Data: 2011-03-27 18:23:27 | |
Autor: | |
Kontrowersyjne podręczniki dla maluchów. | |
Kontrowersyjne podręczniki dla maluchów.
http://www.proroctwa.com/satanisci-przyspieszaja.htm Email na temat propagandy gejów. Prezentuję ciekawy artykuł znaleziony na jednym z polskich forum. Całość może zostać usunięta, dlatego kopiuję zawartość tu właśnie. Oto on: W 1987 r. w homoseksualnym czasopiśmie "Guide Magazine" sformułowano zasady, jakie powinien stosować ruch pederastów, aby zaistnieć w mediach i OSZUKAĆ ludzi co do prawdy o nich. Program ten realizują w wielu krajach świata posługując się także kinematografią! Oto jego obszerne fragmenty: "Pierwszym celem działania jest znieczulenie amerykańskiej publiczności w odniesieniu do gejów i ich praw. Chodzi o to, aby ułatwić jej spoglądanie na homoseksualizm z OBOJĘTNOŚCIĄ, A NIE Z ŻYWYM ZAANGAŻOWANIEM. Byłoby najlepiej, gdyby zwykli ludzie zauważali różnicę w preferencjach seksualnych w ten sam sposób, w jaki zauważają fakt, że można mieć różne ulubione smaki lodów albo dyscypliny sportu. Ona lubi truskawkowe, ja wolę waniliowe, on kibicuje baseballowi, ja piłce nożnej. Nie ma problemu. Przynajmniej na początku dążymy do znieczulenia publiczności i niczego więcej. Nie możemy oczekiwać pełnego "dowartościowania" czy "zrozumienia" homoseksualizmu przez przeciętnego Amerykanina. Darujcie sobie przekonywanie mas, że homoseksualizm to coś dobrego. Ale jeśli tylko potraficie sprawić, by pomyślały, że to coś innego i wzruszyły ramionami, to właściwie już wygraliście bitwę o prawa. Aby dojść do etapu wzruszenia ramionami, geje jako klasa muszą przestać uchodzić za tajemniczych, obcych, godnych potępienia i idących wbrew ogółowi. Niezbędna będzie kampania medialna na dużą skalę, aby zmienić obraz gejów. Aby osiągnąć te przemiany, kampania musi uwzględnić sześć punktów. Krok 1: MÓWCIE O HOMOSEKSUALISTACH I HOMOSEKSUALIZMIE TAK CZĘSTO I TAK GŁOŚNO, JAKTO MOŻLIWE Stoi za tym prosta zasada: niemal każde zachowanie zaczyna wyglądać normalnie, jeśli stykasz się z nim dość często w swoim bliskim otoczeniu. To, czy ktoś zaakceptuje nowe zachowanie, będzie zależeć od tego, ilu jego znajomych to robi lub akceptuje. Jeśli człowiek spod budki z piwem nie poczuje nacisku, aby robił to samo i jeśli dane zachowanie nie stwarza dlań zagrożenia fizycznego ani finansowego, oswoi się z nim i życie potoczy się dalej. Sceptycy mogą kręcić głową i myśleć: "Ludzie powariowali", ale z upływem czasu obiekcje staną się bardziej stonowane, filozoficzne raczej niż emocjonalne. Żeby stłumić przewrażliwienie na punkcie homoseksualizmu, konieczne jest, aby wiele ludzi poruszało ten temat w sposób neutralny lub życzliwy. NIEUSTANNE MÓWIENIE O NIM tworzy wrażenie, że opinia publiczna jest przynajmniej podzielona i że istotny jej segment akceptuje lub wręcz praktykuje homoseksualizm. Nawet ostre dyskusje między wrogami a obrońcami przyczyniają się do ZNIECZULENIA - pod warunkiem że głos zabierają "szacowni" geje. Głównym celem jest rozmawianie o gejostwie, AŻ WSZYSCY BĘDĄ MIELI DOSYĆ. Kiedy radzimy, by mówić o homoseksualizmie, mamy dokładnie to na myśli. Na WCZESNYM ETAPIE KAMPANII nie powinno się szokować i odpychać mas zbyt wczesnym pokazywaniem homoseksualnych zachowań jako takich. Należy unikać obrazów czynności seksualnych, a prawa gejów niech będą sprowadzone do ABSTRAKCYJNEJ KWESTII SPOŁECZNEJ. Niech najpierw wielbłąd wetknie swój nos do namiotu, ZANIM WPAKUJE NIEPRZYSTOJNY TYŁEK! Ważne jest, gdzie zabieramy głos. Media wizualne - film i telewizja - to oczywiście najpotężniejsze środki budowy wizerunku w cywilizacji zachodniej. Jak dotąd geje w Hollywood byli najlepszą UKRYTĄ BRONIĄ w walce oZNIECZULENIE głównego nurtu opinii. Krok po kroku w ciągu minionych dziesięciu lat wprowadzano postaci i tematy gejowskie do filmów i programów (choć często w celu osiągnięcia efektów komicznych i ośmieszenia). Czy KAMPANIA ZNIECZULAJĄCA dotrze do każdego wściekłego wroga homoseksualizmu? Rzecz jasna nie. Opinia publiczna jest jednym ze źródeł wartości uznawanych przez ogół; drugim są instytucje religijne. Skoro konserwatywne Kościoły potępiają gejów, możemy zrobić tylko dwie rzeczy, aby osłabić homofobię głęboko wierzących. Po pierwsze możemy ZAMĄCIĆ WODY MORALNOŚCIprzez akcentowanie poparcia dla gejów ze strony bardziej umiarkowanych Kościołów, formułowanie teologicznych wątpliwości co do konserwatywnej interpretacji Biblii, wskazywanie na przypadki nienawiści i niekonsekwencji. Po drugie, możemy podkopać moralny autorytet homofobicznych Kościołów, przedstawiając je jako przestarzały zaścianek, nie nadążający za czasamioraz najnowszymi osiągnięciami [fałszowania przyp. cytujący] psychologii. Krok 2: przedstawiajcie gejów jako OFIARY, nie jako agresywnych rywali REWOLUCJA homoseksualna http://www.rp.pl/artykul/324794.html Z gejów należy UCZYNIĆ OFIARY potrzebujące ochrony, przez co heteroseksualiści będą odruchowo skłonni przybrać rolę obrońcy. Jeśli natomiast przedstawimy gejów jako silną i pewną siebie grupę promującą mocno niekonformistyczny i wypaczony sposób życia [co jest prawdą], zostaną najprawdopodobniej uznani za wroga publicznego, wobec którego UZASADNIONY JEST OPÓR I NACISK. Z tego powodu musimy odpuścić sobie pokusę dumnego kroczenia w paradach, jeśli to stoi w sprzeczności z wizerunkiem geja-ofiary. Musimy umieć poruszać się po cienkiej linii między okazywaniem zwykłym ludziom, jak wielu nas jest, a wzbudzaniem w nich wrogiej, paranoicznej reakcji w stylu "oni są wszędzie dookoła!". Medialna kampania nagłaśniająca WIZERUNEK GEJA-OFIARY powinna stosować symbole, które OBNIŻAJĄ W OPINII PUBLICZNEJ POCZUCIE ZAGROŻENIA, OSŁABIAJĄ JEJ MECHANIZMY OBRONNE I WZMACNIAJĄ WIARYGODNOŚĆ ROLI OFIARY. W sensie praktycznym znaczy to, że w reklamach gejowskich i innych wystąpieniach publicznych nie należy eksponować ZAWADIACKICH, WĄSATYCH ATLETÓW. Pojawić się natomiast powinni uroczy młodzi ludzie, osoby starsze oraz atrakcyjne kobiety. Nie trzeba dodawać, że grupy będące na marginesie tego, co jest do przyjęcia takie jak NAMBLA (północnoamerykańskie stowarzyszenie mężczyzn kochających chłopców) nie mogą brać żadnego udziału w takiej kampanii. Podejrzani o molestowanie dzieci nigdy nie wyjdą na ofiary. [[ ?Pomiędzy pedofilią a homoseksualizmem zachodzą ścisłe związki. Politolog prof. Mirkin napisał, że "organizacje pedofilskie były pierwotnie częścią koalicji gejów i lesbijek (...)". (Mirkin H. "The pattern of sexual politics: feminism, homosexuality and pedophilia" ["Paradygmat polityki seksualnej: feminizm, homoseksualizm i pedofilia"]. Journal of Homosexuality 1999; 37:1-24.) Ruch HOMOSEKSUALISTÓW i ruch na rzecz akceptacji PEDOFILII PRZENIKAJĄ SIĘ WZAJEMNIE poprzez takie organizacje jak North American Man-Boy Love Association (NAMBLA) [Północnoamerykańskie Stowarzyszenie na rzecz Miłości pomiędzy Mężczyzną a Chłopcem]. Fakt ten potwierdza David Thorstad, wspólzałożyciel NAMBLA w artykule zamieszczonym w Journal of Homosexuality. (Thorstad D. "Man-boy love and the Amercian gay movement" ["Miłość męsko-chłopięca a amerykański ruch gejów"]. Journal of Homosexuality. 1990; 20:251-74.)? (Fragment tłumaczenia raportu przedstawionego przez grupę lekarzy Parlamentowi Kanady w styczniu 2005 roku: ?Gay-Marriage? and Homosexuality, some medical comments ze strony: www.lifesite.net.). http://www.isnr-ng.uksw.edu.pl/teksty/strony%20tematyczne/homoseksualizm/komentarz%20medyczny.htm W prestiżowym czasopiśmie naukowym ''Psychological Bulletin'' wydawanym przez APA ukazał się artykuł promujący nawet nie pseudonaukowe, ale SZATAŃSKIE tezy głoszące że: ''kontakty seksualne pomiędzy dziećmi, a dorosłymi nie są szkodliwe dlarozwoju dziecka, ale okazują się wręcz korzystne'' (Sic!) Jeden z trójki autorów parę lat wcześniej opublikował w ''Journal of Homosexuality'' artykuł a w nim tezę że: '' 'kochający pedofil' może dziecku zapewnić 'towarzystwo, ochronę ibezpieczeństwo' i powinien być przez rodziców 'postrzegany jako partner w wychowaniu, ktoś, kto powinien być mile widziany w ich domu' '' (Sic!) ]] Opinia publiczna musi słyszeć, że geje to ofiary swojego losu - bowiem większość z nich nie miała wyboru i nie mogła uznać bądź odrzucić swoich preferencji seksualnych. Przekaz musi brzmieć: "tak jak to geje widzą ze swojej perspektywy, to urodzili się gejami, tak jak wy urodziliście się heteroseksualni, czarni, biali, inteligentni, dobrze umięśnieni. Nikt nigdy ich nie uwiódł ani nie omamił. Nigdy nie dokonali wyboru i nie są moralnie winni. Zwykli widzowie muszą móc utożsamić się z gejami jako ofiarami. NIE WOLNO DAWAĆ PRZECIĘTNEMU CZŁOWIEKOWI OKAZJI, BY POWIEDZIAŁ? "ONI NIE SĄ JAK MY"". W tym celu osoby występujące w kampanii powinny być prawe i przyzwoite, miłe w obyciu i godne uznania wedle zwyczajnych standardów, całkowicie niewyróżniające się wyglądem - jednym słowem, nierozróżnialne od heteroseksualistów, do których chcemy dotrzeć. Tylko pod tym warunkiem zabrzmi poprawnie przekaz: "Ci ludzie są ofiarami losu, a to samo mogło i mi się przytrafić". Drugi przekaz to wątek gejów jako ofiar społeczeństwa. Heteroseksualna większość nie uznaje cierpienia, jakie sprawia w życiu gejów, należy więc jej to pokazać. Szczegółowe zdjęcia pobitych gejów, UDRAMATYZOWANE OPOWIEŚCI o niepewności swego miejsca pracy i dachu nad głową, o odbieraniu prawa do opieki nad dzieckiem oraz o publicznych upokorzeniach. Krok 3: dajcie obrońcom poczucie, że działają w dobrej sprawie Kampania medialna, która określa gejów jako ofiary społeczeństwa i zachęca heteroseksualistów, aby ich chronili, musi ułatwić adresatom wytłumaczenie sobie ich nowo nabytej opiekuńczości. Mało która heteroseksualistka, a tym mniej heteroseksualista byliby gotowi bronić otwarcie homoseksualizmu jako takiego. Większość raczej może związać swój odruch opiekuńczy z jakąś zasadą sprawiedliwości lub prawa, z ogólnym pragnieniem równości i sprawiedliwości. Nasza kampania nie może domagać się bezpośredniego wsparcia dla praktyk homoseksualnych; powinna natomiast obrać za główny wątek walkę z dyskryminacją. Wolność słowa, wolność wyznania, wolność zrzeszania się, prawo do sprawiedliwego procesu i powszechna ochrona prawna - takie problemy powinna uwypuklać nasza kampania. Szczególnie ważne, by ruch gejowski podczepił swoją sprawę do powszechnie akceptowanych standardów prawa i sprawiedliwości. Heteroseksualni obrońcy gejów muszą mieć bowiem pod ręką przekonującą odpowiedź na moralne argumenty ich wrogów. Homofobi ubierają swój emocjonalny wstręt w ciężkie szaty dogmatów religijnych. Obrońcy praw gejów muszą więc być gotowi odpierać dogmaty zasadami. Krok 4: zadbajcie, żeby geje dobrze wypadali Aby gej-ofiara budził współczucie i zrozumienie wśród heteroseksualistów, musicie przedstawiać go jako przeciętnego człowieka. Ale kampania musi mieć też nieco ŚMIELSZY i AGRESYWNIEJSZY wątek: aby zrównoważyć coraz silniejsze ataki ze strony prasy na homoseksualistów, trzeba przedstawić ich jako wybitne podpory społeczeństwa. Tak, dobrze wiemy, że to jest sztuczka stara jak świat.Inne mniejszości w kółko ją stosują w reklamach, które dumnie ogłaszają: czy wiecie, że ten wielki człowiek też był...? Ale jest to treść kapitalnej wagi dla tych heteroseksualistów, którzy nadal widzą gejów jako "wyrzutków". Honorowy poczet gejów i biseksualistów zapiera dech. Od Sokratesa do Szekspira, od Aleksandra Wielkiego do Aleksandra Hamiltona, od Michała Anioła do Walta Whitmana, od Safony do Gertrudy Stein - lista jest stara, ale wciąż szokuje heteroseksualną Amerykę. W krótkim czasie zręczna i bystra kampania medialna może przemienić wspólnotę gejowską w matkę chrzestną cywilizacji zachodniej. Równolegle nie powinniśmy zapominać o poparciu ze strony gwiazd. Krok 5: SPRAWCIE, ABY WROGOWIE WYPADLI ŹLE Na późniejszym etapie kampanii, kiedy już reklamy gejowskie spowszednieją, NADEJDZIE CZAS ROZPRAWIĆ SIĘ Z POZOSTAJĄCYMI NADAL PRZECIWNIKAMI. Mówiąc bezogródek - trzeba ich zmieszać z błotem. Mamy przy tym dwojakie cele. Po pierwsze chcemy zastąpić pewną siebie homofobię ogółu WSTYDEM I POCZUCIEM WINY. Po drugie CHCE MY SPRAWIĆ, BY WROGOWIE GEJÓW WYGLĄDALI TAK PASKUDNIE, że przeciętny Amerykanin będzie chciał się od nich trzymać z daleka. Opinii publicznej trzeba pokazywać [ manipulacja i fałszowanie wizerunku przeciętnego, normalnego człowiekabrzydzącego się pederastią ] zdjęcia bluzgających homofobów, którzy mają poza tym cechy i poglądy budzące niechęć zwyczajnej Ameryki. Mogą to być zdjęcia Ku-Klux-Klanu żądającego spalenia żywcem bądź kastracji gejów, nawiedzonych kaznodziei z Południa śliniących się w histerycznej nienawiści do tego stopnia, że wygląda to zarazem komicznie i niezdrowo. Zdjęcia bandycko wyglądających chuliganów i kryminalistów opowiadających z ubawem o "ped*łach", których chętnie by pozabijali. I wreszcie obrazki z nazistowskich obozów zagłady, gdzie torturowano i gazowano homoseksualistów. Dopuszczają się przy tym ''kłamstwa oświęcimskiego'' ''W styczniu 2005 roku z okazji 60-tej rocznicy wyzwolenia obozu w Oświęcimiu w Parlamencie Europejskim przedłożono projekt rezolucji, w której wymieniano ofiary obozu według osobliwej logicznie klasyfikacji i w następującej kolejności: mieli to być Żydzi, Romowie, homoseksualiści (niczym naród), Polacy i inne narodowości. Skoro homoseksualiści zostali wymienieni na trzecim miejscu, a Polacy na czwartym, należy sądzić, że w Oświęcimiu cierpiało i umarło więcej gejów, niż Polaków. W rzeczywistości zginęło tam około 1,1-1,3 miliona Żydów, 70 tysięcy Polaków, 20 tysięcy Romów, 15 tysięcy jeńców sowieckich oraz 15 tysięcy przedstawicieli innych narodowości. Udokumentowane jest przebywanie w obozie z powodu homoseksualizmu 64 osób, z których zginęło 51. Byli to wyłącznie Niemcy, aresztowani jeszcze przed wybuchem wojny i osadzeni w różnych obozach na terenie Niemiec na równi z kryminalistami i więźniami politycznymi - zgodnie z obowiązującym wtedy w Niemczech (i w większości krajów europejskich!) prawem że homoseksualizm jest karany. Nie byli grupą specjalnie prześladowaną, a do Auschwitz zostali przewiezieni jako kapowie i funkcyjni w momencie organizacji obozu. Te osoby wymienia się przed 70 tysiącami Polaków, przemilcza jeńców i inne narodowości. Zatem homo-propaganda, nawet na terenie Parlamentu Europejskiego, może posunąć się do sugerowania, że 51 to więcej, niż 70 000.'' W Auschwitz-Birkenau działała - słynąca z wyjątkowej perwersyjnejbrutalności - LESBIJKA o biseksualnych skłonnościach , starsza nadzorczyni SS-Oberaufseherin - Irma Grese. Asystowała również naczelnemu lekarzowi Auschwitz, Josefowi MENGELE nazywanemu ?Aniołem Śmierci?. ''...maltretując i mordując ludzi wpadała w stan euforii graniczący z osiągnięciem orgazmu'' ? wspominają byli więźniowie. Nie jest to dziwne. Pederastyczna organizacja ze Szwecji RFSL twierdzi w swoim raporcie, że co trzeci wypadek przemocy ''rodzinie'' zachodzi w związku lesbijskim [Choć jest ich tak mało w społeczeństwie!] Statystyki wykazują, że przemoc domowa wśród par LESBIJSKICH jest częstsza i bardziej DOTKLIWA niż w jakichkolwiek innych konfiguracjach związków. http://www.youtube.com/watch?v=nLponZVOwig&NR=1 http://www.youtube.com/watch?v=EFIwFnrNX1M W Auschwitz nazista-pederasta Ludwig Tiene zaspokajał swój popęd gwałcąc imordując więźniów. Mój komentarz do tego postu. Niestety zwariowane i zupełnie zboczone zbrodnicze rządy skutecznie i bezmyślnie wyniszczają rodzaj ludzki, w szczególności kraje chrześcijańskie, a seks jest jednym z najważniejszych i najskuteczniejszych środków powolnego wyniszczania ludzkości. Jest bezspornym faktem, że w wyniku tej akcji oraz pogłębiającej się biedy krajów III świata, populacja tych krajów gwałtownie wzrasta a populacja krajów chrześcijańskich, czyli Europa i Ameryka Północna gwałtownie spada. Propaganda wszelkich zboczeń i gejów jest szczególnie ważnym elementem depopulacji i najwyraźniej także ten zbrodniczy proceder zaczyna nabierać jeszcze większego pędu. -- |
|
Data: 2011-03-27 21:02:57 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
noveyy777@WYTNIJ.gazeta.pl napisał:
Wypad na grupę religijną, jehowcu. |
|