Data: 2011-04-06 01:37:14 | |
Autor: Inc | |
Kolejne podwyżki | |
Biletowy szok cenowy Bilet jednorazowy miałby zdrożeć w ciągu trzech lat z 2,80 do 5,60 zł, a 90-dniowy na okaziciela z 360 do 760 zł. Ratusz chce też zlikwidować bilety 20-minutowe. Dotarliśmy do projektu podwyżki, jaką pasażerom autobusów, tramwajów, metra i pociągów zamierza zafundować Zarząd Transportu Miejskiego. Niestety, zapowiada się drastycznie. W ciągu najbliższych trzech lat ceny niektórych kartoników mają pójść w górę o 100 proc. Czy oni poszaleli? W projekcie pierwszy raz cennik biletów komunikacji miejskiej został rozpisany do końca kadencji samorządu, czyli aż do 2014 r. Ale skok cenowy urzędnicy chcieliby wprowadzić jeszcze w tym roku – od 1 września. Wtedy np. bilet jednorazowy kosztowałby już 3,60 zł, a potem co roku drożał o złotówkę. A 20-minutowy jesienią byłby nie za 2, ale za 3 zł, a 30-dniowy imienny zdrożałby ze 116 do 140 zł. Decyzję musi oczywiście podjąć Rada Warszawy. – Poszaleli! – szef warszawskiego SLD Sebastian Wierzbicki (wiceprzewodniczący Rady Warszawy) o planach ZTM dowiedział się od nas i zareagował emocjonalnie. – W ten sposób hasło Platformy „By żyło się lepiej" kolejny raz będzie oznaczać: „By żyło się drożej". My oczywiście będziemy przeciwni – deklaruje. Ale sprzeciw lewicy, nawet połączony ze sprzeciwem PiS, na nic się nie zda, jeśli na podwyżki zgodzi się klub Platformy, który w radzie ma samodzielną większość (33 głosy na 60). – Będziemy apelować do rozsądku kolegów z PO. Niech zrozumieją, że w stolicy nie mieszkają sami bogaci ludzie. A to kolejna podwyżka po opłatach za wieczyste użytkowanie. Słyszymy też prognozy wzrostu cen za wodę i ścieki – wylicza Wierzbicki. W Platformie także słyszymy już opinie, że przed wyborami parlamentarnymi nie będzie zgody na wzrost cen biletów. Tym sposobem pierwotny plan ZTM wziąłby w łeb. Przygotowywany jest zatem inny wariant: podwyżka zaczęłaby obowiązywać w 2012 r. – Ale wtedy już warszawiacy musieliby zapłacić za jednorazowy bilet 4 zł, a nie 3,60 – słyszymy w PO. (...) Izabela Kraj |
|