Data: 2009-03-25 14:41:17 | |
Autor: bzdreg | |
Który bank przy kartach chipowych nie da okraść klienta? | |
Jacek Osiecki pisze:
wykonane z użyciem PINu odpowiada właściciel karty - czyli złodziej Nie wszędzie sformułowania są identyczne. Nie chce mi się teraz szperać po regulaminach, podam 2 z pamięci: mBank, którego spuściłem między kratki: (Dział V) - wszelkie transakcje dokonane z użyciem PINu uważa się za dokonane przez właściciela karty - wszelkie konsekwencje ujawnienia PINu ponosi właściciel karty. To wystarczy, żeby kartę zdyskwalifikować. Nie da się NIE UJAWNIĆ pinu płacąc w supermarkecie, gdzie kasy są nagrywane na wideo i nawet nie wiesz gdzie jest kamera. Powyższe sformułowania praktycznie pozwalają odrzucić reklamację klienta w takim przypadku (ambitny ochroniarz w markecie odczytuje Twój pin z zapisu wideo, a potem nasłany kieszonkowiec kradnie Ci kartę) BZWBK, z którego póki-co korzystam: - klient jest zobowiązany do utrzymania w tajemnicy PINu (trzebaby klientowi udowodnić niedbalstwo) - pin nie może być udostępniony osobom trzecim (co innego "udostępnić", a co innego ponosić całkowitą odpowiedzialność za przypadkowe ujawnienie) Jest pewna różnica, prawda? -- Tnx. Regards. Bzd. |
|
Data: 2009-03-25 06:53:16 | |
Autor: m1ch4l.j | |
Który bank przy kartach chipowych nie da okraś ć klienta? | |
On 25 Mar, 14:41, bzdreg <bzdreg_at_op_dot...@null.com> wrote:
Nie da się NIE UJAWNIĆ pinu płacąc w supermarkecie, gdzie kasy są Da się - jedną ręką przykrywam pinpad, drugą wstukuję pin. |
|
Data: 2009-03-25 14:40:04 | |
Autor: Samotnik | |
KtĂłry bank przy kartach chipowych nie da okraĹÄ klienta? | |
Dnia 25.03.2009 m1ch4l.j <m1ch4l.j@gmail.com> napisał/a:
Nie da się NIE UJAWNIĆ pinu płacąc w supermarkecie, gdzie kasy są Kamera będzie pod kątem itd itp. Nie da się na pewno nie ujawnić pinu wklepując go gdziekolwiek w miejscu publicznym. Można się tylko starać, żeby go nie ujawnić. Jeśli o moje pieniądze chodzi - to dużo za mało. Ja ostatnio karty używam wyłącznie na stacji paliw Auchan (niewygodnie wydłubuje się resztę z tego podajnika pod okienkiem, a dostaję pinpad na kablu i mogę go sobie schować przy drzwiach w trakcie wpisywania) i na bramkach autostrady w Chorwacji (bez autoryzacji leci, dzięki czemu przejeżdżam bramkę w kilka sekund). Gdzie indziej już nie używam i świat się nie zawalił. Nie rozumiem tego fanatyzmu korzystania z kart, chociaż też kiedyś mocno korzystałem. Dorobiłem się dzięki temu kilkuset punktów na karcie Citi BP. Może kiedyś wymienię na skrobaczkę do szyb! Często kupując coś wartego więcej niż kilkadziesiąt zł, dostaję rabat 3-5% za płatność gotówką, zazwyczaj bez żadnych 'twardych negocjacji', po prostu mówię i dostaję. Po cholerę te karty? :) -- Samotnik |
|
Data: 2009-03-26 07:28:07 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Który bank przy kartach chipowych nie da okraść klienta? | |
Dnia Wed, 25 Mar 2009 14:40:04 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):
się nie zawalił. Nie rozumiem tego fanatyzmu korzystania z kart, chociaż Wiesz, nie każdy lubi wozić przy sobie kilkaset złotych "na wszelki wypadek", albo latać w poszukiwaniu bankomatu jak trzeba zrobić zakupy albo zatankować paliwo. Dla mnie karty to przede wszystkim wygoda - nie muszę się martwić czy mam przy sobie odpowiednio dużo gotówki. Często kupując coś wartego więcej niż kilkadziesiąt zł, dostaję rabat 3-5% W hipermarkecie dają Ci rabat? :) Tak samo w różnych MM, EuroRTV - bez szans. Owszem, można się tak dogadać w jakichś malutkich sklepikach gdzie sprzedawcą jest właściciel - ale ja rzadko na takie trafiam... Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-25 21:18:44 | |
Autor: Marcin Wasilewski | |
Który bank przy kartach chipowych nie da okraść klienta? | |
Użytkownik "m1ch4l.j" <m1ch4l.j@gmail.com> napisał w wiadomości news:291e2f3a-bab8-4d69-bb7a-0d3ea0c7bb63v39g2000yqm.googlegroups.com...
On 25 Mar, 14:41, bzdreg <bzdreg_at_op_dot...@null.com> wrote: Da się - jedną ręką przykrywam pinpad, drugą wstukuję pin. A trzecią ręką go trzymasz, żeby ci z ręki nie wypadł. :) |
|
Data: 2009-03-26 07:25:16 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Który bank przy kartach chipowych nie da okraść klienta? | |
Dnia Wed, 25 Mar 2009 06:53:16 -0700 (PDT), m1ch4l.j napisał(a):
On 25 Mar, 14:41, bzdreg <bzdreg_at_op_dot...@null.com> wrote: A tymczasem pinpad jest stuningowany i grzecznie zapisuje do podręcznej pamięci wpisywany PIN :) Owszem, w hipermarkecie mało prawdopodobne - ale w osiedlowym sklepiku zdecydowanie bardziej... Wszelkie karty przy których regulamin twierdzi "transakcje wykonane z użyciem PIN są traktowane jak dokonane przez właściciela karty" nadają się tylko do kosza. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-26 11:39:22 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Który bank przy kartach chipowych nie da okraść klienta? | |
Jacek Osiecki <joshua@ceti.pl> writes:
Wszelkie karty przy których regulamin twierdzi "transakcje wykonane z Kwestia interpretacji, albo raczej tego, do kogo nalezy przeprowadzenie dowodu, ze sa dokonane przez kogos innego. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-03-26 14:45:04 | |
Autor: bzdreg | |
Który bank przy kartach chipowych nie da okraść klienta? | |
Krzysztof Halasa pisze:
Jacek Osiecki <joshua@ceti.pl> writes: Aż się zdumiałem, że to _TY_ takie androny pleciesz... (coś mi się wydaje, że znamy się jeszcze z Fido z pocz. lat '90) Dowodzenie byłoby przedmiotowe, gdyby cytowany zapis w umowie udało się unieważnić "z mocy prawa". Wtedy bank musiałby udowodnić, że to _TEN_ klient dokonał transakcji. Jeśli jest inaczej - to "chcącemu nie dzieje się krzywda", czyli "trzeba było czytać umowę i regulamin". Możemy tylko na propozycje kart z takim regulaminem grzecznie odpowiadać "odejdź w pokoju i wychędoż się sam". -- Pzdr. bzd. |
|
Data: 2009-03-27 11:19:56 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Który bank przy kartach chipowych nie da okraść klienta? | |
bzdreg <bzdreg_at_op_kropka_pl@null.com> writes:
Aż się zdumiałem, że to _TY_ takie androny pleciesz... (coś mi się Trudno powiedziec, jak sie ma do czynienia z anonimem. Dowodzenie byłoby przedmiotowe, gdyby cytowany zapis w umowie udało się Dlaczego uniewaznic? Bank dostaje obciazenie, ma traktowac to inaczej niz transakcje wykonana przez swojego klienta? Bez zartow, przeciez to normalna rzecz. Natomiast nieco inaczej zaczyna to wygladac w przypadku watpliwosci. Sa normalne sposoby rozwiazywania roznicy zdan na styku bank-klient (albo ogolnie miedzy dwoma osobami). Kwestia latwosci przeprowadzenia dowodu oraz (w tym przypadku) tego, kto potrzebuje to zrobic. -- Krzysztof Halasa |
|