# Turyści z całego świata zostawiają pieniądze w hotelach, zachwycają się błękitem oceanu i kolorowymi autami. Dla nich kilometrowe kolejki i świecące pustką sklepowe półki, to jedna z wielu atrakcji, dla Kubańczyków- prawdziwe życie...
Aspiryna cenniejsza niż złoto
Zbyt małe racje żywnościowe, brak wody i paliwa, to tylko nieliczne problemy, z którymi mieszkańcy wyspy stykają się każdego dnia. Większość kubańskich domów przypomina kartonowe pudelka z okratowanymi oknami i dziurami załatanymi czym się da- starymi gazetami, szmatami, tym co akurat było dostępne. Choć ściany są mocno obdrapane, windy nie działają,a przewody elektryczne zwisają do ziemi, każdy companeros chodzi uśmiechnięty i chętnie podzieli się ostatnią kromką chleba. Nazwanie Kubańczyka skąpym, to jedna z największych obelg.Od lat 60. XX wieku wszyscy wyspiarze żyja z Libretą de Abastecimento, czyli książeczką reglamentacyjną, która określa wielkość przydziału na konkretne towary. Większość z nich rzadko ma szansę cieszyć się smakiem mięsa. Skrawek wieprzowiny kupiony na czarnym rynku stanowi równowartość miesięcznych dochodów. W sklepach stale brakuje towarów- nie brakuje jednak klientów
..Standardowa racja żywieniowa dla przeciętnego Kubańczyka to zaledwie 3 kilogramy ryżu i cukru, 6 jajek, 7 bułek, 125 gramów kawy, garść suszonej fasoli i tyle samo mięsa, najczęściej przemieszanego z soja. Kartki mają wystarczyć na miesiąc- w rzeczywistości starczają na tydzień.Kuba słynie z najlepszego tytoniu na świecie i wydawać by się mogło, że jej mieszkańcy na brak papierosów nie moga narzekać, jednak tamtejsze dobra eksportowe- kawa, rum i tytoń, stanowią dla nich produkt wysoce luksusowy. Oficjalnie otrzymują zaledwie cztery paczki papierosów miesięcznie, z czego trzy to produkt najgorszej jakości, do tego-paczka zapałek.Mężczyźni mogą nacieszyć się dodatkowo dwoma cygarami, gdyż statystyki skrupulatnych urzędników wykazują, że palą więcej. Kostka mydła i tubka pasty do zębów mają przez trzydzieści dni zapewnic wysoki poziom higieny wielodzietnym rodzinom. Mieszkania są przeludnione, fabryki nie pracują, a plony gniją.Pacjenci przynoszą do szpitali własną pościel, zamiast medykamentów leczy się ich ziołami. Dzieci w szkołach uczą się biografii Che Guevary i historii rewolucji- z jednego, wspólnego podręcznika. Aspiryna i rolka papieru toaletowego to towar na wagę złota.Na wyspie są wprawdzie dobrze wyposażone sklepy, ale jedyna waluta, jaką przyjmują to euro. Kubańczyk, którym miesięcznie zarabia 16$(jeśli jest na emeryturze dostaje już tylko 9$), omija je z daleka.
W soboty na ulicach Hawany, w ramach planu oszczędnościowego gasną wszystkie latanie- neony hoteli są rozświetlone przez cały czas.Podczas, gdy przyjezdni wypoczywają w kilmatyzowanych hotelach, cieszą się złotymi piaskami w Varadero i rozkoszują smakiem wędlin sprowadzanych specjalnie dla nich, w oddalonym zaledwie o 10 kilometrów Cardenas, w czterdzistostopniowym upale Kubanki stoją w niekończącej się kolejce po chleb. Pomiędzy Kubańczykami a przyjezdnymi istniej przepaść. Za paczkę mydła, kilka jednorazowych golarek lub parę długopisów gospodynie ugoszczą, czym mogą, taksówkarze podwiozą na koniec miasta,a barmani zrobią lepszego drinka. Nie dziwi więc, że co drugie dziecko mieszkające na wyspie zapytane o to, kim chce dostać, gdy dorośnie odpowiada- turystą... #
Ze strony:
http://www.alejakobiet.pl/pl/polecane/110.html

--
stevep

Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości
news:hmje3k$5rf$1news.vectranet.pl...

Ze strony:
http://www.alejakobiet.pl/pl/polecane/110.html

--
stevep

-- -- -- -- -- --

Straszne! A teraz dla poprawienia humoru napisz coś o polskim raju.


sofu

cirrus <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał(a):

Nie dziwi więc, że co drugie dziecko mieszkające na wyspie zapytane o to, kim chce dostać, gdy dorośnie odpowiada- turystą...

Dorosli zas marza o podjeciu pracy w hotelu: pokojowki, portiera, kucharza...
Kazdy lekarz, nauczyciel czy inzynier chcialby bodaj sprzatac w hotelu.

O tym informuja... "pilotki" wycieczek autokarowych czy podczas jazdy autobusem z lotniska do hotelu.

(Inny "staly" tekst to informacja, ze na Kubie nie ma jadowitych wezy, skorpionow i Amerykanow)

W morzu biedy sa wyspy luksusu. Jest w Hawanie restauracja, o ktorej nie ma pojecia nawet hawanski taksowkarz. Dziala bez rozglosu, w odizolowanym domu.
Oferuje nie tylko dania a la carte ale mozna sobie zamowic prawie kazda dowolna potrawe.  Wlascicielem jest byly radca prawny Fidela Castro.
Sam "Compa&ntilde;ero Fidel" rowniez jest czestym gosciem.

AK


--

On Tue, 2 Mar 2010 18:13:23 +0100, "cirrus"
<cirrus@tinvalid.kdami.net> wrote:

# Tury¶ci z całego ¶wiata zostawiaj± pieni±dze w hotelach, zachwycaj± się błękitem oceanu i kolorowymi autami. Dla nich kilometrowe kolejki i ¶wiec±ce pustk± sklepowe półki, to jedna z wielu atrakcji, dla Kubańczyków- prawdziwe życie... [...]

 sympatycy lewicy powinni sie tam wybrac. i zostac.





--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan drĂłg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/

-he?sk- <wc€bigbrednie@interia.pl> napisał(a):

 sympatycy lewicy powinni sie tam wybrac. i zostac.

Imigracja na Kube jest niezwykle utrudniona, prawie niemozliwa

AK

--

Użytkownik "-heRsk-" <wc?bigbrednie@interia.pl> napisał w wiadomości news:bqlso5pck0tj2s3isjm4c22iuosar65q6l4ax.com...
On Tue, 2 Mar 2010 18:13:23 +0100, "cirrus"
<cirrus@tinvalid.kdami.net> wrote:

# Tury?ci z całego ?wiata zostawiaj? pieni?dze w hotelach, zachwycaj? się
błękitem oceanu i kolorowymi autami. Dla nich kilometrowe kolejki i ?wiec?ce
pustk? sklepowe półki, to jedna z wielu atrakcji, dla Kubańczyków- prawdziwe
życie... [...]

 sympatycy lewicy powinni sie tam wybrac. i zostac.

===========

Słusznie a sympatycy prawicy powinni się wybrać do Polski
żeby zobaczyć jak można wszystko spierdolić.
Mamy dwa bieguny głupoty.

bolek

On Wed, 3 Mar 2010 14:00:57 +0100, "bolek" <bolek@neostrada.pl> wrote:

 sympatycy lewicy powinni sie tam wybrac. i zostac.

Słusznie a sympatycy prawicy powinni się wybrać do Polski
żeby zobaczyć jak można wszystko spierdolić.

 nie mow tylko tego kubanczykom. zwala sie tu tlumnie.

Mamy dwa bieguny głupoty.

 kuba to nie glupota. to lewacki zamordyzm.



--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/

Użytkownik "-heRsk-" <wc?bigbrednie@interia.pl> napisał w wiadomości news:kunso5l529p0db5dqdp10gjss3hrlve4s84ax.com...
On Wed, 3 Mar 2010 14:00:57 +0100, "bolek" <bolek@neostrada.pl> wrote:

 sympatycy lewicy powinni sie tam wybrac. i zostac.

Słusznie a sympatycy prawicy powinni się wybrać do Polski
żeby zobaczyć jak można wszystko spierdolić.

 nie mow tylko tego kubanczykom. zwala sie tu tlumnie.

Mamy dwa bieguny głupoty.

 kuba to nie glupota. to lewacki zamordyzm.

-- -- -- -- -- --


Oba kraje należą do krajów zwijających się.

On Wed, 3 Mar 2010 15:13:21 +0100, "bolek" <bolek@neostrada.pl> wrote:

 kuba to nie glupota. to lewacki zamordyzm.

Oba kraje należą do krajów zwijających się.

 castro to jeszcze zyje czy sie zwinal ?




--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

# Turyści z całego świata zostawiają pieniądze w hotelach, zachwycają się błękitem oceanu i kolorowymi autami. Dla nich kilometrowe kolejki i świecące pustką sklepowe półki, to jedna z wielu atrakcji, dla Kubańczyków- prawdziwe życie...
Aspiryna cenniejsza niż złoto
Zbyt małe racje żywnościowe, brak wody i paliwa, to tylko nieliczne problemy, z którymi mieszkańcy wyspy stykają się każdego dnia. Większość kubańskich domów przypomina kartonowe pudelka z okratowanymi oknami i dziurami załatanymi czym się da- starymi gazetami, szmatami, tym co akurat było dostępne. Choć ściany są mocno obdrapane, windy nie działają,a przewody elektryczne zwisają do ziemi, każdy companeros chodzi uśmiechnięty i chętnie podzieli się ostatnią kromką chleba. Nazwanie Kubańczyka skąpym, to jedna z największych obelg.Od lat 60. XX wieku wszyscy wyspiarze żyja z Libretą de Abastecimento, czyli książeczką reglamentacyjną, która określa wielkość przydziału na konkretne towary. Większość z nich rzadko ma szansę cieszyć się smakiem mięsa. Skrawek wieprzowiny kupiony na czarnym rynku stanowi równowartość miesięcznych dochodów. W sklepach stale brakuje towarów- nie brakuje jednak klientów
.Standardowa racja żywieniowa dla przeciętnego Kubańczyka to zaledwie 3 kilogramy ryżu i cukru, 6 jajek, 7 bułek, 125 gramów kawy, garść suszonej fasoli i tyle samo mięsa, najczęściej przemieszanego z soja. Kartki mają wystarczyć na miesiąc- w rzeczywistości starczają na tydzień.Kuba słynie z najlepszego tytoniu na świecie i wydawać by się mogło, że jej mieszkańcy na brak papierosów nie moga narzekać, jednak tamtejsze dobra eksportowe- kawa, rum i tytoń, stanowią dla nich produkt wysoce luksusowy. Oficjalnie otrzymują zaledwie cztery paczki papierosów miesięcznie, z czego trzy to produkt najgorszej jakości, do tego-paczka zapałek.Mężczyźni mogą nacieszyć się dodatkowo dwoma cygarami, gdyż statystyki skrupulatnych urzędników wykazują, że palą więcej. Kostka mydła i tubka pasty do zębów mają przez trzydzieści dni zapewnic wysoki poziom higieny wielodzietnym rodzinom. Mieszkania są przeludnione, fabryki nie pracują, a plony gniją.Pacjenci przynoszą do szpitali własną pościel, zamiast medykamentów leczy się ich ziołami. Dzieci w szkołach uczą się biografii Che Guevary i historii rewolucji- z jednego, wspólnego podręcznika. Aspiryna i rolka papieru toaletowego to towar na wagę złota.Na wyspie są wprawdzie dobrze wyposażone sklepy, ale jedyna waluta, jaką przyjmują to euro. Kubańczyk, którym miesięcznie zarabia 16$(jeśli jest na emeryturze dostaje już tylko 9$), omija je z daleka.
W soboty na ulicach Hawany, w ramach planu oszczędnościowego gasną wszystkie latanie- neony hoteli są rozświetlone przez cały czas.Podczas, gdy przyjezdni wypoczywają w kilmatyzowanych hotelach, cieszą się złotymi piaskami w Varadero i rozkoszują smakiem wędlin sprowadzanych specjalnie dla nich, w oddalonym zaledwie o 10 kilometrów Cardenas, w czterdzistostopniowym upale Kubanki stoją w niekończącej się kolejce po chleb. Pomiędzy Kubańczykami a przyjezdnymi istniej przepaść. Za paczkę mydła, kilka jednorazowych golarek lub parę długopisów gospodynie ugoszczą, czym mogą, taksówkarze podwiozą na koniec miasta,a barmani zrobią lepszego drinka. Nie dziwi więc, że co drugie dziecko mieszkające na wyspie zapytane o to, kim chce dostać, gdy dorośnie odpowiada- turystą... #
Ze strony:
http://www.alejakobiet.pl/pl/polecane/110.html

-- stevep

Jak by skomentował to Jadrys?
Spróbuję go (Jadrysa) wyręczyć:

Zamiast bezmyśłnie wklejać tutaj kłamstwa rozposzechniane przez kapitalistów i amerykańskich imperialistów, powinienieś odrobinę się zastanowić.
Przecież nie doszłoby do rewolucji na Kubie, gdyby Kubańczykowm było źle!
Wprawdzie są tam teraz przejściowe trudności (najpewniej spowodowane embargiem i sabotażystami wynajętymi przez CIA), ale wyzysk kapitalistów został zlikwidowany. "Jadrys"
A system kartkowy wcale nie jest zły, bo zapewnia sprawiedliwą dystrybucję dóbr; inaczej spekulanci i ukryci kapitaliści wykupiliby całą żywnośc i lud by głodował.



--

....


--

Użytkownik <kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:3461.00000277.4b8e8c88newsgate.onet.pl...

# Turyści z całego świata zostawiają pieniądze w hotelach, zachwycają
się  błękitem oceanu i kolorowymi autami. Dla nich kilometrowe kolejki
i świecące  pustką sklepowe półki, to jedna z wielu atrakcji, dla
Kubańczyków- prawdziwe  życie...
Aspiryna cenniejsza niż złoto
Zbyt małe racje żywnościowe, brak wody i paliwa, to tylko nieliczne
problemy, z którymi mieszkańcy wyspy stykają się każdego dnia. Większość
kubańskich domów przypomina kartonowe pudelka z okratowanymi oknami i
dziurami załatanymi czym się da- starymi gazetami, szmatami, tym co
akurat  było dostępne. Choć ściany są mocno obdrapane, windy nie
działają,a przewody  elektryczne zwisają do ziemi, każdy companeros
chodzi uśmiechnięty i chętnie  podzieli się ostatnią kromką chleba.
Nazwanie Kubańczyka skąpym, to jedna z  największych obelg.Od lat 60.
XX wieku wszyscy wyspiarze żyja z Libretą de  Abastecimento, czyli
książeczką reglamentacyjną, która określa wielkość  przydziału na
konkretne towary. Większość z nich rzadko ma szansę cieszyć  się
smakiem mięsa. Skrawek wieprzowiny kupiony na czarnym rynku stanowi
równowartość miesięcznych dochodów. W sklepach stale brakuje towarów-
nie  brakuje jednak klientów .Standardowa racja żywieniowa dla
przeciętnego Kubańczyka to zaledwie 3  kilogramy ryżu i cukru, 6
jajek, 7 bułek, 125 gramów kawy, garść suszonej  fasoli i tyle samo
mięsa, najczęściej przemieszanego z soja. Kartki mają  wystarczyć na
miesiąc- w rzeczywistości starczają na tydzień.Kuba słynie z
najlepszego tytoniu na świecie i wydawać by się mogło, że jej
mieszkańcy na  brak papierosów nie moga narzekać, jednak tamtejsze dobra
eksportowe- kawa,  rum i tytoń, stanowią dla nich produkt wysoce
luksusowy. Oficjalnie  otrzymują zaledwie cztery paczki papierosów
miesięcznie, z czego trzy to  produkt najgorszej jakości, do
tego-paczka zapałek.Mężczyźni mogą nacieszyć  się dodatkowo dwoma
cygarami, gdyż statystyki skrupulatnych urzędników  wykazują, że palą
więcej. Kostka mydła i tubka pasty do zębów mają przez  trzydzieści
dni zapewnic wysoki poziom higieny wielodzietnym rodzinom.  Mieszkania
są przeludnione, fabryki nie pracują, a plony gniją.Pacjenci
przynoszą do szpitali własną pościel, zamiast medykamentów leczy się
ich  ziołami. Dzieci w szkołach uczą się biografii Che Guevary i
historii  rewolucji- z jednego, wspólnego podręcznika. Aspiryna i rolka
papieru  toaletowego to towar na wagę złota.Na wyspie są wprawdzie
dobrze wyposażone  sklepy, ale jedyna waluta, jaką przyjmują to euro.
Kubańczyk, którym  miesięcznie zarabia 16$(jeśli jest na emeryturze
dostaje już tylko 9$),  omija je z daleka.
W soboty na ulicach Hawany, w ramach planu oszczędnościowego gasną
wszystkie  latanie- neony hoteli są rozświetlone przez cały
czas.Podczas, gdy  przyjezdni wypoczywają w kilmatyzowanych hotelach,
cieszą się złotymi  piaskami w Varadero i rozkoszują smakiem wędlin
sprowadzanych specjalnie dla  nich, w oddalonym zaledwie o 10
kilometrów Cardenas, w czterdzistostopniowym  upale Kubanki stoją w
niekończącej się kolejce po chleb. Pomiędzy  Kubańczykami a
przyjezdnymi istniej przepaść. Za paczkę mydła, kilka  jednorazowych
golarek lub parę długopisów gospodynie ugoszczą, czym mogą,
taksówkarze podwiozą na koniec miasta,a barmani zrobią lepszego
drinka. Nie  dziwi więc, że co drugie dziecko mieszkające na wyspie
zapytane o to, kim  chce dostać, gdy dorośnie odpowiada- turystą... #
Ze strony:
http://www.alejakobiet.pl/pl/polecane/110.html
-- stevep

Jak by skomentował to Jadrys?
Spróbuję go (Jadrysa) wyręczyć:
Zamiast bezmyśłnie wklejać tutaj kłamstwa rozposzechniane przez
kapitalistów i  amerykańskich imperialistów, powinienieś odrobinę się
zastanowić. Przecież nie doszłoby do rewolucji na Kubie, gdyby
Kubańczykowm było źle! Wprawdzie są tam teraz przejściowe trudności
(najpewniej spowodowane embargiem  i sabotażystami wynajętymi przez
CIA), ale wyzysk kapitalistów został  zlikwidowany.
"Jadrys"
A system kartkowy wcale nie jest zły, bo zapewnia sprawiedliwą
dystrybucję  dóbr; inaczej spekulanci i ukryci kapitaliści wykupiliby
całą żywnośc i lud by  głodował.

Jadrys woli dyplomatycznie milczeć.

--
stevep

W dniu 2010-03-03 17:21, kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl pisze:

    

Jak by skomentował to Jadrys?
Spróbuję go (Jadrysa) wyręczyć:

Zamiast bezmyśłnie wklejać tutaj kłamstwa rozposzechniane przez kapitalistów i
amerykańskich imperialistów, powinienieś odrobinę się zastanowić.
Przecież nie doszłoby do rewolucji na Kubie, gdyby Kubańczykowm było źle!
Wprawdzie są tam teraz przejściowe trudności (najpewniej spowodowane embargiem
i sabotażystami wynajętymi przez CIA), ale wyzysk kapitalistów został
zlikwidowany.
"Jadrys"
A system kartkowy wcale nie jest zły, bo zapewnia sprawiedliwą dystrybucję
dóbr; inaczej spekulanci i ukryci kapitaliści wykupiliby całą żywnośc i lud by
głodował.

  

Jadryś nie będzie komentował bzdur wyssanych z brudnego palucha kapitalistycznej propagandy.

I masz racje z tym systemem kartkowym. Jest chociaż pewne że nikt nie umrze z głodu i ma buty na nogach. A o to chyba w życiu chodzi? A może w życiu chodzi o to żeby mieć 30 sztuk samochodów marki "Ferrari"???

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:hmqfu4$mgo$1news.onet.pl...

W dniu 2010-03-03 17:21, kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl pisze:

Jak by skomentował to Jadrys?
Spróbuję go (Jadrysa) wyręczyć:
Zamiast bezmyśłnie wklejać tutaj kłamstwa rozposzechniane przez
kapitalistów i amerykańskich imperialistów, powinienieś odrobinę się
zastanowić. Przecież nie doszłoby do rewolucji na Kubie, gdyby
Kubańczykowm było źle! Wprawdzie są tam teraz przejściowe trudności
(najpewniej spowodowane embargiem i sabotażystami wynajętymi przez
CIA), ale wyzysk kapitalistów został zlikwidowany.
"Jadrys"
A system kartkowy wcale nie jest zły, bo zapewnia sprawiedliwą
dystrybucję dóbr; inaczej spekulanci i ukryci kapitaliści wykupiliby
całą żywnośc i lud by głodował.

Jadryś nie będzie komentował bzdur wyssanych z brudnego palucha kapitalistycznej propagandy.
I masz racje z tym systemem kartkowym. Jest chociaż pewne że nikt nie umrze z głodu i ma buty na nogach. A o to chyba w życiu chodzi? A może w życiu chodzi o to żeby mieć 30 sztuk samochodów marki "Ferrari"???

W systemie, w którym zabrakłoby piasku na pustyni to niewątpliwe osiągnięcie.

--
stevep

W dniu 2010-03-05 15:48, cirrus pisze:

Jadryś nie będzie komentował bzdur wyssanych z brudnego palucha
kapitalistycznej propagandy.
I masz racje z tym systemem kartkowym. Jest chociaż pewne że nikt nie
umrze z głodu i ma buty na nogach. A o to chyba w życiu chodzi? A może w
życiu chodzi o to żeby mieć 30 sztuk samochodów marki "Ferrari"???
    

W systemie, w którym zabrakłoby piasku na pustyni to niewątpliwe
osiągnięcie.

  

No tak, dla ciebie Stefan nie liczą się fakty i rzeczywista ocena, - komunizm jest zły i basta... Zastanawiam mnie tyko czy to jest twoje osobiste zdanie, czy może ktoś ci każe tak pisać.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-03-05 15:48, cirrus pisze:
>
>> Jadryś nie będzie komentował bzdur wyssanych z brudnego palucha
>> kapitalistycznej propagandy.
>> I masz racje z tym systemem kartkowym. Jest chociaż pewne że nikt nie
>> umrze z głodu i ma buty na nogach. A o to chyba w życiu chodzi? A może w
>> życiu chodzi o to żeby mieć 30 sztuk samochodów marki "Ferrari"???
>>      
> W systemie, w którym zabrakłoby piasku na pustyni to niewątpliwe
> osiągnięcie.
>
>    

No tak, dla ciebie Stefan nie liczą się fakty i rzeczywista ocena, - komunizm jest zły i basta... Zastanawiam mnie tyko czy to jest twoje osobiste zdanie, czy może ktoś ci każe tak pisać.

-- Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

No tak, dla ciebie Jadrys nie liczą się fakty i rzeczywista ocena, - komunizm jest dobry i basta... Zastanawia mnie tyko czy to jest twoje osobiste zdanie, czy może ktoś ci każe tak pisać.
K.S.
A może płacą ci twórcy Lunuksa?


--

Użytkownik <kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:3461.00000396.4b9159dcnewsgate.onet.pl...

W dniu 2010-03-05 15:48, cirrus pisze:

Jadryś nie będzie komentował bzdur wyssanych z brudnego palucha
kapitalistycznej propagandy.
I masz racje z tym systemem kartkowym. Jest chociaż pewne że nikt nie
umrze z głodu i ma buty na nogach. A o to chyba w życiu chodzi? A
może w życiu chodzi o to żeby mieć 30 sztuk samochodów marki
"Ferrari"???

W systemie, w którym zabrakłoby piasku na pustyni to niewątpliwe
osiągnięcie.

No tak, dla ciebie Stefan nie liczą się fakty i rzeczywista ocena, -
komunizm jest zły i basta... Zastanawiam mnie tyko czy to jest twoje
osobiste zdanie, czy może ktoś ci każe tak pisać.
-- Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym
kierunku..

No tak, dla ciebie Jadrys nie liczą się fakty i rzeczywista ocena, -
komunizm jest dobry i basta... Zastanawia mnie tyko czy to jest twoje
osobiste zdanie, czy może ktoś ci każe tak pisać.
K.S.
A może płacą ci twórcy Lunuksa?

On po prostu nie przyjmuje do wiadomości faktow niezgodnych z jego mrzonkami.

--
stevep

W dniu 2010-03-05 20:22, kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl pisze:

W dniu 2010-03-05 15:48, cirrus pisze:
    

      

Jadryś nie będzie komentował bzdur wyssanych z brudnego palucha
kapitalistycznej propagandy.
I masz racje z tym systemem kartkowym. Jest chociaż pewne że nikt nie
umrze z głodu i ma buty na nogach. A o to chyba w życiu chodzi? A może w
życiu chodzi o to żeby mieć 30 sztuk samochodów marki "Ferrari"???

        

W systemie, w którym zabrakłoby piasku na pustyni to niewątpliwe
osiągnięcie.


      

No tak, dla ciebie Stefan nie liczą się fakty i rzeczywista ocena, -
komunizm jest zły i basta... Zastanawiam mnie tyko czy to jest twoje
osobiste zdanie, czy może ktoś ci każe tak pisać.

-- Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

    

No tak, dla ciebie Jadrys nie liczą się fakty i rzeczywista ocena, -
komunizm jest dobry i basta... Zastanawia mnie tyko czy to jest twoje
osobiste zdanie, czy może ktoś ci każe tak pisać.
K.S.
A może płacą ci twórcy Lunuksa?

  

Jest to moje osobiste zdanie, które mam po usłyszeniu kilkoro turystów którzy byli na Kubie i sąsiednich wyspach.

Komunizm musi być dobry( nie mylić z pseudokomunizmem), ponieważ on sam jest dobrem samym w sobie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:hmrjc3$suq$1news.onet.pl...

W dniu 2010-03-05 15:48, cirrus pisze:

Jadryś nie będzie komentował bzdur wyssanych z brudnego palucha
kapitalistycznej propagandy.
I masz racje z tym systemem kartkowym. Jest chociaż pewne że nikt nie
umrze z głodu i ma buty na nogach. A o to chyba w życiu chodzi? A może w
życiu chodzi o to żeby mieć 30 sztuk samochodów marki "Ferrari"???

W systemie, w którym zabrakłoby piasku na pustyni to niewątpliwe
osiągnięcie.

No tak, dla ciebie Stefan nie liczą się fakty i rzeczywista ocena, - komunizm jest zły i basta... Zastanawiam mnie tyko czy to jest twoje osobiste zdanie, czy może ktoś ci każe tak pisać.

To są na twojej wymarzonej Kubie kartki na żywność, czy nie?

--
stevep

W dniu 2010-03-06 10:06, cirrus pisze:

Użytkownik "Jadrys"<Che@yahoo.com>  napisał w wiadomości
news:hmrjc3$suq$1news.onet.pl...
  

W dniu 2010-03-05 15:48, cirrus pisze:
    

Jadryś nie będzie komentował bzdur wyssanych z brudnego palucha
kapitalistycznej propagandy.
I masz racje z tym systemem kartkowym. Jest chociaż pewne że nikt nie
umrze z głodu i ma buty na nogach. A o to chyba w życiu chodzi? A może w
życiu chodzi o to żeby mieć 30 sztuk samochodów marki "Ferrari"???
        

W systemie, w którym zabrakłoby piasku na pustyni to niewątpliwe
osiągnięcie.
      

No tak, dla ciebie Stefan nie liczą się fakty i rzeczywista ocena, -
komunizm jest zły i basta... Zastanawiam mnie tyko czy to jest twoje
osobiste zdanie, czy może ktoś ci każe tak pisać.
    

To są na twojej wymarzonej Kubie kartki na żywność, czy nie?

  

Są.. Ale to nie znaczy że tam ktoś głoduje.. Podobnie zresztą było w PRL-u, - były kartki ale nie uświadczyłeś głodnego Polaka... Trochę się to zmieniło po nastaniu demokracji i zlikwidowaniu kartek, teraz chodzą całe tabuny głodnych ludzi.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:hmun7g$gqi$1news.onet.pl...

W dniu 2010-03-06 10:06, cirrus pisze:

Użytkownik "Jadrys"<Che@yahoo.com>  napisał w wiadomości
news:hmrjc3$suq$1news.onet.pl...

W dniu 2010-03-05 15:48, cirrus pisze:

Jadryś nie będzie komentował bzdur wyssanych z brudnego palucha
kapitalistycznej propagandy.
I masz racje z tym systemem kartkowym. Jest chociaż pewne że nikt nie
umrze z głodu i ma buty na nogach. A o to chyba w życiu chodzi?
A może w życiu chodzi o to żeby mieć 30 sztuk samochodów marki
"Ferrari"???

W systemie, w którym zabrakłoby piasku na pustyni to niewątpliwe
osiągnięcie.

No tak, dla ciebie Stefan nie liczą się fakty i rzeczywista ocena, -
komunizm jest zły i basta... Zastanawiam mnie tyko czy to jest twoje
osobiste zdanie, czy może ktoś ci każe tak pisać.

To są na twojej wymarzonej Kubie kartki na żywność, czy nie?

Są.. Ale to nie znaczy że tam ktoś głoduje.. Podobnie zresztą było w PRL-u, - były kartki ale nie uświadczyłeś głodnego Polaka... Trochę się to zmieniło po nastaniu demokracji i zlikwidowaniu kartek, teraz chodzą całe tabuny głodnych ludzi.

Racja, a w Polsce mimo, że mało kto pamieta o kartkach wielki głód. ;)

--
stevep

W dniu 2010-03-07 16:44, cirrus pisze:

To są na twojej wymarzonej Kubie kartki na żywność, czy nie?
      

Są.. Ale to nie znaczy że tam ktoś głoduje.. Podobnie zresztą było w
PRL-u, - były kartki ale nie uświadczyłeś głodnego Polaka... Trochę się to
zmieniło po nastaniu demokracji i zlikwidowaniu kartek, teraz chodzą całe
tabuny głodnych ludzi.
    

Racja, a w Polsce mimo, że mało kto pamieta o kartkach wielki głód. ;)

  

Nie jest problemem dzisiejszej Polski "wielki głód" , ale raczej o niedożywienie wielu naszych rodaków.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:hn0pt7$nko$1news.onet.pl...

W dniu 2010-03-07 16:44, cirrus pisze:

To są na twojej wymarzonej Kubie kartki na żywność, czy nie?

Są.. Ale to nie znaczy że tam ktoś głoduje.. Podobnie zresztą było w
PRL-u, - były kartki ale nie uświadczyłeś głodnego Polaka... Trochę
się to zmieniło po nastaniu demokracji i zlikwidowaniu kartek, teraz
chodzą całe tabuny głodnych ludzi.

Racja, a w Polsce mimo, że mało kto pamieta o kartkach wielki głód. ;)

Nie jest problemem dzisiejszej Polski "wielki głód" , ale raczej o niedożywienie wielu naszych rodaków.

I dla znacznie wiekszej ilości choroby z przeżarcia.

--
stevep

W dniu 2010-03-08 10:14, cirrus pisze:

Użytkownik "Jadrys"<Che@yahoo.com>  napisał w wiadomości
news:hn0pt7$nko$1news.onet.pl...
  

W dniu 2010-03-07 16:44, cirrus pisze:
    

To są na twojej wymarzonej Kubie kartki na żywność, czy nie?
          

Są.. Ale to nie znaczy że tam ktoś głoduje.. Podobnie zresztą było w
PRL-u, - były kartki ale nie uświadczyłeś głodnego Polaka... Trochę
się to zmieniło po nastaniu demokracji i zlikwidowaniu kartek, teraz
chodzą całe tabuny głodnych ludzi.
        

Racja, a w Polsce mimo, że mało kto pamieta o kartkach wielki głód. ;)
      

Nie jest problemem dzisiejszej Polski "wielki głód" , ale raczej o
niedożywienie wielu naszych rodaków.
    

I dla znacznie wiekszej ilości choroby z przeżarcia.

  

Kapitalizm w całej krasie, - jedni głodują a inni się obżerają ich kosztem.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..