Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Ktoś rozumie zakończenie

Ktoś rozumie zakończenie

Data: 2010-02-08 19:36:07
Autor: identifikator: 20040501
Ktoś rozumie zakończenie
męczy mnie problem zakończenia Odysei Kosmicznej 2001... Ktoś ją rozumie i mógłby wyjaśnić? oglądałem chyba z 1000 razy, ale nie rozumiem...

Data: 2010-02-08 20:03:02
Autor: JanKo
Ktoś rozumie zakończenie
Agent identifikator: 20040501 nadaje:
męczy mnie problem zakończenia Odysei Kosmicznej 2001... Ktoś ją
rozumie i mógłby wyjaśnić? oglądałem chyba z 1000 razy, ale nie
rozumiem...

Chodzi o te napisy które biorą się nie wiadomo skąd i przepadają u góry ekranu? Tak, to bardzo dziwne...

Data: 2010-02-08 20:08:21
Autor: Rais
Ktoś rozumie zakończenie
W dniu 2010-02-08 20:03, JanKo pisze:
Agent identifikator: 20040501 nadaje:
męczy mnie problem zakończenia Odysei Kosmicznej 2001... Ktoś ją
rozumie i mógłby wyjaśnić? oglądałem chyba z 1000 razy, ale nie
rozumiem...

Chodzi o te napisy które biorą się nie wiadomo skąd i przepadają u góry
ekranu? Tak, to bardzo dziwne...

Nie... Te napisy to "Star Wara"...

--

Data: 2010-02-08 20:15:04
Autor: frank drebin
Ktoś rozumie zakończenie
Rais wrote:
W dniu 2010-02-08 20:03, JanKo pisze:
Agent identifikator: 20040501 nadaje:
męczy mnie problem zakończenia Odysei Kosmicznej 2001... Ktoś ją
rozumie i mógłby wyjaśnić? oglądałem chyba z 1000 razy, ale nie
rozumiem...

Chodzi o te napisy które biorą się nie wiadomo skąd i przepadają u
góry ekranu? Tak, to bardzo dziwne...

Nie... Te napisy to "Star Wara"...
Nie znam ;)
Mi to się kojarze ze Star Wars
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.

Data: 2010-02-08 20:22:15
Autor: looker
Ktoś rozumie zakończenie
Nie... Te napisy to "Star Wara"...

Tzn. te:
http://www.joemonster.org/filmy/6463/Star_Trek_vs._Star_Wars

Data: 2010-02-08 20:30:41
Autor: identifikator: 20040501
Ktoś rozumie zakończenie
szkocka krata z Kosmicznych Jaj jakoś bardziej do mnie przemawia...

Data: 2010-02-08 20:46:53
Autor: looker
Ktoś rozumie zakończenie
Data: 2010-02-08 21:46:55
Autor: Telev
Ktoś rozumie zakończenie
Użytkownik "identifikator: 20040501" <NOSPAMtestowanije@go2.pl
męczy mnie problem zakończenia Odysei Kosmicznej 2001... Ktoś ją rozumie i mógłby wyjaśnić? oglądałem chyba z 1000 razy, ale nie rozumiem...

twórca nie wiedział jak zakończyć i zaczął bzdury wymyślać

takie właśnie anty-pseudo-twórcze podchodzenie do tematu rozwinął potem do perfekcji inny twórca nazwiskiem Lynch

o to jest nic innego jak wstawianie byle czego, żeby potem się ludzie głowili o cu tu chdozi i piali przy tym z zachwytu

i prawie każdy się na to nabiera



TV

Data: 2010-02-08 22:21:13
Autor: Arek
Ktoś rozumie zakończenie
Telev pisze:
[..]
i prawie każdy się na to nabiera

Ale nie każdy.
Ja zawsze wtedy mówię, że to jest gówno.
I wszystko na temat :)


Arek

p.s.
Co było w walizce w Roninie? ;)

--
www.arnoldbuzdygan.com

Data: 2010-02-08 23:08:18
Autor: frank drebin
Ktoś rozumie zakończenie
Arek wrote:
Telev pisze:
[..]
i prawie każdy się na to nabiera

Ale nie każdy.
Ja zawsze wtedy mówię, że to jest gówno.
I wszystko na temat :)


Arek

p.s.
Co było w walizce w Roninie? ;)

Ja pierdziele, jak można być tak niedomyślnym.
Przecież to było to samo, co w walizce w "Pulp Fiction" ;)

--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.

Data: 2010-02-10 10:33:51
Autor: Telev
Ktoś rozumie zakończenie
Użytkownik "frank drebin" <blablabla@wyp.pl
Ja pierdziele, jak można być tak niedomyślnym.
Przecież to było to samo, co w walizce w "Pulp Fiction" ;)

ale Quentin przynajmniej nie pokazywał samej walizki przez ileś tam minut



TV

Data: 2010-02-10 10:45:58
Autor: Rais
Ktoś rozumie zakończenie
frank drebin pisze:
Arek wrote:
Telev pisze:
[..]
i prawie każdy się na to nabiera

Ale nie każdy.
Ja zawsze wtedy mówię, że to jest gówno.
I wszystko na temat :)


Arek

p.s.
Co było w walizce w Roninie? ;)

Ja pierdziele, jak można być tak niedomyślnym.
Przecież to było to samo, co w walizce w "Pulp Fiction" ;)


W "Astro Boy" też jest ta walizka.
:)

--
pzdr

Data: 2010-02-23 13:23:06
Autor: irek
Ktoś rozumie zakończenie
W dniu 2010-02-08 22:21, Arek pisze:
Telev pisze:
[..]
....
Arek

p.s.
Co było w walizce w Roninie? ;)


MacGuffin

Irek

Data: 2010-02-09 01:12:10
Autor: Moon
Ktoś rozumie zakończenie
identifikator: 20040501 wrote:
męczy mnie problem zakończenia Odysei Kosmicznej 2001... Ktoś ją
rozumie i mógłby wyjaśnić? oglądałem chyba z 1000 razy, ale nie
rozumiem...

o - przypomniałeś czasy mi kiedy byłem w liceum i po obejrzeniu 2001OK dreczyło mnie to przez tydzien chyba....
to było 30 lat temu i... dalej nie wiem.
:)
podobno chodzi o to, że wylądował tam gdzieś na tym Saturnie i doznał olśnienia i tak dalej.
hm.

moon

Data: 2010-02-09 17:13:38
Autor: Seoman
Ktoś rozumie zakończenie
identifikator: 20040501 wrote:
męczy mnie problem zakończenia Odysei Kosmicznej 2001... Ktoś ją
rozumie i mógłby wyjaśnić? oglądałem chyba z 1000 razy, ale nie
rozumiem...

Wszystko jest dokładnie opisane w opowiadaniu Clarke'a, z którym Kubrick sklecił tę historię. Powiem tak: ja też nie zrozumiałem zakończenia, ale jak oglądałem ten film pierwszy raz, to miałem pewnie z 10 lat. Potem, podchodząc już ze znajomością historii, wydało mi się całkiem konsekwentne. Swoją drogą, opowiadanie jest nędzne, łopatologiczne i zabija klimat, który udało się stworzyć w filmie. Do przeczytania raczej po obejrzeniu, absolutnie nie na odwrót.

Dobra, dam mały spoiler :)
Z tego, co pamiętam, główny bohater przechodzi metamorfozę i zmienia się w "gwiezdne dziecko". Wchodzi na wyższy level i zaczyna ogarniać, co zostawili dla ludzkości Obcy :) Czy jakoś tak.

Pozdrawiam,
Seoman

Data: 2010-02-09 18:29:49
Autor: Sebcio
Ktoœ rozumie zakończenie
On Tue, 9 Feb 2010 17:13:38 +0100, "Seoman" <rao17.usun@to.op.pl>
wrote:

identifikator: 20040501 wrote:
męczy mnie problem zakończenia Odysei Kosmicznej 2001... Ktoś ją
rozumie i mógłby wyjaśnić? oglądałem chyba z 1000 razy, ale nie
rozumiem...

Wszystko jest dokładnie opisane w opowiadaniu Clarke'a, z którym Kubrick sklecił tę historię. Powiem tak: ja też nie zrozumiałem zakończenia, ale jak oglądałem ten film pierwszy raz, to miałem pewnie z 10 lat. Potem, podchodząc już ze znajomością historii, wydało mi się całkiem konsekwentne. Swoją drogą, opowiadanie jest nędzne, łopatologiczne i zabija klimat, który udało się stworzyć w filmie. Do przeczytania raczej po obejrzeniu, absolutnie nie na odwrót.

Dobra, dam mały spoiler :)
Z tego, co pamiętam, główny bohater przechodzi metamorfozę i zmienia się w "gwiezdne dziecko". Wchodzi na wyższy level i zaczyna ogarniać, co zostawili dla ludzkości Obcy :) Czy jakoś tak.

Pozdrawiam,
Seoman
Ale on tam polecial realnie, czy podroz odbyla sie w sferze jego
psychiki

Data: 2010-02-10 09:26:45
Autor: Rais
Kto� rozumie zakończenie
Sebcio pisze:
On Tue, 9 Feb 2010 17:13:38 +0100, "Seoman" <rao17.usun@to.op.pl>
wrote:

identifikator: 20040501 wrote:
męczy mnie problem zakończenia Odysei Kosmicznej 2001... Ktoś ją
rozumie i mógłby wyjaśnić? oglądałem chyba z 1000 razy, ale nie
rozumiem...
Wszystko jest dokładnie opisane w opowiadaniu Clarke'a, z którym Kubrick sklecił tę historię. Powiem tak: ja też nie zrozumiałem zakończenia, ale jak oglądałem ten film pierwszy raz, to miałem pewnie z 10 lat. Potem, podchodząc już ze znajomością historii, wydało mi się całkiem konsekwentne. Swoją drogą, opowiadanie jest nędzne, łopatologiczne i zabija klimat, który udało się stworzyć w filmie. Do przeczytania raczej po obejrzeniu, absolutnie nie na odwrót.

Dobra, dam mały spoiler :)
Z tego, co pamiętam, główny bohater przechodzi metamorfozę i zmienia się w "gwiezdne dziecko". Wchodzi na wyższy level i zaczyna ogarniać, co zostawili dla ludzkości Obcy :) Czy jakoś tak.

Pozdrawiam,
Seoman
Ale on tam polecial realnie, czy podroz odbyla sie w sferze jego
psychiki

Gdzie "tam"?

Dla osób wychowanych na SG1 mozna powiedzieć, że bohater ascenduje.
:)

--
pzdr

Data: 2010-02-12 12:38:38
Autor: GK
Kto rozumie zakończenie

Dobra, dam mały spoiler :)
Z tego, co pamiętam, główny bohater przechodzi metamorfozę i zmienia się w "gwiezdne dziecko". Wchodzi na wyższy level i zaczyna ogarniać, co zostawili dla ludzkości Obcy :) Czy jakoś tak.

Ja myślę, że ostatni rozdział filmu Odyseja 2001 "Okolice Jowisza i poza nieskończoność", trzeba podziwiać przede wszystkim pod względem wrażeń plastycznych. Z przekazu tych scen wystarczy tylko zrozumieć, że kontakt z obcym bytem nie mieści się w granicach ludzkiego poznania. Próba znalezienia na siłę sensu obrazów w zakończeniu, ogołaca ten film z magii. W ogóle cały film jest niezwykle plastyczny i staranny przez co można oglądać go dziesiątki razy. A od reszty historii z tej serii (2010,3010) Artura C., trzeba ten film stanowczo odciąć jako zamkniętą całość. Kubrick zrobił tyle poprawek w scenariuszu, że to chyba on jest bardziej odpowiedzialny za tę historię.

Data: 2010-02-10 09:42:09
Autor: Seoman
Kto? rozumie zakończenie
Sebcio wrote:
Ale on tam polecial realnie, czy podroz odbyla sie w sferze jego
psychiki

Realnie trafił do bazy obcych, realnie uległ zmianie (AFAIR).

Pozdrawiam,
Seoman

Data: 2010-02-10 13:04:14
Autor: Atlantis
Kto� rozumie zakończenie
W dniu 2010-02-09 18:29, Sebcio pisze:

Ale on tam polecial realnie, czy podroz odbyla sie w sferze jego
psychiki

Zależy od utworu. :) "Odyseje" nie tworzą jednego, ścisłego kanonu. To
raczej wariacja na temat. W 2010 (i chyba 2061) jego podróş i przemiana
odbyły się naprawdę - Bowman stał się bezcielesnym bytem żyjącym na
wyższej płaszczyźnie egzystencji (posługując się terminologią SG-1:
ascendował). Dokładnie taką samą ewolucję przeszli twórcy Monolitu/ów -
z tym, Ĺźe oni jeszcze po drodze mieli etap latania po kosmosie w
"ciałach" maszyn.
W 3001 Bowman (a właściwie HALman, gdyż w międzyczasie doszło do fuzji z
jaźnią HALa z 2010) stanowi emulację ludzkiej świadomości wewnątrz
superkomputera jakim jest Monolit. Monolity tworzą sieć, możliwe są więc
"wyprawy" do innych części wszechświata, ale zgodnie z przyjętą w "3001"
zasadą prędkość światła okazuje się granicą nie do przeskoczenia - nawet
dla ich twĂłrcĂłw...

Data: 2010-02-09 20:43:40
Autor: Ghost
Ktoś rozumie zakończenie

Użytkownik "Seoman" <rao17.usun@to.op.pl> napisał w wiadomości news:hks1da$qn$1inews.gazeta.pl...
identifikator: 20040501 wrote:
męczy mnie problem zakończenia Odysei Kosmicznej 2001... Ktoś ją
rozumie i mógłby wyjaśnić? oglądałem chyba z 1000 razy, ale nie
rozumiem...

Wszystko jest dokładnie opisane w opowiadaniu Clarke'a, z którym Kubrick sklecił tę historię. Powiem tak: ja też nie zrozumiałem zakończenia, ale jak oglądałem ten film pierwszy raz, to miałem pewnie z 10 lat. Potem, podchodząc już ze znajomością historii, wydało mi się całkiem konsekwentne. Swoją drogą, opowiadanie jest nędzne, łopatologiczne i zabija klimat, który udało się stworzyć w filmie. Do przeczytania raczej po obejrzeniu, absolutnie nie na odwrót.

Dobra, dam mały spoiler :)
Z tego, co pamiętam, główny bohater przechodzi metamorfozę i zmienia się w "gwiezdne dziecko". Wchodzi na wyższy level i zaczyna ogarniać, co zostawili dla ludzkości Obcy :) Czy jakoś tak.

2010 zapodaje praktycznie na tacy.

Data: 2010-02-10 09:28:59
Autor: Rais
Ktoś rozumie zakończenie
Ghost pisze:

Użytkownik "Seoman" <rao17.usun@to.op.pl> napisał w wiadomości news:hks1da$qn$1inews.gazeta.pl...

Dobra, dam mały spoiler :)
Z tego, co pamiętam, główny bohater przechodzi metamorfozę i zmienia się w "gwiezdne dziecko". Wchodzi na wyższy level i zaczyna ogarniać, co zostawili dla ludzkości Obcy :) Czy jakoś tak.

2010 zapodaje praktycznie na tacy.


Tak na marginesie...
Czy wam też "Odyseja 2010"  przypomina "Otchłań" Camerona?
Szczególnie jak sie ogląda wersję reżyserską.

--
pzdr

Data: 2010-02-14 19:32:52
Autor: Marcin N
Ktoś rozumie zakończenie

Użytkownik "Rais" <raistand@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hktqob$6en$2@news.onet.pl...
Ghost pisze:

Użytkownik "Seoman" <rao17.usun@to.op.pl> napisał w wiadomości news:hks1da$qn$1inews.gazeta.pl...

Dobra, dam mały spoiler :)
Z tego, co pamiętam, główny bohater przechodzi metamorfozę i zmienia się w "gwiezdne dziecko". Wchodzi na wyższy level i zaczyna ogarniać, co zostawili dla ludzkości Obcy :) Czy jakoś tak.

2010 zapodaje praktycznie na tacy.


Tak na marginesie...
Czy wam też "Odyseja 2010"  przypomina "Otchłań" Camerona?
Szczególnie jak sie ogląda wersję reżyserską.

Opowiedz coś o tej wersji reżyserskiej. Pierwsze słyszę, że taka istnieje.


A co do książek - wg mnie Clark nie nadaje się na pisarza beletrystyki. Tak nudnych książek czytałem niewiele. Fakt, że są spójne, ale to za mało, żeby wciągnąć czytelnika. Pamiętam, że w końcówce 2001 - bohater leciał jakimś tunelem do innego układu (układów), gdzie widział jakieś statki kosmiczne obcych. Niewiele pamiętam - dawno to było i w sumie nie polecam nikomu tych książek.

Data: 2010-02-14 19:53:39
Autor: Rais
Ktoś rozumie zakończenie
W dniu 2010-02-14 19:32, Marcin N pisze:

Użytkownik "Rais" <raistand@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hktqob$6en$2@news.onet.pl...
Ghost pisze:

Użytkownik "Seoman" <rao17.usun@to.op.pl> napisał w wiadomości
news:hks1da$qn$1inews.gazeta.pl...

Dobra, dam mały spoiler :)
Z tego, co pamiętam, główny bohater przechodzi metamorfozę i zmienia
się w "gwiezdne dziecko". Wchodzi na wyższy level i zaczyna
ogarniać, co zostawili dla ludzkości Obcy :) Czy jakoś tak.

2010 zapodaje praktycznie na tacy.


Tak na marginesie...
Czy wam też "Odyseja 2010" przypomina "Otchłań" Camerona?
Szczególnie jak sie ogląda wersję reżyserską.

Opowiedz coś o tej wersji reżyserskiej. Pierwsze słyszę, że taka istnieje.


Co ja się będę...
http://www.kmf.fc.pl/dir_cut/abyss.html

W TV leciała na TV4 i chyba Polsat też ją emitował.

A co do książek - wg mnie Clark nie nadaje się na pisarza beletrystyki.
Tak nudnych książek czytałem niewiele. Fakt, że są spójne, ale to za
mało, żeby wciągnąć czytelnika.

Książki czytałem dawno ale opowiadania odświeżałem kilka
tygodni temu i czytają się świetnie.


Pamiętam, że w końcówce 2001 - bohater
leciał jakimś tunelem do innego układu (układów), gdzie widział jakieś
statki kosmiczne obcych. Niewiele pamiętam - dawno to było i w sumie nie
polecam nikomu tych książek.

2001 to taka ni to książka ni to scenariusz...

--
pzdr

Data: 2010-02-14 21:13:01
Autor: Marcin N
Ktoś rozumie zakończenie

Użytkownik "Rais" <raistand@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hl9grh$si8$1@news.onet.pl...
W dniu 2010-02-14 19:32, Marcin N pisze:

Użytkownik "Rais" <raistand@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hktqob$6en$2@news.onet.pl...
Ghost pisze:

Użytkownik "Seoman" <rao17.usun@to.op.pl> napisał w wiadomości
news:hks1da$qn$1inews.gazeta.pl...

Dobra, dam mały spoiler :)
Z tego, co pamiętam, główny bohater przechodzi metamorfozę i zmienia
się w "gwiezdne dziecko". Wchodzi na wyższy level i zaczyna
ogarniać, co zostawili dla ludzkości Obcy :) Czy jakoś tak.

2010 zapodaje praktycznie na tacy.


Tak na marginesie...
Czy wam też "Odyseja 2010" przypomina "Otchłań" Camerona?
Szczególnie jak sie ogląda wersję reżyserską.

Opowiedz coś o tej wersji reżyserskiej. Pierwsze słyszę, że taka istnieje.


Co ja się będę...
http://www.kmf.fc.pl/dir_cut/abyss.html

Eee, myślałem, że jest jakaś wersja reżyserska Odysei...

Data: 2010-02-14 21:51:48
Autor: Atlantis
Ktoś rozumie zakończenie
W dniu 2010-02-14 19:53, Rais pisze:

Książki czytałem dawno ale opowiadania odświeżałem kilka
tygodni temu i czytają się świetnie.

E tam. Ja właśnie jego książki pochłaniałem jedna po drugiej.
Przeczytałem chyba wszystko co mieli w lokalnej bibliotece a potem
jeszcze "Ramę" w wersji elektronicznej. Potem była kilkuletnia przerwa
aż w końcu zabrałem się za "Światło minionych dni".
Koleżanka za to zaczęła czytać "Odyseję" i nigdy nie skończyła...

W opowiadaniach jednak Clarke osiągnął prawdziwe mistrzostwo. Takiej
"Drogi przez ciemność" nigdy nie zapomnę, podobnie jak "Całego czasu
świata" i paru innych tytułów.

Data: 2010-02-14 22:33:28
Autor: Rais
Ktoś rozumie zakończenie
W dniu 2010-02-14 21:51, Atlantis pisze:
W dniu 2010-02-14 19:53, Rais pisze:

Książki czytałem dawno ale opowiadania odświeżałem kilka
tygodni temu i czytają się świetnie.

E tam.

Nie "e tam" tylko dawno...

--
pzdr

Data: 2010-02-15 09:02:41
Autor: Tomasz Holdowanski
Ktoœ rozumie zakończenie
Deep inside the Matrix, convinced that Sun, 14 Feb 2010 21:51:48 +0100
is the real date, Atlantis <marekw1986NOSPAM@wp.pl> has written
something quite wise. But (s)he wasn`t the one.

W opowiadaniach jednak Clarke osiągnął prawdziwe mistrzostwo. Takiej
"Drogi przez ciemność" nigdy nie zapomnę,

Ooooo tak, zwłaszcza końcowe zdanie wciąż wywołuje u mnie gęsią skórkę
na przedramionach :)

Pozdrawiam,
Mordazy.

--
REMOVE-IT. from my address when replying.

     THE ONLY THING WORTH WAITING FOR                 IS A WORLD-WIDE DISASTER.

Data: 2010-02-10 09:42:51
Autor: Seoman
Ktoś rozumie zakończenie
Ghost wrote:
2010 zapodaje praktycznie na tacy.

2010 wypchnąłem z pamięci. Jakoś mało oglądalna dla mnie była.

Pozdrawiam,
Seoman

Data: 2010-02-10 11:09:00
Autor: Ghost
Ktoś rozumie zakończenie

Użytkownik "Seoman" <rao17.usun@to.op.pl> napisał w wiadomości news:hktrc6$29t$1inews.gazeta.pl...
Ghost wrote:
2010 zapodaje praktycznie na tacy.

2010 wypchnąłem z pamięci. Jakoś mało oglądalna dla mnie była.

Misiebardziej niz 2001

Data: 2010-02-10 14:48:59
Autor: Seoman
Ktoś rozumie zakończenie
Ghost wrote:
2010 wypchnąłem z pamięci. Jakoś mało oglądalna dla mnie była.

Misiebardziej niz 2001

Do pierwszej krwi. Gdzie i kiedy?

Pozdrawiam ;)
Seoman

Data: 2010-02-10 13:05:36
Autor: Atlantis
Ktoś rozumie zakończenie
W dniu 2010-02-09 17:13, Seoman pisze:

Wszystko jest dokładnie opisane w opowiadaniu Clarke'a, z którym Kubrick
sklecił tę historię.

A gdzie tam. Opowiadanie o którym mówisz to "The Sentinel" i stanowi ono
ledwie inspirację dla pierwszych scen/rozdziałów "Odysei Kosmicznej
2001". Opowiada o odnalezieniu artefaktu (Piramidy, nie Monolitu) na
księżycu, pozostawionego przez obcych dawno, dawno temu. Nie ma mowy o
Australopitekach, wyprawie na Jowisza (filmowa wersja "2001"" i
pozostałe książki) czy Saturna (książkowa "2001") itp.

Data: 2010-02-12 22:43:22
Autor: Jarosław Rafa
Ktoś rozumie zakończenie
identifikator: 20040501 pisze:
męczy mnie problem zakończenia Odysei Kosmicznej 2001... Ktoś ją rozumie i mógłby wyjaśnić? oglądałem chyba z 1000 razy, ale nie rozumiem...

Ha! Tego zakończenia to nikt tak naprawdę nie rozumie... ;)
Krytycy udają że rozumieją, tylko że sami się między sobą kłócą, co ono właściwie ma znaczyć...
No i dobrze. Trzeba przyjąć je takie jakie jest, a nie zastanawiać się "co autor chciał przez to powiedzieć".
To film, nie podręcznik matematyki. Nie musi dać się rozumowo pojąć.
--
Pozdrowienia,
    Jaroslaw Rafa
    raj@ap.krakow.pl
--
Zapraszam na moja strone: http://www.ap.krakow.pl/~raj/

Data: 2010-02-13 07:57:21
Autor: Atlantis
Ktoś rozumie zakończenie
W dniu 2010-02-12 22:43, Jarosław Rafa pisze:

Ha! Tego zakończenia to nikt tak naprawdę nie rozumie... ;)

W książce za to dość jasno powiedziano o co chodzi. Odpowiedni kontekst
daje już sam rozdział opisujący ewolucję twórców monolitu. Zaczynali tak
jak my - w jakimś ciepłym szlamie. Potem wypełzli na ląd, stworzyli
cywilizację techniczną co w końcu dało im możliwość "przeprowadzki" w
ciała maszyn, w których przemierzali wszechświat. Następnym krokiem była
już bezcielesna forma egzystencji, taka ascendencja z SG. ;)
Szybko można pojąć, że to samo spotkało Bowmana po kontakcie z ich
technologią.

Kolejne części także już dość jasno to tłumaczą.

Data: 2010-02-13 08:49:57
Autor: Rais
Ktoś rozumie zakończenie
W dniu 2010-02-13 07:57, Atlantis pisze:
W dniu 2010-02-12 22:43, Jarosław Rafa pisze:

Ha! Tego zakończenia to nikt tak naprawdę nie rozumie... ;)

W książce za to dość jasno powiedziano o co chodzi. Odpowiedni kontekst
daje już sam rozdział opisujący ewolucję twórców monolitu. Zaczynali tak
jak my - w jakimś ciepłym szlamie. Potem wypełzli na ląd, stworzyli
cywilizację techniczną co w końcu dało im możliwość "przeprowadzki" w
ciała maszyn, w których przemierzali wszechświat. Następnym krokiem była
już bezcielesna forma egzystencji, taka ascendencja z SG. ;)
Szybko można pojąć, że to samo spotkało Bowmana po kontakcie z ich
technologią.

Kolejne części także już dość jasno to tłumaczą.

Mozna też przeczytać "Koniec dzieciństwa" (Childchood's End)
Tam jest pokazana ta sama idea w innej formie.
Książka też oczywiście Clarke'a.

--
pzdr

Data: 2010-02-13 13:38:10
Autor: Atlantis
Ktoś rozumie zakończenie
W dniu 2010-02-13 08:49, Rais pisze:

Mozna też przeczytać "Koniec dzieciństwa" (Childchood's End)
Tam jest pokazana ta sama idea w innej formie.
Książka też oczywiście Clarke'a.

Gdyby iść tym samym tropem to na swój sposób podobna idea została
przedstawiona w "Świetle minionych dni" - jednej z ostatnich powieści
Clarke'a, napisanej do spółki z Baxterem. Tyle tylko, że tam ludzkość
nie oderwała się do końca od swojej cielesnej formy. Jedynie dzięki
specyficznemu wynalazkowi przestała ona mieć pierwszorzędne znaczenie, a
i biologiczna śmierć nie była już dłużej problemem. ;)

Data: 2010-02-14 14:59:12
Autor: Jarosław Rafa
Ktoś rozumie zakończenie
Atlantis pisze:
Kolejne części także już dość jasno to tłumaczą.

Kolejne częsci to już moim zdaniem są niekanoniczne ;). Takie dorabaianie sequeli na siłe, jak w przypadku wielu innych filmów.
--
Pozdrowienia,
    Jaroslaw Rafa
    raj@ap.krakow.pl
--
Zapraszam na moja strone: http://www.ap.krakow.pl/~raj/

Data: 2010-02-14 21:46:26
Autor: Atlantis
Ktoś rozumie zakończenie
W dniu 2010-02-14 14:59, Jarosław Rafa pisze:

Kolejne częsci to już moim zdaniem są niekanoniczne ;). Takie
dorabaianie sequeli na siłe, jak w przypadku wielu innych filmów.

Trochę za daleko idziesz z tymi wnioskami. "Odyseja Kosmiczna"
faktycznie nie tworzy jednego kanonu. To trochę taka sytuacja jak z
"Highlanderem" - kolejne części to raczej wariacja na temat i w pewnym
stopniu rzeczywistość alternatywna. Tutaj jednak analogia się kończy.
"Nieśmiertelny" miał zamknięte zakończenie, praktycznie beż żadnej
furtki, a scenarzyści kolejnych części wybili wielką dziurę w murze. ;)
"Odyseję Kosmiczną 2001" dało się dość gładko kontynuować. Zmiany
wynikały z czego innego (co Clarke wielokrotnie podkreślał) - z postępu
technicznego i zwiększającej się wiedzy o wszechświecie.

Zresztą... Nawet gdyby przyznać Ci rację, to w tej kwestii nie ma o czym
gadać. Książkowa wersja "2001", która przecież powstawała wraz z filmem
dość jasno odnosi się do kwestii ascendencji Bowmana. ;)

Data: 2010-02-13 16:04:51
Autor: identifikator: 20040501
Ktoś rozumie zakończenie
o czym Wy mówicie? powstała trzecia część - Odyseja Kosmiczna 3010? jakoś nie mogę nic znaleźć w internecie na ten temat...

Data: 2010-02-13 18:15:49
Autor: Ghost
Ktoś rozumie zakończenie

Użytkownik "identifikator: 20040501" <NOSPAMtestowanije@go2.pl> napisał w wiadomości news:hl6f7j$rin$1atlantis.news.neostrada.pl...
o czym Wy mówicie?

O ksiazkach

Data: 2010-02-14 00:07:53
Autor: Atlantis
Ktoś rozumie zakończenie
W dniu 2010-02-13 16:04, identifikator: 20040501 pisze:

o czym Wy mówicie? powstała trzecia część - Odyseja Kosmiczna 3010?
jakoś nie mogę nic znaleźć w internecie na ten temat...

Po pierwsze nie 3010, a 3001. Po drugie nie powstała, chociaż ponoć były
takie plany, ale na tym się skończyło (podobnie jak w przypadku
"Spotkania z Ramą"). Po trzecie zainteresuj się książkami. Cały cykl to
2001, 2010, 2061 i 3001. Trzecia raczej nie ma szans na zekranizowanie
kiedykolwiek, słabo się do tego nadaje. ;)

Data: 2010-02-23 17:05:53
Autor: the_foe
Ktoś rozumie zakończenie
W dniu 2010-02-08 19:36, identifikator: 20040501 pisze:
męczy mnie problem zakończenia Odysei Kosmicznej 2001... Ktoś ją rozumie
i mógłby wyjaśnić? oglądałem chyba z 1000 razy, ale nie rozumiem...


obejrzyj druga czesc tam juz jets wszytko wyjasnione lopatologicznie:
http://www.imdb.com/title/tt0086837/

--
the_foe

Data: 2010-02-23 20:06:02
Autor: spy
Ktoś rozumie zakończenie
On 8.2.2010 19:36, identifikator: 20040501 wrote:
męczy mnie problem zakończenia Odysei Kosmicznej 2001... Ktoś ją rozumie
i mógłby wyjaśnić? oglądałem chyba z 1000 razy, ale nie rozumiem...


Tu z alternatywnym soundtrackiem:
http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=f88NZ1sxWX0

Spy

Ktoś rozumie zakończenie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona