śmieszkach robią się korki?

  W godzinach "spacerowych" tak, ci chodziarze z kijkami, jak
tam się zwa, z rzadka "zwykli" spacerowicze tudzież panie
z nisko latajacymi pieskami na uwiezi a na deser przekonanie
spacerowiczów że DDR to chodnik i miejsce do zabaw dla dzieci
sa powaznym problemem dla usiłujacego normalnie jechac rowerzysty,
z góry objasniam że maja pełne prawo być na tym spacerniaku
(nie ma chodnika) oznaczonym nie wiedziec czemu DDR :[

  Ale koło 7. różnica jest głównie w "poprowadzeniu" ruchu
na obu końcach tego odcinka (jakby jezdnia miała w krytycznym
miejscu zygzak z bok to pewnie ktos by wpadł na pomysł ze cos
tu trzeba wyprostowac) oraz własnie w oporze i "jakosci"
jazdy - kostka głównie niefazowana (nie liczac krotkich odcinków
dookoła nowego ronda, bo oczywiscie ktos nawet na to nie wpadł,
pomijajac że to nie asfalt), ale dla mnie różnica jest
wyraznie odczuwalna. Już pomijam odczucie na rękach (kostce
*sporo* brakuje do dobrej jakosci asfaltu, z którego jest
zrobiona jezdnia).

Reasumując - czemu nie można spokojnie wyjechać później i jak człowiek pojechać śmieszką?

  Bo jest się pózniej na miejscu niż powinno :>

  Dla scisłosci - pojechałem "prawie całosc" (prosty odcinek)
ta kostka, bo i tak było lekko pod wiatr więc różnica w prędkosci
wyszłaby niewielka, a tylko przegiecie w przegieciu :> ominałem
jezdnia (tak miedzy ćwierć a pół kilometra).
  Koncept żeby zwolnić do 15kmph majac do odrobienia kilkanascie
metrów własnie zjechanych (w pionie!) to nie jest dobry koncept,
zdecydowanie lepiej utrzymac te 40..50kmph (w dolnej czesci,
bo pózniej oczywiscie prędkosc szybko spada, ale w miarę
normalnie da się "dodeptać" do szczytu - szczyt z kolei jest,
nomen omen, wyznaczony przez nasyp torowiska).

  Szczerze powiedziawszy, z tym czasem jest nie inaczej niż przy
spieszacych się samochodem: różnice nie sa aż tak duże, bardziej
działa na nerwy gorsza nawierzchnia, koniecznosc zużycia większej
energii i swiadomosc że w sumie można dużo wygodniej jezdnia.
  Zazwyczaj wolę nadłożyć 0,8..1,5km jezdnia, obawiam się tylko
że objazd krajówka też mi "okostkuja". W sumie miałem do wyboru
"tak zle i tak niedobrze", bo akurat z max objazdem, kawałek
bardziej pod wiatr niż smieszka i w "tamta" stronę ukształtowanie
terenu gorsze niż z powrotem

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-26 09:09:25
Autor: Wojciech Bancer
L4 a kilka miejsc pracy
On 2012-04-26, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

[...]

  Ewentualnego argumentu szukałbym w literze ustawy, czy tam aby
nie ma wyłacznie o "kwocie przychodów ze stosunku pracy", z naciskiem
na brak słowa "ozusowanych" (wtedy fakt, że "zakładowe" swiadczenie
chorobowe jest nieozusowane byłby bez znaczenia).

W okolicy art. 9 ust. 1 ustawy o sus to ja widzę "podstawę wymiaru składek". :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-26 11:37:04
Autor: Gotfryd Smolik news
L4 a kilka miejsc pracy
On Thu, 26 Apr 2012, Wojciech Bancer wrote:

On 2012-04-26, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

[...]

  Ewentualnego argumentu szukałbym w literze ustawy, czy tam aby
nie ma wyłacznie o "kwocie przychodów ze stosunku pracy", z naciskiem
na brak słowa "ozusowanych" (wtedy fakt, że "zakładowe" swiadczenie
chorobowe jest nieozusowane byłby bez znaczenia).

W okolicy art. 9 ust. 1 ustawy o sus to ja widzę "podstawę wymiaru
składek". :)

  Przypominam że nie sprawdzałem, ale wcale bym się nie zdziwił jakby
gdzies było że "chorobowe zakładowe" jest *zwolnione* ze składek
(czyli podstawę stanowi, tylko składek płacić nie trzeba, podobnie
jak przy sławnej różnicy między "zwolnione" a "nie podlega" przy VAT)

  Ale co tu gdybać - może ktos zechce wyjasnic.
  Tyle, ze Maddy nie widać od wieków, innych doradców i księgologów
również...

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-25 09:36:14
Autor: SDD
L4 a kilka miejsc pracy
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Dzwoniłem na infolinię ZUS i pani mówi, że nie wypadłem ze zwolnienia.
Że ze zwolnienia wypada się tylko, jak jest urlop bezpłatny.

Nie takie rzeczy juz wmawiano ubezpieczonym.
Np. pisali, ze spokojnie mozna zawieszac (gdy jeszcze nie bylo explicite tej "instytucji"), ze mozna placic od pracy nakladczej.

A pozniej decyzje, wymiary, domiary - na forach o tym pelno.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2012-04-25 09:40:18
Autor: m
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 25.04.2012 08:14, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 25.04.2012 08:05, SDD pisze:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Zaraz! Czyli jak miałem L4 na cały wrzesień, to we wrześniu wpadłem w
ZUS i miałem płacić społeczne ? ZUS się do tej pory nie upominał... Coś
mam teraz odkręcać?

ZUS sie upomni za jakis czas - kiedy juz urosna przyzwoite odsetki a
jednoczesnie bedzie na tyle daleko do przedawnienia, ze zdaza spokojnie
sciagnac :)

Dzwoniłem na infolinię ZUS i pani mówi, że nie wypadłem ze zwolnienia.
Że ze zwolnienia wypada się tylko, jak jest urlop bezpłatny.

Taka jest ZUSu interpretacja "na dziś". Tak było z zawieszaniem działalności - ludzie dzwonili do ZUSu, niektórzy nawet chodzili i coś na piśmie dostali.

p. m.

Data: 2012-04-24 19:01:14
Autor: Wojciech Bancer
L4 a kilka miejsc pracy
On 2012-04-24, SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> wrote:

[...]

1 miesiac chorowania = ~ 2k PLN "do przodu"
Tyle efektywnie zyskujesz: zasilek + brak koniecznosci zaplacenia skladki.

Ale un ma etat > 1500 zł, więc i tak nie płaci pewnie. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2012-04-24 19:13:13
Autor: Marek Dyjor
L4 a kilka miejsc pracy
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 24.04.2012 12:56, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Poważnie? Bo jak prowadzę 12 lat DG to nigdy nie brałem L4 na
działalność. Po co?

Żeby była podstawa do wypłaty z ubezpieczenia chorobowego.

Nie ubezpieczam się. Nie widzę potrzeby.

Poza tym, ZUS płaci dopiero po miesiącu, nie?

Ale nie o tym w sumie mowa teraz... Mowa o tym, czy mi coś grozi za
to, że nie brałem przez lata nigdy L4 i chorowałem tylko w pracy
etatowej. Oraz druga sprawa, to opisany przeze mnie problem ,,co
można na L4 etatowym robić w ramach swojej DG''. Czy księgowość
(chyba tak, bo to jest obowiązek, nie praca)? Czy wystawiać faktury?
Czy odbierać telefony od klientów i podzlecać podwykonawcom?

jak z firmy nei zgłaszałeś L4 to w sumie co ci moga zrobić. siedzisz w domu i ribisz co chcesz. z tytułu DG z L4 nie korzystasz.

Data: 2012-04-23 22:30:35
Autor: Gotfryd Smolik news
L4 a kilka miejsc pracy
On Mon, 23 Apr 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

Witam,

było jakiś czas temu, że będąc na L4 nie można w swojej działalności robić nic, nawet odbierać telefonów.

  No, może bez przesady.
  Nie powiem, "linia orzecznicza" ZUS zmierzała w tę stronę, ale o ile
pamiętam NSA nieco utemperował te zapędy.
  Ale tylko nieco, żeby nie było że napisałem co innego.

Czy mając L4 wystawione na NIP zakładu pracy i nie mając L4 wystawionego na swoją działalność, można takie działania  robić, czy też trzeba przekierować wszystko do pracownika?

  Zastanówmy się... pracownik na chorobowe.
  Taki "zwykły pracownik", nie prowadzacy DG.
  Ale przychodzi kontrola z ZUSu i widzi, że onże chory na kręgosłup
kopie rów "bo panie płot mi się wali".
  Co się stanie?

IMVHO: sytuacja pracownika nie zależy od tego, czy prowadzi DG,
  a od tego, czy prowadzac DG mógłby dana czynnosc "prowadzic"
  w czasie pobierania zasiłku nie narażajac się na sankcje.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-24 08:47:33
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
L4 a kilka miejsc pracy
W dniu 23.04.2012 22:30, Gotfryd Smolik news pisze:
On Mon, 23 Apr 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

Witam,

było jakiś czas temu, że będąc na L4 nie można w swojej działalności
robić nic, nawet odbierać telefonów.

No, może bez przesady.
Nie powiem, "linia orzecznicza" ZUS zmierzała w tę stronę, ale o ile
pamiętam NSA nieco utemperował te zapędy.

No chyba że tak, bo była tu nie wiem, z rok temu, jakaś gorąca dyskusja, że trzeba mieć zastępcę i koniec.

Ale tylko nieco, żeby nie było że napisałem co innego.

Czyli jak? Można będąc właścicielem na L4 wykonywać takie rzeczy porządkowe, jak wystawianie faktur, odbieranie telefonów od zlecających i przekazywanie zadań podwykonawcy?

Czy mając L4 wystawione na NIP zakładu pracy i nie mając L4
wystawionego na swoją działalność, można takie działania robić, czy
też trzeba przekierować wszystko do pracownika?

Zastanówmy się... pracownik na chorobowe.
Taki "zwykły pracownik", nie prowadzacy DG.
Ale przychodzi kontrola z ZUSu i widzi, że onże chory na kręgosłup
kopie rów "bo panie płot mi się wali".
Co się stanie?

No ale kopanie rowu ma wpływ na kręgosłup. Odbieranie telefonu nie. Zwłaszcza, że zaleceniem lekarza jest chodzenie na basen, robienie spacerów, wykonywanie specjalnych ćwiczeń.

IMVHO: sytuacja pracownika nie zależy od tego, czy prowadzi DG,
a od tego, czy prowadzac DG mógłby dana czynnosc "prowadzic"
w czasie pobierania zasiłku nie narażajac się na sankcje.

No dlatego podany jest konkretny przykład. Uszkodzenie kręgosłupa a czynności w DG lajtowe, polegające na odbieraniu telefonów, ew. obsłudze mejla no i , co najważniejsze, obsłudze fakturowo-księgowej, której nie bardzo da się komuś przekazać, bo właściciel wie, jak fakturować (i w ogóle chyba nie wolno przekazać komuś na zleceniu, a zatrudnianie na etat mija się z celem). Generalnie zdorowrozsądkowo i ludzko to nie ma konfliktu.

Pytanie tylko, jak zadziała w tym zakresie sławetny System.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-04-28 10:51:48
Autor: Gotfryd Smolik news
L4 a kilka miejsc pracy
On Tue, 24 Apr 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 23.04.2012 22:30, Gotfryd Smolik news pisze:
Nie powiem, "linia orzecznicza" ZUS zmierzała w tę stronę, ale o ile
pamiętam NSA nieco utemperował te zapędy.
[...]
Czyli jak? Można będąc właścicielem na L4 wykonywać takie rzeczy porządkowe, jak wystawianie faktur,

  AFAIR tego własnie dotyczyły sprawy przed NSA - "wykonywania obowiazków
formalnoprawnych".
  Załóżmy że umowa skończona, ale faktura jeszcze niewystawiona.
  Przecież wykonawca ma obowiazek ja wystawic w ciagu 7 dni.

odbieranie telefonów od zlecających

  A to się tłumaczy dosc prosto: "myslałem że z ZUSu dzwonia, mówi
pani że miałem nie odbierać??"
  ;)

i przekazywanie zadań podwykonawcy?

  Hm...

Taki "zwykły pracownik", nie prowadzacy DG.
Ale przychodzi kontrola z ZUSu i widzi, że onże chory na kręgosłup
kopie rów "bo panie płot mi się wali".
Co się stanie?

No ale kopanie rowu ma wpływ na kręgosłup. Odbieranie telefonu nie.

  Telefon już jest rozgryziony wyżej ;)

pzdr, Gotfryd

L4 a kilka miejsc pracy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona