Data: 2010-08-20 07:55:23 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
syntax error pisze:
przełożeniu i takiej samej prędkości... Bardziej zależy mi na dbaniu oPrzy takiej odległości to ja bym się przesiadł na rower. Albo melexa ;-> |
|
Data: 2010-08-20 08:08:40 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
syntax error pisze:No popatrz ja robie podobna trase jak kolega z pracy i do pracy przez zlobek gdzie zawoze mlodego choc do samej pracy mam 1,5km i moglbym chodzic na nogach. Jednak nie wyobrazam sobie ciagania zaspanego dziecka o 6 tej rano autobusem lub na piechote w czasie deszczu lub w zimie. Zreszta autem zalatwiam wszystko w 10 min a nie 45min czy 1h, dodatkowo mozna pozalatwiac inne sprawy. A co do meritum sprawy, 1,2 TCE nie protestuje na ta kie traktowanie wiec nic sie nie przejmuj tylko pamietaj o nie "palowaniu" silnika na zimnym i bedzie OK. Co jakis czas mozesz przegonic auto po obwodnicy/drodze expresowej/jakis wyjazd weekendowy itp. pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-08-20 08:49:15 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 20.08.2010 08:08, Gabriel 'wilk' pisze:
Przy takiej odległości to ja bym się przesiadł na rower. Albo melexa ;->No popatrz ja robie podobna trase jak kolega z pracy i do pracy przez Mowa była o dojeżdżaniu do pracy. Kropka. Żadnych dzieci nie było w warunkach zadania. To po pierwsze. Po drugie - czy ja gdzieś pisałem coś o autobusach? Zreszta autem zalatwiam wszystko w 10 min a nie 45min czy 1h, dodatkowo Po trzecie - dla roweru 6km to 15 minut. Dla melexa jeszcze mniej. Ale to może ja jestem jakiś dziwny, że jak kupuję jakiś pojazd, to jest on dostosowany do moich obiektywnych potrzeb, a normalni ludzie kupują zabaweczkę, a potem się martwią jak jej nie zepsuć wykorzystując do czegoś, do czego się niezbyt nadaje ;-> |
|
Data: 2010-08-20 06:57:02 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Fri, 20 Aug 2010 08:49:15 +0200, Andrzej Lawa
<alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote: Ale to może ja jestem jakiś dziwny, że jak kupuję jakiś pojazd, to jest No i dobrze. Oni sobie w weekend poupalają i mają banana na gębie, Ty usiądziesz przed komputerem, podrapiesz się po brzuchu/dupie/czymkolwiek, wyprodukujesz pięćset postów o wszystkim i też będziesz zadowolony. Każdy robi tak, żeby mu było dobrze. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-20 09:14:10 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jakdbać o silnik? | |
W dniu 20.08.2010 08:57, Robert Rędziak pisze:
On Fri, 20 Aug 2010 08:49:15 +0200, Andrzej Lawa Jak im ta zabaweczka nie rozsypie się przez używanie do czegoś, do czego się nie nadaje. Ktoś inny może mieć frajdę z np. jeżdżenia sobie czołgiem po poligonie, ale co być mu doradził, jakby się tutaj zapytał, jak zadbać o gąsienice, żeby mu przy codziennych dojazdach do roboty tak szybko się nie zużywały i nie niszczyły nawierzchni? gębie, Ty usiądziesz przed komputerem, podrapiesz się po Wiesz, to że ty masz jakiś świerzb nie oznacza, że wszyscy inni (w szczególności ja) znajdują spełnienie w drapaniu się. |
|
Data: 2010-08-20 07:26:59 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jakdbać o silnik? | |
On Fri, 20 Aug 2010 09:14:10 +0200, Andrzej Lawa
<alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote: Jak im ta zabaweczka nie rozsypie się przez używanie do czegoś, do czego Czy na 1.6VTi jest napisane ,,for racing use only''? Wiesz, to że ty masz jakiś świerzb nie oznacza, że wszyscy inni (w Wyczuwam konesera. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-20 10:25:21 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy -jakdbać o silnik? | |
W dniu 20.08.2010 09:26, Robert Rędziak pisze:
On Fri, 20 Aug 2010 09:14:10 +0200, Andrzej Lawa Tobie na zamówionej gorącej herbacie trzeba napisać, że jest gorąca? Wiesz, to że ty masz jakiś świerzb nie oznacza, że wszyscy inni (w Nie sądź innych po sobie. |
|
Data: 2010-08-20 19:26:20 | |
Autor: Maciej Leszczynski | |
Krótkie dojazdy do pracy -jakdbać o silnik? | |
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote in
news:4c6e3bf1$1news.home.net.pl: Czy na 1.6VTi jest napisane ,,for racing use only''? to jest dupowoz, tyle ze z mocniejszym silnikiem, nie wszystko co ma 150KM+ jest "for racing use only" - gdyby byl, to producent zalecalby serwis co 2500km, a wymiane oleju co 1000km (najwyzej) a autor watku jest przewrazliwiony, nawet jak bedzie zmienial olej co 15kkm przy normalnym uzytkowaniu (to wcale nie znaczy, ze czerwone pole ma traktowac jak zlo) to nic sie nie stanie |
|
Data: 2010-08-20 23:43:30 | |
Autor: to | |
Krótkie dojazdy do pracy -jakdbać o silnik? | |
begin Maciej Leszczynski
to jest dupowoz, tyle ze z mocniejszym silnikiem, nie wszystko co ma Po za tym jeĹli silnik siÄ bardzo wysoko krÄci to jest do tego przystosowany, tj. porzÄ dnie wykonany, dokĹadnie wywaĹźony itd. wiÄc przy spokojnej jeĹşdzi bÄdzie raczej bardziej trwaĹy niĹź zwykĹy silnik, a nie mniej. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-21 21:34:39 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
KrĂłtkie dojazdy do pracy -jakdbaÄ o silnik? | |
to pisze:
begin Maciej Leszczynski Akurat silniki ze zmiennym skokiem zaworu niezbyt lubiÄ kapeluszniczÄ jazdÄ podczas ktĂłrej zawory nie wykorzystujÄ peĹnego skoku. |
|
Data: 2010-08-21 20:26:08 | |
Autor: to | |
Krótkie dojazdy do pracy -jakdbać o silnik? | |
begin Tomasz Pyra
Akurat silniki ze zmiennym skokiem zaworu niezbyt lubiÄ kapeluszniczÄ A co siÄ im konkretnie od tego dzieje? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-21 23:03:26 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
KrĂłtkie dojazdy do pracy -jakdbaÄ o silnik? | |
to pisze:
begin Tomasz Pyra AFAIK zjawisko jest takie, Ĺźe trzonek zaworu prawie zawsze chodzi w niepeĹnym zakresie moĹźliwoĹci ruchu w uszczelniaczu. Natomiast powyĹźej zakresu ruchu okleja siÄ jakimĹ tam brudem z oleju. Pewnie jak chociaĹź raz dziennie pochodzi na ostrych krzywkach to nic siÄ nie stanie, ale nietrudno sobie wyobraziÄ sytuacjÄ gdzie wĹaĹciciel wchodzi powyĹźej 5500rpm raz na kilka miesiÄcy. I wtedy jak siÄ go nagle rozbuja na maksymalnym skoku, to to powyĹźej moĹźe zostaÄ wepchniÄte do Ĺrodka uszczelniacza. I tak po odpowiedniej iloĹci powtĂłrzeĹ uszczelniacze siÄ psujÄ . Pewnie dlatego kaĹźÄ tam tak czÄsto zmieniaÄ olej. Moim zdaniem bÄdzie to teĹź miaĹo wpĹyw na to, Ĺźe trzonek zawodu bardziej zuĹźywa siÄ w niskim zakresie skoku (gdzie jest czÄĹciej uĹźywany) , niĹź wysokim. Po latach IMO to doprowadzi do tego Ĺźe trzonek na dole bÄdzie miaĹ minimalnie mniejszÄ ĹrednicÄ niĹź w tym wiÄkszym zakresie. PonoÄ standardowy problem z VTi w motorsporcie - kupuje siÄ takie auto z cywila, a jak zacznie siÄ je goniÄ tak Ĺźe ten gĂłrny waĹek w koĹcu jest czÄsto uĹźywany to okazuje siÄ, Ĺźe silnik bierze 1l oleju na 100km. |
|
Data: 2010-08-22 20:56:52 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy -jakdbać o silnik? | |
Maciej Leszczynski pisze:
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote in Nie wiem, nie mam tego pojazdu - zakładałem, że jego właściciel wie, o czym pisze. |
|
Data: 2010-08-22 20:00:47 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy -jakdbać o silnik? | |
On Sun, 22 Aug 2010 20:56:52 +0200, Andrzej Lawa
<alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote: Nie wiem, nie mam tego pojazdu - zakładałem, że jego właściciel wie, o Raczej dorobiłeś sobie ideologię i zacząłeś bronić jak Polski Niepodległej. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-22 23:09:18 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy-jakdbać o silnik? | |
Robert Rędziak pisze:
On Sun, 22 Aug 2010 20:56:52 +0200, Andrzej Lawa Bredzisz. Chyba ja lepiej wiem, co miałem na myśli, nie uważasz? |
|
Data: 2010-08-22 00:45:16 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy -jakdbać o silnik? | |
On Fri, 20 Aug 2010 10:25:21 +0200, Andrzej Lawa
<alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:
To jest niemalże zwykły, drogowy Civic, z dopuszczeniem do ruchu, homologacją, który, poza tym że ma ostrą, wybuchową górę, ma tez całkiem przyzwoity i łagodny dół. Takie dwa w jednym. Witamy w świecie Hondy. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-22 20:50:02 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy-jakdbać o silnik? | |
Robert Rędziak pisze:
On Fri, 20 Aug 2010 10:25:21 +0200, Andrzej Lawa Wiesz, to nie ja tylko inicjator wątku uznał, że w takich warunkach ten silnik "dostaje w dupę". Zakładałem, że kto jak kto ale on powinien wiedzieć. Co do mnie to ja specjalnie dobrałem pojazd tak, żeby był optymalny do codziennej eksploatacji. Zaoszczędzone fundusze mogę wydać na coś innego, chociażby na wypożyczenie czegoś bardziej sportowego, jakby mnie naszła ochota. |
|
Data: 2010-08-22 19:59:58 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy-jakdbać o silnik? | |
On Sun, 22 Aug 2010 20:50:02 +0200, Andrzej Lawa
<alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote: Wiesz, to nie ja tylko inicjator wątku uznał, że w takich warunkach ten Bo w takich warunkach każdego silnika trochę szkoda. Co do mnie to ja specjalnie dobrałem pojazd tak, żeby był optymalny do I co? Osiąga temperaturę pracy po przejechaniu jednego kilometra? Zaoszczędzone fundusze mogę wydać na coś innego, chociażby na Znaczy Sport Utility Vechicle? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-22 23:08:19 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy dopracy-jakdbać o silnik? | |
Robert Rędziak pisze:
On Sun, 22 Aug 2010 20:50:02 +0200, Andrzej Lawa Mmmm... Zależy. Pomijając kwestię silników elektrycznych (miałem na oku fajny elektryczny pojazd - SAM Cree - ale niestety jest absurdalnie drogi) - kupujesz tani ale "na chodzie" pojazd, którego już nie będzie szkoda ;) Poza tym diesle generalnie są mniej wrażliwe na krótką pracę, zwłaszcza pod względem zużycia paliwa - w benzynowych zużycie paliwa rośnie drastycznie. Co do mnie to ja specjalnie dobrałem pojazd tak, żeby był optymalny do 1. ja mam nieco dłuższą trasę 2. może i nie osiąga, ale to stary, tani diesel i mało mnie to obchodzi 3. jakbym miał 5km to akurat miałbym autobus Zaoszczędzone fundusze mogę wydać na coś innego, chociażby na Fuuuuuuuuuuj. |
|
Data: 2010-08-22 21:14:08 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy dopracy-jakdbać o silnik? | |
On Sun, 22 Aug 2010 23:08:19 +0200, Andrzej Lawa
<alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote: pod względem zużycia paliwa - w benzynowych zużycie paliwa rośnie Zużycie paliwa, zużycie złożenia tłok-pierścienie-cylinder związane ze zmywaniem filmu olejowego i szlag też trafia olej, rozcieńczany paliwem. Plus jeszcze zjawiska korozyjne tu i ówdzie, jeśli silnik permanentnie niedogrzany. Fuuuuuuuuuuj. A co ciekawego, poza egzotykami w klubach z członkowstwem za grubą kasę, można wypożyczyć? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-22 23:30:32 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdydopracy-jakdbać o silnik? | |
Robert Rędziak pisze:
On Sun, 22 Aug 2010 23:08:19 +0200, Andrzej Lawa Zmywanie filmu olejowego wiąże się z koniecznym wzbogaceniem mieszanki w benzynowych. Podobnie jeśli chodzi o rozcieńczanie oleju. Swoją szosą mam wrażenie, że diesel szybciej ociągnie nominalną temperaturę pracy, niż benzyniak. Fuuuuuuuuuuj. Nie wiem, nie interesowałem się. Ale za ułamek zaoszczędzonych kilkudziesięciu tysięcy na pewno coś by się znalazło ;) |
|
Data: 2010-08-22 22:04:11 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdydopracy-jakdbać o silnik? | |
On Sun, 22 Aug 2010 23:30:32 +0200, Andrzej Lawa
<alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote: Swoją szosą mam wrażenie, że diesel szybciej ociągnie nominalną Z uwagi na większą sprawnośc obiegu, wątpię. Nie wiem, nie interesowałem się. Ale za ułamek zaoszczędzonych O tak. Znalazłem ofertę wypożyczenia Boxstera: 3500 za tydzień plus 0.5PLN za kilometr plus 4k kaucji. W regulaminie wypożyczalni zakaz przekraczania 150km/h, ,,używania samochodu w wyścigach, rajdach, zawodach'', używania samochodu ,,przy ekstremalnych parametrach technicznych (maksymalne przyspieszenia) w sposóbi powodujący przyśpieszone zużywanie się lub uszkodzenie mechanizmów przeniesienia napędu, opon i układu hamulcowego'' -- za naruszenie tychże 1500 kary umownej za wyjątkiem Mercedesa CLS i Boxstera, w tym wypadku 2000PLN (jak rozumiem, wypożyczalnia posługuje się logiem z GPS-u), wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczalni z tytułu AC (np. jak Cię wyjmą z auta, zabiorą kluczyki i dowód, pokrywasz 100% wartości auta, jak się nie odpalą wszystkie zabezpieczenia i auto zostanie zwinięte -- pokrywasz 100%). Krótko mówiąc, oferta wypożyczenia egzotyka do pokulania się po bulwarach z wysokim ryzykiem zapłacenia zań całej sumy. Normalnie lecę. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-23 08:02:10 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdydopracy-jakdbać o silnik? | |
W dniu 23.08.2010 00:04, Robert Rędziak pisze:
On Sun, 22 Aug 2010 23:30:32 +0200, Andrzej Lawa Tak czy inaczej nie ma to większego znaczenia - gros negatywnych efektów jazdy na zimno wynika ze wzbogacania paliwa. |
|
Data: 2010-08-20 09:36:47 | |
Autor: Agent | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
No tak bo auto to nadaje się tylko na długie wyjazdy. 5.5 km trasy do pracy to absolutnie żaden powód aby kupic sobie samochód. Chciałbym Cię zobaczyc jak każdą trasę przez następny rok od teraz pokonujesz wszytkim innym tylko nie autem. Co za pieprzenie. |
|
Data: 2010-08-20 09:46:06 | |
Autor: PaPi | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
No tak bo auto to nadaje się tylko na długie wyjazdy. 5.5 km trasy do Bo 5.5km na auto w miescie to faktycznie bezsens. Od 10 lat dojezdzam do pracy rowerem 6km w jedna strone. Rezygnuje i jezdze ta trase moim samochodem tylko wtedy gdy spadnie snieg i robi sie slisko na drogach rowerowych i ulicach, ew. jest ponizej 0. Na takich odcinkach swietnie sprawdza sie rower albo komunikacja miejska. |
|
Data: 2010-08-20 10:02:52 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 09:46, PaPi pisze:
No tak bo auto to nadaje się tylko na długie wyjazdy. 5.5 km trasy do Nie wiem, w czym ten rower się tak "świetnie" sprawdza? Kiedyś próbowałem dojeżdżać na odcinku 7km, centrum Wawy. Dałem sobie spokój po 3 albo 4 razie. I to nawet pomimo tego, że pogoda była generalnie ładna. Jedynym zyskiem było poczucie że "dbam o kondycję" :) Ani szybciej, ani wygodniej, smród nawet większy, niebezpieczniej, spocony człowiek i przebrać się potem musi (brak pryszniców w pracy, niestety!) Jakby padało, to bym nawet nie spojrzał na rower. Co nie znaczy że nie lubię jeździć na rowerze, owszem lubię nawet wielogodzinne wycieczki, ale wyłącznie w pięknych okolicznościach dzikiej przyrody. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-08-20 10:09:35 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 10:02, Jakub Witkowski pisze:
Nie wiem, w czym ten rower się tak "świetnie" sprawdza? Amen. Dokładnie z powodów które wymieniłeś, jeżdżę autem do pracy. Choć zdarza mi się kilka tygodni w roku, gdy jeżdżę rowerem, lub chodzę pieszo. Trasa podobna jak u Ciebie, do tego również przez ścisłe centrum. Rower traktuję czysto rekreacyjnie - jeżdżę tak jak lubię, czyli z dala od samochodów, polami, lasami, itp. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-08-20 18:36:34 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 10:09, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
Nie wiem, w czym ten rower się tak "świetnie" sprawdza? Oto polska właśnie, wszędzie na zachodzie ludzie potrafią poruszać się po mieście rowerem. Po prostu wsiadają w dżinsach, spódnicach, gajerach na rower i jadę. Ot tak po prostu. Cud jaki czy co? Ale nie w polsce o nie. W polsce jak się ma 5km do pracy to trzeba samochód rajdowy. Jeżeli już rower to owczywiście full wypas, koniecznie odpowiedni strój, na miejscu prysznic itp. Żenada. W dupach Wam się ludzie poprzewracało i tyle. Pozdrawia |
|
Data: 2010-08-20 19:03:57 | |
Autor: MadMan | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Dnia Fri, 20 Aug 2010 18:36:34 +0200, Arek (G) napisał(a):
Jeżeli już rower to owczywiście full wypas, koniecznie odpowiedni strój Akurat koszulka rowerowa to bardzo fajny wynalazek, szczególnie dla mnie. A przebranie się w cokolwiek innego zajmuje bardzo mało czasu. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-20 19:28:57 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 18:36, Arek (G) pisze:
(...) Oto polska właśnie, wszędzie na zachodzie ludzie potrafią poruszać się Nie ma to jak sprowadzenie sprawy do absurdu, by wypowiedź zabrzmiała dramatycznie i medialnie. BTW - Polska piszemy wielką literą. |
|
Data: 2010-08-23 09:20:40 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 19:28, Artur Maśląg pisze:
Ale nie w polsce o nie. W polsce jak się ma 5km do pracy to trzeba Polska owszem, ale mowa była o tej nadętej polsce. A. |
|
Data: 2010-08-23 20:44:54 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-23 09:20, Arek (G) pisze:
W dniu 2010-08-20 19:28, Artur Maśląg pisze: Skoro tak, to sobie z krzysiek82 pogadaj... |
|
Data: 2010-08-20 19:37:42 | |
Autor: Maciej Leszczynski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in news:i4mauj$3ul$1inews.gazeta.pl:
Ale nie w polsce o nie. W polsce jak się ma 5km do pracy to trzeba samochód rajdowy. Jeżeli już rower to owczywiście full wypas, prawdziwa rajdowka, nie ma co... |
|
Data: 2010-08-20 23:36:54 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 18:36, Arek (G) pisze:
Oto polska właśnie, wszędzie na zachodzie ludzie potrafią poruszać się Wybacz, ale mam tylko jeden rower. Sportowy (MTB XC). I zmuszony jestem trzymać go w mieszkaniu. Z piwnicy już mi jeden odjechał beze mnie, ze strychu również. Na rower miejski, na którym jeździłbym wyprostowany, po prostu nie mam warunków. Nie chcąc się spocić na obecnym góralu, mogę zrobić tylko jedno - prowadzić go, lub jechać z prędkością pieszego. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-08-21 00:14:41 | |
Autor: to | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
begin Arek (G)
Oto polska wĹaĹnie, wszÄdzie na zachodzie ludzie potrafiÄ poruszaÄ siÄ Chyba ten "zachĂłd" znasz tylko z TV. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-23 09:22:20 | |
Autor: Arek (G) | |
KrĂłtkie dojazdy do pracy - jak dbac ' o silnik? | |
W dniu 2010-08-21 02:14, to pisze:
begin Arek (G) W przeciwieĹstwie do Ciebie zapewne. Tobie "zachĂłd" to pewnie kaĹźdego ranka z rÄki je. A. |
|
Data: 2010-08-23 18:33:27 | |
Autor: to | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbac' o silnik? | |
begin Arek (G)
W przeciwieĹstwie do Ciebie zapewne. Tobie "zachĂłd" to pewnie kaĹźdego No parÄ miesiÄcy tam spÄdziĹem, mam tez krewnych w wielu krajach zachodnich. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-23 20:44:58 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
KrĂłtkie dojazdy do pracy - jak dbac ' o silnik? | |
W dniu 2010-08-23 20:33, to pisze:
begin Arek (G) Ĺťaden z was nie jest wiarygodny w tej materii. |
|
Data: 2010-08-24 10:39:16 | |
Autor: Arek (G) | |
KrĂłtkie dojazdy do pracy - jak dbac ' o silnik? | |
W dniu 2010-08-23 20:44, Artur MaĹlÄ
g pisze:
W dniu 2010-08-23 20:33, to pisze: Na tym polega urok usenetu:) Gdyby ktoĹ z nas miaĹ racjÄ i wszyscy byĹmy o tym wiedzieli, to dyskusje na usenecie wyglÄ daĹy by tak, Ĺźe kaĹźdy temat posiadaĹby maksymalnie jednÄ odpowiedĹş;) A. |
|
Data: 2010-08-24 11:09:17 | |
Autor: Artur 'futrzak' MaĹlÄ g | |
KrĂłtkie dojazdy do pracy - jak dbac ' o silnik? | |
W dniu 2010-08-24 10:39, Arek (G) pisze:
W dniu 2010-08-23 20:44, Artur MaĹlÄ g pisze: Nie bardzo. Urok najwyĹźej polega na swobodzie dyskusji - ta z wiarygodnoĹciÄ ma niewiele wspĂłlnego. Gdyby ktoĹ z nas miaĹ racjÄ i wszyscy byĹmy Bynajmniej - sam fakt dyskusji nie determinuje racji dowolnej ze stron, podobnie jak jej wiarygodnoĹci. |
|
Data: 2010-08-26 11:20:48 | |
Autor: Arek (G) | |
KrĂłtkie dojazdy do pracy - jak dbac ' o silnik? | |
W dniu 2010-08-24 11:09, Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g pisze:
W dniu 2010-08-24 10:39, Arek (G) pisze: No i to czytanie ze zrozumieniem:) Gdyby ktoĹ z nas miaĹ racjÄ i wszyscy byĹmy j.w. A. |
|
Data: 2010-08-26 11:37:18 | |
Autor: Artur 'futrzak' MaĹlÄ g | |
KrĂłtkie dojazdy do pracy - jak dbac ' o silnik? | |
W dniu 2010-08-26 11:20, Arek (G) pisze:
(...) No i to czytanie ze zrozumieniem:) Polecam - przyda siÄ na przyszĹoĹÄ. |
|
Data: 2010-08-21 14:55:01 | |
Autor: PaPi | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Oto polska właśnie, wszędzie na zachodzie ludzie potrafią poruszać się Normalnosc. Ale nie w polsce o nie. W polsce jak się ma 5km do pracy to trzeba Nie mam miejsca w moim mieszkaniu na dwa rowery. Dojazd do pracy to jedynie pretekst by codziennie byc w lesie (w drodze powrotnej). Dlatego dojezdzam do pracy na fullu w kolarskim stroju (bo tak wygodnie) i kapie sie pod prysznicem po przyjezdzie. Co w tym nienormalnego ? |
|
Data: 2010-08-22 00:33:01 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Sat, 21 Aug 2010 14:55:01 +0200, PaPi <1@2.3> wrote:
Co w tym nienormalnego ? To, że nie lubisz śmierdzieć. Na zachodzie niektórzy celebryci miewają szmergla na punkcie życia w zgodzie z naturą, również w tym aspekcie ;)) r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-23 09:26:48 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-22 02:33, Robert Rędziak pisze:
On Sat, 21 Aug 2010 14:55:01 +0200, PaPi<1@2.3> wrote: A może nie każdego, parominutowy spacerowy przejazd rowerem, wykańcza fizycznie. A. |
|
Data: 2010-08-23 09:25:01 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-21 14:55, PaPi pisze:
Oto polska właśnie, wszędzie na zachodzie ludzie potrafią poruszać się Zależy gdzie. Ale nie w polsce o nie. W polsce jak się ma 5km do pracy to trzeba Wiadomo, że pojedyncze przypadki są różne. Mówię to co można zaobserwować na ulicach Warszawy i to co na ulicach: Amsterdamu, Pragi, Berlina, Paryża, Barcelony i tak można by jeszcze wymieniać w nieskończoność. Z drugim takim miastem jak Warszawa a zapewne podobnie jest w każdym innym polskim mieście, to ze świecą szukać, poza granicami polski. A. |
|
Data: 2010-08-22 00:30:36 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Fri, 20 Aug 2010 18:36:34 +0200, Arek (G) <aaa@bbb.pl> wrote:
Oto polska właśnie, wszędzie na zachodzie ludzie potrafią poruszać się po mieście rowerem. Po prostu wsiadają w dżinsach, spódnicach, gajerach na rower i jadę. Ot tak po prostu. Cud jaki czy co? Jak lubią rozsiewać zapaszek albo poruszać się z prędkością rączego pieszego, to czemu nie. Jak wsiadam na rower, to po to, by poruszać się sprawnie. Co dla mnie oznacza trzymać te 20-30 km/h przelotowej i mam jak w banku, że się przy tym nieźle upocę (bo po prostu tak mam). Ale nie w polsce o nie. W polsce jak się ma 5km do pracy to trzeba samochód rajdowy. Jeden lubi ogórki, drugi... r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-23 09:29:31 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-22 02:30, Robert Rędziak pisze:
On Fri, 20 Aug 2010 18:36:34 +0200, Arek (G)<aaa@bbb.pl> wrote: Aby jechać w okolicach 15-20 nie potrzeba w ogóle wysiłku, nawet na zdezelowanym "holendrze" nieserwisowanym od 20lat. Jeżeli ktoś ma od tego wydzielać zapaszek to nie wiem w jakiej musi być beznadziejnej kondycji. Chyba, że to efekt fasolki to rozumiem;) Ale nie w polsce o nie. W polsce jak się ma 5km do pracy to trzeba Nie wiem czy to na pewno tylko kwestia lubienia. Obstawiam, że to jednak efekt naszego narodowego zadęcia, zgodnie z przysłowiem: "zastaw się a postaw się". A. |
|
Data: 2010-08-23 09:34:02 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 23.08.2010 09:29, Arek (G) pisze:
Jeden lubi ogórki, drugi... Ale to nie tylko u nas - generalnie na całym świecie to działa. Symbol statusu. Głaskanie ego. Powiększanie penisa. Dla mało kogo samochód to wyłącznie narzędzie do przemieszczania się z A do B. I w konsekwencji pojawiają się tak idiotyczne obrazki, jak zagazowany Porshe Cayenne, który czasem widzę tankujący na pobliskiej stacji. Chociaż w Polsce jest to zjawisko dość intensywne z uwagi na wieloletnie kompleksy pochodzące z czasów tzw. komuny. |
|
Data: 2010-08-24 12:14:06 | |
Autor: paranoix | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-23 09:34, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 23.08.2010 09:29, Arek (G) pisze: Nie rozumiem, co w tym idiotycznego, ale jeszcze szmat życia przede mną. Rozumie, ze zagazowany był na LPG. Czy gdyby to było CNG, byłby mniejszy obciach? |
|
Data: 2010-08-24 12:24:18 | |
Autor: Cavallino | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Użytkownik "paranoix" <paranoix83@o2.pl> napisał w wiadomości news:i5061e$hm6$1news.onet.pl...
W dniu 2010-08-23 09:34, Andrzej Lawa pisze: I w konsekwencji pojawiają się tak idiotyczne obrazki, jak zagazowany Jak to nie rozumiesz? Idiotyczny jest autor tych słów, Twój przedpiszca. |
|
Data: 2010-08-24 12:35:55 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 24.08.2010 12:24, Cavallino pisze:
Użytkownik "paranoix" <paranoix83@o2.pl> napisał w wiadomości Jak nie umiesz dyskutować merytorycznie, szczylku, to wracaj do swojej piaskownicy/budki z piwem. |
|
Data: 2010-08-24 12:47:09 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 24.08.2010 12:14, paranoix pisze:
Nie rozumiem, co w tym idiotycznego, ale jeszcze szmat życia przede mną. Kupowanie drogiego samochodu, a potem "rzeźba chałupnicza" z przerabianiem go na tanie paliwo, pogarszające jego parametry. Rozumie, ze zagazowany był na LPG. Czy gdyby to było CNG, byłby mniejszy Gdyby był fabrycznie zaprojektowany do takich paliw, to złego słowa bym nie powiedział. Swoją szosą Cayenne to i tak taki paskudny ni-pies-ni-wydra ;-> |
|
Data: 2010-08-24 04:54:57 | |
Autor: Adam Adamaszek | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On 24 Sie, 12:47, Andrzej Lawa <alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com>
wrote: W dniu 24.08.2010 12:14, paranoix pisze: Dokladnie. Jeszcze do tego strzela, smierdzi, wybucha, latwo o spalenie samochodu.. nie warto. Ja tam wszystkim gazowanie odradzam - LPG to wstyd! |
|
Data: 2010-08-24 14:05:26 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 24.08.2010 13:54, Adam Adamaszek pisze:
Kupowanie drogiego samochodu, a potem "rzeźba chałupnicza" z Śmiej się śmiej ;) Niedawno wybuchło żonie któregoś z polityków/aktorów. Ale to detal. spalenie samochodu.. nie warto. Ja tam wszystkim gazowanie odradzam - Ależ skąd! Zagazowanie używanego na długich trasach benzynowego "konia roboczego" jest jak najbardziej sensowne (póki akcyzy na gaz nie podniosą, hehe). Ale zagazowanie "reprezentacyjnego" cacuszka używanego od święta... LOL |
|
Data: 2010-08-23 21:35:54 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Mon, 23 Aug 2010 09:29:31 +0200, Arek (G) <aaa@bbb.pl> wrote:
Aby jechać w okolicach 15-20 nie potrzeba w ogóle wysiłku, Nie umiem jechać 15 na godzinę. Nie umiem. Zero funu, czysta strata czasu i notoryczne pilnowanie się, żeby nie zakręcić szybciej. Dokładam jeszcze z dyszkę i wtedy to ma sens. nawet na zdezelowanym "holendrze" nieserwisowanym od 20lat. Jeżeli ktoś ma od tego wydzielać zapaszek to nie wiem w jakiej musi być beznadziejnej kondycji. Chyba, że to efekt fasolki to rozumiem;) Mam tak od lat, niezależnie od tego, czy przejeżdżałem dziennie na rowerze pięć czy pięćdziesiąt kilo, czy też siedziałem na zadku, w temperaturze wyższej niż 25*C. A jak mam jeszcze plecak, to mokre plecy jak w banku. Nie wiem czy to na pewno tylko kwestia lubienia. Obstawiam, że to jednak efekt naszego narodowego zadęcia, zgodnie z przysłowiem: "zastaw się a postaw się". Raczej braku możliwości trzymania fafnastu pojazdów do różnych zastosowań połączona z niechęcią do rezygnacji z pewnych marzeń. Ale to wciąż tylko brandzlowanie powietrza, bo Civic VTi to cywilne auto, tylko trochę szybsze. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-20 10:14:07 | |
Autor: PaPi | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Bo 5.5km na auto w miescie to faktycznie bezsens. W dojazdach do pracy ? Kiedyś próbowałem dojeżdżać na odcinku 7km, centrum Wawy. Dałem sobie Jest szybciej. Codziennie dojezdzam do pracy w Gdansku te 6km w jedna strona z przewyzszeniem okolo 70m (do pracy mam pod gorke). Zajmuje mi to 16-18 minut (w zaleznosci od swiatel). Ten sam dystans o godzinie 8 samochodem pokonuje w przynajmniej 25 minut. W pracy mam prysznic i cywilne ubrania - jezdze w rowerowych lycrach itp. W poprzedniej firmie tez mialem prysznic, a gdy robili nam remont lazienki mylem sie "pod pachami" nad zlewem. Reasumujac droga do pracy zajmuje mi wraz z przebraniem i prysznicem maksymalnie 25 minut. Gdybym jechal samochodem zajeloby to 25 minut dojazd + 5 minut poranny prysznic czyli 30 minut. Smrodu na rowerze jest mniej gdyz wyzej siedzisz. Kiedys czytalem jakies badania dotyczace zanieczyszen u kumulowaly sie one do wysokosci 1m nad jezdnia. Glowe na rowerze masz przynajmniej pol metra wyzej. Co nie znaczy że nie lubię jeździć na rowerze, owszem lubię nawet No i mozna pozenic przyjemne z pozytecznym :-) Ja z pracy wracam do domu przez kawalek lasu i TPK (trojmiejski park krajobrazowy). Jest wtedy co prawda ~ 10 km ale jade w pieknych okolicznosciach przyrody praktycznie codziennie :-) |
|
Data: 2010-08-20 10:40:14 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 10:14, PaPi pisze:
W pracy mam prysznic i cywilne ubrania - jezdze w rowerowych lycrach Słowo klucz to "prysznic". Mycie się nad zlewem, to sytuacja awaryjna w twoim przypadku. Dam sobie rękę uciąć, że na dłuższą metę zniechęciłoby Cię to. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-08-20 18:42:22 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 10:40, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
W dniu 2010-08-20 10:14, PaPi pisze: Ja do pracy mam lekko ponad 2km, pewnie spora część zmotoryzowanych w takiej sytuacji jeździła by samochodem. A ja tym czasem ciekawostka, uwaga, trzymaj się krzesła..., idę na piechotę. I tak się zastanawiam, jakim cymbałem trzeba być aby wpaść na pomysł, że na dystansie 5km spokojnej jazdy rowerem można się spocić. Rozbudzić rano to i owszem ale spocić? A. |
|
Data: 2010-08-20 23:40:36 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 18:42, Arek (G) pisze:
W dniu 2010-08-20 10:40, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Ja mam 5 czy 6km. I wiesz co? Też często chodzę pieszo. Stąd moje roczne przebiegi w samochodzie. I tak się zastanawiam, jakim cymbałem trzeba być aby wpaść na pomysł, że Na sportowym rowerze, przy dość mocno pochylonej pozycji się nie spocić? Jakoś mi się to nie udaje, chyba, że jest na tyle zimno, że gęsiej skórki dostaję, albo gdy jadę z prędkością pieszego (wtedy wolę iść). -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-08-21 01:31:38 | |
Autor: rzymo | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On 20 Sie, 23:40, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <eikci...@34xob.lp>
wrote: Na sportowym rowerze, przy dość mocno pochylonej pozycji się nie spocić? Jaki to problem? Pozycja wymusza jazdę albo "na maxa", albo prowadzenie roweru? Chyba że masz takie podejście, że rowerem na drogich częściach wstyd jechać stosunkowo powoli, nie męcząc się? Jakoś mi się to nie udaje, chyba, że jest na tyle zimno, że gęsiej Akurat jazda z prędkością pieszego wymaga większego skupienia/ wysilania się (utrzymanie równowagi) niż jazda np. 25km/h ;) |
|
Data: 2010-08-22 00:37:35 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Sat, 21 Aug 2010 01:31:38 -0700 (PDT), rzymo
<rzymo0@gmail.com> wrote: Jaki to problem? Pozycja wymusza jazdę albo "na maxa", albo Pozycja zachęca do ciśnięcia, plecak utrudnia wentylację. Chyba że masz takie podejście, że rowerem na drogich częściach wstyd Szkoda mi czasu, żeby ~8km jechać dłużej niż 25 minut (i to tylko dlatego, że po drodze mam kilka wrednych świateł, które zjadają około 1/5 tego czasu). Jeśli mam jechać dłużej, to zdecydowanie wolę jechać samochodem, którym, nawet w szczycie, jestem w stanie zmieścić się podobnym czasie. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-21 12:17:01 | |
Autor: J.F. | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Fri, 20 Aug 2010 23:40:36 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:
Ja mam 5 czy 6km. I wiesz co? Też często chodzę pieszo. Stąd moje roczne przebiegi w samochodzie. 6km to juz godzina. I godzina w druga. No ale czegoz sie nie robi dla zdrowia :-) I tak się zastanawiam, jakim cymbałem trzeba być aby wpaść na pomysł, że No ale zaraz - to u Ciebie potliwosc zalezy od pozycji ? Czy "panie, tym rowerem nie da sie wolno jechac" :-) Kierownice sobie podnies :-) J. |
|
Data: 2010-08-22 00:33:46 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Fri, 20 Aug 2010 18:42:22 +0200, Arek (G) <aaa@bbb.pl> wrote:
I tak się zastanawiam, jakim cymbałem trzeba być aby wpaść na pomysł, że na dystansie 5km spokojnej jazdy rowerem można się spocić. Rozbudzić rano to i owszem ale spocić? Ile czasu zajmuje Ci przejechanie tych 5km tempem ,,nie spocić się''? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-23 09:35:45 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-22 02:33, Robert Rędziak pisze:
On Fri, 20 Aug 2010 18:42:22 +0200, Arek (G)<aaa@bbb.pl> wrote: Jazda z prędkością 15-20km/h to jest praktycznie zerowy wysiłek a na pewno nie większy niż masz z prędkością 5km/h. W przypadku miasta, samochodem wcale dużo większej średniej się nie ukręci. Dolicz jeszcze spacer po samochód (w mieście zwykle samochodu nie parkuje się pod domem tylko spory kawałek dalej), potem jeszcze szukanie parkingu na miejscu. A. |
|
Data: 2010-08-23 21:36:20 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Mon, 23 Aug 2010 09:35:45 +0200, Arek (G) <aaa@bbb.pl> wrote:
Dolicz jeszcze spacer po samochód (w mieście zwykle samochodu nie parkuje się pod domem tylko spory kawałek dalej), potem jeszcze szukanie parkingu na miejscu. Trzy minuty na wystawienie z garażu (tylko dlatego, że zamykanie garażu u mnie jest ciut nienormalne) i jakieś 30 sekund na odhaczenie się na dwóch bramkach pod firmą. Dojazd do pracy samochodem zajmuje mi około 20 minut (chyba że wracam późnym wieczorem, albo po nocce, wtedy około 7-8), rowerem 20-25. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-20 10:43:32 | |
Autor: MadMan | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Dnia Fri, 20 Aug 2010 10:14:07 +0200, PaPi napisał(a):
Codziennie dojezdzam do pracy w Gdansku te 6km w jedna strona z przewyzszeniem okolo 70m (do pracy mam pod gorke).<cut> W pracy mam prysznic i cywilne ubrania - jezdze w rowerowych lycrach Nie przesadzasz aby? 6 km w lycrze - po co? -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-20 10:56:17 | |
Autor: Yakhub | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Dnia Fri, 20 Aug 2010 10:43:32 +0200, MadMan napisał(a):
Dnia Fri, 20 Aug 2010 10:14:07 +0200, PaPi napisał(a): To akurat rozumiem - bo jest wygodnie. A niezależnie od tego, czy będzie jeździł w lycrze, w dresie, czy w czym innym, i tak w pracy się będzie musiał przebrać w co innego. -- Yakhub |
|
Data: 2010-08-20 11:17:30 | |
Autor: MadMan | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Dnia Fri, 20 Aug 2010 10:56:17 +0200, Yakhub napisał(a):
Nie przesadzasz aby? 6 km w lycrze - po co? No ale na te 6 km zakładać lycrę? Dla mnie niepojęte. Koszulkę rowerową owszem, ale zadka na 6 kilometrach prawie nie spocisz. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-20 11:35:38 | |
Autor: Yakhub | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Dnia Fri, 20 Aug 2010 11:17:30 +0200, MadMan napisał(a):
Dnia Fri, 20 Aug 2010 10:56:17 +0200, Yakhub napisał(a): Już pisałem - założenie lycry to taki sam problem, jak założenie dresu. A lycra jest wygodniejsza. -- Yakhub |
|
Data: 2010-08-20 12:41:38 | |
Autor: MadMan | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Dnia Fri, 20 Aug 2010 11:35:38 +0200, Yakhub napisał(a):
Już pisałem - założenie lycry to taki sam problem, jak założenie dresu. A No dla mnie akurat nieco większy problem, nie akceptuję lycrowych gatek (przynajmniej tych z pampersem) inaczej niż na goły zadek... -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-20 18:46:15 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 12:41, MadMan pisze:
Dnia Fri, 20 Aug 2010 11:35:38 +0200, Yakhub napisał(a): Pewnie za kilkanaście lat dojrzejemy, że rower służy również do zwykłego przemieszczania, można normalnie w dżinsach, klapach, pantoflach itp. Bez żadnego sadzenia się. A. |
|
Data: 2010-08-20 19:05:53 | |
Autor: MadMan | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Dnia Fri, 20 Aug 2010 18:46:15 +0200, Arek (G) napisał(a):
No dla mnie akurat nieco większy problem, nie akceptuję lycrowych gatek No i takoż go używam. Może nie w pantoflach i klapkach :) Niemniej jeśli jadę na uczelnię to raczej w ciuchach typowo rowerowych. Na 2x30km opłaca mi się zakładać. Do sklepu w mieście obok (10 km) - tylko koszulka i buty rowerowe (tylko dlatego że mam pedały SPD a nie mam roweru typowo miejskiego jako drugi). Jak jadę kilometr do kiosku to często i buty normalne :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-20 15:22:14 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 11:17, MadMan pisze:
No ale na te 6 km zakładać lycrę? Dla mnie niepojęte. Chyba, że chcesz być szybciej niż samochodem ;) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-08-20 12:20:36 | |
Autor: PaPi | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W pracy mam prysznic i cywilne ubrania - jezdze w rowerowych lycrach Bo mi tak wygodnie. Dlugo wstrzymywalem sie przed jazda w "pedalskich" obcislych spodenkach jezdzac w luzniejszych z wkladka, az w koncu sprobowalem i sie przekonalem. Jest duzo wygodniej niz w "bawelnie". Poza tym jadac rano te 6km pod gore potrafie niezle sie wypocic. Z powrotem na ogol jest 10 bo jade przez las z dwoma podjazdami po okolo 50m. |
|
Data: 2010-08-20 10:48:48 | |
Autor: Yakhub | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Dnia Fri, 20 Aug 2010 10:14:07 +0200, PaPi napisał(a):
Kiedyś próbowałem dojeżdżać na odcinku 7km, centrum Wawy. Dałem sobie Zależy od miasta. I od konkretnej trasy. -- Yakhub |
|
Data: 2010-08-20 15:25:15 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 10:14, PaPi pisze:
Jest szybciej. Codziennie dojezdzam do pracy w Gdansku te 6km w jedna strona z przewyzszeniem okolo 70m (do pracy mam pod gorke). No, a ja obecnie też w Trójmieście. Do pracy mam 12 km (Sopot-Wrzszcz) i... też 20-25 minut - samochodem. Rowerem nieosiągalne. Przez górki (TPM), albo nad morzem będzie jeszcze kilka km więcej. W pracy mam prysznic i cywilne ubrania - jezdze w rowerowych lycrach itp. W poprzedniej firmie tez mialem prysznic, a gdy robili nam remont lazienki mylem sie "pod pachami" nad zlewem. No to po prostu jesteś szczęściarz. Ja w żadnej z lokalizacji pracy nie miałem prysznica, tylko zwykłą łazienkę. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-08-20 19:42:19 | |
Autor: Maciej Leszczynski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
PaPi <1@2.3> wrote in news:4c6e394fnews.home.net.pl:
Jest szybciej. Codziennie dojezdzam do pracy w Gdansku te 6km w jedna strona z przewyzszeniem okolo 70m (do pracy mam pod gorke). to teraz wyobraz sobie, ze prace masz przy grunwaldzkiej, i mieszkanie tez, tyle ze 6-10km dalej - sama przyjemnosc |
|
Data: 2010-08-21 00:17:11 | |
Autor: to | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
begin PaPi
Kiedys czytalem jakies Ĺwietne porĂłwnanie, jeĹli jeĹşdzisz kabrioletem z otwartym dachem. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-20 10:17:32 | |
Autor: Agent | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Nie wiem, w czym ten rower się tak "świetnie" sprawdza?Mam to samo zdanie. Rano ide do auta na wpół śpiąco. Najmniejsze na co miałbym wtedy ochotę to wyciąganie roweru z piwnicy i pedałowanie. Poza tym w zimie, w deszcz lub na inne wyjazdy i tak auto jest potrzebne więc bez sensu kupic po to aby stało. Wtedy to się dopiero zużyje. Jazda codziennnie po 5.5 km nie spowoduje znacznie większego zuzycia. Trochę zdrowego rozsądku. To nie są już czasu dużuch fiatów gdzie jak się już cos kupiło to dbało się jak o członka rodziny. Jak sie auto zużyje ( kazdy ma inne pojęcie i dlatego da się kazde auto sprzedać komus innemu) to się je sprzedaje i kupuje nowe. Dopiero jak kogoś nie stać to trzeba rozpatrywac inne środki lokomocji jak np rower. |
|
Data: 2010-08-20 10:37:37 | |
Autor: PaPi | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Mam to samo zdanie. Rano ide do auta na wpół śpiąco. Nie myjesz sie rano ? Dopiero jak kogoś nie stać to trzeba :-) Zapewniam Cie, ze rower ktorym jezdze codziennie do pracy wart jest dobrych kilka tysiecy zlotych (blizej 10). Za tyle, niektorzy probuja kupowac rodzinne samochody. IMVHO dojazd do pracy rowerem na odcinku do 8-10km po plaskim to zaden wyczyc dla zdrowego czlowieka. A jak potrafi przed i po pracy odstresowac ! |
|
Data: 2010-08-20 10:41:26 | |
Autor: Agent | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Użytkownik "PaPi" <1@2.3> napisał w wiadomości news:4c6e3ed0$1news.home.net.pl... Mam to samo zdanie. Rano ide do auta na wpół śpiąco. Zgadzam się ale chodzi mi o to aby wybrac co komu bardziej pasuje a nie określanie głupotą że jeździ autem 5.5 km. Tobie pasuje rower a innemu auto terenowe którym nigdy nie zjedzie z asfaltu. Ale po to się pracuje zeby sobie kupowac rzeczy które dają zadowolenie. |
|
Data: 2010-08-20 18:48:43 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 10:41, Agent pisze:
Zapewniam Cie, ze rower ktorym jezdze codziennie do pracy wart jest Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest głupota to zwykle polactwo. A. |
|
Data: 2010-08-20 19:32:25 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 18:48, Arek (G) pisze:
(...) Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest głupota to zwykle polactwo. Kolejny nawiedzony? |
|
Data: 2010-08-20 19:53:53 | |
Autor: Maciej Leszczynski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in news:i4mblb$5q6$2inews.gazeta.pl:
Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest głupota to zwykle polactwo. fakt, dlatego wybieram czesto 2x dluzsza trase, a jak wracam z W-wy do Gdanska w zime, to zamiast 7-ki wybieram przejazd przez nieodsniezone wioski - dla Ciebie to polactwo, a ja sie swietnie bawie |
|
Data: 2010-08-23 09:37:56 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 21:53, Maciej Leszczynski pisze:
"Arek (G)"<aaa@bbb.pl> wrote in news:i4mblb$5q6$2inews.gazeta.pl: No tak przejazd Warszawa-Gdańsk to to samo co parę kilometrów rano do pracy. Gratuluję. A. |
|
Data: 2010-08-23 09:52:41 | |
Autor: Maciej Leszczynski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in news:i4t8gk$86a$2inews.gazeta.pl:
fakt, dlatego wybieram czesto 2x dluzsza trase, a jak wracam z W-wy pisalem o 2 przypadkach, zdarza mi sie dosc czesto brac samochod na przejazd do sklepu znajdujacego sie w odleglosci 1,5km |
|
Data: 2010-08-20 22:46:52 | |
Autor: J.F. | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Fri, 20 Aug 2010 18:48:43 +0200, Arek (G) wrote:
Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest głupota to zwykle polactwo. A co konkretnie masz na mysli ? J. |
|
Data: 2010-08-22 00:40:24 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Fri, 20 Aug 2010 22:46:52 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest głupota to zwykle polactwo. Poczucie wyższości :> r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-23 09:38:27 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-22 02:40, Robert Rędziak pisze:
On Fri, 20 Aug 2010 22:46:52 +0200, J.F Właśnie to. Lepszego komentarz nie trzeba:) A. |
|
Data: 2010-08-23 21:36:27 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Mon, 23 Aug 2010 09:38:27 +0200, Arek (G) <aaa@bbb.pl> wrote:
Poczucie wyższości :> Tylko że ten komentarz był użyty w trochę innym kontekście, Ewangelisto. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-24 10:41:27 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-23 23:36, Robert Rędziak pisze:
On Mon, 23 Aug 2010 09:38:27 +0200, Arek (G)<aaa@bbb.pl> wrote: Którego niestety nie zrozumiałeś. A. |
|
Data: 2010-08-21 00:20:04 | |
Autor: to | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
begin Arek (G)
Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest gĹupota to zwykle polactwo. JeĹli coĹ moĹźna tak nazwaÄ to brednie ktĂłre wypisujesz. OdkryĹeĹ rower i prĂłbujesz na siĹÄ wcisnÄ Ä go innym. A gadanie o tym, ze caĹy zachĂłd jeĹşdzi do pracy rowerami to zwykĹy beĹkot. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-23 09:55:20 | |
Autor: Agent | |
KrĂłtkie dojazdy do pracy - jak dbaĂŚ o silnik? | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4c6f1bb4$0$21002$65785112news.neostrada.pl... begin Arek (G)Ale czemu mi odpowiadasz? |
|
Data: 2010-08-23 15:49:15 | |
Autor: to | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
begin Agent
Ale czemu mi odpowiadasz?Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest gĹupota to zwykle polactwo. ? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-23 09:57:42 | |
Autor: Arek (G) | |
KrĂłtkie dojazdy do pracy - jak dbac ' o silnik? | |
W dniu 2010-08-21 02:20, to pisze:
Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest gĹupota to zwykle polactwo. A ja myĹlÄ, Ĺźe Ty jakiĹ czas temu odkryĹeĹ samochĂłd i nadal jeszcze siÄ nie otrzÄ snÄ ĹeĹ. Gdyby samochĂłd sĹuĹźyĹ tylko do komunikacji, to szybko by czĹowiek odkryĹ, Ĺźe w pewnych sytuacjach coĹ innego jest bardziej praktyczne. Ale niestety dla kogoĹ takiego jak Ty samochĂłd jest czymĹ wiÄcej a czym dokĹadnie to musisz sobie sam odpowiedzieÄ... ale czytajÄ c Twoje posty odnoszÄ wraĹźenie, Ĺźe prawie wszystkim. A. |
|
Data: 2010-08-23 15:51:10 | |
Autor: to | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbac' o silnik? | |
begin Arek (G)
A ja myĹlÄ, Ĺźe Ty jakiĹ czas temu odkryĹeĹ samochĂłd i nadal jeszcze siÄ Rower niemal nigdy nie jest bardziej praktyczny. UĹźywaĹem roweru jako codziennego Ĺrodka komunikacji w liceum i wiem coĹ o tym. Rower doskonale nadaje siÄ do lansowania siÄ na sportowca i to koniec jego zalet. Ew. byÄ moĹźe jest praktyczny przy dobrej pogodzie gdy ktoĹ ma 3 km do pracy po dobrej ĹcieĹźce rowerowej, nie wozi ze sobÄ niczego, nie wyjeĹźdĹźa nigdzie w Ĺrodku dnia i ma gdzie siÄ umyÄ i przebraÄ. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-23 18:30:16 | |
Autor: Cavallino | |
KrĂłtkie dojazdy do pracy - jak dbac' o silnik? | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:
Rower niemal nigdy nie jest bardziej praktyczny. UĹźywaĹem roweru jako Po 3 km jeĹşdzie w dobrej pogodzie musisz siÄ myÄ i przebieraÄ ? Ewidentnie Ci siÄ jazda z wyĹcigami pomyliĹa. WzglÄdnie nieodpowiedni rower do jazdy po mieĹcie uĹźywasz. |
|
Data: 2010-08-23 23:46:42 | |
Autor: to | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbac' o silnik? | |
begin Cavallino
Rower niemal nigdy nie jest bardziej praktyczny. UĹźywaĹem roweru jako A gdybyĹ tak, zamiast czepiaÄ siÄ sĹĂłwek, sprĂłbowaĹ zrozumieÄ sens? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-24 07:05:18 | |
Autor: Cavallino | |
KrĂłtkie dojazdy do pracy - jak dbac' o silnik? | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4c730862$0$27035$65785112news.neostrada.pl...
begin Cavallino Sens by byĹ, gdybyĹ zamiast przecinkĂłw w ostatnim zdaniu uĹźyĹ "albo". |
|
Data: 2010-08-24 10:44:49 | |
Autor: Arek (G) | |
KrĂłtkie dojazdy do pracy - jak dbac ' o silnik? | |
W dniu 2010-08-23 17:51, to pisze:
[...] Rower doskonale[...] Wczoraj widziaĹem kolesia w Ĺrednim wieku jadÄ cego na takim maĹym niby skĹadaku, od razu sobie pomyĹlaĹem, Ĺźe to lanser. A. |
|
Data: 2010-08-24 11:26:59 | |
Autor: PaPi | |
KrĂłtkie dojazdy do pracy - jak dbac ' osilnik? | |
Rower niemal nigdy nie jest bardziej praktyczny. UĹźywaĹem roweru jako Czyli 30% wszystkich podrozy odbywajacych sie w Amsterdamie, gdzie jest okolo 600 tysiecy rowerow (na 760 tysiecy ludnosci) to przejazdy lansujacych sie na sportowcow, dojezdzajacych <3km i kapiayc sie pod prysznicem ludzi ? Podobnie 35% dojezdzajacych codziennie do pracy mieszkancow Kopenhagi to rowniez lanserzy ? Prawda jest inna. W bogatych krajach Europy zachodniej nikt nie podkreca swojego ego przez posiadanie samochodu. To tak jakbys w Polsce chcial szpanowac posiadaniem pralki. Samochod sluzy do przemieszczania sie, ekonomicznego i sensownego na innym odcinku i w innym otoczeniu niz miejski rower. |
|
Data: 2010-08-24 22:53:46 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbac' osilnik? | |
W dniu 2010-08-24 11:26, PaPi pisze:
Czyli 30% wszystkich podrozy odbywajacych sie w Amsterdamie, gdzie jest Zrozum, że oni nie jeżdżą na tym, co my mamy jako jedyny sprzęt. Przeczytałeś mój post gdzieś powyżej? Wiesz gdzie trzymam rower? Wiesz jaki to rower? Jakbym miał możliwość to bym jeździł na jakimś holendrze (rowerze miejskim) po mieście. Ale niestety - trzymać nie mam gdzie, a kraj mamy taki, że nawet pomalowanie na pedalsko różowy kolor, z zielonymi ciapkami nie daje pewności posiadania go rano, po nocy spędzonej w zapięciu do latarni (czy nawet we własnej piwnicy/strychu). Prawda jest inna. W bogatych krajach Europy zachodniej nikt nie podkreca Tak tak, oczywiście. I dlatego na zachodzie wszyscy jeżdżą fabiami i corsami, a bentleye, ferrari czy inne porsze to kupują jedynie Polacy - ci bogatsi, którym mało lansu jest w "pasku w dizlu". Na zachodzie brandzlung jest jeszcze powszechniejszy niż u nas, tylko na "nieco" innym poziomie. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-08-26 17:29:48 | |
Autor: to | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbac' osilnik? | |
begin PaPi
Czyli 30% wszystkich podrozy odbywajacych sie w Amsterdamie, gdzie jest W Amsterdamie jest akurat taka moda. Prawda jest inna. W bogatych krajach Europy zachodniej nikt nie podkreca W Polsce wiÄkszoĹci przypadkĂłw rower NIE NADAJE SIÄ do wygodnego przemieszczania siÄ. To nie Amsterdam, gdzie pojedziesz sobie przy dobrej pogodzie 3 km po rĂłwnej ĹcieĹźce miejskim rowerem, ktĂłry zostawisz na ulicy. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-23 21:36:39 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbac' o silnik? | |
On Mon, 23 Aug 2010 09:57:42 +0200, Arek (G) <aaa@bbb.pl> wrote:
A ja myślę, że Ty jakiś czas temu odkryłeś samochód i nadal jeszcze się nie otrząsnąłeś. Odkryłem samochód jakieś 30 lat temu, jak mnie padre posadził na kolanach i dał pokręcić kierownicą, nawet do pedałów jeszcze nie byłem w stanie dosięgnąć. Liczy się? :) Gdyby samochód służył tylko do komunikacji, to szybko by człowiek odkrył, że w pewnych sytuacjach coś innego jest bardziej praktyczne. Ale wtedy Ewangeliści Nowego Porządku nie mieliby się nad kim pastwić i nie mogliby wytykać próżności, niskich pobudek oraz czerpać poczucia wyższości z wynajdywania poczucia wyższości u swych celów. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-22 00:39:53 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Fri, 20 Aug 2010 18:48:43 +0200, Arek (G) <aaa@bbb.pl> wrote:
Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest głupota to zwykle polactwo. Jedną z cech polactwa jest uporczywe wypominanie innym owego. Brandzlujesz się tym, jakby Ci gaia wbijała szpilki w dupsko za każde przewinienie rodzaju ludzkiego. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-23 10:03:24 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-22 02:39, Robert Rędziak pisze:
Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest głupota to zwykle polactwo. Owszem również. A co do brandzlowania to wystarczy poczytać ten wątek. Każdy kto nie jest fanatykiem totalnego brandzlowania się czterema kołami, praktycznie zasługuje na miano idioty. W tym kraju samochód to nie jest urządzenie do przemieszczania, to jakaś forma bóstwa. A. |
|
Data: 2010-08-23 21:37:05 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Mon, 23 Aug 2010 10:03:24 +0200, Arek (G) <aaa@bbb.pl> wrote:
Brandzlujesz się tym, jakby Ci gaia wbijała szpilki w dupsko za A może po prostu usiadłeś na jeżu? Zejdź z biednego zwierzaka, też chce żyć. Każdy kto nie jest fanatykiem totalnego brandzlowania się czterema kołami, praktycznie zasługuje na miano idioty. W tym kraju samochód to nie jest urządzenie do przemieszczania, to jakaś forma bóstwa. To co powiesz np. o UK-eju? W końcu to tam jest chyba największe nasycenie [1] kabrioletami, kit-carami i różnymi wynalazkami, które trudno określić mianem ,,daily-driver''. r. [1] -- przynajmniej w Europie. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-24 10:46:20 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-23 23:37, Robert Rędziak pisze:
On Mon, 23 Aug 2010 10:03:24 +0200, Arek (G)<aaa@bbb.pl> wrote: Szkoda, że ty w ogóle nie czytasz tego na co odpisujesz. Każdy kto nie jest fanatykiem totalnego brandzlowania się czterema j.w. A. |
|
Data: 2010-08-25 21:46:11 | |
Autor: Karol Y | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest głupota to zwykle polactwo. Ty, a ile Ty masz lat? Od garnuszka rodziców się już oderwałeś? Samochód za swoje masz? Rodzinę utrzymujesz? -- Mateusz Bogusz |
|
Data: 2010-08-26 07:28:50 | |
Autor: Karol Y | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest głupota to zwykle polactwo. Ty, a ile Ty masz lat? Od garnuszka rodziców się już oderwałeś? Samochód za swoje masz? Rodzinę utrzymujesz? -- Mateusz Bogusz |
|
Data: 2010-08-26 08:56:28 | |
Autor: Karol Y | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest głupota to zwykle polactwo. Ty, a ile Ty masz lat? Od garnuszka rodziców się już oderwałeś? Samochód za swoje masz? Rodzinę utrzymujesz? -- Mateusz Bogusz |
|
Data: 2010-08-26 11:23:10 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-26 08:56, Karol Y pisze:
Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest głupota to zwykle polactwo. Tak się podnieciłeś swoim błyskotliwym występem, że wysłałeś go 3 razy? A. |
|
Data: 2010-08-26 09:00:25 | |
Autor: Karol Y | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Fakt 5km do pracy samochodem to nie jest głupota to zwykle polactwo. Ty, a ile Ty masz lat? Od garnuszka rodziców się już oderwałeś? Samochód za swoje masz? Rodzinę utrzymujesz? -- Mateusz Bogusz |
|
Data: 2010-08-20 10:49:36 | |
Autor: Yakhub | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Dnia Fri, 20 Aug 2010 10:37:37 +0200, PaPi napisał(a):
Mam to samo zdanie. Rano ide do auta na wpół śpiąco. Zależy, kogo. Jednego odstresuje, drugiego wk***i. -- Yakhub |
|
Data: 2010-08-20 10:45:55 | |
Autor: MadMan | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Dnia Fri, 20 Aug 2010 10:17:32 +0200, Agent napisał(a):
Rano ide do auta na wpół śpiąco. Najmniejsze na co miałbym wtedy ochotę to wyciąganie roweru z piwnicy i pedałowanie Akurat jazda na rowerze całkiem nieźle rozbudza. Po tych 5 km byłbyś pełen energii :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-20 10:54:19 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
PaPi pisze:
Bo 5.5km na auto w miescie to faktycznie bezsens. W lecie, bez obowiazkow transportowych moze i bezsens. Ale jak miasto oznacza willowe przedmiescie, jak samochod sluzy do wozenia dzieciakow do szkoly to nawet 2 km maja sens. KJ |
|
Data: 2010-08-20 18:50:03 | |
Autor: Arek (G) | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 10:54, KJ Siła Słów pisze:
PaPi pisze: Wydaje mi się, że w Polsce nie ma tylu dzieci ilu deklaruje, że musi jechać do pracy autem 2km aby wspomniane dzieci odwieźć do szkoły/przedszkola. A. |
|
Data: 2010-08-20 19:49:23 | |
Autor: Maciej Leszczynski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> wrote in news:i4mbnr$5q6$3inews.gazeta.pl:
Wydaje mi się, że w Polsce nie ma tylu dzieci ilu deklaruje, że musi jechać do pracy autem 2km aby wspomniane dzieci odwieźć do szkoły/przedszkola. swiat nie konczy sie na dzieciach |
|
Data: 2010-08-22 00:45:23 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Fri, 20 Aug 2010 09:46:06 +0200, PaPi <1@2.3> wrote:
Na takich odcinkach swietnie sprawdza sie [...] komunikacja miejska. Jeśli jest taka, jak na tym zgniłym zachodzie. Bo np. w Łodzi wszystko jest lepsze od zbiorkomu. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-22 10:05:05 | |
Autor: J.F. | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Sun, 22 Aug 2010 00:45:23 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote:
On Fri, 20 Aug 2010 09:46:06 +0200, PaPi <1@2.3> wrote: Na tym zgnilym zachodzie tez bywa rozna. W sumie to bym rzekl ze tak bardzo od naszej nie odstaje. J. |
|
Data: 2010-08-22 08:09:28 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Sun, 22 Aug 2010 10:05:05 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: Na tym zgnilym zachodzie tez bywa rozna. W sumie to bym rzekl ze tak Słyszałem, że np w Dublinie jest jakaś masakra. Ale nie obraziłbym się na szwajcarski zbiorkom. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-20 10:07:14 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 20.08.2010 09:36, Agent pisze:
Nie tylko, ale jeździć głupie 5km samochodem, martwiąc się po drodze o jego zimny silnik, to głupota. 5.5 km trasy do pracy to absolutnie żaden powód aby kupic sobie samochód. Jeśli będzie to jedyne jego zastosowanie, to faktycznie taki zakup to debilizm. Jeśli już koniecznie musisz samochodem - kup sobie taki, któremu takie jeżdżenie nie zaszkodzi lub którego nie będzie szkoda. Wydawanie ostatnich groszy na cacuszko, a potem używanie go w sposób dla niego wybitnie szkodliwy jest głupie. I tylko ktoś totalnie zaślepiony tego nie widzi. Chciałbym Cię zobaczyc jak każdą trasę przez następny rok od teraz Dlaczego "każdą"? Swoją szosą - powodzenia w wycieczce do np. Australii samochodem ;-> (skoro ty każdą trasę musisz pokonywać samochodem ;) Co za pieprzenie. Twoje. |
|
Data: 2010-08-20 10:28:55 | |
Autor: Agent | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Faktycznie jeśli ma ktoś się denerwować zimnym silnikiem to auto (przynajmniej z silnikiem spalinowym) nie dla niego. 5.5 km trasy do pracy to absolutnie żaden powód aby kupic sobie samochód. A co mu tak niby zaszkodzić ma. Więcej mu zaszkodzi jak bedzie stał 2 tyg nie ruszany. Wydawanie ostatnich groszy na cacuszko, a potem używanie go w sposób dla Jak komuś to pasuje to niech używa auto jak chce. Przez 10 lat on zrobi 29 tys km i trudno bedzie powiedziec czy jego silnik bedzie bardziej zuzyty niz kogoś kto zrobi przez ten okres 300-400 tys km. Nikt takich porównań nie robił ale bez sensu jest mówić że taka jazda jest głupia. Chciałbym Cię zobaczyc jak każdą trasę przez następny rok od teraz Miało byc każdą poniżej 5.5 km |
|
Data: 2010-08-22 20:51:44 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Agent pisze:
Jeśli będzie to jedyne jego zastosowanie, to faktycznie taki zakup to Nie wiem. Właściciel się o to martwił, więc założyłem, że wie o czym pisze. [ciach] Dlaczego "każdą"? Swoją szosą - powodzenia w wycieczce do np. Australii Jak nie mam nic dużego do wożenia ani pasażerów? Spoko. |
|
Data: 2010-08-20 10:57:55 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Andrzej Lawa pisze:
Nie tylko, ale jeździć głupie 5km samochodem, martwiąc się po drodze o Jedno zdanie 2 bzdury. 5 km nie jest glupie jak masz do odebrania 2 dzieci po drodze ze szkoly. Krotkie miejskie jazdy nie tyle zabijaja silnik co po prostu zmniejsza mu zywotnosc. KJ |
|
Data: 2010-08-20 11:09:10 | |
Autor: Agent | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Użytkownik "KJ Siła Słów" <KJ@noway.com> napisał w wiadomości news:i4lg2i$4iv$2inews.gazeta.pl... Andrzej Lawa pisze:Zakładając 15 lat eksploatacji auta to nic mu sie nie zmniejszy. |
|
Data: 2010-08-20 11:21:14 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 20.08.2010 10:57, KJ Siła Słów pisze:
Andrzej Lawa pisze: Bo czytanie dla ciebie za trudne. 5 km nie jest glupie jak masz do odebrania 2 dzieci po drodze ze szkoly. A jak jedziesz przez strefę działań wojennych to dojeżdżanie transporterem opancerzony, zamiast samochodem osobowym, też nie będzie takie głupie. Tylko pokaż mi, gdzie (poza twoją wyobraźnią) inicjator wątku pisał o czymś więcej, jak dojazdach do pracy. Bo ja nie zauważyłem ani rozwożenia dzieci, ani przewożenia kilku ton węgla. Krotkie miejskie jazdy nie tyle zabijaja silnik co po prostu zmniejsza Tak. A to niedobrze, prawda? |
|
Data: 2010-08-20 13:13:15 | |
Autor: kamil | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
"Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote in message news:4c6e490a$1news.home.net.pl...
Tylko pokaż mi, gdzie (poza twoją wyobraźnią) inicjator wątku pisał o Andrzeju, autor nie pisal o tym, bo tematem watku nie jest "jezdzic samochodem czy rowerem" gdzie takie informacje sa istotne, ale "jak dbac o silnik". Jesli przerasta cie zrozumienie tak prostego pytania i odpowiedz na nie, nie zabieraj glosu po prostu. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-08-20 14:36:17 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 20.08.2010 14:13, kamil pisze:
"Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote in message To jest grupa dyskusyjna. Jak przerasta cię zrozumienie zasad swobodnej dyskusji - po co się odzywasz? Swoją szosą nie jest to jedyna rzecz, która ciebie przerasta - ustawienie polskich znaków najwyraźniej też. |
|
Data: 2010-08-20 14:29:28 | |
Autor: kamil | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
"Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote in message news:4c6e76c1$1news.home.net.pl...
W dniu 20.08.2010 14:13, kamil pisze: Grupa taka w zalozeniu sluzy do dyskusji na zadany temat, a tematem jest dbanie o silnik, a nie dociekanie czy autor watku odwiedza po drodze kochanke albo wozi kartofle w bagazniku. Swoją szosą nie jest to jedyna rzecz, która ciebie przerasta - Nie bede przestawiac klawiatur w systemie co chwile, zeby zadowolic purystycznego trolla. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-08-20 17:42:40 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Andrzej Lawa pisze:
To jest grupa dyskusyjna. Ale nie dla debili. KJ |
|
Data: 2010-08-22 20:54:15 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
KJ Siła Słów pisze:
Andrzej Lawa pisze: No to się stąd wynoś, debilu. |
|
Data: 2010-08-23 14:09:43 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Andrzej Lawa pisze:
No to się stąd wynoś, debilu. Nie za dużo wielkich słów ? KJ |
|
Data: 2010-08-23 14:19:40 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 23.08.2010 14:09, KJ Siła Słów pisze:
Andrzej Lawa pisze: Za duże dla ciebie? Słownika potrzebujesz? |
|
Data: 2010-08-23 20:49:56 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Andrzej Lawa pisze:
Ilu osobom w fizycznej rzeczywistosci potrafilbys je powtorzyc ? Wtedy dopiero mozesz sie przekonac jakie slowa sa za duze i nagle nie potrafia przejsc przez gardlo. KJ |
|
Data: 2010-08-24 08:11:21 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 23.08.2010 20:49, KJ Siła Słów pisze:
Andrzej Lawa pisze: Każdej mendzie, która zachowuje i przypierdala się tak jak ty. Ale póki co jesteś jedyny. |
|
Data: 2010-08-24 10:46:17 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Andrzej Lawa pisze:
Ale póki co jesteś jedyny. Doprawdy ? Chciałem przyjechać, miałeś dla mnie jakieś ważne dokumenty a jak doszło do konkretów to jakoś zabrakło woli... Nagle przybyło odwagi ? To daj adres. KJ |
|
Data: 2010-08-24 11:00:47 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 24.08.2010 10:46, KJ Siła Słów pisze:
Andrzej Lawa pisze: Miałeś podać mi swój adres i prawdziwe personalia, anonimowy kibordłorriorze. |
|
Data: 2010-08-24 11:26:01 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Andrzej Lawa pisze:
Miałeś podać mi swój adres i prawdziwe personalia ależ oczywiście, dostaniesz jedno i drugie do ręki żebyś se mógł przepisać. I mój autograf pod spodem. No to oczekuję zaproszenia. KJ |
|
Data: 2010-08-24 11:30:10 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 24.08.2010 11:26, KJ Siła Słów pisze:
Andrzej Lawa pisze: Trochę ciężko - podajesz fałszywy adres, anonimku. |
|
Data: 2010-08-24 11:27:26 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 24.08.2010 10:46, KJ Siła Słów pisze:
Andrzej Lawa pisze: Swoją szosą mój adres masz przed oczami - jak nie umiesz go odczytać, poproś Buzdygana o pomoc. On jest widać inteligentniejszy od ciebie, bo sobie poradził. Ale jakoś mnie nie odwiedził :( |
|
Data: 2010-08-20 19:56:53 | |
Autor: Maciej Leszczynski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote in
news:4c6e37b4$1news.home.net.pl: Wydawanie ostatnich groszy na cacuszko, a potem używanie go w sposób 3 razy sie przejedziesz i sie rozpadnie |
|
Data: 2010-08-20 09:52:32 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 20.08.2010 08:08, Gabriel 'wilk' pisze:Nie bylo tez mowy , ze pytajacy jedzi sam :-) Po drugie - czy ja gdzieś pisałem coś o autobusach?Nie, ale rowniez nie wyobrazam sobie osoby jadacej na roweze ponad 5km w deszczu czy upale a pozniej siedzenie przez 8h w pracy np. biurowej :-) A ile kosztuje rower lub melex nie wspomne o problemie z ladowaniem melexa i parkowaniem pod blokiem :-)Zreszta autem zalatwiam wszystko w 10 min a nie 45min czy 1h, dodatkowo Ale to może ja jestem jakiś dziwny,A to chyba jak najbardziej :-) że jak kupuję jakiś pojazd, to jestJa sie nie martwie o auto jesli Ci oto chodzi, ma wozic tylek i pomagac w zyciu a nie je utrudniac :-) Mam rozumiec, ze Ty masz na kazda trase inne auto w zaleznosci od jej dlugosci i rodzaju, uzywasz np. 12szt. sztuccow bo noz/widelec/lyzk/lyzeszka nie wystarczaja dla ciebie itd.? :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-08-20 10:24:52 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 20.08.2010 09:52, Gabriel 'wilk' pisze:
To po pierwsze.Nie bylo tez mowy , ze pytajacy jedzi sam :-) Nie było też mowy, czy nie musi czasem przewieźć 10 pasażerów i 2 ton ładunku - może więc powinien jeździć autobusem lub ciężarówką? ;-> Po drugie - czy ja gdzieś pisałem coś o autobusach?Nie, ale rowniez nie wyobrazam sobie osoby jadacej na roweze ponad 5km w W upale na rowerze przy jeździe relaksowej nie spocisz się bardziej, jak w samochodzie bez klimatyzacji. A ile kosztuje rowerZreszta autem zalatwiam wszystko w 10 min a nie 45min czy 1h, dodatkowo A ze 200zł. lub melex Używany w dobrym stanie? A ze 3500. nie wspomne o problemie z ladowaniem Jakich problemach? melexa i parkowaniem pod blokiem :-) A jaki widzisz problem, który nie dotyczy samochodu? Ale to może ja jestem jakiś dziwny,A to chyba jak najbardziej :-) Ja sie nie martwie o auto jesli Ci oto chodzi, ma wozic tylek i pomagac Dokładnie. A kupowanie samochodu z silnikiem bardzo wrażliwym na jeżdżenie wyłącznie "na zimno" utrudnia życie. Mam rozumiec, ze Ty masz na kazda trase Nie, mam takie, które jest odpowiednie do moich codziennych zastosowań. Jak będę chciał mieć takie do "frajdy" i będzie mnie na to stać, to sobie takie kupię. Ale nie odwrotnie - bo kupowanie samochodu do frajdy i potem kombinowanie/zamartwianie się przy codziennym jego używaniu jest głupie. Kupują sobie ludzie cacuszka, a potem się zamartwiają każdą ryską i płaczą, że im 15l/100km zużywa. Albo kupują nieco bardziej sportowy samochód... i instalują gaz! uzywasz np. 12szt. Z drugiej strony - czy ty łyżką usiłujesz kroić żółty ser w plasterki? ;-> |
|
Data: 2010-08-20 10:38:28 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
W dniu 20.08.2010 09:52, Gabriel 'wilk' pisze: Mam klime :-)Po drugie - czy ja gdzieś pisałem coś o autobusach? Pytalem o rower a nie chinski rowerek z marketu dla dziecka w wieku 2-3 latka.Zreszta autem zalatwiam wszystko w 10 min a nie 45min czy 1h, dodatkowo Rozumiem, ze nie bedziesz ladowal aku. w melexe, czy masz w nim perpetum-mobile?lub melex Auto ma zazwyczaj miejsce parkingowe lub garaz a kolejny pojazd nijak sie nie zmiesci do garazu lub trzeba wykupic kolejne miejsce parkingowe albo szukac po osiedlowych uliczkach miejsca do zaparkowania. Zakladam, ze ma sie auto do wyjazdow weekendowych, wczasow itp.melexa i parkowaniem pod blokiem :-) Ale ma sie kolejny gadget, ktory fajnie wyglada i mozna sie pochwalic w pracy :-)Ale to może ja jestem jakiś dziwny, Pewnie ta.Ja sie nie martwie o auto jesli Ci oto chodzi, ma wozic tylek i pomagac A to akurat prawda.Mam rozumiec, ze Ty masz na kazda trase Kupuje ser krojony, zreszta zwyklym nozem da sie pokroic i ser :-)uzywasz np. 12szt. pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-08-20 11:07:59 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 20.08.2010 10:38, Gabriel 'wilk' pisze:
Pytalem o rower a nie chinski rowerek z marketu dla dziecka w wieku 2-3A ile kosztuje rower Jeździ tak samo. Rozumiem, ze nie bedziesz ladowal aku. w melexe, czy masz w nimnie wspomne o problemie z ladowaniem Kable i ładowarki wymyślono już daaaaaaaawno temu. Auto ma zazwyczaj miejsce parkingowe lub garaz a kolejny pojazd nijakmelexa i parkowaniem pod blokiem :-) No to masz zbiorkom. Ja odnosiłem się głównie do sytuacji, kiedy zbiorkomu brak (domek poza miastem). [ciach] Ale ma sie kolejny gadget, ktory fajnie wyglada i mozna sie pochwalic wże jak kupuję jakiś pojazd, to jest No i to jest właśnie głupie. Ja sobie kupiłem starutką, obdrapaną dieslowską corsinkę i jakoś kompleksów nie mam. Zwłaszcza jak ktoś dojeżdżający (notabene 5km, ja mam więcej) wypasionym benzynowym Escortem ma 14l/100km, a ja mam poniżej 5l/100km ;-> [ciach] Z drugiej strony - czy ty łyżką usiłujesz kroić żółty ser w plasterki?Kupuje ser krojony, zreszta zwyklym nozem da sie pokroic i ser :-) Marnie. Krajalnica lepsza. Albo przynajmniej łopatka do krojenia. |
|
Data: 2010-08-20 10:45:24 | |
Autor: PaPi | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Po drugie - czy ja gdzieś pisałem coś o autobusach? Nie, ale rowniez nie wyobrazam sobie osoby jadacej na roweze ponad 5km w Nie slyszalem jeszcze o miescach pracy niewyposazonych w wezel sanitarny czyli chocby w umywalke. Zeby nie smierdziec, mimo upocenia maksymalnego po prostu myjesz nad umywalka szyje, twarz i pachy (czyli od pasa w gore) po czym przebierasz sie w cywilne ciuchy. Prosto ? Po trzecie - dla roweru 6km to 15 minut. Dla melexa jeszcze mniej.A ile kosztuje rower lub melex nie wspomne o problemie z ladowaniem Nie mam pojecia ile melex kosztuje. Sprawny rower miejski to okolo 1000zl. Ja sie nie martwie o auto jesli Ci oto chodzi, ma wozic tylek i pomagac Oczywiscie. Mam rozumiec, ze Ty masz na kazda trase Mamy jedno auto. Na codzien sluzy do zakupow, wyjazdu z zona i dzieckiem na obiad/kolacje/spacer. Tym samym autem jezdzimy na wakacje w zime i latem oraz do rodziny. Co nie oznacza, ze do pracy w odleglosci 5km bylby sens to auto ruszac... |
|
Data: 2010-08-20 10:58:03 | |
Autor: Yakhub | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Dnia Fri, 20 Aug 2010 10:45:24 +0200, PaPi napisał(a):
Po drugie - czy ja gdzieś pisałem coś o autobusach? Tak odchodząc nieco od tematu - zawsze mnie zastanawiało, gdzie sra pani z kiosku :) -- Yakhub |
|
Data: 2010-08-20 11:08:54 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Użytkownik Yakhub napisał:
Dnia Fri, 20 Aug 2010 10:45:24 +0200, PaPi napisał(a):Wystawia w okienko karteczke: "zaraz wracam" lub "jestem w terenie". pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-08-20 15:49:36 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 10:45, PaPi pisze:
Po drugie - czy ja gdzieś pisałem coś o autobusach? W moim wypadku dochodzi jeszcze minimum mycie głowy. Taka fizjologia. Bardzo fajnie to się robi w umywalce. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-08-22 00:21:29 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Fri, 20 Aug 2010 15:49:36 +0200, Jakub Witkowski
<jwitkows@domena.z.sygnatury> wrote: W moim wypadku dochodzi jeszcze minimum mycie głowy. Taka fizjologia. Żaden problem. W szczególności jak masz 0.5cm owłosienia, a nie 50. Polecam taki manewr. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-22 09:38:49 | |
Autor: J.F. | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Sun, 22 Aug 2010 00:21:29 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote:
On Fri, 20 Aug 2010 15:49:36 +0200, Jakub Witkowski Zalezy od umywalki - w jednej zrobisz to przyjemnoscia, w innej glowe o kran rozbijesz, i jeszcze cie op* za jej zatykanie. Poza tym uwywalka jedna, a pracownikow wielu - wszyscy nie moga rowerami :-) J. |
|
Data: 2010-08-22 07:52:27 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Sun, 22 Aug 2010 09:38:49 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: Zalezy od umywalki - w jednej zrobisz to przyjemnoscia, w innej glowe 0.5cm umyjesz nawet gąbką. W minutę. A za następne trzy będą suche :) r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-23 16:28:47 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-22 02:21, Robert Rędziak pisze:
On Fri, 20 Aug 2010 15:49:36 +0200, Jakub Witkowski Jak widzę kolarstwo wymaga wielu wyrzeczeń :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-08-23 21:37:30 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Mon, 23 Aug 2010 16:28:47 +0200, Jakub Witkowski
<jwitkows@domena.z.sygnatury> wrote: Żaden problem. W szczególności jak masz 0.5cm owłosienia, Dla mnie to nie jest wyrzeczenie, tylko wygoda i żadne kolarstwo mnie do tego nie zmuszało :) Pozdrawiam, r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-24 08:09:37 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 23.08.2010 16:28, Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2010-08-22 02:21, Robert Rędziak pisze: Wiesz, ludziom, których organizm produkuje testosteron, łysina i tak zagraża, więc równie dobrze można się na to przygotować, a nie paradować potem z fryzurą a'la Hulk Hogan ;-> |
|
Data: 2010-08-20 11:23:25 | |
Autor: Yans van Horn | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On 2010-08-20 09:52, Gabriel 'wilk' wrote:
>> Po drugie - czy ja gdzieś pisałem coś o autobusach? > > Nie, ale rowniez nie wyobrazam sobie osoby jadacej na roweze ponad 5km w > deszczu czy upale a pozniej siedzenie przez 8h w pracy np. biurowej :-) Mało sobie zatem wyobrażasz :-) Zdarzało mi się dojeżdzać do pracy codziennie przez cały rok, łącznie z tymi mrozami -20C (trasa 7-7.5km + wypady po pracy do lasku wolskiego lub dalej aby poszaleć). I patrząc na to teraz, żałuję, że się rozleniwiłem i obecnie jeżdżę już mniej. Jednakże ostatnio staram się to zmienić... Tak naprawdę, to jest temu winna zbyt krótka ziemska doba :-) >>> Zreszta autem zalatwiam wszystko w 10 min a nie 45min czy 1h, dodatkowo >> >> >> Po trzecie - dla roweru 6km to 15 minut. Dla melexa jeszcze mniej. > > A ile kosztuje rower lub melex nie wspomne o problemie z ladowaniem > melexa i parkowaniem pod blokiem :-) Czas dojazdu do pracy krótszy w wypadku melexa jest mocno dyskusyjny conajmniej. Moim zdaniem niemożliwy np. w Krakowie. >> że jak kupuję jakiś pojazd, to jest >> on dostosowany do moich obiektywnych potrzeb, a normalni ludzie kupują >> zabaweczkę, a potem się martwią jak jej nie zepsuć wykorzystując do >> czegoś, do czego się niezbyt nadaje ;-> > > Ja sie nie martwie o auto jesli Ci oto chodzi, ma wozic tylek i pomagac > w zyciu a nie je utrudniac :-) Mam rozumiec, ze Ty masz na kazda trase > inne auto w zaleznosci od jej dlugosci i rodzaju, uzywasz np. 12szt. > sztuccow bo noz/widelec/lyzk/lyzeszka nie wystarczaja dla ciebie itd.? :-) A znasz takie powiedzenie: jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego ? :-) Mająć odpowiednią ilość pieniędzy, zdecydowanie wolałbym mieć kilka różnych samochodów i używać ich zależności od zastosowania. Myślę, że Ty również. Zatem jedynym co Cie powstrzymuje to brak kasy - niedorabiaj zatem do posiadania jednego samochodu ideologii. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-08-20 11:45:30 | |
Autor: Gabriel 'wilk' | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Użytkownik Yans van Horn napisał:
> Ja sie nie martwie o auto jesli Ci oto chodzi, ma wozic tylek i pomagacZanam ale nie zawsze jest prawdziwe :-) Mająć odpowiednią ilość pieniędzy, zdecydowanie wolałbym mieć kilka różnych samochodów i używać ich zależności od zastosowania. Myślę, że Ty również. Zatem jedynym co Cie powstrzymuje to brak kasy - niedorabiaj zatem do posiadania jednego samochodu ideologii.Skad wiesz, ze mam brak kasy? Zona ma swoje potrzeby transportowe a ja swoje, wiec kazdy ma auto takie jakie potrzebowal choc mozna bylo kupic wieksze drozsze auta tylko po co skoro te co mamy wystarczaja - za reszte wole pozyc :-) Jednak gdyby kasa wysypywala sie z kieszeni to pewnie bym i samolot i smiglowiec i sportowe auta kolekcjonowal i nie musialbym do pracy dojezdzac jak szejkowie :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
|
Data: 2010-08-20 12:21:50 | |
Autor: Yans van Horn | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On 2010-08-20 11:45, Gabriel 'wilk' wrote:
> Użytkownik Yans van Horn napisał: > >> > Ja sie nie martwie o auto jesli Ci oto chodzi, ma wozic tylek i pomagac >> > w zyciu a nie je utrudniac :-) Mam rozumiec, ze Ty masz na kazda trase >> > inne auto w zaleznosci od jej dlugosci i rodzaju, uzywasz np. 12szt. >> > sztuccow bo noz/widelec/lyzk/lyzeszka nie wystarczaja dla ciebie >> itd.? :-) >> >> A znasz takie powiedzenie: jak coś jest do wszystkiego to jest do >> niczego ? :-) > Zanam ale nie zawsze jest prawdziwe :-) Ale w większości wypadków :-) Zwłaszcza gdy ograniczeniem są pieniądze :-) >> Mająć odpowiednią ilość pieniędzy, zdecydowanie wolałbym mieć kilka >> różnych samochodów i używać ich zależności od zastosowania. Myślę, że >> Ty również. Zatem jedynym co Cie powstrzymuje to brak kasy - >> niedorabiaj zatem do posiadania jednego samochodu ideologii. >> > Skad wiesz, ze mam brak kasy? A uważasz, że masz jej absolutnie wystarczająco ? > Zona ma swoje potrzeby transportowe a ja swoje, wiec kazdy ma auto takie > jakie potrzebowal choc mozna bylo kupic wieksze drozsze auta tylko po co > skoro te co mamy wystarczaja - za reszte wole pozyc :-) Chcesz zaprzeczyć temu, ze gdybyś miał więcej pieniędzy to nie musiałbys w ten kompromisowy sposób podchodzić do podziału samochód a "wolę pożyć" :-) > Jednak gdyby > kasa wysypywala sie z kieszeni to pewnie bym i samolot i smiglowiec i > sportowe auta kolekcjonowal i nie musialbym do pracy dojezdzac jak > szejkowie :-) Uważasz, że między Tobą a poziomem szejka nie ma poziomów pośrednich ? Zastanów się jak byś postąpił mając 2, 4, 8 razy więcej pieniędzy ? Choć wbrew pozorom będzie to trudne. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-08-20 09:53:28 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 08:49, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 20.08.2010 08:08, Gabriel 'wilk' pisze: 6,5km w kwadrans to 26km/h średniej prędkości. Po mieście. Czyli w momentach kiedy jedziesz, a nie stoisz, będzie 30-40km/h. Lato, jesień, zima. No to teraz doliczmy jeszcze: a) czas potrzebny na codzienne 2 prysznice i przebierania b) czas potrzebny na wstępne nabranie takiej kondycji oraz odporności -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-08-20 10:41:49 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 20.08.2010 09:53, Jakub Witkowski pisze:
Po trzecie - dla roweru 6km to 15 minut. Jak to jest miasto, to komunikacją zbiorową można dojechać. Poza tym było 5,5km. Czyli w momentach kiedy jedziesz, a nie stoisz, będzie 30-40km/h. Na rowerze zasadniczo się nie stoi - korki nie dotyczą, a do świateł można spokojnie dojeżdżać tak, żeby dotrzeć do linii w chwili zapalenia się zielonego. To w samochodzie, utykającym w korkach i kierowanym przez kierowcę, który musi jechać jak najszybciej, nawet jeśli właśnie zapaliło się czerwone, wyjdą takie różnice prędkości. Lato, jesień, zima. No to teraz doliczmy jeszcze: Czas potrzebny na znalezienie miejsca do zaparkowania. b) czas potrzebny na wstępne nabranie takiej kondycji oraz odporności A doliczałeś czas potrzebny na zdobycie prawa jazdy i zarobienie pieniędzy na samochód? |
|
Data: 2010-08-20 13:16:30 | |
Autor: kamil | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
"Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote in message news:4c6e3fcd$1news.home.net.pl... Na rowerze zasadniczo się nie stoi - korki nie dotyczą, a do świateł Lato, jesień, zima. No to teraz doliczmy jeszcze: Dluzej parkujesz w zatoczce pod praca, niz bierzesz prysznic? Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-08-20 14:34:04 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 20.08.2010 14:16, kamil pisze:
Czas potrzebny na znalezienie miejsca do zaparkowania. A dasz gwarancję, że każdy zawsze i wszędzie ma wolne/zarezerwowane miejsce przy pracy, hmm? |
|
Data: 2010-08-20 14:30:59 | |
Autor: kamil | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
"Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote in message news:4c6e763c$1news.home.net.pl... W dniu 20.08.2010 14:16, kamil pisze: Parafrazujac, tylko pokaż mi, gdzie (poza twoją wyobraźnią) inicjator wątku pisał o czymś więcej, jak dojazdach do pracy. Bo ja nie zauważyłem tam nigdzie problemow z zaparkowaniem i higiena osobista. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-08-20 18:12:34 | |
Autor: J.F. | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Fri, 20 Aug 2010 14:34:04 +0200, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 20.08.2010 14:16, kamil pisze: Jak juz jezdzi do pracy samochodem, to pewnie miejsce ma. A z drugiej strony - dasz gwarancje ze z parkowaniem roweru nie bedzie mial wiekszych klopotow ? J. |
|
Data: 2010-08-22 20:55:50 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
J.F. pisze:
Jak juz jezdzi do pracy samochodem, to pewnie miejsce ma. A z drugiej strony - dasz gwarancje ze z parkowaniem roweru nie bedzie Rower możesz sobie przypiąć do jakiejś latarni... Zresztą praktycznie każdy jednoślad. |
|
Data: 2010-08-23 16:03:01 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-22 20:55, Andrzej Lawa pisze:
J.F. pisze: Cena skutecznego zabezpieczenia podwoi wartość roweru. Przy czym chodzi o takie zabezpieczenie, dzięki któremu zastanie na miejscu choć ramę na pocieszenie, zamiast niczego. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-08-24 08:08:24 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 23.08.2010 16:03, Jakub Witkowski pisze:
Rower możesz sobie przypiąć do jakiejś latarni... Zresztą praktycznie ROTFL |
|
Data: 2010-08-20 16:07:30 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 10:41, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 20.08.2010 09:53, Jakub Witkowski pisze: Tylko pokaż mi, gdzie (poza twoją wyobraźnią) inicjator wątku pisał o korkach... Och! Mea culpa, sprawdziłem i niestety - napisał! Cyt: "droga bez korków" :> Lato, jesień, zima. No to teraz doliczmy jeszcze: Mowa była o dojeżdżaniu do pracy. Kropka. Żadnego znajdowania miejsca do parkowania nie było w warunkach zadania. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-08-22 20:53:54 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
Jakub Witkowski pisze:
Czyli w momentach kiedy jedziesz, a nie stoisz, będzie 30-40km/h. Przepraszam bardzo, ale to nie ja zacząłem pisać, że rower musi po drodze gdzieś stać, tylko ty. Lato, jesień, zima. No to teraz doliczmy jeszcze: Przepraszam, nie wiedziałem że masz samochód pana Jetsona ;-> |
|
Data: 2010-08-23 16:14:06 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-22 20:53, Andrzej Lawa pisze:
Jakub Witkowski pisze: I rower, i samochód muszą sobie postać na światłach. A jeśli twierdzisz że rowerem "do świateł można spokojnie dojeżdżać tak, żeby dotrzeć do linii w chwili zapalenia się zielonego" to dokładnie to samo dotyczy samochodu z tym zastrzeżeniem, że samochodem łatwiej. Bo i światła są często projektowane tak aby to samochód nie musiał się między nimi zatrzymywać, jak również z prostej przyczyny, że oba pojazdy mogą zwolnić, ale samochód może dużo łatwiej podgonić, czyli jako obiekt sterowany ma większą swobodę. Lato, jesień, zima. No to teraz doliczmy jeszcze: Nie mam na ogół problemu z odnalezieniem mojego miejsca na parkingu, bo zwykle pamiętam, gdzie ono jest. Chyba że poprzedniego dnia było mocniej niż zwykle, ale wtedy nie jadę do pracy, proste. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-08-23 21:37:42 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
On Mon, 23 Aug 2010 16:14:06 +0200, Jakub Witkowski
<jwitkows@domena.z.sygnatury> wrote: Bo i światła są często projektowane tak aby to samochód nie musiał Kiepsko się wyzwala zielone z palucha, w biegu :) r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-08-24 08:07:06 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 23.08.2010 16:14, Jakub Witkowski pisze:
Przepraszam bardzo, ale to nie ja zacząłem pisać, że rower musi po Nie muszą. Wystarczy jechać "z głową" a nie pędzić jak skrzyżowanie leminga z bykiem do czerwonego. A jeśli twierdzisz że rowerem "do świateł można spokojnie dojeżdżać tak, O'RLY? Bo i światła są często projektowane tak aby to samochód nie musiał Tylko że kierującym samochodami jakoś się to marnie udaje, a rowerzyści jakoś sobie radzą. M.in. dlatego, że debile pędzący samochodami do czerwonego potem mają potem problem z ruszeniem, a rowerzysta przemyka się między blokującymi start samochodami bez zatrzymywania. Mowa była o dojeżdżaniu do pracy. Kropka. Żadnego znajdowania miejsca Fajnie, że masz gwarantowane miejsce parkingowe przy pracy. Fajnie, że inni mają służbowe samochody z szoferami, a nawet dyspozycyjne odrzutowce. Ale żadna ustawa tego nie gwarantuje. |
|
Data: 2010-08-20 13:08:58 | |
Autor: kamil | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
"Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote in message news:4c6e2571$1news.home.net.pl... W dniu 20.08.2010 08:08, Gabriel 'wilk' pisze: Bo to nie ma zadnego wplywu na silnik i jego traktowanie, tak samo jak autor posta nie bedzie opisywal koloru butow i fryzury. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-08-20 14:32:44 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 20.08.2010 14:08, kamil pisze:
Mowa była o dojeżdżaniu do pracy. Kropka. Żadnych dzieci nie było w Czytaj uważniej wątek. Chodziło o to, że "jakby jechał z dziećmi" to rowerem czy autobusem się już nie da tak łatwo. Teraz rozumiesz? |
|
Data: 2010-08-20 14:43:06 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 2010-08-20 14:32, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 20.08.2010 14:08, kamil pisze: Nie - chodziło dokładnie o to, ze kolega pytał jak dbać o silnik przy takiej eksploatacji, a Ty jak zwykle odpisałeś nie na temat. |
|
Data: 2010-08-20 14:47:08 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik? | |
W dniu 20.08.2010 14:43, Artur 'futrzak' Maśląg pisze:
Czytaj uważniej wątek. Chodziło o to, że "jakby jechał z dziećmi" to Odpisałem: jeździć czymś innym. Za trudne do zrozumienia? |
|