Użytkownik <alibaba8@vp.pl> napisał w wiadomości news:178f.0000073b.4d99d965newsgate.onet.pl...

Oto kwintesencja kapitalizmu.:-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Jak by nie patrzec to jest to forma nowoczesnego niewolnictwa. Bo za miskę ryżu (cztery ściany) płaci się dożywotnią pracą. Własne lokum to niby podstawa egzystencji, a tej chwili jest to w Polsce towar ultra-luksusowy. Wybór jest taki : rodzina i dożywotnie niewolnictwo albo brak rodziny i wolność :]

W dniu 2011-04-05 08:36, ViRuS pisze:

Jak by nie patrzec to jest to forma nowoczesnego niewolnictwa. Bo za
miskę ryżu (cztery ściany) płaci się dożywotnią pracą. Własne lokum to
niby podstawa egzystencji, a tej chwili jest to w Polsce towar
ultra-luksusowy. Wybór jest taki : rodzina i dożywotnie niewolnictwo
albo brak rodziny i wolność :]

Mylisz się, to ludziom znudziło się mieszkać na kupie i wolą być "u siebie" za cenę kredytu. Własne lokum nie jest podstawą egzystencji. Własne lokum jeszcze kiedyś było bardziej luksusowe niż teraz.

--
Strony internetowe, sklepy internetowe.
Pozycjonowanie i optymalizacja.
http://stalica.pl

Mylisz się, to ludziom znudziło się mieszkać na kupie i wolą być "u
siebie" za cenę kredytu. Własne lokum nie jest podstawą egzystencji. Własne lokum jeszcze kiedyś było bardziej luksusowe niż teraz.

Tak? Nie wiem ile masz lat, ale spróbuj w dziesiejszych czasach znaleźć sobie fajną, "niewybrakowaną" żonę nie mając mieszkania, nie mówiąc o samochodzie i innych absolutnie potrzebnych rzeczach. Pęknie ze śmiechu jak jej powiesz że będziecie mieszkać z teściami i rodzeństwem. Dziś mieszkanie to jest must-have dla faceta. Kiedyś czasy były inne, kobiety były inne. Nawet w dzikich plemionach facet idzie do lasu, wycina dzunglę, buduje chatę, idzie do sąsiedniej wioski, kradnie kobietę i voila, ma rodzinę :) Tutaj to nie takie proste. Więc dalej uważam, że własne lokum to podstawa egzystencji, za którą niestety trzeba sprzedać duszę diabłu.

W dniu 2011-04-05 09:01, ViRuS pisze:

Tak? Nie wiem ile masz lat, ale spróbuj w dziesiejszych czasach znaleźć
sobie fajną, "niewybrakowaną" żonę nie mając mieszkania, nie mówiąc o
samochodzie i innych absolutnie potrzebnych rzeczach. Pęknie ze śmiechu
jak jej powiesz że będziecie mieszkać z teściami i rodzeństwem. Dziś
mieszkanie to jest must-have dla faceta. Kiedyś czasy były inne, kobiety
były inne. Nawet w dzikich plemionach facet idzie do lasu, wycina
dzunglę, buduje chatę, idzie do sąsiedniej wioski, kradnie kobietę i
voila, ma rodzinę :) Tutaj to nie takie proste. Więc dalej uważam, że
własne lokum to podstawa egzystencji, za którą niestety trzeba sprzedać
duszę diabłu.

Niewybrakowaną? co masz na myśli? Bo boję się ze mamy różne wymagania co do żon...
Inne absolutne potrzeby to iphone? płaski telewizor? itp?
Jakoś dziwnym trafem moi znajomi nie mają problemów takich jak Ty... o sobie nie piszę, bo ja już w ogóle jestem inny.
Jeśli masz takie przekonania, o tym co musisz posiadać i że musisz sprzedawać za to dusze diabłu, to bardzo mi jest przykro.

--
Strony internetowe, sklepy internetowe.
Pozycjonowanie i optymalizacja.
http://stalica.pl

Niewybrakowaną? co masz na myśli? Bo boję się ze mamy różne wymagania co
do żon...

Bez dzieci, bez rozwodów, wymiary mieszczące się w normach UE, obie ręce, nogi, obie półkule mózgowe. Normalne wymagania. Ty miałes inne?

Inne absolutne potrzeby to iphone? płaski telewizor? itp?

A owszem, ja telewizora w ogóle nie oglądam, ale żona musi mieć na czym oglądać Klan i inne tam swoje kwiatki. Nie prawda?

Jakoś dziwnym trafem moi znajomi nie mają problemów takich jak Ty... o sobie nie piszę, bo ja już w ogóle jestem inny.
Jeśli masz takie przekonania, o tym co musisz posiadać i że musisz sprzedawać za to dusze diabłu, to bardzo mi jest przykro.

To nie przekonania, to realia. Spróbuj ich nie spełniać i zacznij od zera to się przekonasz.

W dniu 2011-04-05 10:12, ViRuS pisze:

Bez dzieci, bez rozwodów, wymiary mieszczące się w normach UE, obie
ręce, nogi, obie półkule mózgowe. Normalne wymagania. Ty miałes inne?

No nie, i to teraz jest taki problem? Tego kwiatu jest pół światu, może źle szukasz?

A owszem, ja telewizora w ogóle nie oglądam, ale żona musi mieć na czym
oglądać Klan i inne tam swoje kwiatki. Nie prawda?

No ja jeśli oglądam, to głównie filmy na DVD... ale płaski on nie jest, telefon ma dzwonić, a samochód jeździć.

To nie przekonania, to realia. Spróbuj ich nie spełniać i zacznij od
zera to się przekonasz.

Nie przekonuje mnie to. Uważam, że się dałeś wkręcić w konsumizm.

--
Strony internetowe, sklepy internetowe.
Pozycjonowanie i optymalizacja.
http://stalica.pl

Nie przekonuje mnie to. Uważam, że się dałeś wkręcić w konsumizm.

Dawno temu moj nauczyciel angielskiego na jednej z pierwszych lekcji powiedział : No, to mamy już opanowane słówko "to be". Ale ponieważ w dzisiejszych czasach nie wystarczy tylko "to be" bo trzeba jeszcze "to have" to dzisiaj poznamy bardzo ważne słówko "to have" ;) Życie...

W dniu 2011-04-05 08:36, ViRuS pisze:

> Jak by nie patrzec to jest to forma nowoczesnego niewolnictwa. Bo za

> miskę ryżu (cztery ściany) płaci się dożywotnią pracą. Własne lokum to

> niby podstawa egzystencji, a tej chwili jest to w Polsce towar

> ultra-luksusowy. Wybór jest taki : rodzina i dożywotnie niewolnictwo

> albo brak rodziny i wolność :]

Mylisz się, to ludziom znudziło się mieszkać na kupie i wolą być "u

siebie" za cenę kredytu. Własne lokum nie jest podstawą egzystencji.

Własne lokum jeszcze kiedyś było bardziej luksusowe niż teraz.

Kpisz, czy o drogę pytasz?


--