W dniu 2013-01-07 10:42, Bydlę pisze:
Sytuacja wygląda tak:
delikwentka została pozwana przed sąd w sprawie cywilnej.
Niestety, rozchorowała się przed terminem rozprawy, na czas obejmujący i
rozprawę.
Zwolnienie lekarskie otrzymane w przychodni delikwentka złożyła w
zakładzie pracy.
Sąd żąda (jako dowodu niemożności stawienia się na rozprawie) oryginału
zwolnienia, którego to oryginału zakład pracy (i słusznie) z rąk
wypuścić nie chce.
Jak rozwikłać taką zagwozdkę?
(sąd dostał faxem owo zwolnienie, ale upiera się przy oryginale)
ksero zwykłę i po oryginalną pieczątkę do lekarza
Icek