Data: 2011-02-27 18:36:32 | |
Autor: porterhouse | |
Kontrola ruchu obcych samolotów wojskowych. | |
Niepotrzebnie komplikujesz wszystko. Nie ma absolutnie zadnej roznicy czy to
samolot LOTu czy Air Force 1 czy B2 przelatujacy nad Polska w drodze do Iraku czy Afganistanu. Naczelna regula jest "Safety First" i wszyscy stosuja sie do takich samych zasad i sluchaja kontrolerow. Natomiast moga byc wyjatki i naprzyklad samoloty rzadowe lecace oficjalnie w ramach programu "Open Sky" sa dawane pierwszenstwo a wiec jak jest potencjalny konflikt miedzy samolotem Open-Sky a innym to kontroler zmieni kurs tego drugiego. Kazde panstwo ktore podpisalo uklad Open-Sky ma prawo do kilku lotow rocznie w ramach tego programu nad terenem 'przeciwnika'. Pilot absolutnie kazdego samolotu ma prawo odmowic wykonanie polecenia kontrolera tylko w sytuacjach gdy uzna ze jego bezpieczenstwo jest zagrozone lub jakis manewr jest niewykonalny, kontroler wtedy musi wydac inne polecenie. -- |
|