Era naciaga kilentów mamiąc ich wysokimi nagrodami,ale okazuje sie że nie ma
żadnego losowania

a ktos mowil lub pisal, ze bedzie losowanie ? w regulaminie zasady sa opisane nadzwyczaj jasno

tylko wygrywa ten kto najwiecej wyśle esów.

klamiesz !
wygrywa ten, kto uzyska najwiecej punktow, co wcale nie jest jednoznaczne z najwieksza iloscia sms

Po pierwszym esie kótry jest wejsciowym do gry i jest w nim podana cena 4,80zł przychodzą
następne wciągajace klasycznie  w ułudę że można wygrać ,jeśli wysle sie
jeszcze jeden i jeszcze jeden.

jesli ktos nie rozumie zasad, to naturalnie moze poplakac w mankiet

Ale jest jedno ale,przy kolejnych esach nie ma już podanego cennika,oczywiscie kazdy esemes jest płatny tak samo,ale czy tego
rodzaju naciągactwo jest zgodne z prawem,czy aby przy kazdym smsie nie powinna
być podana jego cena,tym bardziej ze informacja w pierwszym esie wcale nie
jest jednoznaczna i opłatę w nim zawartą możnna równie dobrze zinterpretowac
jako wpisowe do gry.

sms sa platne zgodnie z cennikiem operatora
cena sms jest ponadto podana w regulaminie konkursu

brum pisze:

sms sa platne zgodnie z cennikiem operatora
cena sms jest ponadto podana w regulaminie konkursu

Dobra dobra, a ja od ery dostalem esemesa, ze jestem jednym z nielicznych szczesliwcow ktorzy maja szanse na wygranie jednego ze 100 mercy (czy jakos tak).

Ta cala akcja z tym konkursem to jest naciaganie ludzi na kase.

p.

Dobra dobra, a ja od ery dostalem esemesa, ze jestem jednym z nielicznych szczesliwcow ktorzy maja szanse na wygranie jednego ze 100 mercy (czy jakos tak).

Ta cala akcja z tym konkursem to jest naciaganie ludzi na kase.

podobnie jak zdecydowana wiekszosc konkursow i loterii
jednak nikt nikomu nie kaze w tym brac udzialu, wiec nie ma powodu do placzu

podobnie jak zdecydowana wiekszosc konkursow i loterii
jednak nikt nikomu nie kaze w tym brac udzialu, wiec nie ma powodu do placzu

Oczywiscie, ze jest. Takie praktyki nie wypadaja firmie, ktora dba o klienta i nie wyciaga mu kasy z kieszeni kuszeniem o eldorado.

Nie bron Ery, bo i tak jestes na straconej pozycji. Nie jest to pierwsza tego typu zagrywka. Rzeczywistosc jest taka, ze Era jest coraz pazerniejsza na kase.

p.

Nie bron Ery, bo i tak jestes na straconej pozycji. Nie jest to pierwsza tego typu zagrywka. Rzeczywistosc jest taka, ze Era jest coraz pazerniejsza na kase.

rzeczywistosc jest taka, ze ja pisze jak jest, a Ty uprawiasz pr, wiec moja pozycja jest z gruntu lepsza
jesli ktos nie chce/umie czytac ofert/regulaminow, to nie powinien sie w to bawic
a jesli chodzi o pazernosc ery, to nie zauwazam, aby wyrozniala sie jakos szczegolnie na tle innych operatorow czy w ogole podmiotow, ktore takie przedsiewziecia organizuja

Użytkownik "perszing" <marcin-kowalik@wp.pl.pl> napisał w wiadomości news:gsl917$7ns$1news.onet.pl...

podobnie jak zdecydowana wiekszosc konkursow i loterii
jednak nikt nikomu nie kaze w tym brac udzialu, wiec nie ma powodu do placzu

Oczywiscie, ze jest. Takie praktyki nie wypadaja firmie, ktora dba o klienta i nie wyciaga mu kasy z kieszeni kuszeniem o eldorado.

Wypadają czy nie  to mało istotne w tej chwili.
Istoty nabierze jeżeli byłbyś w stanie pokazać jakikolwiek konkurs do którego dopłaci organizator a nie uczestnik.

Jeżeli takie coś istnieje to ERA faktycznie daje ciała chcąc zarobić.
Jeżeli nie istnienie wśród innych firm to era jest tylko na poziomie innych - czyli ten kto bierze udział w takiej żenadzie powinien sobie zdać sprawę że najpierw musi zapłacić za te 100 merców..

--
PawełJ