Jedna z ekspozycji będzie poświęcona promocji tzw. artykułów erotycznych dla
kobiet.

"Niewątpliwie atrakcyjnie zapowiada się strefa erotyczna, gdzie Joanna
Keszka, redaktor naczelny Barbarella.pl, poprowadzi konferencję pt. "Zdrowy
i radosny seks dla wszystkich kobiet, czyli seksualność z kobiecej
perspektywy" (...)

Na odwiedzających czekać będą stoiska z gadżetami erotycznymi do podziwiania
i kupowania" - zapowiada w materiale informacyjnym Międzynarodowe Targi
Łódzkie Spółka Targowa.

Problem w tym, że dalej umieszczono adnotację, że na teren targów dzieci do
lat 10 wchodzą bezpłatnie. Czy będą one narażone na widok wulgarnych tzw.
gadżetów erotycznych, którym patronuje pani prezydentowa?

Więcej http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120615&typ=po&id=po03.txt

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Problem w tym, że dalej umieszczono adnotację, że na teren targów dzieci
do lat 10 wchodzą bezpłatnie. Czy będą one narażone na widok wulgarnych
tzw.gadżetów erotycznych, którym patronuje pani prezydentowa?

Więcej
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120615&typ=po&id=po03.txt

Pan Jezus ostrzegał:

" Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy
wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić
go w głębi morza. Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść
zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie."
(Mt 18:6-7)

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Problem w tym, że dalej umieszczono adnotację, że na teren targów dzieci

do

lat 10 wchodzą bezpłatnie. Czy będą one narażone na widok wulgarnych tzw.
gadżetów erotycznych, którym patronuje pani prezydentowa?

Lepiej zeby patrzyly na gadzety niz nadstawialy tylek ksiendzu.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

W dniu 2012-06-15 21:53, abc pisze:

Jedna z ekspozycji będzie poświęcona promocji tzw. artykułów erotycznych dla
kobiet.

No i co w tym złego? Seks u większości ludzi odgrywa jedną z najważniejszych ról w życiu.

Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości news:jrh8ql$fh7$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-06-15 21:53, abc pisze:

Jedna z ekspozycji będzie poświęcona promocji tzw. artykułów erotycznych dla
kobiet.

No i co w tym złego? Seks u większości ludzi odgrywa jedną z najważniejszych ról w życiu.

Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?

--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jrh9q1$svn$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości news:jrh8ql$fh7$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-06-15 21:53, abc pisze:

Jedna z ekspozycji będzie poświęcona promocji tzw. artykułów erotycznych dla
kobiet.

No i co w tym złego? Seks u większości ludzi odgrywa jedną z najważniejszych ról w życiu.

Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?

Czyżby te przedmioty miały inne zastosowanie?

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

W dniu 2012-06-16 08:41, Chiron pisze:

Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości news:jrh8ql$fh7$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-06-15 21:53, abc pisze:

Jedna z ekspozycji będzie poświęcona promocji tzw. artykułów erotycznych dla
kobiet.

No i co w tym złego? Seks u większości ludzi odgrywa jedną z najważniejszych ról w życiu.

Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?

Tak, takie gadżety zwiększają doznania u wszystkich, nawet tych zupełnie sprawnych.

jadryś <rg@yachoo.com> napisał(a):

Tak, takie gadżety zwiększają doznania u wszystkich, nawet tych zupełnie sprawnych.

...i dlatego robicie na tym niezly biznes, Che:))

--

Dnia Sat, 15 Jun 2012 15:38:53 +0200, abc napisał(a):

Jedna z ekspozycji będzie poświęcona promocji tzw. artykułów erotycznych dla kobiet.

Komorowska moze byc doskonala reklama na puszkach z wieprzowa
mielonka, do promocji artykulow erotycznych, duzo lepiej nadaje
sie jej maz
http://h.imagehost.org/0083/Janusz_Komorowski-01.png

Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości news:jri2a7$l11$4node1.news.atman.pl...

W dniu 2012-06-16 08:41, Chiron pisze:

Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości news:jrh8ql$fh7$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-06-15 21:53, abc pisze:

Jedna z ekspozycji będzie poświęcona promocji tzw. artykułów erotycznych dla
kobiet.

No i co w tym złego? Seks u większości ludzi odgrywa jedną z najważniejszych ról w życiu.

Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?

Tak, takie gadżety zwiększają doznania u wszystkich, nawet tych zupełnie sprawnych.

No to się człowiek po 50 dowiaduje. A ja już myślałem, że w tym wszystkim chodzi przede wszystkim o związek z kochaną osobą, o uczucia, emocje temu towarzyszące- a seks jest tylko ich fizycznym spełnieniem. Ważnym- ale przecież nie celem samym w sobie.

--

Chiron

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jri5c5$a59$1node2.news.atman.pl...

Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości news:jri2a7$l11$4node1.news.atman.pl...

W dniu 2012-06-16 08:41, Chiron pisze:

Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości news:jrh8ql$fh7$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-06-15 21:53, abc pisze:

Jedna z ekspozycji będzie poświęcona promocji tzw. artykułów erotycznych dla
kobiet.

No i co w tym złego? Seks u większości ludzi odgrywa jedną z najważniejszych ról w życiu.

Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?

Tak, takie gadżety zwiększają doznania u wszystkich, nawet tych zupełnie sprawnych.

No to się człowiek po 50 dowiaduje. A ja już myślałem, że w tym wszystkim chodzi przede wszystkim o związek z kochaną osobą, o uczucia, emocje temu towarzyszące- a seks jest tylko ich fizycznym spełnieniem. Ważnym- ale przecież nie celem samym w sobie.

No to słabo u ciebie z edukacją. Chyba cię klechy uświadamiały w tym względzie.
Można kopulować dla podtrzymania gatunku (jak bozia nakazała). Można uprawiać seks dla przyjemności.

To tak, jak z jedzeniem. Jedni jedzą, bo są głodni i smak potraw nie ma dla nich żadnego znaczenia.
Są także smakosze, którzy podczas zaspokajania głodu, odczuwają przyjemność w spożywaniu smacznie przyrządzonych potraw na estetycznie nakrytym stole.

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4fdc9b76$0$1318$65785112news.neostrada.pl...
|
| Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości
| news:jri5c5$a59$1node2.news.atman.pl...
| >
| > Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości
| > news:jri2a7$l11$4node1.news.atman.pl...
| >>W dniu 2012-06-16 08:41, Chiron pisze:
| >>> Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości
| >>> news:jrh8ql$fh7$1node2.news.atman.pl...
| >>>> W dniu 2012-06-15 21:53, abc pisze:
| >>>>> Jedna z ekspozycji będzie poświęcona promocji tzw. artykułów erotycznych
| >>>>> dla
| >>>>> kobiet.
| >>>>>
| >>>>>
| >>>>
| >>>> No i co w tym złego? Seks u większości ludzi odgrywa jedną z
| >>>> najważniejszych ról w życiu.
| >>> Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z
| >>> pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?
| >>>
| >>
| >> Tak, takie gadżety zwiększają doznania u wszystkich, nawet tych zupełnie
| >> sprawnych.
| > No to się człowiek po 50 dowiaduje. A ja już myślałem, że w tym wszystkim
| > chodzi przede wszystkim o związek z kochaną osobą, o uczucia, emocje temu
| > towarzyszące- a seks jest tylko ich fizycznym spełnieniem. Ważnym- ale
| > przecież nie celem samym w sobie.
|
| No to słabo u ciebie z edukacją. Chyba cię klechy uświadamiały w tym względzie.
| Można kopulować dla podtrzymania gatunku (jak bozia nakazała). Można uprawiać
| seks dla przyjemności.
|
| To tak, jak z jedzeniem. Jedni jedzą, bo są głodni i smak potraw nie ma dla nich
| żadnego znaczenia.
| Są także smakosze, którzy podczas zaspokajania głodu, odczuwają przyjemność w
| spożywaniu smacznie przyrządzonych potraw na estetycznie nakrytym stole.
| -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Powiedzmy że tak:
Kopulujesz ze sztuczną pochwą, a kolega biczem pogania.
Czy to smakoszostwo czy zwykłe zaspokajanie... głodu? Jak uważasz?

Użytkownik "K.S." <kochamspam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jri9hb$m1a$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:4fdc9b76$0$1318$65785112news.neostrada.pl...
|
| Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości
| news:jri5c5$a59$1node2.news.atman.pl...
| >
| > Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości
| > news:jri2a7$l11$4node1.news.atman.pl...
| >>W dniu 2012-06-16 08:41, Chiron pisze:
| >>> Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości
| >>> news:jrh8ql$fh7$1node2.news.atman.pl...
| >>>> W dniu 2012-06-15 21:53, abc pisze:
| >>>>> Jedna z ekspozycji będzie poświęcona promocji tzw. artykułów
erotycznych
| >>>>> dla
| >>>>> kobiet.
| >>>>>
| >>>>>
| >>>>
| >>>> No i co w tym złego? Seks u większości ludzi odgrywa jedną z
| >>>> najważniejszych ról w życiu.
| >>> Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z
| >>> pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?
| >>>
| >>
| >> Tak, takie gadżety zwiększają doznania u wszystkich, nawet tych
zupełnie
| >> sprawnych.
| > No to się człowiek po 50 dowiaduje. A ja już myślałem, że w tym
wszystkim
| > chodzi przede wszystkim o związek z kochaną osobą, o uczucia, emocje
temu
| > towarzyszące- a seks jest tylko ich fizycznym spełnieniem. Ważnym- ale
| > przecież nie celem samym w sobie.
|
| No to słabo u ciebie z edukacją. Chyba cię klechy uświadamiały w tym
względzie.
| Można kopulować dla podtrzymania gatunku (jak bozia nakazała). Można
uprawiać
| seks dla przyjemności.
|
| To tak, jak z jedzeniem. Jedni jedzą, bo są głodni i smak potraw nie ma
dla nich
| żadnego znaczenia.
| Są także smakosze, którzy podczas zaspokajania głodu, odczuwają
przyjemność w
| spożywaniu smacznie przyrządzonych potraw na estetycznie nakrytym stole.
| -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Powiedzmy że tak:
Kopulujesz ze sztuczną pochwą, a kolega biczem pogania.
Czy to smakoszostwo czy zwykłe zaspokajanie... głodu? Jak uważasz?

To, co tutaj przytoczyłeś jest tak normalne, jak niedawne wiadomości o "smakoszu", który kogoś tam zjadł, a resztki przesłał do redakcji jakiejś gazety. Jeśli się w tym lubujesz, nie przeszkadzam. Mimo wszystko, życzę ci powodzenia w kopulowaniu ze sztuczną pochwą, czy jak tam...

A tak nawiasem mówiąc tylko psychol ma takie skojarzenia. Nie sądziłem, że jesteś psycholem.

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4fdcac6e$0$1298$65785112news.neostrada.pl...
|
| Użytkownik "K.S." <kochamspam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
| news:jri9hb$m1a$1inews.gazeta.pl...
| > Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości
| > news:4fdc9b76$0$1318$65785112news.neostrada.pl...
| > |
| > | Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości
| > | news:jri5c5$a59$1node2.news.atman.pl...
| > | >
| > | > Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości
| > | > news:jri2a7$l11$4node1.news.atman.pl...
| > | >>W dniu 2012-06-16 08:41, Chiron pisze:
| > | >>> Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości
| > | >>> news:jrh8ql$fh7$1node2.news.atman.pl...
| > | >>>> W dniu 2012-06-15 21:53, abc pisze:
| > | >>>>> Jedna z ekspozycji będzie poświęcona promocji tzw. artykułów
| > erotycznych
| > | >>>>> dla
| > | >>>>> kobiet.
| > | >>>>>
| > | >>>>>
| > | >>>>
| > | >>>> No i co w tym złego? Seks u większości ludzi odgrywa jedną z
| > | >>>> najważniejszych ról w życiu.
| > | >>> Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z
| > | >>> pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?
| > | >>>
| > | >>
| > | >> Tak, takie gadżety zwiększają doznania u wszystkich, nawet tych
| > zupełnie
| > | >> sprawnych.
| > | > No to się człowiek po 50 dowiaduje. A ja już myślałem, że w tym
| > wszystkim
| > | > chodzi przede wszystkim o związek z kochaną osobą, o uczucia, emocje
| > temu
| > | > towarzyszące- a seks jest tylko ich fizycznym spełnieniem. Ważnym- ale
| > | > przecież nie celem samym w sobie.
| > |
| > | No to słabo u ciebie z edukacją. Chyba cię klechy uświadamiały w tym
| > względzie.
| > | Można kopulować dla podtrzymania gatunku (jak bozia nakazała). Można
| > uprawiać
| > | seks dla przyjemności.
| > |
| > | To tak, jak z jedzeniem. Jedni jedzą, bo są głodni i smak potraw nie ma
| > dla nich
| > | żadnego znaczenia.
| > | Są także smakosze, którzy podczas zaspokajania głodu, odczuwają
| > przyjemność w
| > | spożywaniu smacznie przyrządzonych potraw na estetycznie nakrytym stole.
| > | -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
| > Powiedzmy że tak:
| > Kopulujesz ze sztuczną pochwą, a kolega biczem pogania.
| > Czy to smakoszostwo czy zwykłe zaspokajanie... głodu? Jak uważasz?
|
| To, co tutaj przytoczyłeś jest tak normalne, jak niedawne wiadomości o
| "smakoszu", który kogoś tam zjadł, a resztki przesłał do redakcji jakiejś
| gazety. Jeśli się w tym lubujesz, nie przeszkadzam. Mimo wszystko, życzę ci
| powodzenia w kopulowaniu ze sztuczną pochwą, czy jak tam...
| -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Widzę że jednak jesteś przesiąknięty "edukacją klechowską" (jak pogardliwie o niej piszesz), skoro takie obrazy budzą w tobie wstręt.
To dobrze - ale po co udajesz że jesteś inny? przecież nie patronowałbyś wystawie z biczami, pochwami, penisami itp
===================================

Użytkownik "K.S." <kochamspam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jridlg$a4u$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:4fdcac6e$0$1298$65785112news.neostrada.pl...
|
| Użytkownik "K.S." <kochamspam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
| news:jri9hb$m1a$1inews.gazeta.pl...
| > Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w
wiadomości
| > news:4fdc9b76$0$1318$65785112news.neostrada.pl...
| > |
| > | Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości
| > | news:jri5c5$a59$1node2.news.atman.pl...
| > | >
| > | > Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości
| > | > news:jri2a7$l11$4node1.news.atman.pl...
| > | >>W dniu 2012-06-16 08:41, Chiron pisze:
| > | >>> Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości
| > | >>> news:jrh8ql$fh7$1node2.news.atman.pl...
| > | >>>> W dniu 2012-06-15 21:53, abc pisze:
| > | >>>>> Jedna z ekspozycji będzie poświęcona promocji tzw. artykułów
| > erotycznych
| > | >>>>> dla
| > | >>>>> kobiet.
| > | >>>>>
| > | >>>>>
| > | >>>>
| > | >>>> No i co w tym złego? Seks u większości ludzi odgrywa jedną z
| > | >>>> najważniejszych ról w życiu.
| > | >>> Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w
ogóle) z
| > | >>> pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?
| > | >>>
| > | >>
| > | >> Tak, takie gadżety zwiększają doznania u wszystkich, nawet tych
| > zupełnie
| > | >> sprawnych.
| > | > No to się człowiek po 50 dowiaduje. A ja już myślałem, że w tym
| > wszystkim
| > | > chodzi przede wszystkim o związek z kochaną osobą, o uczucia, emocje
| > temu
| > | > towarzyszące- a seks jest tylko ich fizycznym spełnieniem. Ważnym-
ale
| > | > przecież nie celem samym w sobie.
| > |
| > | No to słabo u ciebie z edukacją. Chyba cię klechy uświadamiały w tym
| > względzie.
| > | Można kopulować dla podtrzymania gatunku (jak bozia nakazała). Można
| > uprawiać
| > | seks dla przyjemności.
| > |
| > | To tak, jak z jedzeniem. Jedni jedzą, bo są głodni i smak potraw nie
ma
| > dla nich
| > | żadnego znaczenia.
| > | Są także smakosze, którzy podczas zaspokajania głodu, odczuwają
| > przyjemność w
| > | spożywaniu smacznie przyrządzonych potraw na estetycznie nakrytym
stole.
| > | -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
| > Powiedzmy że tak:
| > Kopulujesz ze sztuczną pochwą, a kolega biczem pogania.
| > Czy to smakoszostwo czy zwykłe zaspokajanie... głodu? Jak uważasz?
|
| To, co tutaj przytoczyłeś jest tak normalne, jak niedawne wiadomości o
| "smakoszu", który kogoś tam zjadł, a resztki przesłał do redakcji jakiejś
| gazety. Jeśli się w tym lubujesz, nie przeszkadzam. Mimo wszystko, życzę
ci
| powodzenia w kopulowaniu ze sztuczną pochwą, czy jak tam...
| -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Widzę że jednak jesteś przesiąknięty "edukacją klechowską" (jak pogardliwie
o niej piszesz), skoro takie obrazy budzą w tobie wstręt.
To dobrze - ale po co udajesz że jesteś inny? przecież nie patronowałbyś
wystawie z biczami, pochwami, penisami itp

Synku. Ja mam 66 lat i wszelkie uniesienia i doświadczenia seksualne są już poza mną. I nie byłem nigdy tak wyuzdany, za jakiego mnie podejrzewasz. A smaczne potrawy, piękna zastawa, to było i jest to co zawsze mnie pociąga.

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Dnia Sat, 16 Jun 2012 19:35:56 +0200, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Synku. Ja mam 66 lat i wszelkie uniesienia i doświadczenia seksualne są już poza mną.

Faktycznie, ale teraz mozesz brac udzial w wyscigach na cmentarz.
W dniu twojej smierci, oglosimy tutaj doroczny dzien swira.

W dniu 2012-06-16 16:31, Chiron pisze:

Tak, takie gadżety zwiększają doznania u wszystkich, nawet tych zupełnie sprawnych.

Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?
No to się człowiek po 50 dowiaduje. A ja już myślałem, że w tym wszystkim chodzi przede wszystkim o związek z kochaną osobą, o uczucia, emocje temu towarzyszące- a seks jest tylko ich fizycznym spełnieniem. Ważnym- ale przecież nie celem samym w sobie.

-- Chiron

Oczywiście że masz dużo racji. Jednak takie zabawki różnego rodzaju mogą sprawić że seks nie stanie się rutyną i jest uprawiany tylko z obowiązku. Posunąłbym się nawet dalej w swoim stwierdzeniu - te gadżety w niektórych przypadkach sprawiają to że małżeństwo się nie rozpada.

Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości news:jriif6$602$1node1.news.atman.pl...

W dniu 2012-06-16 16:31, Chiron pisze:

Tak, takie gadżety zwiększają doznania u wszystkich, nawet tych zupełnie sprawnych.

Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?
No to się człowiek po 50 dowiaduje. A ja już myślałem, że w tym wszystkim chodzi przede wszystkim o związek z kochaną osobą, o uczucia, emocje temu towarzyszące- a seks jest tylko ich fizycznym spełnieniem. Ważnym- ale przecież nie celem samym w sobie.

-- Chiron

Oczywiście że masz dużo racji. Jednak takie zabawki różnego rodzaju mogą sprawić że seks nie stanie się rutyną i jest uprawiany tylko z obowiązku. Posunąłbym się nawet dalej w swoim stwierdzeniu - te gadżety w niektórych przypadkach sprawiają to że małżeństwo się nie rozpada.

To nieprawda. Zapraszam i polecam "Płeć mózgu". Autorka rozprawia się z tego rodzaju mitami (miedzy innymi). Stwierdza, że nie ma żadnej zależności pomiędzy np używaniem seksownego stroju przez stałą partnerkę a stopniem satysfakcji seksualnej mężczyzny. Owszem- facet by chciał najbardziej- obojętnie, w jakim stroju- z...inną kobietą. Także za propagowanie tego typu poglądów (że niby seksi stroje i untensylia czynią seks małżeński ciekawszym) odpowiadają IMO producenci tego badziewia. Jeśli partnerzy nie wychowali się w domach, gdzie była po prostu miłość, to z dużą dozą prawdopodobieństwa sami nie będą potrafili stworzyć dobrego związku. A pejcze, kajdanki, etc- to jedynie dehumanizują seks. A więc także tych, co się temu oddają

--

Chiron

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jrinnd$rc8$1node2.news.atman.pl...

Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości news:jriif6$602$1node1.news.atman.pl...

W dniu 2012-06-16 16:31, Chiron pisze:

Tak, takie gadżety zwiększają doznania u wszystkich, nawet tych zupełnie sprawnych.

Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?
No to się człowiek po 50 dowiaduje. A ja już myślałem, że w tym wszystkim chodzi przede wszystkim o związek z kochaną osobą, o uczucia, emocje temu towarzyszące- a seks jest tylko ich fizycznym spełnieniem. Ważnym- ale przecież nie celem samym w sobie.

-- Chiron

Oczywiście że masz dużo racji. Jednak takie zabawki różnego rodzaju mogą sprawić że seks nie stanie się rutyną i jest uprawiany tylko z obowiązku. Posunąłbym się nawet dalej w swoim stwierdzeniu - te gadżety w niektórych przypadkach sprawiają to że małżeństwo się nie rozpada.

To nieprawda. Zapraszam i polecam "Płeć mózgu". Autorka rozprawia się z tego rodzaju mitami (miedzy innymi). Stwierdza, że nie ma żadnej zależności pomiędzy np używaniem seksownego stroju przez stałą partnerkę a stopniem satysfakcji seksualnej mężczyzny. Owszem- facet by chciał najbardziej- obojętnie, w jakim stroju- z...inną kobietą. Także za propagowanie tego typu poglądów (że niby seksi stroje i untensylia czynią seks małżeński ciekawszym) odpowiadają IMO producenci tego badziewia. Jeśli partnerzy nie wychowali się w domach, gdzie była po prostu miłość, to z dużą dozą prawdopodobieństwa sami nie będą potrafili stworzyć dobrego związku. A pejcze, kajdanki, etc- to jedynie dehumanizują seks. A więc także tych, co się temu oddają

Oczywiście miłość katolicka, bo jakżeby inaczej!
Jebanie tylko i wyłącznie w celu rozmnażania katolskiej trzódki. I tylko w nocnej koszuli i przy zgaszonym świetle!
Pieprzysz jak proboszcz z małej zapoznanej parafii!

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4fdce46f$0$1229$65785112news.neostrada.pl...
|
| Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości
| news:jrinnd$rc8$1node2.news.atman.pl...
| >
| > Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości
| > news:jriif6$602$1node1.news.atman.pl...
| >>W dniu 2012-06-16 16:31, Chiron pisze:
| >>>
| >>>>>
| >>>>
| >>>> Tak, takie gadżety zwiększają doznania u wszystkich, nawet tych zupełnie
| >>>> sprawnych.
| >>> Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z
| >>> pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?
| >>> No to się człowiek po 50 dowiaduje. A ja już myślałem, że w tym wszystkim
| >>> chodzi przede wszystkim o związek z kochaną osobą, o uczucia, emocje temu
| >>> towarzyszące- a seks jest tylko ich fizycznym spełnieniem. Ważnym- ale
| >>> przecież nie celem samym w sobie.
| >>>
| >>> -- | >>>
| >>> Chiron
| >>
| >> Oczywiście że masz dużo racji. Jednak takie zabawki różnego rodzaju mogą
| >> sprawić że seks nie stanie się rutyną i jest uprawiany tylko z obowiązku.
| >> Posunąłbym się nawet dalej w swoim stwierdzeniu - te gadżety w niektórych
| >> przypadkach sprawiają to że małżeństwo się nie rozpada.
| > To nieprawda. Zapraszam i polecam "Płeć mózgu". Autorka rozprawia się z tego
| > rodzaju mitami (miedzy innymi). Stwierdza, że nie ma żadnej zależności
| > pomiędzy np używaniem seksownego stroju przez stałą partnerkę a stopniem
| > satysfakcji seksualnej mężczyzny. Owszem- facet by chciał najbardziej-
| > obojętnie, w jakim stroju- z...inną kobietą. Także za propagowanie tego typu
| > poglądów (że niby seksi stroje i untensylia czynią seks małżeński ciekawszym)
| > odpowiadają IMO producenci tego badziewia. Jeśli partnerzy nie wychowali się w
| > domach, gdzie była po prostu miłość, to z dużą dozą prawdopodobieństwa sami
| > nie będą potrafili stworzyć dobrego związku. A pejcze, kajdanki, etc- to
| > jedynie dehumanizują seks. A więc także tych, co się temu oddają
|
| Oczywiście miłość katolicka, bo jakżeby inaczej!
| Jebanie tylko i wyłącznie w celu rozmnażania katolskiej trzódki. I tylko w
| nocnej koszuli i przy zgaszonym świetle!
| Pieprzysz jak proboszcz z małej zapoznanej parafii!
| -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Ale masz obsesję!!
Przecież ani słowem nie wspomniał o żadnych względach religijnych. Równie dobrze może być całkowitym ateistą.
Czy każdy temat sprowadasz do psioczenia na katolicyzm? Sprawdźmy - co sądzisz o walce z globalnym ociepleniem?
================================

Użytkownik "K.S." <kochamspam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jrireh$1vr$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:4fdce46f$0$1229$65785112news.neostrada.pl...
|
| Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości
| news:jrinnd$rc8$1node2.news.atman.pl...
| >
| > Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości
| > news:jriif6$602$1node1.news.atman.pl...
| >>W dniu 2012-06-16 16:31, Chiron pisze:
| >>>
| >>>>>
| >>>>
| >>>> Tak, takie gadżety zwiększają doznania u wszystkich, nawet tych
zupełnie
| >>>> sprawnych.
| >>> Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z
| >>> pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?
| >>> No to się człowiek po 50 dowiaduje. A ja już myślałem, że w tym
wszystkim
| >>> chodzi przede wszystkim o związek z kochaną osobą, o uczucia, emocje
temu
| >>> towarzyszące- a seks jest tylko ich fizycznym spełnieniem. Ważnym- ale
| >>> przecież nie celem samym w sobie.
| >>>
| >>> -- | >>>
| >>> Chiron
| >>
| >> Oczywiście że masz dużo racji. Jednak takie zabawki różnego rodzaju
mogą
| >> sprawić że seks nie stanie się rutyną i jest uprawiany tylko z
obowiązku.
| >> Posunąłbym się nawet dalej w swoim stwierdzeniu - te gadżety w
niektórych
| >> przypadkach sprawiają to że małżeństwo się nie rozpada.
| > To nieprawda. Zapraszam i polecam "Płeć mózgu". Autorka rozprawia się z
tego
| > rodzaju mitami (miedzy innymi). Stwierdza, że nie ma żadnej zależności
| > pomiędzy np używaniem seksownego stroju przez stałą partnerkę a stopniem
| > satysfakcji seksualnej mężczyzny. Owszem- facet by chciał najbardziej-
| > obojętnie, w jakim stroju- z...inną kobietą. Także za propagowanie tego
typu
| > poglądów (że niby seksi stroje i untensylia czynią seks małżeński
ciekawszym)
| > odpowiadają IMO producenci tego badziewia. Jeśli partnerzy nie wychowali
się w
| > domach, gdzie była po prostu miłość, to z dużą dozą prawdopodobieństwa
sami
| > nie będą potrafili stworzyć dobrego związku. A pejcze, kajdanki, etc- to
| > jedynie dehumanizują seks. A więc także tych, co się temu oddają
|
| Oczywiście miłość katolicka, bo jakżeby inaczej!
| Jebanie tylko i wyłącznie w celu rozmnażania katolskiej trzódki. I tylko w
| nocnej koszuli i przy zgaszonym świetle!
| Pieprzysz jak proboszcz z małej zapoznanej parafii!
| -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Ale masz obsesję!!
Przecież ani słowem nie wspomniał o żadnych względach religijnych. Równie
dobrze może być całkowitym ateistą.
Czy każdy temat sprowadasz do psioczenia na katolicyzm? Sprawdźmy - co
sądzisz o walce z globalnym ociepleniem?
================================

Synek. To nie jest obsesja. Tylko w religi katolickiej nie ma seksu. Tylko katole mogą się pie***dolić po uprzednim zawarciu związku małżeńskiego. I tylko w celu prokreacji. I tylko katolicy nie wierzą, że z uprawiania seksu można czerpać przyjemność, bo nigdy tego nie doświadczyli.
A jeśli Chiron jest katolikiem, to jego wywody można wsadzić w miejsce, gdzie słońce nie dochodzi.


Wali mnie globalne ocieplenie. Mam 66 lat i za mojego życia to mi nie grozi, chłopcze!
W czasie wojen szwedzkich można było przeprawić się saniami po zamarzniętym Bałtyku do Szwecji. Czy to było globalne ochłodzenie?

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4fdcf424$0$1309$65785112news.neostrada.pl...

Synek. To nie jest obsesja. Tylko w religi katolickiej nie ma seksu. Tylko katole mogą się pie***dolić po uprzednim zawarciu związku małżeńskiego. I tylko w celu prokreacji. I tylko katolicy nie wierzą, że z uprawiania seksu można czerpać przyjemność, bo nigdy tego nie doświadczyli.
A jeśli Chiron jest katolikiem, to jego wywody można wsadzić w miejsce, gdzie słońce nie dochodzi.

Masz obsesję, a ja jestem katolikiem. Białym. I nie masz bladofiołkowego pojęcia o seksie z punktu widzenia katolicyzmu- nauczania Kościoła w szczególności. No ale brnij dalej, brnij.
--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron

W dniu 2012-06-16 23:11, Chiron pisze:

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:4fdcf424$0$1309$65785112news.neostrada.pl...

Synek. To nie jest obsesja. Tylko w religi katolickiej nie ma seksu.
Tylko katole mogą się pie***dolić po uprzednim zawarciu związku
małżeńskiego. I tylko w celu prokreacji. I tylko katolicy nie wierzą,
że z uprawiania seksu można czerpać przyjemność, bo nigdy tego nie
doświadczyli.
A jeśli Chiron jest katolikiem, to jego wywody można wsadzić w
miejsce, gdzie słońce nie dochodzi.

Masz obsesję, a ja jestem katolikiem. Białym. I nie masz bladofiołkowego
pojęcia o seksie z punktu widzenia katolicyzmu- nauczania Kościoła w
szczególności. No ale brnij dalej, brnij.

O ile mi wiadomo to jednak mozna uprawiac seks w zgodzie z katolicyzmie
w t.zw. okresach nieplodnych.

No i seks oralny nie jest grzechem. Ale analny juz tak.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4fdcf731$0$26709$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2012-06-16 23:11, Chiron pisze:

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:4fdcf424$0$1309$65785112news.neostrada.pl...

Synek. To nie jest obsesja. Tylko w religi katolickiej nie ma seksu.
Tylko katole mogą się pie***dolić po uprzednim zawarciu związku
małżeńskiego. I tylko w celu prokreacji. I tylko katolicy nie wierzą,
że z uprawiania seksu można czerpać przyjemność, bo nigdy tego nie
doświadczyli.
A jeśli Chiron jest katolikiem, to jego wywody można wsadzić w
miejsce, gdzie słońce nie dochodzi.

Masz obsesję, a ja jestem katolikiem. Białym. I nie masz bladofiołkowego
pojęcia o seksie z punktu widzenia katolicyzmu- nauczania Kościoła w
szczególności. No ale brnij dalej, brnij.

O ile mi wiadomo to jednak mozna uprawiac seks w zgodzie z katolicyzmie
w t.zw. okresach nieplodnych.

No i seks oralny nie jest grzechem. Ale analny juz tak.

KRK nie zaleca seksu przedmałżeńskiego. To nie jakiś bezsensowny wymysł- naprawdę to działą cementująco na związek. Jeśli jednak ktoś ma partnerkę, uprawiają seks- to też nie musi to być grzeszne. Chodzi o odpowiedzialność- a więc także o traktowanie siebie wyłącznie podmiotowo.

--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron

W dniu 2012-06-16 23:34, Chiron pisze:

O ile mi wiadomo to jednak mozna uprawiac seks w zgodzie z katolicyzmie
w t.zw. okresach nieplodnych.

No i seks oralny nie jest grzechem. Ale analny juz tak.

KRK nie zaleca seksu przedmałżeńskiego. To nie jakiś bezsensowny wymysł-
naprawdę to działą cementująco na związek. Jeśli jednak ktoś ma
partnerkę, uprawiają seks- to też nie musi to być grzeszne. Chodzi o
odpowiedzialność- a więc także o traktowanie siebie wyłącznie podmiotowo.

Ja nie pisze o seksie przedmalzenskim. KK wpedza wiernych w potezne
kompleksy nakazujac co jest dobre, a co zle w seksie.

Zadziwiajace, ze nakazuja to duchowni, ktorzy nie maja zielonego pojecia
o seksie malzenskim.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4fdcfeaa$0$26709$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2012-06-16 23:34, Chiron pisze:

O ile mi wiadomo to jednak mozna uprawiac seks w zgodzie z katolicyzmie
w t.zw. okresach nieplodnych.

No i seks oralny nie jest grzechem. Ale analny juz tak.

KRK nie zaleca seksu przedmałżeńskiego. To nie jakiś bezsensowny wymysł-
naprawdę to działą cementująco na związek. Jeśli jednak ktoś ma
partnerkę, uprawiają seks- to też nie musi to być grzeszne. Chodzi o
odpowiedzialność- a więc także o traktowanie siebie wyłącznie podmiotowo.

Ja nie pisze o seksie przedmalzenskim. KK wpedza wiernych w potezne
kompleksy nakazujac co jest dobre, a co zle w seksie.

Zadziwiajace, ze nakazuja to duchowni, ktorzy nie maja zielonego pojecia
o seksie malzenskim.

Przepraszam- ale powielasz schematy. Tu nie chodzi o techniki seksualne. Jednak nie może być zgody na traktowanie partnera jak przedmiot. Jeśli ktoś się wali pejczami i skuwa kajdankami, to raczej nie weźmie odpowiedzialności za ciążę, w którą przecież moze zajść partnerka. Partnerka? Nie- nie partnerka, tylko coś. Lala. Przedmiot pożądania. Seks ma być aktem miłości kobiety i mężczyzny. I to o to głównie chodzi.

--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron

W dniu 2012-06-17 00:10, Chiron pisze:

Zadziwiajace, ze nakazuja to duchowni, ktorzy nie maja zielonego pojecia
o seksie malzenskim.

Przepraszam- ale powielasz schematy. Tu nie chodzi o techniki seksualne.
Jednak nie może być zgody na traktowanie partnera jak przedmiot. Jeśli
ktoś się wali pejczami i skuwa kajdankami, to raczej nie weźmie
odpowiedzialności za ciążę, w którą przecież moze zajść partnerka.
Partnerka? Nie- nie partnerka, tylko coś. Lala. Przedmiot pożądania.
Seks ma być aktem miłości kobiety i mężczyzny. I to o to głównie chodzi.

Ty jestes widze ekspert w seksie :-)

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jrj08q$k68$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4fdcfeaa$0$26709$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2012-06-16 23:34, Chiron pisze:

O ile mi wiadomo to jednak mozna uprawiac seks w zgodzie z katolicyzmie
w t.zw. okresach nieplodnych.

No i seks oralny nie jest grzechem. Ale analny juz tak.

KRK nie zaleca seksu przedmałżeńskiego. To nie jakiś bezsensowny wymysł-
naprawdę to działą cementująco na związek. Jeśli jednak ktoś ma
partnerkę, uprawiają seks- to też nie musi to być grzeszne. Chodzi o
odpowiedzialność- a więc także o traktowanie siebie wyłącznie podmiotowo.

Ja nie pisze o seksie przedmalzenskim. KK wpedza wiernych w potezne
kompleksy nakazujac co jest dobre, a co zle w seksie.

Zadziwiajace, ze nakazuja to duchowni, ktorzy nie maja zielonego pojecia
o seksie malzenskim.

Przepraszam- ale powielasz schematy. Tu nie chodzi o techniki seksualne. Jednak nie może być zgody na traktowanie partnera jak przedmiot. Jeśli ktoś się wali pejczami i skuwa kajdankami, to raczej nie weźmie odpowiedzialności za ciążę, w którą przecież moze zajść partnerka. Partnerka? Nie- nie partnerka, tylko coś. Lala. Przedmiot pożądania. Seks ma być aktem miłości kobiety i mężczyzny. I to o to głównie chodzi.

Chyba nigdy kobiety nie miałeś?
Seks jest przyjemnością, bo gdyby tak nie było nikt by go nie uprawiał. Wie o tym każde stworzenie, tylko nie katole.

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Dnia Sun, 17 Jun 2012 00:17:32 +0200, Bogdan Idzikowski napisaů(a):

Seks jest przyjemnoúciŕ, bo gdyby tak nie byůo nikt by go nie uprawiaů. Wie o tym kaýde stworzenie, tylko nie katole.

Zalatujesz takim starym komuchem, ktoremu wszystko kojarzy
sie z dupa.

"W socjalizmie prostytucji nie byůo. Przynajmniej oficjalnie. Nierzŕd byů
przypisany do kapitalizmu, byů synonimem wyzysku czůowieka przez drugiego
czůowieka. Taka sytuacja w socjalizmie mieă miejsca nie mogůa.
Rzeczywistoúă byůa jednak trochć inna.

W PRL-u w latach 1945-1948 istniaů obowiŕzek rejestracji prostytutek,
którym wydawano specjalne ksiŕýeczki zdrowia. W MO byůa specjalna sekcja do
walki z nierzŕdem. W 1948 roku prostytutki zgromadzono w tzw. Ľdomach
opiekuńczychĄ lub ĽinternatachĄ, które miaůy, przynajmniej w zaůoýeniu,
resocjalizowaă panie. W rzeczywistoúci byůo to coú na ksztaůt obozów pracy,
które w 1952 roku zlikwidowano. Dwa lata póęniej w MO zlikwidowano komórkć
do walki z nierzŕdem. Jednak juý po roku, w 16 miastach Polski znów
utworzono sekcje do walki z nierzŕdem. Prostytucja w socjalizmie sama nie
chciaůa zniknŕă! Szczególnie mocno rozkwitaůa na Ľwielkich budowach
socjalizmuĄ. Tam gdzie grupowaůy sić setki i tysiŕce mćýczyzn, tam byůy i
córy Koryntu.

W sprawie prostytucji zebraů sić 23 listopada 1955 roku sekretariat KC
PZPR. Obecni byli m.in. Bolesůaw Bierut, Edward Ochab i Jerzy Morawski.
Wynikiem spotkania byůo podsumowanie spraw zwiŕzanych z prostytucjŕ w
Polsce."

M. Karpiński, Najstarszy zawód úwiata. Historia prostytucji, Iskry,
Warszawa 2010.

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4fdd05fd$0$26689$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jrj08q$k68$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4fdcfeaa$0$26709$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2012-06-16 23:34, Chiron pisze:

O ile mi wiadomo to jednak mozna uprawiac seks w zgodzie z katolicyzmie
w t.zw. okresach nieplodnych.

No i seks oralny nie jest grzechem. Ale analny juz tak.

KRK nie zaleca seksu przedmałżeńskiego. To nie jakiś bezsensowny wymysł-
naprawdę to działą cementująco na związek. Jeśli jednak ktoś ma
partnerkę, uprawiają seks- to też nie musi to być grzeszne. Chodzi o
odpowiedzialność- a więc także o traktowanie siebie wyłącznie podmiotowo.

Ja nie pisze o seksie przedmalzenskim. KK wpedza wiernych w potezne
kompleksy nakazujac co jest dobre, a co zle w seksie.

Zadziwiajace, ze nakazuja to duchowni, ktorzy nie maja zielonego pojecia
o seksie malzenskim.

Przepraszam- ale powielasz schematy. Tu nie chodzi o techniki seksualne. Jednak nie może być zgody na traktowanie partnera jak przedmiot. Jeśli ktoś się wali pejczami i skuwa kajdankami, to raczej nie weźmie odpowiedzialności za ciążę, w którą przecież moze zajść partnerka. Partnerka? Nie- nie partnerka, tylko coś. Lala. Przedmiot pożądania. Seks ma być aktem miłości kobiety i mężczyzny. I to o to głównie chodzi.

Chyba nigdy kobiety nie miałeś?
Seks jest przyjemnością, bo gdyby tak nie było nikt by go nie uprawiał. Wie o tym każde stworzenie, tylko nie katole.

Katole też wiedzą, że to przyjemność. Tyle to wie każde stworzenie. Katole wiedzą coś, co wiedzieć powinni ludzie- ale nie zwierzęta: że to nie wyczyn, tylko fizyczne spełnienie miłości.
--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jrj26g$m3t$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4fdd05fd$0$26689$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jrj08q$k68$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4fdcfeaa$0$26709$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2012-06-16 23:34, Chiron pisze:

O ile mi wiadomo to jednak mozna uprawiac seks w zgodzie z katolicyzmie
w t.zw. okresach nieplodnych.

No i seks oralny nie jest grzechem. Ale analny juz tak.

KRK nie zaleca seksu przedmałżeńskiego. To nie jakiś bezsensowny wymysł-
naprawdę to działą cementująco na związek. Jeśli jednak ktoś ma
partnerkę, uprawiają seks- to też nie musi to być grzeszne. Chodzi o
odpowiedzialność- a więc także o traktowanie siebie wyłącznie podmiotowo.

Ja nie pisze o seksie przedmalzenskim. KK wpedza wiernych w potezne
kompleksy nakazujac co jest dobre, a co zle w seksie.

Zadziwiajace, ze nakazuja to duchowni, ktorzy nie maja zielonego pojecia
o seksie malzenskim.

Przepraszam- ale powielasz schematy. Tu nie chodzi o techniki seksualne. Jednak nie może być zgody na traktowanie partnera jak przedmiot. Jeśli ktoś się wali pejczami i skuwa kajdankami, to raczej nie weźmie odpowiedzialności za ciążę, w którą przecież moze zajść partnerka. Partnerka? Nie- nie partnerka, tylko coś. Lala. Przedmiot pożądania. Seks ma być aktem miłości kobiety i mężczyzny. I to o to głównie chodzi.

Chyba nigdy kobiety nie miałeś?
Seks jest przyjemnością, bo gdyby tak nie było nikt by go nie uprawiał. Wie o tym każde stworzenie, tylko nie katole.

Katole też wiedzą, że to przyjemność. Tyle to wie każde stworzenie. Katole wiedzą coś, co wiedzieć powinni ludzie- ale nie zwierzęta: że to nie wyczyn, tylko fizyczne spełnienie miłości.

No to faktycznie jesteś prawiczkiem. Tylko prawiczki mogą pieprzyć takie farmazony. Ty jeszcze żadnej kobiety nie puknąłeś sądząc po tym co tu wypisujesz.

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jriu5o$hio$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4fdcf731$0$26709$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2012-06-16 23:11, Chiron pisze:

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:4fdcf424$0$1309$65785112news.neostrada.pl...

Synek. To nie jest obsesja. Tylko w religi katolickiej nie ma seksu.
Tylko katole mogą się pie***dolić po uprzednim zawarciu związku
małżeńskiego. I tylko w celu prokreacji. I tylko katolicy nie wierzą,
że z uprawiania seksu można czerpać przyjemność, bo nigdy tego nie
doświadczyli.
A jeśli Chiron jest katolikiem, to jego wywody można wsadzić w
miejsce, gdzie słońce nie dochodzi.

Masz obsesję, a ja jestem katolikiem. Białym. I nie masz bladofiołkowego
pojęcia o seksie z punktu widzenia katolicyzmu- nauczania Kościoła w
szczególności. No ale brnij dalej, brnij.

O ile mi wiadomo to jednak mozna uprawiac seks w zgodzie z katolicyzmie
w t.zw. okresach nieplodnych.

No i seks oralny nie jest grzechem. Ale analny juz tak.

KRK nie zaleca seksu przedmałżeńskiego. To nie jakiś bezsensowny wymysł- naprawdę to działą cementująco na związek. Jeśli jednak ktoś ma partnerkę, uprawiają seks- to też nie musi to być grzeszne. Chodzi o odpowiedzialność- a więc także o traktowanie siebie wyłącznie podmiotowo.

-- --

serdecznie pozdrawiam

I powiedz jeszcze, że w katolicyzmie jest dozwolony seks dla przyjemności, a nie w celu prokreacji. I nie poświęcony związkiem małżeńskim.

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4fdcff5a$0$1296$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jriu5o$hio$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4fdcf731$0$26709$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2012-06-16 23:11, Chiron pisze:

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:4fdcf424$0$1309$65785112news.neostrada.pl...

Synek. To nie jest obsesja. Tylko w religi katolickiej nie ma seksu.
Tylko katole mogą się pie***dolić po uprzednim zawarciu związku
małżeńskiego. I tylko w celu prokreacji. I tylko katolicy nie wierzą,
że z uprawiania seksu można czerpać przyjemność, bo nigdy tego nie
doświadczyli.
A jeśli Chiron jest katolikiem, to jego wywody można wsadzić w
miejsce, gdzie słońce nie dochodzi.

Masz obsesję, a ja jestem katolikiem. Białym. I nie masz bladofiołkowego
pojęcia o seksie z punktu widzenia katolicyzmu- nauczania Kościoła w
szczególności. No ale brnij dalej, brnij.

O ile mi wiadomo to jednak mozna uprawiac seks w zgodzie z katolicyzmie
w t.zw. okresach nieplodnych.

No i seks oralny nie jest grzechem. Ale analny juz tak.

KRK nie zaleca seksu przedmałżeńskiego. To nie jakiś bezsensowny wymysł- naprawdę to działą cementująco na związek. Jeśli jednak ktoś ma partnerkę, uprawiają seks- to też nie musi to być grzeszne. Chodzi o odpowiedzialność- a więc także o traktowanie siebie wyłącznie podmiotowo.

-- --

serdecznie pozdrawiam

I powiedz jeszcze, że w katolicyzmie jest dozwolony seks dla przyjemności, a nie w celu prokreacji. I nie poświęcony związkiem małżeńskim.

Kościół nie_zaleca seksu przedmałżeńskiego. NIE ZALECA. Jednak i nie potępia. Seks oczywiście ma być przedewszystkim dla prokreacji i dla utrzymania cielesności związku- czyli dla przyjemności. O kalendarzyku małżeńskim słyszałeś?

--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jrj0et$ka9$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4fdcff5a$0$1296$65785112news.neostrada.pl...

I powiedz jeszcze, że w katolicyzmie jest dozwolony seks dla przyjemności, a nie w celu prokreacji. I nie poświęcony związkiem małżeńskim.

Kościół nie_zaleca seksu przedmałżeńskiego. NIE ZALECA. Jednak i nie potępia. Seks oczywiście ma być przedewszystkim dla prokreacji i dla utrzymania cielesności związku- czyli dla przyjemności. O kalendarzyku małżeńskim słyszałeś?

Nie pie***dol głupot katolu, bo rozgrzeszenia nie dostaniesz i pójdziesz do piekła:
# Seks przedmałżeński - relacje seksualne między osobami przed zawarciem związku małżeńskiego.
W zależności od kultury bywa aprobowany, tolerowany lub zupełnie niedopuszczalny, stanowiąc hańbę dla rodziny, możliwą do usunięcia tylko przez zabójstwo honorowe. W społeczeństwie trobriandzkim wręcz zachęca się młode dziewczęta do nawiązywania takich relacji. Seks przedmałżeński jest zupełnie zabroniony np. przez islam i chrześcijaństwo. #
http://pl.wikipedia.org/wiki/Seks_przedmałżeński

Pojąłeś katolu? Seks przedmałżeński jest zupełnie zabroniony chrześcijaństwo!
Zapie***dalaj jutro do spowiedzi, bo zgrzeszyłeś! I do katechizmu! Uczyć się zasad wiary katolskiej!

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4fdd0842$0$26703$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jrj0et$ka9$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4fdcff5a$0$1296$65785112news.neostrada.pl...

I powiedz jeszcze, że w katolicyzmie jest dozwolony seks dla przyjemności, a nie w celu prokreacji. I nie poświęcony związkiem małżeńskim.

Kościół nie_zaleca seksu przedmałżeńskiego. NIE ZALECA. Jednak i nie potępia. Seks oczywiście ma być przedewszystkim dla prokreacji i dla utrzymania cielesności związku- czyli dla przyjemności. O kalendarzyku małżeńskim słyszałeś?

Nie pie***dol głupot katolu, bo rozgrzeszenia nie dostaniesz i pójdziesz do piekła:
# Seks przedmałżeński - relacje seksualne między osobami przed zawarciem związku małżeńskiego.
W zależności od kultury bywa aprobowany, tolerowany lub zupełnie niedopuszczalny, stanowiąc hańbę dla rodziny, możliwą do usunięcia tylko przez zabójstwo honorowe. W społeczeństwie trobriandzkim wręcz zachęca się młode dziewczęta do nawiązywania takich relacji. Seks przedmałżeński jest zupełnie zabroniony np. przez islam i chrześcijaństwo. #
http://pl.wikipedia.org/wiki/Seks_przedmałżeński

Pojąłeś katolu? Seks przedmałżeński jest zupełnie zabroniony chrześcijaństwo!
Zapie***dalaj jutro do spowiedzi, bo zgrzeszyłeś! I do katechizmu! Uczyć się zasad wiary katolskiej!

No- jak chcesz się uczyć zasad wiary katolickiej z wiki- to życzę powodzenia:-).
I czemu Ci tak skacze ciśnienie na wieść o tym, że rozmawiasz z białym katolikiem?

Tu masz krótko i na temat:
http://www.kosciol.pl/article.php/20031013215242949

podkreślam raz jeszcze: KRK nie zaleca. Masz dziewczynę- współżyliście- no to przecież to nie przedmiot. Ożeń się z nią. Jednak np objadanie się też nie jest zalecane przez KRK (nieumiarkowaniew jedzeniu i piciu)- i rzeczywiście, są to wszystko grzechy. Jednak nie są grzechami śmiertelnymi. Jeśli chodzi o seks przedmałżeński- każda sytuacja jest inna, i w żadnym wypadku nie wyklucza wiernego (tak jak wyklucza go grzech ciężki).
No ale zupełnie, ale to zupełnie nie rozumiem, dlaczego mnie wyrzucasz do spowiedzi? mam żonę- nie zdradzam jej- no więc?
--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jrj2vv$n0q$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4fdd0842$0$26703$65785112news.neostrada.pl...
podkreślam raz jeszcze: KRK nie zaleca. Masz dziewczynę- współżyliście- no to przecież to nie przedmiot. Ożeń się z nią. Jednak np objadanie się też nie jest zalecane przez KRK (nieumiarkowaniew jedzeniu i piciu)- i rzeczywiście, są to wszystko grzechy. Jednak nie są grzechami śmiertelnymi. Jeśli chodzi o seks przedmałżeński- każda sytuacja jest inna, i w żadnym wypadku nie wyklucza wiernego (tak jak wyklucza go grzech ciężki).
No ale zupełnie, ale to zupełnie nie rozumiem, dlaczego mnie wyrzucasz do spowiedzi? mam żonę- nie zdradzam jej- no więc?

I po co się upierasz przy przegranej sprawie:
# Ale - w pytaniu tym oczywiście chodzi o stosunki płciowe, i poszukiwanie dla nich usprawiedliwień poprzez opinie księży. I tu niestety sprawa jest bardziej skomplikowana. Otóż - niezależnie od tego, ilu księży głosi, że seks (a o niego tu chodzi) przedmałżeński jest usprawiedliwiony, prawdą jest, że większość Kościołów chrześcijańskich głosi coś zupełnie przeciwnego, przypominając, że stosunki płciowe dopuszczalne są tylko w małżeństwie. Podejmowanie współżycia poza nim (niezależnie od tego, czy przed, czy w jego trakcie) jest moralnym grzechem. #
http://www.kosciol.pl/article.php/20031013215242949

Pukanie tylko w małżeństwie i nie dla przyjemności tylko w celu spłodzenia potomstwa. A w takim przypadku to harówa, a nie przyjemność!
I to jest koniec z mojej strony na ten temat.
Howgh!

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Dnia Sun, 17 Jun 2012 00:57:03 +0200, Chiron napisał(a):

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4fdd0842$0$26703$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jrj0et$ka9$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4fdcff5a$0$1296$65785112news.neostrada.pl...

I powiedz jeszcze, że w katolicyzmie jest dozwolony seks dla przyjemności, a nie w celu prokreacji. I nie poświęcony związkiem małżeńskim.

Kościół nie_zaleca seksu przedmałżeńskiego. NIE ZALECA. Jednak i nie potępia. Seks oczywiście ma być przedewszystkim dla prokreacji i dla utrzymania cielesności związku- czyli dla przyjemności. O kalendarzyku małżeńskim słyszałeś?

Nie pie***dol głupot katolu, bo rozgrzeszenia nie dostaniesz i pójdziesz do piekła:
# Seks przedmałżeński - relacje seksualne między osobami przed zawarciem związku małżeńskiego.
W zależności od kultury bywa aprobowany, tolerowany lub zupełnie niedopuszczalny, stanowiąc hańbę dla rodziny, możliwą do usunięcia tylko przez zabójstwo honorowe. W społeczeństwie trobriandzkim wręcz zachęca się młode dziewczęta do nawiązywania takich relacji. Seks przedmałżeński jest zupełnie zabroniony np. przez islam i chrześcijaństwo. #
http://pl.wikipedia.org/wiki/Seks_przedmałżeński

Pojąłeś katolu? Seks przedmałżeński jest zupełnie zabroniony chrześcijaństwo!
Zapie***dalaj jutro do spowiedzi, bo zgrzeszyłeś! I do katechizmu! Uczyć się zasad wiary katolskiej!

No- jak chcesz się uczyć zasad wiary katolickiej z wiki- to życzę powodzenia:-).
I czemu Ci tak skacze ciśnienie na wieść o tym, że rozmawiasz z białym katolikiem?

Tu masz krótko i na temat:
http://www.kosciol.pl/article.php/20031013215242949

podkreślam raz jeszcze: KRK nie zaleca. Masz dziewczynę- współżyliście- no to przecież to nie przedmiot. Ożeń się z nią. Jednak np objadanie się też nie jest zalecane przez KRK (nieumiarkowaniew jedzeniu i piciu)- i rzeczywiście, są to wszystko grzechy. Jednak nie są grzechami śmiertelnymi. Jeśli chodzi o seks przedmałżeński- każda sytuacja jest inna, i w żadnym wypadku nie wyklucza wiernego (tak jak wyklucza go grzech ciężki).
No ale zupełnie, ale to zupełnie nie rozumiem, dlaczego mnie wyrzucasz do spowiedzi? mam żonę- nie zdradzam jej- no więc?

A tą instrukcję to zapewne wyryłeś na blachę?

Oficjalny Katolicki Regulamin Odbywania Stosunków Płciowych
                    Z Osobami Wierzącymi
Imprimatur
ks. bp. Alojzy Paczka, SJ
In Nomine Patris, Filii et Spiritus Sancti
Amen.
Hosanna

Celem niniejszego "Regulaminu" ma być uporządkowanie często
sprzecznych informacji o stosunkach płciowych, docierających do
wiernych za pośrednictwem różnorakich środków przekazu. Kościół
zdaje sobie sprawę ze szkodliwego wpływu, jaki wywierają na
wiernych takie - z gruntu fałszywe i niezgodne z prawem
kanonicznym oraz Dekalogiem - informacje, szczególnie te
rozpowszechniane przez antychrystów mieniących się lekarzami.
Dlatego postanowiono zwołać specjalny Kongres Lekarzy
Katolickich, wynikiem pracy którego jest prezentowany zbiór
wskazówek i porad dla początkujących oraz zaawansowanych
katolików chcących odbyć stosunek płciowy nie narażając się przy
tym na wieczne potępienie. Wprawdzie - co trudno ukryć - sama
istota stosunku płciowego powoduje ryzyko zgrzeszenia nawet przy
próbie jego odbycia, lecz odrobina dobrej woli i stosowanie się
do wskazówek zawartych w "Regulaminie" pozwala uniknąć grzechu
śmiertelnego i tym samym zapewnia miejsce w Raju po krótkim
okresie przebywania w Czyśćcu.

Pojęcia podstawowe
W razie wątpliwości patrz pod RESZTA.
MĘŻCZYZNA: dziecię Boże, posiadające ORGAN (p. ORGAN) zwany PENIS (p.
PENIS).
KOBIETA: istota żywa, z żebra MĘŻCZYZNY (p. MĘŻCZYZNA) poczęta
przez Stwórcę, posiadająca ORGAN (p. ORGAN) zwany VAGINA (p. VAGINA).
PENIS: ORGAN (p. ORGAN) męski zwisający lub nie, zależnie od
STANU PODNIECENIA (p. STAN PODNIECENIA), służący podczas
STOSUNKU PŁCIOWEGO (p. STOSUNEK PŁCIOWY) jako tymczasowe
wypełnienie VAGINY (p. VAGINA). Długość PENISA (p. PENIS) nie
powinna być mniejsza w STANIE PODNIECENIA (p. STAN PODNIECENIA)
niż 6 cm.
VAGINA (pochwa): ORGAN (p. ORGAN) w postaci podłużnego kanału
przebiegającego od SROMU (p. SROM) w kierunku północnym.
ŻOŁĄDŹ (glans penis) - czołowa część PENISA w STANIE PODNIECENIA (p. STAN
PODNIECENIA) w postaci czerwonego kapturka z dziurką.
SROM (pudenda): podłużna szczelina w KROCZU (p. KROCZE) KOBIETY (p.
KOBIETA), stanowiąca wylot (lub wlot - zależnie od sytuacji)
VAGINY (p. VAGINA).
WARGI SROMOWE (labia pudendae): płaty skórno-mięśniowe u
wlotu (wylotu) VAGINY (p. VAGINA). WARGI SROMOWE (p. WARGI
SROMOWE) dzielimy na mniejsze (labia pudendae minor) i większe
(labia pudendae major). Całość, czyli WARGI SROMOWE (p. WARGI
SROMOWE) większe i WARGI SROMOWE (p. WARGI SROMOWE) mniejsze
stanowi SROM (pudenda) (p. SROM).
ORGAN: NARZĄD (p. NARZĄD).
NARZĄD: ORGAN (p. ORGAN).
STAN PODNIECENIA: szczególny stan umysłu, w którym wszystkie
myśli i działania są skierowane tylko i wyłącznie na odbycie
STOSUNKU PŁCIOWEGO (p. STOSUNEK PŁCIOWY).
STOSUNEK PŁCIOWY: działanie polegające na wypełnieniu wolnej
przestrzeni VAGINY (p. VAGINA) PENISEM (p. PENIS) i poprzez
rytmiczne poruszanie tym ostatnim tam i z powrotem dążenie do POCZĘCIA (p.
POCZĘCIE).
POZYCJA: STOSUNEK PŁCIOWY (p. STOSUNEK PŁCIOWY) może być
realizowany przy różnym ułożeniu ciał MĘŻCZYZNY (p. MĘŻCZYZNA) i
KOBIETY (p. KOBIETA). Podstawowym celem pozostaje tylko
wypełnienie VAGINY (p. VAGINA) PENISEM (p. PENIS) i
pozostawienie sobie minimalnej swobody, pozwalającej na
rytmiczne ruchy (p. STOSUNEK PŁCIOWY) PENISEM (p. PENIS).
Ułożenie ciał nazywamy POZYCJĄ (p. POZYCJA). Kościół zasadniczo
zaleca stosowanie w praktyce tylko jednej POZYCJI (p. POZYCJA),
szczegółowo opisanej w dalszej części "Regulaminu".
POCZĘCIE: zakończenie STOSUNKU PŁCIOWEGO (p. STOSUNEK PŁCIOWY) i
jedyny słuszny jego cel.
RESZTA: jest milczeniem.

Gloria in aeternam
1. Przygotowania do odbycia stosunku płciowego
Całość przygotować do odbycia stosunku płciowego dzielimy na:
 - spowiedź
 - zadumę
 - skupienie
 - członków umywanie
 - serca oczyszczenie
Uwagi: Co się tyczy zadumy i skupienia, to szczegółowe zalecenia
w tym względzie należy odszukać w encyklice Papieża Sekstusa
CXLVI "Sursum penis". Członków umywanie opisane jest natomiast w
książce Ignacego Loyoli "Societatis Jesu et Psychopathia
Sexualis", wydanej przez Pomyłkę w Rzymie w 1597 roku. Serca
oczyszczenie polega na zmówieniu modlitw adekwatnych do
sytuacji. Zalecane szczególnie są: Psalm XXXI, od wersetu:
"Jakobym patrzeć nie chciał, takom zawżdy jeno sromotę
postrzegał, a niewiasty, co spać ze mną pragnęły, szybkom
zapładniał ku większej chwale Twojej i radości Syna Twego...";
Hymn: "Panie nasz, nie tylko serca nasze, ale i członki Tyś
stworzył, chociaż niedoskonałe, to jednako ku poczęciu zdolne.
Więc pobłogosław nam Panie, i wybacz grzech nasz śmiertelny,
musim jednak ku pożytkowi własnemu, a coby niewiasta nudzić się
nie zaczęła, począć to małe dziecię na chwałę Twoją wieczną, a
bez grzechu nijak się nie uda. Niechaj gniew Twój Panie przeciw
innym się obróci, oko przymknij i pozwól nam szybko dokonać
czynu tego grzesznego w imię Ojca i Syna i Ducha świętego,
Amen"., a także Psalm LVI od wersetu: "Miłość ma Panie
bezgraniczna do stworzenia wszelakiego, lebo niewiastę jeno przy
poczęciu pokochać zdolnym, aliści Tyś tak chciał, za co chwała
Ci na wieki wieków". Kobiety powinny natomiast w takiej sytuacji
zmówić następującą modlitwę: "Azaliż nie Pan nasz z żebra
Adamowego stworzył niewiastę, coby radość tworzenia dała dziecku
Jego? Czy nie ku większej chwale Pańskiej między nogi moje
wniknie jasność wielkiego aktu Tworzenia? O Panie, choćby nawet
ból ciało me przeszył na wskroś, a cierpienie rozerwało serce,
dam Ci te dziecię, aby imię chwały Twojej niosło poprzez świat
na wieki wieków.  Gloria, gloria in excelsis Deo!" Obowiązkowym
zakończeniem każdej modlitwy jest słowo "Amen".

2. Wprowadzanie się w stan podniecenia
Po odbyciu niezbędnych przygotowań należy wprowadzić się w stan
podniecenia, co najlepiej wykonać po ciemku i z zamkniętymi
oczami. Kobiety w stan podniecenia wprowadzać nie należy,
ponieważ wówczas może zostać zakłócony normalny porządek rzeczy.
Podniecone kobiety zaczynają domagać się jakiejś "przyjemności"
i jej brak - naturalnie przyjemność jest niemożliwa do uzyskania
w żaden sposób - doprowadza je do stanu frustracji i chęci
odbycia stosunku z innym mężczyzną, na ogół Szatanem. To
zrozumiałe, że do takiej sytuacji dopuścić nie można. Dlatego
kobieta powinna do ostatniej chwili zajmować się sprawami
domowymi.  W opisanej sytuacji mężczyzna może wprowadzić się w
stan podniecenia ręcznie, chociaż da się spróbować innych
sposobów.  Kościół jednak stanowczo nie zachęca do oglądania
filmów o treści pornograficznej i niebanalnej. Zalecane filmy
to: "Jak Pan to robił"; "Ręka Pańska"; "Cierpienie tworzenia ";
"Serce w smutku, dłoń w rozporku". Ręczne wprowadzanie w stan
podniecenia polega ne długotrwałym ściskaniu i głaskaniu penisa
w części czołowej. Kiedy osiągnie on maksymalny rozmiar i dalsze
głaskanie i ściskanie nic nie daje poza bólem, należy zawołać
żonę i kazać jej ściągnąć majtki. Nic więcej ściągać nie
powinna. (No, chyba że nosi spodnie, ale jaka katoliczka nosi
spodnie!?)

3. Czynności poprzedzające akt stosunku płciowego

3.1 Ułożenie ciał osób odbywających stosunek płciowy
W celu odbycia stosunku płciowego z osobą płci żeńskiej należy
po przygotowaniach omówionych w punkcie 1 "Regulaminu" i
wprowadzeniu się w stan podniecenia zająć pozycję, umożliwiającą
sprawne wsunięcie penisa do vaginy. Kobieta więc kładzie się na
wznak na jakiejkolwiek płaszczyźnie poziomej (zalecane jest
łóżko, lecz mogą to np. być drzwi wyjęte z zawiasów, lub deska
do prasowania), natomiast mężczyzna umieszcza swoje ciało w
płaszczyźnie równoległej do ułożenia ciała kobiety, celując
penisem w otwór sromu, znajdujący się mniej więcej w odległości
1 i 1/3 długości przeciętnego penisa w stanie podniecenia
poniżej pępka niewiasty, między jej udami. Srom najczęściej jest
pokryty włosiem, co stanowi dodatkowy element ułatwiający rozpoznanie tego
miejsca. Uwaga!  N i e  należy próbować celować penisem w inne
owłosione miejsca na ciele kobiety, ani tym bardziej inne
otwory.

3.2 Wkładanie penisa do vaginy
Po przyjęciu odpowiednio wygodnej pozycji należy spróbować
umieścić penisa w vaginie. Nie jest to proste; najlepiej w tym
celu poprosić o pomoc kobietę. Powinna ona ująć penisa palcami
kciukiem i wskazującym lewej dłoni, zaś następnie spróbować
palcami ręki prawej namacać otwór sromu i wsunąć do niego
penisa. W tym czasie mężczyzna utrzymuje się ponad kobietą,
podpierając rękoma. Uwaga! W sytuacji, gdy kobieta nie ma rąk,
penisa powinna wsadzić osoba trzecia, najlepiej wujek, ciocia
lub ewentualnie proboszcz odpowiedniej parafii. Gdy zaś nie ma
rąk mężczyzna, to w zasadzie nie ma problemu.

4. Przebieg stosunku płciowego
Po włożeniu penisa do vaginy mężczyzna starając się utrzymywać
dłońmi w pewnym oddaleniu od kobiety (nie jest to konieczne;
kobietę można z powodzeniem przywalić swoim ciałem, żeby oduczyć
raz na zawsze chęci do stosunku) porusza rytmicznie biodrami,
starając się co nieco wysuwać i na przemian wsuwać penisa
głębiej do vaginy. Siła tych ruchów nie jest istotna. Należy
pchać tym mocniej, im głośniej kobieta krzyczy z bólu.

5. Poczęcie
Akt poczęcia należy do najważniejszych podczas całego stosunku.
Można wręcz rzec, że stosunek jest nieważny i gdyby dało się
począć naturalnie inną drogą to byłby w ogóle niewskazany. Jak
na razie niestety nie dało się. (To znaczy można począć w sposób
sztuczny, lecz jest to mało katolickie i wprost potworne.)
Dlatego poczynać należy jednak jak najszybciej: optymalna ilość
ruchów penisem w vaginie od momentu rozpoczęcia stosunku do aktu
poczęcia nie powinna przekraczać 10. Może to liczyć kobieta dla
odpędzenia nudy. Najlepiej, żeby liczyła głośno i po doliczeniu
do dziesięciu robiła mężczyźnie wymówki, że jeszcze nie począł.
Każdy normalny człowiek wie chyba na czym polega poczęcie, więc
opisywać go nie trzeba. W razie gdyby były jakieś wątpliwości,
to prosimy się zgłosić do najbliższej Poradni Katolickiej przy
kościele parafialnym. Generalnie przyjmuje się, że jeśli
mężczyzna poczuje ulgę i zachce mu się spać, to już na pewno
jest po poczęciu. Niezłym sposobem na skrócenie czasu poczynania
jest poprzedzające akt stosunku długotrwałe masowanie penisa w
części czołowej.  Należy jednak przy tym uważać, aby poczęcie
nie nastąpiło bez kobiety, albowiem wówczas cały akt jest
nieważny i należy przed kolejną próbą udać się do spowiedzi.

6. Zakończenie
Po poczęciu mężczyzna powinien natychmiast wysunąć penisa z
vaginy i oddalić od kobiety. Najlepiej, gdy zajmie się np.
przeglądaniem Biblii, lub najnowszego numeru "Rycerza
Niepokalanej", jeśli oczywiście umie czytać. Kobieta natomiast
chwilę leży na wznak, by lepiej się poczęło, a potem może np.
posprzątać, lub uprać skarpetki. Po wieczornej lub porannej mszy
oboje natychmiast przystępują do spowiedzi, dokładnie zdając
relację księdzu zarówno z poczynionych uprzednio przygotowań,
jak i przebiegu samego stosunku płciowego. W szczególności
należy nadmienić o:
 - przebiegu wprowadzania się w stan podniecenia i z jakich
   środków w tym celu skorzystano (w razie, gdyby były wykorzystane
   jakieś filmy, należy przynieść kasety do Kościoła dla
   ocenzurowania;
 - ilości ruchów penisa w vaginie od początku stosunku aż do aktu
   poczęcia;
 - zachowaniu kobiety podczas aktu.  Ksiądz spowiednik ma prawo
   zażądać od kobiety, aby poddała się oględzinom w celu
   stwierdzenia, czy stosunek odbyty został prawidłowo i nie
   spowodował jakowyś zmian w stanie fizycznym jej ciała. Kobieta
   powinna ułatwić księdzu wszystkie te czynności, a także - w
   razie wątpliwości - powtórzyć dokładnie stosunek płciowy w
   obecności księdza, lecz bez męża (Ze względu na tajemnicę
   spowiedzi. Ksiądz udzieli we własnym zakresie odpowiedniej
   pomocy.).
W razie stwierdzenia jakowyś nieprawidłowości, ksiądz jest
obowiązany do udzielenia niezbędnego szkolenia kobiecie;
szkolenie takie musi być powtarzane aż do skutku, czyli
osiągnięcia przez kobietę pełnej sprawności. Ksiądz sam ocenia,
czy sprawność taka została osiągnięta, czy nie.

Użytkownik "dante" <invalid@not-for-mail.invalid> napisał w wiadomości news:ab0100dfcfb1dcf9fca6f2c88fb775cenot-for-mail.invalid...

Dnia Sun, 17 Jun 2012 00:57:03 +0200, Chiron napisał(a):

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:4fdd0842$0$26703$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości
news:jrj0et$ka9$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:4fdcff5a$0$1296$65785112news.neostrada.pl...

I powiedz jeszcze, że w katolicyzmie jest dozwolony seks dla
przyjemności, a nie w celu prokreacji. I nie poświęcony związkiem
małżeńskim.

Kościół nie_zaleca seksu przedmałżeńskiego. NIE ZALECA. Jednak i nie
potępia. Seks oczywiście ma być przedewszystkim dla prokreacji i dla
utrzymania cielesności związku- czyli dla przyjemności. O kalendarzyku
małżeńskim słyszałeś?

Nie pie***dol głupot katolu, bo rozgrzeszenia nie dostaniesz i pójdziesz
do piekła:
# Seks przedmałżeński - relacje seksualne między osobami przed zawarciem
związku małżeńskiego.
W zależności od kultury bywa aprobowany, tolerowany lub zupełnie
niedopuszczalny, stanowiąc hańbę dla rodziny, możliwą do usunięcia tylko
przez zabójstwo honorowe. W społeczeństwie trobriandzkim wręcz zachęca się
młode dziewczęta do nawiązywania takich relacji. Seks przedmałżeński jest
zupełnie zabroniony np. przez islam i chrześcijaństwo. #
http://pl.wikipedia.org/wiki/Seks_przedmałżeński

Pojąłeś katolu? Seks przedmałżeński jest zupełnie zabroniony
chrześcijaństwo!
Zapie***dalaj jutro do spowiedzi, bo zgrzeszyłeś! I do katechizmu! Uczyć
się zasad wiary katolskiej!

No- jak chcesz się uczyć zasad wiary katolickiej z wiki- to życzę
powodzenia:-).
I czemu Ci tak skacze ciśnienie na wieść o tym, że rozmawiasz z białym
katolikiem?

Tu masz krótko i na temat:
http://www.kosciol.pl/article.php/20031013215242949

podkreślam raz jeszcze: KRK nie zaleca. Masz dziewczynę- współżyliście- no
to przecież to nie przedmiot. Ożeń się z nią. Jednak np objadanie się też
nie jest zalecane przez KRK (nieumiarkowaniew jedzeniu i piciu)- i
rzeczywiście, są to wszystko grzechy. Jednak nie są grzechami śmiertelnymi.
Jeśli chodzi o seks przedmałżeński- każda sytuacja jest inna, i w żadnym
wypadku nie wyklucza wiernego (tak jak wyklucza go grzech ciężki).
No ale zupełnie, ale to zupełnie nie rozumiem, dlaczego mnie wyrzucasz do
spowiedzi? mam żonę- nie zdradzam jej- no więc?

A tą instrukcję to zapewne wyryłeś na blachę?

Oficjalny Katolicki Regulamin Odbywania Stosunków Płciowych
                   Z Osobami Wierzącymi
Imprimatur
ks. bp. Alojzy Paczka, SJ

A jakie było (jest) biskupstwo tego biskupa Paczki? Kiedy się urodził (zmarł?)? Gdzie są dane o tym biskupie?
Tu nic nie ma:
http://kosciol.wiara.pl/doc/489450.Wykaz-biskupow-wg-metropolii

No to jak? Masz jakieśdane?

--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4fdcf424$0$1309$65785112news.neostrada.pl...
|
[.........]
| Wali mnie globalne ocieplenie. Mam 66 lat i za mojego
| życia to mi nie grozi,  chłopcze!
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Otóz to.
Przejmujesz się życiem seksualnym katolików, choć to przecież ich sprawa i tobie nic do tego, a "wali cię" to że zabierają ci pieniądze na walkę z globalnym ociepleniem, a będą zabierać jeszcze więcej.
Chłopiec (lol)
====================================

Użytkownik "K.S." <kochamspam@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jrj0fn$8hb$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:4fdcf424$0$1309$65785112news.neostrada.pl...
|
[.........]
| Wali mnie globalne ocieplenie. Mam 66 lat i za mojego
| życia to mi nie grozi,  chłopcze!
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Otóz to.
Przejmujesz się życiem seksualnym katolików, choć to przecież ich sprawa i
tobie nic do tego, a "wali cię" to że zabierają ci pieniądze na walkę z
globalnym ociepleniem, a będą zabierać jeszcze więcej.
Chłopiec (lol)

Nie synuś, nie ma żadnych podatków na walkę z globalnym ociepleniem. Katolicy nie mają żadnego życia seksualnego, to czym mam się przejmować?

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

W dniu 2012-06-16 21:44, Chiron pisze:

Użytkownik "jadryś" <rg@yachoo.com> napisał w wiadomości news:jriif6$602$1node1.news.atman.pl...

W dniu 2012-06-16 16:31, Chiron pisze:

Tak, takie gadżety zwiększają doznania u wszystkich, nawet tych zupełnie sprawnych.

Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?
No to się człowiek po 50 dowiaduje. A ja już myślałem, że w tym wszystkim chodzi przede wszystkim o związek z kochaną osobą, o uczucia, emocje temu towarzyszące- a seks jest tylko ich fizycznym spełnieniem. Ważnym- ale przecież nie celem samym w sobie.

-- Chiron

Oczywiście że masz dużo racji. Jednak takie zabawki różnego rodzaju mogą sprawić że seks nie stanie się rutyną i jest uprawiany tylko z obowiązku. Posunąłbym się nawet dalej w swoim stwierdzeniu - te gadżety w niektórych przypadkach sprawiają to że małżeństwo się nie rozpada.

To nieprawda. Zapraszam i polecam "Płeć mózgu". Autorka rozprawia się z tego rodzaju mitami (miedzy innymi). Stwierdza, że nie ma żadnej zależności pomiędzy np używaniem seksownego stroju przez stałą partnerkę a stopniem satysfakcji seksualnej mężczyzny. Owszem- facet by chciał najbardziej- obojętnie, w jakim stroju- z...inną kobietą. Także za propagowanie tego typu poglądów (że niby seksi stroje i untensylia czynią seks małżeński ciekawszym) odpowiadają IMO producenci tego badziewia. Jeśli partnerzy nie wychowali się w domach, gdzie była po prostu miłość, to z dużą dozą prawdopodobieństwa sami nie będą potrafili stworzyć dobrego związku. A pejcze, kajdanki, etc- to jedynie dehumanizują seks. A więc także tych, co się temu oddają

-- Chiron

Temat do długiej polemiki, tak po prostu się składa że w tych sprawach są różne preferencje i gusty, a więc możemy się tylko spierać o istniejące fakty, bo mimo tego że mamy inne zdania to  i Ty masz rację w tym co piszesz i ja ją mam.

Chiron <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał(a):

Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?

To sa gadzety ktore maja sluzyc polityce dehumanizacji czlowieka   *Dehumanizacja

Dehumanizacja w dosłownym znaczeniu to odczłowieczenie, uprzedmiotowienie,
pozbawianie kogoś cech typowo ludzkich. W skrajnych przypadkach dehumanizacja
może prowadzić do bestialstwa i okrucieństwa, stanowiąc usprawiedliwienie dla
agresywnych zachowań prześladowcy. Tyrani często wyłączają emocje i twierdzą, ze dopuścili się aktów przemocy ze
względu na fakt, że ofiara nie jest człowiekiem &#8211; to *przedmiot*, który można
przestawiać z kąta w kąt. Dehumanizacja nie ma jedynie wydźwięku negatywnego. Czasem służy pozytywnym
aspektom i sprzyja adaptacji do otoczenia (np. w medycynie lub w wojsku).


--

Użytkownik " Observatore" <fajny.d.arzbor.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jribgu$r77$1inews.gazeta.pl...

Chiron <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał(a):

Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z
pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?

To sa gadzety ktore maja sluzyc polityce dehumanizacji czlowieka



*Dehumanizacja

Dehumanizacja w dosłownym znaczeniu to odczłowieczenie, uprzedmiotowienie,
pozbawianie kogoś cech typowo ludzkich. W skrajnych przypadkach dehumanizacja
może prowadzić do bestialstwa i okrucieństwa, stanowiąc usprawiedliwienie dla
agresywnych zachowań prześladowcy.

Tyrani często wyłączają emocje i twierdzą, ze dopuścili się aktów przemocy ze
względu na fakt, że ofiara nie jest człowiekiem &#8211; to *przedmiot*, który można
przestawiać z kąta w kąt.

Dehumanizacja nie ma jedynie wydźwięku negatywnego. Czasem służy pozytywnym
aspektom i sprzyja adaptacji do otoczenia (np. w medycynie lub w wojsku).

Dla mnie to oczywiste. Dziwię się, że dla 66 letniego Idzikowskiego- wręcz przeciwnie

--

Chiron

W dniu 2012-06-16 18:16,  Observatore pisze:

Chiron <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał(a):

Czy na pewno seksualizm człowieka tak bardzo się wiąże (czy w ogóle) z
pejczami, wibratorami, sztucznymi penisami, pochwami etc?

To sa gadzety ktore maja sluzyc polityce dehumanizacji czlowieka

*Dehumanizacja

Dehumanizacja w dosłownym znaczeniu to odczłowieczenie, uprzedmiotowienie,
pozbawianie kogoś cech typowo ludzkich. W skrajnych przypadkach dehumanizacja
może prowadzić do bestialstwa i okrucieństwa, stanowiąc usprawiedliwienie dla
agresywnych zachowań prześladowcy.

Tyrani często wyłączają emocje i twierdzą, ze dopuścili się aktów przemocy ze
względu na fakt, że ofiara nie jest człowiekiem &#8211; to *przedmiot*, który można
przestawiać z kąta w kąt.

Dehumanizacja nie ma jedynie wydźwięku negatywnego. Czasem służy pozytywnym
aspektom i sprzyja adaptacji do otoczenia (np. w medycynie lub w wojsku).

no wlasnie ... jesli o medycynie to obok powinna byc gablota z wszystkimi szczypcami, sekatorami czy innymi stosowanymi do wydlubywania dzieci przy aborcji ... to jest przeciez dalszy i nieprzewidywany skutek bezwstydu i rozwiazlosci a zarazem sluzy dosyc rozbudowanemu biznesowi wiec na wystawe dobry jak kazdy inny ...