Data: 2016-01-28 17:01:26 | |
Autor: u2 | |
Koszmar dziewczynek, kt贸re Jugendamt zabra艂 Polakom | |
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/279505-koszmar-dziewczynek-ktore-jugendamt-zabral-polakom-byly-molestowane-przez-niemieckich-rodzicow-zastepczych
Koszmar dziewczynek, kt贸re Jugendamt zabra艂 Polakom. By艂y molestowane przez niemieckich rodzic贸w zast臋pczych? opublikowano: przedwczoraj, g. 21:03 路 aktualizacja: przedwczoraj, g. 21:03 Fot. Freeimages.com/zdj臋cie ilustracyjne Fot. Freeimages.com/zdj臋cie ilustracyjne Dwie kilkuletnie dziewczynki, odebrane polskiemu ma艂偶e艅stwu przez hanowerski urz膮d ds. dzieci i m艂odzie偶y (Jugendamt), a nast臋pnie przekazane niemieckiej rodzinie zast臋pczej by艂y przez rodzic贸w zast臋pczych molestowane seksualnie - podaj膮 pe艂nomocnicy pokrzywdzonych. 艢ledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Bytomiu. Doniesienie z艂o偶yli rodzice dziewczynek, kt贸rzy widz膮c, co si臋 dzieje, zdecydowali si臋 uprowadzi膰 dzieci i przywie藕膰 je do Polski. Post臋powanie w tej sprawie jest prowadzone pod k膮tem art. 200 par. 1 - powiedzia艂 we wtorek szef bytomskiej prokuratury Daniel Hetma艅czyk. Przepis ten m贸wi o doprowadzaniu dzieci do obcowania p艂ciowego lub poddania si臋 innej czynno艣ci seksualnej. Ostatnio dziewczynki by艂y przes艂uchiwane przez bytomski s膮d. W艂a艣ciwie wszystkie czynno艣ci, kt贸re w tym 艣ledztwie mo偶na by艂o wykona膰 na miejscu, zosta艂y ju偶 wykonane. B臋dziemy zastanawia膰 si臋, co dalej. Najbardziej prawdopodobne wydaje si臋 przekazanie sprawy stronie niemieckiej, by kontynuowa艂a to post臋powanie 鈥 powiedzia艂 prokurator. Jak poinformowali przedstawiciele Komitetu Obrony Rodziny, dzia艂aj膮cego przy polsko-niemieckiej kancelarii adwokackiej Markusa Matuschczyka, Aneta i Jacek K. - rodzice 4-letniej Julii i 7-letniej Viktorii - mieszkali wraz z c贸rkami w Hanowerze od czerwca 2009 roku. Wszyscy s膮 obywatelami polskimi. W listopadzie 2013 r. Jugendamt - zdaniem pe艂nomocnik贸w 鈥瀊ezpodstawnie, w spos贸b skandaliczny i bezwzgl臋dny鈥 - odebra艂 rodzicom dziewczynki. Podejmuj膮c tak膮 decyzj臋 urz膮d uzasadnia艂 j膮 trosk膮 o dobro dzieci. Julia i Viktoria trafi艂y do niemieckiej rodziny zast臋pczej. Jak relacjonuj膮 pe艂nomocnicy polskiej rodziny, matka podczas spotka艅 z c贸reczkami zauwa偶y艂a u nich 艣lady przemocy - siniaki i skaleczenia. Dzieci by艂y te偶 og贸lnie zaniedbane i zachowywa艂y si臋 dziwnie, jakby podawano im leki. Ze wzgl臋du na pogarszaj膮cy si臋 stan zdrowia i higieny dzieci oraz brak reakcji na kierowane skargi, rodzice zdecydowali si臋 uprowadzi膰 dzieci i przywie藕膰 z Niemiec do Polski, dok膮d przybyli w styczniu 2015 roku. Wed艂ug pe艂nomocnik贸w, c贸rki po wydobyciu ich z rodziny zast臋pczej by艂y w 鈥瀔atastrofalnym鈥 stanie emocjonalnym i fizycznym. By艂y roztrz臋sione, zaniedbane, brudne i wyg艂odzone. Obydwie c贸rki by艂y bardzo nerwowe, obgryza艂y paznokcie. Julia przez dwa tygodnie nie by艂a w stanie utrzyma膰 moczu podczas snu, spa艂a nerwowo przytula艂a si臋 bez przerwy do matki 鈥 wylicza艂a Ma艂gorzata 艁aszek z Komitetu Obrony Rodziny. Po pewnym czasie dziewczynki coraz bardziej szczeg贸艂owo zacz臋艂y opisywa膰 sytuacje, kt贸re prze偶y艂y podczas pobytu w rodzinie zast臋pczej. Z tych opowie艣ci wynika, 偶e wielokrotnie pad艂y ofiar膮 molestowania i przemocy seksualnej, przedstawiano im tak偶e tre艣ci pornograficzne. Po powrocie do Polski rodzice zdecydowali si臋 zwr贸ci膰 o pomoc do poradni psychologicznej w Katowicach. Ze wst臋pnej opinii psychologicznej wynika, 偶e relacje dziewczynek s膮 wiarygodne. Dziewczynki potwierdzi艂y opowiedziane wcze艣niej wydarzenia kilkana艣cie dni temu - podczas przes艂uchania przed S膮dem Rejonowym w Bytomiu, w obecno艣ci bieg艂ego psychologa. To kolejna sprawa zwi膮zana z decyzj膮 Jugendamt贸w, kt贸r膮 zajmuje si臋 mec. Markus Matuschczyk. Adwokat reprezentowa艂 polskich rodzic贸w, kt贸rzy podczas pobytu w Niemczech zostali pozbawieni praw rodzicielskich, ale mimo to samowolnie z tamtejszego domu dziecka zabrali dw贸ch swoich kilkuletnich syn贸w i wr贸cili do kraju. Hanowerski Jugendamt za偶膮da艂 powrotu dzieci do Niemiec, jednak w 2012 r. bytomski s膮d odrzuci艂 ten wniosek. Jugendamty powsta艂y w latach 20. XX wieku jako instytucja opiekuj膮ca si臋 trudn膮 m艂odzie偶膮, zdeprawowan膮 w wyniku wojny. Po doj艣ciu do w艂adzy w 1933 roku nazi艣ci w艂膮czyli sie膰 tych plac贸wek do swojego systemu wychowawczego. Obecnie dzia艂alno艣膰 urz臋d贸w do spraw m艂odzie偶y znajduje si臋 w gestii niemieckich kraj贸w zwi膮zkowych (land贸w). W przypadkach zaniedbania dzieci przez opiekun贸w lub zn臋cania si臋 nad nimi, co nierzadko ko艅czy si臋 艣mierci膮 nieletnich, Jugendamty krytykowane s膮 za opiesza艂o艣膰 i brak zdecydowania; z drugiej strony zarzuca si臋 im ingerowanie w 偶ycie rodzin i naruszanie prywatno艣ci. -- General Skalski o zydach w UB : "Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie." prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach : "Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego, takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywaj膮 slow 'antysemita', 'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni tworza mowe nienawisci". |
|