Data: 2010-03-02 08:28:52 | |
Autor: Artur Borubar | |
Kompromitacja mitu skuteczności, którym Kaczyński usprawiedliwia swoją politykę. | |
Marek Jurek, były marszałek Sejmu z PiS, a dziś konkurent Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich, zaapelował do jego brata Jarosława, by zerwał medialną koalicję z SLD.
Pana partia podjęła na terenie mediów publicznych współpracę z postkomunistycznym SLD. Dziś więc znowu trzeba głośno przypominać, że nie wolno zgadzać się na traktowanie dziennikarzy jak > pracowników frontu propagandy <. Nie można w imię chwilowych interesów wyborczych cofać kraju do czasów sprzed afery Rywina" - napisał m.in. Jurek do Jarosława Kaczyńskiego. - To taka przyjazna rada dla kolegów, bo ta koalicja skończy się kompromitacją - mówi "Gazecie" Marek Jurek. Medialna koalicja SLD-PiS powstała rok temu. Pomimo różnic i wzajemnej niechęci postanowiły przejąć media publiczne. Podzieliły się fotelami prezesów (w TVP dla PiS, w Polskim Radiu dla SLD) oraz antenami (np. telewizyjna "Jedynka" dla PiS, a TVP 2 dla SLD). - To oznacza zaprzepaszczenie PiS-owskiej idei rewolucji moralnej - mówi Jurek. - Wraca model rządzenia SLD sprzed afery Rywina, czyli obsadzanie swoimi ludźmi instytucji publicznych. PiS uznał, że to model skuteczny i dlatego go teraz wykorzystuje - dodaje. SLD i PiS oficjalnie wypierają się wspólnej koalicji. - Sześć lat zasiadałem w KRRiT i jestem przyzwyczajony do takich zaprzeczeń. Przecież wszyscy wiedzą, który polityk PiS, a który SLD popierał którego kandydata do zarządu radia i telewizji. Tę koalicję widać gołym okiem i w centrali, i w regionach - mówi Jurek. A w liście do prezesa PiS dodaje: "Z postkomunistami nie zrealizuje Pan żadnego dobra Polski! W najlepszym przypadku może zostać Pan oszukany, co skompromituje mit > skuteczności <, którym usprawiedliwia Pan swoją politykę" - kończy list b. marszałek Sejmu. Czy liczy na odpowiedź? Jurek: - Nie, na realne działanie. http://wyborcza.pl/1,75248,7612081,Jurek_do_Kaczynskiego__Zerwac_z_postkomunistami.html Przemek Nareszcie znalazł się ktoś z prawej strony sceny politycznej, kto otwartym tekstem powiedział kłamcy Kaczyńskiemu, że skutecznośc jego polityki, to zwykły MIT! Ta wypowiedź plus przegrany proces w sprawie zbierania haków, to polityczny koniec Jarosława Kaczyńskiego, natomiast przegrana jego brata w wyborach prezydenckich, to koniec "partii" o nazwie "prawo i sprawiedliwośc". -- Sledztwo w sprawie afery hazardowej Jarosława Kaczyńskiego wykazało, że w czasie rządów PiS liczba automatów o niskich wygranych wzrosła o 200 proc., wicepremier Gosiewski lobbował na rzecz Totalizatora Sportowego, a CBA pod kierownictwem Mariusza Kamińskiego chciało wpływac na kształt ustawy hazardowej. http://pepepe.pl/ Jeszcze 295 dni kompromitowania RP! |
|