Data: 2009-06-29 09:34:45 | |
Autor: Tadek z Torunia | |
"Kościelny" prawnik, aufany Kaczyńskiego, oskarżony o oszustwo!!! | |
Dwaj adwokaci, były prawnik Porozumienia Centrum, i jego wspólnik zostali oskarżeni o oszukanie na 54 mln zł parafii ewangelickiej w Warszawie. Przed sądem stanie też troje notariuszy.
Od piątku akt oskarżenia jest w sądzie. Józef L. i Maciej O. odpowiedzą za to, że sprzedali za plecami parafii św. Trójcy należący do niej atrakcyjny stołeczny grunt. Prokuratura zarzuca też oszustwo Renacie B. ze spółki Globe Tower, która grunt kupiła. Sprawa jest nadzwyczajna ze względu na ogromną wartość oszustwa. Ale nie tylko. - To sprawa precedensowa, bo oskarżeni zostali adwokaci i notariusze, przedstawiciele zawodów szczególnego zaufania. Ale też skomplikowana, zwłaszcza że chodzi o odpowiedzialność notariuszy za podpisywane dokumenty - waży słowa Robert Myśliński, szef prokuratury Warszawa- Śródmieście. - Spodziewam się wojny prawniczych mózgów - dodaje prok. Magdalena Zbierada, autorka oskarżenia. "Serek" wyborny... Kancelaria mecenasów L. i M. w Olsztynie specjalizuje się w roszczeniach reprywatyzacyjnych, "w tym kościelnych osób prawnych". Józef L. znany jest z kościelnych koneksji - doradzał m.in. olsztyńskiej kurii biskupiej - i z polityki. Na początku lat 90. był zaufanym Jarosława Kaczyńskiego - posłem jego pierwszej partii PC, krótko prezesem założonej przez Kaczyńskiego Fundacji Prasowej "Solidarności". Od końca lat 90. walczył przed Komisją Regulacyjną o działki w zamian za utracone po wojnie nieruchomości ewangelicko-augsburskiej parafii św. Trójcy. W 2005 r., gdy w stolicy rządził Lech Kaczyński, parafia dostała jako rekompensatę tzw. serek wolski. To dwie niezabudowane działki niemal w centrum Warszawy, gdzie biurowce rosną jak grzyby po deszczu. Razem - 8,2 tys. m kw. Parafia szacowała wartość "serka" na ok. 80 mln zł. Biegły dla potrzeb prokuratury wycenił grunt na 54 mln zł - stąd taka wartość oszustwa w zarzutach. Umowa-zlecenie, którą kilka lat wcześniej podpisał z mecenasem L. proboszcz pomocniczy parafii ks. Sławomir Sikora (dał mu też pełnomocnictwa do reprezentowania parafii w sprawach nieruchomości), stanowi, że po sfinalizowaniu sprzedaży adwokat dostanie prowizję aż 25 proc.! ....ale poszedł tanio W listopadzie 2006 r. Józef L. podpisał w imieniu parafii umowę przedwstępną z Globe Tower. Zadatek 125 tys. euro wpłynął na konto kancelarii mecenasa. Pisząc w 2008 r. reportaż o tej sprawie, odkryliśmy, że Globe Tower mieści się w pokoju wynajętym od Ludowych Zespołów Sportowych, w oficynie podupadłej kamienicy. Spółka powstała specjalnie dla tej transakcji. Miesiąc po umowie spółkę kupili Cypryjczycy. Wiosną 2007 w Warszawie rozeszła się wieść, że "serek" jest do kupienia. Do nowego proboszcza ks. Piotra Gasia zaczęli dzwonić agenci nieruchomości. Oferowali od 160 do nawet 300 mln zł! Parafia nie chciała sprzedać "serka". Ostrzegła Globe Tower i innych deweloperów oraz Krajową Radę Notarialną, że mecenas L. pełnomocnictw do obrotu jej majątkiem nie ma. Ale w sierpniu 2007 jego wspólnik w kancelarii mec. Maciej O. podpisał z Globe Tower finalną umowę na 9 mln euro (według ówczesnego kursu - ok. 42 mln zł). Targu dobito u notariusz Marii S. w Olsztynie, z którą obaj adwokaci znają się od studiów. Parafia walczy o jego odzyskanie... Proboszcz i parafianie odkryli transakcję po kilku dniach. Zawiadomili prokuraturę, rozpoczęli walkę w sądach cywilnych. - To sprawa cywilna i jej rozstrzygnięcie należy od Sądu Okręgowego w Warszawie - mówił nam w ubiegłym roku mecenas O. A mecenas L. przedstawiał ją w sądzie cywilnym jako efekt "walki politycznej" między parafianami - zwolennikami ks. Sikory i ks. Gasia. "W kasie parafii są same wygrane sprawy, miliony na koncie, a współautor sukcesu jest poniżany" - mówił. - Akt oskarżenia potwierdza nasze przekonania, że parafia została oszukana. Naszym głównym celem jest ustalenie nieważności umowy sprzedaży. Myślę, że decyzja prokuratury będzie miała znaczenie w procesie cywilnym - komentuje ks. Gaś. Główny proces o unieważnienie umowy może zakończyć się jesienią. Globe Tower nie została wpisana w księdze wieczystej jako nowy właściciel "serka". Przegrała też inny proces - sąd uznał, że pełnomocnictwa adwokatów były nieważne. Dla parafii to kluczowy argument. Chodzi o to, czy do sfinalizowania transakcji była potrzebna zgoda zgromadzenia parafialnego i konsystorza. Mecenas L. utrzymywał, że nie. Ale sąd, a teraz prokuratura uznały, że z wewnątrzkościelnych przepisów wynika, iż w sprawach majątkowych są one niezbędne. ....ale bez zadatku A co się stało ze 125 tys. euro zadatku? Parafia go nie dostała i dostać nie chce. Prokurator tego nie wie. Mecenas L. odmówił sądowi odpowiedzi. Ale mecenas O. przypuszcza, że jego wspólnik "chyba potrącił je na swoją rzecz". http://wyborcza.pl/1,75478,6766987,Kto_zjadl_ten__serek_.html Przemek -- Pisowski bulterier Jacek Kurski, prawa ręka Jarosława Kaczyńskiego, został wyrzucony w 2001 roku ze Zjednoczenia Chrześcijańsko - Narodowego, za sfałszowanie listy wyborczej. |
|
Data: 2009-06-29 08:22:43 | |
Autor: noiman | |
"Kościelny" prawnik, aufany Kaczyńskiego, oskarżony o oszustwo!!! | |
Tadek z Torunia wrote:
Dwaj adwokaci, były prawnik Porozumienia Centrum, i jego wspólnikwielu ludzi sobie ufa, np. rywin zaufal michnikowi. no i co? |
|
Data: 2009-06-29 09:35:30 | |
Autor: Tadek z Torunia | |
"Kościelny" prawnik, aufany Kaczyńskiego, oskarżony o oszustwo!!! | |
http://wyborcza.pl/1,75478,6766987,Kto_zjadl_ten__serek_.html
Przemek -- Pisowski bulterier Jacek Kurski, prawa ręka Jarosława Kaczyńskiego, został wyrzucony w 2001 roku ze Zjednoczenia Chrześcijańsko - Narodowego, za sfałszowanie listy wyborczej. |