Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości news:ia8u1e$3pm$1news.onet.pl...

http://smolensk-2010.pl/2010-10-23-katastrofa-united-airlines-lot-232-w-sioux-city-112-ocalalo-184-osob.html

No i co z tego wynika?
Każda katastrofa jest inna.
Boeing na Teneryfie w 1977 dopiero co startował, a zgino prawie 600 osób. Był zdecydowanie wolniejszy od prezydenckiej tutki. I to mimo tego, że na lotnisku w LasPalmas nie było drzew, poza jednym samolotem o który zahaczył podwoziem....

dK

dK <caria@wp.pl> napisał(a):

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości news:ia8u1e$3pm$1news.onet.pl...
> http://smolensk-2010.pl/2010-10-23-katastrofa-united-airlines-lot-232-w-

sioux

-city-112-ocalalo-184-osob.html

No i co z tego wynika?
Każda katastrofa jest inna.

Tak i to az tak bardzo inna, ze moze nawet miec dwie wersje:  panska o jednym samolocie w ktorym siedzialo i (chyba) stalo 600 osob i prawdziwa:

  http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotnicza_na_Teneryfie

Boeing na Teneryfie w 1977 dopiero co startował, a zgino prawie 600 osób. Był zdecydowanie wolniejszy od prezydenckiej tutki. I to mimo tego, że na lotnisku w LasPalmas nie było drzew, poza jednym samolotem o który

zahaczył

podwoziem....

Krzysztof Canucki

--

Użytkownik " Canucki" <canucki.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ia95f0$o7i$1inews.gazeta.pl...

dK <caria@wp.pl> napisał(a):

Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości
news:ia8u1e$3pm$1news.onet.pl...
> http://smolensk-2010.pl/2010-10-23-katastrofa-united-airlines-lot-232-w-

sioux

-city-112-ocalalo-184-osob.html

No i co z tego wynika?
Każda katastrofa jest inna.

Tak i to az tak bardzo inna, ze moze nawet miec dwie wersje:  panska o
jednym samolocie w ktorym siedzialo i (chyba) stalo 600 osob i prawdziwa:

A gdzie napisałem, że był JEDEN samolot? Napisałem, ze jeden samolot startując zahaczył podwoziem o inny.
Gdzie napisałem, ze zginęli wyłącznie pasażerowie KLM'a?
Bardzo proszę o wskazanie miejsca gdzie mijam się z prawdą?

dK

A gdzie napisałem, że był JEDEN samolot? Napisałem, ze jeden samolot startując zahaczył podwoziem o inny.
Gdzie napisałem, ze zginęli wyłącznie pasażerowie KLM'a?
Bardzo proszę o wskazanie miejsca gdzie mijam się z prawdą?

Gdyby ktoś nie wiedział o jaki wypadek chodzi (a pewnie bardzo dużo osób nie wie o tym wypadku) to do takich idiotycznych wniosków na podstawie twojego wpisu można dojść.
Boeing startował, zawadził kołem o inny samolot, 600 osób poszło do piachu........
Prawie jak samochody na placu czerwonym w Moskwie.

C

Użytkownik "CeSaR" <adres@mail.com> napisał w wiadomości news:ia97qj$5et$1news.onet.pl...

A gdzie napisałem, że był JEDEN samolot? Napisałem, ze jeden samolot startując zahaczył podwoziem o inny.
Gdzie napisałem, ze zginęli wyłącznie pasażerowie KLM'a?
Bardzo proszę o wskazanie miejsca gdzie mijam się z prawdą?

Gdyby ktoś nie wiedział o jaki wypadek chodzi (a pewnie bardzo dużo osób nie wie o tym wypadku) to do takich idiotycznych wniosków na podstawie twojego wpisu można dojść.
Boeing startował, zawadził kołem o inny samolot, 600 osób poszło do piachu........
Prawie jak samochody na placu czerwonym w Moskwie.

Nie można! Myśleć zawsze trzeba. Poza tym napisałem wyraźnie, że chodzi wypadek na Teneryfie w 1977 roku.
Można o nim nie wiedzieć, można nawet nie wiedzieć ile osób wchodzi do B747, ale można odpalić google i doczytać szczegółów. Nie jestem zobowiązny do ścisłego opisania wypadku. Natomiast nie ma podstaw by takie wnioski wyciągnać z mojej wypowiedzi.
Boeing startował? Startował. Zahaczył? Zahaczył. Zginęło 600 osób? Nie - napisałem prawie 600 osób.
Muszę zakładać, że czytelnik jest obdarzony elementarnymi cechami inteligencji i jeśli czyta "samolot startując zahaczył o inny" wyciąga wniosek sam, że chodzi o DWA samoloty uczestniczące w katastrofie.

Porównanie do Moskwy nie jest celne :)

dK

Boeing startował? Startował. Zahaczył? Zahaczył. Zginęło 600 osób? Nie - napisałem prawie 600 osób.
Muszę zakładać, że czytelnik jest obdarzony elementarnymi cechami inteligencji i jeśli czyta "samolot startując zahaczył o inny" wyciąga wniosek sam, że chodzi o DWA samoloty uczestniczące w katastrofie.

Wystarczyło napisać, że w efekcie zderzenia 2 samolotów. I tyle.
A skoro ktoś ma wyciągać wnioski to może sobie "dointerpretować" że B startował, zahaczył kołem i prijebal w terminal lotniczy na ten przykład.
Może tak być? Może.

C

Użytkownik "CeSaR" <adres@mail.com> napisał w wiadomości news:ia99gt$c6h$1news.onet.pl...

Boeing startował? Startował. Zahaczył? Zahaczył. Zginęło 600 osób? Nie - napisałem prawie 600 osób.
Muszę zakładać, że czytelnik jest obdarzony elementarnymi cechami inteligencji i jeśli czyta "samolot startując zahaczył o inny" wyciąga wniosek sam, że chodzi o DWA samoloty uczestniczące w katastrofie.

Wystarczyło napisać, że w efekcie zderzenia 2 samolotów. I tyle.
A skoro ktoś ma wyciągać wnioski to może sobie "dointerpretować" że B startował, zahaczył kołem i prijebal w terminal lotniczy na ten przykład.
Może tak być? Może.

Licentia poetica :)

dK

dK <caria@wp.pl> napisał(a):

> Tak i to az tak bardzo inna, ze moze nawet miec dwie wersje:  panska o
> jednym samolocie w ktorym siedzialo i (chyba) stalo 600 osob i prawdziwa:
>
>
A gdzie napisałem, że był JEDEN samolot? Napisałem, ze jeden samolot startując zahaczył podwoziem o inny.
Gdzie napisałem, ze zginęli wyłącznie pasażerowie KLM'a?
Bardzo proszę o wskazanie miejsca gdzie mijam się z prawdą?

Pisze Pan bardzo niechlujnie co w kontekscie omawianego wydarzenia wypacza sens panskiej wypowiedzi:  "Boeing na Teneryfie w 1977 dopiero co startował, a zgino prawie 600 osób. Był zdecydowanie wolniejszy od prezydenckiej tutki. I to mimo tego, że na lotnisku w LasPalmas nie było drzew, poza jednym samolotem o który zahaczył podwoziem...."

Skoro mowa o katastrofie JEDNEGO samolotu, ktora porownuje Pan z inna uparcie uzywajac liczby pojedynczej, to jakze inaczej mozna to zrozumiec?

Poza tem jest jeszcze jeden lapsus: z panskiego tekstu, w takiej formie
jaka Pan uzyl wynika, ze jedynym drzewem rosnacym na lotnisku w Las Palmas
bylo drzewo o nazwie... samolot  :-)  (Aeroplanus canariensis?)

Krzysztof Canucki



--

Użytkownik " Canucki" <canucki.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iaig6b$57b$1inews.gazeta.pl...

dK <caria@wp.pl> napisał(a):

> Tak i to az tak bardzo inna, ze moze nawet miec dwie wersje:  panska o
> jednym samolocie w ktorym siedzialo i (chyba) stalo 600 osob i > prawdziwa:
>
>
A gdzie napisałem, że był JEDEN samolot? Napisałem, ze jeden samolot
startując zahaczył podwoziem o inny.
Gdzie napisałem, ze zginęli wyłącznie pasażerowie KLM'a?
Bardzo proszę o wskazanie miejsca gdzie mijam się z prawdą?

Pisze Pan bardzo niechlujnie co w kontekscie omawianego wydarzenia wypacza
sens panskiej wypowiedzi:

To nie ja wypaczam, to wypacza nichlujność myślenia.
To nawet zrozumiałe. Spora część społeczeństwa jest wdrożona do prostych tekstów zamieszczanych w różnorakiej prasie. Gotowej wyłącznie już do strawienia przygotowanej przez socjotechników papki. Każdy tekst, który wymaga i wyobraźni i myślenia jest trudny do zrozumienia i w efekcie określany jako .... niechlujny :) Cóż, ależ czym jest owa niechlujność do niechlujnosci naszych narodowych wieszczy z XIX w.???

Sens wypowiedzi natomiast był i pozostaje niezmienny  i jest konsekwencją odpowiedzi na oprzedzający post. Ilość ofiar katastrofy nie zależy od prędkości samolotu. Oczywiście jasne jest to dla kogoś, kto przeczyta cały wątek.

dK