Data: 2014-06-30 17:16:55 | |
Autor: Jawi | |
Kto winny kolizji? | |
W dniu 2014-06-28 22:56, Adam Wysocki pisze:
Taka sytuacja. Osiedlowa droga dwukierunkowa (bez wyznaczonych pasów, aleMiałem podobne zdarzenie, kierowca z naprzeciwka twierdził że jechałem za szybko. A to była zima i nie mogłem z kolein wyjechać, a że obaj liczyliśmy na to że się zmieścimy to lusterka się pocałowały. Dla mnie trudno, stało się. Nic się wielkiego nie stalo za wyjątkiem porysowanych lusterek, ale gość z którym miałem zdarzenie upierał się, że to moja wina. Wezwał policję. Skończyło się na jednym pytaniu: "Czy obaj w chwili zdarzenia byliśmy w ruchu czy któryś stał." Obaj byliśmy w ruchu. Ustalono bez dociekań dalszych, że wina obopólna. Gość się trochę burzył i dostał "słowną reprymendę" i inf. że wcale tak się kończyć dla niego nie musi skoro nie zgadza się z ich decyzją. Rozjechaliśmy się bez mandatów. |
|
Data: 2014-07-01 08:17:24 | |
Autor: Grzegorz | |
Kto winny kolizji? | |
Hello Jawi !:
Skończyło się na jednym pytaniu: W sumie to logiczne ... Czyli w najgorszym wypadku trza się zatrzymać, i najlepiej kamerka ! Ech, znowu te kamerki ;-) pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?3qm2wmAjMM |
|