Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kontrowersyjna lekcja religii.

Kontrowersyjna lekcja religii.

Data: 2010-01-23 16:18:13
Autor: Artur Borubar
Kontrowersyjna lekcja religii.
Ks. Grzegorz, katecheta z Gimnazjum nr 10 w Lublinie postawił na kontrowersyjną metodę nauczania. Mówiąc o niestosowności używania wulgaryzmów, napisał na tablicy: chu, kur.. itp. Uczniowie zrobili zdjęcie, a oburzeni rodzice przesłali je do mediów. Rodzice są zdziwieni także innymi zachowaniami duchownego - np. tym, że, jak mówią, prowadzi "naukę seksu".

- Ten ksiądz od wielu lat znany jest ze swoich "niekonwencjonalnych" metod" - mówi mama jednego z uczniów III klasy. - Nie rozumiem, dlaczego tak wiele mówi się o seksie na lekcjach religii prowadzonych przez niego - dodaje.

Ks. Grzegorz nie odbierał wczoraj telefonu. Jego przełożony, ks. Stanisław Dziwulski, proboszcz lubelskiej parafii pw. św. Józefa, nie chciał komentować sprawy.


- Ksiądz Grzegorz na pewno miał uzasadnienie dla swojego zachowania. Sięgnął do słownika wulgaryzmów, bo miał określony cel - uważa zaś ks. Mieczysław Puzewicz, rzecznik prasowy lubelskiej Kurii. - Metoda była może radykalna, ale nie oszukujmy się też, że młodzież takich słów nie używa na co dzień. Wiemy przecież, że niestety jest inaczej - dodaje.

Uczniowie, w przeciwieństwie do rodziców, wcale nie są zachowaniem księdza zniesmaczeni. - On może jest trochę dziwny. I surowy - za żucie gumy w czasie przygotowań do bierzmowania kazał dziewczynie klęczeć przez pół godziny. Ale to zdjęcie z wyrażeniami na tablicy było wyrwane z kontekstu, ksiądz napisał to jako przykłady. A niektórzy rodzice niepotrzebnie zareagowali za bardzo emocjonalnie - mówi trzecioklasista Maciek (imię zmienione).

Nastolatek tłumaczy, że rodzice przesadzają również w innych sprawach. - O żadnej "nauce seksu" nie ma mowy. Było coś o popędzie seksualnym i o tym, że trzeba nad nim umieć zapanować. Ksiądz mówił też o tym, co jest grzechem - czyli np. masturbacja - wylicza Maciek.

Ks. Puzewicz zaznacza, że takie tematy podejmowane przez księdza na religii nie wydają mu się dziwne ani niestosowne. - O seksualności, podobnie jak o moralności, powinno się rozmawiać z młodzieżą - tłumaczy ks. Puzewicz.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,112996,title,Kontrowersyjna-lekcja-religii,wid,11887464,wiadomosc_prasa.html


Przemek

Ciekawe jak będzie średnia na świadectwie ;-))

--
 Z dokumentu wynika, że w CBA nie było jasnych
kryteriów, według których przyznawano nagrody i premie. Premiowymi
rekordzistami byli dwaj zastępcy Mariusza Kamińskiego, w ciągu trzech lat
jeden z nich dostał 63 100 zł premii, a drugi 64 100 zł.

Data: 2010-01-23 18:08:09
Autor: cyc
Kontrowersyjna lekcja religii.

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:hjf3vp$u3d$1news.onet.pl...
Ks. Grzegorz, katecheta z Gimnazjum nr 10 w Lublinie postawił na kontrowersyjną metodę nauczania. Mówiąc o niestosowności używania wulgaryzmów, napisał na tablicy: chu, kur.. itp. Uczniowie zrobili zdjęcie, a oburzeni rodzice przesłali je do mediów. Rodzice są zdziwieni także innymi zachowaniami duchownego - np. tym, że, jak mówią, prowadzi "naukę seksu".

- Ten ksiądz od wielu lat znany jest ze swoich "niekonwencjonalnych" metod" - mówi mama jednego z uczniów III klasy. - Nie rozumiem, dlaczego tak wiele mówi się o seksie na lekcjach religii prowadzonych przez niego - dodaje.

Ks. Grzegorz nie odbierał wczoraj telefonu. Jego przełożony, ks. Stanisław Dziwulski, proboszcz lubelskiej parafii pw. św. Józefa, nie chciał komentować sprawy.


- Ksiądz Grzegorz na pewno miał uzasadnienie dla swojego zachowania. Sięgnął do słownika wulgaryzmów, bo miał określony cel - uważa zaś ks. Mieczysław Puzewicz, rzecznik prasowy lubelskiej Kurii. - Metoda była może radykalna, ale nie oszukujmy się też, że młodzież takich słów nie używa na co dzień. Wiemy przecież, że niestety jest inaczej - dodaje.

Uczniowie, w przeciwieństwie do rodziców, wcale nie są zachowaniem księdza zniesmaczeni. - On może jest trochę dziwny. I surowy - za żucie gumy w czasie przygotowań do bierzmowania kazał dziewczynie klęczeć przez pół godziny. Ale to zdjęcie z wyrażeniami na tablicy było wyrwane z kontekstu, ksiądz napisał to jako przykłady. A niektórzy rodzice niepotrzebnie zareagowali za bardzo emocjonalnie - mówi trzecioklasista Maciek (imię zmienione).

Nastolatek tłumaczy, że rodzice przesadzają również w innych sprawach. - O żadnej "nauce seksu" nie ma mowy. Było coś o popędzie seksualnym i o tym, że trzeba nad nim umieć zapanować. Ksiądz mówił też o tym, co jest grzechem - czyli np. masturbacja - wylicza Maciek.

Ks. Puzewicz zaznacza, że takie tematy podejmowane przez księdza na religii nie wydają mu się dziwne ani niestosowne. - O seksualności, podobnie jak o moralności, powinno się rozmawiać z młodzieżą - tłumaczy ks. Puzewicz.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,112996,title,Kontrowersyjna-lekcja-religii,wid,11887464,wiadomosc_prasa.html


Przemek

Ksoadz w szkole na relgii kazal dziecku kleczec pol godziny ?
A co na to dyrektor , wladze oswiatowe , kuratorium i min. oswiaty ? .
Przykla dtego ksiedza dobitnie pokazuje to , ze tylko koltunom wydaje sie , ze kazdy oze uczyc dzieci . Najmniej predyspozycji do tego fachu maja ksieza i zakonnice . To proste . Ludzi ci nie znosza sprzeciwu a dzisiejsza szkola to szkola dialogu i uczenia poprzez samodochodzenia do prawdy . co prawda w waskim zakrwesie ale jednak . Ksiadz , pochodzacy najczesciej z glebokiej wsi , doszkolony w seminarium na temat zycia a tymbardziej tego jak uczyc wie tyle ile ja o szczegolach lturgii .Problem w tym , ze moja niewiedza nie przyniesie nikomu krzywdy , niewiedza ksiedza moze wypaczyc zycie nlodemu czlowiekowi a dowodow na to , ze tak sie dzieje sa tysiace .
Rowniez dlatego religia ze szkol powinna byc wycofana !!.

cyc

Data: 2010-01-23 20:23:55
Autor: daniloff
Kontrowersyjna lekcja religii.

"cyc" <ja@ja.pl> ???????/???????? ? ???????? ?????????: news:hjfae0$f3i$1news.onet.pl...

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:hjf3vp$u3d$1news.onet.pl...
Ks. Grzegorz, katecheta z Gimnazjum nr 10 w Lublinie postawił na kontrowersyjną metodę nauczania. Mówiąc o niestosowności używania wulgaryzmów, napisał na tablicy: chu, kur.. itp. Uczniowie zrobili zdjęcie, a oburzeni rodzice przesłali je do mediów. Rodzice są zdziwieni także innymi zachowaniami duchownego - np. tym, że, jak mówią, prowadzi "naukę seksu".

- Ten ksiądz od wielu lat znany jest ze swoich "niekonwencjonalnych" metod" - mówi mama jednego z uczniów III klasy. - Nie rozumiem, dlaczego tak wiele mówi się o seksie na lekcjach religii prowadzonych przez niego - dodaje.

Ks. Grzegorz nie odbierał wczoraj telefonu. Jego przełożony, ks. Stanisław Dziwulski, proboszcz lubelskiej parafii pw. św. Józefa, nie chciał komentować sprawy.


- Ksiądz Grzegorz na pewno miał uzasadnienie dla swojego zachowania. Sięgnął do słownika wulgaryzmów, bo miał określony cel - uważa zaś ks. Mieczysław Puzewicz, rzecznik prasowy lubelskiej Kurii. - Metoda była może radykalna, ale nie oszukujmy się też, że młodzież takich słów nie używa na co dzień. Wiemy przecież, że niestety jest inaczej - dodaje.

Uczniowie, w przeciwieństwie do rodziców, wcale nie są zachowaniem księdza zniesmaczeni. - On może jest trochę dziwny. I surowy - za żucie gumy w czasie przygotowań do bierzmowania kazał dziewczynie klęczeć przez pół godziny. Ale to zdjęcie z wyrażeniami na tablicy było wyrwane z kontekstu, ksiądz napisał to jako przykłady. A niektórzy rodzice niepotrzebnie zareagowali za bardzo emocjonalnie - mówi trzecioklasista Maciek (imię zmienione).

Nastolatek tłumaczy, że rodzice przesadzają również w innych sprawach. - O żadnej "nauce seksu" nie ma mowy. Było coś o popędzie seksualnym i o tym, że trzeba nad nim umieć zapanować. Ksiądz mówił też o tym, co jest grzechem - czyli np. masturbacja - wylicza Maciek.

Ks. Puzewicz zaznacza, że takie tematy podejmowane przez księdza na religii nie wydają mu się dziwne ani niestosowne. - O seksualności, podobnie jak o moralności, powinno się rozmawiać z młodzieżą - tłumaczy ks. Puzewicz.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,112996,title,Kontrowersyjna-lekcja-religii,wid,11887464,wiadomosc_prasa.html


Przemek

Ksoadz w szkole na relgii kazal dziecku kleczec pol godziny ?
A co na to dyrektor , wladze oswiatowe , kuratorium i min. oswiaty ? .
Przykla dtego ksiedza dobitnie pokazuje to , ze tylko koltunom wydaje sie , ze kazdy oze uczyc dzieci . Najmniej predyspozycji do tego fachu maja ksieza i zakonnice . To proste . Ludzi ci nie znosza sprzeciwu a dzisiejsza szkola to szkola dialogu i uczenia poprzez samodochodzenia do prawdy . co prawda w waskim zakrwesie ale jednak . Ksiadz , pochodzacy najczesciej z glebokiej wsi , doszkolony w seminarium na temat zycia a tymbardziej tego jak uczyc wie tyle ile ja o szczegolach lturgii .Problem w tym , ze moja niewiedza nie przyniesie nikomu krzywdy , niewiedza ksiedza moze wypaczyc zycie nlodemu czlowiekowi a dowodow na to , ze tak sie dzieje sa tysiace .
Rowniez dlatego religia ze szkol powinna byc wycofana !!.

Moze lepiej ze szkol wycofac durniej ale religje  zostawic? -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Kontrowersyjna lekcja religii.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona