Data: 2017-03-25 14:30:43 | |
Autor: Trybun | |
Konserwacja podwozia | |
Pozimowy przegląd podwozia auta wykazał parę rdzawych plamek. W związku z tym mam pytanie - czy jest jakiś środek wiążący rdzę który by można nanieść bezpośrednio na te ogniska rdzy, bez oczyszczania podłogi do gołej blachy? Coś w działaniu na zasadzie Hammerite, co zwiąże rdze i jednocześnie zabezpieczy podłogę, jak normalne środki do konserwacji? |
|
Data: 2017-03-25 14:51:32 | |
Autor: RadoslawF | |
Konserwacja podwozia | |
W dniu 2017-03-25 o 14:30, Trybun pisze:
Zwiąże teoretycznie każdy dostępny na rynku, ale: Nie zabezpieczy bo zwiąże tylko górną warstwę. Chcesz dobrze to oczyść do gołego metalu a potem zabezpiecz. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-03-25 19:41:12 | |
Autor: Trybun | |
Konserwacja podwozia | |
W dniu 2017-03-25 o 14:51, RadoslawF pisze:
W dniu 2017-03-25 o 14:30, Trybun pisze: Ale może jest jakiś dobrze penetrujący środek? Raczej nie będzie takich warunków spełniał chociażby Bitex bo konsystencja za gęsta, ale może coś rzadszego i bardziej nadającego się do tego konkretnego zastosowania? |
|
Data: 2017-03-25 20:20:33 | |
Autor: RadoslawF | |
Konserwacja podwozia | |
W dniu 2017-03-25 o 19:41, Trybun pisze:
Bitex nie wiąże rdzy. Izoluje ale tylko od strony przykrycia.Pozimowy przegląd podwozia auta wykazał parę rdzawych plamek. W związkuZwiąże teoretycznie każdy dostępny na rynku, ale: Bokiem dojdzie i dalej będzie żarło. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-03-26 09:32:17 | |
Autor: Trybun | |
Konserwacja podwozia | |
W dniu 2017-03-25 o 20:20, RadoslawF pisze:
Znasz coś odpowiedniego do takiego zastosowania? |
|
Data: 2017-03-26 11:30:20 | |
Autor: RadoslawF | |
Konserwacja podwozia | |
W dniu 2017-03-26 o 09:32, Trybun pisze:
Papier ścierny, zedrzeć do białego na to lakier a na to bitexAle może jest jakiś dobrze penetrujący środek? Raczej nie będzie takichBitex nie wiąże rdzy. Izoluje ale tylko od strony przykrycia. coby kamyczki lakieru nie zniszczyły. Wersja sam lakier czy sam bitex stosowana jest w samochodach do sprzedaży. Żeby nabywca nie widział w co się ładuje. Pozdrawiam |
|
Data: 2017-03-25 18:53:02 | |
Autor: Jacek | |
Konserwacja podwozia | |
W dniu 25.03.2017 o 14:30, Trybun pisze:
Są takie środki, ale weź pod uwagę, że warstwa farby o grubości 50 mikrometrów nie będzie w stanie zneutralizować warstwy rdzy o większej grubości. Inaczej mówiąc - jak masz nalot rdzy, to możesz liczyć na chemię, a jak masz "skorupę" rdzy, to pozostaje tylko mechanika. Coś w działaniu na zasadzie Hammerite, co zwiąże rdze Następna ofiara marketingu. Hammerite to zwykła farba ftalowa z dodatkiem antykorozyjnym, przy tym gęsta i dająca się nałożyć dość grubo. Jej "rewelacyjne" właściwości wynikają w 99% z marketingu i ceny. i jednocześnie zabezpieczy podłogę, jak normalne środki do konserwacji?Jak szukasz przyzwoitego podkładu na rdzę to idź w tym kierunku: http://allegro.pl/farba-antykorozyjna-podklad-corr-stal-czerwona-1l-i6472268835.html Jacek |
|
Data: 2017-03-25 19:43:16 | |
Autor: Trybun | |
Konserwacja podwozia | |
W dniu 2017-03-25 o 18:53, Jacek pisze:
W dniu 25.03.2017 o 14:30, Trybun pisze: Przecie mi nie chodzi o to sknerzyć na materiale i nakładać/natryskiwać jakieś mikroskopijne warstwy.. Mimo tego że wygląda to na nalot spokojnie mogę nałożyć gruba warstwę środka. Przecie w sumie nie chodzi mi o konserwacji całej podłogi a zaledwie paru punktów o średnicy, łącznie jakichś 10-15cm2. Nie sądzę abym był ofiarą marketingu jeżeli chodzi o Hammerite.. Używałem w wielu przypadkach i nigdy mnie nie zawiodła. Najjaskrawszy przykład to pomalowanie Hammerite fragmentu kanału (podjazdu), była to resztówka z puszki a więc mogłem pomalować tylko fragment tego podjazdu, pozostała powierzchnia to czyszczenie do czystego metalu, warstwa podkładu i dwie warstwy farby nawierzchniowej.. Zgadnij jak wygląda sytuacja po paru latach... Na miejscu pomalowania H ani śladu rdzy, na pozostałym sporo rdzawych plam. Dzieki za link, gdy naprawdę nic innego nie znajdę to spróbuję środków tradycyjnych. |
|
Data: 2017-03-26 12:56:42 | |
Autor: Jacek | |
Konserwacja podwozia | |
W dniu 25.03.2017 o 19:43, Trybun pisze:
Przecie mi nie chodzi o to sknerzyć na materiale i nakładać/natryskiwaćNie mówię o sknerzeniu, a o chemii - nie da się zneutralizować grubej warstwy rdzy ŻADNĄ farbą. Nie sądzę abym był ofiarą marketingu jeżeli chodzi o Hammerite..Bez urazy, ale zgadnij, ile Hammerite używają firmy zajmujące się profesjonalnie wykonywaniem konstrukcji stalowych, ewentualnie ich remontami? Jacek |
|
Data: 2017-03-25 22:47:12 | |
Autor: ToMasz | |
Konserwacja podwozia | |
W dniu 25.03.2017 o 14:30, Trybun pisze:
Hammerite jest do dupy. jak Ci gdzieś zadziałał, to emulsja do sufitu też by dała radę. jak chcesz związać rdzę to kup polrust, cortanin, albo coś co wiąże rdze. coś co spenetruje względnie głęboko, podobne w konsystencji do wody, nie miodu, i spowoduje że rdza zamieni się w twardą, fioletową skorupę. potem, po 24 godzinach, możesz to zapaćkać czym chcesz. biteks będzie dobry w przypadku uderzenia kamieniem, jakakolwiek dwuskładnikowa farba będzie trwalsza, zrobi skorupę, która nawet pęknięta w jednym miejscu nie odpadnie, będzie chronić. Spraje odradzam, choć lepiej sprayem niż niczym. ToMasz |
|
Data: 2017-03-26 09:33:36 | |
Autor: Trybun | |
Konserwacja podwozia | |
W dniu 2017-03-25 o 22:47, ToMasz pisze:
W dniu 25.03.2017 o 14:30, Trybun pisze: I o coś takiego mi chodzi. Widziałem w TV jak jakiś mechanik-klepka konserwował podłogę. Wobec niemożliwości wyczyszczenia rdzy do czysta w różnych zakamarkach używał środka penetrującego i wiążącego rdzę. Pytanie tylko o nazwę i rzeczywistą skuteczność takiego środka. Dzięki za wskazówkę, rozejrzę się za polrustem, cortaninem czy czymś im podobnym. P.S. Nie zgadzam się z opinią że Hammerite jest do d... |
|
Data: 2017-03-26 18:54:01 | |
Autor: sirapacz | |
Konserwacja podwozia | |
I o coś takiego mi chodzi. Widziałem w TV jak jakiś mechanik-klepka cortanin używałem - dobrze się tym psika (profile z pistoletem do profili). Wiąże. Nie lakierowałem po tym ale rok się trzyma - myślę, że drugiego nie da rady. P.S. Nie zgadzam się z opinią że Hammerite jest do d...Ja też. Mam barierkę pomalowaną hamerite ok 15 lat temu. Ani grama rdzy. Ponoć malowanie hammerite to albo jedna warstwa albo dwie, ale dopiero gdy ta pierwsza dokładnie wyschnie i się utwardzi. Inaczej ponoć dupa. |
|
Data: 2017-03-26 01:02:20 | |
Autor: Maciek | |
Konserwacja podwozia | |
W dniu 25.03.2017 o 14:30, Trybun pisze:
Rdza bez związania a odcięta od czynników zewnętrznch nie będzie rdzewieć, masz tego świadomość? Jak masz to daj sobie spokój z takimi "cudownymi" środkami bo to dla lepszego samopoczucia. Oczyść to na ile dasz radę, na to podkład _epoksydowy_ z _utwardzaczem_ (wszystkie miękkie farbki czy inne podobne cuda są na chwilę). Na utwardzony podkład lecisz np. Tectyl BodySafe i w zależności od tego jak się przyłożyłeś, masz spokój na długo lub masz spokój. |
|
Data: 2017-03-26 09:35:40 | |
Autor: Trybun | |
Konserwacja podwozia | |
W dniu 2017-03-26 o 01:02, Maciek pisze:
W dniu 25.03.2017 o 14:30, Trybun pisze: Średnio, wiem że rdza to po prostu utlenianie metalu, a więc przynajmniej teoretycznie czysta powierzchnia pokryta czymś izolującym powinna być odporna na to utlenianie(rdzę). Znaczenie ma też jakość metalu, przeżyłem mały szok widząc zburzone bunkry Hitlera pod Kętrzynem, pręty zbrojeniowe od 44roku na wierzchu a nie widać nawet śladów rdzy.. na pewno normalna stal ale jakoś dziwnie oporna na utlenianie. Nie jestem praktykiem ale nie wydaje mi się aby zostawienie ogniska korozji było dobrym pomysłem, trzeba je albo usunąć mechanicznie albo zneutralizować za pomocą chemii, bo inaczej uzyska się tylko co najwyżej drobne spowolnienie procesu korozji. Pomysł z tym podkładem może być dobry, bo ten podkład może zadziałać w ten sposób że również zneutralizuje rdzę. |
|
Data: 2017-03-26 10:41:15 | |
Autor: ToMasz | |
Konserwacja podwozia | |
Pomysł z tym podkładem może być dobry, bo ten podkład może zadziałać w nie ale od początku. rdza żre samochody, bo masz ciągłe zmiany mokro sucho mokro sucho. dodatkowo "piaskowanie" wszystkim co jest na powierzchni jezdni, sól i inne dziadostwa które powodują kwaśny odczyn wody. blacha jest cieńka i mogło dojść do perforacji, więc tlen będzie dostarczany od góry. naprawa, zawsze: (jakość i chemia różna) 1. oczyścić. ale nigdy tego nie zrobisz idealnie. możesz kończyć oczyszczanie kwasem ortocośtam, albo fosolem. taka chemia rozpuszcza rdzę. ale to jest średniej mocy kwas, więc jego też trzeba by usunąć. to znowu jest prawie niemożliwe pod autem. więc masz kolejny punkt 2. zneutralizować rdzę. czyli zastosować takie działania zeby rdza się nie rozprzestrzeniała. zapaćkanie rdzy,czymkolwiek, nawet lakierem proszkowym wypalanym w piecu nic nieda. bo ta rdza wewnątrz ma baaaardzo dużo "paliwa" do kontynuowania reakcji. spuchnie, odszczepi lakier, przeżre metal. tak więc musisz użyć do resztek rdzy cortanin F, polrust, brunox cośtam noxan. (ja używam tych dwóch pierwszych bo są wodorozcieńczalne, wodozmywalne) Ale z nimi jest problem taki, że to jest chemia, nie farba. te środki nie mogą mieć dwóch funkcji. to tak jakbyś chciał jednym środkiem najpierw wykonać jakąś rekakcje chemiczną, a potem zrobić zupełnie coś innego. dlatego hammerite tego nie poptrafi. chemia neutralizująca, głęboka penetracja, przesycanie rdzy to jedno zadanie, a zabezpieczenie to kolejny punkt 3. taką związaną rdzę, trzeba odizolować od środowiska i zabezpieczyć mechanicznie. można to zapaćkać czymkolwiek. możesz sobie nakleić katkę papieru klejem z mąki. ale to zabezpieczenie do dupy. możesz użyć baranka w sprayu, ale to zabezpieczenie też częściowo do dupy, bo może on być rozpuszczalny w benzynie i innych środkach. wiec lepiej użyć czegoś, co do zaschnięcia wymaga dwóch składników. cokolwiek. a kolega wyżej dobrze radzi aby to był epoksyd, bo jest mocny i niczym nie rozpuszczalny. możesz go sobie nawet milimetr połozyć i mieć w dupie że niema faktury baranka albo ma inny kolor niż reszta auta. tak czy owak - powodzenia. ToMasz |
|
Data: 2017-03-26 11:14:23 | |
Autor: Maciek | |
Konserwacja podwozia | |
Nie jestem praktykiem ale nie wydaje mi się aby zostawienie ogniska Owszem, dlatego sam widzisz, ważne są punkty: - oczyszczenie - odcięcie od czynników zewnętrznych (np. soli w okresie zimowym)
Osobiście takie poparawki robię na Novolu Protect 360 http://tnijurl.com/16eee2b34a04/ potem BodySafe lub Tectyl ML zależy od miejsca. Trzyma się ładnie. Tutaj masz kartę jak to powinno wyglądać aby było dobrze. http://lakierowanko.info/download.php?id=2187 Zamiast szpachli dajesz BodySafe i na tym kończysz. Jak koniecznie chcesz podkład reaktywny, to np. Novol 340 http://tnijurl.com/bc83f313da67/ a na to producent podaje, że należy nałożyć podkład akrylowy lub epoksydowy. Prościutto, skutecznie i bez "wynalazków", na środkach stosowanych w lakiernictwie ;-) |