Data: 2011-12-04 14:11:12 | |
Autor: Jacek | |
Kupno samochodu uszkodzonego | |
US oblicza podatek bez oglądania auta na podstawie książeczki Eurotaxu, tak więc zaznacz wyraźnie w umowie, że pojazd jest uszkodzony i opisz co jest uszkodzone i jaka w związku z tym obniżka wartości. Jeżeli US nie zaakceptuje tej wartości to możesz podeprzeć się opinią rzeczoznawcy ( o ile się to opłaci)
Jacek |
|
Data: 2011-12-04 14:36:11 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Kupno samochodu uszkodzonego | |
Użytkownik "Jacek" <niematakiegonumer@gmail.com> napisał w wiadomości news:jbfrhh$jk6$1news.task.gda.pl... ( o ile się to opłaci) i to sie klucz do całej operacji.. Powiedzmy, ze rzeczoznawca kosztuje ok 200zł, a podatek to 2% ceny kupna, zeby sie uzbieralo 200zł to trzeba móc zaniżyć cene zakupu o 10000zł... -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM Volvo FL618 '97 250KM Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł |
|
Data: 2011-12-04 09:59:47 | |
Autor: Pszemol | |
Kupno samochodu uszkodzonego | |
"Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> wrote in message news:jbft05$4hu$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Jacek" <niematakiegonumer@gmail.com> napisał w wiadomości news:jbfrhh$jk6$1news.task.gda.pl... No chyba że rzeczoznawca to Twój kolega i wolisz aby te 200zł zostało "w rodzinie" niż poszło do Urzędu Skarbowego :-) |
|
Data: 2011-12-04 19:16:27 | |
Autor: Jacek | |
Kupno samochodu uszkodzonego | |
Kupowałem auto, gdzie w umowie napisałem:
skorodowany układ wydechowy - do wymiany pęknięta szyba czołowa niesprawny radioodtwarzacz. Na podstawie tego babka z US obniżyła wartość w książeczki o 3 tys. chociaż umowa była spisana na 6 tys. mniej. Za te 60 zł podatku od tych spornych 3 tys. na pewno bym rzeczoznawcy nie znalazł, więc odpuściłem (mając świadomość, że podatek ów państwo nasze przeznaczy na jakiś zbożny cel np. na poprawę dróg i bezpieczeństwa ;-) Jacek |
|
Data: 2011-12-04 22:40:35 | |
Autor: Cavallino | |
Kupno samochodu uszkodzonego | |
Użytkownik "Jacek" <niematakiegonumer@gmail.com> napisał w wiadomości news:jbgddp$lpo$1news.task.gda.pl...
Kupowałem auto, gdzie w umowie napisałem: Ale co miało kosztować te 3 tys (już nie mówiąc o 6), to radio, szyba czy tłumik? A może to auto było nowe, więc i układ wydechowy powinno mieć nowy? Bo pewnie cena z książeczki uwzględniała fakt, że układy wydechowe w danym roczniku jednak nowe nie są, a korozja w nich to pewnie wręcz norma. |
|
Data: 2011-12-04 23:07:37 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Kupno samochodu uszkodzonego | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4edbe8d0$0$8445$65785112news.neostrada.pl... Użytkownik "Jacek" <niematakiegonumer@gmail.com> napisał w wiadomości news:jbgddp$lpo$1news.task.gda.pl... kolega na całe szczęscie mnie nie czyta, więc nie będę musiał dyskutować, jednak zwracam uwage na jeden fakt - to nie kosztorys dla ubezpieczyciela, a umowa K-S, a to zaś oznacza, ze umniejszenie ceny zakupu nie jest prostym odjęciem wartości częsci (i ewentualnie robocizny) ale także "zysku" wynikającego z tego, ze nowy nabywca musi to zrobić we własnym zakresie. Dla przykłądu - wartość auta 10tys zł Sprzedający i kupujący uzgadniają, ze do wymiany jest kilka rzeczy, które łącznie kosztują 2tys zł, a koszt wymiany to 500zł. Wartość tego samochodu to nie nie 7500 a powiedzmy 6-6,5 tys zł bo inaczej kupno auta nie ma większego sensu, wszak inaczej lepiej kupić sprawny za 10tys i nie mieć kłopotu, bo a nóż przy okazji wymiany tych częsci trzeba będzie zrobić coś jeszczcze. Przykład tyczy sie sytuacji idealnych, kiedy na rynku panuje spora podaż takiego modelu. Sam fakt jest jednak niezaprzeczalny, jednak nie po raz pierwszy Cavallino nie bierze wszystkiego pod uwage i snuje jakieś dziwne teorie... -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM Volvo FL618 '97 250KM Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł |
|
Data: 2011-12-05 08:34:43 | |
Autor: Jacek | |
Kupno samochodu uszkodzonego | |
Napisałem, jak napisałem, ale zgodnie z prawdą, że to i to jest uszkodzone i że cena taka, a taka.
Mylisz się, że książeczka uwzględnia, że układ wydechowy jest skorodowany. Wydech ma jakąś tam trwałość dajmy na to 6 lat i kupując auto 6-letnie możemy kupić zarówno z układem skorodowanym, jak i z wymienionym. Możliwe są też stany pośrednie np. wymieniony tylko jeden tłumik, a reszta stara. Szyba raczej nie zużywa się podobnie, jak wydech i książeczka na pewno nie uwzględnia, że w aucie 6 letnim jest pęknięta, podobnie z radioodtwarzaczem. Co do ceny to uzgodniliśmy cenę taką, a nie inną i ta cena była napisana w umowie. Przed napisaniem umowy nie patrzyłem do książeczki w US, żeby sprawdzić, co oni tam mają. Jak będę kupował/sprzedawał kolejne auto, to też nie będę do niej zaglądał. Jacek |
|
Data: 2011-12-04 22:56:28 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Kupno samochodu uszkodzonego | |
Kuba (aka cita) waląc jednym palcem w klawisze napisał:
i to sie klucz do całej operacji.. Mam wrażenie, że to US powołuje rzeczoznawce i jeśli jego wycena zgadza się z Twoją to US płaci za tą wycenę, ale jeśli rzeczoznawca wyceni wartość pojazdu o jakiś procent wyższy niż Twoja wartość to petent płaci za wycenę - tak mi chyba kiedyś tłumaczyła Pani z US. |
|
Data: 2011-12-04 23:11:13 | |
Autor: Kuba \(aka cita\) | |
Kupno samochodu uszkodzonego | |
Użytkownik "Przemysław Czaja" <przempo@poczta.fm> napisał w wiadomości news:jbgqda$l6i$1mx1.internetia.pl... Kuba (aka cita) waląc jednym palcem w klawisze napisał: masz złe wrażenie. US ustala cene wg eurotaxu, a jeśli Ty sie z nią nie zgadzasz, to musisz udowodnić, ze masz racje. Ot taka kolejna wajha polskiego prawa. Co do opłat to kiedyś tak było, teraz - przyznaje sie nie wiem, ale obawiam sie, ze jednak odzyskanie pieniędzy za rzeczoznawce nie będzie takie proste (w przypadku, kiedy przekłby, ze jednak Twoja wycena jest słuszna) Wg mnie bardziej opłaca sie zaniżyć wycene o mniejszą kwote, ale taką, zeby 'przeszła' w US niż babrać sie w rzeczoznawce (chyba, ze wartość auta oraz niedomagań są znaczne) -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM Volvo FL618 '97 250KM Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł |
|
Data: 2011-12-05 09:39:22 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Kupno samochodu uszkodzonego | |
Kuba (aka cita) waląc jednym palcem w klawisze napisał:
masz złe wrażenie. Być może, dawno to było i mogłem coś pokręcić. |
|
Data: 2011-12-05 13:19:36 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Kupno samochodu uszkodzonego | |
On Sun, 4 Dec 2011, Kuba (aka cita) wrote:
Użytkownik "Przemysław Czaja" <przempo@poczta.fm> napisał Raczej dobre ma. US ustala cene wg eurotaxu, a jeśli Ty sie z nią nie zgadzasz, to musisz udowodnić, ze masz racje. Ot taka kolejna wajha polskiego prawa. Nie tak. US w ramach "niezgadzania się" wzywa podatnika, podając mu własną wycenę. I teraz podatnik się zgadza albo nie. Jeśli podatnik się nie zgadza, to po prostu nic nie robi - i to US dokonuje wyceny, przy czym: - jeśli podatnik zapodał wycenę rzeczoznawcy, US *może* ją uwzględnić, przy czym podatnik *nic nie musi*, a w szczególności takiej wyceny dostarczać - US *może* powołać biegłego, nie musi, ale *jeśli* powoła, to dopiero jeśli jego wycena przekracza o 33% wycenę podatnika, za powołanie zapłaci podatnik; przy mniejszej różnicy podatnik może być zmuszony dopłacić do podatku, ale za powołanie biegłego nie płaci. Wszytko ładnie wyłożone w ustawie o PCC, art.6 .3 i .4, polecam. Z litery przepisu wynika jeszcze ciekawostka: również jeśli podanik *zaniży* kwotę podstawy, a US zechce powołać biegłego, to koszt powołania zapłaci podatnik. Wyraźnie napisali: "wartoć okrelona z uwzględnieniem jego opinii różni się o więcej niż 33% od wartoci podanej przez podatnika" :> (jakby chcieli zapisać "jest wyższa", to by zapisali). Oczywiście to się nie zdarza, bo nie słychać o przypadkach w których podatnicy wezwani do obniżenia podatku nie stosują się do żądań US :P, ale w przepisie jest :) Co do opłat to kiedyś tak było, teraz - przyznaje sie nie wiem, ale obawiam sie, ze jednak odzyskanie pieniędzy za rzeczoznawce nie będzie takie proste (w przypadku, kiedy przekłby, ze jednak Twoja wycena jest słuszna) Nie ma szans, a to dlatego że dokonanie wyceny przez "swojego" rzeczoznawcę jest jedynie opcją, którą do tego US tylko *może* się kierować przy własnej wycenie. Jeśli więc podatnik ma chęci na fanaberie ;), to US mu tego nie zwróci i basta. pzdr, Gotfryd |