Data: 2013-01-14 10:27:40 | |
Autor: ToMasz | |
Kulig zrobiłem | |
Witam
To pierwszy rok w którym jeżdżę całą zimę. szkoda trochę roweru, łańcuch zesztywniał, ale co tam. na wiosnę będzie nowy. Wczoraj zapiąłem linę do roweru, sanki i woziłem dzieci. Radość oczywiście nie do opisania, ale mnie było ciężko. Jakby któryś z kolegów szukał ciężkiej trasy blisko domu, to weźcie wybierzcie prostą drogę+sanki. mnie się udało wycisnąć maks 25 km/h z lekkiej górki ToMasz |
|
Data: 2013-01-14 09:39:58 | |
Autor: drobo | |
Kulig zrobiłem | |
Gdybym miał kilka latek, to wolałbym takie zimowe szaleństwa :-)
http://www.youtube.com/watch?v=WbaA4m6-YMU&feature=player_embedded |
|
Data: 2013-01-14 10:30:57 | |
Autor: Michał Pysz | |
Kulig zrobiłem | |
W dniu 2013-01-14 10:27, ToMasz pisze:
WitamNo bo smarować trzeba (płozy sanek oczywiście) ;-) mp. |
|
Data: 2013-01-14 02:14:54 | |
Autor: WS | |
Kulig zrobiłem | |
On 14 Sty, 10:30, Michał Pysz <pysz.mic...@wp.pl> wrote:
No bo smarować trzeba (płozy sanek oczywi¶cie) ;-) lub po sniegu jechac :) :) :) WS |
|
Data: 2013-01-14 18:00:41 | |
Autor: ToMasz | |
Kulig zrobiłem | |
W dniu 14.01.2013 11:14, WS pisze:
On 14 Sty, 10:30, Michał Pysz<pysz.mic...@wp.pl> wrote:Opony 28x175, wiec szału niema, ale bieżnik głęboki. ¶niegu pełno, czy sanki stalowe, czy "dupolot" - tak samo ciężko. jak chciałem stan±ć na pedałach to koło "buksowało". Niewygodnie, ciężko, ale czego się nie robi dla dzieci. |
|
Data: 2013-01-16 01:13:08 | |
Autor: Szuwarek | |
Kulig zrobiłem | |
ToMasz pisze:
W dniu 14.01.2013 11:14, WS pisze:Mikołaj przyniósł opony z kolcami. Na ubitych spacerowych ¶cieżkach w lesie, całkiem dobrze się ci±gnęło 2 pary drewnianych sanek (z zawarto¶ci± oczywi¶cie). Prędko¶ci nie mierzyłem bo jestem wła¶nie na etapie wymiany licznika. Bałem się że będzie na nich pryskać ¶nieg z opony, ale nic takiego się nie działo. |
|