| Data: 2011-12-08 13:15:13 | |
| Autor: Bogdan Idzikowski | |
| Kret w PiS | |
|
-- -- - Po kilkudniowych, ostrych poszukiwaniach w PiS znaleziono wreszcie kreta. Kret był na tyle sprytny, że zagnieździł się, czyli urządził swą główną kwaterę, w przydomowym ogródku Jarosława Kaczyńskiego.
Kret nosi pieszczotliwe imię Adam, nadane mu przez szanowną mamę prezesa, która nieświadoma niebezpieczeństwa zaprzyjaźniła się z potworem. Imię kreta było też powodem całego nieporozumienia z Adamem Lipińskim, którego niesłusznie posądzano o jakże niecne czyny. Tymczasem przecież nie jednemu psu na imię Adam, czyli Burek. Niestety, mateczka nie doceniła skali zagrożenia. Bo z pozoru łagodny, sympatyczny i całkowicie ślepy futrzak z tego kreta, co to niby nic nie widziałem nic nie słyszałem, a jednak jak się okazuje chuj wyjątkowy, od lat donoszący na swego gospodarza. Zdjęcia zdrajcy i donosiciela ma opublikować jutrzejsza prasa (a my jak zawsze jesteśmy szybsi i sprytniejsi i zdjęcie bestii publikujemy już teraz). Kreta czeka teraz komora gazowa. Jednocześnie straciła rację bytu teoria, że kretem miał być Jarosław Kret. Pogodynek zresztą już jakiś czas temu oświadczył, że nigdy nie był w PiSie, oraz nigdy nie czuł się zakochanym w Jarosławie Kaczyńskim. W ten oto sposób jedna z największych polskich afer szpiegowsko-politycznych przeszła do historii.? czwartek, 08 grudnia 2011, revelstein http://revelstein.blox.pl/2011/12/2485.html -- Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź" |
|